Odpowiedz do tematu
:
bladerunner,
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
I've seen things you people wouldn't believe...
:
O, to, to właśnie taką tarczę ta moja miała!
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
>>>
Oczywiście można byłoby poszukać na aukcjach internetowych samej tarczy, ale zapewne byłoby to czasochłonne, a efekt raczej nie spełniłby oczekiwań...
Można rozważyć jeszcze przeprowadzenie profesjonalnej renowacji cyferblatu, co wręcz gwarantuje uzyskanie oczekiwanego efektu...
Może więc optymalnym rozwiązaniem byłoby pozostawienie złotej Moskwy w aktualnym stanie i uzupełnienie kolekcji o egzemplarz z tarczą w pierwotnej formie...
<<<
Oczywiście można byłoby poszukać na aukcjach internetowych samej tarczy, ale zapewne byłoby to czasochłonne, a efekt raczej nie spełniłby oczekiwań...
Można rozważyć jeszcze przeprowadzenie profesjonalnej renowacji cyferblatu, co wręcz gwarantuje uzyskanie oczekiwanego efektu...
Może więc optymalnym rozwiązaniem byłoby pozostawienie złotej Moskwy w aktualnym stanie i uzupełnienie kolekcji o egzemplarz z tarczą w pierwotnej formie...
<<<
I've seen things you people wouldn't believe...
:
Generalnie nie mam ciśnienia, podchodzę do zagadnienia na zasadzie, że jak się trafi, to podniosę, ale specjalnie uganiał się za tarczą nie będę. A jak już się trafi, to i tak pewnie trafi do pudełka, dla potomnych.
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
>>>
Thomas666
Jeżeli Kumotr pozwoli, to mogę przy okazji moich zegarkowych poszukiwań, także rozejrzeć się za "moskiewską" tarczą...
Są pewne modele radzieckich (i nie tylko) czasomierzy, które chciałbym posiadać w kolekcji, chociaż niekoniecznie nosić na co dzień...
W niektórych przypadkach, to nawet lepiej, żeby nie narażać szczególnie cennych egzemplarzy na kontakt z szarą codziennością...
<<<
Thomas666
Jeżeli Kumotr pozwoli, to mogę przy okazji moich zegarkowych poszukiwań, także rozejrzeć się za "moskiewską" tarczą...
Są pewne modele radzieckich (i nie tylko) czasomierzy, które chciałbym posiadać w kolekcji, chociaż niekoniecznie nosić na co dzień...
W niektórych przypadkach, to nawet lepiej, żeby nie narażać szczególnie cennych egzemplarzy na kontakt z szarą codziennością...
<<<
I've seen things you people wouldn't believe...
:
bladerunner, Twoja forma wypowiedzi spowodowała, że nie do końca jestem pewien treści przekazu... Będziesz się za tą tarczą rozglądał z chęci posiadania takowej, czy w ramach kumoterskiej pomocy w moim imieniu?
Choć w sumie to na to samo wychodzi, w obu przypadkach nie mam nic przeciwk, a drugim to nawet bardziej
Choć w sumie to na to samo wychodzi, w obu przypadkach nie mam nic przeciwk, a drugim to nawet bardziej
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
Svedos, i tak będzie!
Ae oryginał jak się trafi, to podniosę i będę trzymał w pudełku. Z pazerności!
Ae oryginał jak się trafi, to podniosę i będę trzymał w pudełku. Z pazerności!
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
>>>>
Thomas666
Przepraszam za zawiłą formę mojej wypowiedzi, którą faktycznie można różnie odebrać...
Pozwolę sobie więc wyjaśnić tę kwestię, żeby nie było żadnej wątpliwości...
Jeżelibym spotkał rzeczoną Moskwę, oczywiście w rozsądnej cenie i przyzwoitym stanie, to bez wahania dokonałbym zegarkowej transakcji...
Jeżeliby Kumotr był nadal zainteresowany uzupełnieniem swojej kolekcji (vide: wpis #1599), to z pewnością byłbym skłonny do podjęcia negocjacji...
<<<
Thomas666
Przepraszam za zawiłą formę mojej wypowiedzi, którą faktycznie można różnie odebrać...
Pozwolę sobie więc wyjaśnić tę kwestię, żeby nie było żadnej wątpliwości...
Jeżelibym spotkał rzeczoną Moskwę, oczywiście w rozsądnej cenie i przyzwoitym stanie, to bez wahania dokonałbym zegarkowej transakcji...
Jeżeliby Kumotr był nadal zainteresowany uzupełnieniem swojej kolekcji (vide: wpis #1599), to z pewnością byłbym skłonny do podjęcia negocjacji...
<<<
I've seen things you people wouldn't believe...
:
Rozumiem, że posiadasz walającą się oryginalną tarczę w kolorze białym (lub niegdyś białym? Jeżeli tak, poproszę cenę na pw.
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
>>>
Czasami na moim nadgarstku gości vintage'owy czasomierz z Kraju Helwetów...
PS.
Thomas666
Mój znajomy Znamienity Zegarmistrz w swoich czasomierzowych zasobach posiada / posiadał "moskiewski" cyferblat...
W chwili obecnej jest tylko pewien mały problem z jego odnalezieniem, rzeczonego cyferblatu, a nie wspomnianego Zegarmistrza oczywiście...
<<<
Czasami na moim nadgarstku gości vintage'owy czasomierz z Kraju Helwetów...
PS.
Thomas666
Mój znajomy Znamienity Zegarmistrz w swoich czasomierzowych zasobach posiada / posiadał "moskiewski" cyferblat...
W chwili obecnej jest tylko pewien mały problem z jego odnalezieniem, rzeczonego cyferblatu, a nie wspomnianego Zegarmistrza oczywiście...
<<<
I've seen things you people wouldn't believe...
:
oplułem ekran
ale jestem żywotnie zainteresowany
bladerunner napisał/a: |
>>>jest tylko pewien mały problem z jego odnalezieniem, rzeczonego cyferblatu, a nie wspomnianego Zegarmistrza oczywiście...
<<< |
oplułem ekran
ale jestem żywotnie zainteresowany
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
:
>>>
Thomas666
Mam nadzieję, że ekran wytrzymał ten, jak mniemam niespodziewany atak wesołości...
Szkoda tylko wielka, że zaprezentowana przeze mnie Certina nie wywołała "żywotnego" zainteresowania...
Wracając do meritum i powagi, to obiecuję regularnie "nachodzić" znajomego Znamienitego Zegarmistrza w wiadomej sprawie...
<<<
Thomas666
Mam nadzieję, że ekran wytrzymał ten, jak mniemam niespodziewany atak wesołości...
Szkoda tylko wielka, że zaprezentowana przeze mnie Certina nie wywołała "żywotnego" zainteresowania...
Wracając do meritum i powagi, to obiecuję regularnie "nachodzić" znajomego Znamienitego Zegarmistrza w wiadomej sprawie...
<<<
I've seen things you people wouldn't believe...
:
Odpowiedz do tematu
Certina nie moja bajka, ale na obietnicę merdam ogonkiem
Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.