Kameraden , nie ma co się spinać, nie popełnia błędów ten co nic nie robi.
A co do Janka, nie potrafię ocenić jak naprawia zegarki bo nigdy nie widziałem efektów jego pracy, ale kilka razy udało mi się z nim dłużej porozmawiać i wiedzę to On ma i nikt tego mu nie zabierze.
A co do efektów no cóż nie zawsze udaje się usterkę usunąć za pierwszym razem, naprawiasz zegarek, po naprawie niby chodzi, parametry ma prawidłowe....oddajesz klientowi i po kilku dniach "maszyny stop" no i trzeba głębiej poszukać. Zegarek to jest nieco bardziej lub mniej ( do wyboru )skomplikowana przekładnia z silnikiem sprężynowym i do tego mająca tendencję do utrudniania pracy serwisowi. Jak już ją odbierzemy po naprawie a coś nie gra to najwłaściwszą osobą do ewentualnej dyskusji jest ten który dokonywał naprawy.
Odpowiedz do tematu
:
Svedos,
No i o tym ja mówię właśnie
No i o tym ja mówię właśnie
:
Spojrzał Stwórca na świat, zamyślił się chwilę, po czym rzekł: "Kto nigdy nie spier... roboty niechaj pierwszy rzuci swój kamień"
Gburcydydes.
Gburcydydes.
:
Ja na pewno do Pana Jana wrócę z wymianą osi balansowej do Vacherona bo żaden inny warszawiak się nie podejmuje
Cena co do JLC Master Controla była OK, ale za otworzenie JLC Master-Quartza (wiem że było sporo grzebania), ale 300zł to też lekka przesada według mnie.
Jestem teraz bogatszy o pewne doświadczenie, teraz będę zanosił same mechanizmy do zegarmistrzów i niech reperują - resztę sobie sam poskładam i nie będę miał kurzu ani rysek w pakiecie Niestety ale obaj "Janowie" z Warszawy robią wszystko na drewnianym stole zamiast na fajnej gumowej podkładce, to i rys by nie było.
Tak BTW, byłem dzisiaj na Belgradzkiej w Seiko Serwis, ilość sprzętu jaki ma gościu przebija na głowę wszystkim zegarmistrzy u których byłem, poza tym czysto jak w szpitalu, gdyby nie ceny to pewnie tam bym oddawał swoje zegarki.
Szymon napisał/a: | ||
A ja dam +100 tutaj. Niestety renoma tworzy tłok u zegarmistrza a ostatnio u Janka jest masakra. Nie wiem czy kiedyś byliście u niego w pracowni dłużej w sobotę. Ja tam bywam, bo sobie dłubię w swoich zegarkach przy drugim biurku. Ostatnio było tak, że przez 3h nie było paru minut bez klienta i oczywiście wszystko na już wszyscy chcą. Przy takim tłoku naprawdę ciżęko robić wszystko w krótkich terminach, bo się po prostu nie da. A jak ktoś ciśnie na termin, to nie da się tego z kolei zrobić do końca dobrze, bo w pośpiechu to zwsze coś (a przeważnie ciśnie kilka terminów jednocześnie). kolakk, Jesteś taki sam "gówniarz" jak i ja. Jak w moim Poljocie robota nie wyszła i mi się zatrzymał, to poszedłem do Janka, powiedziałem, co jest nie tak i potem dostałem go zrobionego tak, że mucha nie siada. Janek może skromny nie jest (moim zdaniem ma absolutne prawo do tego, bo znam jego wiedzę i umiejętności a wiem też że jest bardzo ceniony w cechu zegarmistrzowskim w Wawie - wiem to nie od niego), ale przy tym potrafi przyjąć krytykę na klatę od dowolnej osoby (jeśli krytyka ma podstawy - tutaj miałaby i nie byłoby problemu). On stracił klienta, Ty pozbawiłeś się dobrego fachowca (niewielu potrafi niektóre rzeczy z którymi on sobie radzi). A wszyscy jesteśmy ludźmi - nie ma ludzi nieomylnych. "Profesjonalnie, szybko, tanio - wybierz dwa" - z tego co wiem, to Janek cenowo robił bardzo atrakcyjnie w kontekście tego co bylo do roboty (widziałem innego JLC - Master quartz którego przyniosłeś, bo byłem wtedy u Janka) Z mojej strony EOT, każdy sobie wypracuje zdanie jakie chce (na podstawie informacji jakie ma). |
Ja na pewno do Pana Jana wrócę z wymianą osi balansowej do Vacherona bo żaden inny warszawiak się nie podejmuje
Cena co do JLC Master Controla była OK, ale za otworzenie JLC Master-Quartza (wiem że było sporo grzebania), ale 300zł to też lekka przesada według mnie.
