Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki Vintage - Zegarki wojskowe w akcji - zdjęcia i identyfikacja

Wintergreen - 2013-07-06, 15:32
Temat postu: Zegarki wojskowe w akcji - zdjęcia i identyfikacja
Wobec zgłaszanego przez część kumotrów zainteresowania otwieram temat o fotografiach zegarków wojskowych. W tym temacie będziemy, zbierać udokumentowane przypadki służby konkretnych zegarków w konkretnych sytuacjach. Wymagane jest przynajmniej dobrej jakości zdjęcie i informacja o miejscu i czasie wykorzystania, dobrze jeśli również osobie właściciela.Temat może bardziej popularnohistoryczny niż techniczny, ale jednak zegarkowy i chyba ciekawy. Oprócz pola do dyskusji może, miejmy nadzieję, posłużyć wymianie wiedzy i zebraniu informacji rozproszonych po różnych źródłach.

Wobec wielkopomnych zasług Kumotra Yakovlev dla tego tematu nie nie można oczywiście nie uwzględnić jego sugestii, aby pokazywać tu także fotografie zegarków celem wspólnych prób ich identyfikacji . Z tym, że fotografie muszą być na tyle dobre, aby dawać poważne szanse, że będzie ona możliwa. Aby jednak zachować jakieś rozróżnienie względem ogólnego "Porozmawiajmy o zegarkach wojskowych", nadal upraszałbym P.T. Kumotrów o umieszczanie wyłącznie zdjęć przedstawiających zegarki w konkretnie zidentyfikowanych sytuacjach. Tak aby powstało coś w rodzaju zbioru ilustracji faktycznych zastosowań wg. zasady taki zegarek tam był. Chodzi mi o pierwiastek indywidualizmu w historii obiektów naszych zainteresowań.

Na początek to, o czym już pisałem, ALPINA TRESOR zidentyfikowana dzięki kaido2 a należąca do Oto Kretschmera - dowódcy U-99. Zdjęcie pochodzi z niemieckiej kroniki filmowej Die Deutsche Wochenschau Nr 534 opublikowanej 28.11. 1940 r. W tym czasie U-99 stacjonował w Lorient na Zatoką Biskajską, skąd wypływał na patrole na północny Atlantyk.




Do tego inne zdjęcie takiego zegarka - na ręku oficera Kriegsmarine, prawdopodobnie z die Propagandakompanie (tak to się nazywało :)) ) wykonane w lipcu 1942 r. w pałacu księcia Woroncowa w miejscowości Ałupka, na co dopiero zdobytym przez Niemców, Krymie.

Santino - 2013-07-16, 18:32

Na prośbę Kumotra Yakovleva i pod naporem jego przekonujących argumentów - przywróciłem temat ;-)
pifko

Maras68 - 2013-07-16, 18:37

Otto Kretschmer i jego Alpina Tresor raz jeszcze, na drugim zdjęciu będzie Alpina KM(?):






Yakovlev - 2013-07-16, 19:13

Santino napisał/a:
Na prośbę Kumotra Yakovleva i pod naporem jego przekonujących argumentów - przywróciłem temat ;-)
pifko


Dziękuję w imieniu ogółu zainteresowanych ;)

pifko

ALAMO - 2013-07-16, 19:18

Fajny wątek cool
Se popaczem pifko

Maras68 - 2013-07-16, 19:25

...czy na podstawie słabej jakości zdjęcia jesteśmy w stanie ustalić z dużą dozą prawdopodobieństwa markę danego dienstuhra :?:

oto przykład KM-ek Alpina, Siegerin(?):



np.:



[ Dodano: 2013-07-16, 19:45 ]
Tresor(?) w siłach lądowych, wyraźnie widoczna biała tarcza i bransoleta:


Yakovlev - 2013-07-16, 20:03

Kuffa :!: Wolniej :!:
Postarajmy się zidentyfikować zegarek z jednej fotki. Jak już będzie "załatwiony" bierzmy się za kolejny.

