tomaliusz napisał/a: |
to ubezpieczenie za złotówkę nic nie daję |
Niestety +1
Tylko zadeklarowana wartość. Ale wtedy za drogi zegarek koszt przesyłki jest b. wysoki, dla przykładu przy wartości ok 2k zapłaciłem ponad 50 zł.
tomaliusz napisał/a: |
to ubezpieczenie za złotówkę nic nie daję |
tomaliusz napisał/a: |
Ciężko będzie coś mądrego wymodzić
Tak jak pisałem wcześniej, to ubezpieczenie za złotówkę nic nie daję |
pasti napisał/a: |
...Czyli wychodzi, że to ubezpieczenie jest do 100 pln...tylko czemu jest napisane, że do 50.000 pln ??? |
rinkazki napisał/a: |
... ma ktoś kod na 10% lub więcej? ... |
pdrog napisał/a: |
... żyję z zasadą "miej wyjebane, a będzie Ci dane"....... |
tomaliusz napisał/a: |
Ciężko będzie coś mądrego wymodzić
Tak jak pisałem wcześniej, to ubezpieczenie za złotówkę nic nie daję |
tomaliusz napisał/a: | ||
Pisałem już o tym, ubezpieczenie działa jak paczka nie zginie, tylko gdy zostanie uszkodzona. Ciekawe nie??? Teoretyczne poczcie lepiej opłaca się wyrzucić taką paczkę niż ją pokazać Jeśli przesyłka zostanie uszkodzona i zawarte w niej przedmioty ulegną uszkodzeniu, wtedy na podstawie faktury (jak nie masz rachunku to też klops) tych rzeczy dostajesz odszkodowanie faktyczne do poniesionych strat. Jednym słowem wyceniają ile to jest warte, ile Ci z tego zostało i wypłacają tyle ile trzeba do usunięcia powstałej szkody, podobnie jak naprawa/kasacja auta, tylko duuużo mniej kasy A to jeszcze firma zewnętrzna i ma swojego eksperta w tej dziedzinie No ale jeśli nie wykupiłeś opcji ostrożnie (ok. 10 zł.) to też klops, bo wtedy ubezpieczenie też nie zadziała, bo Kto powiedział że nie można rzucać I to z tą opcją ostrożnie powaga, słyszałem że większość reklamacji nie zostaję przez pocztę uwzględniona na brak tej opcji przy wysyłce Każda paczka, list jest ubezpieczony z góry przez pocztę na 100 zł. lub 10-krotność wartości wysyłki. Dlatego za pierwsze 100 zł. nie płacisz przy deklarowanej wartości, potem za każde 50 zł. jest 1,50 zł. Maks deklarowana wartość to 20000 zeta, już tylko za 597 zł. Deklaracja wartości to najlepsze rozwiązanie, paczka ta zostaje oklejona plombami i na każdym etapie przekazania, od okienka do drzwi klienta jest podpisywana przez każdego pracownika poczty lub pośrednika. Zawsze wtedy dojdą komu zginęła a zwykłą pakę rzucają bez żadnej kontroli Jednym słowem lepiej wpisać chociaż 200 zł. w deklaracji i mamy przesyłkę naprawdę rejestrowaną |
zmisz napisał/a: |
Czytając: OGÓLNE WARUNKI UBEZPIECZENIA PRZESYŁEK NADANYCH PRZEZ KLIENTA INDYWIDUALNEGO można wyciągnąć przeciwne wnioski odnośnie zwrotu odszkodowania za zagubioną ubezpieczona przesyłkę niż prezentuje miła pani (p. kierownik) w okienku na poczcie. Ale ona ma chyba w tym jakiś interes. |
tomaliusz napisał/a: | ||
Nie wiem czy ma w tym jakiś interes ale niestety wychodzi na to że to tak działa a najlepszym przykładem jest sytuacja Kolegi któremu zginęła paczka Naprawdę myślisz że za złotówkę oddadzą 50000 A jak wiesz jak to napisz/pomóż Koledze jak ma uzyskać to odszkodowanie, bo na razie tylko się potwierdza to co miła p. Kierownik powiedziała |
zmisz napisał/a: |
Trzeba przeczytać OWU i postępować zgodnie z tym co tam jest napisane. Czy Kolega pasti próbował odzyskać pieniądze w ten sposób? |