Mnie bardziej urzekło tłumaczenie że jest droższy, bo mechanizm jest droższy
Teraz zdradzę wam wielką tajemnicę.
NH35 jest tańszy od ST25. Czasami dużo tańszy.
W zależności od wersji ST25 i jego klasy, wersja malezyjska jest tańsza o nawet ponad 20%, a japońska kosztuje podobnie co ST2551 w wersji AA. Od AAA jest tańsza.
Sea Gull jest drogi, po prostu.
I po raz kolejny podkreślę, że my używamy ST25 nie dlatego że jest tani - jak wyjaśniono wyżej - tylko dlatego że jest dobry, ma dużo wersji dających możliwość kreatywnego podejścia do tworzonych modeli, i jest bardzo łatwy do serwisowania. Dla marki która zamawia zegarki w całości w Chinach i "serwisuje" poprzez zamianę na nowe - to nie ma żadnego znaczenia. Dla nas ma kolosalne.
To że rynek jest taki a nie inny, i można bez kozery sprzedawać tańszy japoński mechanizm za więcej, to tylko wartość dodana dla producentów.
Realia zatem są takie, że za wyprodukowany, a prawdopodobnie także "zaprojektowany" w całości w Chinach zegarek sprzedawany z kraju w którym nie ma podatku VAT kosztuje $500, natomiast wyprodukowane w Polsce, kraju z 23% podatkiem VAT Otago kosztuje obecnie około $320. Brutto.
Wnioski sobie sam każdy wyciągnie. Własne.