wczoraj się trochę użalałem na wredny los jaki mnie spotkał ale dziś wychodzę na prostą
Udało mi się prowizorycznie naprawić fotel także mam na czym siedzieć dopóki nie kupię nowego. Zakupiłem przejściówkę do klucza grzechotki tak żeby można używać bitów - tak że mogę trzymać się z dala od pękających kluczy.
A ręka nie boli i nie ogranicza codziennej aktywności
Wiem że to wszystko powinno być w OK! ale piszę tak na pocieszenie wszystkim! albowiem Dobra Księga mówi: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.