Odpowiedz do tematu
:
Chyba do cos kolo 1935 roku (?) - do reformy ortografii. Przedtem Pisano np. "jeneral" zamiast "general".
:
Pisownię "Legjony Poskie" mam jeszcze w Kalendarzyk Żołnierza na rok 1936, ale w Kalendarzyk żołnierza K.O.P. z 1939 jest juz po dzisiejszemu.
Gb.
Gb.
:
JKM jak zwykle niezastapiony:
http://korwin-mikke.pl/bl..._ciemnocie/1483
Odpowiedni fragment dla tych, co niechca JKM czytac:
Najbardziej znamienna była „pijana reforma” dokonana 1936 przez ówczesny sanacyjny reżym. Co ciekawe: o ile „reforma jędrzejewiczowska” szkolnictwa z 1932 roku budziła zdecydowany opór nauczycieli, o tyle reformę ortografii uznano za potrzebną. Jedynie takie dziwaki, jak np. śp.Julian Tuwim czy ja, nie tylko się do niej nie stosowały, ale twardo mówiły, że mają ją w rzyci.
Tę reformę robił reżymowy „Komitet Ortograficzny” (oczywiście: oficjalnie „powołany”), który – co było w ówczesnej Polsce głośne, jak opowiadał mi Ojciec – po pijanemu „ustalał” Jedynie Słuszne Rozwiązania. Świetnie się przy tym bawili. Np. wbrew wszelkiej logice kazali pisać „puhar” przez „ch”(!!) , a „pasorzyt” (czyli ten, kto „pasie swoją rzyć” cudzym kosztem) - przez „ż”!! Ot, tak sobie!
Klasyczny woluntaryzm.
http://korwin-mikke.pl/bl..._ciemnocie/1483
Odpowiedni fragment dla tych, co niechca JKM czytac:
Najbardziej znamienna była „pijana reforma” dokonana 1936 przez ówczesny sanacyjny reżym. Co ciekawe: o ile „reforma jędrzejewiczowska” szkolnictwa z 1932 roku budziła zdecydowany opór nauczycieli, o tyle reformę ortografii uznano za potrzebną. Jedynie takie dziwaki, jak np. śp.Julian Tuwim czy ja, nie tylko się do niej nie stosowały, ale twardo mówiły, że mają ją w rzyci.
Tę reformę robił reżymowy „Komitet Ortograficzny” (oczywiście: oficjalnie „powołany”), który – co było w ówczesnej Polsce głośne, jak opowiadał mi Ojciec – po pijanemu „ustalał” Jedynie Słuszne Rozwiązania. Świetnie się przy tym bawili. Np. wbrew wszelkiej logice kazali pisać „puhar” przez „ch”(!!) , a „pasorzyt” (czyli ten, kto „pasie swoją rzyć” cudzym kosztem) - przez „ż”!! Ot, tak sobie!
Klasyczny woluntaryzm.
:
Nurt biznesu, panie doktorze
Gb.
zbyszke napisał/a: |
(...) „pasorzyt” (czyli ten, kto „pasie swoją rzyć” cudzym kosztem) - przez „ż”!! Ot, tak sobie! |
Nurt biznesu, panie doktorze
![cool cool](images/smiles/cool.gif)
Gb.
:
Ostatnio zmieniony przez Wintergreen 2018-04-08, 19:22, w całości zmieniany 5 razy
Odkopię temat... Myślę, że jest wartościowy, a zdjęcia sprzed lat zdążyły już poznikać.
Wcześniej wklejałem II Rzeczpospolitą i PSZ na Zachodzie, to teraz kolej na LWP. Niektóre już pokazywałem, ale teraz ujęcie chronologiczne. Na początek jeszcze z czasów marszałka Rokossowskiego
Doxa
![](https://i.imgur.com/jHRgY2kl.jpg)
Wojsko ofiarowywało masę zegarków, ale prawie do końca były to maszyny "z tych porządniejszych". Biorąc pod uwagę realia początku PRL, nie dziwi, że pożądana była produkcja szwajcarska.
