Chopacy,
Nie nerwujtasie ...
Walczymy.
Ponieważ nasi "szacowni partnerzy" narobili znów więcej siary niż rozwiązań, to i nie ma o czym mówić.
Tarcze są poprawione, ale tym razem - dla odmiany - okazuje się że żeby toto zmontować trzeba nabić wskazówkę sekundową za głęboko
Wiecie na czym polega problem ?
Że jakby zlecić Chińczykom zrobienie całego zegarka - to
TO nie jest nasza sprawa. Mają rzeźbić tak długo aż będzie pasować. I rzeźbią, i pasuje, i w dupie
Efekt jest wtedy taki jak w ostatniej "akcji", gdzie na 5 szt. przysłanych zegarków z psem na tarczy 5 było z wadami
Bo "narzeźbili"
A tak, to każda skucha wychodzi dopiero jak to trafi - fizycznie - do Sylwka na biurko. Jak zmontuje jakąś serię i zacznie obserwować
Pamiętajcie, że do tego projektu mamy magazyn pełen części - tarcz, kopert, mechanizmów. Zapłaconych w 100%. I to zarówno do Żubra jak i do Sokoła 1000
Jesteśmy najbardziej zainteresowani żeby ten projekt skończyć, ale taki wał że odpuścimy na rzeczach istotnych "żeby poszło".
Będzie robione aż będzie dobrze
To jest super projekt, przyjęte kompromisy to minimum jakie dało się osiągnąć przy czymś co jest szyte na miarę.
Damy radę.