Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki europejskie - IN-HOUSE ST.5

SIRLUKE1 - 2013-11-19, 20:51
Temat postu: IN-HOUSE ST.5
Nowy in-house w rodzinie Steinhart Timepieces. Mechanizm ST.5, to mechanizm automatyczny, z centralną sekundą i datą. Pierwsze zegarki z tym mechanizmem powinny być dostępne na początku 2014 roku. Mechanizm jest niezwykle pięknie wykończony :)






Więcej na stronie Guntera:

http://www.steinhartwatch...inhart-st5.html


Łukasz


Łukasz

Słoniu - 2013-11-19, 21:04

Fajny :popcorn:

[ Dodano: 2013-11-19, 21:05 ]
BTW - kiedy pierwsze chrono :złośliwiec:

Iks - 2013-11-19, 21:27

Słoniu napisał/a:
kiedy pierwsze chrono


Ale na inhousie to będzie ze dwie dychy kosztować hmmm :/

Słoniu - 2013-11-19, 21:34

Iks napisał/a:
Ale na inhousie to będzie ze dwie dychy kosztować hmmm :/


Chociaż będziemy wiedzieć za co się płaci - poza tym - u Warda kosztuje jakieś 15k ;)

kornel91 - 2013-11-19, 21:36

Iks, ma rację nie będą to tanie rzeczy. Chociaż mechanizm wygląda bardzo dobrze.
Iks - 2013-11-19, 21:39

Słoniu napisał/a:
będziemy wiedzieć za co się płaci


No niby racja, ale mnie ostatnio hobby nieco przeszło bokiem i wydawanie takich sum to jednak kuzorium ;) Racetimera bym już teraz pewnie nie kupił, a standardowe Stenkowe wypusty do 2K to jest optimum dla mnie :) Walczę ze sobą teraz czy arabska marina jest mi niezbędna do szczęścia :głową w mur:

Słoniu - 2013-11-19, 21:41

Iks napisał/a:
arabska marina jest mi niezbędna do szczęścia :głową w mur:


JEST! :złośliwiec:

Racetimera trzymaj do wiosny jak mnie słabostka przy moim Detoxie przyjdzie cool

Michał - 2013-11-19, 21:44

Iks, podaruj sobie, poczekaj co wyjdzie z tej limitki co to Łukasz ją planuje ;)
Iks - 2013-11-19, 21:54

Michał napisał/a:
poczekaj co wyjdzie z tej limitki co to Łukasz ją planuje


Jedno specjalnie drugiego nie wyklucza :/ :))

A z Mariną nie wiem naprawdę, mnie się podoba, ale "nadworna konsultantka" stwierdziła, że "takise" to teraz się boje wygłupić hmmm :/



:)) :D

Michał - 2013-11-19, 21:55

Iks napisał/a:
Jedno specjalnie drugiego nie wyklucza


No tak, kto bogatemu zabroni. cool

Słoniu - 2013-11-19, 21:56

Iks, - moja towarzyszka życia twierdzi, że rzymianka to najładniejszy zegar jaki mam :złośliwiec:
Michał - 2013-11-19, 21:57

Słoniu, jak dojdziesz do tego samego wniosku, to przejmę resztę, co masz się męczyć. :złośliwiec:
Iks - 2013-11-19, 22:01

Słoniu napisał/a:
moja towarzyszka życia twierdzi, że rzymianka to najładniejszy zegar jaki mam


Ale to jest inny temat, profesjonalne kontakty na stopie zawodowej, "nie miałem przyjemności z tą panią" itd. czyli teoretycznie nie ma powodów żeby ściemniać znaczy, niby :)) :D Tak sobie to tłumaczę hmmm :))

Słoniu - 2013-11-19, 22:05

Iks napisał/a:
profesjonalne kontakty na stopie zawodowej, "nie miałem przyjemności z tą panią"


To który to numer z tych 80? :złośliwiec: :D

Tomek - 2013-11-19, 22:06

Iks napisał/a:
"nadworna konsultantka" stwierdziła, że "takise" to teraz się boje wygłupić

Zmień konsultantkę :złośliwiec:

SIRLUKE1 - 2013-11-19, 22:30

Ponoć ten mechanizm nie ma być jakiś strasznie drogi ;)

Porozmawiam z Gunterem. Z tego co mówił to ma to być alternatywa dla Er. 2824-2.

Łukasz

Santino - 2013-11-19, 22:54

Łukasz, z tym in-housem to taki żarcik z okazji meczu?