Jestem teraz bogatszy o pewne doświadczenie, teraz będę zanosił same mechanizmy do zegarmistrzów i niech reperują - resztę sobie sam poskładam i nie będę miał kurzu ani rysek w pakiecie Niestety ale obaj "Janowie" z Warszawy robią wszystko na drewnianym stole zamiast na fajnej gumowej podkładce, to i rys by nie było.
Tak BTW, byłem dzisiaj na Belgradzkiej w Seiko Serwis, ilość sprzętu jaki ma gościu przebija na głowę wszystkim zegarmistrzy u których byłem, poza tym czysto jak w szpitalu, gdyby nie ceny to pewnie tam bym oddawał swoje zegarki.
:
Czy ktoś jeszcze zagląda do Jerzego Rosiaka na Ząbkowskiej?
" Idiotów generalnie jest mało na świecie, ale są tak sprytnie porozstawiani, że co rusz któregoś spotykamy "
:
Też jestem zdania, że nasze kamienie powinny zostać leżeć
Gburp.
Svedos napisał/a: |
Jacek., ....Gburczysławie
|
Też jestem zdania, że nasze kamienie powinny zostać leżeć
Gburp.
:
to ktory majster mi zalozy szafir do zegara? bo sam nie umiem.
Pan Jan z Tarcho ma terminy takie, ze chyba nie, poza tym po ostatnim serwisie jakos srednie mam wrazenia.
Ten z Woli juz ma otwarte? Wiecie ile licza w seiko serwisie za zmiane szkla (nota bene w seiko)?
Pan Jan z Tarcho ma terminy takie, ze chyba nie, poza tym po ostatnim serwisie jakos srednie mam wrazenia.
Ten z Woli juz ma otwarte? Wiecie ile licza w seiko serwisie za zmiane szkla (nota bene w seiko)?
beceen | ***** ***
:
O, dobre pytanie, się przyłączę
Też potrzebuję sobie zmienić szkło na szafir, w citku dla odmiany.
Podobno serwis Seiko na Belgradzkiej daje radę? A za ile i dlaczego tak drogo?
Też potrzebuję sobie zmienić szkło na szafir, w citku dla odmiany.
Podobno serwis Seiko na Belgradzkiej daje radę? A za ile i dlaczego tak drogo?
Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
:
@up
Na Belgradzkiej na promocyjne ceny bym raczej nie liczył. Gdy usłyszałem, ile krzyknęli za przegląd skx007, trochę się zdziwiłem...
http://zegarkiclub.pl/for...majester-seiko/
Na Belgradzkiej na promocyjne ceny bym raczej nie liczył. Gdy usłyszałem, ile krzyknęli za przegląd skx007, trochę się zdziwiłem...
http://zegarkiclub.pl/for...majester-seiko/
:
podbijam - ciagle szukam.
beceen | ***** ***
:
Fakt Janek z tarcho jest zarobiony, mój zegarek ma już 3 miesiące i nawet nie zajrzał Przyjmę chyba taktykę nękania telefonicznego co 3 dni
:
Od poniedziałku rusza Pan Jan Duber z nowym zakładem na Wolskiej 109
:
będę miał rzut beretem....
[ Dodano: 2015-07-10, 14:36 ]
Odebrałem wczoraj w Kfadracie z naprawy zegarek od Janka z Tarchomina niesprawny, zaniosłem do Pana Jana na Wolską, otworzył i załamał ręce, w międzyczasie pokazał mi drugi też zostawiony przez klienta Janka z T.
Przykro mi o tym pisać ponieważ lubimy Janka za jego fachowe pogadanki....., ale zegarka już mu żadnego do naprawy nie oddam howgh
[ Dodano: 2015-07-10, 14:36 ]
Odebrałem wczoraj w Kfadracie z naprawy zegarek od Janka z Tarchomina niesprawny, zaniosłem do Pana Jana na Wolską, otworzył i załamał ręce, w międzyczasie pokazał mi drugi też zostawiony przez klienta Janka z T.
Przykro mi o tym pisać ponieważ lubimy Janka za jego fachowe pogadanki....., ale zegarka już mu żadnego do naprawy nie oddam howgh
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Odpowiedz do tematu
ech ci fachowcy