Odpowiedz do tematu
:
Kurde, robią takie piękne mechanizmy, a takie brzydkie zegarki Inna sprawa, że jeszcze nie widziałem żadnego na żywo. Muszę je pomacać, jak będę następnym razem w Wawie.
:
Beef Rolex ze swoim klasycznym i dla niektórych nudnawym dizajnem to imho żadna konkurencja król jest jeden i jest nim Rolex
:
Szczerze powiem, że coś w nich siedzi...i nie mówie tu o mechanizmie
Gdybym był bogaty...
Gdybym był bogaty...
G. Gerlach - polskie zegarki
Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
:
Ostatnio zmieniony przez Czino 2011-01-18, 20:45, w całości zmieniany 1 raz
Mi się każdy panerai podoba (no może prawie każdy ) w ogóle jestem fanem tej marki, ale mam takie samo podejście jak Janek tzn.gdyby mnie było stać...
Ostatnio zmieniony przez Czino 2011-01-18, 20:45, w całości zmieniany 1 raz
:
Nie, no Rudolf - tak naprawdę jak się posługujemy tą retoryką, to panuje bezkrólewie, Panerai jest giermkiem, a Rolex świecidełkiem na ręku wybranka giermka.
Rudolf napisał/a: |
Beef Rolex ze swoim klasycznym i dla niektórych nudnawym dizajnem to imho żadna konkurencja król jest jeden i jest nim Rolex |
Nie, no Rudolf - tak naprawdę jak się posługujemy tą retoryką, to panuje bezkrólewie, Panerai jest giermkiem, a Rolex świecidełkiem na ręku wybranka giermka.
:
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-01-18, 23:17, w całości zmieniany 1 raz
A ja powiem tak, ani Rolex ani Panerai nie podobają mi się. Z tych dwóch wolę jednak Pama, bo po kilku latach z Unitasa nie zaczną sie sypać wióry, jak w mechanizmie Roleksa
Mówcie, co chcecie, ale Rolex to dla mnie dno. Za te pieniądze życzyłbym sobie porządnego mechanizmu, a nie takiego, w którym lecą trociny z kół automatu i osi wahnika.
Co do Paneraia, można sobie zrobić samemu homara wyglądającego jak oryginał, za uszczerbek jego ceny. Nie widzę sensu wydania równowartości samochodu na Rolexa, czy Paneraia, bo w moim odczuciu nie warto.
Towarzysze Kumotrowie - Prestiż przez Was przemawia
Mówcie, co chcecie, ale Rolex to dla mnie dno. Za te pieniądze życzyłbym sobie porządnego mechanizmu, a nie takiego, w którym lecą trociny z kół automatu i osi wahnika.
Co do Paneraia, można sobie zrobić samemu homara wyglądającego jak oryginał, za uszczerbek jego ceny. Nie widzę sensu wydania równowartości samochodu na Rolexa, czy Paneraia, bo w moim odczuciu nie warto.
Towarzysze Kumotrowie - Prestiż przez Was przemawia
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-01-18, 23:17, w całości zmieniany 1 raz
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
:
Tu bym się nie zgodził...gdybys sprzedał swoje wszystkie zegarki to byś pama za 10k kupił i jeszcze pewnie by Ci zostało...można więc uznać, że Cię stać. : )
A nowe werki wyglądaja przepięknie. Fajnie, że zrobili coś swojego w końcu.
Obmacałbym takiego na żywo.
Rudolf napisał/a: |
To ja tylko na zakończenie powiem że wolę Rolexa od Panarai , choć na oba mnie nie stać |
Tu bym się nie zgodził...gdybys sprzedał swoje wszystkie zegarki to byś pama za 10k kupił i jeszcze pewnie by Ci zostało...można więc uznać, że Cię stać. : )
A nowe werki wyglądaja przepięknie. Fajnie, że zrobili coś swojego w końcu.
Obmacałbym takiego na żywo.
