Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Pogadajmy o... - Zegarki do ktorych dorosliscie

Janek - 2010-09-11, 23:03
Temat postu: Zegarki do ktorych dorosliscie
Zastanawiam sie,czy tez macie tak,ze zegarki ktore bardzo wam sie nie podobaly z czasem zaczynaja wam sie podobac?Dam przyklad.Jeszcze pare miesiecy temu wybralbym pama Luminora od Radiomira o kazdej porze dnia i nocy.Dzisiaj?Uwazam Radiomira za jeden z najpiekniejszych zegarkow wszechczasow a Luminor srednio mi podchodzi.Podobnie bylo z AP Royal Oakami,Hublotami i Rolkami.
To jak Panowie i Panie?Czy marzycie/posiadacie dzis zegarek,ktory niegdys byl przez was znienawidzony?(-;

pulman - 2010-09-11, 23:05

dla mnie to zdecydowanie Rollo, jestem gotowy :) tylko czekam na okazję :)
wahin - 2010-09-12, 00:00

A dorosłem ( i tu jest największy wkład forum) do bateryjki typu G :)
Kyle - 2010-09-12, 00:40

głupio się przyznać, ale z początku sumo mi się nie podobało, a teraz od roku jestem zakochany :smile:

o Rolku to tu napiszę jak kupię - dojrzeć trzeba też finansowo

natomiast na marginesie nadal nie dorosłem do:
- Pamów w ogólności (homarka mam z przekory, prawie nie noszę)
- wszelkiego typu open heart/skeleton

Blaz - 2010-09-12, 11:25

Nie dorosłem i nie dorosnę do zestawu, w którym papier i pudełko jest ważniejsze od zegarka. :twisted:

Dorosłem do tego, żeby mieć i śwajcara/niemca (z Glasfjutte na ten przykład :mrgreen: ), i chińczyka. Dzięki temu forum, bo otwierają się nam tu oczy na KAŻDY zegarek. :mrgreen:

jaro19591 - 2010-09-12, 11:42

Podobnie jak napisał Blaz, literki na tarczy są u mnie na ostatnim miejscu przy wyborze zegarka, czyli dorosłem do obiektywnego oceniania zegarków.
TowRoupas - 2010-09-12, 12:11

Dorosłem do zegarków mniejszych niż 40 mm :) A kiedyś to tylko 45 i więcej się liczyło.
Marek na razie nie mogę sobie przypomnieć bo wczoraj było grubo :P

wiolka - 2010-09-12, 12:43

raczej się po prostu przekonałam i przełamałam niż dorosłam do zegarków na pasku. Sama teraz nie wiem skąd ta awersja do nich kiedyś u mnie była :roll: :mrgreen:
bow - 2010-09-12, 15:33

Kiedyś nie mogłem się przekonać do Lumka, dzisiaj rozważam jego 47mm wersję, a 44mm testowałem już parę.
feleksc - 2010-09-12, 15:56

Dorosłem żeby nie nosić żadnego zegarka..... :shock:
Kurcze nie wywalajcie mnie z forum :lol:

Ghostdog - 2010-09-12, 16:06

Nie podobały mi się wszelkiej maści homary Pamów teraz jak tylko będzie $$ to będę miał gromadkę.

Rolko podobne to samo nie mogłem patrzeć teraz do mnie idzie.

G-shock to samo co wyżej z tym, że jednego już mam.

Dzięki wszystkim za nawrócenie :grin: :lol:

bow - 2010-09-12, 16:16

feleksc napisał/a:
Dorosłem żeby nie nosić żadnego zegarka..... :shock:


Felek się nam pochorował!!!
Ale to się daje leczyć...

Blaz - 2010-09-12, 17:41

Felek, to jest... To jest... :shock:

No widzisz? Zapowietrzyłem się przez Ciebie! :mrgreen: :mrgreen:

bow - 2010-09-12, 17:55

Nie mówiąc już, że Felek się zrobił ekhibicjonista i lata po mieście na golasa :lol:
Wywiad - 2010-09-12, 18:23

Na pewno dojrzałem do:
- noszenia zegarków Seiko, których kiedyś nie lubiłem (Monster - zwrot o 180 stopni)
- wskazówek typu cathedral hands oraz zegarków w stylu retro (np. Longines Spirit, Glycine Eugene Meylan)
- wypukłych szkiełek
- pełnych dekli

Nie dojrzałem niestety do ciemnych kopert PVD.

