Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Koledzy, Pomóżcie! - Pytanie przed zakupem

Abuk - 2009-10-03, 19:19
Temat postu: Pytanie przed zakupem
Witam,



i pozdrawiam. Mam na imię Kuba i niektórzy na tym forum powinni mgliście mnie pamiętać.



też chętnie kupię zegarek Sea-gulla, niekoniecznie ten który się tak wam podoba (M185SP - elegancki kawaler!) Będę wdzięczny za sugestie i opinie, jeżeli się uda to chętnie się podłączę pod zamówienie :wink:



Jest parę modeli, np. M158S z ST16 do kupienia u amerykańca za 160 dol (przesyłkę mam w cenie, kolega przywiezie :wink:



http://img225.imageshack.us/i/m158s2.png/





Tak sobie nad nim myślę... Już byłem bliski złożenia zamówienia, ale pomyślałem że najpierw zapytam się o niego na KMZiZ, co o nim sądzicie, czy werk jest ok itd itp. Tak zresztą tutaj trafiłem, dziękuję jednemu z kolegów za info.



Kolejny to M165SP który można zobaczyć na stronie europejskiej Sea-gulla.



http://img230.imageshack.us/i/m165sptrans.png/



Też fajny, ale o nim nic nie wiem, po ile można go kupić i gdzie, bo cena 360 euro na europejskiej to ciut za dużo...



Fany też jest 0402-SL-68_b który zobaczyłem na stronie sea-gulla z hong kongu.



http://img203.imageshack.us/i/0402sl68b.jpg/





Nic więcej o nim nie wiem, a szkoda bo wygląda świetnie, tylko co w nim siedzi i ile za niego sobie liczą... Ten chyba najbardziej mi się podoba :wink:







Po zdjęciach można sie zorientować jaki typ zegarka mi się podoba. Do garniaka mam starego Poljota kostkę itd itp. Certina kwarc na co dzień już mi się znudziła, ten miałby go zastąpić. Będę wdzięczny za sugestie.



Pozdrawiam

Kuba





P.S.

I co to za zegarki pod marką Maurice Blum, które też można zobaczyć na stronie Sea-gulla Hong Kong?

0498-BK-2503



http://img340.imageshack....0951812853.jpg/





0501-BK-2503



http://img97.imageshack.u...0951812139.jpg/



0438-BK/SI-2886



http://img97.imageshack.u...0951812264.jpg/

Abuk - 2009-10-03, 19:37

Dziękuję Swissmaker za wklejenie zdjęć. 24godzinne opóźnienie po rejestracji troszkę przeszkadza :wink:



Będę wdzięczny za opinie na temat 3 pierwszych zegarków. Dodakowo, jeżeli ktoś może doradzić gdzie można sprawdzić ceny zegarka nr 2 i 3, jakieś dane techniencze oraz gdzie można je zamówić to będę wdzięczny.



Pozdrawiam

Kuba

ALAMO - 2009-10-03, 19:52

Cześć Abuk :) !

Pamiętamy cię, a jakże. Witaj w naszej bandzie;)



Te "M" bym na twoim miejscu odpuścił - to jest to samo co wyżej, ale pod marką udającą ML.



W tych S-G które pokazałeś chodzi ST16/17 w róznych wariacjach. To dobry mechanizm, można rzec - szwajcarski :lol: - stanowi bazę Claro 888. Jeśli ci się którykolwiek podoba - kupuj. "Bedzie Pan zadowolony".

Dostawca - wiadomo. Zatoka, ew. Taobao.cn - ostatnio testujemy, towarzysz Szeryf raczył już testować wielokrotnie.



Dobrym patentem jest zakup w JuSej i sprawadzenie prywatne - ceny są dość sensowne jak policzyć dostawę, ryzyko cła itd.

Abuk - 2009-10-03, 19:57

Pierwszy jest do kupienie w US, tyle mogę spokojnie dać za mechanika z taką komplikacją. Te dwa kolejne to już gorzej, włąśnie wysłałem zapytanie do US na temat 3-go, na nim chyba najbardziej mi zależy :wink:





Te MB też mi się od razu kojarzą z ML, dziwne że są na oficjalnej stronie Sea-gulla HK.

andre - 2009-10-03, 20:02

Pierwszy mi sie nawet podoba.Reszta nie bardzo ale to pewnie dlatego ze ja milti nie lubię .
ALAMO - 2009-10-03, 20:03

Abuk napisał:
Te MB też mi się od razu kojarzą z ML, dziwne że są na oficjalnej stronie Sea-gulla HK.
Chyba trafiłeś na stronę ich resellera. Poza tym - czemu miało by ich tam nie być? Jedni udają Rolka i się ich szanuje - inni ML ... To czemu ich nie szanować :lol: ?
Abuk - 2009-10-03, 20:44

No to ciekawe...



Linka nie podam, bo jeszcze nie mogę (24h) ale jak w google wpisze się sea gull hk to znajdziecie. Po wybraniu product list do wyboru są Models i OEM. Nr 3 z mojego posta jest w kategorii OEM, tak samo jak MB. Sea-gull udający Sea-gull ? :wink:



Może to nic nie znaczy, poczekam na odpowiedź od US, najwyżej bedę szukał dalej z wykorzytsaniem tego chińśkiego bazaru (krzaczki mnie przerażają :wink: )

ALAMO - 2009-10-03, 20:52

Abuk napisał:
No to ciekawe... Linka nie podam, bo jeszcze nie mogę (24h) ale jak w google wpisze się sea gull hk to znajdziecie. Po wybraniu product list do wyboru są Models i OEM. Nr 3 z mojego posta jest w kategorii OEM, tak samo jak MB. Sea-gull udający Sea-gull ? :wink: Może to nic nie znaczy, poczekam na odpowiedź od US, najwyżej bedę szukał dalej z wykorzytsaniem tego chińśkiego bazaru (krzaczki mnie przerażają :wink: )
To link o którym Abuk mówi : http://www.seagullhk.com/...peID=12&page=10 "OEM" tam Abuk oznacza, że takie modele są dostępne w wykonaniach "na zamówienie"
Abuk - 2009-10-03, 20:58

Ok, to wszystko wiem. Dzięki.
Rudolf - 2009-10-04, 15:16

Zauważyłem ze ten udajocu ML tak samo mi sie nie podoba jak ML :)
szeryf - 2009-10-04, 15:22

Witaj,

Posiadam model M165S (czyli z białą tarczą), z którego byłem bardzo zadowolony do czasu, kiedy nie zaczął śpieszyć 1,5 min/dobę. Dzisiaj mam go odebrać od zegarmistrza (ponoć w końcu go wyregulował, ale tak mówił także m-c temu, kiedy mi go po raz pierwszy oddawał z serwisu). Pewnie mnie trafił się trefny egzemplarz... Co do nabycia, to na Zatoce Mewy są wielką rzadkością, więc oprócz droższego przedstawiciela za Wielką Wodą (europejski ponoć w ogóle nie działa), pozostaje tylko tańsze rozwiązanie z chińskim megabazarem.

Abuk - 2009-10-04, 15:59

Daj prosze znać jak poszła regulacja.

Z białą tarczą odpada, chcę z "ciemną". W tej chwili skłaniam się do kupna nr 1, po tym jak Alamo wyjaśnił mi znaczenie OEMa :wink:

Jak będę miał chwilę czasu to obczaję mega bazar. W ostateczności US, bez kosztów przesyłki, myślę że będzie to akceptowalne.





Te MB, szczególnie ostatni, całkiem mi się podobają. Gdyby nie był MB, czyli prawie jak ML, to mógłbym się nad nim zastanowić :wink: Oczywiście po informajci ile za takiego trzeba dać :wink:





Odpowiedź z US na teamt zegarka nr 3:

Hi Jakub,



I am sorry for the late reply. Actually we dont carry this particular

model in the U.S. Most our watches are designed and manufactured in

Tianjin China, and this model is made by our Hong Kong branch company.



Regards



Kevin Ma

szeryf - 2009-10-11, 14:20

Widać mam pecha z tym Sea-Gullem, bo ciągle nie wyregulowany. Z przyczyn obiektywnych zegarmistrz go nie smarował (wspominając, że "te chińczyki wszystkie suche przychodzą, w odróżnieniu od szwajcarów"), więc teraz czas na "kąpiel" Mewy :!:

Zdaje się, że wszystkie Sea-Gulle OEM są robione w HongKongu. I nie spotykane na Taobao. Zapewne są przeznaczone na rynki zachodnie, ale na Zatoce też nieobecne, więc gdzie można je zanabyć? Oto jest pytanie...



Edit:

W końcu wyregulowany :!: Teraz pomyka 4-6s do przodu na dobę. A certyfikatu COSC nie ma :lol:

tewie - 2009-12-25, 14:26

Witam !

Panowie czy warto to kupić , w sensie czy to orginał , chiński oryginał :lol:

czy sprzedajacy to ktoś z tego forum ?.

Trzecie pytanie do tego przedmiotu zamieszczam w dziale - warsztat.

http://www.allegro.pl/ite...ve_automat.html

Link po czasie będzie nieczytelny więc wklejam też fotkę by po czasie był wiadomo o czym była mowa:


Rudolf - 2009-12-25, 15:24

Marianna z power reserve - ta o ktrora pytasz to nie podroba - co kolwiek to znaczy jej chinski producent uzywa zastrz. nazwy Marina Militare , jest to nastepny hommage a 'la Pam. sprzedawca to nikt z forum , sprzedaje od czasu do czasu Maryski sprowadzane z HK dodaje swoja marżę wiec cena dosc wysoka, jak sie sprowadzi samemu jest taniej.
tewie - 2009-12-25, 16:48

Tak , z moich pobieżnych obliczeń wynika że ta prowizja to setka.

Dzieki za konkretna odpowiedź.