Tu mniej więcej z tego samego okresu, może ciut późniejszy, Marvin
![](https://i.imgur.com/tGjO60Ml.jpg)
Później zaczęła się era przewagi zegarków radzieckich (choć oczywiście były i inne). Oczywiście wybierano nadal z tych porządniejszych
![](https://i.imgur.com/DNEu5XJl.jpg)
moja stara zasada: "Parka chowa się lepiej"
![](https://i.imgur.com/vDQVMJal.jpg)
Wspomagano się też bratnią produkcją innego kraju socjalistycznego
![](https://farm5.staticflickr.com/4034/35686920835_f5b0d4d4c4_b.jpg)
oraz nadal brano ze Szwajcarii, chociaż coraz bardziej chyba dla napisu "słis made" niż dla jakości samego zegarka (wiadomo - brak dewiz
).
Oto, a jakże, parka takich wynalazków
![](https://i.imgur.com/r6bJ83bl.jpg)
![](https://i.imgur.com/KeTjuffl.jpg)
Ogółem całej Polsce szło co raz gorzej, nawet zegarki dla wojska dziadziały... Aż nastał koniec ustroju równości społecznej
![](https://i.imgur.com/bzeVHJWl.jpg)
![](https://i.imgur.com/SzmVN8Ql.jpg)
Wcześniej wklejałem II Rzeczpospolitą i PSZ na Zachodzie, to teraz kolej na LWP. Niektóre już pokazywałem, ale teraz ujęcie chronologiczne. Na początek jeszcze z czasów marszałka Rokossowskiego
Doxa
![](https://i.imgur.com/jHRgY2kl.jpg)
![](https://i.imgur.com/hdnFy9gl.jpg)
Wojsko ofiarowywało masę zegarków, ale prawie do końca były to maszyny "z tych porządniejszych". Biorąc pod uwagę realia początku PRL, nie dziwi, że pożądana była produkcja szwajcarska.
Tu mniej więcej z tego samego okresu, może ciut późniejszy, Marvin
![](https://i.imgur.com/tGjO60Ml.jpg)
![](https://i.imgur.com/32yH5sfl.jpg)
Później zaczęła się era przewagi zegarków radzieckich (choć oczywiście były i inne). Oczywiście wybierano nadal z tych porządniejszych
![](https://i.imgur.com/DNEu5XJl.jpg)
![](https://i.imgur.com/n6ACwEEl.jpg)
moja stara zasada: "Parka chowa się lepiej"
![](https://i.imgur.com/vDQVMJal.jpg)
![](https://i.imgur.com/pTJqUc5l.jpg)
Wspomagano się też bratnią produkcją innego kraju socjalistycznego
![](https://farm5.staticflickr.com/4034/35686920835_f5b0d4d4c4_b.jpg)
![](https://i.imgur.com/fGRvdAPl.jpg)
oraz nadal brano ze Szwajcarii, chociaż coraz bardziej chyba dla napisu "słis made" niż dla jakości samego zegarka (wiadomo - brak dewiz
![:złośliwiec: :złośliwiec:](images/smiles/spiteful.gif)
Oto, a jakże, parka takich wynalazków
![](https://i.imgur.com/r6bJ83bl.jpg)
![](https://i.imgur.com/HOWcNzyl.jpg)
![](https://i.imgur.com/KeTjuffl.jpg)
![](https://i.imgur.com/gEXyQegl.jpg)
Ogółem całej Polsce szło co raz gorzej, nawet zegarki dla wojska dziadziały... Aż nastał koniec ustroju równości społecznej
![](https://i.imgur.com/bzeVHJWl.jpg)
![](https://i.imgur.com/SzmVN8Ql.jpg)
Ostatnio zmieniony przez Wintergreen 2018-04-08, 19:22, w całości zmieniany 5 razy
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Szkoda tych starych tematów.
O to, to ... to mi pasowało bardziej
Wintergreen napisał/a: |
Odkopię temat... Myślę, że jest wartościowy, a zdjęcia sprzed lat zdążyły już poznikać. |
Szkoda tych starych tematów.