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Po męsku, podoba mi się. zardz
Karol Kłósek napisał/a: |
Rolex to dla mnie dno |
Po męsku, podoba mi się. zardz
Reservoir dogs ...
:
Ostatnio zmieniony przez Korba 2011-01-19, 23:40, w całości zmieniany 2 razy
PAM ma w sobie siłę. Gdyby tak nie było, to czemu te kluby, stowarzyszenia, elitarne kółka wzajemnej masturbacji (lewą ręką, z PAMem na nadgarstku) by miały służyć? Sa pewnie też stowarzyszenia miłosników Omegi, Doxy, czy nawet jakichś Seiko, ale nie tak prężnie działające jak paneristi, nie tak znane i ''elitarne'' (i nie tak dyskretnie podkręcane jak robi to dział marketingu OP)
Fajna ta wojenna historia, (moim zdaniem ciut podkoloryzowana) te X-Mas, Kampfschwimmer, Flottiglia jakas tam, podwodna torpeda dosiadana okrakiem przez dwóch Desperados.
Fajnie mieć zegarek z historią.
Ale historię to ma ten naprawdę wykonany 60-70 lat temu. I niedostępny dla zwykłego smiertelnika, bo trzymają je kolekcjonerzy, a gdy się pojawi gdzieś na aukcji, to kosztuje więcej niz ten nowy.
Te nowe sa dla snobów. Dla każdego kogo na to stać. Zapłaci i ma. Nie ruszając się zza biurka i podejmując wysiłek kliknięcia z laptopa tu i tam. Kurier mu przyniesie za parę dni prosto na to samo biurko. Są dla Nowobogackich którzy chcą się wyróżnić/odróżnić.
10 tys. złotówek za klasycznego 111 bym dał. Ale nie dam, bo nie mam. 10 tys. dolarów nie dałbym, nawet gdybym miał.
Nie warta skórka wyprawki.
Fajna ta wojenna historia, (moim zdaniem ciut podkoloryzowana) te X-Mas, Kampfschwimmer, Flottiglia jakas tam, podwodna torpeda dosiadana okrakiem przez dwóch Desperados.
Fajnie mieć zegarek z historią.
Ale historię to ma ten naprawdę wykonany 60-70 lat temu. I niedostępny dla zwykłego smiertelnika, bo trzymają je kolekcjonerzy, a gdy się pojawi gdzieś na aukcji, to kosztuje więcej niz ten nowy.
Te nowe sa dla snobów. Dla każdego kogo na to stać. Zapłaci i ma. Nie ruszając się zza biurka i podejmując wysiłek kliknięcia z laptopa tu i tam. Kurier mu przyniesie za parę dni prosto na to samo biurko. Są dla Nowobogackich którzy chcą się wyróżnić/odróżnić.
10 tys. złotówek za klasycznego 111 bym dał. Ale nie dam, bo nie mam. 10 tys. dolarów nie dałbym, nawet gdybym miał.
Nie warta skórka wyprawki.
Ostatnio zmieniony przez Korba 2011-01-19, 23:40, w całości zmieniany 2 razy
:
Jak napisał Karol PRESTIŻ ... i poczucie fajności...
Też tak to widzę.
Oczywiście, ale nie generalizujmy, są też szlachetni maniacy...zardz
Korba napisał/a: |
czemu kluby, stowarzyszenia, elitarne kółka wzajemnej masturbacji (lewą ręką, z PAMem na nadgarstku) by miały służyć? |
Jak napisał Karol PRESTIŻ ... i poczucie fajności...
Korba napisał/a: |
historię to ma ten naprawdę wykonany 60-70 lat temu. |
Też tak to widzę.
Korba napisał/a: |
Te nowe sa dla snobów. Dla każdego kogo na to stać. Zapłaci i ma. Nie ruszając się zza biurka i podejmując wysiłek kliknięcia z laptopa tu i tam. Kurier mu przyniesie za parę dni prosto na to samo biurko. Są dla Nowobogackich którzy chcą się wyróżnić/odróżnić. |
Oczywiście, ale nie generalizujmy, są też szlachetni maniacy...zardz
Reservoir dogs ...
:
Cichaj, bo jeszcze usłyszysz, że tak gadasz tylko ze względu na zazdrość, a jakbyś miał to na pewno byś kupił.
Gdyby to była normalna sytuacja, to powiedziałbym po prostu, że design Pama mi nie odpowiada, a Rolex to mógłby wreszcie odwrócić swojego Submarinera, bo chyba zapomniał o dokończeniu dekla. Jednak i Pamy, i Rolexy dorobiły się fanatyków, do których żaden argument nie trafia, a każde słowo na nie jest uderzeniem w świętość i musi spotkać się z odpowiednią reakcją.
Aby nie było: to nie o Was piszę, Ram, Kuba i bEEf.
Korba napisał/a: |
10 tys. dolarów nie dałbym, nawet gdybym miał.
|
Cichaj, bo jeszcze usłyszysz, że tak gadasz tylko ze względu na zazdrość, a jakbyś miał to na pewno byś kupił.
Gdyby to była normalna sytuacja, to powiedziałbym po prostu, że design Pama mi nie odpowiada, a Rolex to mógłby wreszcie odwrócić swojego Submarinera, bo chyba zapomniał o dokończeniu dekla. Jednak i Pamy, i Rolexy dorobiły się fanatyków, do których żaden argument nie trafia, a każde słowo na nie jest uderzeniem w świętość i musi spotkać się z odpowiednią reakcją.
Aby nie było: to nie o Was piszę, Ram, Kuba i bEEf.
:
Myślę że każda marka ma grupę takich fanatyków, tylko Ci są najbardziej widoczni, bo tworzą określoną społeczność. Znam dwóch posiadaczy pama, pobieżnie, i jeden i drugi są bardzo normalnymi osobami, tylko stać ich na wiele więcej niż przeciętnego człowieka.
Jestem w stanie zrozumieć ,że ktoś chce mieć i kupuje Pama, widząc jakie ludzie kupują auta, na jakie wczasy jeżdżą itp. Oczywiście sprowadza się to do tego co pisał bodajże Alamo. Jak taki zakup kończy się kredytem i ograniczeniem komfortu życia innych bliskich, jest poprostu niezrozumiały, żeby nie powiedzieć:głupi.
Blaz napisał/a: | ||
|
Myślę że każda marka ma grupę takich fanatyków, tylko Ci są najbardziej widoczni, bo tworzą określoną społeczność. Znam dwóch posiadaczy pama, pobieżnie, i jeden i drugi są bardzo normalnymi osobami, tylko stać ich na wiele więcej niż przeciętnego człowieka.
Jestem w stanie zrozumieć ,że ktoś chce mieć i kupuje Pama, widząc jakie ludzie kupują auta, na jakie wczasy jeżdżą itp. Oczywiście sprowadza się to do tego co pisał bodajże Alamo. Jak taki zakup kończy się kredytem i ograniczeniem komfortu życia innych bliskich, jest poprostu niezrozumiały, żeby nie powiedzieć:głupi.
:
Odpowiedz do tematu
Przemo, dawno temu czytałem na znanym portalu biznesowym taką wymianę zdań: Bierzesz telewizor na raty? Zgłupiałeś? Jak cię nie stać to nie kupuj! Ten sam człowiek kilka miesięcy później napisał, że bierze kredyt na kupno Pama.
Ja nie twierdzę, że wszyscy posiadacze panurajów itp wytworów są sekciarzami. Poznaję to po tym, gdy rozmawiam o designie. No ale nie da się ukryć, że to, co napisał Korba, jest prawdą.
Ja nie twierdzę, że wszyscy posiadacze panurajów itp wytworów są sekciarzami. Poznaję to po tym, gdy rozmawiam o designie. No ale nie da się ukryć, że to, co napisał Korba, jest prawdą.