Blaz - 2009-12-25, 21:09

Na allegro każdy chce zarobić. 8)

W licytacjach można wyrwać jeszcze taniej.

Svedos - 2009-12-25, 21:32

Jednak zdecydowanie taniej jest zakupić zegarek na zatoce lub bezpośrednio od jednego z majfrendów. :>
tewie - 2009-12-25, 21:41

Czytałem już o tych majfrendach , ale tak faktycznie to nie wiem o kogo

biega. :?

ALAMO - 2009-12-26, 12:30

O sprawdzonych chińskich dostawców, najprościej mówiąc :)

Poszukaj na Ebay lub tu, na forum w watku gdzie polecamy sobie dostawców.

tewie - 2009-12-30, 13:03

Długo się zastanawiałem w końcu doszedłem do wniosku że najciekawszy

dla moich potrzeb będzie taki model :



Koledzy co wy na to , to 47- ka. Łapę dość niedźwiedźią mam . Czy ktoś z was miał już taki model ? , i czy ktoś może w tym temacie coś napisać.

Poradźcie też z którego polecanego adresu najlepiej skorzystać pod którym nie trzeba prowadzić jakichś wielkich korespondencji , bo niestety angielski słaby a mój niemiecki , w tym przypadku na nic się zda.

Nigdy jeszcze nie robiłem płatności przez paypal , ale konto zerowe mam.

Może tak ktoś by fajnie opisał łopatologicznie jak przebiega cała procedura

zanabycia , tak żeby nowi nie mieli problemów .

Pozdrawiam.

kubama - 2009-12-30, 15:19

Ja mam to cudo ale z koronką z prawej strony. Wcale nie trzeba mieć wielkiej łapy do tego zegarka. Jest świetny ... poza tym to odrażająca podróba :)
tewie - 2009-12-30, 18:29

Ten jest dla lewusa i tylko takie są wystawione u wenpinga i chyba getat.

Kubama wiesz mnie to by najbardziej leżał z pełnym deklem i nie sandwich lecz cyferblat drukowany . Wiesz może coś na ten temat , czy mozliwa jest taka konfigurka ? . Powiedz a jak to wypukłe szkło ; nie rysuje się ?. Pokazywałeś tu na forum swojego , bo jakoś mi się nie zakodowało , a przeleciałem juz prawie wszysko .

Pozdrawiam.

kubama - 2009-12-30, 18:59

Jest zarówno wersja dla prawicowców jak i dla lewaków.



Pełen dekiel można zamówić, ale tarczy "sausage" do 47mm nie widziałem. Szkło wypukłe ma swój urok. Mi usdało się załapać 1 ryskę przez 1,5 roku :) Trochę mnie wkurzyła na początku bo antyreflex jest zewnętrzny i to tak naprawdę powłokę zdrapałem ale już tego nie widzę.



Moich MM nie znajdziesz na forum bo jako niesłuszne ideologicznie podróbki poddane zostały bezwzględnej autocenzurze. Pewnie kilka ocalało w zdjęciach nadgarstkowych. Foty masz na PW. 8)

ALAMO - 2009-12-30, 19:10

tewie napisał:
Ten jest dla lewusa i tylko takie są wystawione u wenpinga i chyba getat. Kubama wiesz mnie to by najbardziej leżał z pełnym deklem i nie sandwich lecz cyferblat drukowany . Wiesz może coś na ten temat , czy mozliwa jest taka konfigurka ? . Powiedz a jak to wypukłe szkło ; nie rysuje się ?. Pokazywałeś tu na forum swojego , bo jakoś mi się nie zakodowało , a przeleciałem juz prawie wszysko . Pozdrawiam.
Tę kopertę gorąco polecam, świetnie leży. Osłonę koronki pominę milczeniem :twisted: ... Szkiełka w chinczykach nie wiem z czego robią, ale są zaj ... odporne, serio mówię - ja swoim odłupałem kawałek aluminiowej futryny, bez śladu na szkiełku... Kubama mówi że AR ma na zewnątrz, w Chinominorze jest wewnątrz. Konfig jest możliwy w Getat zdaje się ? No i pamiętaj o pasku ... Macałem - jest naprawdę zajedwabisty, moim zdaniem sam pasiorek jest wart koło stówki...
kubama - 2009-12-30, 19:25

ALAMO napisał:
No i pamiętaj o pasku ... Macałem - jest naprawdę zajedwabisty, moim zdaniem sam pasiorek jest wart koło stówki...
Pijesz do mojego paska? To hand made od Verca. Oryginał był z chińskiego krokodyla ... plastikowego :)
tewie - 2009-12-30, 19:35

No fakt wyglądają te pasiorki extra i pewno takie są . Czyli że nawet z powodu paska warto tam . Za przesyłkę trza zapłacić chyba 10$ , bo jakoś patrzem , patrzem i h..a widzę . Ludzie kochane weśta kto i opiszta jak się tam zamawia , ale tak jak pisałem łopatologicznie . Będzie dobry podręcznik dla następnych gamoniów , co jeszcze przez Pala nie kupowali , co nie. Ja jestem starym żeglarzem a to z tym wypukłym szkiełkiem będzie wyglądać jak kompas pokładowy :lol:
kubama - 2009-12-30, 19:37

Tewie, po raz ostatni piszę, sprawdź PW! Tam znajdziesz odpowiedzi :)
tewie - 2009-12-30, 20:07

Już czytnołem i odpisalem . Dzieki . W międzyczasie sprawdzałem ten adres i chyba tam nima :(

Sorry , jest - a shipping jaki zaznaczacie - post hongkong ? Za 5$ z czymś ?

ALAMO - 2009-12-30, 20:18

kubama napisał:
Pijesz do mojego paska? To hand made od Verca. Oryginał był z chińskiego krokodyla ... plastikowego :)
Piwo piję :P Mówię że w Getat trochę drożej daje się za homara, ale za to pasek jest z czapki.
kubama - 2009-12-30, 20:21

A ja wino ... z Lidla ofkors. A chińskiej czapy pasek? To pewnie miętki bardzo. 8)
Darecki - 2010-02-02, 10:41

Czołem Panowie szukam takiego pasiora tylko w rozmiarze 18mm.

Nie mam za bardzo czasu na szukanie bo już muszę spadać ale może ktoś z was się natknął na taką gumę 18. Prezentowana guma jest na russtime ale tylko w rozmiarze 20,22,24 :( .




Blaz - 2010-02-02, 20:37

Takich gum o rozmiarze 18mm to nie widzę prawie wcale...
n1joker - 2010-02-02, 21:30

Ale guma jak to guma - ma to do siebie że 20 w 18mm spokojnie wejdzie. Sprawdzone empirycznie
Darecki - 2010-02-03, 22:15

A jakieś inne gumy w rozmiarze 18mm ? Szukam, szukam na Ebay 'u i albo nie umiem szukać albo nie ma. Może ktoś gdzieś widział? Może podpowiem, że szukam do amfibii a 20 wciskać w 18 to mi się tak średnio widzi ... :wink:
Arek - 2010-02-03, 22:24

Alamo ma chyba Amfibię na gumie, z resztą sprzedawał takie gumy kiedyś na bazarku
ALAMO - 2010-02-03, 22:32

Owszem. Kupiona za ok. 20 zł, z zapięciem motykowym.
Darecki - 2010-02-03, 23:12

Takie z motylkowym zapięciem 18mm w prążki podłużne widziałem u mocnego na allegro i na russtime ale cóż, nie podobają mi się.
wilbury - 2010-03-15, 09:14

Sytuacja wygląda tak: poczytałem sobie forum, założyłem konto na PayPalu, przelałem pieniądze, teraz czekam. I żeby sobie to czekanie jakoś urozmaicić mam parę pytań: zarejestrowałem się w dwóch sklepach: http://www.wenping1970.com/ i http://www.manbushijie.com/ i wybieram zegarek. na początek będzie albo Marina Militare albo Parnis 50mm Big Face Boat bo generalnie lubię duże zegarki, a sam drobny tyż nie jestem. Po zalogowaniu w obu sklepach pojawiły się ceny bardziej zachęcające, czy mam rozumieć że obowiązująca będzie ta niższa? I jak wyglada zakup od strony technicznej - kupuję i przychodzi do mnie mail z ceną końcową? Co do zegarków to podpytam w innych wątkach, jak tylko znajdę odpowiednie...
ALAMO - 2010-03-15, 09:32

Cena po zalogowaniu jest ceną za jaką ci je sprzedadzą. Spróbuj jeszcze u Jacksona, on ma w sumie najtaniej PArnisy, nie wiem jak te co wybrałeś bo "nie moja bajka" ;)
Mailem dostaniesz fakturę w PayPal, lub po prostu adres PayPal. Logujesz się, klikasz "wpłać pieniadze", podajesz ten adres, wybierasz że kupujesz towary. Adres do wysyłki jest domyślnie taki jak zarejestrowałeś w PP, i nie chcą nasi żółci kumple wysyłać na inne. Skądinąd słusznie. Klikasz potwierdzenie. Ot i cała filozofia.

wilbury - 2010-03-15, 09:40

A gdzie tam jest rejestracja na stronie, bo cóś nie widzę?
Spinner - 2010-03-15, 09:46

U Jacksona nie masz rejestracji, piszesz co Cie interesuje a on odpisuje ile i gdzie masz wpłacić...;-)
Darecki - 2010-03-15, 09:50

U Jacksona nie ma rejestracji.
Upatrujesz sobie zegarek, piszesz maila do Jacksona, że interesuje Cię taki i taki zegarek. W mailu zwrotnym otrzymujesz cenę zegarka i adres paypal na jaki trzeba wpłacić pieniądze. I koniec. 8)

andre - 2010-03-15, 12:31

Najlepiej wtrącić z jakiego forum coby chłopak obejrzał zegarek przed wysyłka ;-)
wilbury - 2010-03-15, 12:44

andre napisał/a:
Najlepiej wtrącić z jakiego forum coby chłopak obejrzał zegarek przed wysyłka ;-)

A to działa, takie powołanie się na kumoterstwo?

Rudolf - 2010-03-15, 12:51

wilbury napisał/a:
andre napisał/a:
Najlepiej wtrącić z jakiego forum coby chłopak obejrzał zegarek przed wysyłka ;-)

A to działa, takie powołanie się na kumoterstwo?

wystarczy dopisac adnotacje o forum wszak ma u nas baner , to do czegos zoobowiazuje w obydwie strony , i mozna dopisac "please check quality before You send me my watch, because it's gift " a on ci odpisze ze wszystkie zegarki ma sprawdzone.

wilbury - 2010-03-15, 12:54

No to kumotrowie, jeszcze bym miał prośbę o pomoc w wysmażeniu takiego maila, jak już sobie wypatrzę dokładnie co bym chciał. Pomożecie?
TowRoupas - 2010-03-15, 20:28

jak wkleisz na forum co chcesz napisać to postaramy się przetłumaczyć... ale ogólnie Chińczycy stosują bardzo podstawowe zwroty więc tekt tłumaczony google translate wystarczy :)

a do kosztów u wenpinga i manbushije trzeba doliczyć wysyłkę do Polski

ALAMO - 2010-03-15, 20:54

wilbury napisał/a:
No to kumotrowie, jeszcze bym miał prośbę o pomoc w wysmażeniu takiego maila, jak już sobie wypatrzę dokładnie co bym chciał. Pomożecie?


Nie ma problemu.
Napisz mi PW co chcesz napisać.

Blaz - 2010-03-15, 22:07

Dodać mogę, że przesyłka od Wenpinga szła mi tydzień, a od manbushije trzy tygodnie, ale to oczywiście żadna reguła. :wink:
Wozu - 2010-03-15, 22:10

Proponuję wilbury jeżeli jeszcze nie czytałeś ten wątek:
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=1627
to moje początki a że bez kozery powiem, że mniej kumatych ludzi niż ja w tych sprawach nie ma to jak przeczytasz to dasz sobie radę na 100%.
Do dziś podziwiam Kumotrów za cierpliwość i poświęcenie w udzielonej mi pomocy ;) ;)

A i o tą jakość przed wysyłką to poproś bo ostatnio poza moim trefnym parnisem to jeszcze kolega pawwel w tym samym czasie dostał trefny zegarek. Ja cały czas czekam na swojego. Ale się nie zrażam i Tobie też radzę kupuj bo naprawdę warto :D :D

wilbury - 2010-03-16, 09:07

Właśnie przebrnąłem przez cały wątek i już w zasadzie wiem wszystko, co mnie interesiło. Jak tylko pieniądze pojawią się na koncie to kupuję, tylko się muszę zdecydować: Parnisa czy Marinę. :roll:
Osiołkowi w żłoby dano...

Maxio - 2010-03-16, 09:10

...kup oba :twisted:
wilbury - 2010-03-16, 09:16

Za jednym zamachem na pewno nie, ale kupię. Bo mi się podobają. Oba. A co!
Rudolf - 2010-03-16, 10:05

Kup najpierw ten ktory ci sie mniej podoba bedziesz mial wieksze parcie na ten drugi :D
wilbury - 2010-03-16, 10:35

Zasadniczo jest to słuszna koncepcja, jestem skłonny się do niej przychylić.
Na pierwszy ogień pójdzie obronny http://www.wenping1970.co...p?ArticleID=318

Svedos - 2010-03-16, 10:39

Orzeł, to dobry wybór, musisz tylko mieć na uwadze że to kawał zegara jest.
jaro19591 - 2010-03-16, 11:00

Ja kupiłem pierwszego chińczyka dla hecy, żeby się pośmiać. Przestałem się śmiać jak po dobie nie było najmniejszej odchyłki z zegarem z Frankfurtu.
wilbury - 2010-03-16, 11:03

Wiem, że to kawał zegara, ale lubię takie wielkie. A czy jest w wersji z koronką po lewej stronie i w automacie? Bo taki by mi najbardziej odpowiadał, ale jak nie ma to jakoś to przeżyję.
Tomek - 2010-03-16, 15:04

Ale mi się nie podobają takie zegarki :D :lol: Dla mnie to paskudztwo. Dla ścisłości dodam, że Paneraje również mam w pogardzie. To oblechy. Ale tu przynajmniej mogę to napisać i nie grozi mi to dożywotnim banem. :D :lol: :D :lol:
Svedos - 2010-03-16, 15:24

Tomek, nie idź tą drogą... :wink: :lol:
ALAMO - 2010-03-16, 15:31

jaro19591 napisał/a:
Ja kupiłem pierwszego chińczyka dla hecy, żeby się pośmiać. Przestałem się śmiać jak po dobie nie było najmniejszej odchyłki z zegarem z Frankfurtu.


I to jest właśnie to, co odróżnia miłośnika zegarków, od miłośnika szpanu jakiego można zadać zegarkiem ;-) ...

Tomek - 2010-03-16, 15:33

svedos napisał/a:
Tomek, nie idź tą drogą... :wink: :lol:

Oglądałem PAM-y na żywo, ustawiłem sobie Paneraja na tapecie na tydzień. I nic. Dla mnie oblech. A że kultowy :?: Mi się nie podoba i nie chcę go mieć. A ten bolec nad koronką - błeeee :? . Za taką kasę można kupić imo coś ładniejszego. Ale jak komuś się podoba - proszę bardzo. Nie mam nic przeciw.

Spinner - 2010-03-16, 15:36

TomekR napisał/a:
Dla ścisłości dodam, że Paneraje również mam w pogardzie. To oblechy. Ale tu przynajmniej mogę to napisać i nie grozi mi to dożywotnim banem. :D :lol: :D :lol:


Ale spotkaniem ze Spinnerem juz tak... :evil: :twisted: :lol:

Svedos - 2010-03-16, 15:38

Ja też kupując pierwszego chińczyka zrobiłem to z ciekawości, jak wygląda ten diabeł o którym znafcy przedmiotu i fotografii mówią że jest be, mój pierwszy zakup to był Militarny Marian w wersji No_name/sterile, przepłaciłem za niego jak diabli a i tak byłem przekonany że kupuję wyjątkowo tani zegarek. Poczekał kilka dni na przesyłkę, paczka przyszła, rozpakowałem i Cenka/ kopara/ szczęka mi opadła stosunek jakości do ceny powalający, chciałem się do czegoś przyczepić i nie miałem do czego, no i w ten sposób stałem się zegarkowym "talibem" pokazałem mojego no_name na Kizi, no i się zaczęło.......dalej już wiecie :wink: :lol:
Tomek - 2010-03-16, 15:39

Spinner napisał/a:

Ale spotkaniem ze Spinnerem juz tak... :evil: :twisted: :lol:


A myślałem, że to inne forum :wink: :wink: :wink: Proszę o skasowanie mojego posta, zamieściłem go przez pomyłkę nie na tym forum, na którym powinienem. Myślałem, że to chinawatches a trafiłem na kizi :) . Jeszcze raz ajem wery, wery sorry :wink: :lol:

ALAMO - 2010-03-16, 15:44

Spinneros od czasu jak zapłacił za tarczę tyle co za zegarek cały to się stalibił nam na wskroś ;) ! Jak nic go zielonogórski Osama zwerbował :lol: ...
Tomek - 2010-03-16, 15:53

To może poproszę o informacje, co takiego widzicie w tym kształcie koperty :?: Co Was urzeka w tym "cynglu" ( łagodnie powiedziane :wink: ) nad koronką i w wyglądzie całego zegarka? Dlaczego PAM dla jednych, a dla innych Militarny Maryjan to obiekt westchnień i bezsennych nocy? Dla mnie to wygląda jak, za przeproszeniem, spłaszczony nocnik z uchem na pasku. Ale to tylko moje odczucia. I dotyczą tylko wyglądu - nie mechanizmu, bo ten może być cudowny, wspaniały itp. Tylko imo zapakowany w taką "etykietę zastępczą".
O gustach nie powinno się dyskutować. Nie zarzucam nikomu jego braku. Mi się nie podoba i już.
Dodam tylko, że jak wspomniałem wcześniej, miałem toto kilka razy na łapie.

Svedos - 2010-03-16, 15:58

Tomek, koperta o tym kształcie doskonale leży na nadgarstku, cyngiel to sprawa wtórna, a raczej moda, jest niewygodny przy nakręcaniu i ustawianiu zegara.Kopertę identyczną z tą Pamową ma MC Vodolaz i to był pierwszy zegarek jaki miałem z taką kopertą, nosi się doskonale. A kupując Vodolaza nawet mi się nie śniło że jego koperta odwzorowuje produkt OP.
Tomek - 2010-03-16, 16:09

Ale ten kształt koperty nie jest w powszechnym użyciu, nie widuje się go masowo na ulicach ( gdzie dominuje klasyczna koperta, okrągła, w mniejszym stopniu prostokątna ), czy w ofertach firm produkujących i sprzedających zegarki. Gdyby ten kształt wzbudzał zachwyt większej grupy odbiorców ( czyt. konsumentów ), każda firma, od LS począwszy na Q&Q skończywszy , produkowałaby zegarki w tym stylu. A tak nie jest. Więc, prawdopodobnie, nie jestem odosobniony w moich odczuciach estetycznych.
Wozu - 2010-03-16, 16:18

TomekR napisał/a:
Ale ten kształt koperty nie jest w powszechnym użyciu, nie widuje się go masowo na ulicach ( gdzie dominuje klasyczna koperta, okrągła, w mniejszym stopniu prostokątna ), czy w ofertach firm produkujących i sprzedających zegarki. Gdyby ten kształt wzbudzał zachwyt większej grupy odbiorców ( czyt. konsumentów ), każda firma, od LS począwszy na Q&Q skończywszy , produkowałaby zegarki w tym stylu. A tak nie jest. Więc, prawdopodobnie, nie jestem odosobniony w moich odczuciach estetycznych.

W zasadzie napisałeś wszystkie zalety tego zegarka a na pewno utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że kiedyś będę go miał ;) :D :D
Może nie konkretnie ten model ale na pewno w tym stylu ;)

Tomek - 2010-03-16, 16:29

Nie jestem wrogiem tego typu kopert. One mi się nie podobają. Moje wypowiedzi nie mają na celu zniechęcenia lub zachęcenia kogokolwiek do zakupu zegarka o takim wyglądzie.
Maxio - 2010-03-16, 16:33

ALAMO napisał/a:
Jak nic go zielonogórski Osama zwerbował :lol: ...

...nikt nikogo nie werbował, sam się stalibił :twisted:

...a na poważnie, to o ile mnie pamięć nie myli to Spinner ma w głębokim poważaniu Pama za taką kasę :wink: . Ja z resztą też juz się wyleczyłem z Panerai'a. Jakbym miał wolne parenaście tysięcy, to może bym nabył (tak dla własnego widzimisie). Jednak na szczęście jest mnogość bardziej podobających się zegarków na świecie. Część ludzi kupuje Panerai'a nie dlatego, że im się podoba, tylko dlatego, że to jest właśnie Panerai, czyli wszystko co związane jest z "tym ruchem". Za całą otoczkę, którą firma reprezentuje. Jak kogoś stać - proszę bardzo. Podejrzewam, że wiekszość z Was (w tym i ja) kupiła, bądź kupi zegarek nie dlatego, że mu się podoba, ale dlatego, że chce go posiadać. Tylko w naszym przypadku cena jest trochę inna :wink:

Tomek - 2010-03-16, 16:38

Cytat:
Część ludzi kupuje Panerai'a nie dlatego, że im się podoba, tylko dlatego, że to jest właśnie Panerai

Święte słowa, alleluja :D Podobnie, jak wiele innych marek zegarków.
A nie uważacie, że marka Panerai wykorzystując marketingową sieczkę wytworzyła taką otoczkę wokół swoich produktów :?: Że cała jej "legenda" i rzekoma "elitarność" to efekt pracy marketingowców OP, na które dają się nabierać choćby użytkownicy kizimizi, którzy od samego początku są karmieni mitem o wyjątkowości i elitarności OP :?: A efekty są takie, że rejestruje się tam Kowalski w celu odebrania porady dot. zakupu wymarzonego Tissota i dowiaduje się, że ten jego wymarzony Tissot z bateryjką to szmelc a jedyny i niepowtarzalny to OP :?: Bo jest rzekomo "kultowy" i jakiś jeszcze a na pewno nie dla każdego, jak wiele rzeczy na tym świecie.

Svedos - 2010-03-16, 16:54

Tomek, tak dokładnie uważamy, to znaczy większość z nas tak uważa, OP jest przereklamowana.
Tomek - 2010-03-16, 16:55

Przeceniana i brzydka ( to ostatnie to moja opinia ).
ALAMO - 2010-03-16, 16:56

Tomek, są chyba ze 3 wątki w których to dość dosadnie, wrednie i złośliwie, jak na nas przystało, podkreślamy :lol: ...
Blaz - 2010-03-16, 17:09

TomekR napisał/a:
Ale tu przynajmniej mogę to napisać i nie grozi mi to dożywotnim banem. :D :lol: :D :lol:


Ban Ci za to nie grozi, ale już konsumpcja łazanków i owszem. :D

No co mam robić? Kupiłem i muszę jakoś je wykorzystać. :D

pisar - 2010-03-16, 18:07

Mnie tam sie Paneraje podobaja...sa dziesiatki fajniejszych zegarkow ale gdyby mnie bylo stac to mysle ze bym zakupil i Paneraja jakiegos.

Tak czy siak mysle ze w przypadku kazdej marki moznaby znalezc tak zwolennikow jak i przeciwnikow - podobnie jak to ma miejsce w przypadku OP.

Rudolf - 2010-03-16, 18:07

Panerai za taka cene NO WAY nawet nie chodzi o to czy mnie stac czy nie , po prostu nie. Ale budzi sie we mnie podrupkowy Mr Hide jak widze recznie robione radiomiry przez kolegow z homage forum
:shock: wlasnorecznie robione tarcze, brevetowskie koronki , grawerowane mostki od molni lub corteberta na Rolexa ( w sumie to tak bylo z historycznego punktu widzenia )
W Pamie byly werki Rolexa a i molnia i wspomniany pochodza od Corteberta (mam nadzieje ze nic nie pomieszalem :) )

teston - 2010-03-17, 09:02

svedos napisał/a:
Tomek, tak dokładnie uważamy, to znaczy większość z nas tak uważa, OP jest przereklamowana.


Na Kizimizi też zaczynają tak podejrzewać:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/41925-panerai/

:twisted: :twisted: :twisted:

ALAMO - 2010-03-17, 09:27

teston napisał/a:

Na Kizimizi też zaczynają tak podejrzewać:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/41925-panerai/

:twisted: :twisted: :twisted:


Zaraz znów będzie tam sieczka ...

Spinner - 2010-03-17, 10:22

TomekR napisał/a:
To może poproszę o informacje, co takiego widzicie w tym kształcie koperty :?:


Hmmm... na poczatku baaaaardzo mi się nie podobały te zegarki... Potem pomacałem Vodołaza i pierwszego Homara - pierwsze co sie narzuciło to bdb współpraca z moim nadgarstkiem mimo (papierowo) b.duzego rozmiaru... :grin:

I tu jest pies pogrzebany - koperta rozplanowana jest na "bazie kwadratu" i mimo duzych wymiarów "lug to lug" ma chyba ciut mniejszy niz mój Fortis B-42 majacy 42mm... Uszy sa krótkie, cała "wielkość zegarka" idzie na boki (sorki za te durne okreslenia) i ludzie, którzy maja mały nadgarstek sa zaskoczeni jak założa koperte od Luminora 44mm... To chyba najmniejszy zegarek (jesli chodzi o wymiar LTL) gdzie rozmiar paska to 24mm... :wink:

Jestem dość duzy ale nadgarstek mam mizerny... Pasuja mi (w mojej obecnej wizji:-P) spore zegarki, proste, z dużą czytelnościa - stad ulubiony Fortis czy Sumo... "PAMy" sa własnie takie - jeden z idealnych zegarków dla mnie na codzien czyli spory, prosty, czytelny i z dużą wodoszczelnościa... Pewnie z Omesią PO czy Breitlingiem SO czułbym sie takze nieżle.. :razz:

I pewnie kupiłbym oryginała gdyby wydatek na niego dla mnie był taki jak teraz powiedzmy 1000$.... Nie kroi sie jednak moje nagłe wzbogacenie, wiec muszę sie ratować homarkam - vide "co masz dziś na reku" :oops:

W nosie mam ich historię i teorie o wyjatkowości -jakoś mi podeszły tak jak i odwrotnie - nie rozumiem zachwytów nad designem np. AP Royal Oak :roll:

Pozdrówka :mrgreen:

Mr.x - 2010-03-17, 11:59

Cytat:
nie rozumiem zachwytów nad designem np. AP Royal Oak

:shock: :???: No nie powiedz mi jeszcze, że np: Nautilus ci się nie podoba?!

Za AP RO i PP Nautilusa dałbym sobie odciąć małego palca u stopy!!! Mówię całkiem serio!:) A za OP co najwyżej paznokcia:P ale nie powiem, że Submersible 1000m miażdzy cyce!!!

kubama - 2010-03-17, 12:18

Kwestia gustu ;)

Koperty Luminor są swietne. Najlepsza moim zdaniem to 44mm 1950. Świetnie leży na ręce i za to się należy OP pokojowy Nobel. Poza tym koperta jest niebanalna. Co do samego PAMa to każdy jest wykonany doskonale i wart każdego CHeFa jakiego na niego wydasz. Jeszcze sobie kupię 111 - to w miarę przewidywalnym czasie, 321 to trochę później.

Oczywiście jest wiele innych zegarków, które świetnie leżą na ręce - nawet taki kawał żelastwa jak Doxa Sub - i też są świetne i warte swojej ceny ale to w Panerai się zakochałem ... no chyba, że jednak BP FF 8)

Edit
Mr.x napisał/a:
No nie powiedz mi jeszcze, że np: Nautilus ci się nie podoba?!

No właśnie! Świetny zegarek - właśnie sobie takiego kupiłem od Testona. ;)

Maxio - 2010-03-17, 12:21

kubama napisał/a:
...Jeszcze sobie kupię 111 - to w miarę przewidywalnym czasie,...

...do spotkania majowego zdążysz :twisted:

Spinner - 2010-03-17, 12:23

Ja tam mam juz "111"... :twisted:
wilbury - 2010-03-17, 12:29

No to moją przygodę z chińszczyzną uważam za rozpoczętą. Zamówienie poszło. Już nima odwrotu.
Wozu - 2010-03-17, 13:48

wilbury napisał/a:
No to moją przygodę z chińszczyzną uważam za rozpoczętą. Zamówienie poszło. Już nima odwrotu.

No i gratuluję ;)
Miałem podobny początek i nie żałuję nawet przez chwilę.

Tylko o zdjęciach nowego nabytku nie zapomnieć proszę :D ;)

wilbury - 2010-03-17, 14:06

wozignuj napisał/a:
wilbury napisał/a:
No to moją przygodę z chińszczyzną uważam za rozpoczętą. Zamówienie poszło. Już nima odwrotu.

