Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Koledzy, Pomóżcie! - sumo

kadarius - 2010-09-16, 16:20
Temat postu: sumo
Na kizi pojawiła się oferta sprzedaży SUMO a że dawno chodzi za mną pancerny diver to się za sprawą Grzecha zainteresowałem.

W ofercie ze zdjęcia można było wywnioskować że jest to sumo :mrgreen: i niewiele więcej! Sprzedający odmówił zrobienia lepszych fotek (czemu - nie pytajcie) jednak zadeklarował że wyśle mi zegarek do oceny na własny koszt - jeśli OK płacę, jeśli nie OK odsyłam na jego koszt.
W sumie niczym nie ryzykuję więc się zgodziłem - rachu ciachu i zegarek dziś przybył do mnie!

według sprzedawcy stan zegarka ma się następująco:

"stan zegarka 9/10 jedynie drobne ryski na szkielku,pewnie do usuniecia(takiego nabylem)"

a to otrzymałem:

wspomniane ryski:



uszkodzenie uszka - dość głębokie - prawdopodobnie uderzenie:



zagłębienie w kopercie - bezel wygląda OK



i porysowana bransolet co nie jest zbytnim problemem ale bransoleta została skrócona i pasuje ledwie na styk (o posiadaniu dodatkowych ogniw ani słowa)



No i radźcie kumotrzy co mam począć! Do samego zegarka przekonywać mnie nie trzeba ale cena jak na zegarek w tym stanie wydaje się mało atrakcyjna (a może się mylę)
porysowane szkiełko jest do przeżycia (mam speca który usunie te rysy że śladu po nich nie będzie) wgłębienie w kopercie mało mnie wzrusza ale uszkodzenie na uszku jest wkur...

Pierwszym odruchem było natychmiastowe odesłanie ale...

no właśnie - pomóżcie podjąć jedyną słuszną decyzję! - najpóźniej w poniedziałek muszę odesłać lub wysłać kasę!

Tomek - 2010-09-16, 16:22

Odesłać
olek - 2010-09-16, 16:26

ja bym też odesłał. Tyle co dałeś za ten zegarek w takim stanie to żadna rewelacja
kadarius - 2010-09-16, 16:30

jeszcze nie dałem :mrgreen: - dlatego pytam!
Maxio - 2010-09-16, 16:35

...podobne wgniecenia mam w swoim Samuraju, ale to są moje wgniecenia i wiem że to ja je zrobiłem (nie przeszkadzają mi w niczym). Tragedii nie ma (moim zdaniem). Można wyjść z założenia, że prędzej czy później i tak by tak wyglądał, bo może byś gdzieś przydzwonił. Ja bym zostawił. Cena chyba dobra jest (1200 o ile pamiętam). Pomyśl w ten sposób: kupujesz nowy zegarek, ładny błyszczący, nie porysowany. Po miesiącu użytkowania przypadkiem palnąłeś nim w futrynę. Szlag Cię trafia, ale mówisz trudno, zdarza się. Nie ma co płakać. Tutaj masz już tą sytuację z głowy. Dostajesz zegarek za kwotę pomniejszoną, o rzeczoną przygodę z futryną.
Pamiętaj tylko, że ja antybiotyki biorę i czasami nie wiem co gadam...

Tomir - 2010-09-16, 16:35

z regulaminu bazarku Kizi to nijak się ma do stanu 9/10. Raczej 5-6/10.

Ja bym odesłał dla zasady - ze względu na przekłamania w opisie. Napisane wyraźnie jest: stan zegarka 9/10 jedynie drobne ryski na szkielku.
Ani słowa o skracanej bransolecie czy uszkodzeniach koperty.


STAN: 10 / 10. (Idealny)

Zegarek używany, wyglądający jak nowy. W doskonałym stanie technicznym, bez widocznych śladów noszenia. W zestawie MUSI być oryginalne opakowanie i dokumentacja. Bransoleta nie może być skracana, pasek i klamra również w stanie fabrycznym. Pełen zestaw bez najmniejszych niedoskonałości. Nie otwierany/naprawiany. STAN: 100%.

