Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki Vintage - Przedmioty niezegarkowe VINTAGE

Tomek - 2016-11-05, 00:11
Temat postu: Przedmioty niezegarkowe VINTAGE
Jedziecie dalej ...
Jacek. - 2016-11-05, 14:15

Prawie mój rówieśnik:




G.

Z_bych - 2016-11-07, 19:38

Firmowe wyposażenie maszyn do szycia Łucznik, tych z lat 60-tych, na pięknych, fornirowanych stołach.
diver - 2016-11-19, 12:48

to z zestawu wkrętaków pobijaków, tym + młotek wszystko odkręcisz, używałem i umiem,
a kto zna bociana do opasek ...

mike87 - 2016-12-01, 19:12

Mój trupek zmienił nieco wygląda.

Udało mi się zdobyć oryginalne wojskowe koła w czarnej farbie z 60 letnimi oponami w super stanie, do tego piasty ze 100% ilością farby w stanie magazynowym - szprychy nowe.

I coś czego długo szukałem, metalowa maskownica reflektora (występowały też nieco innego typu bakelitowe)









diver - 2016-12-02, 11:28

urzekły mnie kalamitki, a w ramach czepiania się ;) to ktoś pomalował obręcze kół bez wyprowadzenia ubytków, no i zastanawiają mnie te nity na lampie- chyba w tamtych czasach nie było drążonych
do niciarki, raczej wydaje się iż pełne zakuwane zgłównikiem

co nie zmienia faktu iż wygląda coraz lepiej

mike87 - 2016-12-02, 16:05

Obręcze mają 70% oryginalnej farby, ubytki farby to ogniska korozji które są poczernione.
Oryginalną farbę zostawiłem. :))
Fakt, nity na lampie nie są z epoki, kupiłem ją z uszkodzonym zawiasem.

diver - 2016-12-02, 16:18

[quote="mike87"]Oryginalną farbę zostawiłem.[/quote]
słusznie zresztą, a nity wymień , to w sumie prosta sprawa , jakbyś nie znalazł w necie to służę ;)

mike87 - 2016-12-02, 16:21

Fotorelacja z dzisiejszej wycieczki w poszukiwaniu miejsc z klimatem.















[ Dodano: 2016-12-02, 16:25 ]
diverofobia napisał/a:
słusznie zresztą, a nity wymień , to w sumie prosta sprawa , jakbyś nie znalazł w necie to służę ;)


Prędzej wymienię całą lampę na taką by ta maskownica była zamontowana wewnątrz ramki klosza. Lampy firmy Rotodyn - Bosch szczególnie dedykowane do tych przysłonek.

Dla przykładu foto trupka z tą lampą.

Maras - 2016-12-02, 16:27

MIKE - podziwiam efekt końcowy :!: :!: :!: cool pifko

r-e-w-e-l-a-c-j-a stan odtworzenia :shock: :)) detale, szczegóły-wszxystko przemyślane pifko

mike87 - 2016-12-02, 17:34

Jeszcze wracając ponad pół roku wstecz rower tak się prezentował:




Większość części cywilnych została sprzedana za duże pieniądze przez co podsumowując wydatki na trupka cena nie dobiła do jakiegoś kosmicznego poziomu. ;)

Jacek. - 2016-12-05, 23:20

To może teraz coś z zupełnie innej beczki: obowiązkowy element wyposażenia dżentelmena lat 70 w podróży:





I to na chodzie :)



Gboo.

Z_bych - 2016-12-05, 23:25

Przyznaję bez bicia, nie wiem co to je... hmmm
Wintergreen - 2016-12-06, 06:19

Jak to, co - Hitachi - jest przecież napisane :D
A na serio - maszynka do golenia?

Jacek. - 2016-12-06, 08:56

Dokładnie.
Na baterię R-14. Wówczas trzeba było mieć dojście do baterii z importu, bo uzycie krajowej "Centry" groziło zostaniem z tym ustrojstwem wiszącym przy pysku :)
BTW nie mam na myśli importu z ZSRR :D




Gbq.

jimmy - 2016-12-06, 08:58

Jacek, ale w owym czasie musiał być to wypas. Normalnie jak z filmów o agencie 007 cool
;)

Z_bych - 2016-12-06, 10:01

Myślałem, że japoński wynalazek do parzenia herbaty w podróży :D ;)
Jacek. - 2016-12-09, 14:55

jimmy napisał/a:
Jacek, ale w owym czasie musiał być to wypas. Normalnie jak z filmów o agencie 007 cool
;)


Nie przeczę, lubię takie klimaty :)




Gbu.

PS: Zbychu, tym też się nie da: czarny przewód jest wyłacznie anteną ;)

diver - 2016-12-09, 15:09

co oni tam na tym lotnisku wyrabiali ;) kelnerzy to małe piwo ...
jimmy - 2016-12-09, 18:35

Same Dżejmsy, co zrobić ;)
pifko

Jacek. - 2016-12-16, 13:41

jimmy napisał/a:
Same Dżejmsy, co zrobić ;)
pifko


Dżejmsy nie pasują? To może sprzęt czeskiego odpowiednika, nadporucznika Pożiczki:



BTW silne chłopisko z niego, nie ma to tamto :D



Gbond

Woj_Woj - 2016-12-16, 18:03

Ty lubisz te graty, czy tylko ci tak zalegają po kątach :złośliwiec:
... kilka lat temu, gdy musiałem zmniejszyć przestrzeń życiową po czterdziestu latach w jednym miejscu, to pozbyłem się większości tych niezbedniepotrzebnychmożesięprzydać ... i patrz, teraz bym miał konkurenta. :głową w mur:
:))

Jacek. - 2016-12-16, 18:37

Tralala, zazdrościsz, i tyle :))

Chyba lubię. Zresztą nie ma tego dużo.



Gbq.

Woj_Woj - 2016-12-16, 18:45

No to masz, specjalnie dla Ciebie ... takie się uchowało ... gabaryty jeszcze znośne :))





Wiesz co to ? :)

mw75 - 2016-12-16, 18:53

W pierwszej kolejności należy się zastanowić skąd to coś wyniesiono?
;)

Woj_Woj - 2016-12-16, 18:59

hmmm :?: :?: :(
ALAMO - 2016-12-16, 19:01

Karton jak karton, na wuj drążyć :D pifko
mw75 - 2016-12-16, 19:03

Woj_Woj napisał/a:

Na pudełku jest nr seryjny czy ewidencyjny :złośliwiec: ?

Jacek. - 2016-12-16, 19:08

Logo znane, nazwa też, panie numerolog za dychę :))


G.

ALAMO - 2016-12-16, 19:11

No ale przecież nie będziecie sobie tym filmów kręcić ... chyba :złośliwiec:
Woj_Woj - 2016-12-16, 19:11

Coś się Kolegom prawda czasu z prawdą ekranu pokiełbasiła ...


mw75 - 2016-12-16, 19:13

O wypraszam sobie, za co najmniej trzy dychy ;)
ALAMO - 2016-12-16, 19:14

Panie Rezyseze, a dla cego ten kasting ?
Bo nie wiem cy mam wkładać zbroje cy kompielufki.
:))

mw75 - 2016-12-16, 19:17

Kabaretki?
Jacek. - 2016-12-16, 19:17

Woj_Woj napisał/a:
Coś się Kolegom prawda czasu z prawdą ekranu pokiełbasiła ...

[url=https://s26.postimg.org/70vyeogft/Kamera_3`.jpg]Obrazek[/url]


Fajny konglomeat cool


Gbzzz.

Woj_Woj - 2016-12-16, 19:23

ALAMO napisał/a:
Panie Rezyseze, a dla cego ten kasting ?
Bo nie wiem cy mam wkładać zbroje cy kompielufki.
:))


Mądrala ... idź Ty lepiej forumowych ideologów prostować :złośliwiec:









... stan NOS :D

ALAMO - 2016-12-16, 19:30

Woj_Woj napisał/a:
Mądrala ... idź Ty lepiej forumowych ideologów prostować


Nie chce mi się :popcorn: :D ;)

A kamerka zajebongo, taka sama leżała u mojego dziadka kiedyś w szufladzie. Identyko. Tylko nam kurna filmy zginęły przy jakiejś przeprowadzce :evil:

Jacek. - 2016-12-16, 20:59

ALAMO napisał/a:

A kamerka zajebongo, taka sama leżała u mojego dziadka kiedyś w szufladzie. Identyko. Tylko nam kurna filmy zginęły przy jakiejś przeprowadzce :evil:


Szkoda; jakbyście załadowali do kamery jakie dziadkowe arcydzieło nurtu tartacznego, "nakręcili" dowolną rodzinną chucpę, po czym - na oczach rodziny, żadnego oszujstwa - wyjęli to z kamery, założyli na projektor i odpalili... :D
Kto dziś kumie "analogową" fotografię - to MUSIAŁOBY zagrać :)


G.

ALAMO - 2016-12-16, 21:02

To ma swoją magię, wiesz o tym :)
Jacek. - 2016-12-16, 21:16

ALAMO napisał/a:
To ma swoją magię, wiesz o tym :)


Wiem :)
BTW: Kiedy miałem Aurorę 2x8mm, marzyłem o takim Kwarcu.



Gbq.

ALAMO - 2016-12-16, 21:27

Ja czymś takim nigdy nie kręciłem, ot dziadek dał popatrzeć :oops:
Da się do tego kupić jeszcze klisze myśłicie? hmmm

Jacek. - 2016-12-16, 21:47

Da się:
https://www.fotonegatyw.c...analogowych/110

G.

ALAMO - 2016-12-16, 22:03

Łocurva ..
To jakieś są wykopaliska Jacek :(
Czyli że nikt tego nie robi, kaplica.

Jacek. - 2016-12-16, 22:46

Ponoć małe ilości Super 8 robi Fuji na rynek wewnętrzny. I ponoć są e Polsce fotografowie, co trzymają laboratoria do obróbki tego, W sumie sport dla twardych.


G.

ALAMO - 2016-12-16, 22:53

Ergo, kaplica.
Jacek. - 2016-12-17, 00:05

Taka tru.
O ile chemiczna fotografia (określenie "fotografia analogowa" jest do dupy) ma swoją mocną niszę, to chemiczne filmowanie jest już tylko wspomnieniem: masa, czas i koszt załatwiły je bez mydła i buzi na rozstanie. W filmie - kinowy i amatorski - od zawsze polegał w 90% na oszukiwaniu odbiorcy ruchem i montażem.


Gbu.

Woj_Woj - 2016-12-17, 10:05

... a zatem pozostał tylko ładny przedmiot ... i trochę wspomnień. :)
Jacek. - 2016-12-17, 14:58

Ano.
BTW też jestem podatny na te "ładne przedmioty i trochę wspomnień":



:)



Gbertolucci.

Woj_Woj - 2016-12-17, 17:00

Torba piękna ;) ... i jak nowa cool
Jacek. - 2016-12-17, 17:28

Baa:



:)




G.

Woj_Woj - 2016-12-18, 13:13

Z dzisiejszej perspektywy ... moja ładniejsza. :P

:))

Jacek. - 2016-12-18, 17:13

:))


Gbq.

Maras - 2016-12-22, 11:16

przedwojenny ciekawy plakat:






Santino - 2016-12-22, 11:21

Maras napisał/a:
przedwojenny ciekawy plakat:

Obrazek

Obrazek


Super!
To Twoje?

