pmwas - 2010-11-10, 23:25 Temat postu: Vostok Kremlievskije Witam! Tak, to nie żart, kupiłem sobie Kremlowskiego Vostoka! Po prostu w przypływie dobrego humoru uznałem, ze nie mogę nie mieć najdroższego (nie licząc amfibii 1967) zegarka producenta, którego z niewiadomego mi powodu, nawet pomimo ich obecnych wpadek, najbardziej lubię spośród wszystkich radzieckich czasowych zawodów. Od razu nadmienię, że wiem, że stylistyka zegarka jest powiedzmy kontrowersyjna, wiec zanim zaczniecie obśmiewać – przeczytajcie do końca (potem oczywiście można obśmiać – śmiech to zdrowie  ).
Seria Kremlowskie debiutowała w trudnym dla rosyjskiego przemysłu zegarkowego czasie, około 2000 roku. Jak głosi oficjalna strona producenta, w 2001 roku Kremlowski dostał tytuł rosyjskiego zegarka roku, co pewnie jednak nie było wówczas zbyt trudne. Design zegarka jest ściśle związany z jego nazwą i zdecydowanie nawiązuje do czasów carskich, co raczej utrudnia jego codzienne noszenie, bo bywa różnie odbierany. Ja tam mam dziwną słabość do carskich pałaców, cerkwi, carskiego orła i starego rosyjskiego alfabetu widocznego na tarczy (być może taki odchył z czasów gdy kolekcjonowałem monety Imperium Rosyjskiego), wiec dla mnie zegarek, pomijając drobne, acz wkurzające szczegóły, wygląda jeśli nie pięknie, to na pewno interesująco. Nie ma w każdym razie wątpliwości, że, przynajmniej z daleka, wygląda na solidny, porządny zegarek. Koperta zegarka wykonana jest z nierdzewnej stali wykończonej na półmat ze złoceniami. Po obu stronach wyposażono ją w mineralne szkiełka, a jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Deklarowana wodoszczelność wynosi 100m, więc dla tego rodzaju zegarka jest aż za wysoka . Koronka natomiast jest jakby dokładnym przeciwieństwem dobrej jakościowo koperty – jest dużo gorzej wykończona czymś złoto podobnym i ma czarną końcówkę mającą przypominać kamień. Jest to chyba efekt cieć budżetowych w upadającym Vostoku, bo w poprzednich edycjach (przynajmniej na zdjęciach) koronka wydaje się być o wiele ładniejsza. Bransoleta, stanowiąca w zasadzie nierozłączną (co nie znaczy nierozłączalną) całość z zegarkiem wykonana jest z pełnych ogniw łączonych tandetnymi bolcami znanymi z Amfibii. Wyposażono ją w dwustronne zapięcie „na wcisk”, co także ma związek z cieciem kosztów, jako ze w poprzednich modelach było lepsze.
Tarcza w tym akurat modelu jest czarna, wykończona złoceniami z pięknym, stylizowanym na czasy carskie napisem, rosyjskim orłem i rzymskimi cyframi. Jest też napis informujący o pochodzeniu zegarka, chyba zbędny, bo już na pierwszy rzut oka widać, że ruski. Dużym plusem są ładne, złocone wskazówki. Tarcza datownika jest biała, być może pod kolor wskazówek, trudno mi powiedzieć, czy czarna na pewno wyglądałaby lepiej. Na tarczę i wskazówki nałożono jakieś coś białego, co niby ma świecić, ale nic z tego. Po naświetleniu świeci słabo i bardzo krótko, gorzej niż w Amfibiach. W tym egzemplarzu zresztą luminova na tarczy jest też nałożona krzywo, co w zegarku tej klasy nie ma prawa się zdarzyć. Mechanizm to oczywiście 2416B w topowej wersji ze ślicznym szlifem na wahniku oraz złoconymi śrubkami i… kołami automatu, czego akurat największym plusem jest to, że blaszka, która je trzyma nie zostawia na nich charakterystycznego, brzydkiego śladu. 
