Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki europejskie - Junkers 6650-2

klik - 2017-11-27, 14:24
Temat postu: Junkers 6650-2
Dawno temu napaliłem sie na pilota. Do tej pory myślałem o Poljocie aviatorze.
Przypadkiem jednak trafiłem na zegarki Junkers, szczególnie model 6650-2 na ETA 2628 i z szafirowym szkłem:


Nawet...zamówiłem używke w sklepie.
Zastanawiam się jednak teraz czy to dobry wybór.

Maras - 2017-11-27, 14:28

.....jeżeli taki typ pilota ci się podoba, to czemu nie, jeśli o mnie idzie to modowa opcja pilota,
mnie nie przekonuje, wybrałbym pilota LACO albo Steinharta bo nawiązują "desajnem" do zegarków lotniczych drugowojennych.
Ale co komu w duszy gra to na ręku ;)

Erolek - 2017-11-27, 14:42

Maras napisał/a:
.....jeżeli taki typ pilota ci się podoba, to czemu nie, jeśli o mnie idzie to modowa opcja pilota,
mnie nie przekonuje, wybrałbym pilota LACO albo Steinharta bo nawiązują "desajnem" do zegarków lotniczych drugowojennych.
Ale co komu w duszy gra to na ręku ;)


Konotacji lotniczych marce odmowic nie mozna:


Ja wiem, ze ten zegarek z Junkers Flugzeug- und Motorenwerke AG ma tyle wspolnego co ja z baletem, ale co tam.

Pozdrawiam
Eryk

Maras - 2017-11-27, 14:56

ja tam tylko wyraziłem swoje skromne zdanie ;)
klik - 2017-11-27, 15:17

W sumie Laco w tej samej cenie (a nawet lepiej bo nówka)

Maras - 2017-11-27, 15:36

Laco ładnie świeci, ma świetny kształt koperty, dobrze prezentuje się na łapie, miałem i byłem pan zadowolony, potem sprzedałem forumiakowi, a teraz żałuję , zacny zegar, pewnie do niego powrócę za czas jakiś cool

sporo na allegro:

https://allegro.pl/kategoria/zegarki-meskie-19865?string=laco&order=qd&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-fas-1-5-1003

[ Dodano: 2017-11-27, 15:39 ]
a tu fajna używka Stenka:

http://allegro.pl/zegarek...7052961990.html

klik - 2017-11-27, 22:20

no Laco na pewno ma większe prawo do pilotów.

zastanawia mnie jeszcze mechanizm
Junkers to ETA 2628-2
Laco Miyota 821

Gdzieś widziałem Laco na ETA 2428 ale kosztował dużo więcej. Chodzi tylko o napis "swiss made"?
Można jakoś porównać te mechanizmy?

bandi - 2017-11-27, 23:29

Moim zdaniem to w tym Junkersie koronka jest bardzo słaba
klik - 2017-11-30, 19:12

Przyleciał Junkers i mam dylemat... bo brzydki nie jest:)


Jacek. - 2017-11-30, 21:45

Po prawdzie, z tych dżankersów podobały mi się tylko Bauhaus i Ciocia Ju, ale gdyby mnie skazano na taki wybór jak tu, to bym się nie zastanawiał i nosił.


Gboo.

klik - 2017-11-30, 21:49

bauhaus też przez chwile był





i pytanie... zmierzyłem dokładność (aplikacja na telefonie:D) i pokazuje mi 8-9sek.
Sprawdzilem też z zegarkiem w kompie i po ok. 24h zegarek jest +15sek.
Jest czym sie przejmować? Zegarek kupiony jako używany/powystawowy.

barteq_m - 2017-12-01, 11:42

Nie ma. Noś i nie szukaj dziury:)
bandi - 2017-12-01, 12:30

Pewnie dałoby radę wyregulować ale moim zdaniem nie ma sensu otwierać nowego zegarka.

Możesz pokombinować z odkładaniem zegarka na noc. Raz zostaw na płasko, deklem do dołu, a drugi raz na boku np. koronką do góry i zobacz czy ma to jakiś wpływ na dokładność chodu.