STAN: 9 / 10 (Doskonały)

Zegarek używany, w niemalże idealnym stanie. Nieznaczne, zauważalne przy bardzo dokładnym przyjrzeniu się, ślady. Ślady te występują w postaci pojedynczych, płytkich rysek. Może być to również zegarek w STANIE:100% ale bez dokumentacji czy też opakowania. Do tej kategorii zalicza się również zegarki typu NOS. Zegarek musi działać bez zarzutów i utrzymywać doskonały czas. Nie otwierany/naprawiany. STAN: 90%

STAN: 8 / 10 (Bardzo dobry)

Nosi niewielkie, acz widoczne gołym okiem ślady użytkowania. Występują one w postaci rysek na kopercie, bezelu, bransolecie czy też zapięciu/klamrze. Bransoleta może być skracana, ściągnięte ogniwa MUSZĄ być w zestawie. Pasek może nosić ślady użytkowania, jednak nie może być przepocony czy poplamiony. Zegarek musi działać bez zarzutów i utrzymywać doskonały czas. Nie otwierany/naprawiany. STAN 80%

STAN: 6-7 / 10 (Dobry)

Ślady użytkowania łatwe do zauważenia gołym okiem. Rysy są płytkie, ale liczne. Jeśli zegarek był naprawiany, do naprawy użyto oryginalnych części. Pasek ze śladami użytkowania, bez plam i nieprzyjemnego zapachu. Koperta, bezel, szkło i bransoleta bez obić,wgnieceń oraz odprysków. Działa doskonale, bez konieczności serwisowania, czy też naprawy. STAN 60-70%

STAN 5-6 / 10 (Poprawny)

Nosi normalne ślady codziennego użytkowania. Rysy są widoczne, niemniej nie występują pęknięcia, obicia i inne uszkodzenia mechaniczne. Mógł być naprawiany, włącznie z wymianą/naprawą tarczy. Działa, utrzymuje poprawny czas, może wymagać niewielkiej regulacji. STAN: 50-60%

STAN 4-5 / 10 (Akceptowalny)

Intensywnie noszony, ale i nadaje się do dalszego użytkowania. Może spieszyć się lub późnić do kilku minut na dobę. Koperta może być obita, pęknięta czy bardzo głęboko porysowana. Zegarek może również mieć odnawianą tarczę w sposób dalece nieprofesjonalny. Może również posiadać nieoryginalne części. STAN 40-50%

STAN 2-3 / 10 ( Na granicy )

Bardzo intensywnie używany, może wymagać serwisu lub odrestaurowania. Może również chodzić wedle własnego uznania. Koperta, tarcza i inne części mogą być nieoryginalne, ale żadnej z części nie brakuje. STAN 20-30%

STAN 1 / 10 (Poniżej wszelkich standardów)

Zniszczony, wymaga serwisu lub naprawy. Może nosić mechaniczne uszkodzenia, może również brakować części lub wcale nie chodzić. Wymaga sporego wkładu finansowego by nadawał się do noszenia. STAN 10%

STAN 0 / 10 - (złom)

Szymek - 2010-09-16, 16:43

Ja bym odesłał z tego powodu że koperta ma felery , obicia itd :???:
Blaz - 2010-09-16, 16:44

Za odesłaniem:
- Jeśli uszkodzenia Ci przeszkadzają.
- Sprzedawca sam zaproponował taką formę sprzedaży, że jeśli Ci nie pasuje, to odsyłać.

Przeciw:
- Jeśli uszkodzenia Ci nie przeszkadzają.
- Mimo wszystko stosunkowo niska cena jak na ten model.

Taki mi się akademicki styl włączył. :mrgreen:

Svedos - 2010-09-16, 16:45

Darek, ja tez czasami kupuję zegarki używane z uszkodzeniami, ale wtedy cena jest naprawdę atrakcyjna, w taki stanie bym nie wziął, to wgniecenie na uchu zawsze bym na nie patrzył.
Tomir - 2010-09-16, 16:48

musisz też wziąć pod uwagę, że doradzamy Ci odesłanie bo sami mamy na niego chrapkę ;) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
kadarius - 2010-09-16, 16:50

Maxio może ty lepiej odstaw to co bierzesz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Maxio - 2010-09-16, 16:53