W czasie eksploatacji zegarek oczywiście zaczął, jak to Vostok, dość szybko sprawiać kłopoty, bowiem po pierwszym wyjściu na zimno (ok. +5st.C) zablokował się wahnik (skończyło się na smarowaniu sprzęgieł kierunkowych automatu i hula jak na początku). Czasem zastanawiam się, czy olej, którego używają w Czystopolu nie pochodzi z poradzieckich zapasów, bo ewidentnie coś jest nie tak. Przy okazji wyszła jednak dużo poważniejsza usterka – podczas zakręcania dekla w fabryce uszczelka wyskoczyła z rowka i została przygnieciona obok. W sumie pikuś, nawet udało się ją odratować i wsadzić na miejsce, ale wodoszczelny to ten zegarek fabrycznie na pewno nie był. Jeśli do tego dołożymy paskudną koronkę, tandetne łączenia bransolety i marną, a do tego źle nałożoną luminovę, to rysuje nam się obraz czegoś w rodzaju Amfibii de luxe, tylko sporo droższej. I nie pomaga tu nawet przyzwoita dokładność chodu. Szkoda, bo kilka detali psuje pozytywne wrażenie stworzone przez kopertę i tarczę, a gdyby się bardziej starali, byłby to bardzo dobry zegarek w swojej klasie cenowej. Czy warto było toto kupić? Cóż, gdy po miesiącu zaciął się automat i do tego zobaczyłem uszczelkę długo myślałem, ile bym za to kupił sovietów do kolekcji. Ale szybko mi przeszło – Kremlowski ma w sobie sporo uroku i zdecydowanie cieszę się, że mam go w kolekcji razem z innymi Vostokami. Buduje taki miły kontrast leżąc obok K-43. Publicznie natomiast pokazuję się w nim raczej rzadko, bo obawiam się, że mógłbym zostać źle zrozumiany. Zdecydowanie lubię jednak ten zegarek
Więcej zdjeć póki co nie będzie, bo padły mi baterie 
Ghostdog - 2010-11-10, 23:29 Bizancjum panie bizancjum  Ale sam w sobie jest ok
ALAMO - 2010-11-10, 23:33 Styl mi kompletnie nie pasuje, ale ja mam wiele ... khm .. kontrowersyjnych egzemplarzy, to ani myslę rzucać kamieniem  ...
Pokaż dokładnie wahnik - a właściwie jego szlif ? Zobaczymy ile w tym jest chińskiego wykończenia ? Rudolf - 2010-11-10, 23:35 Pmwas z domu bym tego zegarka nie wyrzucił . Jako ciekawostka do kolekcji to ok ! Dzięki za reckę ! Smok - 2010-11-10, 23:54 Ta wersja Kremlowskiego jest przekombinowana - za dużo tu wszystkiego i robi się rokokoko. Pierwsza wersja Kremlowskiego była dla mnie najładniejsza. Bardzo dobra recka ! Santino - 2010-11-11, 00:01 To ja przepraszam, ale mnie się zdecydowanie nie podoba. Janek - 2010-11-11, 00:17 A ja bede odmiencem i powiem,ze nawet bym takie bizancjum czasem zalozyl. Wyprzedzam pytania,bez futra,zlotego "grilla" na zeby,skapo ubranych pan lekkich obyczajow wokol mnie i kupionej za pieniadze z majeranku czarnej beemki xD CornCobbMan - 2010-11-11, 00:18 Sam zegarek nie jest zły, nie podoba mi się ta bransoleta - jakiś taki damski ma krój. Ja bym widział ten zegarek na grubym złotym meszu. Santino - 2010-11-11, 00:24 Branzoleta trochę podobna do Taga Linka chyba... ? Rudolf - 2010-11-11, 00:40 Takie bransolety to domena starszych modeli Tag Heuer , oni się tam lubują w takich łańcuchach biżuteryjnych
wahin - 2010-11-11, 13:20 Zdecydowanie nie moja bajka, ale pmwas jest zadowolony i to jest najważniejsze. bow - 2010-11-11, 13:47 Wydawało mi się, że droga bizancjum jest jedna, ale srodze się myliłem... Santino - 2010-11-11, 14:04 +1 Blaz - 2010-11-11, 16:27 Recenzja piękna, zegarek... niekoniecznie.
Tomek - 2010-11-11, 16:57 Zegarek jest piękny ... inaczej 
Ale najważniejsze, że autorowi recenzji się podoba i jest zadowolony. Svedos - 2010-11-11, 18:48 JA kiedyś byłem o krok od zakupu Kremlina , ale tak jakoś rozeszło się po kościach. Świetna recka i niezły zegarek. Tomek - 2010-11-11, 19:17
Taaaa, świąteczny zegarek na Sylwestra już masz  . Pamiętamy ... W kategorii oczojebności niewiele ustępuje prezentowanemu powyżej .