Niech się nosi pifko

Jacek. - 2017-12-01, 21:59

klik napisał/a:


i pytanie... zmierzyłem dokładność (aplikacja na telefonie:D) i pokazuje mi 8-9sek.
Sprawdzilem też z zegarkiem w kompie i po ok. 24h zegarek jest +15sek.
Jest czym sie przejmować? Zegarek kupiony jako używany/powystawowy.


Przecież to mechaniczny werk i w dodatku pewnie zasłużony "półkownik". Ociepli się, albo pójdziesz machać łapami o innej porze, i juz będzie inaczej.
A te "pomiary" to się nadają do klopa. Jakbyś potuptał do majstra i dostał np wydruk z vibrografa, to byłoby o czym pogdakać :)

G.

klik - 2017-12-01, 23:18

"półkownik"?:)
ALAMO - 2017-12-01, 23:29

Przez dowolne U, nie kumam fetyszu mierzenia chodu zegarka który nie ma żadnej certyfikacji, jest mechaniczny, i uzytkowany w XXI wieku.
O ile trafiasz w autobus, to dokładność jest OK.
Albo ma się w dupie autobus, a wtedy +/- 5 min to sa nie warte wspomnienia drobne.
Panerai już to wiedział, jak sie go rehulowało pod rozkład jazdy włoskiej kolei. Wtedy Jacek miał już pierwsze stałe zęby. :złośliwiec:

Jacek. - 2017-12-02, 00:18

Kły. Reszta była mleczna cool

G.

ALAMO - 2017-12-02, 00:33

Do dzisiaj mam kły mleczne, to mi tu nie filozuj :popcorn:
mw75 - 2017-12-02, 00:39

klik napisał/a:
"półkownik"?:)

Aha, to slang z PRL-u, określał film zatrzymany przez cenzurę i dłuuugo leżakujący na półce...

klik - 2017-12-02, 01:03

Możliwe, że tak było.
Stan wskazuje na znikome użycie, stosunek ceny do ceny sklepowej (na pewno przesadzonej) też zachęcający.
Pewnie leżakowanie miałoby wpływ na prace mechanizmu - tylko co teraz, nie chciałbym z nim biegać po bateryjkowacach by mieli okazje sobie w nim pogrzebać. Odsyłać? Czekać aż się rozrusza?

Jacek. - 2017-12-02, 10:25

klik napisał/a:
(...) Pewnie leżakowanie miałoby wpływ na prace mechanizmu - tylko co teraz, nie chciałbym z nim biegać po bateryjkowacach by mieli okazje sobie w nim pogrzebać. Odsyłać? Czekać aż się rozrusza?



Sam uważałeś 2824 za przepustkę na salony, to tera masz :D
A tak serio, to każdemu mechanicznemu należy się solidne oględziny i ewentualnie czystka co parę lat. Z tym vibrografem (chronokomparatorem) to nie żartowałem; jest lepszy niż maystra ucho. Gorzej, że to 2824, święty Graal polskiego kołtuna - to MUSI kosztować.
Chociaż - jest nadzieja, że we Wrocławiu jest trochę normalniej niż u mnie, w Pajatzendorf :)


de la Gbou.

[ Dodano: 2017-12-02, 09:31 ]
==

I nadal uważam, że Junkers jest dużo lepszy niż te popłuczyny po fluchtwaffe :)

G.

ALAMO - 2017-12-02, 11:36

Jacek. napisał/a:
Gorzej, że to 2824, święty Graal polskiego kołtuna - to MUSI kosztować.


Panie, pan tu masz takie śfajcarskie cacuszko! :)) :)) :))
Ostatnio mój znajomy z namaszczeniem się mnie dopytywał, czy aby nie wiem jaki to wybitny uczeń starodawnych mistrzów jest wystarczajaco biegły w swej sztuce magicznej, by powierzyć w jego ręce dorobek wielu pokoleń.
Chwilę mi zajęło by z tego przejęcia wyciągnąć o co mu się rozchodziło.
Certina z walżu mu się spietroliła.

