Jak się ukazał to mi się spodobał.
Potem miałem wątpliwości bo duży, data z dniem tygodnia biała a indeksy, chociaż nakładane, to bez lumy. Przestałem więc o nim myśleć.
Niedawno znów wpadł w oko i utkwił na dobre.
No to poszukałem, potargowałem się i chociaż wiele mi nie spuścili to kupiłem.
Nie to, żebym szukał na bransolecie ale akurat taka wersja się trafiła w przyzwoitej cenie, w sumie wartość dodana więc nie narzekam. O pasek łatwiej niż o kajdan a przede wszystkim taniej.
A w ogóle to nawet ta bransoleta ma sens.
Zegarek ma zakręcaną koronkę i WR200 to basen czy morze mu niestraszne
Mam wrażenie, że razem z Pioneerem zostaną na dłużej
Założyłem mu czarny pasek z nitami od Steinharta i na razie tak zostaje.
Edit
Ciemno , poruszona ta fotka