Jako, że na dłuższy czas zostałem pozbawiony paskowego hobby, a nie lubię bezczynnie siedzieć, to zaczęło mnie trochę nosić. Szukałem zajęcia, które nie wymagałoby długiego czasu siedzenia przy stole. Czyli w grę wchodziły robótki głównie na stojąco.
Przypomniałem sobie o odziedziczonym po dziadku pudełku od bliżej nieokreślonej aparatury pomiarowej (może ktoś wie od czego to było bo raczej nie od wagi). Pobyt na działce sprzyjał pracom z drewnem więc po odnalezieniu tegoż PRL-owskiego wyrobu i krótkich oględzinach, decyzja zapadła.: będzie z tego cuda pudełko na paski co ich robić nie mogę.
![:D :D](images/smiles/mosking.gif)
Po wielu godzinach ręcznego szlifowania koncepcja się zmieniła i pudełko przemianowane zostało na zegarkowo-paskowe.
A, że dzielić się trzeba to podrzucam małą fotorelację z produkcji.
Enjoy!
![cool cool](images/smiles/cool.gif)
Tak to wyglądało na początku:
![](http://i.imgur.com/ORiMoub.jpg)
![](http://i.imgur.com/iml7bBo.jpg)
I z kierownikiem:
![](http://i.imgur.com/RXZNnc0.jpg)
![](http://i.imgur.com/Cgqbl8w.jpg)
Po ręcznym szlifowaniu
![:głową w mur: :głową w mur:](images/smiles/dash2.gif)
![](http://i.imgur.com/LASpsgg.jpg)
![](http://i.imgur.com/OKiC8fF.jpg)
Kierownik odbiera półprodukt:
![](http://i.imgur.com/wf1oF11.jpg)
Po bejcowaniu i przygotowaniu tamponów (z niczym innym mi się to nie kojarzy
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)
![](http://i.imgur.com/ilxQqEO.jpg)
Tampony, żeby wstydu przed Ryśkiem nie było, zostały przykryte 2 mm sklejką.
![](http://i.imgur.com/J7yhzsC.jpg)
I ze wstępnym szkieletem części zegarkowej
![](http://i.imgur.com/XnhQK6s.jpg)
Funkcjonalne przymiarki
![;) ;)](images/smiles/wink.gif)
![](http://i.imgur.com/LEpV20g.jpg)
Maskownica z HDF-u z docelowym obiciem
![](http://i.imgur.com/jqm3DAo.jpg)
Nie zniosła niestety dalszej obróbki. Następna powstała ze sklejki.
![](http://i.imgur.com/JW9cedT.jpg)
Obicie wnętrza:
![](http://i.imgur.com/HH4snfD.jpg)
Wiercenie, Klejenie, Szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie, lakierowanie, piłowanie, szlifowanie, skręcanie, rozkręcanie, skręcanie, klejenie, szycie rączki i tak w kółko....
Dwa tygodnie i gotowe:
![](http://i.imgur.com/KN9lSOd.jpg)
![](http://i.imgur.com/fgo9qLF.jpg)
![](http://i.imgur.com/ndZxwEu.jpg)
![](http://i.imgur.com/bUerxY4.jpg)
![](http://i.imgur.com/JfOwxvU.jpg)
![](http://i.imgur.com/wyQK1NS.jpg)
![](http://i.imgur.com/OpZ8M0k.jpg)
![](http://i.imgur.com/JsjFjpM.jpg)
Koń jaki jest każdy widzi.
Na dnie pod skórą dodatkowo warstwa gąbki co by miękko zegarkom było.
Jako, że to twór poniekąd transportowy, gumowe pasy bezpieczeństwa są w standardzie.
Pojemność: 7 zegarków, 10 pasków.
Coś bym pewnie poprawił ale mam teraz okres mało czepialski więc jestmpanzadowolony.
I co najważniejsze: jest miejsce na 7 nowych zegarków
![:)) :))](images/smiles/biggrin.gif)
![:)) :))](images/smiles/biggrin.gif)
![:)) :))](images/smiles/biggrin.gif)
pozdro,
Radek