Rudolf - 2010-09-12, 20:47

Kiedyś nie lubiłem mechanicznych , brałem tylko najtwardsze zegarki czyli G - Shock , teraz zwrot o 180 stopni , mam bardzo dużo mechanicznych .
Nie lubiłem pamów ale lubie MM .
Kiedyś mi się nie podobał Rolex Air King - szok zacząłem patrzeć na niego przychylnym okiem .
Chciałbym mieć jakiś model Rolexa - tego jescze 2 lata temu nie było w głowie

Aronus - 2010-09-12, 20:51

Ja bym nie nazwał tego dojrzewaniem tylko zmianą gustu. Mi gust zmienia się tak dwa razy w tygodniu :mrgreen:
teston - 2010-09-13, 08:27

Dorosłem do zegarków chińskich, ale powiedzmy sobie szczerze - one też dorosły. Kiedyś tylko niemieckie, szwajcarskie, ostatecznie japońskie. Chińskie kojarzyły się z blink blink szajs-metalem na dworcach i "omegami" czy "roleksami" oferowanymi okazyjnie "panu kierownikowi" przez podejrzanych typów na parkingach. Kto wówczas słyszał o takich markach, jak Zuan czy Seagull. Teraz mamy Parnisa, konsekwentnie wyklętego na kizimizi jako marka wirtualna ale jak widać, jakości tych zegarków trudno cokolwiek zarzucić - zwłaszcza w tej cenie, czy całą gamę produktów na chińskim Unitasie od Marine poprzez U-boata aż do Maryny.
No i dorastam do tego, by powrócić do kwarców. G-shocka już mam (bo nie można go nie mieć), a z czasem może się wykosztuję na jakiegoś HEQ.

bow - 2010-09-13, 08:33

Można nie mieć G. Można!!!
Nigdy!!!!

teston - 2010-09-13, 08:45

bow napisał/a:
Można nie mieć G. Można!!!
Nigdy!!!!


O, widzę że Kumoter jest już na etapie wyboru końkretnego modelu :twisted:

bow - 2010-09-13, 08:46

W sobotę przechodziłem w CarrFourze koło sklepu z "zegarkami".
Było tam tych G z pół wystawowej szyby.
Nigdy!!!

Svedos - 2010-09-13, 08:49

bow napisał/a:
Można nie mieć G. Można!!!
Nigdy!!!!


Też tak kiedyś mówiłem :wink:

bow - 2010-09-13, 08:51

Hehehe, zapominacie o podstawowych zasadach - "taki jakiego nikt nie ma".

A G może mieć każdy :)

pisar - 2010-09-13, 08:53

Bow nie dojrzałeś po prostu do tego by mieć coś co już inny ma : )
bow - 2010-09-13, 09:05

No nie wiem, mam Parniaka forumiaka :D
Na szczęście dekiel jest indywidualny.

I tutaj dwie wieści...

Good news
Udało mi się samodzielnie (niesiony dobrym duchem Svedosa - widziałem jak to robił) ustawić ładnie dekielek na forumiaku.

Bad news
Mam wielką rysę na deklu i to mnie strasznie wkurza...

teston - 2010-09-13, 09:13

bow napisał/a:

A G może mieć każdy :)


A bo tu nie chodzi o indywidualizm. Poprostu pewnego dnia stwierdzisz, że czasami wygodnie byłoby mieć na nadgarstu coś, co ma wodotrysk, temperówkę i ekspres do kawy :mrgreen:

Blaz - 2010-09-13, 09:51

Robert, i pośród G są modele limitowane i istniejące w kilku-kilkunastu egzemplarzach. :mrgreen:
Rudolf - 2010-09-13, 10:21

Bow jak zwykle marudzi . Są takie mooele G że kasy by mu zabrakło i nerwów żeby dostać choć używaną sztukę a o NOS można zapomnieć .
topek - 2010-09-13, 10:23