No i gratuluję ;)
Miałem podobny początek i nie żałuję nawet przez chwilę.

Tylko o zdjęciach nowego nabytku nie zapomnieć proszę :D ;)

Jak tylko przyjdzie to nie omieszkam zamieścić, a tak w ogóle to długo czekaliście na dostawę?

Wozu - 2010-03-17, 16:30

Ja od Jacksona to trwało 10 dni ;) dziś mi wysłał numer przesyłki mojego parniego co mu wysłałem z powrotem do zamiany więc zobaczymy kiedy przyjdzie;) oczywiście nie omieszkam przedstawić szanownemu gronu nowego/starego nabytku :D
Blaz - 2010-03-18, 21:36

Spinner napisał/a:
TomekR napisał/a:
To może poproszę o informacje, co takiego widzicie w tym kształcie koperty :?:


Hmmm... na poczatku baaaaardzo mi się nie podobały te zegarki... Potem pomacałem Vodołaza i pierwszego Homara - pierwsze co sie narzuciło to bdb współpraca z moim nadgarstkiem mimo (papierowo) b.duzego rozmiaru... :grin:

I tu jest pies pogrzebany - koperta rozplanowana jest na "bazie kwadratu" i mimo duzych wymiarów "lug to lug" ma chyba ciut mniejszy niz mój Fortis B-42 majacy 42mm... Uszy sa krótkie, cała "wielkość zegarka" idzie na boki (sorki za te durne okreslenia) i ludzie, którzy maja mały nadgarstek sa zaskoczeni jak założa koperte od Luminora 44mm... To chyba najmniejszy zegarek (jesli chodzi o wymiar LTL) gdzie rozmiar paska to 24mm... :wink:

Jestem dość duzy ale nadgarstek mam mizerny... Pasuja mi (w mojej obecnej wizji:-P) spore zegarki, proste, z dużą czytelnościa - stad ulubiony Fortis czy Sumo... "PAMy" sa własnie takie - jeden z idealnych zegarków dla mnie na codzien czyli spory, prosty, czytelny i z dużą wodoszczelnościa... Pewnie z Omesią PO czy Breitlingiem SO czułbym sie takze nieżle.. :razz:


Pozdrówka :mrgreen:


Właśnie, właśnie. Szukałem zegarka o najmniejszej długości od ucha do ucha i o szerokości paska 24mm. Padło na Maryśkę. :mrgreen: Kupiłem, leci do mnie. Wydałem 300 zł. Więcej bym nie wydał. Ani za OP, ani za Maryśkę. :twisted:

wilbury - 2010-03-18, 21:50

Właśnie dostałem maila treści następującej:
Cytat:
OK,friend:

I will deliver as soon as possible,
Please waiting,

Best Regards,
Wen Ping

Czy słusznie się domyślam, że teraz mam już tylko czekać?

Spinner - 2010-03-18, 21:55

Luminor 44mm ma "lug to lug" ok 53mm, kumpel ma dosc unikatowy zegarek zacnej, male, niemieckiej manufaktury i przy LTL 49mm, srednicy 42,5mm także ma paski 24mm.... Pewnie by Ci pasowal tylko koło 2,5-3kzł trzeba dac min za coś takiego...

Link

Tomek - 2010-03-19, 09:47

wilbury napisał/a:
Właśnie dostałem maila treści następującej:
Cytat:
OK,friend:

I will deliver as soon as possible,
Please waiting,

Best Regards,
Wen Ping

Czy słusznie się domyślam, że teraz mam już tylko czekać?


Taaa, czekać cierpliwie :lol:

wilbury - 2010-03-19, 10:00

Najbardziej mnie denerwuje to "cierpliwie" bo bym już chciał tera zara! Ale nic to, dam radę.
Będę miał czas, coby sobie następnego wybrać, albo pasek do tego co przyjdzie. A tak w ogóle to można gdzieś trafić jakiego fajnego damskiego chińczyka? Najlepszy by był duży damski.

Tomek - 2010-03-19, 10:16

Czekam już dwa tygodnie na przesyłkę z Singapuru :lol: . Doczekasz się, nawet zdążysz zapomnieć, że coś kupiłeś.
pisar - 2010-03-19, 10:22

wilbury napisał/a:
Najbardziej mnie denerwuje to "cierpliwie" bo bym już chciał tera zara! Ale nic to, dam radę.
Będę miał czas, coby sobie następnego wybrać, albo pasek do tego co przyjdzie. A tak w ogóle to można gdzieś trafić jakiego fajnego damskiego chińczyka? Najlepszy by był duży damski.


Jest na to "cierpliwe" czekanie metoda...kupowac zegarek co tydzien lub co dwa = paczka co chwile i nie masz czasu sie zamartwiac czekaniami tylko rozkoszujesz sie nowymi nabytkami : )

Wozu - 2010-03-19, 11:47

pisar napisał/a:
Jest na to "cierpliwe" czekanie metoda...kupowac zegarek co tydzien lub co dwa = paczka co chwile i nie masz czasu sie zamartwiac czekaniami tylko rozkoszujesz sie nowymi nabytkami : )

Niestety ale to prawda :D najdłużej czeka się na pierwszą paczkę, później to człowiek jest zdziwiony, że już coś przyszło tak szybko :D .

wilbury - 2010-03-19, 12:06

Chętnie bym sobie tak kupował, niestety z "przyczyn ekonomicznych dotyczących zakładu pracy" nie wydolę. Ale będę się starał.
Wozu - 2010-03-19, 16:24

wilbury napisał/a:
Chętnie bym sobie tak kupował, niestety z "przyczyn ekonomicznych dotyczących zakładu pracy" nie wydolę. Ale będę się starał.

Nie jestem maniakiem zakupów, również nie cierpię z nadmiaru kasy, i niekoniecznie trzeba co tydzień nowego parnisa kupować :D . Polecam (pomimo krytycznych głosów innych niektórych kumotrów) zakup niskobudżetowych kilku zegarków zakup zegarka rzędu 10$ mnie sprawił wiele radości i jego jakość jest mniej więcej równa zegarkom na na naszym alledrogo za 80-120 zł. Kupiłem dwa czy trzy a czwarty w drodze ;) .

ALAMO - 2010-03-19, 19:13

wozignuj napisał/a:
Nie jestem maniakiem zakupów, również nie cierpię z nadmiaru kasy, i niekoniecznie trzeba co tydzień nowego parnisa kupować . Polecam (pomimo krytycznych głosów innych niektórych kumotrów) zakup niskobudżetowych kilku zegarków zakup zegarka rzędu 10$ mnie sprawił wiele radości i jego jakość jest mniej więcej równa zegarkom na na naszym alledrogo za 80-120 zł. Kupiłem dwa czy trzy a czwarty w drodze .


Czemu krytycznych? Grunt że "bedziepanzadowolony"!
Róznicę jakości Goera czy Winnera widać gołym okiem, co nie zmienia fakt że mój Goer chodzi jak głupi z dokładnością parnisową (+2s/4 dni!), werk jest paskudny ale spełnia swoją funkcję, i pewnie będzie chodził do konca świata +1D ;) ... Owszem, nie wpadłbym żeby go założyć na "biznes rewju" jak to się ładnie u mnie teraz mówi - ale w weekend czemu nie!

Wozu - 2010-03-20, 20:52

ALAMO tak piszę bo miałem nie jakie doświadczenie w tym temacie co prawda trochę to była mała prowokacja ale jednak ;)
http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=1818
I co ważne Twój głos w tym wątku był bardzo stonowany i obiektywny :D

Blaz - 2010-03-22, 20:21

To nie była prowokacja. U nas takie pojęcie nie istnieje. :wink: Jak ktoś coś ma to wykłada kawę na ławę. :grin:
Ghostdog - 2010-03-22, 23:52

Łotrowie zastanawiam się nad kupnem takiego Edoxa. Warto? Fajne to to jest? Co o nim myślicie? Czy może jednak coś innego?

200m/kwarc/guma


Arek - 2010-03-23, 00:03

Kuba, zegarek owszem ładny, ale jest wiele ciekawszych propozycji. Do jakiej kwoty szukasz?? Rozumiem że nurek, tak??
Tomek - 2010-03-23, 00:04

Też się nad nim zastanawiam od jakiegoś czasu. Wszystko zależy od ceny, za jaką można go kupić. Edox to b. dobra marka. Miałem go kilka razy na ręku, wygląda świetnie, oczami wyobraźni widzę go na jakimś fajnym pachu (nie lubię gumowych). Mógłby mieć bardziej "diverowate" wskazówki.
Maxio - 2010-03-23, 00:40

kuba-hxc napisał/a:
200m/kwarc/guma

.../mikre wskazówki/data krzywo siedzi/


...a ile to to trzeba płacić - jak mawia mój synek

Tomek - 2010-03-23, 00:48

W moim przypadku na razie wygrywa ten :

Wiem, że rolexowaty, wskazówki omegowate itp. Ale automat a cena niższa od prezentowanego przez Kubę Edoxa. A jak się lupki pozbyć - kumłotrowie juz napisali w innym wątku :grin:

Ghostdog - 2010-03-23, 01:55

Arek tak do 1000zł to już maksymalne maksimum i oczywiście nurek :smile: Ten Edox kosztuje właśnie tak do 1k można trafić z jakieś 900zł jak dobrze pójdzie. Tomek Twoja propozycja z każdym dniem coraz bardziej mi się podoba :smile:
Tomek - 2010-03-23, 02:26

Cytat:
Tomek Twoja propozycja z każdym dniem coraz bardziej mi się podoba

Mi również, powoli dojrzewam :mrgreen: o ile już nie dojrzałem. Są jeszcze pewne wahania, ale w tym budżecie nie widzę alternatywy.