![:( :(](images/smiles/sad.gif)
Wintergreen napisał/a: |
Wcześniej wklejałem II Rzeczpospolitą i PSZ na Zachodzie, |
O to, to ... to mi pasowało bardziej
![:P :P](images/smiles/tongue.gif)
![:)) :))](images/smiles/biggrin.gif)
:
Po Nowym Roku znajdę trochę czasu i wkleję zdjęcia jeszcze raz - tez bardziej chronologicznie i dydaktycznie. Może nawet z jakaś historyjką....
Woj_Woj napisał/a: |
O to, to ... to mi pasowało bardziej |
Po Nowym Roku znajdę trochę czasu i wkleję zdjęcia jeszcze raz - tez bardziej chronologicznie i dydaktycznie. Może nawet z jakaś historyjką....
![;) ;)](images/smiles/wink.gif)
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
brawo Ty
Wintergreen napisał/a: | ||
Po Nowym Roku znajdę trochę czasu i wkleję zdjęcia jeszcze raz - tez bardziej chronologicznie i dydaktycznie. Może nawet z jakaś historyjką.... ![]() |
brawo Ty
:
Ostatnio zmieniony przez Wintergreen 2018-04-08, 19:24, w całości zmieniany 5 razy
No to dla przypomnienia (w zasadzie wszystkie już były wklejane na forum):
Początki II Rzeczpospolitej, to jeszcze era kieszonkowych. Co prawda zasadniczo takich nie zbieram, ale w celach poglądowych dwie sztuki z roku 1928.
![](https://i.imgur.com/wurvKQDl.jpg)
Wskazówka minutowa była z przypadku, ale dzięki pomocy kumotra Woj_Woj jest taka jaka powinna być - DZIEKI!
![](https://i.imgur.com/yPNq35Ul.jpg)
Jak widać kult Marszałka już się we wojsku rozwijał... Dla przypomnienia O.K. to skrót od Okręg Korpusu. Terytorium II RP było podzielone na dziesięć takich Okręgów - w tym przypadku chodzi o obszar północnych kresów, stolicą okręgu było miasto Lida.
A jeśli już o Marszałku mowa, to od niego w prezencie, po znajomości dla pretorianina
![](https://i.imgur.com/vSmb1Wnl.jpg)
![](https://i.imgur.com/HzJtadil.jpg)
znalazłem też zdjęcie późniejszego obdarowanego, jak widać obaj lubili wąsy....
W latach 30 pojawiają się już nagrodówki naręczne
![](https://i.imgur.com/ybp7MNnl.jpg)
Zegarek kupiony na Allegro za naprawdę drobne pieniążki - sprzedający wystawił go jako...nauczycielski, no bo "oświata" a n/B rozpoznał jako "nad Bzurą"
O Kursach Podchorążych Rezerwy i o 30 Dywizji Piechoty stacjonującej w Brześciu nad Bugiem raczej nie słyszał... Takie okazje chyba się już nie wrócą...
![](https://i.imgur.com/o1sMVqTl.jpg)
10 Brygada Kawalerii wbrew tradycyjnej nazwie była w 1939r. "oddziałem pancerno-motorowym" i pod dowództwem Stanisława Maczka ponoć jako jedyna polska duża jednostka, która nie została rozbita, ani nie dostałą się do niewoli. Może więc zegarek zaliczył też podróż na Zachód...
W ten sposób przeskakujemy do PSZ na Zachodzie i innego podkomendnego gen. Maczka - Jana Przanowskiego, który nosił ofiarowane mu przez kolegów Movado
oraz do pary, inna nagrodówka, prawdopodobnie otrzymana z rąk gen. Andersa, który osobiście przyjechał na uroczyste zakończenie kursu, odbywającego się w miejscowości Matera na południu Włoch
![](https://i.imgur.com/XsdHeMjl.jpg)
![](https://i.imgur.com/YydjfsDl.jpg)
Początki II Rzeczpospolitej, to jeszcze era kieszonkowych. Co prawda zasadniczo takich nie zbieram, ale w celach poglądowych dwie sztuki z roku 1928.