...kadarius, jak przeczytałem co napisałem, to też do takiego wniosku dochodzę...
kadarius - 2010-09-16, 16:54

Svedos napisał/a:
Darek, ja tez czasami kupuję zegarki używane z uszkodzeniami, ale wtedy cena jest naprawdę atrakcyjna, w taki stanie bym nie wziął, to wgniecenie na uchu zawsze bym na nie patrzył.


właśnie dlatego mi to przeszkadza :)


BTW - jakie są rozsądne ceny za używanego SUMO???
sprzedawca zgadza się na negocjacje cenowe - "Rozsadne negocjacje mozliwe"
więc jeśli zaproponowałby konkretną cenę? w sumie to zegarek do noszenia - raczej EDC niż na wystawę czy ołtarzyk :twisted:

Darecki - 2010-09-16, 16:57

Napisz mu tak: zegarek miał być taki i taki a jest taki i taki. Za 1000zł biorę a jak nie pasi to odsyłam.
Maxio - 2010-09-16, 17:15

...tysiak to dobra cena by była. Teraz Samuraje chodzą po 700/800 zł
kadarius - 2010-09-16, 17:17

poproszę Grzecha żeby skontaktował się ze sprzedawcą i urealnił cenę do aktualnego stanu zegarka czyli 6/10 i zobaczymy co odpowie. W sumie to jego Sumo :mrgreen:
Darecki - 2010-09-16, 17:28

... ale w Twoim posiadaniu :mrgreen: :mrgreen:
Blaz - 2010-09-16, 17:35

Maxio napisał/a:
...tysiak to dobra cena by była. Teraz Samuraje chodzą po 700/800 zł


Samuraje? Po tyle obecnie chodzą Monstery. :mrgreen:

Maxio - 2010-09-16, 17:45

...Blaz, świat się kończy
bow - 2010-09-16, 17:47

Wrecz przeciwnie, rynek zrozumial swoje bledy :lol:
GrzecH - 2010-09-16, 17:49

Maxio napisał/a:
...Blaz, świat się kończy


Nawet gdyby zszedł do tysiąca to ja bym odesłał, mnie by przeszkadzały te uszkodzenia.
Tak juz mam :(

wahin - 2010-09-16, 18:03

Skoro Darek zdecydowałeś się na to żeby poświęcić czas, aby opisać całą sytuację, a nie zabrać go bez szemrania - znaczy nie jest ok, więc odsyłaj.

To mówię Ja Twoja Podświadomość

kadarius - 2010-09-16, 18:12

opisałem bo to dość nietuzinkowa sytuacja - komu z was zdarzyło się coś takiego! przecież sprzedawca wysłał mi (czyli zupełnie nieznanej osobie) zegarek bez żadnego potwierdzenia, oferty czy deklaracji z mojej strony! równie dobrze mógłbym mu powiedzieć że żadnego zegarka nie dostałem :) i w zasadzie byłby bezradny! Nawet przed sądem by mi nie udowodnił!

tyle tytułem motywacji dotyczącej poświęcania czasu - przede wszystkim jest to cenna lekcja ludzkich postaw :mrgreen:

wahin - 2010-09-16, 18:26

Kłócisz się ze Swoim JA? :twisted:
chomior - 2010-09-16, 18:33

Odesłałbym.
Moją opinią możesz się kierować, bo Sumo mnie nie nawilża :razz: :mrgreen:

kadarius - 2010-09-16, 18:40

wahin napisał/a:
Kłócisz się ze Swoim JA? :twisted:


nie kłócę się :twisted: przywłaszczenie cudzej własności jest mi obce (no chyba że było by tej własności baaaaardzo dużo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: - taki żarcik)

rozmawiałem z właścicielem zegarka - posiada dodatkowe ogniwa więc sprawa bransolety jest jasna lecz nie jest skłonny na jakiekolwiek konkretne negocjacje więc sprawa chyba jasna - trzeba będzie ganiać na pocztę!

oprócz opisu w ofercie gość zachowuje się zupełnie OK i słowa złego nie powiem. Najwyraźniej jemu nie zależy zbytnio na szybkiej sprzedaży a mnie nie zależy aż tak na tym zegarku.