Jacek. - 2017-12-02, 13:08

Mam nadzieję, że nie odebrałeś Małemu Księciu reszty dzieciństwa. Niech nadal wierzy w arcydziełowość swojej Certiny, sportowość swojego czopkowatego pojazdu na małych kółkach, profesjonalność roweru i taktyczność scyzoryka. Bez takich jak on wszyscy sprawdzlibyśmy czas na jednakowych komórach, kontrolowanych i rozprowadzanych przez "Rząd ,Sp. z O.O.".
Więc niecha samice Jego będą nadal lśniące i syte, a kapanie z Jego kranu niechaj spędzi sen z powiek wrogom Jego.


Gburp cool

ALAMO - 2017-12-02, 13:57

Ja tam zawsze życze ludziom, by trąby ich słoni nigdy nie natrafiły na kaktus. Taki defekt.
klik - 2017-12-03, 16:58

Gdzie ja trafiłem....
A tylko o zegarek chciałem zapytać:P

W czasach kiedy nosiłem zegarek wybrałem się do zegarmistrza po nową bateryjke do q&q. Spory punkt w ważnej części miasta z wielkim szyldem SEIKO - więc musiał być dobry. Cene jaką mistrz rzucił szybko przeliczyłem sobie na ryż/piwo (byłem studentem). Zapytany czy mogę kupić samą baterię i sobie wymienić wyjaśnił mi, że zegarek trzeba rozszczelnić... dokonać jakichś rytuałów i sam nie dam rady, po czym się zapowietrzył kiedy pokazałem mu mojego luksusowego q&q z zdjętym dekielkiem. Mistrz z łaską spojrzał na zegarek i wtedy właśnie usłyszałem jak wspaniały mechanizm siedzi w moim zegarku i ze to co zrobiłem to zbrodnia bo juz widać ślady zniszczeń. Z wielka łaską wymienił mi bateryjkę za lekko niższą kwote - bateriał podziałał ok miesiąc (coś za coś) i zegarek wyladował na półce.
Ostatnio, po latach postanowiłem spróbować swoich sił w sztuce zegarmistrzowskiej. Podważyłem nozem dekiel i ujrzałem legendarną miyote 1L22.
Z mechanikiem boję się przechodzić w pobliżu tego zakładu.

ALAMO - 2017-12-03, 17:01

klik napisał/a:
Gdzie ja trafiłem....


Poza matrix :D

staszek - 2017-12-03, 17:13

ALAMO napisał/a:
klik napisał/a:
Gdzie ja trafiłem....


Poza matrix :D

Ja też bez tego forum byłem z 3 lata szczęśliwy . Wlazłem i już mi powyciągali kasę z kieszeni. A to dopiero namiastka.
Jak możesz to więcej tu nie wchodź . Inaczej w domu będziesz miał przerąbane.
Ale jak zostaniesz to: nauczysz się kombinować kasę z budżetu którego niby nie masz a uśmiech Ci nigdy z gęby nie zejdzie . :D
Aha - ślinotok gwarantowany i nienawiść do kumotrów co już mają także gwarantowana :))

Jacek. - 2017-12-03, 23:18

klik napisał/a:
Gdzie ja trafiłem....
A tylko o zegarek chciałem zapytać:P

W czasach kiedy nosiłem zegarek wybrałem się do zegarmistrza po nową bateryjke do q&q.(...)


No, w sumie to Citizen, Kłalita jak 150 :)


staszek napisał/a:

Ja też bez tego forum byłem z 3 lata szczęśliwy . Wlazłem i już mi powyciągali kasę z kieszeni. A to dopiero namiastka.
Jak możesz to więcej tu nie wchodź . Inaczej w domu będziesz miał przerąbane.
Ale jak zostaniesz to: nauczysz się kombinować kasę z budżetu którego niby nie masz a uśmiech Ci nigdy z gęby nie zejdzie . :D
Aha - ślinotok gwarantowany i nienawiść do kumotrów co już mają także gwarantowana :))


No pacz, Krzysiu: a ty myślałeś, że tylko listonosz i mąż sąsiadki cię nienawidzą :))

G.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group