Korba - 2010-06-09, 21:55 Temat postu: Rozbiórka i składanie Maryny AsianUnitas. Pytania i problemy Odkręciłem dekiel i crownguarda. Jak wyjąc koronkę z wałkiem ChinaUnitasa? Nie ma tam żadnej dziurki zżeby nacisnąc i odblokowac tak jak w Mołni którą rozbierałem. Pomóżcie kumotry andre - 2010-06-09, 22:17 W okolicy mniejszego koła naciągu jest taki malutki wkręt.[Popuść tak o 3/4 obrotu i wyjmij wałek.Za dużo nie wykręcaj bo jak wykręcisz całkiem to kucha będzie 
Korba - 2010-06-09, 22:22 Ha! No i piknie! Wylazł! Dzięki wielkie! Maxio - 2010-06-09, 23:45 ...andre, jest coś czego nie potrafisz rozebrać? kubama - 2010-06-10, 08:00
Andre rozbierze nawet stalową litą kulę 
Korba - 2010-06-10, 09:05 Jestem zadowolony z siebie  Wymieniłem własnoręcznie tarczę w Maryśce Zdjąłem i założyłem wskazówki i niby wszystko ok. Ale nie do końca. Nie mogę wsadzic blaszki z otworem która trzyma werk w kopercie. Nie chce wejśc w te wewnętrzne podcięcie. Tak jakby werk za bardzo wystawał. A jak przykręcę blaszke luźno, na wyjętym werku, to za mało jest miejsca żeby przesunąc ją na bok, wsadzic werk, przesunąc blaszke do właściwej pozycji i dokręcic. Cały wieczór się z tym bawiłem. Dzis ponowie próby.
I kolejne pytanie: Czy między koronką, a kopertą powinna byc jakas uszczelka? U mnie jest taki maleńki oring, ale on jest sporo mniejszy niż średnica miejsca dla niego przeznaczonego, chyba za cienki i sobie luźno lata, a crownguard nie dociska koronki i język sie otwiera pod własnym ciężarem. Tak sobie myślę, że gdyby był tam jakis oring we właściwym rozmiarze, to i crownguard dociskałby koronkę, co dawałoby jako taką szczelnośc. Ten maleńki oring na moje oko nie daje nic. Może ktos fotkami poglądowymi dydponuje. Byłbym wdzięczny... ALAMO - 2010-06-10, 09:15
Po powrocie z Poznania miał wprawdzie mały problem żeby się samemu rozebrać, ale to się nie liczy 
Korba :w Parnisie te blaszki są gięte. Jak jest w Maryśce? kubama - 2010-06-10, 10:38 Dobrze rzecze Alamo, w moiom Fiddym też są lekko wygięte do dołu i montuje je się lekko pod kątem tak, że wchodzą w wyciecie w kopercie rogiem. Svedos - 2010-06-10, 10:41 Blaszki musisz włożyć w wycięcie tak aby wygięcie było skierowane na dół , delikatnie możesz przycisnąć werk palcem, powinny wejść bez problemu, na początku będą troszkę sterczały do góry, ale jak już trafisz śrubką w otwór i przykręcisz to będzie wszystko O.K., tak na marginesie w rosyjskich zegarkach np w mołni o wiele łatwiej przykręcić owe blaszki bo śrubki mają "prowadzenie" Jeśli chodzi o uszczelki to standardowo pod koronką powinna być płaska gumowa uszczelka, ale zdarza się że zamiast niej jest założony właśnie oring lub nawet dwa, jak nie dociska się zabezpieczeniem osłony koronki i "cyngiel" lata luźno to nie pozostaje nic innego jak podłożyć pod "fabryczny" oring, jeszcze jeden dodatkowy. Korba - 2010-06-10, 10:57 Blaszka jest delikatnie wygięta. W domu przy dziennym swietle spróbuje ja wsadzic. Wczoraj po ciemaku, to trudna sprawa. Do tego w tej maryśce blaszka i srubka jest tylko jedna. Drugiej chińczycy zapomnieli wkręcic. Wpadłem właśnie na pomysła i rozebrałem w pracy zapalniczkę jednorazówkę. W jej wylotowym zaworze siedzi oring, który na oko pasiłby pod koronkę. W domu przetestuję.
andre - 2010-06-10, 11:34 Korba-genialny pomysł z tymi oringami z zapalniczek! ALAMO - 2010-06-10, 11:42 A jaki tani !!
Jesteśmy prawdziwymi mistrzami improwizacji - jak nie nakłądają wskazówek patyczkiem od lizaków, to uszczelką z zapalniczki uszczelniają koronki ... Banda wariatów    
Svedos - 2010-06-10, 11:43 Uwielbiam takie proste rozwiązania, chyba też jestem świrem
Korba - 2010-06-10, 12:41 Jak Wam powiem moje patenty, to padniecie ze smiechu
-Otwieracz dekli: płaski, owalny breloczek do kluczy z twardawej chyba silikonowej gumy. Jak go docisne do szkła dekla- trzyma sie jak przyspawany. - Wskazówki zdejmowałem spinaczem biurowym, ale nie drucianym, a z takiej płaskiej sprężystej blaszki podpiłowanym iglakiem. -Wciskałem je plastikową rurką od wkładu do długopisu. (nie nadaje sie do sekundowej. Za duża) -Lupa ''zegarmistrzowska'', to zwykła lupa x5, przyklejona taśmą izolacyjną do oprawki od starych okularów. -Śrubokręty precyzyjne płaskie (0,9- 3,2mm) kupiłem w Leroy Merlin za 3 zł, podostrzyłem je tylko na papierze ściernym, bo grube końcówki miały.
Brakuje mi paru rzeczy, między innymi pęset szpiczastych. Te z kosmetyczki zony ukradzione nie zdaja egzaminu
Ale cos sie wymysli. kubama - 2010-06-10, 12:47 Pińcetki to superudane są tu. Kilku Kumotrów już takie nabyło http://tnij.org/pincety Bardzo je sobie chwalę a w szczególności te zakrzywione.
Korba - 2010-06-10, 13:04 eee, z jebaja to ja nie umiem. Musiałbym mi ktos pomagac. Na Allegro jest pęset od pyty, wszelakich. A dzis wracając z pracy do kosmetycznego sklepu podejdę i zapytam
kubama - 2010-06-10, 13:37 Korba, to nie uchodzi. Brak umiejętności jebajowania to jest fopa porównywalna z niemaniem konta na naszejklasie. Jakbyś nie znalazł u kosmetyczki to napisz i ci kupnę pińcetki.
anduril - 2010-06-10, 13:50 Do wyboru, do kororu: http://www.dealextreme.co...search.tweezers Rudolf - 2010-06-10, 21:18 Najperw cwiczylem na molni . rozbiorka Asia unitasa juz nie ma przedemna tajemnic , patenty Korby z checia wprowadze na swoje podworko
Korba - 2010-06-10, 21:26 No to naumiałem się, Maryśkę poskładałem do kupy. A potem drugi raz musiałem rozbierac, bo wskazówka godzinowa zawadzała o sekundową. Ale teraz to już spoko, mogę rozbierac codziennie
Aha, bo zapomniałem. Oringi z zapalniczki jednorazowej za 1,30 zł pasują. Nie wiem czy uszczelniają, ale wlazły. Lepsze takie uszczelnienie jak żadne
Aha2: Jako lupa dobrze się spisuje filtr foto- soczewka makro +8. Powiększa z większej odległości, nie trzeba oka w werk wsadzac. Svedos - 2010-06-10, 22:32 No widzisz, dałeś radę, tak na prawdę to żadna filozofia. |
