rozumiem, że wycofujesz się rakiem
nie mniej jednak chodziło w tym zamyśle o pobudzenie Producentów
Odpowiedz do tematu
:
:
.......to, że chcę taki zegarek nie oznacza,że go kupię.
Będzie prototyp, będzie o zakupie mowa.
Maras , bez złośliwości ale ja już Gerlacha mam , a ty?
Będzie prototyp, będzie o zakupie mowa.
Maras , bez złośliwości ale ja już Gerlacha mam , a ty?
:
noż własnie tegoż chcę baaaaaardzo....
:
Ja mam jeszcze 35% za wiek i 15% za pochodzenie
No i w taki sposób będę miał Gerlacha
uminus napisał/a: |
I 50% dla nowych z mniej niż 1000 postów, tak na zachętę;) |
Ja mam jeszcze 35% za wiek i 15% za pochodzenie
No i w taki sposób będę miał Gerlacha
:
niemniej, niemniej, niemniej
Maras68 napisał/a: |
...nie mniej jednak chodziło... |
niemniej, niemniej, niemniej
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Ostatnio zmieniony przez bofff 2014-09-17, 14:29, w całości zmieniany 3 razy
taki offtop
Ostatnio zmieniony przez bofff 2014-09-17, 14:29, w całości zmieniany 3 razy
:
bofff, wyjątkowo nieudana i nieudolna konstrukcja, już w momencie projektowania był przestarzały i nierozwojowy.
:
Panowie, projekt jakby gotowy, ale mam zapytanie - skoro to jest chronograf, ze stoperem, to czy wewnętrzny, obrotowy bezel nie powinien raczej mieć skali godzinowej (12) zamiast (60)? Podniosło by to zdecydowanie funkcjonalność tego mechanizmu. No wiem, że koliduje to trochę z tym pięknym trójkątem, ale...no bo inaczej to się kończy na 30 minutach, i trzeba kombinować.
:
Maras68, ale że co? Prognozujesz że braknie dla wszystkich zainteresowanych czy jak???
Ja tam myślę że producenci są wystarczająco pobudzeni zaraz wyskoczą pewnie z jakimś kolejnym projektem i nam kopary poopadają... jak to już nieraz bywało
Ostatnio zmieniony przez Daito 2014-09-17, 13:40, w całości zmieniany 1 raz
Maras68 napisał/a: |
rozumiem, że wycofujesz się rakiem |
Maras68, ale że co? Prognozujesz że braknie dla wszystkich zainteresowanych czy jak???
Maras68 napisał/a: |
nie mniej jednak chodziło w tym zamyśle o pobudzenie Producentów |
Ja tam myślę że producenci są wystarczająco pobudzeni zaraz wyskoczą pewnie z jakimś kolejnym projektem i nam kopary poopadają... jak to już nieraz bywało
Ostatnio zmieniony przez Daito 2014-09-17, 13:40, w całości zmieniany 1 raz
Nieczynne z powodu że zamknięte
:
raczej chodziło mi o mnogość podtekstów i aluzji np:
inkorporowanie żubra w poczet "lotników"
długość wieku dziecięcego
to, że większość projektów nie wzniosła się nawet w powietrze itepe
na Żubra czekam jak na ciekawostkę, ot taki rozweselacz
za to Łoś zapowiada się świetnie (nawiązanie do type re to też in plus) i kojarzy mi się świetnie, bo w dzieciństwie skleiłem ich chyba z 10
gdyby był od ręki już bym robił przelew
a... i w żubrze zawsze mi się ta broda podobała, kojarzyła mi się z tymi powojennymi (I wś) bombowcami francuskimi, lekko komiksowymi
Ostatnio zmieniony przez bofff 2014-09-17, 14:32, w całości zmieniany 1 raz
Svedos napisał/a: |
bofff, wyjątkowo nieudana i nieudolna konstrukcja, już w momencie projektowania był przestarzały i nierozwojowy. |
raczej chodziło mi o mnogość podtekstów i aluzji np:
inkorporowanie żubra w poczet "lotników"
długość wieku dziecięcego
to, że większość projektów nie wzniosła się nawet w powietrze itepe
na Żubra czekam jak na ciekawostkę, ot taki rozweselacz
za to Łoś zapowiada się świetnie (nawiązanie do type re to też in plus) i kojarzy mi się świetnie, bo w dzieciństwie skleiłem ich chyba z 10
gdyby był od ręki już bym robił przelew
a... i w żubrze zawsze mi się ta broda podobała, kojarzyła mi się z tymi powojennymi (I wś) bombowcami francuskimi, lekko komiksowymi
Ostatnio zmieniony przez bofff 2014-09-17, 14:32, w całości zmieniany 1 raz
:
Ale w ostatecznym wykonaniu Żubr taki znowu kiepski nie wyszedł. Niemcy używali bodaj czterech do szkolenia w lotach na przyrządy, co oznacza, że prowadził sie nieźle. Sowieci trofiejnymi Żubrami wozili komandarmów i inne szychy.