Maras - 2016-12-22, 11:23

znalezione w necie, nie mogłem sobie odmówić, można zakupić, w ramkę i na ścianę:

http://przedwojenny.pl/kategoria/plakaty

tomaliusz - 2016-12-22, 11:31

Ten jest fajny :)) :))

Erolek - 2016-12-22, 12:59

Dla fanow podobnych klimatow polecam ksiazka Piotra Rypsona "Nie gesi. Polskie projektowanie graficzne 1919-49" Bardzo fajny album.



Pozdrawiam
Eryk

Jacek. - 2016-12-22, 13:08

Niektóre były sławne:



G.

Maras - 2016-12-22, 13:24

tomaliusz napisał/a:
Ten jest fajny :)) :))
Obrazek


a i ten ciekawy ;)


Jacek. - 2016-12-22, 13:34

A czemu ciekawy?

G.

Maras - 2016-12-22, 13:35

Jacek. napisał/a:
A czemu ciekawy?

G.




.....a propo pomysłu wojsk obrony terytorialnej :złośliwiec: jakby na czasie temat ...

taka analogia ..... nawet ten chłopina na pierwszym planie kogoś mi przypomina :D

ALAMO - 2016-12-22, 13:43

Niech zgadnę - generała Józefa Hallera?
Niee, nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji ...
facepalm

Svedos - 2016-12-22, 13:43

Bo Pan Rotmistrz ma fajną "laseczkę"

...aaaaa faktycznie to Generał Haller :))

Maras - 2016-12-22, 13:47

a podział na A i B nadal nie został zasypany


Jacek. - 2016-12-22, 13:56

ALAMO napisał/a:
Niech zgadnę - generała Józefa Hallera?
Niee, nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji ...
facepalm


Tru. I mundurów barwy bleu ciel. :model przejściowy z I światówki, między niebieskimi z czerwonymi potkami a khaki. Dali Polakom, bo było tego od groma. Te same łachy parę lat później dostało wojsko Sikorskiego. Dobre lyońskie sukno.
Plakat werbunkowy Głównego Inspektora Armii Ochotniczej we Francji.


G.

[ Dodano: 2016-12-22, 13:00 ]
---

PS: obudźcie mnie gdy Maras wklei już cały internet :D

G.

ALAMO - 2016-12-22, 14:03

Najpierw musi go odkryć. To trochę zajmie.
mw75 - 2016-12-22, 14:03

Maras napisał/a:
a podział na A i B nadal nie został zasypany

Popatrz na mapę, Polski B z II RP praktycznie już nie ma, tzn. jest, ale zagranicą. Została nam sama ówczesna A.
Tylko ta ówczesna A bledła infrastrukturowo przy i tak rozgrabionych wschodnich ziemiach Rzeszy, przyłączonych do Polski po wojnie... Stąd dzisiejsze różnice. Których nie możemy dogonić przez 70 lat cool

jimmy - 2016-12-22, 14:14

ALAMO napisał/a:
Najpierw musi go odkryć. To trochę zajmie.


..........pewnie chciał dobrze, a wyszło jak zawsze ;)

Maras - 2016-12-22, 14:19

jimmy napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Najpierw musi go odkryć. To trochę zajmie.


..........pewnie chciał dobrze, a wyszło jak zawsze ;)


Alamo jak zwykle rejestruje po swojemu i ocenia hmmm

Jacek. - 2016-12-22, 14:20

Cicho, chyba spojrzał na tę mapę - we Wrocławiu ogłoszono trzeci stopień zasilania cool


Gbq.

ALAMO - 2016-12-22, 14:31

Jest też tradycyjne rozdzieranie szat i roszenie niewinną krwią imaginowanego wroga.
:D

Maras - 2016-12-22, 14:38

:złośliwiec: :D nasze forum podczas "gófnoburzy" :D


ALAMO - 2016-12-22, 14:45

Ten dziedzic się tak nazywał. Pruski.
Iks - 2016-12-22, 16:54

:popcorn: :))
ALAMO - 2016-12-22, 17:05

Lepiej się w starych ruskich zaczaj, tam to jest potencjał :D ;)
mike87 - 2016-12-23, 23:22

Właśnie dziś do mnie dotarł przedświąteczny prezent, oryginalna lampa od Truppenfahrrada firmy Bosch Rotodyn w dobrym stanie (ok.70% oryginalnej farby, oryginalne szkiełko z grawerką Bosch - Rotodyn). Maskownica idealnie pasuje do tej lampy, jest zamocowana wewnątrz - tak jak było to fabrycznie.

Wesołych Świąt :)








Jacek. - 2016-12-26, 23:46

Zgodnie z zasadą, że pracowity i fachowy asystent to podstawa, tym razem losowanie starocia na wystawę zarządziła i wykonała kotka Eksplozja:



A oto "jednostka centralna" całego urządzenia, pochodzącego z lat 30:



Alarm ów zasilany był płaską baterią, której nie mam:



Oryginalne pudełko z "urządzeniami peryferyjnymi" (HP i Asusy mogą sie okopać ze wstydu):



No i obowiązkowa instrukcja. Zwróćcie, proszę, uwagę na brak głupich ostrzeżeń by nie robić wielu jeszcze głupszych rzeczy:


Większy format TU

Fabryczne "pluskiewki" kompletne i gotowe do pracy zaraz po wyjęciu z pudełka - jak widać, "plug and play" stosowaliśmy powszechnie juz w latach 30:



Brak torebki ze "zrywającymi sie nitkami"; były to jednakowe paski czarnego papieru, wycinane wykrojnikiem razem z oczkami. Poza tym sprzęt i soft działają sprawnie.
Słowem - profesjonalna robota :)



G.

buran - 2016-12-27, 05:40

fajne ale niepraktyczne,można używać tylko jak się jest w środku,ale jak ktoś się bał włamywacza to czemu nie.
Woj_Woj - 2016-12-29, 09:50

Super urządzenie o niewątpliwej skuteczności przeciwlękowej ... takie przedwojenne Relanium. :))
Jacek. - 2016-12-29, 13:18

Woj_Woj napisał/a:
Super urządzenie o niewątpliwej skuteczności przeciwlękowej ... takie przedwojenne Relanium. :))


Dokładnie. Ostatecznie pochodzi z lat największej świetności patentowanych maszynek do wiazania krawata, gałek na mole itp. :)
Najważniejszym elementem marketimgowym był ów patent: skoro dało się opatentować, to nie jest taki zupełny hoax. Trend ogólnoświatowy: "patented", DRGM, "brevet" i co tam jeszcze.
BTW: Relanium chyba już istniało.


Gbu.

diver - 2016-12-29, 13:36

mike87 napisał/a:
Właśnie dziś do mnie dotarł przedświąteczny prezent, oryginalna lampa od Truppenfahrrada firmy Bosch Rotodyn w dobrym stanie (ok.70% oryginalnej farby, oryginalne szkiełko z grawerką Bosch - Rotodyn). Maskownica idealnie pasuje do tej lampy, jest zamocowana wewnątrz - tak jak było to fabrycznie.

Wesołych Świąt :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


no,no jak na to patrzę to dopatruję się amortyzacji wstrząsów :) pifko

[ Dodano: 2016-12-29, 13:45 ]
Jacek. napisał/a:
Alarm ów zasilany był płaską baterią, której nie mam:


szpicbrudka nie miał z tym kłopotu ;) , w czasach mojej młodości były takie wkładki do zamka z kluczykiem- blokowało sie zamek- ale jak ktoś cos takiego miał to było nie skuteczne, sam robiłem najlepszy patent do zamka typu Yeti- demontowało sie zamek i dodawało 7 pin - każdy robił w innym miejscu ...

a ja z innej beczki :
[img][URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/2081a12660f3fe5e][img]http://images81.fotosik.pl/257/2081a12660f

Woj_Woj - 2016-12-30, 08:55

Jacek. napisał/a:
BTW: Relanium chyba już istniało.

Benzodiazepiny to dopiero lata pięćdziesiąte (raczej późne) ... przed wojną tylko waleriana i brom :))
... z chemii to chyba tylko barbiturany już były, ale to inny kaliber ... a ja się nie znam na pigułach. :)

Jacek. - 2016-12-30, 10:45

Przy przedwojennej modzie na histerie i wapory rynek musiał być spory. Tak z literatury świta mi osławiony barbituran Phänodorm i jego mieszanki, no i powszechnie używane opiaty.


Gb.

Woj_Woj - 2017-01-01, 18:23

Jacek. napisał/a:
Przy przedwojennej modzie na histerie i wapory rynek musiał być spory


Jedni jeździli "do wód" ... inni nie mieli czasu na nerwicę :))
... tak Ci podbiłem temat cool

Jacek. - 2017-01-05, 02:45

Woj_Woj napisał/a:

... tak Ci podbiłem temat cool


Dziękuję :))
Ale chyba zaraz poproszę o ponowną przysługę, bo coś mi się widzi, że z tym towarem zostanę zmilczany jak pierdnięcie królowej :)
Mianowicie pamięć EPROM, czyli taka, do której wpisuje się zawartość do odczytania w dowolnym czasie. Można też skasować zawartość i wpisać nową. Ten typ można jeszcze znaleźć w starym sprzęcie: drukarkach itp.
Element niezaprzeczalnie ładny:



Okrągłe okienka, przez które widać strukturę układu, służyły do kasowania. Należało wyjąć pamięć z urządzenia (zwykle były montowane na podstawkach kontaktowych) i na kilka minut wystawić na działanie ultrafioletu. Po tej operacji pamięć zawierała same jedynki. Potem wtykało sie ją do prostego programatora i wprowadzało nową treść.
Teraz to żadne halo - pamięci elektryczne robią to bez wyjmowania z urządzenia, ale te 30 lat temu w PRLu znafffcom kopary opadały: "to se można pamęć zaprogramować tak na stole? I poprawiać w nieskończoność? Chyba naciągacie..." :)
Dodam, że były to czasy, kiedy lepsiejsze tranzystory przychodziły z "zachodu" w indywidualnych opakowaniach:



A teraz mamy technologię tanich czarów ze zdalną zmiana zaklęć (i naliczaniem należności) :/
Może jeden Kwater mnie zrozumie, choć też nie jestem pewien :D



Gburozaur.

kwater - 2017-01-05, 08:02

He, pamiętam jak onegdaj na pytanie "jak parować tranzystory?" zadane pezez jednego z kolegów padła BARDZO POWAŻNA ODPOWIEDŹ: bierzesz garnek z wodą, durszlak, podgrzewasz wodę... ;)
Jacek. - 2017-01-05, 11:16

Cóż, pyton pytał, pytał, aż się dopytał. Na własną prośbę :D
Prawidłowe pytanie winno brzmieć: jak dobrać dwa tranzystory pod względem współczynnika wzmocnienia prądowego :)


Gbq.

[ Dodano: 2017-01-06, 10:39 ]
---

PS: A tak w ogóle, to z tymi pamięciami zmiarzałem do pewnego dziwnego urządzenia, mającego kuzynów na pokładach Apollo, Burana i wahadłowców kosmicznych.


Gboo.

Woj_Woj - 2017-01-06, 19:46

No ... ten, tego .... hmm ... bardzo interesujące :))
:popcorn:

mike87 - 2017-01-07, 22:43

Truppenfahrrad am Oder :)
W zimowej scenerii.










Maras - 2017-01-09, 12:52

klimatyczne foty, ładne ujęcia, że o rowerze samym już nie wspomnę, bo eksponat to EXTRA :!: pifko
Jacek. - 2017-01-18, 00:42

Woj_Woj napisał/a:
No ... ten, tego .... hmm ... bardzo interesujące :))
:popcorn:


No, nie mów, że nigdy nie zastanawiałeś się co jest w kartridżach do Atari albo do konsol :)
BTW tan były kostki troszkę większe (ta tutaj ma tylko 2048 bajtów) i bez okienka - napełniane w fabryce raz na amen.