Nie wiem czy doroslem, ale niedawno stalem sie posiadaczem G na CZERWONYM pasku, i jestem zadowolony i podoba mi sie. Zwlaszcza ze nie znalazlem tego modelu w netowych sklepach :mrgreen:
Jeszcze kilka tygodni temu, czerwone w zegarku bylo nie do przyjecia :mrgreen:

bow - 2010-09-13, 11:25

Nawet jak będzie tylko jeden G na tym pięknym świecie to i tak go nie kupię.
Są dla mnie paskudne i tyle :)
Zdania nie zmienię, a jak zmienię to sprzedam wszystkie zegarki, które będziecie chcieli kupić, za pół ceny! Oo!

Svedos - 2010-09-13, 11:28

bow napisał/a:

Zdania nie zmienię, a jak zmienię to sprzedam wszystkie zegarki, które będziecie chcieli kupić, za pół ceny! Oo!


Trzeba zapamiętać :mrgreen: :razz: :wink:

bow - 2010-09-13, 11:29

Grunt to się samemu zmotywować ;)
pisar - 2010-09-13, 12:01

Bow: jeszcze zmiękniesz... : )
bow - 2010-09-13, 12:03

bow napisał/a:
Zdania nie zmienię, a jak zmienię to sprzedam wszystkie zegarki, które będziecie chcieli kupić, za pół ceny! Oo!


Znane są mi sępy na Magrettę i Wardy....
Pomyśl ile zegarów mógłbym mieć za samą stratę 50% wartości.

I to dla (nie)zwyczajnego G...
Nigdy!

Svedos - 2010-09-13, 12:09

Może jakś "zrzutka" na G dla Roberta, wyśle mu się za potwierdzeniem odbioru, jak przesyłeczkę odbierze to będziemy mieli czarno na białym że "ma" taki zegarek, i już się nie wyprze. :razz: :wink: , a wtedy co kto lubi , wybierać przebierać, za pół ceny każdy znajdzie coś dla siebie. :lol:
pisar - 2010-09-13, 12:14

W sumie patent dobry...i jego koronny argument o niepowtarzalności zniknie w końcu z forum : )
bow - 2010-09-13, 12:15

Bow napisał/a:
Nawet jak będzie tylko jeden G na tym pięknym świecie to i tak go nie kupię.
...
Zdania nie zmienię, a jak zmienię to sprzedam wszystkie zegarki, które będziecie chcieli kupić, za pół ceny! Oo!


Deklaracje biznesowe trzeba umieć składać.
Jak dostanę to się nie liczy :lol:

Blaz - 2010-09-13, 12:16

Albo dopaść go w karczmie "Rzym". :twisted: :mrgreen:
Svedos - 2010-09-13, 12:20

Musisz kupić powiadasz....... :twisted: :mrgreen: , mam szatański pomysł :wink: :lol:
Kyle - 2010-09-13, 12:23

w Zgierzu doprowadzimy do takiego stanu, że się na wszystko zgodzi, nawet jakieś G odkupi. Jakby co Rudolf poddusi :razz:
teston - 2010-09-13, 12:35

Bow poprostu nie zrozumiał, lub nie przyjął do wiadomości tego co napisałem: G-shocka nie można nie mieć c.b.d.o
:twisted: :twisted: :twisted:

pisar - 2010-09-13, 12:42

Spokojnie teston...to już się w jego głowie zagnieździło...teraz tylko czekajmy aż wykiełkuje.
Już niejeden taki tu był : )

teston - 2010-09-13, 13:00

A to ja wiem, w końcu niniejsze Forum służy nawracaniu na Jedynie Słuszne Poglądy :mrgreen:
bow - 2010-09-13, 14:19

Ugruntowujecie mnie w przekonaniu, że nie chcę G :lol:
teston - 2010-09-13, 14:22

A kto w to uwierzy ?
Tomek - 2010-09-13, 14:23

Bardzo chcesz, tylko jeszcze o tym nie wiesz :mrgreen: . Kiedyś się dowiesz, a wtedy się zdziwisz :mrgreen:
Kyle - 2010-09-13, 14:40

bow, tylko winny się tłumaczy :lol: , a zatem chcesz
bow - 2010-09-13, 16:12

Mozemy tak se szpamowac jeszcze dlugo, licznik bije, a jak i tak G nie lubie i nie polubie.
To jest dokladne zaprzeczenie mojej definicji zegarka.

