Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 392 Skąd: Warszawa
#1 Wysłany: 2010-01-05, 18:40 Co za kamienie ruscy ładują do zegarków?
Ostatnio przeczytałem książkę Jerzego Ćwirleja "Trzynasty dzień tygodnia". Książka super, polecam wszystkim - kryminał w realiach PRLowskich lat osiemdziesiątych. No i w humorystyczny sposób przewija się tam zegarek Poljot.
Cytat z książki:
Cytat:
Kapitan Karpiński zbudził się nagle. Wydawało mu się, że ktoś nad
nim stoi. Rozejrzał się wokół, ale w pokoju nikogo nie było. Przez okno
leniwie sączyła się blednąca szarość budzącego się zimowego dnia. Oficer
usiadł na leżance i popatrzył na swój ręczny zegarek marki Poljot o siedemnastu
kamieniach.
— Ciekawe, co to są właściwie te kamienie w zegarku? — zastanawiał
się przez chwilę. — Tyle już lat noszę ten zegarek, a dopiero teraz
przyszło mi do głowy, że nie mam pojęcia, co to za gówniane kamienie
Ruscy ładują do tych zegarków i do czego one służą. Muszę przy okazji
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#5 Wysłany: 2010-01-05, 20:41
Dobry cytat ... obiegowa opinia mowi czym wiecej kamieni tym lepszy zegarek to dlatego chince laduja 32 z tego polowe luzem (to taki joke wymyslilem patrzac na problemy z ziarnkammi ryzu w werkach)
Darecki [Usunięty]
#6 Wysłany: 2010-01-05, 20:51
Byłem świadkiem pewnej sytuacji. Gościu na bazarku sprzedaje stare ruskie (właśnie wtedy od niego kupiłem Łucza), podchodzi starszy pan, któremu spodobał jakiś radziecki budzik. Sprzedawca mu mówi, że to zegarek na kamienie (w sensie mechanik) a starszy pan - a gdzie te kamienie się wkłada? Gostek wyrwał mu ten zegarek z rąk i kazał spier****lać!, tak się zdenerwował na niekumatego staruszka.
Dobry cytat ... obiegowa opinia mowi czym wiecej kamieni tym lepszy zegarek to dlatego chince laduja 32 z tego polowe luzem (to taki joke wymyslilem patrzac na problemy z ziarnkammi ryzu w werkach)
Bo to z grubsza prawda. Techniczne minimum dla mechanizmu przyzwoitej jakości zaczynało się od 7 kamieni, ale to były czasy gdy nie było jeszcze znane zjawisko sytsemów antywstrząsowych. Obecnie 17 kamieni stanowi normę dla werków w któych wszystko zrobione jest jak powinno - łożyskowany i wytłumiony balans, koła minutowe itd.
Luriozum polegało na przeginkach w latach '70, gdy rzeczywiście działy sie cuda-wianki... Zegarek z największą liczba kamieni którą się chwalił producent dochodzi do 100 sztuk, i w zasadzie 80% z nich to była czysta sztuka dla sztuki
Tymczasem Chińce w jedne z popularniejszych obecnie werków ładują 35 kamieni, i one mają swoje funkcje ...
skoro są to potrzeba - nauka radziecka jest potężna i mylić się w takich sprawach nie może!!!
robert.smu [Usunięty]
#13 Wysłany: 2010-01-06, 02:13
Takie też było jedno z moich pierwszych pytań kiedy zainteresowały mnie tykające potworki, jakie tam są kamienie i po co? Ale jestem pewny że 99% ludzi na świecie nie wie po co te kamienie tam siedzą!
CornCobbMan Właściciel Pola Ryżowego porwany obłędem...
Takie też było jedno z moich pierwszych pytań kiedy zainteresowały mnie tykające potworki, jakie tam są kamienie i po co? Ale jestem pewny że 99% ludzi na świecie nie wie po co te kamienie tam siedzą!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach