Ram - 2011-07-07, 22:23 Temat postu: Odparzony nadgarstek Wczoraj odparzyłem sobie nadgarstek paskiem a dziś poprawiłem branzoletą. Wam to też się kiedyś zdarzyło? Ostatnio zrobiło się ciepło no i człowiek się bardziej poci. Zawsze noszę zegarek 24h na dobę, poprostu lubię mieć go w nocy na ręku i jak się budzę to se mogę sprawdzić od razu godzinę, po coś w końcu jest ta luminowa. Ostatnio te paski 24mm mnie pokonały, normalnie aż mam sznyty. Pomyślałem trzeba przejść na branzolete, ale ta dosyć ciasna okazała się jeszcze gorsza i tylko pogorszyła sprawę. Najpierw swędziało, ale zignorowałem to, myślę se co tam trzeba być twardym to tylko swędzenie. Teraz pozostaje tylko nosić zegar na prawej  Waszym zdaniem co jest najlepsze 24h na dobe, branzol, NATO a może guma?
kurant - 2011-07-07, 22:26 trza luzno nosić - nie będzie sie odparzało strix - 2011-07-07, 22:27 Temat postu: Re: Odparzony nadgarstek Co prawda nie mam takich problemow, ale i tak nosze nieco luzniej, szczegolnie paski i na noc daje zregenerowac sie skorze jednak. Nie ma bata lapa mocniej ucisnieta 24h w lato bedzie sie psuc 
pozdr s Smok - 2011-07-07, 22:28 Temat postu: Re: Odparzony nadgarstek
bransoleta, a najlepiej mesz  i ma być luźny, przy wysokich temperaturach ręka się poci i delikatnie puchnie. Między rękę a zapięcie bransolety ma swobodnie wejść do połowy palec wskazujący drugiej ręki
misinek - 2011-07-07, 22:30 i pryskać Undofenem (takie cóś na grzyba, ale super działa antybakteryjnie i nic dodatkowego nie atakuje naszych rąk - i pasek/bransoletka nie smierdzą). Blaz - 2011-07-07, 22:31 Albo nosić na Bonetto. 
bow - 2011-07-07, 22:31 Też mam wrażenie, że masz za ciasno pozapinane zegary. Często mam zegar na łapie przez całą dobę - fakt, że nie jeden, tylko kilka. A jak pasek (branolety do mnie nie gadają) jest mokry, to natychmiast zmieniam zegar. Blaz - 2011-07-07, 22:33 Ewentualnie zdjąć zegarek w ciągu dnia na kilka minut, umyć nadgarstek (zegarek też), wysuszyć. voli - 2011-07-07, 22:34 po prostu luźniej zapinaj pasior - niech ma szansę się przypadkowo przesunąc na ręce i dac skórze pooddychać- zaleznie od temperatury wilgotnosci, zmeczenia itp. nadgarstek pracuje "na srednicy". Co do podobnych przygód - jako dzieciak nosiłem elektronika na gumie i potrafiło sie to skonczyc liszajem - była to imho kombinacja braku oddychania, potu i kurzu - nie zalezało od paska bo "ozdoby" pojawiały się takze pod deklem zegarka. Generalnie wybieraj cos co oddycha - czyli płutno, skórę bez klejów i lakierów. Łysy - 2011-07-07, 22:36 Ja lubię ciasno zapięte zegarki
Karol wie jak ja nosze i może potwierdzić . Na noc zdejmuję i nie mam takich problemów . Bez względu , czy to bransoleta , czy skórzany pasek . Poluzowanie zapięcia powinno rozwiązać problem . bEEf - 2011-07-07, 22:37 Ja czasem po prostu zdejmuję zegar z ręki, jak czuję, że mi za gorąco i skóra nie oddycha. Poobracam go w dłoniach, posłucham jak tyka itd - przyjemne z pożytecznym
Ram - 2011-07-07, 22:38 Nie sadze żeby były aż tak zaciśnięte. Jak jest luźno na noc to się ssunie i i tak się zakleszy wyżej na przedramieniu. A w dzień nie lubię aż za luźno bo się koronka zaczyna wrzynać, a zegarek się obraca. Może mam za duże nadgarstki 
voli - 2011-07-07, 22:39 zawsze mozna sięgnac do klasyki... siakis wypasiony zegarek kieszonkowy
GrzecH - 2011-07-07, 22:40 Temat postu: Re: Odparzony nadgarstek
dokładnie! musi być luzu trochę
Blaz - 2011-07-07, 22:45 Ja nie mam luzu, ale mam gumę.
Smok - 2011-07-07, 22:47
skąd ja znam ten problem Ja lubię zegarki na luźnej bransolecie i wrzynająca się koronka w rękę to nie jest przyjemne uczucie. Było już o tym na forum jak szukałem zegarka z koronką po lewej stronie
wahin - 2011-07-07, 22:48 Załóż gumę na instrument 
Ram - 2011-07-07, 22:59 Wymyśliłem se taki patent źeby na noc przekładać zegarek na prawą a na dzień niech wraca na lewą, tylko boję się, aby nie uszkodzić żony jakąś mariną
Santino - 2011-07-07, 23:09 Na noc zwykle zakładam coś na gumie albo branzolecie. No i luźniej trochę - jak pasek, to o jedną dziurkę luźniej niż na dzień. Łysy - 2011-07-07, 23:11 Jestem o jeden krok "wtajemniczenia" do tyłu 
Nie mam zegarka na ręce jak śpię 
Rudolf - 2011-07-07, 23:11 na noc to dobrze się nosi taki komplet jak Luminox na Benetto . voli - 2011-07-07, 23:13 mnie tam nauczyli, że "ręka to jest przede wszystkim do kobiety" i żadnych biżutów w posciel nie zabieram
Smok - 2011-07-08, 02:14 Co prawdziwy zegarkomaniak robi z partnerką pod kołdrą  - pokazuje zegarek i mówi - patrz jak świeci  
dupaście a nie zegarkomaniaki
bow - 2011-07-08, 06:46 Ostatnio na noc zakładam Body Glove. Lekki, plastik, na gumie i można sobie przypalić guziczek aby wyświetlił godzinę. Idealny do wszystkich powyższych postulatów
Santino - 2011-07-08, 09:13 A ta nazwa
Blaz - 2011-07-08, 09:18 To pewnie tajemnica alkowy.
wilbury - 2011-07-08, 09:25
Oczywiście cały czas mowa o zegarku? Tomek - 2011-07-08, 09:32 Kto go tam wie, nazwa sugeruje jakieś wdzianko ..
Rudolf - 2011-07-08, 13:04 .. gumowe
voli - 2011-07-08, 13:13 latex powiadacie...
bow - 2011-07-08, 14:55 Trzeba mieć bogate życie wewnętrzne
Tomir - 2011-07-08, 14:59 Temat postu: Re: Odparzony nadgarstek
A może to nie odparzenie a początki uczulenia na nikiel lub inny metal znajdujący się w bransolecie/klamerce/kopercie? Buczo - 2011-07-08, 15:01 A ja jak wracam do domu zdejmuje zegarek i śmigam przez większość część dnia nagi
Tomek - 2011-07-08, 15:04
To ten model, twardzielu?
bow - 2011-07-08, 15:06 To jakaś nowa wersja... Gustowny, gustowny... Rozważam!!!
Rudolf - 2011-07-08, 15:09
damy radę bez tych zdjęć
Blaz - 2011-07-08, 15:29 Przy body glove i gumie warto mieć zasypkę, bo inaczej nomen omen odparzy.
wilbury - 2011-07-08, 18:30
Lepiej mieć tasiemca niż nie mieć żadnego życia wewnętrznego. bow - 2011-07-08, 22:14 Gumę trzeba umieć nosić
jaro19591 - 2011-07-08, 22:30 Nasz Kościół zabrania nosić gumę... Tomek - 2011-07-08, 22:33 A w Toruniu noszą od rana ... Na sobie ..
Blaz - 2011-07-09, 12:38 Bezpieczny stosunek z klientem to podstawa dobrej etyki handlowej.
Rudolf - 2011-07-09, 16:23 Kiedyś była zasada frontem do klienta , teraz czasem wpuszcza się go od tyłu .
Jacek. - 2011-07-09, 18:25 Jak widziem, ogólnie kroczem do Europy
J. LukasVanElvis - 2012-05-26, 22:56 U mnie też zegarek nie znika z ręki na noc, jakoś nie lubię się z nim rozstawać na dłużej. A myślałem już że to tylko ja tak mam ;P Tomek - 2012-05-26, 23:45 
Cezar - 2012-05-27, 00:15 Łopata to za mało, prawie rok... 
Ratler Wściekły I - 2012-05-27, 00:21 Foki to tylko kopara. Kończynami to łopatą nie poradzą. Lewusy znaczy takie.... Antigalacticos - 2012-05-27, 00:25 czułem, że z łopatą nie zdąże...
ale respectu dla kumotra nabrałem...godny , naprawdę godny rezultat
Jacek. - 2012-05-27, 00:38 No. Większość to nawet regulaminu nie przeczyta
Gburek. blake - 2012-05-27, 14:24 Ja mam na tyle luźno bransolety, że nawet jak mam rękę spuchniętą to nie obciska mi mocno nadgarstka. mw75 - 2012-05-27, 21:39 Czasami ciężki zegarek powoduje u mnie ból (bul (TM) ) naderwanego ścięgna na połączeniu nadgarstek - kciuk. Wtedy zmiana paska na jakiś mięciutki (np od PanaStasia) pomaga.
Z niektórymi bransoletami też mam problem - wysypka. Ponoć to uczulenie na nikiel czy jakaś inną domieszkę do SS. Gum nie noszę .
Fazi - 2012-05-27, 23:00
Pana_Stasia_Patryka
|