Chorwat - 2013-11-19, 22:58

Oj, czepia się osoba :)) :D :popcorn:
Michał - 2013-11-19, 23:00

Powiedzcie mnie, bo ja się nie znam, ale to na bazie 2824 jest, prawda? hmmm
Chorwat - 2013-11-19, 23:05

Na to by wychodziło.
Damian - 2013-11-19, 23:10

To jest 2824... w kratkę ;)
TAG może to nazywać Calibre 5, to Stenek może ST5 kto tam im zabroni, ale fakt jest taki że to z inhousem nie ma nic wspólnego.

Santino - 2013-11-19, 23:18

A ja im nie bronię nazywać, jak sobie kcom.
Ale jesteśmy na forum, gdzie chyba nie musimy sobie takich rzeczy opowiadać, c'nie?
;-)

BTW - ciekawe te zdobienia.
Ale nie wiem, czy mi się podobają hmm

Maro66 - 2013-11-19, 23:19

Wygląda na wersję standard...
Chorwat - 2013-11-19, 23:21

Zdecydowanie wolę taką wersję od standardowej, a już milion razy bardziej od wykończenia groszkowanego, które straszliwie mi nie podchodzi w każdym mechanizmie.
Svedos - 2013-11-19, 23:37

Bo to taki inhałs....inaczej :D
Damian - 2013-11-19, 23:40

Jak już miałbym za coś dopłacać to wolałbym dostać podstawkę 2892 niż przebraną 2824.

Tym bardziej że jest duże prawdopodobieństwo że nie jest to ETA jako ETA tylko Sellita albo STP, no ale to się tyczy pewnie wszystkich micro brandów.

Santino - 2013-11-19, 23:42

Damian napisał/a:
Sellita albo STP


Oj tam, oj tam :P

krzysiek29 - 2013-11-20, 08:08

Czy jakaś nowa koperta jest pod niego przewidziana (może mniejsza ) ?
beceen - 2013-11-20, 10:16

z WUSu:

Cytat:
As many here have guessed already, the new ST.5 is the same basic construction as the ETA 2824, making it an efficient workhorse for a selection of our automatics. The important part is, that it's Swiss Made and that the components for it are sourced from Swiss manufacturers that are not owned by any large holding company, making it an independent option for STEINHART. It has been tried and tested extensively and promises to be a very reliable and precise engine. The ST.5 will not replace the ETA 2824-2, we will continue to gladly work with ETA for as long as possible. But like the 2824, the ST.5, although decorated, will not be observable through an exhibition case back.


eta, ale nie eta. no i szwajcarski w pelni.

prezesso - 2013-11-20, 10:26

EDIT: no tak, nie zauważyłem, że czytam tylko 1 stronę...
Wszystko co napisałem poniżej jest napisane już powyżej :D


Łukasz, z całą sympatią, że niby rozumiem obowiązki zawodowe.... ale czy nie przesadzasz z tym inhałsem?
Ja to ostatnio mam wątpliwości czy aby Ulysses Nardin ma inhałsa (bo większość to przerobiona eta) a Ty z takim wyjeżdzasz... ;)

Ale generalnie ładny, to fakt.

ALAMO - 2013-11-20, 10:40

Cały czas nie mogę wyrobić ze śmiechu, jak wszyscy w branży się wiją jak piskorze żeby nie napisać oczywistego - masowo idą w stronę mechanizmów chińskich, pudrując je na "kłalitę".
Czyli nadal, zamiast "chińskiego gówna" możemy kupić doskonałej jakości wyroby Semega, doskonałej jakości wyroby Sellity, doskonałej jakości Valanvrony ...
Teraz będziemy mogli jeszcze mieć doskonałej jakości Stenka, czyli też ewidentnie mechanizm chiński, który jest grawerowany laserem w Szwajcarii, być może.
I oczywiście żaden z nich, poza Prometeusem, nie ma odwagi nazwać rzecz po imieniu. Że będą stosować werki chińskie, ponieważ jest to jedyna realna alternatywa i opcja dla marki która chce się rozwijać.
Ale zaczekajcie jeszcze z rok, zacznie ta buła z gardeł wychodzić.
Tylko ETA "ebauches China" nie wyjdzie, bo to dawno, i nieprawda :D

SIRLUKE1 - 2013-11-20, 13:02

Nie no chyba mnie faktycznie poniosło :)

Gunter nazywa to In-Housem to i ja o tym napisałem. Zapewne trzeba bylo słowo In -House wziąć w cudzysłów i napisać faktycznie o modowanej Ecie. Zresztą gdzieś już na forum pisałem, o tym że trwają prace nad mechanizmem na bazie ETY.