Może kiedy indziej - na WUSie regularnie pojawiają się oferty SUMO w o wiele lepszym stanie z pudłami i papierami w przedziale cenowym ok. $425-450

Umówiliśmy się na telefon w sobotę żeby całą sprawę domknąć, może jeszcze przemyśli swoje stanowisko!

Rudolf - 2010-09-16, 19:07

Ja bym zostawił i zbił cenę .. Tylko po takim warunkiem . Kopertę da się przeszlifować i mniej będzie widać
kadarius - 2010-09-16, 19:14

Rudi - jak pisałem sprzedawca nie jest chętny do poważnych negocjacji to raz! dwa że uszkodzenie jest na samym rancie uszka i nie da się go usunąć bez śladu. Poza tym po zeszlifowaniu nie uda się idealnie odtworzyć wykończenia koperty
Rudolf - 2010-09-16, 19:17

Ja bym zakupił na raty :D
Blaz - 2010-09-16, 19:25

Trzeba powiedzieć, że w ogóle to raczej niespotykana forma sprzedaży, ale sam sprzedawca ją określił. No i fakt, że uszy w Sumo są mocno eksponowaną częścią koperty.

Ja wychodzę z założenia, że jeśli jakiś zegarek ma trafić w moje ręce, to za którymś podejściem trafi. Może więc Kadariusie Sumo Ci pisane, ale jednak nie tym razem? :wink:

Tomek - 2010-09-16, 20:05

Panowie, troszkę OT, ale jaka jest różnica, poza indeksami, mechanizmem i wskazówkami pomiędzy tym Sumo Darka a obecnie sprzedawanym na Jebaju? Koperty się różnią? Bo może iść tą drogą. Kupić nowe Sumo 2010 i tylko wymienić cyferblat i wskazówki (jak podpasują). Taki składaczek czyli podrupka. Pytanie może dla Was śmieszne, ale Seiko nie jest w obszarze moich zainteresowań (sorry Maxiu :oops: ).


Maxio - 2010-09-16, 20:25

....Tomek, luzik, guzik.

...jeżeli porównujesz Sumo do tego co pokazałeś na zdjęciu, to oprócz wskazówek, tarczy, koperty, bezela, mechanizmu.......ekhmmmm.....to chyba w niczym nie jest podobny...




wahin - 2010-09-16, 20:31

Rzeczywiście po staranniejszym przypatrzeniu się można dostrzec kilka drobnych różnic :P
Tomek - 2010-09-16, 20:32

I takiego zdjęcia porównawczego mi brakowało. Dzięki Maxio. To wyczerpuje OT. Fakt - stare całkiem miodzio, nowe jakieś takie ... hmmm ... uboższe :???:
Z tym, że to nowe można mieć już za $200-$250, jak się dysponuje adresem w Jueseju ...

Darecki - 2010-09-16, 20:51

Ten z prawej ładniejszy. SUMO mnie nie powala :???:
Rudolf - 2010-09-16, 20:55

wracając do tematu gdyby kosztował 1K to by była dyskusja , a tak to w sumie nie wiadomo co z tym zrobić - odesłać szkoda , zatrzymać za 1.2 K to znów przesada
Maxio - 2010-09-16, 20:56

...Darecki, było coś o nim u nas -----> klik
GrzecH - 2010-09-16, 21:01

hotwax napisał/a:
.....zatrzymać za 1.2 K to znów przesada


Dokładnie - oferta musi być atrakcyjna dla potencjalnego kupca na tyle, by opłacało się podłubać przy nim ..... a trochę trzeba :(

Kyle - 2010-09-16, 23:03

odesłałbym - gość się nie pieścił z tym zacnym zegarkiem (skoro taki stan ocenia na 9/10 to no comments) - kto wie, gdzie i jak mocno nim przypieprzał (bo że więcej niż raz to wątpliwości nie mam)

strasznie by mnie wkurzały te defekty, zwłaszcza na kopercie, która jest najmocniejszą stroną sumo, bo reszta do usunięcia jest

Tomek - pojechałeś z tym porównaniem :smile: . Ten nowy brzydal do sprzątać po sumo może. Ohydne indeksy ma