Jeden ponoć nawet zagrał w niemieckim filmie.
Gb.
Jeden ponoć nawet zagrał w niemieckim filmie.
Gb.
:
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2014-09-17, 15:10, w całości zmieniany 1 raz
Jacek., no wiesz one miały sporą wartość, wyprodukowano raptem 16 szt za ponad 7 mln ówczesnych złotych co daje wartość 437 500 przedwojennych złotych na sztukę. To jak tu taki wartościowy sprzęt niszczyć, to i wzięli sojusznicy i wykorzystali.
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2014-09-17, 15:10, w całości zmieniany 1 raz
:
No tak, wnętrza w drewnie, skórzane obicia, te sprawy.
Miło jest mieć sojuszników o dobrym guscie
O'Gbórek.
Miło jest mieć sojuszników o dobrym guscie
O'Gbórek.
:
Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2014-09-17, 23:28, w całości zmieniany 1 raz
U pana Glassa, któremu wierzę, "stoi" wyraźnie, że LWS-6 (kolejny z prototypów), wyróżniał się podwójnym usterzeniem pionowym. Rysunek, choć opisany LWS-6 przedstawia wersję ostateczną LWS-4A, z silnikami PEGASUS VIII (budowanych z licencji przez PZL). "Żubr" miał być konstrukcją zapasową, w razie jakby "Łoś" się nie udał (PZL-u zresztą jako PZL-30), jednak, wskutek słabej konstrukcji płata, jeden z prototypów rozbił się, co zniechęciło do niego Rumunów chcących go kupować (bodaj 24 sztuki). A w ogóle to (cytuję Glassa) "był droższy od "Łosia", gdyż kosztował 300 tys. zł i ustępował mu poważnie osiągami i własnościami".
Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2014-09-17, 23:28, w całości zmieniany 1 raz
Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
:
Odpowiedz do tematu
Że toto było droższe od Łosia, to tak po prawdzie ciężko uwierzyć.
Oba napędzał w zasadzie ten sam silnik (inna sprężarka i niektóre materiały zastosowane), oba używały tych samych wyrzutników bombowych (francuskich i gównianych, za to drogich ) i celowników (jak obok), itd. A w latach '30, to był lwi koszt produkcji samolotów. Najdroższy w całej tej zabawie to był silnik.
Jedyny logiczny powód to niska liczba wyprodukowanych egzemplarzy na którą rozkładał się koszt badań i wdrożenia.
A jakby był zły - to by go Niemcy nie używali jeszcze w 1942, i to ostro. Może był gorszy od Łosia, ale wtedy przez moment to w zasadzie wszystko było gorsze od Łosia, i to żaden zarzut.
Oba napędzał w zasadzie ten sam silnik (inna sprężarka i niektóre materiały zastosowane), oba używały tych samych wyrzutników bombowych (francuskich i gównianych, za to drogich ) i celowników (jak obok), itd. A w latach '30, to był lwi koszt produkcji samolotów. Najdroższy w całej tej zabawie to był silnik.
Jedyny logiczny powód to niska liczba wyprodukowanych egzemplarzy na którą rozkładał się koszt badań i wdrożenia.
A jakby był zły - to by go Niemcy nie używali jeszcze w 1942, i to ostro. Może był gorszy od Łosia, ale wtedy przez moment to w zasadzie wszystko było gorsze od Łosia, i to żaden zarzut.