Smok - 2010-09-14, 00:47

bow napisał/a:

Znane są mi sępy na Magrettę i Wardy....
Pomyśl ile zegarów mógłbym mieć za samą stratę 50% wartości.


To ja, to ja, to ja :mrgreen:

Poproszę rzeczoną Magretkę i Warda C8 :mrgreen:

I niech mi tu żadni wichrzyciele społeczni nie piszą, że te zegarki są za duże dla mnie. Zamówiłem Albę w słusznym rozmiarze i od chwili jak przelałem za nią kasę już lubię duże zegarki :twisted:

Svedos - 2010-09-14, 08:44

Karol, najpierw nadszyszkownicy :wink: :mrgreen:
Tomek - 2010-09-14, 08:56

Nadszyszkownicy będą je zapiekać w pasztecie, topić, mrozić i gotować :twisted: :twisted:
wilbury - 2010-09-14, 09:55

Tomek napisał/a:
Nadszyszkownicy będą je zapiekać w pasztecie, topić, mrozić i gotować :twisted: :twisted:

A ciekawe, czy któryś się odważy wrzucić do blendera? :twisted:

Svedos - 2010-09-14, 10:22

Do blendera to Ojciec Jakub będzie wrzucał jak będzie jakiegoś steranego vintydża robił :wink:
Smok - 2010-09-14, 23:07

Svedos napisał/a:
Karol, najpierw nadszyszkownicy :wink: :mrgreen:


nie oddam :!: moje ci one moje - Magretka i C8 ! :mrgreen: :wink:

Tomek - 2010-09-14, 23:26

Karol Kłósek napisał/a:
... moje ci one moje - Magretka i C8 ! :mrgreen: :wink:

Bow już wie? :wink: :grin:

Smok - 2010-09-14, 23:34

Tomek napisał/a:

Bow już wie? :wink: :grin:


Się szykuje plan zajęcia mienia na spotkaniu, ale na razie cicho, żeby bow się nie dowiedział zawczasu :mrgreen: :wink:

Robert, nie czytaj tego posta :mrgreen:

Szymek - 2010-09-15, 06:31

A ja nie wiem chyba do japońców dorastam bo coraz bardziej mi się podobają :twisted:
bow - 2010-09-15, 13:43

Przyspawam se do łapy, dranie!!! :lol:
Tomek - 2010-09-15, 14:27

bow, czemu zabrałeś Karolowi jego zegarki i nie chcesz oddać? :shock: :wink: :razz: :mrgreen: Jak mu nie oddasz to Ci Arek przyspawa :wink: :wink: :mrgreen:
bow - 2010-09-15, 14:48

Karol niech lepiej uważa, żebym mu Alby nie podebrał... ;) :lol:
Rudolf - 2010-09-15, 14:52

W razie czego to alba ma być moja .. taka sztuczka
Smok - 2010-09-15, 23:28

Się przypominam wszystkim iż ja anonimowy abstynent jestem i jak Wy będzie spać pod stołami, to ja zaopiekuję cię wszystkimi zegarkami :wink: :twisted: :mrgreen:
Svedos - 2010-09-15, 23:30

Spokojne Twoje owieczki "gadzino", my mocne głowy mamy.
bow - 2010-09-15, 23:36

Aby byla jasnosc, Sylwkowego T-31 biere ja!
Smok - 2010-09-15, 23:39

bow napisał/a:
Aby byla jasnosc, Sylwkowego T-31 biere ja!


No, niech będzie, w zamian za Magretkę i C8 odpuszczę T-31 dla Ciebie :wink: :mrgreen:

i tym sposobem wszystkie zegarki zostały podzielone :mrgreen:

Svedos - 2010-09-16, 12:22

bow napisał/a:
Aby byla jasnosc, Sylwkowego T-31 biere ja!


O nie, nie, Sylwkowego T-31 biera ja (klon) :razz: :mrgreen: :mrgreen: :wink: , zresztą biere wszystkie jego zegarki :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group