Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#1426 Wysłany: 2016-10-31, 16:13
Znów moda stracił? Podziwiam zaangażowanie i wiedzę ale facet powinien dla zdrowia sobie wakacje zrobić...
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
To nie jest kryzys wiary Jacek, tylko zmiana pokoleniowa.
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie.
Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne.
W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 12 razy Wiek: 65 Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 14647 Skąd: Warszawa
#1434 Wysłany: 2016-11-01, 13:01
ALAMO napisał/a:
To nie jest kryzys wiary Jacek, tylko zmiana pokoleniowa.
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie.
Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne.
W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ...
Gran Maestro
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1435 Wysłany: 2016-11-01, 13:32
Zadne to mi oświecenie. Miałem na myśli fora i ludzi pokolenia Macintosha czy Filipa, bo oni jeszcze "wierzyli". O ile się nie mylę, ten Yoda to ich człak - nie kojarzę go ze spędów, na których byłem, ale mi dzwoni.
Co do nowych, co maja wywalone na impondrrabilia, to i oni ewoluują. Jeśli nie obrastają w tłuszczyk, nadal mają wywalone, a potem im lotto. Obrastający w forsę i stabilizację zaczynają mieć refleksje typu 'no. gacie, ale to gacie Elvisa". Widzę to, bo u mnie w fabryce tego gęścej: widok zioma z rozporkiem u kolan i np. PO na łapie. to normalka.
Z kolei na temat Szwajcarów masz rację: z mechaniką precyzyjną i prywatną bankowością byli nadmiernie pewni swojej pozycji babci klozetowej świata: "Wszyscy w końcu do mas przyjdziecie. Nawet Hitler przychodził".
G.
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
Pies czy kot?: pies Pomógł: 12 razy Wiek: 65 Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 14647 Skąd: Warszawa
#1436 Wysłany: 2016-11-01, 13:37
Jacek. napisał/a:
Zadne to mi oświecenie. Miałem na myśli fora i ludzi pokolenia Macintosha czy Filipa, bo oni jeszcze "wierzyli". O ile się nie mylę, ten Yoda to ich człak - nie kojarzę go ze spędów, na których byłem, ale mi dzwoni.
Co do nowych, co maja wywalone na impondrrabilia, to i oni ewoluują. Jeśli nie obrastają w tłuszczyk, nadal mają wywalone, a potem im lotto. Obrastający w forsę i stabilizację zaczynają mieć refleksje typu 'no. gacie, ale to gacie Elvisa". Widzę to, bo u mnie w fabryce tego gęścej: widok zioma z rozporkiem u kolan i np. PO na łapie. to normalka.
Z kolei na temat Szwajcarów masz rację: z mechaniką precyzyjną i prywatną bankowością byli nadmiernie pewni swojej pozycji babci klozetowej świata: "Wszyscy w końcu do mas przyjdziecie. Nawet Hitler przychodził".
To nie jest kryzys wiary Jacek, tylko zmiana pokoleniowa.
Ludzie którzy dzisiaj wchodzą "na rynek" jako konsumenci sa już wychowani w kompletnie innym świecie.
Mają - mówiąc wprost - wywalone na bardzo wiele rzeczy które były jeszcze niedawno istotne.
W branży zegarkowej, nastąpiło zwycięstwo zwykłej prozy portfela. Segment "luksusowy" dostaje straszliwie po dupie, a zwłaszcza szwajcarski sektor. Wystarczy popatrzeć na cyfry. Generalnie jest to skutek debilnej polityki SG która sama sobie stworzyła konkurencję. Rynek tę konkurencję skonsumował ze smakiem, a teraz jest wielki gewałt płakany że nie ma już powrotu No nie ma, ale trzeba było o tym pomyśleć 25 lat temu. Troszkę duży bezwład, jak na globalną gospodarkę ...
W rzadkich przebłyskach przemyśleń również wkładam SG do szuflady samo zuo z główną ideą - doić i tak dzięki Bogu że tak późno inni zaczęli ich naśladować. Świat cały zmierza w tę stronę
_________________ Jak Cię czytają tak Ci piszą
Daniel
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1438 Wysłany: 2016-11-01, 16:51
Meches napisał/a:
W rzadkich przebłyskach przemyśleń również wkładam SG do szuflady samo zuo z główną ideą - doić i tak dzięki Bogu że tak późno inni zaczęli ich naśladować. Świat cały zmierza w tę stronę
Brawa za refleks: od dawna już tak działa "byznes". Jedyną zmianą są coraz bardziej bezczelne metody. No i postępująca koordynacja dojenia.
Ale to już zahacza o politykę, więc sza.
G.
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach