Michał napisał/a: |
To bardzo dobra marka, niedostępna w PL w stacjonarnych sklepach |
Co prawda od tego samego producenta co T i C ale 500+ do prestiżu
Michał napisał/a: |
To bardzo dobra marka, niedostępna w PL w stacjonarnych sklepach |
Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
bert69 napisał/a: |
Co prawda od tego samego producenta co T i C ale 500+ do prestiżu |
ALAMO napisał/a: | ||
Masz Wojtek absosmerfną rację, ale to jest zupełnie inna kwestia. Hamilton, jest mało znaną marką, która - jednakoż - w ramach dopuszczalnej w grupie wolności ma bardzo ciekawe projekty. I teraz, z perspektywy zarządu grupy, masz taki dylemat : a/ wprowadzać ją na kolejne rynki? b/ nie wprowadzać? Zrobisz a ? To znaczy, że musisz - w ramach swojej sieci dystrybucyjnej - dokonać pewnych zmian. Głebokość rynku jest w miarę stała, ta marka skanibalizuje inne. Zysk - w ramach grupy - żaden. Koszt? Spory. Salony trzeba wyposażyć, zaopatrzyć, marke trzeba pokazać Zarobisz na tym ? Nie. Ona ci skanibalizuje inne marki w grupie, sprzedaż się nie zwiększ, rozłoży się na nową oranżerię marek. Jedyny wygrany ? Klient. Błeee Zrobisz b? Nic się nie zmieni. Przychód jest stały, koszty sa stałe, można robic plan dalszej ekspansi w PowerPoint. |
odiz napisał/a: |
Czyli z Waszych wypowiedzi wynika, że TT to złom i nie warto na niego zwracać uwagi.
A Certina jest OK - ale przecież to jest ta sama grupa - TT i Certina ? |
Apa13 napisał/a: |
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć |
odiz napisał/a: |
jak z serwisem w Polsce Hamiltonów |