ROBAK - 2010-09-16, 23:04

kadarius napisał/a:
wahin napisał/a:
Kłócisz się ze Swoim JA? :twisted:



rozmawiałem z właścicielem zegarka - posiada dodatkowe ogniwa więc sprawa bransolety jest jasna lecz nie jest skłonny na jakiekolwiek konkretne negocjacje więc sprawa chyba jasna - trzeba będzie ganiać na pocztę!

oprócz opisu w ofercie gość zachowuje się zupełnie OK i słowa złego nie powiem. Najwyraźniej jemu nie zależy zbytnio na szybkiej sprzedaży a mnie nie zależy aż tak na tym zegarku.

jeśli chodzi o zostawić czy odesłać nie mam nic ciekawego do powiedzenia, jak cię wady denerwują to odeślij gdyż będzie cię to męczyć cały czas

Jeśli chodzi o sprzedającego to mam z nim miłe doświadczenia, kupił ode mnie zegarek i transakcja, przebiegła bez żadnych kłopotów.

Tomir - 2010-09-16, 23:25

Maxio napisał/a:
....Tomek, luzik, guzik.

...jeżeli porównujesz Sumo do tego co pokazałeś na zdjęciu, to oprócz wskazówek, tarczy, koperty, bezela, mechanizmu.......ekhmmmm.....to chyba w niczym nie jest podobny...Obrazek



Obrazek


IMO ten z lewej chowa się przy tym z prawej :mrgreen:

Smok - 2010-09-16, 23:29

ja bym odesłał, to wgniecenie na kopercie jeszcze można przeboleć, ale uszkodzone ucho jak dla mnie za bardzo rzuca się w oczy.
waldii - 2010-09-17, 09:42

Jakiś czas temu była promocja w Time Trend.Można było zdrapać 50% upustu na seiko.
Czyli kamikadze/spork(tak go nazywają) kosztował nie całe 700zł.
Zegar ma nisko/płasko osadzony dekiel i przez to jest mega wygodny.

kadarius - 2010-09-17, 14:32

hotwax napisał/a:
wracając do tematu gdyby kosztował 1K to by była dyskusja , a tak to w sumie nie wiadomo co z tym zrobić - odesłać szkoda , zatrzymać za 1.2 K to znów przesada



pojawiła się rozsądna opcja ze strony sprzedającego - 990 zetafonów! i powiem szczerze że zaczynam się łamać :mrgreen:

Rudolf - 2010-09-17, 14:37

i to jest dobra wiadomość , chęć współpracy ze strony sprzedającego , teraz mozna się zastanwaić . Jeśli Darek masz tyle to bierz , w Zgerzu jak pojadę zabiorę różne papierki szczoteczki i zrobimy z niego ludzi :)
Bibliotek@rz - 2010-09-17, 14:38

W takiej cenie bym zostawił i przełknął to uszkodzenie uszka. Pisałeś o 450 dolarach. No tak, ale to 1400 zł około plus oczywiście vacik :/
Za 990 bym wziął.

Tomek - 2010-09-17, 14:40

Jak Cię to ucho nie będzie drażnić - bierz, spróbuj jeszcze trochę zbić cenę, może będzie bardziej elastyczny :grin: . Jakby zszedł do 920-950zł to już pozostaje brać.
chomior - 2010-09-17, 14:40

Leży nowy biały Samuraj na Amazonie. Taniocha w promocji 295$.


Edit. porąbało mi się sumo z sammym :twisted:

kadarius - 2010-09-17, 14:53

chomior samuraja miałem i się wyjątkowo nie polubiliśmy :) po dwóch latach leżenia w szufladzie poszedł do ludzi :)

ceny zbić się nie da już raczej 990 zł to cena ostateczna! jutro będę się widział ze specem od renowacji takich uszkodzeń i zobaczymy co zaśpiewa! ale cena jest już mocno urealniona a zegarek jest mega wygodny.
Brak pudełek i zawieszek przeżyję :mrgreen: najwyżej będę żył ze świadomością nozenia podrupki :twisted:

Tomek - 2010-09-17, 15:08

kadarius napisał/a:
.... najwyżej będę żył ze świadomością nozenia podrupki :twisted:

Nie Ty pierwszy i nie Ty ostatni, sporo tu podrupkowiczów bez zawieszek :evil:

Blaz - 2010-09-17, 15:10

W sumie prawdziwy sumoka ma na sobie bardzo minimalną zawieszkę. :mrgreen: :mrgreen:
kadarius - 2010-09-17, 15:18

Blaz chodzi ci o mawashi? :mrgreen:
Blaz - 2010-09-17, 15:30

Im mniejsze tym zawodnik bardziej oryginalny przecież. :mrgreen:
Rudolf - 2010-09-17, 16:00

Sumo to megafajny i wygodny zegarek , którego nie będę miał , za wysoki próg cenowy , a ja nie potrafię zbierać kasy , jakbym miał zetafony to bym brał takiego podrupke bez przywieszek . Fajniście świeci ten sumok .
TowRoupas - 2010-09-17, 17:14

Za 990 ja bym brał :) Można przeboleć te uszkodzenia - nie są aż takie złe :cool:
wahin - 2010-09-17, 19:09

Darek widziałem zdjęcie nadgarstkowe - bierz :P
kadarius - 2010-09-17, 20:00

Decyzja wygląda tak:
jutro jadę z nim do serwisu seiko na sprawdzenie - jeśli p. Barański szepnie o nim dobre słowo to zostaje jeśli nie - wraca do właściciela!
nadal się obawiam że to uszkodzenie uszka miało jakiś związek z większym lub mniejszym dzwonem i jeśli mam wyskoczyć z 1k zetafonów to wolę mieć pewność że nie czeka mnie jakaś większa niespodzianka :mrgreen:

Blaz - 2010-09-17, 21:45

Znaczy trzeba zajrzeć sumoce pod mawashi? :mrgreen:
kadarius - 2010-09-17, 21:49

ano trzeba :) - mam uzasadnione podejrzenia więc warto sprawdzić - wolę wtopić parę złotych na sprawdzenie niż 1k na podejrzany zegarek :mrgreen:
Szymek - 2010-09-17, 21:50

I to będzie najlepsze rozwiązanie :twisted: ,
Smok - 2010-09-17, 21:55

i ona jest słuszna ta koncepcja, jeśli pod mawashi wszystko będzie na swoim miejscu, to za tą cenę można brać. Samurai podobał mi się zawsze, Sumo nie; ale teraz im częściej patrzę na sumo tym bardziej ładniejsze mi się wydaje. Chciałbym w Zgierzu zobaczyć i porównać oba - Samuraia i Sumo.
Rudolf - 2010-09-17, 22:07

mi odwrotnie zawsze podobał się sumo dużo bardziej niż samuraj
kadarius - 2010-09-17, 22:09

samuraja miałem i nie nosiłem a z sumo polubiłem się od pierwszego testu nadgarstkowego!
GrzecH - 2010-09-17, 22:18

Karol Kłósek napisał/a:
Chciałbym w Zgierzu zobaczyć i porównać oba - Samuraia i Sumo.


Wojtek ma Sumiaka, ja summiego....będzie też kilka innych...zobaczysz :)

Maxio - 2010-09-17, 22:19

...tylko nie wiadomo, czy Spinner pojedzie
kadarius - 2010-09-17, 22:21

Max musisz ze Svedosem zrobić mu kęsim jak nie pojedzie!!! Pod groźbą karalną może się maruda zdecyduje :)
Svedos - 2010-09-17, 22:25

Ja mu kutwa nie pojadę. :razz:
Spinner - 2010-09-17, 22:53

Problem w tym, ze dokładnie 24go Rodzice maja 40-tą rocznicę ślubu... :roll:
Svedos - 2010-09-17, 22:56

Aaa to insza inszość, jesteś usprawiedliwiony, trudno pojedziemy z Maxiem sami.
Maxio - 2010-09-18, 10:16

...Spinner, ale 24 to my już będziemy doma
Bibliotek@rz - 2010-09-18, 10:34

Spinner, weź Ty mi tu nie "rodzicuj" :P Masz być marudo ;) Przecież powrót mamy zaplanowany na godziny poranne właśnie 24go października. Ew. wyjedziecie nieco szybciej jeśli reszta falubazów się zgodzi :)
GrzecH - 2010-09-18, 14:49

Bibliotek@rz napisał/a:
Spinner, weź Ty mi tu nie "rodzicuj" :P Masz być marudo ;) Przecież powrót mamy zaplanowany na godziny poranne właśnie 24go października. Ew. wyjedziecie nieco szybciej jeśli reszta falubazów się zgodzi :)


Dokładnie.....coś tu kolega się miga :cool:

olej0070 - 2010-09-18, 18:59

Darek, wg. mnie: odsyłaj!
Ja bym zawsze miał w głowie to wgniecenie i zadre na uchu :roll:

pisar - 2010-09-20, 07:39

Pewnie już po akcji (a może nie) ale ja bym nie brał...sam byłem napalony na Sumo nie dalej jak miesiąc temu i chciałem kupic od kogo w PL...w przypadku tego zegarka nie ma co brać wersji w takim stanie bo jest piękny. Na WUS jak się dobrze rozejrzysz to kupisz nawet za 1200pln...wylesz zwykłą pocztą i masz małe szanse na opłaty. Ja bym zdecydowanie odpucił.
Blaz - 2010-09-20, 09:34

Pisar, wysyłka z wus przy takiej cenie to PEWNE cło i VAT. Nie ma bata. Wszystko, co przylatuje ze Stanów sprawdzają dokładnie...
GrzecH - 2010-09-20, 09:44

Blaz napisał/a:
Pisar, wysyłka z wus przy takiej cenie to PEWNE cło i VAT. Nie ma bata. Wszystko, co przylatuje ze Stanów sprawdzają dokładnie...


....prawda to że za używane - też płaci się cło i vat?
pytam, bo czekam na coś z US :wink:

Blaz - 2010-09-20, 09:49

GrzecH, nieważne czy używane czy nowe. Liczy się cena na rachunku. :wink:
Rudolf - 2010-09-20, 10:23

Ogólnie liczy się fakt zakupu i to jest opodatkowane
kadarius - 2010-09-20, 10:29

opodatkowane jest wszystko co pochodzi z zewnątrz UE. UC może w drodze wyjątku odstąpić od opodatkowania i oclenia dla giftów i low value (obecnie to chyba $150) ale nie musi!!!
Przy okazji - Vat doliczają nie tylko od ceny towaru ale łącznie z kosztami przesyłki :mrgreen:


Przy okazji sprawa sumo zamknięta - zdecydowałem się wziąć zegarek! Ostateczna cena zaproponowana przez sprzedawcę jest OK! serwis seiko szepnął dobre słowo o zegarku więc grzech nie wziąć! Za zaoszczędzone pieniądze spokojnie zrobię serwis i wypoleruję kopertę i szkło - będzie jak FNN :mrgreen:

poza tym chodzi mi po głowie szatański pomysł wypiaskowania koperty!

pisar - 2010-09-20, 12:05

Blaz: niekoniecznie.
Blaz - 2010-09-20, 12:09

Znaczy co? Że nieważne czy używane czy nowe? W przypadku zegarków to jednak nieważne. :wink:
pisar - 2010-09-20, 12:11

Blaz napisał/a:
Pisar, wysyłka z wus przy takiej cenie to PEWNE cło i VAT. Nie ma bata. Wszystko, co przylatuje ze Stanów sprawdzają dokładnie...



Blaz: moj komentarz był do tego : )

Blaz - 2010-09-20, 12:13

A! :mrgreen:
Miałem kilka przesyłek z wus i raz nie płaciłem cła, bo była za mała kwota, ale paczkę też miałem równo prześwietloną. :mrgreen:

Spinner - 2010-09-20, 12:20

kadarius napisał/a:
poza tym chodzi mi po głowie szatański pomysł wypiaskowania koperty!


Czekam z niecierpliwoscia na wyniki - no i gratuluje - dla mnie to genialny zegar... :wink:

pisar - 2010-09-20, 12:21

Spinner +1

Magia Sumo jest piękna...kupiłem i z łapy nie schodzi!