![](https://i.imgur.com/wurvKQDl.jpg)
![](https://i.imgur.com/Y9KrRupl.jpg)
Wskazówka minutowa była z przypadku, ale dzięki pomocy kumotra Woj_Woj jest taka jaka powinna być - DZIEKI!
![](https://i.imgur.com/yPNq35Ul.jpg)
![](https://i.imgur.com/WFJueOPl.jpg)
Jak widać kult Marszałka już się we wojsku rozwijał... Dla przypomnienia O.K. to skrót od Okręg Korpusu. Terytorium II RP było podzielone na dziesięć takich Okręgów - w tym przypadku chodzi o obszar północnych kresów, stolicą okręgu było miasto Lida.
A jeśli już o Marszałku mowa, to od niego w prezencie, po znajomości dla pretorianina
![](https://i.imgur.com/vSmb1Wnl.jpg)
![](https://i.imgur.com/HzJtadil.jpg)
![](https://i.imgur.com/8BxXBSFl.jpg)
znalazłem też zdjęcie późniejszego obdarowanego, jak widać obaj lubili wąsy....
![](https://i.imgur.com/LVMi4kJl.png)
W latach 30 pojawiają się już nagrodówki naręczne
![](https://i.imgur.com/ybp7MNnl.jpg)
![](https://i.imgur.com/LlW0KjSl.jpg)
Zegarek kupiony na Allegro za naprawdę drobne pieniążki - sprzedający wystawił go jako...nauczycielski, no bo "oświata" a n/B rozpoznał jako "nad Bzurą"
![facepalm facepalm](images/smiles/facepalm.gif)
![](https://i.imgur.com/o1sMVqTl.jpg)
![](https://i.imgur.com/GmQ7RGil.jpg)
10 Brygada Kawalerii wbrew tradycyjnej nazwie była w 1939r. "oddziałem pancerno-motorowym" i pod dowództwem Stanisława Maczka ponoć jako jedyna polska duża jednostka, która nie została rozbita, ani nie dostałą się do niewoli. Może więc zegarek zaliczył też podróż na Zachód...
W ten sposób przeskakujemy do PSZ na Zachodzie i innego podkomendnego gen. Maczka - Jana Przanowskiego, który nosił ofiarowane mu przez kolegów Movado
![](https://i.imgur.com/saEI9Gkl.jpg)
oraz do pary, inna nagrodówka, prawdopodobnie otrzymana z rąk gen. Andersa, który osobiście przyjechał na uroczyste zakończenie kursu, odbywającego się w miejscowości Matera na południu Włoch
![](https://i.imgur.com/XsdHeMjl.jpg)
![](https://i.imgur.com/YydjfsDl.jpg)
Ostatnio zmieniony przez Wintergreen 2018-04-08, 19:24, w całości zmieniany 5 razy
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Niezła kolekcja - gratuluję.
Do myślenia mi dała ta ostatnia Doxa, nagroda dla podchorążego z lipca 1946. Już było wiadomo, że korpus idzie do rozformowania, że w Anglii czeka Korpus Przysposobienia, gdzie żołnierzom sugeruje się wyjazd do odbudowy Niemiec. Dyscyplina szła w diabły, wojsko kradło co się dalo i piło co się dało - co można było im zrobić? Więzienia wojskowe były rozformowywane. O ile wiem, jedynym żołnierzem alianckim, straconym za uporczywą dezercję, był Amerykanin, niejaki Slovik...
Czy to tylko usilne szukanie zajęcia w ostatnich miesiącach wypłacania żołdu, czy też żołnierze ci wiązali jakieś nadzieje ze zdobyciem statusu oficera. Stanowiska w brytyjskim wojsku czekały tylko na najlepszych z największym doświadczeniem bojowym...
Gboo.
