Z tymi kopertami to było tak, że SAS zamówił je u producenta ale okazało się, że nie spełniają standardów - czyli są wybrakowane. Odrzucili dostawę i zaczęli szukać nowego producenta. Wykonawca został z towarem i zaczął kombinować. No i wykombinował. Opchnął je innemu małemu producentowi.
Czyli jest tak:
- SAS się namęczył i zrobił zajebisty projekt do nowego zegarka, ale został w d... i opóźnił mu się projekt
- producent kopert tak czy siak wyszedł na swoje
- Crux wypuścił swojego divera nie ponosząc kosztów projektu koperty (czas i pieniądze niebagatelne, gdyby było inaczej to każdy mały producent miałby własne niepowtarzalne wzory)
Cieszą się wszyscy? Smród pozostał ale z drugiej strony to standard w tym towarzystwie i nie tylko w tym. Vide koperty do Precisty PRS-50, w oparciu o które robiono podróbki BP FF. SAS pewnie nie chronił wzoru koperty więc niewiele może zrobić.
Myślę, że w środku jest ETA i to wypaśna. Crux zdobył zajebiste koperty po niskich kosztach, to może sobie pozwolić na niską cenę zegarka. Ciekaw tylko jestem co było powodem odrzucenia przez SAS. Pewnie jakieś pierdolety, niewykończone powierzchnie itp.
Dla porównania SAS (900EUR)
Ot taka historyjka
Foch und Ch.