Ghostdog - 2010-03-23, 02:41

Ja ciągle myślę nad Samurajem tak poza całym konkursem :grin: A możecie jeszcze coś zapropnować? Może jakieś niszowe nureczki? Bo ja już troche zgłupiałem :lol:
Blaz - 2010-03-23, 09:55

Gdybym miał wybierać między tym Edoxem, a RT, to wybrałbym tego drugiego. :cool:
Rudolf - 2010-03-23, 11:10

Wolal bym RT ale Edoxa nie dyskwalifikuje
Tomek - 2010-03-23, 12:20

RT na żywca jest czad. Tylko ten rozmiar (45mm bez koronki) nie każdemu podchodzi. Mi nie przeszkadza :mrgreen: . Edox też ok, już kilka razy był na nadgarstku w Aparcie.

Ten jest też fajny, tylko ten rozmiar (prawie 50mm). Ale również rozważany. Cenowo mieści się w budżecie RT i Edoxa.



Ghostdog - 2010-03-23, 12:52

50mm to już spora sztuka :grin: 45mm to chyba max na jaki przynajmniej ja mogę sobie pozwolić :grin:
Tomek - 2010-03-23, 13:45

Podobnie jak ja, ale ta Invicta korci. Szkoda, że nie ma gdzie jej obejrzeć na żywo. Kupowanie w ciemno w tym przypadku to zbyt duże ryzyko :smile:
Ghostdog - 2010-03-23, 22:13

A co myślicie o CITIZEN NY0054-04E PROMASTER TITANIUM DIVER 200M bo coraz bardziej mi się podoba :grin:
Tomek - 2010-03-23, 22:18

Mi się podoba, na kizi chyba jest taki na bazarku. Na Jebaju ok. 600zł z wysyłką.


Ghostdog - 2010-03-23, 22:33

Zastanawiam się nad nim mocno kurde zaczynam głupieć powoli :lol:
Tomek - 2010-03-23, 22:37

Na kizi masz w galerii sporo ładnych zdjęć tego zegarka. Miałeś go na ręku :?:
Ghostdog - 2010-03-23, 22:39

Oglądałem właśnie zdjęcia i jestem na tak. Na ręku nie miałem jedynie skx. Mam zgryz bo podoba mi się też Twoja propozycja z RT i trochę boli mnie ten Edox no i Samuraj :lol:
Mam nadzieje, że będzie mnie kiedyś stać na wszystkie te zegarki :lol:

Tomek - 2010-03-23, 23:01

Ja raczej biorę RT, czekam tylko na przelew z byłej firmy. Mam już jednego, pilota Revue i nic im nie można zarzucić.
Edox jest ładny, ale na baterię :???: a w wersji auto to już zupełnie inne pieniądze :sad:

Wozu - 2010-03-27, 22:45

Tutaj może zapytam.
Otóż mam pytanie do bardziej zorientowanych, przeglądam po raz pierwszy trochę dłużej taobao i mnóstwo tam Longinesów, omeg, tissot'ów itp. za 50zł a koperty i tarcze podobne łudząco do goer, winer, itp. Czy to normalka na taobao?
Znaczy chińskim przyjaciołom zupełnie obojętnie jakie logo na tarczy wydrukują?
Jak szukać ciekawych i "normalnych" w miarę zegarków?
Przeglądać milion ofert :shock:

dadin - 2010-03-28, 01:12

Przyłączam się do pytania.

A ROLEX'y jakie tam tanie, za 100zł można wyrwać :mrgreen:

Ghostdog - 2010-03-28, 04:03

Zamawiał ktoś z was coś innego niż zegarki z taobao?
ALAMO - 2010-03-28, 08:18

dadin napisał/a:
Przyłączam się do pytania.

A ROLEX'y jakie tam tanie, za 100zł można wyrwać :mrgreen:


Tym Rolexom mówimy zdecydwane NIE. Longinesom też :P
Należy jednak pamiętać, że w Chinach jest to całkowicie legalne.
Chociaż samo zjawisko jest fascynujące - pokazuje ile kosztuje wyprodukowanie przyzwoitego jakościowo zegarka ... Kilkadziesiąt złotych.

hinol - 2010-03-28, 16:32

Czy zegarki Casio sprzedawane w Taobao też są podróbkami?

np:
http://translate.googleus...5jlwbVEuHBsJJPw

http://translate.googleus...zvt6dEIfFX3LEAw

Tomek - 2010-03-28, 17:17

Cytat:
Chociaż samo zjawisko jest fascynujące - pokazuje ile kosztuje wyprodukowanie przyzwoitego jakościowo zegarka ... Kilkadziesiąt złotych.

Z tą jakością to żeś się troszkę zagalopował. Oczywiście mowa tu o fejkowatych Longinesach i Omegach. Z tym bym dyskutował.

ALAMO - 2010-03-28, 17:48

TomekR napisał/a:

Z tą jakością to żeś się troszkę zagalopował. Oczywiście mowa tu o fejkowatych Longinesach i Omegach. Z tym bym dyskutował.


Ale tu nie ma z czym dyskutować. Miałeś toto w ręku? Ja miałem - ostatnio Rolka z chińskim V7750. Powtarzam : gdybym nie wiedział ze to podróbka, to bym się nabrał. A miałem w ręku, bez przesadzania, tysiące zegarków (przez samą kolekcję się koło tysiąca przewinęło dotąd...)
W piatek oglądałem Longinesa z chińskim klonem ETA w środku. Jest w zasadzie nie do odróznienienia jeśli idzie o jakoś - co do modelu się nie wypowiadam, nie znam kolekcji Longinsa. Mówię o jakosci samego zegarka. Koszt na Taobao to 260 juanów - to jest STO ZŁOTYCH z ogonkiem. Zegarek w stali, z pełnoogniwową bransoletą z zapięciem motylkowym, i dobrej jakości werkiem. Zarabia ktoś na tym jeszcze ... I to jest TKW dobrej jakości zegarka, po prostu ... Cała reszta to robienie ludziom wody z mózgu, co ostatnio "szanowanym producentom" zajmuje więcej czasu i pieniędzy, niż wprowadzenie innowacji, nowej wersji werku itp.

Wozu - 2010-03-28, 22:37

Koszt to kilkadziesiąt złoty zgodzę się. W Europie czy nawet każdym innym kraju (no może poza Koreą Północną) Większą częścią kosztów wyprodukowania czegokolwiek jest zapłata pracownikowi, koszty utrzymania, ubezpieczenia etc. W Chinach pracownik na linii produkcyjnej dostaje miskę ryżu dziennie a kierownik dostaje miskę ryżu i połowę papryki (może przesadzam i popadam w skrajność, ale mniej więcej o to chodzi).
Inaczej po prostu byłoby to nie możliwe do zrealizowania.

dadin - 2010-03-28, 23:32

Koledzy czym różnią się te zegarki.

http://item.taobao.com/au....jhtml?cm_cat=0

http://translate.googleus...xFv7CqXXZ366MPw

bo na moje niczym a cena strasznie rozbieżna. Dlaczego tak jest, jakiś haczyk?

Wozu - 2010-03-28, 23:41

Na pierwszy rzut oka to chyba niczym się nie różnią , ale też lepiej żeby się fachowcy wypowiedzieli.
Wydaje mi się, że to może jeden z chłytuf reklamowych ;) czyli na jednej aukcji zobacz jaki ten zegarek jest drogi a na drugiej tylko u mnie możesz kupić tak tanio.
Mogę się niestety mylić bo nawet nie wiem czy to ten sam sprzedający czy nie bo same kwadraciki prawie u mnie na ekranie ;) .
Sam z ciekawością zaczekam na odpowiedź fachowców ;)

dadin - 2010-03-28, 23:52

Zegareczek fajny podoba mi się :-) szkoda że Shanghai nie jest sprzedawany na ebay'u poza nielicznymi sztukami.
Svedos - 2010-03-29, 08:34

Ta są dokładnie dwa takie same zegarki, skąd tak duża różnica w cenie , nie mam zielonego pojęcia, z opisu i wyglądu zegarków wynika iż oba są nowe.
Wozu - 2010-03-30, 16:25

Kumotrzy czy ktoś posiada albo trzymał w dłoniach prawdziwą podróbkę z Taobao np. omega czy tissot. Przeglądam taobao i zastanawia mnie czy one są wykonane na poziomie np. parnisa, czy to shit jest tylko pięknie zdjęcia zrobione.
Nie zamierzam oczywiście zanabyć takiego zegarka zdecydowanie wolę zakupić Shanghai'a.

Blaz - 2010-03-30, 18:53

Tomsky napisał/a:
Koszt to kilkadziesiąt złoty zgodzę się. W Europie czy nawet każdym innym kraju (no może poza Koreą Północną) Większą częścią kosztów wyprodukowania czegokolwiek jest zapłata pracownikowi, koszty utrzymania, ubezpieczenia etc. W Chinach pracownik na linii produkcyjnej dostaje miskę ryżu dziennie a kierownik dostaje miskę ryżu i połowę papryki (może przesadzam i popadam w skrajność, ale mniej więcej o to chodzi).
Inaczej po prostu byłoby to nie możliwe do zrealizowania.


Przeczytaj naszą dyskusję o Paneraiach. :twisted:

A jeśli chodzi o podróbki to kumotr Alamo napisał o tym tu dosyć dużo. :grin:

Wozu - 2010-03-30, 20:33

Blaz napisał/a:

A jeśli chodzi o podróbki to kumotr Alamo napisał o tym tu dosyć dużo. :grin:

I jeszcze sam odpowiadałem na pen post ALAMO :oops:
aż mi głupio że zapomniałem że ALAMO o tym pisał. Dzięki

ALAMO - 2010-03-30, 20:54

Tomsky napisał/a:
Koszt to kilkadziesiąt złoty zgodzę się. W Europie czy nawet każdym innym kraju (no może poza Koreą Północną) Większą częścią kosztów wyprodukowania czegokolwiek jest zapłata pracownikowi, koszty utrzymania, ubezpieczenia etc. W Chinach pracownik na linii produkcyjnej dostaje miskę ryżu dziennie a kierownik dostaje miskę ryżu i połowę papryki (może przesadzam i popadam w skrajność, ale mniej więcej o to chodzi).
Inaczej po prostu byłoby to nie możliwe do zrealizowania.


