A ja zrobiłem eksperyment. Noszę PZLkę codziennie od półtora miesiąca i uważam, że jest ona świetnym zegarkiem codziennym. Jakieś 2 tygodnie temu musiałem skorygować czas do tyłu o około 15 sekund (po miesiącu).
Jedynym mankamentem zegarka jest za mocno wkręcający się samoistnie pin od klamry, który co jakiś czas muszę z powrotem wykręcać na swoje miejsce.
Pasek Redy jako tako daje radę, chociaż przy zapięciu pojawiły się już oznaki jego zmęczenia.
Ogólnie mówiąc: jestempanzadowolony
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).