Kadarius ja mam zegarek na st-16 ktory nigdy w ciagu dwu i połrocznej ekspoloatacji nie wyszedł poza trzysekundową odchyłkę.
Sea-gull wypuszcza bardzo ładnie dekorowaną wersje tego mechanizmu ktora to postaram sie zdobyć Naprawde ładnie zrobiony.
Minutowa odchyłka ;- ) Ja pierdzielę.Oni je srubokrętem regulują czy co?
Odpowiedz do tematu
:
:
jeśli Chińczycy werk wycenią na 10$, a Szwajcarzy dodają do tego dwie śrubki i wahnik, który wycenili np. na 15$, to wszystko się będzie zgadzało, jeśli chodzi o te 51% wartości mechanizmu
Blaz, dobra robota, dziękuję!
I też podziwiam poziom dyskusji na WUS.
Blaz, dobra robota, dziękuję!
I też podziwiam poziom dyskusji na WUS.
:
Tragikomedia
Oni gotowi są chyba umrzeć za ten napis swiss made
kadarius napisał: |
Przedstawiciel firmy oprócz wierutnych bzdur przyznaje że do zegarków śwismejd wkładają "bazowe" werki chińskie, które rozbierają, dekorują, składają do kupy i regulują tak że uzyskują dokładność w zakresie 1 minuty/dzień ponoć z 3000 tys. zamawianych werków uzyskują ok. 1000 gotowych do zamontowania! tak właśnie wygląda legendarna śfajcarska jakość i legenda zegarmistrzostwa - boki zrywać |
Tragikomedia
Oni gotowi są chyba umrzeć za ten napis swiss made
:
Nie tylko oni, kilku naszych znajomych z KMZu też dałoby się pokrajać i zjeść bez soli za to że wszystko co z metką śwismejd MUSI z założenia być o kilka klas lepsze tylko ze względu na swoją szwajcarskość!
:
Och, przecież od dawna wiadomo, że Azjata (lub Słowianin) nigdy nie dorównają Rasie Panów. Pamiętam jeszcze czasy, gdy do chrzanienia takich bzdetów korporacje specjalnie zatrudniały modelowych Anglików. Nawet święta Swatch Group przyznała, że produkcję większości kłopotliwych części stalowych zleca "za granicą". Niech zgadnę: w Peru?
J.
kadarius napisał: |
ponoć z 3000 tys. zamawianych werków uzyskują ok. 1000 gotowych do zamontowania! |
Och, przecież od dawna wiadomo, że Azjata (lub Słowianin) nigdy nie dorównają Rasie Panów. Pamiętam jeszcze czasy, gdy do chrzanienia takich bzdetów korporacje specjalnie zatrudniały modelowych Anglików. Nawet święta Swatch Group przyznała, że produkcję większości kłopotliwych części stalowych zleca "za granicą". Niech zgadnę: w Peru?
J.
:
HA! Zawsze podejrzewałem, że mam w Adriatice porządnego Seagulla, a nie jakieś dziadowskie Claro
:
Obstawiam ż Swatch Group już dawno przeniosło produkcje za granice - jeśli nawet nie do Chin - to może Kamerun i powinni pisać Africa Made
:
Ano, w wielu krajach afrykańskich drzewa i ściany budynków moga być bogatym źródłem metali kolorowych...
J.
hotwax napisał: |
... to może Kamerun i powinni pisać Africa Made |
Ano, w wielu krajach afrykańskich drzewa i ściany budynków moga być bogatym źródłem metali kolorowych...
J.
:
A następna do przejrzenia, według zapewnień wus, jest Sellita.
:
Alamo, na podstawie swoich badań zapewniał że Sellita to 100% chinol
:
Dokładnie, jest to kopia Ety, chiński tańszy zamiennik, by można było zbić cenę. Chłopaki z wus pragną przeprowadzić podobne dochodzenie jak w przypadku Claro.
:
W sumie szkoda ze chinczycy dla kasy będą go trzepali bo temu werkowi jest potrzebna porządna modernizacja :a) pogrubienie płyt b) modernizacja naciągu automatycznego c) całkowita zmiana konstrukcji naciągu ręcznego lub modernizacja naciagu przez zmiane ilosci zazębień na kołach naciągowych.
(Dotyczy Eta 2824-2)
(Dotyczy Eta 2824-2)
:
Czyli klon + innovation i bedzie niezły wół roboczy
:
A i owszym bo dla mnie jedynymi jego zaletami jest szybkobieżnosc (iluzoryczna troche bo po kilku latach zdychają czopy) i niewątpliwa uroda.Niestety to troche jak z kobietami.uroda to nie wszystko
(Dotyczy Eta 2824-2)
(Dotyczy Eta 2824-2)
:
Odpowiedz do tematu
Blaz, doskonała robota, ten temat powinien wystarczyć oportunistom i niedowiarkom za dowód