Zapewne takich kostek bardzo brakowało twórcom pierwszych komputerów przewoźnych i latających, w tym i komputera nawigacyjnego (Apollo Guidance Computer - AGC) statków kosmicznych Apollo:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Komputer_pok%C5%82adowy_w_programie_Apollo
https://www.youtube.com/watch?v=YIBhPsyYCiM
W latach 50 i 60 programy komputerowe można było przechowywać jedynie na nośnikach "masowych" - taśmach i katrach perforowanych lub magnetycznych, delikatnych i wymagających wielkich, prądożernych i rozpaczliwie wolnych czytników. Jedyną ówczesną supertechnologią, która pozwalała zbudować pamięć na programy odporną na złe warunki pracy, oszczędną w "żywieniu" i względnie małą i szybką, była znana od lat 40 technika tzw "core rope memory".
Tu właśnie mam moduł takiej pamięci. Oczywiście to nie z Apollo; wykonanie polskie z lat dużo póżniejszych, moduł 512 słów 20 bitowych. 16 x 14 x 3,5 cm, kolor zdradza wojskowe pochodzenie:



Wewnątrz - oczopląs:



To właśnie owa lina pamięci: 512 przewodów biegnie przez ferrytpwe pierścienie, pełniące tutaj rolę malutkich transformatorów. Każdy przewód przebiega przez (lub obok) 20 pierścieni



Zawartość modułu "zaszywano" ręcznie w procesie produkcji: jeśli drucik, odpowiadający konkretnemu 20 bitowemu słowu, przechodził przez pierścień, puszczony tym przewodem impuls dawał z tego pierścienia logiczną 1. Jeśli przewód pierścień omijał - logiczne, że ten pierścień dawał zero.
Amerykanie nazywali technologię produkcji technologią babci: LOL (little old lady) technology.
Nasza Little Old Lady z uzasadnioną dumą podpisała się na bezbłędnie uszytym module:



Ten moduł tutaj pochodzi z polskiego sprzętu radiolokacyjnego i został wykonany ma początku lat 90 - dobre 20 lat po wyparciu techniki core rope przez krzemowe pamięci scalone. Produkowano je do sprzętu wojskowego, więc nie mogły zawierać części od "przeciwnika", a w kraju produkowano tylko elementy dość prymitywne. "Wielki sojusznik" też nie kwapił się do pomocy: według ZSRR powinniśmy kupować od nich całe systemy. W dodatku gierkowski PRL ośmielił sie dostarczyć polski system obrony plot do Libii - obraza majestatu...
A panie LOL cierpliwie szyły :)


Gboo.

Maras - 2017-01-18, 14:18

masz tej elektroniki na stanie ;)
kwater - 2017-01-19, 09:28

Daaaawno temu na biurku wychowawcy mojej klasy stała kostka z pleksi, tak 15x15x15 cm. Wyglądała trochę jak sześcienny jeż bo na każdej ściance było "milion" wyprowadzeń. A w środku pajęczynka cieniutkich, krzyżujących się przewodów. Jak się człowiek przyjrzał, to na "skrzyżowaniach" mógł zauważyć malutkie czarne krążki. To była kość pamięci. Ferrytowej. 1kB o ile dobrze pamiętam... Stało tam też coś o wyglądzie i rozmiarze odkurzacza przemysłowego - też pamięć ale o zawrotnej pojemności 10kB... ;) A myśmy wtedy katowali w basicu i logo najpierw zx81, potem zx spectrum i elwro juniory...
Jacek. - 2017-01-20, 08:47

Z opisu wnoszę, że ten odkurzacz był napędem dysków twardych, albo jeszcze starszą pamięcią masową z bębnem magnetycznym. Takie coś w zbiorach to dopiero by było: 100 kilo białego kruka :))
Najstarszą z pamięci ferrytowych RAM, którą udało mi się dorwać, to 256 bitów z kalkulatora Mera-203:







Wyprodukowana na początku lat 70 w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Maszyn Matematycznych. Cały kalkulator był wielkości maszyny do pisania i miał wyświetlacz na lampkach nixi.



Gboo.

buran - 2017-01-23, 15:23

w amerykańskich silosach dalej mają taki sprzęt i nie narzekają,ciekawe czy dyskietki 8 cali dalej ktoś im robi czy mają zapasy hmmm
Jacek. - 2017-02-15, 22:20

buran napisał/a:
w amerykańskich silosach dalej mają taki sprzęt i nie narzekają,ciekawe czy dyskietki 8 cali dalej ktoś im robi czy mają zapasy hmmm


Spytałem. Twierdzą, że tylko 3,5'' w "legacy systems" :)

BTW: nałykałem sie kurzu, ale znalazłem:



3,5 '' to ta najmniejsza, jakby co cool

Przy okazji wypłynęła 1/5 mojego pierwszego twardego dysku:



Pięć takich talerzy dawało 5 MB - "w zyciu pan tego nie zapełnisz" :)


Gbizarro.

kwater - 2017-02-17, 17:16

Widzę, że ktoś już go odczytuje ;)
Jacek. - 2017-02-22, 10:54

kwater napisał/a:
Widzę, że ktoś już go odczytuje ;)


To Puszkin, koci poeta i znany hacker wędlin i żółtego sera :)

Tak więc, tylko my trzej doceniliśmy zabytki elektroniki. Zatem może coś z zupełnie innej beczki: coś z rynsztunku eleganckiego turysty lat 60.





Przy okazji dowiedziałem się na czym polegał ów wkład Krakowa w rozwój turystyki:


:)


Gboo.

Rudolf - 2017-02-22, 11:07

Jacek. napisał/a:
Tak więc, tylko my trzej doceniliśmy zabytki elektronik
czterech pifko
Żelazko nie moja bajka omijam , to narzędzie szatana .

kwater - 2017-02-22, 14:22

Rudolf napisał/a:
Żelazko nie moja bajka omijam , to narzędzie szatana


O to to! pifko

Jacek. - 2017-02-23, 12:19

Czy ja lub to żelazko wyglądamy, jakbyśmy coś kiedyś prasowali? :))


G.

[ Dodano: 2017-02-23, 11:25 ]
---

BTW: to waży coś 1,2 kg i ma 225 watów. Stringi i krawat na imprezkę idzie uprasować :D


G.

kwater - 2017-02-23, 12:40

Jacek. napisał/a:
Stringi i krawat na imprezkę idzie uprasować


Pod warunkiem, że nie są z nonajronu ;)

diver - 2017-02-23, 13:17

kwater napisał/a:
Pod warunkiem, że nie są z nonajronu ;)


widać co się nie znasz: stringi z nonajronu :))

Woj_Woj - 2017-02-23, 13:18

To żelazko przypomniało mi wyjazdy na wczasy pracownicze, a raczej długie przygotowania w gromadzeniu niezbędnego zaopatrzenia; specjały płynne i stałe, domowe wypieki ... i oczywiście niezbędny sprzęt AGD... tak aby pobyt w kartonowym domku był znośny, a stołówkowa marmolada nie wychodziła bokiem. :)
Dla moich Starszych to musiała być niezła wyprawa.

kwater - 2017-02-23, 13:31

I nieodzowne jajko na twardo i pomidor na podróż ;)


Aha i jeszcze herbata w butelce po mleku albo oranżadzie... ;)

Woj_Woj - 2017-02-23, 13:37

kwater napisał/a:
Aha i jeszcze herbata w butelce po mleku albo oranżadzie...


Na wyposażeniu był radziecki termos ;) :))

kwater - 2017-02-23, 13:38

Woj_Woj napisał/a:
radziecki termos


Pełny wypas! ;) :))

Woj_Woj - 2017-02-23, 13:53

kwater napisał/a:
Woj_Woj napisał/a:
radziecki termos


Pełny wypas! ;) :))


Pewnie że wypas ... pasował do takiego ...


... w rodzinie dociągnął do osiemnastki :D

kwater - 2017-02-23, 14:00

403 no no :)

Dziadek jeździł takim:


Jacek. - 2017-02-23, 22:39

Woj_Woj napisał/a:
kwater napisał/a:
Aha i jeszcze herbata w butelce po mleku albo oranżadzie...


Na wyposażeniu był radziecki termos ;) :))


One chyba były chińskie hmmm

Niektórzy podróżowali dociążeni "turystycznymi" leżakami ze stalowych rurek. Dwa takie (właściwie same rurki i torby) znaleźliśmyy stosunkowo niedawno - kurde, ile to ważyło!
Do kompletu były składane stołki z drutu i tkaniny w paski. Ciekawa konstrukcja: rachityczne krzyżaki były u dołu spięte blaszaną taśmą z zapięciem. Dziwne, ale stosunkowo rzadko się rozpadały pod tyłkiem.


Gboo.

kwater - 2017-02-24, 07:45

Bo te rurki to był odpad z produkcji karabinów ;)
Woj_Woj - 2017-02-24, 11:18

Rzeczone leżaki były obowiązkowe :)) ... konstrukcja pancerna i niezniszczalna. :)

Jacek. napisał/a:
One chyba były chińskie


Jest to możliwe ... miałem kłopot ze znalezieniem naszego ...



:D

.... te popularne chińskie były chyba późniejsze hmmm

Jacek. - 2017-02-24, 12:17

kwater napisał/a:
Bo te rurki to był odpad z produkcji karabinów ;)


No tak, w sumie półcalówka to jeszcze karabin :))

Woj_Woj napisał/a:
Jacek. napisał/a:
One chyba były chińskie


Jest to możliwe ... miałem kłopot ze znalezieniem naszego ...

Obrazek


:D [/quote]

Nasz był bodaj jasnozielony :)
Oprócz tych były termosy podróżne w kilku pojemnościach, z nakręcanym aluminiowym kubkiem. Później, w latach 80, były one staranniej wykończane i malowane w różne oczojebne kwiatki.
BTW: pamiętam, że nie wolno było pozwolić by termos wystygł - korek przysysał sie na amen, a próba szybkiego wyciągnięcia go kończyła sie implozją szklanego wkładu.

Cytat:
.... te popularne chińskie były chyba późniejsze hmmm


Ja za to nie pamietam radzieckich termosów. Z wyjątkiem potwornych aluminiowych 15 litrowych kojbrów na szelkach - nasze, z plastykowa powłoką, to był luksus. Ale to była zupełnie inna turystyka i inne czasy :)


Gbou.

kwater - 2017-02-24, 12:45

Jak miałem 8-11 lat mama kupiła śpiwór (bo akurat były ;) ) - czyli teraz ma on koło 40 ;) Używam go do dziś. Nic nie stracił z funkcjonalności, trochę wyblakło wnętrze (!) ale zamek działa

całego nie sfocę ale metka jest:




Trochę siara było te kwiatki wyciągać na biwakach, ale przynajmniej nikt go nie pomylił ze swoim


A tu sprzęt który służył mi (a wcześniej mojemu śp. sąsiadowi, majsterkowiczowi po którym go odziedziczyłem) długo i bezawaryjnie.