Najdziwniejsze jest to, że ma to być alternatywa dla Ety, która ociąga się z dostawami, a robi się mechanizm na tej że własnie Ecie :(

Szczerze myślałem, że może Gunter pójdzie w kierunku werku na Soprodzie, ale jest jak jest. St.1 też nazywany jest In-Housem, a jest mocno modyfikowanym Unitasem.

Zresztą nomenklaturę In-House stosuje wielu producentów w odniesieniu do modyfikowanych, nie własnych mechanizmów ;)

Przecież doskonale o tym wszyscy wiemy ;)

Krzychu a do mnie jedzie Aviation, to się odezwę :D :P

barto - 2013-11-20, 13:43

Panocki, jak by nie bylo, generalnie swoje werki buduje nie wielu producentow, ale kazdy jakos chce sie wyroznic....... no takie zasady rynku aby uzyskac lepsza marze.

A zdobienie fajne :)

ALAMO - 2013-11-20, 14:08

Bo to nie jest ETA Łukasz.
Gunter po prostu sprowadza w częściach werki chińskie, z wykonania tego wnoszę że Gangzou, i składa oraz zdobi (być może) na zlecenie w Szwajcarii.
I bardzo mądrze robi, ponieważ ktoś kto opiera obecnie swoja produkcje o dostawy z ETA jest gwoździem do trumny swojej marki.
Najwyraźniej wpadł wcześniej od nas na dokładnie ten sam pomysł - że można sprowadzić werki w częściach, samemu je złożyć, i mieć z głowy kwestie związane z kontrolą jakości choćby, ich dostępnością na czas itd. Inną alternatywą, byłoby branie i tak chińskich mechanizmów od innych "szwajcarskich" dostawców. Jeśli nam się opłaca taki manewr, to jemu się opłaca tym bardziej pifko
I ja się bardzo cieszę że coraz więcej firm zaczyna tak robić cool

Damian - 2013-11-20, 14:22

No ale trzeba też powiedzieć że taki prawdziwy inhouse, w sensie zaprojektowany, wykonany i złożony przez jedną manufakturę w 100% to rzecz bardzo rzadko spotykana.
Jak ktoś nie bazuje na Ecie to bierze sellitę czy wyżej patrząc Lemanie, Pigueta, JLC

Jarek - 2013-11-20, 15:23

Cytat:
inhouse, w sensie zaprojektowany, wykonany i złożony przez jedną manufakturę w 100% to rzecz bardzo rzadko spotykana


Podobno tylko jedna :shock: manufaktura może się tym szczycić obecnie.

Erolek - 2013-11-20, 15:27

Jarek napisał/a:
Podobno tylko jedna :shock: manufaktura może się tym szczycić obecnie.


Chronos-Art ?

Pozdrawiam
Eryk

Santino - 2013-11-20, 15:28

Erolek napisał/a:
Jarek napisał/a:
Podobno tylko jedna :shock: manufaktura może się tym szczycić obecnie.


Chronos-Art ?

Pozdrawiam
Eryk


:D

Ale tylko zegary gabinetowe.

SIRLUKE1 - 2013-11-20, 15:29

Krzychu i może, i tak jest jak piszesz...ja tam nie wnikam. Stenka lubię za to co robi, bo robi fajne zegary, za fajną cenę ;)

Mechanizmy ST robią na mnie duże wrażenie, ładne są, dokładne są i psuć się jakoś specjalnie nie psują :))

pifko

Jarek - 2013-11-20, 15:38

Erolek napisał/a:
Jarek napisał/a:
Podobno tylko jedna :shock: manufaktura może się tym szczycić obecnie.


Chronos-Art ?