Do myślenia mi dała ta ostatnia Doxa, nagroda dla podchorążego z lipca 1946. Już było wiadomo, że korpus idzie do rozformowania, że w Anglii czeka Korpus Przysposobienia, gdzie żołnierzom sugeruje się wyjazd do odbudowy Niemiec. Dyscyplina szła w diabły, wojsko kradło co się dalo i piło co się dało - co można było im zrobić? Więzienia wojskowe były rozformowywane. O ile wiem, jedynym żołnierzem alianckim, straconym za uporczywą dezercję, był Amerykanin, niejaki Slovik...
Czy to tylko usilne szukanie zajęcia w ostatnich miesiącach wypłacania żołdu, czy też żołnierze ci wiązali jakieś nadzieje ze zdobyciem statusu oficera. Stanowiska w brytyjskim wojsku czekały tylko na najlepszych z największym doświadczeniem bojowym...
Gboo.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Informacje, które podałem zaczerpnąłem w wspomnieniach Kajetana Bienieckiego
http://www.sawsrodnas.ca/mojadrogadomatery.pdf
Tyle, że on nie wymienia Ferdynanda Bary... Nie wiem czy chodzi o to, że w ramach rocznika były różne kursy, np. różnych specjalizacji, bo o takim podziale wspomina, czy jeszcze coś innego. Jak napisał ktoś na forum - cała historia jest na tyle mało znana, że wątpliwe, aby akurat ją wybrał twórca współczenych pamiątek. Zegarek mam od 4 lat i nic takiego więcej nie widziałem.
http://www.sawsrodnas.ca/mojadrogadomatery.pdf
Tyle, że on nie wymienia Ferdynanda Bary... Nie wiem czy chodzi o to, że w ramach rocznika były różne kursy, np. różnych specjalizacji, bo o takim podziale wspomina, czy jeszcze coś innego. Jak napisał ktoś na forum - cała historia jest na tyle mało znana, że wątpliwe, aby akurat ją wybrał twórca współczenych pamiątek. Zegarek mam od 4 lat i nic takiego więcej nie widziałem.
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Nie o to mi szło. Podejrzenie o twórczość nie wchodzi tu w grę; podchorążówki kontynuowały działalność jeszcze w Anglii. Przyczyn braku nazwiska we wspomnieniach osób trzecich też może byc wiele: inny kurs, pododdział, może kapral był z wehrmachtu i w papierach miał fałszywe nazwiskom a na zegarku chciał mieć prawziwe? Kto to teraz wie?
Ja sobie tylko rozważałem sytuację żołnierza znikającego po cichu alianta. Taka refleksja nad rzeczywistym statusem Polskich Sił Zbrojnych, które z dnia na dzień stały się jedynie niewygodnym demobilem.
Iście imperialny myk organizacyjny, nieprawdaż?
Inna rzecz, co niby miałoby zrobić splajtowane do cna Imperium z taką kupą uzbrojonych, wyszkolonych i w swym mniemaniu odrębnych cudzoziemców? Po wypuszczeniu własnej armii do cywila bezrobocie i kryzys zaopatrzeniowy mieli do połowy lat 50.
G.
Ja sobie tylko rozważałem sytuację żołnierza znikającego po cichu alianta. Taka refleksja nad rzeczywistym statusem Polskich Sił Zbrojnych, które z dnia na dzień stały się jedynie niewygodnym demobilem.
Iście imperialny myk organizacyjny, nieprawdaż?
Inna rzecz, co niby miałoby zrobić splajtowane do cna Imperium z taką kupą uzbrojonych, wyszkolonych i w swym mniemaniu odrębnych cudzoziemców? Po wypuszczeniu własnej armii do cywila bezrobocie i kryzys zaopatrzeniowy mieli do połowy lat 50.
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
Świetny zestaw z historią w tle
... a ja mam dla Ciebie PW
![;) ;)](images/smiles/wink.gif)
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)
![cool cool](images/smiles/cool.gif)
:
Woj_Woj, Dziękuję! Teraz mogłem edytować post
![pifko pifko](images/smiles/drinks.gif)
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Odpowiedz do tematu
![cool cool](images/smiles/cool.gif)
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)