Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez Słoniu 2011-07-03, 19:23, w całości zmieniany 1 raz
No ja dwa zegarki popełniłem w polskich sklepach. Pierwszy zakup Edoxa w Aparcie, Pani bała mi się pokazać do przymierzenia , ale po chwili jednak się przełamała i udało się go zanabyć. Wiedza zegarkowa, zerowa. Druga Certinka w rzeczonym Swissie całkiem sympatycznie, nawet po chwili negocjacji i podaniu cen z netu rabat 12% dostałem. Także wszystko zależy na co się trafi.
Ostatnio zmieniony przez Słoniu 2011-07-03, 19:23, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez tomcat 2011-07-03, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
Tak dla równowagi w marcu kupiłem w Aparcie ojcu Adriaticę.
Niestety jak na razie wpadka. Po 3 miesiącach spóźniał się prawie minutę na dobę.
Poszedł na serwis - wymagał czyszczenia i smarowania.
Zegarmistrz stwierdził,że nie wiadomo ile on im leżał na wystawie
Niestety dzisiaj po 1.5 doby stanął mimo noszenia.
Nakręcony ręcznie zobaczymy- mam nadzieję zę przy czyszczeniu nie zmalowali mi czegoś przy automacie...
Jak na razie ojciec nie kryje rozczarowania po przesiadce z kwarcowego casio garniturowca
Nie ma to jak zostawić prawie 700zł w polskim salonie...
Niestety jak na razie wpadka. Po 3 miesiącach spóźniał się prawie minutę na dobę.
Poszedł na serwis - wymagał czyszczenia i smarowania.
Zegarmistrz stwierdził,że nie wiadomo ile on im leżał na wystawie
Niestety dzisiaj po 1.5 doby stanął mimo noszenia.
Nakręcony ręcznie zobaczymy- mam nadzieję zę przy czyszczeniu nie zmalowali mi czegoś przy automacie...
Jak na razie ojciec nie kryje rozczarowania po przesiadce z kwarcowego casio garniturowca
Nie ma to jak zostawić prawie 700zł w polskim salonie...
Ostatnio zmieniony przez tomcat 2011-07-03, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
:
Mnie się wydawało, że on nie rozróżnia kwarca od automatu.
Wiesz... Potargować się na pewno można, ale nie sądzę, żeby mi aż tyle obniżyli.
boldy napisał/a: |
Blaz, - nie to żebym usprawiedliwiał kolegę ze Swiss'a - ale wiesz ile razy w ciągu 6 lat pracy klient zapytał mnie o konkretny mechanizm? Cztery! Czyli raz na półtorej roku Co oczywiście nie zmienia faktu, że ofertę swojej firmy powinno się jednak z grubsza znać |
Mnie się wydawało, że on nie rozróżnia kwarca od automatu.
Cytat: |
A że w necie taniej - no to jest oczywista oczywistość Nie próbowałeś się w OCDC potargować? P. |
Wiesz... Potargować się na pewno można, ale nie sądzę, żeby mi aż tyle obniżyli.
:
Dwa razy kupiłem zegarek w sklepie stacjonarnym. Pierwszy - Adriaticę Pilota u Mira i drugi - Seiko BFS-a w Time Trendzie. Z obu zakupów i poziomu obsługi byłem bardzo zadowolony. W Gold-Topie obsługa na tip top, w TT również , spieszyło mi się bardzo i udało się kupić zegarek w czasie ok. 2 minut, licząc łącznie z transakcją kartą płatniczą .
:
Ostatnio zmieniony przez waldii 2011-07-03, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Poprosiłem w Aparcie o wyjście z zegarkiem na światło dzienne .
Miny sprzedawców bezcenne
Miny sprzedawców bezcenne
Ostatnio zmieniony przez waldii 2011-07-03, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
:
Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
Blaz, ale tak jest wszędzie i ze wszystkim. Mój ostatni przykład - zakup odkurzacza. Łaziłem jak ten debil po marketach, media marktach i prosiłem się o obsługę i uwagę. Wiedza sprzedawców właściwie żadna no to nie dziwota że kupiłem odkurzacz na allegro z gratisami w postaci worków za 290zł z przesyłką, ten sam model bez gratisów najtaniej w sklepie stacjonarnym kosztował 456 zł !!!
Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
:
Jak chodzę po sklepach i pytam o zegarki mechaniczne/automatyczne, to nagle oferta zawęża się o jakieś 95% Na wystawie multum, jeden obok drugiego, nie wiadomo na co patrzeć - to wchodzi się do środka i robi skuteczny odsiew, czyli pyta "jakie państwo mają zegarki mechaniczne?" i pan/pani pokazuje: "tylko ten, a, jeszcze ten też"
:
...a panienka za ladą,eee,yyy,to chyba te co nie chodzą
torsen napisał/a: |
"jakie państwo mają zegarki mechaniczne?" |
...a panienka za ladą,eee,yyy,to chyba te co nie chodzą
:
Coś w tym stylu Zawsze jest też taka chwila niepewności po zapytaniu, jakby panienka myślała: "o nie znowu jakiś melepeta, będzie mnie tu tera wypytywał o wszystko"
:
Jakbym tam byl i to slyszal - dejavu, czy co
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Smutne jest to że tak jest w większości sklepów ,nie tylko z zegarkami
:
a jak ja się kilka razy próbowałem załapać do TT żeby im poziom zawyżyć to się kuffa potem nie odzywali
:
Ostatnio zmieniony przez Wywiad 2011-07-03, 23:20, w całości zmieniany 1 raz
Miłe doświadczenia, pod tym względem, mam z Kobe na Szewskiej, Gentleman Concept w Pasaż 13, TT w Carrefour (młodziutka bruneteczka tam sprzedawała, wiedziała wszystko bez zająknięcia) [Kraków]
Apart w G.Krakowskiej beznadzieja.
Także nie ma co psioczyć...
Apart w G.Krakowskiej beznadzieja.
Także nie ma co psioczyć...
Ostatnio zmieniony przez Wywiad 2011-07-03, 23:20, w całości zmieniany 1 raz
:
Panowie - jesteśmy już na ogół w sytuacji, że możemy przy kupnie zegarka wykorzystać kontakty Forumowe" - z różnych zresztą forów (a może "fór"? ).
W końcu w tych naszych dyskusjach biorą także udział ludzie handlujący zegarkami, albo mający jakieś inne konszachty z tą branżą.
Więc o jakiś extra-rabat też nie bywa trudno.
Ja kupiłem chyba ze 3 zegarki przez kontakty z KMiMZ i zawsze cena bywała dość sympatyczna.
A raz zrobiłem tak, że powołałem się w sklepie internetowym GoldTop-u na koleżeństwo Klubowe, i też Miro R. przydzielił mi spory rabat, chociaż nie podałem swojej "tożsamości" z forum!
Więc radzę nie marudzić, tylko szukać kumoterstwa!
W końcu w tych naszych dyskusjach biorą także udział ludzie handlujący zegarkami, albo mający jakieś inne konszachty z tą branżą.
Więc o jakiś extra-rabat też nie bywa trudno.
Ja kupiłem chyba ze 3 zegarki przez kontakty z KMiMZ i zawsze cena bywała dość sympatyczna.
A raz zrobiłem tak, że powołałem się w sklepie internetowym GoldTop-u na koleżeństwo Klubowe, i też Miro R. przydzielił mi spory rabat, chociaż nie podałem swojej "tożsamości" z forum!
Więc radzę nie marudzić, tylko szukać kumoterstwa!
:
Odpowiedz do tematu
A...wski, jak dziecko, jak dziecko.
To, że wspominamy tak dobrze kontakty z Miro Rawińskim, to przez to, iż jego postawa, jest WYJĄTKIEM, a nie regułą.
Trzy razy w ciągu swojego doświadczenia zegarkowego próbowałem skorzystać ze zniżki oferowanej przez polskie fora zegarkowe. I trzy razy, gdy usłyszałem wysokość zniżki, to szybko zakończyłem rozmowę, by nie zacząć się w jej trakcie śmiać.
To, że wspominamy tak dobrze kontakty z Miro Rawińskim, to przez to, iż jego postawa, jest WYJĄTKIEM, a nie regułą.
Trzy razy w ciągu swojego doświadczenia zegarkowego próbowałem skorzystać ze zniżki oferowanej przez polskie fora zegarkowe. I trzy razy, gdy usłyszałem wysokość zniżki, to szybko zakończyłem rozmowę, by nie zacząć się w jej trakcie śmiać.