Rudolf - 2010-09-20, 12:23

Noże SRM które zamówiłem na prezent mimo ze kosztowały 7 $ od sztuki plus 4 $ za przesyłkę były odpakowane na cle jakiś idiota porwał jeden blister , Wcześniej jakiś rok temu zegarek szturmański z Ukrainy przyszedł z odkręconym dekielkiem wrzuconym osobno , tak że miałem pełno paproszków w werku , paczka była odpakowana i sklejona skoczem biurowym .. nie ma jakiegoś bata na nich , nie płaciłem cła i vatu , ale odpakowywanie rozdzieranie opakowań firmowych przezroczystych , które da się normalnie rozsunąć to już k@#$%$a przegięcie
pisar - 2010-09-20, 12:31

To, że otwierają i sprawdzają to norma przecież...ale otwarcie nie musi równać sie cłu : ]
Rudolf - 2010-09-20, 12:34

mi bardziej idzie o formę i poszanowanie czyjejś własności !
kadarius - 2010-09-20, 12:39

Rudi możesz się poskarżyć ale generalnie na nich nie ma bata - przepisy pozwalają im rozbebeszyć praktycznie wszystko co chcą :evil: - z drugiej strony masz rację mogliby to robić delikatniej!


Wojtek nie jestem do końca przekonany co do piaskowania - nie wiem jaki efekt końcowy osiągnie zestaw z bransoletką! Muszę przyznać że to będzie pierwszy zegarek który pozostanie na bransolecie z wyboru!!! zegarek i bransoleta są mega wygodne!

Kyle - 2010-09-20, 14:40

ja bym Darek nie szedł tą drogą (tzn. piaskowania koperty). Jednym z uroków sumo jest właśnie różnorodność wykończenia płaszczyzn. Choć z drugiej strony trudno przewidzieć, może efekt będzie fajny. Osobiście chyba wolałbym eksperymanety na tańszych zegarkach :smile: , jednak kto bogatemu zabroni :razz: :wink:
kadarius - 2010-09-20, 16:38

no właśnie w tym jest problem - co wymyślę sobie jakiegoś patenta na zmianę wyglądu zegarka to od razu na mnie ktoś wsiada żeby tego nie robić! :mrgreen:

kurna jak inni wkładają zegarki do lodu, wrzątku czy do piekarnika to się nikt nie odezwie - normalnie foch i ch.. :mrgreen:

Rudolf - 2010-09-20, 19:26

oni :) o tym nie informują :!: co robią :lol:
kadarius - 2010-09-20, 19:51

i to może właśnie mój błąd! :mrgreen:
waldii - 2010-09-20, 20:06

Duże to wgłębienie na uchu sumo?
Mam podobny defekt w jednym samuraju,szukam sposobu na pozbycie się tego.Na razie bez skutku.
Pomysł z piaskowaniem ciekawy ale z drugiej strony właśnie ta różnorodność koperty :roll: .

kadarius - 2010-09-20, 20:19

nie jest duże ale widoczne - mam majstra który już nie takie cuda naprawiał więc mam nadzieję że i z sumo da radę. Efekt szczotkowania czy wypolerowania na lustro potrafię sam uzyskać może dlatego piaskowanie jest takie dla mnie atrakcyjne :)
Smok - 2010-09-21, 01:18

Kyle napisał/a:
ja bym Darek nie szedł tą drogą (tzn. piaskowania koperty)


+1
ja też bym nie piaskował

kadarius napisał/a:
no właśnie w tym jest problem - co wymyślę sobie jakiegoś patenta na zmianę wyglądu zegarka to od razu na mnie ktoś wsiada żeby tego nie robić! :mrgreen:

kurna jak inni wkładają zegarki do lodu, wrzątku czy do piekarnika to się nikt nie odezwie - normalnie foch i ch.. :mrgreen:


Darek, jeśli zapieczesz go w pasztecie, to ja się nic nie będę odzywał, oczywiście jeśli przypadnie mi w udziale jakiś solidny kawałek tego pasztetu - najlepiej ten z zegarkiem :twisted: :mrgreen:

kadarius - 2010-09-21, 10:22

pasztetów nie jadam ale mogę nim nafaszerować schab na ten przykład albo użyć jako farsz do lasagne :mrgreen:
wahin - 2010-09-21, 10:53

lasagne ze szpinakiem :grin: będzie dobry zestaw ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group