Svedos - 2010-11-11, 19:19 Tomek, się nie znasz
Tomek - 2010-11-11, 19:35
Wiem, gdzie mi tam do znafcuff
pmwas - 2010-11-11, 20:16 Parę dodatkowych zdjeć, niestety w nienajlepszym oświetleniu. Ten zegarek naprawdę ma w sobie coś. Nawet nie chodzi o złocenia, a raczej o kształty. Nie wiem dlaczego ten akurat zegarek jakoś nie chce mnie odrzucić, podczas gdy utrzymane w podobnej kolorystyce np Orienty jak najbardziej
Widać, że luma jest krzywo
Teraz pora na lepsze zdjecie mechanizmu: 
I szlif, żeby zobaczyć, czy dość chiński
pisar - 2010-11-17, 14:37 Jak dla mnie to totalny DRAMAT : ) No i nie dziwi mnie, że Sylwkowi się podoba po jego ostatnim svarowskim juz mnie nic nie zadziwi : ) Ile to cudo kosztuje?? Svedos - 2010-11-17, 14:44 Piotrek, gdybyś się interesował zegarkami rosyjskimi to byś wiedział że to jest okręt flagowy Wostoka i kolekcjoner bez względu czy mu się podoba czy nie powinien stosowny egzemplarz w kolekcji posiadać. Mnie ten dizajn średnio się podoba,wolę bardzie Blink-Blink ,ale ze względów kolekcjonerskich rozważałem jego zakup
pisar - 2010-11-17, 14:54
No może i tak...ale ja tam zwykły użytkownik a nie kolekcjoner jestem więc mogę nie wiedzieć. Dizajnowo to jest dramat...kolekcjonersko wiadomo, ze wszystko jest do zaakceptowania. Dobra to czekam na odpowiedź ile to kosztuje by się załamać do końca: ) Svedos - 2010-11-17, 14:56 Jakieś 200USD
nick555 - 2010-11-17, 14:58 Dla mnie masakra, choć pewnie kiedyś zdanie zmienię
Fajna recenzja. meras - 2010-11-23, 22:28 Ou majn Got !! Jakie bizancjum !! Roscosmos - 2010-11-24, 10:56 Bransoleta inspirowana starszymi modelami Tag Heuer Link . Przydałyby się zdjęcia w świetle dziennym....bo takie ''przylampkowe'' chyba nie najlepiej oddają ten złoty bizantyjsko staro-nowo ruski przepych 
pmwas - 2010-11-24, 13:25 U mnie w domu jest niestety dośc ciemno i tylko w bardzo jasne dni da się robić przyzwoite zdjecia bez zewnętrznego źródła światła, niestety. Santino - 2010-11-24, 15:40 Zrób sobie tzw. namiot bezcieniowy. Ja mam ze zwykłego papieru ksero i dwóch lampek biurkowych. Focę komórką - daje jakoś radę
maciek - 2010-11-25, 08:36
pmwas - 2010-11-27, 19:48 Taka fotka mi wyszła, chyba lepsza
Uploaded with ImageShack.us CornCobbMan - 2010-11-27, 21:45 Oczeń priekrasnyj Svedos - 2010-11-27, 22:52 A nie mówiłem.
Maxio - 2010-11-28, 01:08 ...zegarka w życiu bym na łapę nie włożył, ale skoro mówicie, że to jakiś mega wypas jest, to Wam wierzę......bo muszę... 
wahin - 2010-11-28, 12:25 Jak dla mnie - tragedia
rysio-ochodzki - 2010-11-28, 21:58 Zegarek bardzo ciekawy. Wskazówki są rewelacyjne! Mój nr 1 na liście życzeń to seiko alpinist (zielony z katedralnymi wskazówkami). Niech się nosi, nawet czasem
pmwas - 2010-11-28, 22:03 Właśnie bardzo mi zależało na tych wskazówkach. Są też wersje z prostymi, jak w Komandirach
litespeed - 2010-11-29, 10:43 Choć mnie się nie podoba, to przyznać trzeba że wrażenie robi olbrzymie
Svedos - 2010-11-29, 10:52 Paweł od raz widać że melepety na krówce milce wychowane się nie znają
meras - 2010-12-07, 21:51 Normalnie Nuworysz pełną gębą ... po placu czerwonym mógłbyś z dumnie podniesionym czołem stąpać
Kubek - 2010-12-28, 22:09 raz - każdy bikolor jest piękniejszy od mono. dwa - każda bransoleta jest piekniejsza od paseczka trzy - w tym zegarku występuje kumulacja urody i funkcjonalności. Przedmiot jest piękny niebywale a właścicielowi wyrazy szacunku i plus 5 do odwagi za ten zakup. Odnosze wrażenie, że jest porównywalny do http://allegro.pl/zloty-z...1371529536.html a jednak cena nieco niższa
|
