Jacek., Bardzo fajna Certinka ... i ta kanciasta koperta ... mam szczególny sentyment ... Blue Ribbon to był na początku mojego zbieractwa jeden z pierwszych udanych zakupów.
Mam, lubię, i z frajdą noszę ... troszkę inną.
Sława ładna, zresztą kilka wersji "sławnego" automatyka z podwójną datą było ładnych. Aż sobie przypomniałem, że mam w domu zwłoki dwóch sztuk, trza będzie sprzedać
'Cause I got this crazy way... crazy way I'm swimming in still waters
W starych nurkach Prim dla mnie niezrozumiałym dysonansem jest ten plastikowy bezel z nadrukowanymi białymi cyframi. Farba i plastik od razu się wycierają. Nie wiem kto to wymyślił
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
Tak se teraz spojrzałem w naturze: to wygląda na cienki plastyk, wtopiony w bezel. A bezel jest z czagoś a la korek od alpagi.
Zresztą to charakterystyczne dla Czechów: zawsze coś musi być z mchu i paproci
Gb.
[ Dodano: 2014-11-09, 13:17 ]
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-11-09, 13:49, w całości zmieniany 1 raz