Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Kraje pozostałe - Toto-loto, czyli Gevril

Blaz - 2010-11-24, 11:20
Temat postu: Toto-loto, czyli Gevril
Gdy zobaczyłem ten zegarek pierwszy raz to zdębiałem! Zaczęła mi latać przed oczyma maszyna do losowania w Lotto i te kuleczki. :mrgreen:





Pomyślałem sobie: jaka firma może pozwolić sobie na projektowanie zegarków tylko dla pracowników Lotto? Co to w ogóle jest? :shock:

Gevril Stadium Pool zegarek się nazywa i ma 45mm bez koronki, 11.5mm grubości. 22mm pasek, WR 50 metrów. Szkło szafirowe. Eta 2824-2. Cena około 500-600 dolarów.

Gevril to kolejna historyczna szwajcarska marka przejęta współcześnie przez kogoś innego. Historia firmy Gevril sięga 1743 roku! :shock: Ale w XX wieku cienko przędła. W 2000 roku została przejęta, a raczej wskrzeszona przez pewnego Amerykanina i do dziś tworzy modele udane bardziej lub mniej. :wink:

ALAMO - 2010-11-24, 11:24

Ten jest nawet fajny :lol: ... Dzieciakowi bym kupił, jakby miał 31 mm, i kosztował 60 dolarów :P
Svedos - 2010-11-24, 11:25

...mniej udane.
Blaz - 2010-11-24, 11:26

Chciałbym nadmienić, że swoje przedstawicielstwo Gevril ma też w Las Vegas, co ten zegarek jakoś tłumaczy. :mrgreen:
Ghostdog - 2010-11-24, 11:35

Gdyby był z Chin za powiedzmy 65$ to kupiłbym sobie, żeby mieć prywatną maszynę Lotto przynajmniej trafiałbym 6 co tydzień :lol:
CornCobbMan - 2010-11-24, 11:46

Fajny bilardowy łocz.
bow - 2010-11-24, 11:47

Dobra, mięczaki, dam za niego 100USD!!!! :lol:
Rudolf - 2010-11-24, 11:53

Ciekawy stylistycznie , dużo firm robi zegarki związane ze sportem np darts z tarczą do lotek , to czemu nie do bilarda :)
pisar - 2010-11-24, 12:22

Pierwsze wrażenie robi i to spore więc źle nie jest...gdyby był tańszy to dla beki bym nawet kupił może : )
kubama - 2010-11-24, 12:43

Rudolf napisał/a:
Ciekawy stylistycznie


Widzę Rudolfie, że jak na gentlemana z klasą przystało, rzuciłeś eufemizmem.

Ja, jako przedstawiciel plebsu, mogę sobie pozwolić na nazwanie tego czegoś po imieniu: bezguście, które powstało dlatego, że ktoś o mikrym polocie silił się na oryginalność. Zegarek jest tak paskudny, że nie założyłbym go nawet na drugi ślub mojej byłej żony. Nie dałbym go mojemu psu do zabawy, bo bałbym się, że ucieknie albo mnie zagryzie. Nadaje się jako jednorazowa podkładka pod koła pociągu, gdyby tylko znalazł się ktoś zdolny pokonać obrzydzenie i wziąć to paskudztwo do ręki. :razz:

Svedos - 2010-11-24, 13:13

Kuba , nie przesadzaj, werk i kopertę można wykorzystać do modowania. :mrgreen: :wink:
Rudolf - 2010-11-24, 14:04

Kuba mnie rozszyfrował :)
Smok - 2010-11-24, 21:57

Mnie tam się podoba, Smoki lubią dziwne zegarki :mrgreen:
maciek - 2010-11-25, 07:00

Karol Kłósek napisał/a:
Mnie tam się podoba, Smoki lubią dziwne zegarki :mrgreen:


mi się też podoba. Chciałbym zobaczyć minę mojego dyrektora, który zawsze zapuszcza mi zurawia pod mankiet. :mrgreen:

Blaz - 2010-11-25, 09:08

Jeśli byłby fanem bilarda, to awans masz w kieszeni. :mrgreen:
maciek - 2010-11-25, 09:19

Blaz napisał/a:
Jeśli byłby fanem bilarda, to awans masz w kieszeni. :mrgreen:


obawiam się, że on jest fanem Kiepskich i w ogólności polsatu. :mrgreen:

Blaz - 2010-11-25, 09:20

Kiepscy to imo najbardziej inteligentny serial w Polsacie. :grin:
maciek - 2010-11-25, 09:21

no to tak jak on. :lol: Tylko, że on to Dyrektor, a nie serial. :wink:
Santino - 2010-11-25, 09:29

Blaz napisał/a:
Kiepscy to imo najbardziej inteligentny serial w Polsacie. :grin:


Znaczy najbardziej inteligentny polski serial chciałeś powiedzieć? W sensie produkowany w Polsce, a nie wyświetlany.

Blaz - 2010-11-25, 09:33

Chyba tak. I mówię to całkiem serio. :grin:
Santino - 2010-11-25, 09:35

Jeśli chodzi o polskie, to raczej na pewno tak (z tych, które znam jako tako). I nie wiem, czy wynika to z tego, że jest taki dobry, czy z tego, że reszta to dramat.

Bo zagrawanicznych to jest chyba kilka lepszych. Ja w zasadzie oglądam tylko (od czasu do czasu) Dr. House'a.

Blaz - 2010-11-25, 09:37

House jest poza konkurencją. :wink:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group