Jacek. - 2017-02-24, 22:06

kwater napisał/a:
Trochę siara było te kwiatki wyciągać na biwakach, ale przynajmniej nikt go nie pomylił ze swoim


Zmieniłeś :złośliwiec:
A miałem odpisać, że w zdrowym ciele zdrowy... etc :D

Cytat:
A tu sprzęt który służył mi (a wcześniej mojemu śp. sąsiadowi, majsterkowiczowi po którym go odziedziczyłem) długo i bezawaryjnie.
Obrazek


"Sztatnyj" sprzęt DOSAAF :)
Wbrew przaśnemu wyglądowi to był niezły miernik - o parę klas lepszy, niż nasze Lavo. Po rozpadzie sojuza kupowało sie je na bazarze za grosze.

My, profesjonaliści bratniej grażdznskoj awiacji, mieliśmy dostęp do supertechniki Wojenno - Wozdusznych Sił:


:))


Gbumtarara.

kwater - 2017-02-25, 07:49

Jacek. napisał/a:
o parę klas lepszy, niż nasze Lavo



Fakt, dostałem później um200 - to był bardziej próbnik niż miernik. Ale lavo 3 używał ojciec mojego kumpla i pan co przychodził naprawiać neptuna 311 a potem elektrona 714 ;)

Jacek. - 2017-02-25, 11:27

kwater napisał/a:
Fakt, dostałem później um200 - to był bardziej próbnik niż miernik. Ale lavo 3 używał ojciec mojego kumpla i pan co przychodził naprawiać neptuna 311 a potem elektrona 714 ;)


Cóż, Lavo były lekkie i małe, a przy naprawie pomienionych odbiorników potrzeba było bardziej potwierdzania podejrzeń, niż rzeczywistych pomiarów. Poza tym bez miernika to przychodziłł nie elektronik, tylko szpicel z PIRu :))
W tamtych czasach szczytem miernikowych marzeń był Soligor:



Dostałem go w prezencie od pewnego fizyka, który zmierzył nim rezystancję elektrociepłowni na Siekierkach i się zraził :D

Wspomniany UM-200 znam - doktór (tzn. ojciec) sobie nabył. Wujowizna tego ustrojstwa mu nie przeszkadzała: wierzył we wskazania i grzecznie bulił na zżerane w strasznym tempie baterie 9 V, do czego wówczas trzeba było mieć zaprzyjaźniony sklep.
Kpiłem, że nie jest zły: złapany za kable, pion pokazuje poprawnie. Doktór zachowywał przy tym kamienną twarz :)

A tak "wogle", to celem wczorajszego wykichiwania kurzu był oficerski śpiwór z końca lat 70. Zlokalizowałem, ale nie dałem rady wydobyć. Nawet z pomocą trzech futrzorów :)
Za to znalazłem to:



Młynek do kawy, rok produkcji 1981. Wyje jak MiG-21, ale działa.



Gbx.

buran - 2017-02-25, 11:35

właśnie śpię pod kołdrą którą żona dostała na komunię,jakieś 35 lat temu :D
Jacek. - 2017-03-02, 13:47

Woj_Woj napisał/a:

.... te popularne chińskie były chyba późniejsze hmmm






:)

[ Dodano: 2017-03-04, 11:07 ]
---



"Nadal pusto? Ci prostacy nie potrafią zachować się w towarzystwie damy" :)


G.

Woj_Woj - 2017-03-07, 20:27

Jacek., ... o to, to ... właśnie takie mam w pamięci. :))
:popcorn:

jimmy - 2017-03-08, 08:02

Jacek, termos z mojej młodości. Normalnie przed oczyma/oczami stoi mi Zerówka. Termos z herbatą, kanapka zawinięta w papier śniadaniowy i wszystko włożone do plastikowego worka ze ściągaczem(sznurek).......................... i nadrukiem muchomora :))

Z piwnicy wygzrebaliśmy rzutnik i Pana Twardowskiego. Był ubaw ze zderzenia pokoleń: ojciec-syn.
Zdjęcie poglądowe ;)


pg22 - 2017-03-08, 11:24

Tez mam! Super powrot do lat mlodosci :) Tylko cos te obrazki niewyrazne na scianie...
wilbury - 2017-03-08, 11:54

Ostatnio na lumpach zakupiłem za całe 2 zł taką oto temperówkę ponad temperówkami:

:D

Svedos - 2017-03-08, 13:33

wilbury, to były temperówki, można tym było ołówek naostrzyć jak szpilkę, proste i skuteczne.
wilbury - 2017-03-08, 13:44

Wiem, dlatego kupiłem. Ta mnie urzekła szczególnie, bo z blachy zrobiona. Zrobiłem mały test wśród młodzieży w pracy. Nikt nie wiedział co to jest. :D
pg22 - 2017-03-08, 13:55

Z blachy? Ja pamietam z jakiegos kartonu czy co to byl za material...
wilbury - 2017-03-08, 14:03

Wychodzi na to, że mam wersje deluxe :))
Thomas666 - 2017-03-08, 22:15

konkurs będzie. Kto wie acioto?


pg22 - 2017-03-08, 22:18

Mlynek do kawy :D
Thomas666 - 2017-03-08, 22:35

pg22, pan wygrał, pochwała w jadłospisie!




pg22 - 2017-03-08, 22:47

Serio? Napisalem cos co mialo brzmiec absurdalnie :( :(

:) :)

Thomas666 - 2017-03-08, 23:00

taki prosto z pogeesowej piwnicy. Działa!!
diver - 2017-03-09, 12:12

Svedos napisał/a:
wilbury, to były temperówki, można tym było ołówek naostrzyć jak szpilkę, proste i skuteczne.


i w portfelu się mieściły ...

Maras - 2017-03-09, 12:52

Thomas666 napisał/a:
konkurs będzie. Kto wie acioto?

Obrazek


z boku wygląda na granatnik domowej roboty :D

ALAMO - 2017-03-09, 20:08

Takie małe, a cieszy ;-)




Erolek - 2017-03-09, 20:30

ALAMO napisał/a:
Takie małe, a cieszy ;-)

[url=http://imagizer.imag...gWi.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://imagizer.imag...4H1.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://imagizer.imag...zDe.jpg]Obrazek[/URL]


Miałem w domu takie. Matka na studiach ich używała.

Ja już byłem to rozbestwione pokolenie, co zamiast grafionów używało rapidografów.

Pozdrawiam
Eryk

ALAMO - 2017-03-09, 20:39

Moja mamusia jeszcze takimi rysowała na kalce :-) Ale już było logo Skala - ciekawe swoją drogą gdzie one są w domu, muszę zrobić razwiedkę bojem hmmm
Jacek. - 2017-03-09, 22:40

ALAMO napisał/a:
Moja mamusia jeszcze takimi rysowała na kalce :-) Ale już było logo Skala - (...)


Też używałem. Stare. produkowane do lat 70, były jeszcze dobre, potem jakość szła polskim torem. Najdłużej wytrwał cyrkiel nawigacyjny, zerownik i tzw. "kroczek" (ten mały cyrkiel ze śrubą rzymską).


G.

[ Dodano: 2017-03-09, 23:06 ]
pg22 napisał/a:
Z blachy? Ja pamietam z jakiegos kartonu czy co to byl za material...


Sądząc po kształcie, ta jest stosunkowo nowa, Zapewne nity sa wygięte bezpośrednio ze spodniej blachy. Te najstarsze też były blaszane, ale miały staromodny kształt i nity oddzielne.
A takie tworzywo, o którym piszesz, zwano preszpanem.

BTW: tzw "ruski skalpel" - m.in. do temperówek:



Te są z ca. 1990, ale ZTCW są produkowane od lat 50 do dziś.


le Gbou.

[ Dodano: 2017-03-09, 23:29 ]
---

BTW: czy ktos rozpoznaje tło? :)

G.

kwater - 2017-03-10, 22:00

Karta perforowana :D Od Odry?
Jacek. - 2017-03-11, 00:06

kwater napisał/a:
Karta perforowana :D Od Odry?


Najpowszechniejszy standard IBM 80-kolumnowy, więc do wszystkiego. A w demoludach to istniały chyba tylko takie.



No, były jeszcze , ale to nie ta kategoria wagowa :) żakardowe
(fotka z Wiki)



Gbu.

kwater - 2017-03-11, 07:47

Ale te to raczej w Łodzi ;)

A swoją drogą jak kiedyś pokazywali w tv przewijającą się taśmę perforowaną i obracające się bębny z taśmą magnetyczną to zawsze miałem wrażenie, że dzieje się COŚ BARDZO WAŻNEGO. Aż kiedyś zobaczyłem u znajomego wydruk z Goofim z sekwencji liter i cyfr ;)

Coś w tym stylu (tu CW z moim postem) tylko bez tła pod znakami...



Jacek. - 2017-03-11, 09:27

To nie było takie całkiem bezproduktywne: za wydruki ludziska przynosili flaszkę, czasem zupełnie dobrą. A przed świętami większość tych olbrzymich maszyn tłukła kalendarze dla znajomych na dalekopisach lub drukarkach łańcuchowych. cool
Jeszcze bardziej wyuzdane było wygrywanie melodyjek na głośniczku, podłączonym do bitu w którymś rejestrze procesora. Jakość - jak zegarek Montana z solidną chrypką :)
Wiele maszyn miało taki głośnik zamontowany fabrycznie - w założeniu miał on alarmować operatora, czy system coś robi, czy zdechł.
Ech, to były czasy. Komu to przeszkadzało... :)


Gboo.

vvojt - 2017-03-11, 09:41

Jacek. napisał/a:
A przed świętami większość tych olbrzymich maszyn tłukła kalendarze


Aaaa, pamiętam :)
Sam taki miałem - z koniem :)
pifko

kwater - 2017-03-11, 09:45

Jacek. napisał/a:
za wydruki ludziska przynosili flaszkę
- flacha na kartki za kartki ;) Wysoka cena za bycie trendi ;)
Jacek. - 2017-03-19, 14:05

kwater napisał/a:
Jacek. napisał/a:
za wydruki ludziska przynosili flaszkę
- flacha na kartki za kartki ;) Wysoka cena za bycie trendi ;)


Ale modny fryziur w kaczy kuper można se było zaondulować oszczędniej - przystawką do odkurzacza:







Jeszcze lśniąca Atlanta na łapę, Próchnik na kark, radio Szarotka pod de pache - i w miasto :)


Gbu.

kwater - 2017-03-19, 19:30

Tylko trzeba było pamiętać, żeby wyjąć worek z odkurzacza. Inaczej na włosach tworzyła się skorupa z kurzu ;)
Jacek. - 2017-03-19, 20:57

Oj tam, powiedziałoby się, że gość z Krakowa i załatwione :D


G.

Mariusz - 2017-03-21, 08:52

Tak sobie ogladam te zdjęcia i nagle do człowieka dociera że juz nie jest nastolatkiem...
;)

Svedos - 2017-03-21, 09:47

Mariusz napisał/a:
Tak sobie ogladam te zdjęcia i nagle do człowieka dociera że juz nie jest nastolatkiem...
;)


Jak to nie jest :shock: , ja tam dalej jestem :))

kwater - 2017-03-21, 09:57

I to jest słuszna koncepcja pifko :))
buran - 2017-03-21, 10:10

przestajesz być nastolatkiem jak ci zaczynają miejsce ustępować w autobusie.
Mariusz - 2017-03-21, 10:16

Cytat:
ja tam dalej jestem

No ja też, ale coraz mniej osób się ze mną zgadza pifko

Jacek. - 2017-03-21, 14:12

Svedos napisał/a:
Mariusz napisał/a:
Tak sobie ogladam te zdjęcia i nagle do człowieka dociera że juz nie jest nastolatkiem...
;)


Jak to nie jest :shock: , ja tam dalej jestem :))


Dalej czy z powrotem? Bo jeśli to drugie, to podobno postępuje; na koniec zdarza się zesrać jak noworodek :))



Gboo.