Między innymi tym zajmują się wszelakie lobby - wmawianiu ludziom takich rzeczy.
Jak sądzisz - za ile Chińczycy kupują stal na koperty? Skąd pochodzi prąd do maszyn? Skąd mają precyzyjne obrabiarki? Farby? Jak uważasz - koszty osobowe stanowią jaki % całości uwzględniajac że kwalifikowany monter składa mechanizm około 10 minut ? :-)
"Panejaj kosztuje 9k $ bo to Panie musi!" ... No to właśnie skośnookie pokazali, ile "musi" - sprzedaja zegarki o analogicznym projekcie, od A do Z, za 60 $, z zyskiem producenta, pośredników, i wysyłką do każdego miejsca na Ziemi ... Tyle "musi" ...
Co do twojego pytania : obejrzyj Svedosa homarki. To są "ebauches" pod produkcję podróbek. Jakość jest pierwszorzędna. W podróbkach - dostają sygnowane i zdobione mechanizmy, zapinki, grawer dekli, punce, często pudełka i papiery! Nawet oko wprawnego zegarmajstra nie odróżni że stylizowany werk to nie jest ETA, lecz jej klon - jest sygnowany, kolorowany, zdobiony ...
Przy ocenie tego, czy wogóle rozważaniach, musimy sobie zdać sprawę z jednej rzeczy : w Chinach to jest PRAWNIE DOZWOLONE. Te firmy - nie łamią jakichkolwiek przepisów! Sprzedając na Taobao podróbki Omeg, Rolków czy Longinów - robią to legalnie, i działają na rynku który wspóldzielą z autentykami! Każdy producent musi to tolerować, i radzić sobie z tym zjawiskiem ... Ciekawe, nie ?

Rudolf - 2010-03-30, 21:02

To ostatnio moja ulubiona strona edukacyjna link do niej jest tuuuu Warning without warning :D Strona jest tu pogladowo nie namawiam do korzystania z produktow proponowanych na niej
Wozu - 2010-03-30, 23:07

ALAMO napisał/a:

Jak sądzisz - za ile Chińczycy kupują stal na koperty? Skąd pochodzi prąd do maszyn? Skąd mają precyzyjne obrabiarki? Farby? Jak uważasz - koszty osobowe stanowią jaki % całości uwzględniajac że kwalifikowany monter składa mechanizm około 10 minut ? :-)

Tak jak pisałem trochę przebarwiłem ale:
Stal kupują ze swoich hut, gdzie pracują mali Chińczycy za absolutne grosze. U mnie w Cz-wie zamykają hutę praktycznie bo nie opłaca się stali produkować taniej wychodzi z Chin importować a u nas robić z tego blachy, rury itp. Ale u nas w hucie są chyba sześć czy osiem związków zawodowych gdzie przewodniczący premie po 260 tys sobie poprzyznawali ;) .

Prąd do maszyn pochodzi z elektrowni w której spala się chiński węgiel wydobywany za grosze przez małych chińskich ludzi, którzy całe życie pracują pod ziemią z przeświadczeniem, że wykonują najważniejszą pracę na ziemi a jak się chodnik zawali i zginie 100 osób.. trudno bywa

Precyzyjne obrabiarki, lakiery nawet jak kupują na zachodzie to po to, żeby rozebrać i zrobić podobne ale ze swoich materiałów dziesięciokrotnie taniej.

Loby oczywiście działa, ale na zdrowy rozsądek Chińczycy nie są cudotwórcami ekonomicznymi przynajmniej było by o tym słychać, a jednak potęgą są i basta ;)

Tomek - 2010-03-30, 23:45

Ale szmal robią korzystając z know how, którego sami nie są autorami. Bo u nich jest to dozwolone, w cywilizowanym kraju nie, Świat się z nimi cacka, włazi im w tyłek, aby tylko coś im sprzedać, bo Chiny są olbrzymim rynkiem zbytu. Są towary, które z dala zalatują tandetą (choćby tekstylia czy samochody), są też takie, które niczym nie ustępują ich europejskim czy amerykańskim odpowiednikom. A wszystko opiera się na wyzysku pracowników, czyli praktycznie darmowej (w porównaniu do naszej) sile roboczej.
Wozu - 2010-03-30, 23:53

Właśnie o tym piszę Tomek.
Tomek - 2010-03-31, 00:02

To mamy zbieżne opinie w temacie :lol: .
Svedos - 2010-03-31, 08:27

Zapominacie koledzy że jeszcze nie tak dawno siła robocza w naszym pięknym kraju był w porównaniu do "zachodu" także darmowa, a w dzisiejszych warunkach jest półdarmowa i dlatego na wielu rynkach jesteśmy konkurencyjni, oni (Chińczycy) z tego także korzystają. Wyzysk pracowników to zjawisko nagminne w Indiach, Pakistanie i wielu, wielu innych mniejszych czy większych państwach naszego świata, a tylko o wyzysku w Chinach się głośno mówi. My mówiąc o chinach posługujemy się stereotypami.
ALAMO - 2010-03-31, 08:49

Najciekawszy jest o "misce ryżu" w stosunku do kraju, gdzie srednie wynagrodzenie w przemyśle sięga $400 ...
Blaz - 2010-03-31, 08:55

No właśnie... To o misce ryżu to niestety duży stereotyp. Oburzamy się, gdy ktoś myśli o Polsce jak o kraju, gdzie białe niedźwiedzie chadzają po ulicy, a najczęstszym pojazdem jest wóz drabiniasty, a w stosunku do innych narodów sami stereotypami się posługujemy... Niedawno w Polityce był świetny artykuł na temat rzeczywistego życia w Chinach. Postaram się dziś chociaż fragmenty przepisać i zamieścić na forum.
Svedos - 2010-03-31, 09:08

Jak wygląda życie w Chinach to ja dobrze wiem, tak się składa że u mnie w pracy jest kolega którego syn studiuje w Berlinie i ma dziewczynę Chinkę. Z tego co ten chłopak mówi ( był już w Chinach na dłuższy pobyt dwa razy i żył i mieszkał w Chińskim domu a nie w hotelu), to nasze pojęcie o Chinach, Chińczykach i ich życiu to coś na pograniczu mitów, legend i opowieści o smokach. Oczywiście jest to kraj ogromnych kontrastów, ale gdzie ich nie ma.
Rodzina z której pochodzi jego dziewczyna jest sytuowana powyżej średniej i nie są to biedni ludzie, ale w rozmowach z nimi dowiedział się prawdy o wielu sprawach o których dotychczas miał tak jak my, mylne pojęcie. To jest temat rzeka, długo by pisać.

wahin - 2010-03-31, 09:12

Kiedyś już pisałem jaka jest prawda :!:
Zegarki są robione w starych nieczynnych kopalniach uranu przez 9 letnie niepełnosprawne dziewczynki. O misce ryżu to one mogą tylko pomarzyć :???:

Blaz - 2010-03-31, 09:16

Tomsky, żeby nie było, że my Ciebie tak personalnie gnębimy - to po prostu chodzi o ogólne spostrzeżenie, że my bardzo mało o Chinach wiemy i posługujemy się w stosunku do nich stereotypami i przez te stereotypy ich oceniamy. A jeśli w jakiś sposób rozumiemy edukacyjną rolę naszego forum, to leży ona także w tym, by mówić jak naprawdę jest w Chinach: że komunizm, ale że również nowoczesne społeczeństwo w większości miast. To jest ten paradoks, z którym nie może poradzić sobie świat.
Wozu - 2010-03-31, 09:32

Ja będę nadal się upierał, że ogromny wzrost gospodarczy Chin to nie cudotwórstwo ekonomiczne i wspaniałe zarządzanie rządu Chińskiego, ale właśnie małe koszty utrzymania pracownika i generalnie ograniczanie praw człowieka do minimum.
Mam szwagra, który pracuje w Tomaszowie w firmie produkującej wózki inwalidzkie i był w Chinach kilka razy (najbardziej podobają mi się jego opowieści jak go chińscy koledzy zabierają do lepszych restauracji, gdzie wszystko żyje i się wybiera, które żyjątko chce się zjeść :razz: ). I wszystko wygląda pięknie dla zachodnich gości, ale są w zakładach pracy (mówił korporacjach ) czerwone linie za które nie mógł wychodzić. Co tam było nie wiedział, ale ludzie wydawali się wszyscy bardzo sztuczni ( i jednakowi, ale to raczej normalne ;) ). I samej linii produkcyjnej (szeregowego pracownika) nie widział nigdy.

Svedos myślę, że chłopak mówi co widział a i dziewczyna też mu opowiada jak u niej jest. Tylko właśnie kojarząc fakty dziewczyna studiuje za granicą (biedna nie jest). W domu mieszka pewnie w lepszej dzielnicy a tata może właśnie ma fabrykę rolków ;) i utrzymuję się z tych szeregowych pracowników, (który prywatny pracodawca powie, że jego pracownikom źle się powodzi ;) odwrotnie jeszcze mają za dobrze ! ). Do szkoły pewnie chodziła też niepublicznej o normalnym życiu nie wiele pewnie wie ;) a jak wie to znów niekoniecznie trzeba zaraz się tak obnosić o swoim pochodzeniu ;) Po szkole zagranicę i tyle.

