Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez kwisatzhaderach 2010-06-16, 23:08, w całości zmieniany 1 raz
Dopóki zegarki przeżywają metoda jest dobra... Mam tylko nadzieję że WR30 parnisa to tyle co WR Seiko... Swoją drogą o wodoodporności Seiko na innym forum też pisze się dużo i każdy utrzymuje że lepiej nie moczyć i w ogóle producent pozwala tylko myć ręce, a ja akurat jestem pewien że mój Seikaczek po godzince w szklance wyjdzie odświerzony i dalej na chodzie a i gorący prysznic też bardzo lubi żeby sam sobie się dowartościować i udowodnić ile jest warte japońskie WR za 270 zł
Ostatnio zmieniony przez kwisatzhaderach 2010-06-16, 23:08, w całości zmieniany 1 raz
:
No to gratulacje! I niech Twój Parnis przeżyje n+1 (n>1000000000000000) zanurzeń w szklance.
:
A mój Parnis zaparował podczas intensywnej pracy.
:
Z fabrycznym szkłem?
Może być uszkodzona uszczelka - mój mato samo po zmianie dekla na forumowy, musze wkleić
mowczar napisał/a: |
A mój Parnis zaparował podczas intensywnej pracy. |
Z fabrycznym szkłem?
Może być uszkodzona uszczelka - mój mato samo po zmianie dekla na forumowy, musze wkleić
:
Mi paruje od spoconego przegubu. Do wr30 daaaaaaaaaleko mu.
:
Masz uszkodzoną uszczelkę szkła na deklu. Zamów nową i po sprawie.
:
Nie mam uszkodzonej uszczelki.
:
Hmm...
A jak się zakręca ? Równo? Nie ma szczeliny?
Jeśli uszczelka jest OK, i gwint jest OK - to nie ma prawa parować, nie przy tej konstrukcji.
Dawno wszyscy ci mówili - reklamuj! Aleś się uparł ...
A jak się zakręca ? Równo? Nie ma szczeliny?
Jeśli uszczelka jest OK, i gwint jest OK - to nie ma prawa parować, nie przy tej konstrukcji.
Dawno wszyscy ci mówili - reklamuj! Aleś się uparł ...
:
Zobaczcie co się stało Parnisu po silnym upadku na płytki ceramiczne ( zegarek jest mojego znajomego który poprosił mnie o reanimację ).PArnis upadł szkłem na płytki, na kopercie nie ma innych śladów katastrofy, uradzenie było tak silne że wahnik odpadł od łożyska. Zegarek mimo ciężkich obrażeń, po ręcznym naciągnięciu sprężyny pracuje normalnie.
:
Pana M.P.
:
No nie gostka u którego byłem w sobotę?
:
I nóżki od tarczy nie poszły : )
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
He he widzę, że kolega też był zachwycony opisem serwisu zenith + apart na kmziz
Co do parniego to reanimować - ostatecznie bedzie manual
Odpowiedz do tematu
pisar napisał/a: |
I nóżki od tarczy nie poszły : ) |
He he widzę, że kolega też był zachwycony opisem serwisu zenith + apart na kmziz
Co do parniego to reanimować - ostatecznie bedzie manual