Maras - 2017-03-30, 09:20

Jacek. napisał/a:
na koniec zdarza się zesrać jak noworodek :)) Gboo.


:)) :D

diver - 2017-03-30, 10:41

no cóż koniec bywa równie smutny dla nastolatka jak i dla dziadka, jakie ma to znaczenie komu zwieracze puszczają :facepalm:
Maras - 2017-03-30, 10:50

przy "zespole jelita wrażliwego" nie ma znaaczenia wiek :D
diver - 2017-03-30, 11:20

Maras napisał/a:
przy "zespole jelita wrażliwego" nie ma znaaczenia wiek :D


Mam może mylne wrażenie iż Jacek pisał o czymś innym
taki stary kawał mi się przypomniał: dziadki kupiły sobie lekarstwo na odmłodzenie,
rano ona mówi : ale się poczułam jak nastka: latałam do kibelka jak nastka, a on mówi ja poczułem się jak niemowlak: słałem w łóżeczko hmmm

Jacek. - 2017-04-01, 13:37

Mariusz napisał/a:
Tak sobie ogladam te zdjęcia i nagle do człowieka dociera że juz nie jest nastolatkiem...
;)


No, niby nie jest cool




Gbou.

Woj_Woj - 2017-04-09, 12:19

Znam, znam ... ... okładkę :D

:popcorn:

Jacek. - 2017-04-11, 11:19

Cóż, dla mnie pamiętna jest :)


Gboo.

diver - 2017-04-11, 12:38

Jacek. napisał/a:
Cóż, dla mnie pamiętna jest :)


Gboo.


na okładce wypisz wymaluj von gburczysław :D

Thomas666 - 2017-04-11, 22:21

Banieczka wpadła :)


Jacek. - 2017-04-12, 09:18

Świetna. :)
Do tankowania lamp naftowych, zdaje się.


Gboo.

Thomas666 - 2017-04-12, 09:38

Jacek.,
Widzisz, rozjaśniłeś mi troszeczkę. Zupełnie nie wiedziałem do czego taka naftowa banieczka.

mw75 - 2017-04-27, 18:54

Takie o się znalazło w czasie sprzątania.
Suwak, tym razem z Danii ;) .

Z_bych - 2017-04-27, 19:02

mw75, nie stresuj się zbyt. To się leczy :))
mw75 - 2017-04-27, 19:08

Z_bych, ale Zbysiu, ja naprawdę jestem baaaardzo wyluzowany, aż za bardzo...
Sprzątaliśmy z Justyną mieszkanie jej śp. Dziadka. I trochę fajnych starych rzeczy znalazłem ;) .

Z_bych - 2017-04-27, 19:15

... które przytargałeś do waszego mieszkania. Są to rzeczy baaaardzo cenne, pamiątki wręcz :))
No i taki kolejny suwak, to skarb w suwakowej kolekcji :)) pifko pifko pifko

mw75 - 2017-04-27, 19:17

Gumka kreślarska, prawdziwa Myszka - córka jest zauroczona, bo to przecież z Plastusia!
Długopis, no wiesz, do szuflady.
A suwak? No, przecież duńskiego nie miałem jeszcze!
:)) :)) :złośliwiec:

Aha, znalazłem jedną cenną rzecz, tylko fotki nie zrobiłem.
Szachy z ok. 1985 r. , drewniana skrzynia po rozłożeniu szachownicy ok 60 cm na 60 cm. Ale najlepsze są figury. Ceramiczne. Białe to Krzyżowcy, czarne Saraceni. Sachy są w stanie NOS, figurki jeszcze w folii i nawoskowanym papierze. Fajna rzecz. A młoda ostro grywa w szachy.

Z_bych - 2017-04-27, 19:26

O widzisz, to, co najciekawsze nie zostało obfocone :P
Takie szachy to coś fajnego pifko

mw75 - 2017-04-27, 19:37

Voile:


ALAMO - 2017-04-27, 19:42

Oooo, heizelmanny lukrowane z chujanki z 1935 :)) Ciumkaliśmy te poniemieckie cukierki jeszcze w latach '80 :złośliwiec:
Z_bych - 2017-04-27, 19:46

mw75, rzeczywiście ładne. Takich nie widziałem jeszcze. :)
mw75 - 2017-04-27, 19:50

To polskie szachy, wyprodukowane w jakiejś spółdzielni w ... Zakopanem.
Też takich nie widziałem wcześniej, zgarnąłem z miejsca.
Na niektórych figurach klej, pewnie butapren, trzymający podkładki z quasiskóry utlenił się całkiem. Muszę je podkleić jakimś nieinwazyjnym klejem polimerowym. I będą cieszyć ;) .

Jacek. - 2017-05-07, 21:42

mw75 napisał/a:
(...) Sprzątaliśmy z Justyną mieszkanie jej śp. Dziadka. I trochę fajnych starych rzeczy znalazłem ;) .


Tak sobie cichutko wyobraziłem, co by było jakbym ściągnął do domu ten świętej pamięci sprzęt w całości :D :



Ale mniejsze rzeczy - czemu nie:



Że też te czterdzieści lat temu ludziom się opołacało tak pacykować rzeczy po 10 pensów (wówczas chyba kawa z ekspresu).


Gbeep.
BTW STC (Standard Telephones and Cables) to filia Smithsa, który przy okazji robił zupełnie porządne zegarki.

Erolek - 2017-05-17, 21:59

W ramach robienia specjalizacji z konserwacji zabytków skompletowałem sobie do poczytania przed snem wszystkie 3 tomy "Architectural Building Construction". W eleganckim stanie , łącznie z wszystkimi zalączonymi rysunkami na dużym formacie. Takie "Budownictwo ogólne" Żenczykowskiego, tylko w stopach i calach.

Moje wydanie jest z 1943.



Pozdrawiam
Eryk

mw75 - 2017-05-17, 22:28

IMO - miód!
pifko

jimmy - 2017-05-18, 14:51

Super.
Żenczykowskiego przepisałem w całości na wykładach z budownictwa na PB

diver - 2017-05-18, 14:57

jimmy napisał/a:
Super.
Żenczykowskiego przepisałem w całości na wykładach z budownictwa na PB


czyli skopiowałeś bez pozwolenia ;)

mike87 - 2017-05-27, 22:07




tomaliusz - 2017-05-28, 09:55

mike87, fajne zdjęcia i bike :)
kopeć - 2017-05-28, 12:38

O żesz, prawdziwy bojowy pancerny model Bundeswehry, a może nawet i Wehramachtu - super pifko Fajny rower.
mike87 - 2017-06-01, 10:10

rower WH pochodzi z około 1943r, części oryginalne z wyjątkiem sakwy oraz troków. Za 2 tygodnie zmieniam chwyty z bakelitowych na drewniane. Te rowery miały przeróżne chwyty kierownicy, najczęściej bakelitowe, mi drewno najbardziej podpasuje :)
Maras - 2017-06-01, 10:28

ty patrz, taki jak twój :


diver - 2017-06-01, 11:35

Maras napisał/a:
ty patrz, taki jak twój :

Obrazek


to dlatego niektórzy twierdzą iż to Wania wynalazł rower... ;)

Maras - 2017-06-01, 11:49

to wojskowy rower, wprawne oko na zdjęciu zauważy duży szeroki wojskowy bagażnik, szeroko mocowany... :popcorn:
diver - 2017-06-01, 12:00

wojskowy czy nie, skąd masz takie zakazane foto jak Wania wynajduje rower ?
Maras - 2017-06-01, 12:23

z neta wpadło no to cyk ;)
diver - 2017-06-01, 13:04

Maras napisał/a:
z neta wpadło no to cyk ;)


myślałem że to wrocek

Ratler Wściekły I - 2017-06-02, 12:18

facepalm przecież to zdjęcie rodzinne dziadka Marasa z pierwszych dni osiedlania sie we Wrocku :złośliwiec:
mike87 - 2017-06-02, 14:59

Maras napisał/a:
to wojskowy rower, wprawne oko na zdjęciu zauważy duży szeroki wojskowy bagażnik, szeroko mocowany... :popcorn:


Bagażnik się zgadza, szerokie wsporniki, lecz emblematu na błotniku nie powinno być skoro rower wojskowy. W swoim zostawiłem celowo, przypadł mi do gustu, ale jak znajdę konkretne przedwojenne błotniki - szerokie balony w tedy pomyślę nad demontażem.

Apropo chwytów kierownicy, będę je bejcował na kolor rączki od pompki,




jak sądzicie jest sens je lakierować bezbarwnym matowym?

Ratler Wściekły I - 2017-06-02, 16:14

a propos lakierowania bezbarwnym lakierem to imo tak :D zawsze to dodatkowa ochrona
mike87 - 2017-06-03, 07:57

zrobi się :))
Ratler Wściekły I - 2017-06-03, 12:17

hmmm tak może trochę zboczę z temtu ale ostatnio spróbowałem w końcu tej metody z klejem cyjanoakrylowym - na okładkę drewnianą scyzoryka klej i potem szlifowanie drobnym papierem ściernym hmmm trochę się pomęczyłem z tym bo to pierwszy raz robiłem ale jestem zadowolony z efektu hmmm z tym że faktura jest dość "śliska" w dotyku
Jacobi - 2017-06-17, 16:59

Znalazłem w piwnicy, tatowa, inicjały mamy nawet takie same.



[ Dodano: 2017-06-17, 18:01 ]
Gumki i zaczepy muszę skombinować hmmm



[ Dodano: 2017-06-17, 18:06 ]
To chyba nie jest próba


Ratler Wściekły I - 2017-06-21, 17:41

napisze tu bo może Gburek zajrzy
wie ktoś może jak się takie coś używało? doszło dzisiaj do mnie takie coś
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=650781

Jacobi - 2017-06-21, 18:09

A po co ci to? Dla samego mania?
Ratler Wściekły I - 2017-06-21, 22:10

żal było nie brać - stan idealny
szkoda żeby gdzieś na śmietnik poszło

Jacobi - 2017-10-22, 20:44

Taka zagadka, dla ożywienia tematu
Kto projektował mundury kamuflażowe Waffen SS?

mw75 - 2017-10-22, 21:22

Ale krój czy kamuflaże? Z tych drugich wiele J. Schick.
Erolek - 2017-10-22, 21:27

Jacobi napisał/a:
Taka zagadka, dla ożywienia tematu
Kto projektował mundury kamuflażowe Waffen SS?


Niejaki psor z Monachium - Johan Georg Otto Schick, według wytycznych Wima Brandta. Pi razy tramwaj w 1937.

Pozdrawiam
Eryk

Jacobi - 2017-10-22, 21:50

Hugo Ferdinand Boss ;)
Chodzi o kamuflaż.

[ Dodano: 2017-10-22, 22:56 ]
To jeszcze jedna
Anemometr, urządzenie z którego korzystały jakie rodzaje wojsk? Oczywiście co to za urządzenie?

mw75 - 2017-10-22, 21:59

No chyba nie, Boss szył mundury dla SS (te czarne, z początku lat 1930), fakt ale projektu Diebitscha...
Masz jakieś źródła potwierdzające projektowanie kamuflażu przez Bossa?
Anemometr to miernik prędkości wiatru, w czasie II WŚ był wykorzystywany przez wiele rodzajów wojsk.
Sam mam w pracy kilka tych urządzeń.