Masz całkowitą rację temat rzeka. Ja uważam tylko że jest to fizycznie niemożliwe żeby zrobić dobrej jakości zegarek za 100zł samym sprawnym zarządzaniem firmą i tak, żeby wszyscy byli zadowoleni ;) .

wahin - 2010-03-31, 09:35

Pamiętam jeszcze nie tak dawno temu takimi Chińczykami Europy byli Polacy. Sprzedawaliśmy produkty raczej marnej jakości, czy to był Berlin czy to był ówczesny ZSRR.
Wozu - 2010-03-31, 09:37

Kumotrzy je się nie czuję gnębiony personalnie (doczytałem posty następne ;) ) Kocham chińskie zegarki i kocham, że są takie tanie. A tak jak piszesz edukacji nigdy za wiele ;) .
Zamykam temat kosztów wytworzenia zegarków.
I wierzcie mi jestem daleki od jakichkolwiek przeświadczeń, że ktoś mnie atakuję czy coś.
Spokojnie Panowie ;) bo się za ciężko robi :D już kończę ;) pozdrowinka

Kyle - 2010-03-31, 09:40

w Chinach, a przynajmniej w tych uprzemysłowionych rejonach, nie pracują za miskę ryżu. Szwagier był w Shenzen dwa razy (jak będzie trzeci, to śmigam z nim). Dzień pracy koło 10h. Mają przerwę w środku dnia. Robią nadgodziny, ale dobrowolnie, i do tego bardzo chętnie, bo chcą więcej zarobić (najczęściej robotnicy pochodzą z biednych prowincji i nie chcą marnować czasu, tylko dorobić ile się da - pracowici ludzie). Pewnie jest sporo patalogicznych przypadków - ale u nas nie ma? (jest więcej, niż się wydaje)

inna sprawa, że nasi żółci friendowie mają trochę łatwiej - robiąc kopie mechanizmów, wzorów tarcz, kopert nie muszą ich od zera wymyśleć, ale tylko odwzorować. I to jest dużo prostsze, bo nie muszą wnosić tego elementu twórczego (cóż, nie da się ukryć, że jak sami coś kombinują, to raczej nam to średnio podchodzi, ale może trudne początki). Niemniej dopóki robią to nie naruszając czyichś praw (czyli robiąc homarki, nie podórbki), to dla mnei jest OK

wahin - 2010-03-31, 09:56

Tomsky napisał/a:

Spokojnie Panowie ;) bo się za ciężko robi :D już kończę ;) pozdrowinka


Wozu ciężko się nie robi. Ot w kulturalnym tonie utrzymana wymiana zdań, nawet jak na to forum było zbyt mało złośliwości i szyderstwa :razz:
Coś za spokojnie się robi :mrgreen: Trzeba rozpętać jakąś burzę :twisted:
Na ten przykład wyzwać na pojedynek słowny bateryjkowców :mrgreen:

Svedos - 2010-03-31, 09:59

Adam, wiem dopuściłem się zdrady i powinienem zostać rozstrzelany :cry: , kupiłem bateryjkowca :wink:
Rudolf - 2010-03-31, 10:03

Wahin odbateryjkuj sie :P
Wozu - 2010-03-31, 10:03

wahin napisał/a:

Wozu ciężko się nie robi. Ot w kulturalnym tonie utrzymana wymiana zdań, nawet jak na to forum było zbyt mało złośliwości i szyderstwa :razz:
Coś za spokojnie się robi :mrgreen: Trzeba rozpętać jakąś burzę :twisted:
Na ten przykład wyzwać na pojedynek słowny bateryjkowców :mrgreen:

No właśnie zgadza się za mało szyderstwa i zero złośliwości to zauważyłem nie tylko ja ale już i inni nowo przybyli, że atmosfera na tym forum jest jedyna i niepowtarzalna i za to Was Kumotrowie bardzo lubię ;) .

A bateryjkowcom mówimy stanowczo NIE!! :roll:
Nie wiem dobrze wyszło :razz:
:mrgreen:

wahin - 2010-03-31, 10:05

Wiedziałem, że to prędzej czy później wypłynie.
Tylko sam nie chciałem ruszać tematu. Nie na darmo ostatnio samobiczowałem się za nękanie starszych Panów ;)
Sylwek ...
I Ty Brutusie :cry:


Wiecie czym się różni bateryjkowiec od latarki?

Niczym, tylko słabiej świeci :twisted: :mrgreen:

Svedos - 2010-03-31, 10:08

Jak byśmy dobrze poszukali to pewnie u takiego ortodoksyjnego "mechanika" jak Adam czy ja znalazło by się kilka sztuk na baterię, ja mam co najmniej 5, tylko się ukrywam i wstyd mi się przyznać. :wink: :lol:

Adam, poczekaj za trzy lata stuknie Ci 40-stka, to sam zobaczysz jak czas zacznie szybko płynąć, za szybko :wink:

Rudolf - 2010-03-31, 10:10

Dobre nie dlugo nie bede bateryjkowcem :D , jak policze to sie okaze ze mam wiecej mechanicznych niz bateryjkowych, a wszystko przez WAS i bazarek ktory czasem nawiedzam ;)
wahin - 2010-03-31, 10:11

Mam, mam bateryjki, ale od razu zaznaczam nie zaciągałem się, eeee to znaczy w żadnym baterie nie działają :mrgreen:
Svedos - 2010-03-31, 10:12

Widzisz Rudolfie, to jest wpływ mieszania się różnych "kultur" , Ty zacząłeś kupować mechaniki, a ja bateryjki. Jak tak dalej pójdzie to pewnie pewnego dnia kupię zegarek na duże "G", ale taki klasyczny w czarnej obudowie.
Rudolf - 2010-03-31, 10:28

Grunt to zeby sie nie zamykac w sobie i nabywac to co aktualnie nam sie podoba i tak jak dalismy szanse zegarkom chinskim , tak dac szanse wszystkim zegarkom :)
wahin - 2010-03-31, 10:43

Bateryjki są jak dla mnie za bardzo bateryjkowe :wink:
Ale wczoraj całkiem inaczej spojrzałem na markę Casio, zawsze kojarzyła mi się podobnie jak Timex z masówką rozdawaną jako prezent za zakup 2 litrów wody niegazowanej. Po przeczytaniu recenzji na Kizi zaczynam poważniej traktować Casio.

Zegarek z literką G (traktowany przeze mnie jako oddzielna marka) stanowi 80% używanych u mnie w fabryce ;) dlatego też mam przesyt.
Gdzie się nie obejrzę przeżywam G szok :mrgreen:

Pewnie przed wyjazdem na poligon zakupię jakiegoś pana na G ze względów czysto praktycznych.
Jak już poszedłem tak daleko w dolinę krzemu to poszukuję taniego, naprawdę wytrzymałego i bezobsługowego czasowskazywacza. I raczej niech nie udaje mechanika, więc wskazówki niemile widziane :)

Rudolf - 2010-03-31, 10:52

DW-5600 DW-6900 - maja specyfikacje militarna ora numer ewidencji zamowien dla zolnierzy US. Army oraz dopuszczajce na poklad wahadlowcow oraz samolotow , ale tak naprawde wszystkie G sa warte uwagi i goszcza na rekach zolnierzy. W PX sa do kupienia na wszsytkich misjach od Kabulu po Bagdad
wahin - 2010-03-31, 10:54

Nie będę jechał do PX-a, najbliższy w Sarajewie :mrgreen:
Ale dzięki za podpowiedź :)

Rudolf - 2010-03-31, 10:58

najlepiej kupic na ebay DW-5600 nowka stoi 33$ plus przesylka jest jescze kolekcja military z negatywnym wyswietlaczem z bez wypelnien na bezelu taki stealth np DW-5600-MS , wystarczy wpisac na ebay Military G-shock
Stig - 2010-04-06, 13:00

A ja mam pytanko o Alfę PO: widać jakąś różnicę jakości względem "piątek" od seiko? Bo coraz bardziej mnie korci i chyba będę zmuszony ulec.
ALAMO - 2010-04-06, 14:58

Owszem. Alpha jest lepiej wykonana :lol:
Bransoleta to zupełnie inna jakość na przykład.

Za to obróbka wewnątrz koperty jest lepsza w Seiko -Alpha jest obrobiona tylko tak, żeby się dekiel zakręcał :lol: ...

Wozu - 2010-04-11, 14:25

Kumotrzy mój szwagier o którym kiedyś pisałem, że chce kupić chińską podróbkę jakiegoś mega dekodera cyfrowego właśnie to zrobił i zadał m pytanie na które nie umiem odpowiedzieć.
Jeżeli sprzęt, który zakupił kosztuje 200$ na paczce ma być napisane 20$ ale w środku jest urządzenie z nazwą i wyglądem identyczny jak zachodni wary 700$ to czy może liczyć się z tym, że doliczą mu cło i vat do tych 700$ :shock:

Pytam bo z zegarkami pewnie jest podobnie ale tu nikt podróbek nie kupuje :cool:

Tomek - 2010-04-11, 14:30

Jeśli mu naliczą cło i podatek od 700$ - przedstawi dokumenty świadczące o zakupie za 200$ i imo pozamiatane. Może dodać, że różnica w cenie wynika z faktu, iż jest to sprzęt powystawowy lub niepełnosprawny itp. Pole do popisu jest tu spore. O tym, że to podróbka - celnikom bym nie wspominał.
Wozu - 2010-04-11, 23:12

Dzięki za odpowiedź Tomek w sumie nie moje zmartwienie, ale szkoda by było gdyby mia vat zapłacić.
W końcu to mu pożyczki na ten sprzęt udzieliłem :twisted: .
Ten dekoder ponoć jest bardzo malutki około 15cmX15cmX4cm może go nawet nie sprawdzą.
To jest jakiś dekoder do sharingu czy jakoś tak (nie wiem jak to się pisze bo się nie wyznaje na tym).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group