Z braku pierwowzoru, budowałem kolekcję w oparciu o jakże udane inspiracje autorstwa radzieckich inżynierów, o na przykład takie:
![](http://img87.imageshack.us/img87/4027/img3285y.jpg)
![](http://img263.imageshack.us/img263/5108/img9105r.jpg)
![](http://img189.imageshack.us/img189/3042/img9872k.jpg)
![](http://img713.imageshack.us/img713/2421/img0387ok.jpg)
Nadszedł jednak czas, by na ręku zagościł wreszcie ON - prawdziwy japońska patelnia!!
![](http://img408.imageshack.us/img408/5603/img3284kt.jpg)
![](http://img181.imageshack.us/img181/2610/img3279qn.jpg)
![](http://img827.imageshack.us/img827/8072/img3282vo.jpg)
![](http://img256.imageshack.us/img256/5843/img3283r.jpg)
![](http://img514.imageshack.us/img514/3370/img3290l.jpg)
Trafił do mnie w stanie właściwie prawie idealnym. Prawie, bo wskazówki mają lekki nalot. Niby taki sam, jak Rakieta, ale jednak inny... Świetnym IMHO patentem jest angielsko-japoński datownik. Jedynie werk brzydki jak noc - zajrzałem do środka i darowałem sobie robienie zdjęcia (tym bardziej, że wahnik miał jakieś przebarwienia).
Ale nic to, wreszcie zostałem cinkciarzem
![:mrgreen: :mrgreen:](images/smiles/biggrin.gif)