Thomas666 - 2017-10-22, 22:00

:shock: To dlatego tak fajnie wyglądali :shock:
mw75 - 2017-10-22, 22:04

Nie będę skanował książek o mundurach Waffen-SS, poniżej strona zawierająca historię ich powstania i rozwoju:
http://www.info-pc.home.p...za/tarnung1.htm

Jacobi - 2017-10-23, 05:10

Po prostu oglądam dużo filmów dokumentalnych z II Wojny św. i tam to usłyszałem, może palnęli tak. Co do wiatromierza zadałem nieprecyzyjnie pytanie, chodziło mi o japońskie wojska artyleryjskie, które używały na Filipinach do mierzenia siły i kierunku wiatru przy ustawianiu haubic do strzału.
mw75 - 2017-10-23, 06:50

Lotnictwo, marynarka, OPL, artyleria to imo rodzaje wojsk każdej armii wykorzystujące wówczas anemometry.
Jacek. - 2017-10-23, 07:53

Jacobi napisał/a:
Po prostu oglądam dużo filmów dokumentalnych z II Wojny św. i tam to usłyszałem, może palnęli tak. Co do wiatromierza zadałem nieprecyzyjnie pytanie, chodziło mi o japońskie wojska artyleryjskie, które używały na Filipinach do mierzenia siły i kierunku wiatru przy ustawianiu haubic do strzału.


Już u Andrzeja dell’Aqua (wiek XVII) jest conieco o wpływie kierunku i siły wiatru na trajektorię pocisku. A jak dobrze popatrzyć, to na każdym przyzwoitym czołgu jest anemometr w jakiejś (zwykle elektronicznej) postaci.
W pracy wystarczy, że luknę za okno, i widzę anemometry na białym słupku. Co roku kumpel musi je wozić do legalizacji w IMGW (Instytucie Magii, Guseł i Wróżbiarstwa) :)



Gbungo.

Jacobi - 2017-10-23, 08:53

Jacek. napisał/a:
Jacobi napisał/a:
Po prostu oglądam dużo filmów dokumentalnych z II Wojny św. i tam to usłyszałem, może palnęli tak. Co do wiatromierza zadałem nieprecyzyjnie pytanie, chodziło mi o japońskie wojska artyleryjskie, które używały na Filipinach do mierzenia siły i kierunku wiatru przy ustawianiu haubic do strzału.


Już u Andrzeja dell’Aqua (wiek XVII) jest conieco o wpływie kierunku i siły wiatru na trajektorię pocisku. A jak dobrze popatrzyć, to na każdym przyzwoitym czołgu jest anemometr w jakiejś (zwykle elektronicznej) postaci.
W pracy wystarczy, że luknę za okno, i widzę anemometry na białym słupku. Co roku kumpel musi je wozić do legalizacji w IMGW (Instytucie Magii, Guseł i Wróżbiarstwa) :)




Gbungo.


a w kwestii projektowania kamuflażu coś wiesz Jacenty?

mw75 - 2017-10-23, 09:23

Nie chcesz przeczytać zlinkowanej strony? ;-)
Mam jedno z wymienionych w bibliografii źródeł, Petersena. I ono potwierdza to co pisałem, Erolek też...

Jacobi - 2017-10-23, 10:01

mw75 napisał/a:
Nie chcesz przeczytać zlinkowanej strony? ;-)
Mam jedno z wymienionych w bibliografii źródeł, Petersena. I ono potwierdza to co pisałem, Erolek też...


Marcin pobieżnie przeczytałem i zweryfikowałem swoje zdanie na ten temat, ale chciałem żeby Jacek coś napisał. Też jest oczytany gościu ;)

[ Dodano: 2017-10-23, 11:02 ]
Erolek też potwierdza Twoje źródła pifko

Erolek - 2017-10-23, 10:08

Ja mam glownie ksiazki o brytolskim umundurowaniu, ale u nich plamiaki pojawily sie dopiero w 1941 roku (w dodatku recznie malowane przy pomocy mopow do podlogi).

A wracajac do niemieckich kropeczek - ktos wie, czego pofesorem byl Schick? Nic nie moge na jego temat przed pojawieniem sie w Instytucie Kamuflazu znalezc.

Pozdrawiam
Eryk

mw75 - 2017-10-23, 10:34

Sztuki.
Maras - 2017-10-23, 12:01

Jacobi napisał/a:
mw75 napisał/a:
Nie chcesz przeczytać zlinkowanej strony? ;-)
Mam jedno z wymienionych w bibliografii źródeł, Petersena. I ono potwierdza to co pisałem, Erolek też...


pobieżnie przeczytałem i zweryfikowałem swoje zdanie na ten temat, ale chciałem


:shock: :shock:

Jacobi - 2017-10-23, 12:03

Maras napisał/a:
Jacobi napisał/a:
mw75 napisał/a:
Nie chcesz przeczytać zlinkowanej strony? ;-)
Mam jedno z wymienionych w bibliografii źródeł, Petersena. I ono potwierdza to co pisałem, Erolek też...


pobieżnie przeczytałem i zweryfikowałem swoje zdanie na ten temat, ale chciałem


:shock: :shock:

Co masz na myśli?

Jacek. - 2017-10-23, 14:23

Jacobi napisał/a:

a w kwestii projektowania kamuflażu coś wiesz Jacenty?


Cośtam, chociaż akurat "bohaterowie z SS" mnie mało interesowali. Linke do kradzionki masz na PW.

G.

[ Dodano: 2017-10-23, 16:32 ]
Ratler Wściekły I napisał/a:
napisze tu bo może Gburek zajrzy
wie ktoś może jak się takie coś używało? doszło dzisiaj do mnie takie coś
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=650781


Spadkomierz, jak na forum piszą. Ogólnie to służyło do szacowania spadku drogi w procentach (bo tak podają spadek wszelkie instrukcje i przepisy). Ale dokładnie co i jak - nie mam pojęcia.
Spytam kumpla, on był pułkownikiem u zielonych.

G.

diver - 2017-10-28, 10:37

a co to za pradawne zwierze?
[img][/img]

Maras - 2017-10-28, 13:32

kupił na pchlim targu i szpanuje :złośliwiec:

żaba jaka albo co :))

mw75 - 2017-10-28, 14:29

A to nie piesek do ściągania butów? Tylko w formie jakiegoś plaza...
diver - 2017-10-28, 15:12

mw75 napisał/a:
A to nie piesek do ściągania butów? Tylko w formie jakiegoś plaza...


owszem piesek do ściągania butów, myślałem iż u Was inaczej się nazywać może,
to raczej żuk, (jelonek rohatyniec np. ;) )

mw75 - 2017-11-05, 17:17

O takie coś podróżne w pewnym uzdrowisku się trafiło. Z czasów gdy nie było pogody w telefonie ;) .

diver - 2017-11-09, 10:50

mw75 napisał/a:
O takie coś podróżne w pewnym uzdrowisku się trafiło. Z czasów gdy nie było pogody w telefonie ;) .
Obrazek



ciekawy zestaw, a jak rozwiązano regulację barometru do wysokości npm?

mw75 - 2017-11-09, 12:08

Nijak ;) , czyli standardowo, jak w zestawach wiszących. Z tyłu jest śruba, którą można regulować położenie wskazówki.
diver - 2017-11-09, 12:22

mw75 napisał/a:
Nijak ;) , czyli standardowo, jak w zestawach wiszących. Z tyłu jest śruba, którą można regulować położenie wskazówki.


ok, ciekawa zatem jest instrukcja tego tam ... pifko

ciekawa, bo jak skorygować 100m, czy 1000m (ile obrotów, czy stopni), o to mnie biega ;)

mw75 - 2018-01-28, 17:01

Wersja kieszonkowa dzisiaj:

Svedos - 2018-01-28, 17:05

mw75, wytłumacz młodzieży co to jest bo pomyślą sobie że to linijka :))
mw75 - 2018-01-28, 17:11

Hehehe, dałem suwak kiedyś na zajęciach studentowi, który nie umiał czegoś policzyć... Mina, bezcenna. ;-)
Thomas666 - 2018-01-28, 17:25

kurde, szkiełka do takiego suwaka szukam...
Yakovlev - 2018-02-04, 16:40

Taki samolocik:



Dorobiłem mu podstawkę i już lata ;)

mw75 - 2018-02-04, 16:55

O, mój syn byłby zachwycony ;) .
Świetna zabawka, z dzieciństwa pamiętam podobną PZL u wdowy po oficerze z II RP (przepadł w Powstaniu).

Z_bych - 2018-02-05, 10:23

Chyba się nada ;)


Yakovlev - 2018-02-05, 22:49

To jeszcze tylko na chwilkę...

Wiedziałem, że gdzieś widziałem ten samolocik :)


mw75 - 2018-02-05, 22:56

:) Nieźle...
Z_bych - 2018-02-09, 18:19

Fifka nówka, na metce NRD i cena 4 M :))
Muszę tylko wymyć i nasmarować od nowa, bo stare smary wyschły.
I pomyśleć, że miałem kupić nową, metalową poziomicę zamiast elektronicznego badziewia... :))
Nie jest to szczyt precyzji, ale do codziennego mojego użytku wystarczy.




Tutu :)

Taki "kalkulator z linijką" sprzed pewnie 100 lat. Trudno mi oszacować faktyczny czas powstania.










Yakovlev - 2018-02-09, 19:28

Z_bych napisał/a:
...
I pomyśleć, że miałem kupić nową, metalową poziomicę zamiast elektronicznego badziewia... ...

Poziomicę ?

Z_bych - 2018-02-09, 19:30

:D suwmiarkę oczywiście.
Thomas666 - 2018-02-09, 20:06

Z_bych, pifko suwmiarka, jak suwmiarka, tyle, że NOS

ale toto cóś drugie :shock: fajne, pobawiłbym się tym z ciekawości :)

mw75 - 2018-02-09, 20:25

A że mnie się nabijał... Bardzo ładne oba!
Z_bych - 2018-02-09, 20:46

mw75, samo się przypętało :)

Thomas666, pifko

Jacek. - 2018-02-10, 01:28

Z_bych napisał/a:

Taki "kalkulator z linijką" sprzed pewnie 100 lat. Trudno mi oszacować faktyczny czas powstania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zacny szpej, milordzie. Moje gratulacje :)


Gbq.

Thomas666 - 2018-02-16, 12:47


Jacobi - 2018-02-16, 14:31

Dron? cool :D
Jacek. - 2018-02-16, 22:14

Automatyczny grill na 6 golonek :)

Gboo.