Pozdrawiam
Eryk


Z tego co pamiętam (mogę walnąć babola), to Roger Dubuis.

prezesso - 2013-11-20, 15:40

eeee, a patek?
Jarek - 2013-11-20, 15:49

Nie wiem Piotrku. Taką informację gdzieś wyrwałem jakiś czas temu, że tylko jedna manufaktura obecnie wykonuje mechanizm w 100% we własnym zakresie, wliczając w to włosy, kotwiczki, bębny i inne elementy, o których działaniu nie mam pojęcia :))
mpawel - 2013-11-20, 16:08

A co z A. Lange & Söhne przecież oni też stosują swoje werki
Tomek - 2013-11-20, 16:12

Jarkowi pewnie chodzi o to, że Roger Dubuis wszystko, od najmniejszej śrubki począwszy, wykonuje sam w swojej manufakturze. Inni prawdopodobnie zamawiają podzespoły u dostawców wg swojej specyfikacji ..
ALAMO - 2013-11-20, 16:14

No bo to się globalizacja nazywa ;-)
Są ludzie którzy z nią walczą. Nawet sporo, w Amazonii podobno ;-)

SIRLUKE1 - 2013-11-20, 16:18

Takie coś z sieci o In-House:

The most famous Swiss brand that produces their own watch movements is Rolex. While Rolex does not produce extremely complicated movements, they are considered to be very well-made, and Rolex certainly produces a large number of them. Still large in production but way under Rolex numbers you have brands like Patek Philippe, Jaeger-LeCoultre, Blancpain, Piaget, A. Lange & Sohne, Zenith, and Audemars Piguet (among others) who produce in-house made mechanical movements for most all of their products.

Choć piszą:

made mechanical movements for most all of their products

a nie:

made mechanical movements for all of their products

:))

W dzisiejszych czasach robienie wszystkiego samu jest zbyt drogie ;)

ALAMO - 2013-11-20, 16:36

Oczywiście.
I bezsensowne często, bo czasami nie da się zrobić jakiejś części w jakości jaka powinna być, a jednocześnie ilości jaka jest potrzebna.
Dla brandów sieciowych, "ich" mechanizmy to po prostu robione w sieciowej fabryce werków modele dedykowane, ze zmienionymi mostkami, szlifem, lub tylko oznaczeniami.

Jarek - 2013-11-20, 16:41

Tomek napisał/a:
Jarkowi pewnie chodzi o to, że Roger Dubuis wszystko, od najmniejszej śrubki począwszy, wykonuje sam w swojej manufakturze. Inni prawdopodobnie zamawiają podzespoły u dostawców wg swojej specyfikacji ..


Dokładnie tak.
I podałem to jako ciekawostkę, a nie chęć wyniesienia Dubuisa ponad Rolexa, czy Gerlacha.
Przy czym - nie dam sobie ręki odciąć, że to RD (choć tak mi świta w głowie), ale na pewno czytałem, że tylko jedna manufaktura wykonuje w 100% cały swój werk.

ALAMO - 2013-11-20, 16:42

Tylko też Jarek nie wiesz na ile to jest prawda ;-)
Jakoś sobie nie wyobrażam sensowności samodzielnego robienia sprężyn, łożysk ... hmmm

Jarek - 2013-11-20, 16:48

ALAMO napisał/a:
Tylko też Jarek nie wiesz na ile to jest prawda


To prawda (znaczy, że nie wiem na ile to prawda ;) ), a i rzecz nie do sprawdzenia/udowodnienia.

Dorian06 - 2013-11-20, 17:29

A Seiko :?:
prezesso - 2013-11-20, 17:34

Dobry przykład.

I pewnie też kilka firm z AHCI robi WSZYSTKO samemu.
Z dużym prawdopodobieństwem np. takie DeBethune, Greubel&Forsey albo (choć tu już mniej pewnie) MB&F,

Damian - 2013-11-20, 17:59

Z tym 100% to trochę mnie poniosło, rozchodzi mi się o produkcje, obróbkę, zdobienia głównych części, płyty, mostki, koła zębate, elementy wychwytu, naciągu itp. Myślę że rubinów nikt osobno nie produkuje, łożysk też pewnie. Włos balansu, tutaj są różne technologie, Swatch Groupa ma swoją firmę która się tym zajmuje, Patek czy Ap chyba też?
prezesso - 2013-11-20, 18:03

włosy na pewno swoje mają w DeBethune
Szymon - 2013-11-25, 06:32

Jarek napisał/a:
Przy czym - nie dam sobie ręki odciąć, że to RD (choć tak mi świta w głowie), ale na pewno czytałem, że tylko jedna manufaktura wykonuje w 100% cały swój werk.


Tez coś kojarzę, że to o RD chodzi. Przynajmniej do takich informacji gdzieś dotarłem.

Gdzieś tez czytałem, że jedną z najczęściej robionych "na zewnątrz" rzeczy jest właśnie włos.

Emre - 2013-11-25, 09:25

ALAMO napisał/a:
No bo to się globalizacja nazywa ;-)


ałtsorsing... :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group