Z racji mojego zaangażowania w rekonstrukcje historyczne postanowiłem sobie sprawić egzemplarz zwany "British Paratrooper, 1940s", żeby się w błocie i deszczu nie tarzać z oryginałami z lat 40-tych.
Pacjent wygląda tak:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/1_zps3a76782c.jpg)
W założeniach wzorowany był na takim Longinesie (zdjęcie z sieci):
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/Longines_zpsb57b0f04.jpg)
Na starcie widać - replika ma srebrne wskazówki zamiast barwionych i luma japońska - czyli takase. Biała luma na wskazówkach świeci jakieś 10 minut, a zielone nadrukowane pola na tarczy świecą prawie 5 minut. W oryginale farba z radem, czyli raczej beżowa.
Tak sobie umyśliłem, że może to być świetna okazja, żeby się nauczyć czegoś więcej, niż tylko zmiany pasków. Na e-bayu sprawiłem sobie zestaw małego kombinatora o watości mniej więcej 3 zegarków:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/zakupy_zps1090ee50.jpg)
Po skompletowaniu narzędzi tortur przystąpiłem ochoczo do psucia. Jak widać, w środku cudów nie ma - niedrogi japoński kwarcyk i dekiel na wcisk:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/2_zps273d5f5a.jpg)
Przedmiot dalszego znęcania się:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/3_zps6a58190f.jpg)
Wskazówki zdjąłem przez folię za pomocą sprytnych szczypczyków. Obyło się bez ofiar. Lumę zdrapałem ostrożnie skalpelem od tyłu wskazówek - wnętrze wskazówki doczyściłem zaostrzoną wykałaczką:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/4_zps30e0d826.jpg)
Barwić metalu nie mam jak, bo mam elektryczny piekarnik osiągający w porywach 200 stopni, więc stanęło na malowaniu. Mieszanka transparentnych akryli celulozowych Tamiya "Clear Blue" i "Smoke" w proporcjach 1:1. Farby rozcieńczone izopropylem i nałożone aerografem:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/6_zpsf5e8c85f.jpg)
Efekt - nawet przyzwoity:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/7_zps7511bdb5.jpg)
Na tarczy podmalowałem zielone luminescencyjne pola białą farbką, żeby ta zieleń tak nie waliła po oczach:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/5_zps5db796c6.jpg)
Luma - proszek biały i pomarańczowy z ebaya w proporcjach - 2:1 i jako medium akrylowy, matowy lakier bezbarwny. Proporcje proszku do lakieru pi razy tramwaj 6:4:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/8_zps285b2332.jpg)
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/9_zpsabb9e4ea.jpg)
Masa nakładana na wskazówki wykałaczką od spodniej strony. Dwie cienkie warstwy:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/10_zpsfd801fb4.jpg)
Na tarczę lumę nakładałem pędzelkiem 10/0. Trzy warstwy, żeby uzyskać odpowiednią fakturę. Przy okazji zmieniłem nadrukowany trójkącik na tarczy w brytyjski znak akcceptacji wojskowej (broad arrow):
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/11_zpsfaaab9ea.jpg)
Po wyschnięciu zostało "tylko" poskładać wszystko do kupy. Po kolei - wskazówki godzinowa, minutowa i sekundowa ułożone najpierw pęsetą na miejscu a póżniej dociśnięte odpowiednim popychadłem. Trzeba uważać, żeby zachować dystans w pionie między wskazówkami, żeby się nie blokowały. Oczywiście - dużo łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale ostatecznie udało się:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/12_zps886b3638.jpg)
Efekt finalny:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/13_zps5f2020e4.jpg)
Nawet świeci:
![](http://i856.photobucket.com/albums/ab130/Erolek/Watches/14_zps1aca59dd.jpg)
Pozdrawiam
Eryk