Yakovlev - 2018-02-16, 22:51

A dlaczego w niezegarkowych jak to zegarkowy szpej?
https://www.amazon.com/Au...r/dp/B01D2NQTM4
https://www.amazon.com/Pr...Y6MA8D7BR41WMEC
https://www.google.pl/sea...iw=1600&bih=766

Thomas666 - 2018-02-16, 23:08

O masz, a ja myślałem, że to starocie jakieś. Ale i tak za pół ceny :)
Yakovlev - 2018-02-16, 23:16

Jak niepotrzebny, to chętnie odkupię ;)
diver - 2018-02-27, 11:41

i król "tutu- rlistanu" się nie wypowiedział ;)
Ratler Wściekły I - 2018-02-27, 15:24

ale trollo-stanu już tak :złośliwiec:
:D

diver - 2018-02-27, 17:25

Od razu widać iż nie czytaty i musi się wspomagać atramentem dla fajansów ;)
Jacek. - 2018-02-28, 00:26

---
Thomas666 - 2018-03-18, 22:34

Pozyskałem blaszkę z czasów zamierzchłych, poprosiłem o dwa nity z epoki i dostałem ich całe pudełeczko :shock: Szklane, z blaszaną pokrywką :shock:


Ratler Wściekły I - 2018-03-22, 16:05

poprosze jednego nita
mogę nawet za niego zapłacić cool

Jacobi - 2018-03-22, 17:04

Ratler Wściekły I napisał/a:
poprosze jednego nita
mogę nawet za niego zapłacić cool


Ja dwa, Ratler płaci hurtem

mw75 - 2018-03-22, 17:34

Nabijajcie się, nabijajcie. Jak Wam Thomas przynituje to zobaczycie ;) .
Thomas666 - 2018-03-22, 18:21

Ratler Wściekły I, mówisz i masz... przy okazji, czy wysłać priorytetem hmmm
Jacobi, a jak Tobie? :))

A tak kompozycja na gotowo:



Jacobi - 2018-03-22, 18:28

Thomas666 napisał/a:
Jacobi, a jak Tobie?

a mnie Sławek :D

Thomas666 - 2018-03-22, 18:48

No, a ćwieka/tfu/nita teleportować? ;)
mike87 - 2018-04-04, 08:51

Łańcuch - Union 30-er (NOS)
Siodełko Hammock
Kierownica Expresswerke (70% oryginalnej farby)
BChyty kierownicy bakelitowe D.R.G.M (NOS)
Lampa Bosch Rodotyn (80% Originalfarbe)
Sakwa / przybornik narzędziowy Schutz Marke (oryginalna)
Dynamo Bosch Rotodyn (60% oryginalenj farby)
Bagażnik (60% oryginalnej farby)
Skrzynka MG34 (80% Originalfarbe, BZK 1943)
Korby Weihrauch
Rama Brennabor (bicie 1943)
Przednia piasta F&S (1943) w oryginalnej farbie
Tylna piasta F&S (1943) 100% oryginalnej farby (NOS)
Opony Continental 28 x 1.75 (1947)
Pedała Union
Tylny odblask ALARM PTR 782














































Klucz uniwersalny D.R.G.M GWH:

Thomas666 - 2018-04-04, 09:23

:shock: szacun, Panie! pifko
Mattoni - 2018-04-04, 09:51

Ktoś zostawił w lesie i znalazłeś ;) fajny sprzęt pifko
Svedos - 2018-04-04, 10:41

mattoni napisał/a:
Ktoś zostawił w lesie i znalazłeś ;) fajny sprzęt pifko


tiaaaaaa...Niemiec płakał jak zostawiał :D :))

mw75 - 2018-04-04, 11:31

Krwawymi łzami ;) .
Jacek. - 2018-04-04, 11:31

:))

Gz.

bandi - 2018-04-04, 17:27

mike87, :shock: :shock:
patrząc na te zdjęcia miałem wrażenie, że przenoszę się w czasie :)

Bomba sprzęt pifko

ALAMO - 2018-04-04, 17:48

Cudo pifko
Jacek. - 2018-04-07, 11:46

http://warszawa.wyborcza....a-miesiecy.html


G.

kwater - 2018-04-07, 12:35

A ja takie liczydło znalazłem w czasie porządków w szafie...






Największy bajer to to, że nie wywalał "errora" przy pierwiastku z -5 ;)
A największa wada, to to, że nie dało się na tylnej ściance ołówkiem napisać ściągi ze wzorami jak w ruskim b3-38 ;)

Jacek. - 2018-04-07, 13:43

Już chyba był pokazywany:



Dobra rzecz, szczególnie do dręczenia przemądrzałych inżynieruniów: działania wpisuje się w RPN cool
BTW baterie zdechły, a sa trudne do dorwania.

G.

kwater - 2018-04-07, 13:47

No ten mój, mimo wielości funkcji był tylko kalkulatorem - nie dało się go programować... Choć i tak zrobił wrażenie na wykładowcy fizyki, posiadaczowi programowanego Texasa ;)


A kazio zasilany jest zwykłymi cr2035...

Jacek. - 2018-04-07, 13:54

Te kasioki były bardzo dobe do codziennego użytku. W dodatku prawie niezniszczalne.

A do HP trzeba chyba trzech baterii; rozmiar jak te mniejsze 12V do pilotów, ale mają chyba po 1,5V.
Już zapomniałem...

G.

kwater - 2018-04-07, 14:07

LR1? Kiedyś szukałem do czegoś (światłomierza chyba) - droga przez mękę ;)
Jacek. - 2018-04-07, 14:38

kwater napisał/a:
LR1? Kiedyś szukałem do czegoś (światłomierza chyba) - droga przez mękę ;)


Dokładne. Dzięki wielkie.

Przy okazji Wielkiej Wymiany Baterii: też chyba już pokazywany kurdupel. Nadzla często jeździ w kieszeni i nadal się przydaje:





Ma około 19 lat, więc jest wintydż :)


Gboo.

kwater - 2018-04-07, 15:09

Nawet pokazali jak "kabelki" zwijać ;)
Jacek. - 2018-04-07, 15:41

Hameryka, panie :)
W sumie szkoda, że Radio Shack wyciągnął kopyta. To była niezła firma.

G.

kwater - 2018-04-07, 17:33

Ale marka została - https://www.radioshack.com/
Jacek. - 2018-04-07, 20:15

Zobaczymy. Jest nowy właściciel, wyraźnie zrobiony na tę okoliczność.

G.

Yakovlev - 2018-04-21, 18:01

Lornetka E.LEITZ, WETZLAR, prawdopodobnie 6x30 lub 8x30.
Oznaczenia zatarte ale lekko przebija numer seryjny wskazując późne lata 30-te.
Taka Wehrmachtówka - Dienstglas.
Sprzęt do małych poprawek, pasek oczywiście nieoryginalny lecz poza tym wszystko gra i buczy. Lewy okular stały, prawy z możliwością korekcji ostrości





Thomas666 - 2018-04-21, 23:12

fajna pamiątka pifko gratuluję!
Erolek - 2018-04-22, 15:21

Yakovlev napisał/a:
Lornetka E.LEITZ, WETZLAR, prawdopodobnie 6x30 lub 8x30.
Oznaczenia zatarte ale lekko przebija numer seryjny wskazując późne lata 30-te.
Taka Wehrmachtówka - Dienstglas.
Sprzęt do małych poprawek, pasek oczywiście nieoryginalny lecz poza tym wszystko gra i buczy. Lewy okular stały, prawy z możliwością korekcji ostrości

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Fajne pingle.

Ja mam podobne, ale z drugiej strony frontu. Z ciekawostek - pokrowiec wyściełany końskim włosiem.


Pozdrawiam
Eryk

Yakovlev - 2018-04-22, 16:36

Jak na swoje lata, to stan super.
Gratulacje :!:

Jacek. - 2018-04-22, 18:25

Erolek napisał/a:
(...) Z ciekawostek - pokrowiec wyściełany końskim włosiem.

Najlepsza amortyzacja: lekka, sprężysta, nie za miękka, zawsze wraca do poprzedniego kształtu, nie magazynuje wilgoci.
BTW mój drogocenny tyłek w tej chwili spoczywa na końskim włosiu i kilku warstwach zniszczonej skóry. Poza tym tylko sprężyny w workach z grubego płótna i aluminiowa blacha. Wyprodukowane 1944 albo 45 w Wytwórni Lotniczej nr 84 w Chimkach koło Moskwy dla dowódcy Li-2 :)


Gbou.

Yakovlev - 2018-04-22, 18:48

Końskie włosie ma wiele zalet i zastosowań.

Np. ten higrometr poniżej. Aktualnie mam go u mnie w robocie w pomieszczeniu, gdzie ważny jest pomiar wilgotności. Wszystkie inne nowoczesne elektroniczne wynalazki wysiadają przy tym staruszku. Strach przy nim oddychać, bo wskazówka wariuje ;)


diver - 2018-05-17, 09:36

a propos lornetek, od nowości moja, takie kiedyś robiliśmy w Polsce :

[img][/img]

wilbury - 2018-05-17, 11:07

Przy przeglądaniu starych papierów rodzinnych taka fajną kartkę pocztową znalazłem:


Się okazało, ze dziadek mój ułanem był.

Z_bych - 2018-06-02, 20:44

Nie taki znów wintydż ;)


Eustachy - 2018-06-04, 16:50

Kalkulatory powiadacie :)

Programowalny i możną funkcje rysować :)


jimmy - 2018-07-12, 06:37

….......przyniesione z targu starci, z czasów gdy każdy po trosze był rzemieślnikiem.
Ówczesne zastosowanie-breloczek do kluczy.


Yakovlev - 2018-07-12, 19:46

jimmy napisał/a:

Ówczesne zastosowanie-breloczek do kluczy.


Breloczek?

mw75 - 2018-07-12, 20:03

A to nie "błystka"?
Jacek. - 2018-07-12, 21:14

No, na takąż wygląda: dwa oczka nie po osi... Taka ciężarkobłystka raczej.

G.

jimmy - 2018-07-13, 06:30

…......zmieniłem funkcję :)) , a blacha to typowa wahadłówka/ błyskotka, z czasów mojego dzieciństwa.
Sprzedający obiecał wyszukać wędkę bambusową/ łącznie z pokrowcem.

Maras - 2018-07-13, 07:51

chyba kiedyś taką rybkę blaszaną miałem hmmm :) i faktycznie wygląda na blachę do łapania rybek :)
Yakovlev - 2018-07-15, 19:30

Na 100% błystka.
W mordzie kółko z krętlikiem, w ogonie kotwiczka z czerwonym chwościkiem.
Jeszcze jest możliwość samodzielnej "regulacji" pracy błystki.
Trzeba przypieprzyć młotkiem w środek, tuż za łbem ;)

mike87 - 2018-09-17, 14:57

Deutscher Kleinempfänger 1938 DKE38












Uwaga: przedmiot kolekcjonerski, nie propaguję żadnych ideologii totalitarnych.

Maras - 2018-09-17, 14:59

czy Radyjko jest sprawne? :)
mike87 - 2018-09-17, 15:16

Rozebrałem cały układ ze środka, jeden drucik był przerwany, polutowałem.
Boję się podłączać do sieci. Za jakiś czas dam do przeglądu.

Maras - 2018-09-17, 15:25

a co tam, wepnij w sieć, niech zaszczeka w nim Adi raz jeszcze :))
mike87 - 2018-09-17, 17:12

Chyba Goebbels prędzej :twisted:
Jacobi - 2018-09-17, 17:20

Cacuszko :)
Gburek by cmokał :))

Mattoni - 2018-09-17, 18:49

mike87, fajne radyjko , gratuluję pifko
Z_bych - 2018-09-17, 21:03

Cacuszko czy nie, przedmiot kolekcjonerski czy nie, ale naprawdę musisz epatować tak tą wroną?
W tym kraju są jeszcze ludzie, którym zaciskają się pięści na widok takich symboli i raczej warto o tym pamiętać.

Jacek. - 2018-09-17, 21:30

Jacobi napisał/a:
Cacuszko :)
Gburek by cmokał :))


Smaczki w zakresie volksempfangerów raczej zaspokojone; mam "luksusową" odmianę, VE301, dość rzadki model z prostokątnym oknem na głośnik.
BTW też superreakcja, jak ten Mike'a, ale w stanie wojennym, gdy kilometr ode mnie działała zagłuszarka, dawał się zestroić jak szpilka: Wolna Europa słyszalna głośno, chociaż jakby bocian czytał :)

Gbq.

[ Dodano: 2018-09-17, 21:35 ]
Z_bych napisał/a:
Cacuszko czy nie, przedmiot kolekcjonerski czy nie, ale naprawdę musisz epatować tak tą wroną?
W tym kraju są jeszcze ludzie, którym zaciskają się pięści na widok takich symboli i raczej warto o tym pamiętać.


Demode. Teraz w dobrym tonie jest zaciskać na czerwony. Nie od rzeczy byłoby też i o tym pamiętać.

ówże G.

Thomas666 - 2018-09-17, 22:53

Za młodu jako technik dłubałem podobne lampiaki... pifko Szkoda, że tak daleko mieszkam :/
Z_bych - 2018-09-18, 09:15

Jacek. napisał/a:
Z_bych napisał/a:
t;]Cacuszko czy nie, przedmiot kolekcjonerski czy nie, ale naprawdę musisz epatować tak tą wroną?
W tym kraju są jeszcze ludzie, którym zaciskają się pięści na widok takich symboli i raczej warto o tym pamiętać.


Demode. Teraz w dobrym tonie jest zaciskać na czerwony. Nie od rzeczy byłoby też i o tym pamiętać.

ówże G.


Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jacobi - 2018-09-18, 10:04

Może piernik lubi wiatraki? :)
Maras - 2018-09-18, 10:13

ZBYś:

mike87 napisał/a:
Deutscher Kleinempfänger 1938 DKE38
Uwaga: przedmiot kolekcjonerski, nie propaguję żadnych ideologii totalitarnych.


[ Dodano: 2018-09-18, 11:43 ]
Z_bych napisał/a:


Tylko co ma piernik do wiatraka?


ZBYCH a zamiast tego bratniego uścisku wszystkich ras nie lepiej byłoby wstawić avatara z głową Boba Marleya, znaczenie byłoby dokładnie to samo a bez niepotrzebnych twoich osobistych deklaracji politycznych ;)
- taka mi się nasunęła refleksja i tu nadmienię, iż nie jestem rasistą by było jasne, mam wielu kumpli prawdziwych lekarzy z Bliskiego Wschodu - to tak na marginesie :złośliwiec:

Z_bych - 2018-09-18, 11:17

Maras napisał/a:
ZBYś:

mike87 napisał/a:
Deutscher Kleinempfänger 1938 DKE38
Uwaga: przedmiot kolekcjonerski, nie propaguję żadnych ideologii totalitarnych.


Tak Marku, potrafię czytać.

Maras napisał/a:


ZBYCH a zamiast tego bratniego uścisku wszystkich ras nie lepiej byłoby wstawić avatara z głową Boba Marleya, znaczenie byłoby dokładnie to samo a bez niepotrzebnych twoich osobistych deklaracji politycznych ;)
- taka mi się nasunęła refleksja i tu nadmienię, iż nie jestem rasistą by było jasne, mam wielu kumpli prawdziwych lekarzy z Bliskiego Wschodu - to tak na marginesie :złośliwiec:


Nie.

Jacek. - 2018-09-18, 11:40

Z_bych napisał/a:

Tylko co ma piernik do wiatraka?


Och, to tylko taka moja prywatna wątpliwość... cool

G.

Z_bych - 2018-09-18, 11:53

Jacek. napisał/a:
Z_bych napisał/a:

Tylko co ma piernik do wiatraka?


Och, to tylko taka moja prywatna wątpliwość... cool

G.


Możesz mi wierzyć, że bezzasadna. cool

Jacek. - 2018-09-19, 02:37

Z_bych napisał/a:
Jacek. napisał/a:
Z_bych napisał/a:

Tylko co ma piernik do wiatraka?


Och, to tylko taka moja prywatna wątpliwość... cool

G.


Możesz mi wierzyć, że bezzasadna. cool


Wybacz, ale nie mogę. IMO tak silne emocje po 70 latach zatrącają teatrem, jeśli nie hucpą politykantów.


Gb.

Jacobi - 2018-09-19, 04:55

Jacek. napisał/a:
Z_bych napisał/a:
Jacek. napisał/a:
Z_bych napisał/a:

Tylko co ma piernik do wiatraka?


Och, to tylko taka moja prywatna wątpliwość... cool

G.


Możesz mi wierzyć, że bezzasadna. cool


Wybacz, ale nie mogę. IMO tak silne emocje po 70 latach zatrącają teatrem, jeśli nie hucpą politykantów.


Gb.



pifko
Zresztą aktorzy pomarli, albo niewiele już coś z tego kumają.

Z_bych - 2018-09-19, 07:23

Jacek., wybaczam.
Jacek. - 2018-09-19, 11:45



G.

Woytec - 2018-09-19, 13:47

Co mnie podkusiło, żeby tu zajrzeć? :facepalm:
Lepiej sobie pójdę.

Z_bych - 2018-09-19, 21:25

Jacek., uszanowanie :)
mike87 - 2018-10-14, 09:10

Przedwojenny zegar kuchenny - porcelanowy.
Mechanizm umyłem i naoliwiłem, bez sygnatur. Na porcelance widnieją numery.







Maras - 2018-10-14, 10:26

mebelki w świetnym stanie :shock: odnawiałeś :?:
słuchaj, te meble kuchenne to z lat 50-tych? czy przedwojenne... :popcorn:


Twoje mieszkanie nabiera charakteru, weź tam pokaż co i jak jeszcze zrobiłeś, lubię takie klimaty pifko

Thomas666 - 2018-11-18, 13:38

Potknąłem się:






buran - 2018-11-18, 18:08

to chyba dla szewca?może jaki paskorób kupi.
Thomas666 - 2018-11-18, 18:33

Nawet pasy transportowe da się tum szyć. Wziąłem do napraw uprzęży i pokrowców spadochronowych :)
buran - 2018-11-19, 06:23

mike87 napisał/a:
Przedwojenny zegar kuchenny - porcelanowy.
Mechanizm umyłem i naoliwiłem, bez sygnatur. Na porcelance widnieją numery.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kurcze,miałem taki kredens,w szafkach były takie szklane szuflady na mąkę i inne takie,niestety skończył w piecu :oops: :oops: :oops:

Thomas666 - 2018-11-28, 01:19

kolejna wpadła:




[ Dodano: 2018-11-28, 01:22 ]
btw szykam sprężyny i nakrętki docisku górnej nici... Nie ma któś? hmmm

Woytec - 2018-11-28, 08:43

mike87 napisał/a:
Przedwojenny zegar kuchenny - porcelanowy.
Mechanizm umyłem i naoliwiłem, bez sygnatur. Na porcelance widnieją numery.
...

Zegar fajny ale taki kredens to u mnie w suterynie stoi.
Może by na olx wystawić? hmmm

Piort - 2019-06-23, 16:14

Witajcie!
Nabyłem dwa ciekawe przedmioty. Temperówkę i lampę naftową. Lampa to chyba replika bo jest nieużywana a na tabliczce widnieje 1939. Zna się ktoś na takich lampach? Kiedy rzeczywiście były produkowane? Na temperówce brak daty, ale może ktoś potrafi ją określić?
[img][/img]


Nie mogę wstawić fotki. Fotosik ucina.

Jacek. - 2019-06-23, 17:34

Ne vidim. A tak bardzo chciałbym wiedzieć co to "tempówka"... cool

Gboux.

[ Dodano: 2019-06-23, 21:48 ]
Jest OK. Już wiem co to tempówka :)
Też mam temperówkę na korbę, tylko moja jesy raczej powojenna, chyba czeska.

Na lampach się nie znam, ale ta tutaj to typowa tzw bezpiezna, stosowana też na kolei, m.in do podświetlania sygnałów.
Z tabliczki wynikałoby, że to wyrób przemysłu pamiątkarskiego:

Great Britain 1939 i wszystko, przynitowana na pałę. Szkła nowe, palnik nieużywany, wymiary pozwalają sądzić,że jeszcze nie chińska (IKEA?).
Niemniej fajna.

BTW: Czy blacha jest cynkowana, czy malowana?

G.

mike87 - 2019-09-05, 17:43

Oryginalny zegar kominkowy w stylu Art Deco marki Junghans. Produkcja z lutego 1931 roku.
Obudowa zegara po kapitalnej renowacji. Mechanizm na dokładnym chodzie, sygnowany - logo producenta oraz miesiąc i rok produkcji. Cyferblat z brązu, wskazówki mosiężne.











[ Dodano: 2019-09-05, 18:53 ]
Bakelitowe radio VE 301 DYN w muzealnym stanie, na chodzie.















Uwaga: przedmiot kolekcjonerski, nie propaguję żadnych ideologii totalitarnych.

Z_bych - 2019-09-05, 18:01

Junghans przepiękny! pifko
A radio - fajny gruchot :)

Jacobi - 2019-09-05, 20:01

Mike fajną masz pasję, super
pifko

mike87 - 2019-09-05, 21:20

Moje całe mieszkanie to jak by przenieść się do lat 30-tych.

Wszystkie gniazdka i włączniki powymieniałem na odpowiednie z epoki.
Wszystkiego tutaj nie zaprezentuję ale przynajmniej część przedmiotów z moich zbiorów.

Jacek. - 2019-09-05, 23:46

Fajne zbiory.
Mam takiego samego volksempfangera VE 301. Chyba nawet jest do niego ta pseudoantena.

G.

Jacobi - 2019-09-06, 06:51

To mój włącznik atomowy, w pracy :D


Woytec - 2019-09-06, 11:12

mike87 napisał/a:
Moje całe mieszkanie to jak by przenieść się do lat 30-tych.

Wszystkie gniazdka i włączniki powymieniałem na odpowiednie z epoki.
Wszystkiego tutaj nie zaprezentuję ale przynajmniej część przedmiotów z moich zbiorów.

Wrzucaj, pokazuj,, aż przyjemnie popatrzeć :) pifko


Nie to, żebym chciał mieszkać w kurnej chacie ale te współczesne wnętrza zupełnie mi nie leżą, biele, szarości i pustka... :/
Najbardziej podobają mi się wnętrza z XIX i początku XX wieku, ciemne drewno i skóra a meble zrobione tak, żeby przeżyły kilka pokoleń właścicieli.
No i książki wszędzie, dużo książek... :)
Z racji zamiłowania do czytania i w ogóle do książek od dziecka moim marzeniem było mieć własny pokój w podobnym stylu



albo chociaż skromniejszy kącik...



Chociaż teraz teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie taki urządzić to już mi się nie chce... hmmm
Książki poupychałem w kilku biblioteczkach i półkach w całym domu a czytam i tak najczęściej na czytniku ebooków :oops:

Maras - 2019-09-06, 11:46

ja tez tak chciałbym pifko
pg22 - 2019-09-06, 17:16

Moje marzenie miec taka biblioteczke... Ale trza mieć wolne metry do takich zabaw :(
mike87 - 2019-09-07, 18:10

Przedwojenny oryginalny w pięknym stanie po renowacji budzik niemieckiej marki Junghans założonej w 1861r w Schramberg. Budzik fornirowany orzechem od spodu na drewnie posiada bity miesiąc i rok produkcji (6 31) - czerwiec 1931r. Lumy na wskazówkach jeszcze świecą!







[ Dodano: 2019-09-08, 10:51 ]
Oryginalna przedwojenna grafika w drewnianej ramie o wymiarach 42cm x 48cm przedstawiająca widok na katedrę w Świdnicy. Na plecach znajduje się oryginalna nalepka autora grafiki - Richard Schirmer.





\

Maras - 2021-05-28, 06:40

jest klimat :popcorn:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group