Bo tak to Panie burdel się tu zrobi, że hej ;)

Spam - 2013-07-16, 20:09

Yakovlev napisał/a:
Kuffa :!: Wolniej :!:
Postarajmy się zidentyfikować zegarek z jednej fotki. Jak już będzie "załatwiony" bierzmy się za kolejny.

Bo tak to Panie burdel się tu zrobi, że hej ;)



...takie OT... ale na temat... poniekąd... co to za psiunia na 4 fotce :?:

Wintergreen - 2013-07-16, 20:13

Po "zmartwychwstaniu" tematu nie mam możliwości edytowania pierwszego posta, więc napiszę tutaj:

Wobec wielkopomnych zasług Kumotra Yakovlev dla tego tematu nie nie można oczywiście nie uwzględnić jego sugestii, aby pokazywać tu także fotografie zegarków celem wspólnych prób ich identyfikacji :)) . Z tym, że fotografie muszą być na tyle dobre, aby dawać poważne szanse, że będzie ona możliwa. Aby jednak zachować jakieś rozróżnienie względem ogólnego "Porozmawiajmy o zegarkach wojskowych", nadal upraszałbym P.T. Kumotrów o umieszczanie wyłącznie zdjęć przedstawiających zegarki w konkretnie zidentyfikowanych sytuacjach. Tak aby powstało coś w rodzaju zbioru ilustracji faktycznych zastosowań wg. zasady taki zegarek tam był. Chodzi mi o pierwiastek indywidualizmu w historii obiektów naszych zainteresowań. ;)

Yakovlev - 2013-07-16, 20:22

Spam napisał/a:

...takie OT... ale na temat... poniekąd... co to za psiunia na 4 fotce :?:


Spaniel Kretschmera, wabi się Blitz, ponoć jeszcze żyje i szczeka :P

Zidentyfikowany ;)

Santino - 2013-07-16, 20:25

Wintergreen napisał/a:
nie mam możliwości edytowania pierwszego posta, więc napiszę tutaj:


Wkleiłem też do pierwszego posta. ok?

Spam - 2013-07-16, 20:49

Yakovlev napisał/a:
Spaniel Kretschmera, wabi się Blitz, ponoć jeszcze żyje i szczeka :P


pifko

...przyznaję bez bicia... uważałem wątek za bezcelowy... myliłem się :złośliwiec: ;) pifko

Wintergreen - 2013-07-16, 21:17

Santino, dzięki!


Co do zegarka Korvettenkapitäna ze spanielem to raczej nie da się z tego zdjęcia wywnioskować, co to za model. Równie dobrze co Alpina może być Siegerin, Festa, Selza itp.
Podobnie zegarek z ciemną tarczą na ręku dowódcy AF-7 - Oberleutnanta zur See hmmm . [b] Warto dokładniej opisywać zdjęcia, ale, pierwsze koty za płoty... Swoją drogą taki kolor to też nie często widziana (choć nie jedyna) ciekawostka.

jimmy - 2013-07-17, 07:58

Brawo ten Pan pifko
Maras68 - 2013-07-17, 13:39

Archiwalne fotografie, ich jakość nie pozwalają na jednoznaczne określenie marki, można przypuszczać jedynie jak na poniższym, iż oficer Luftwaffe z kundelkiem ma - (?),
a ten z boku coś z białą tarczą na bransie nie do określenia... (?)

Czy takie fotografie mają sens? jak sądzicie?





i poniżej foty z sieci:




Wintergreen - 2013-07-17, 14:01

Tu nie chodzi o sens, (bo to jest zawsze), tylko czy mieszczą sie w tematyce. A do tego wymagane byłyby jakieś dodatkowe informacje na tematy wskazane w pierwszym poście. Inaczej rzeczywiście nie ma powodu wyodrębniać tego tematu...
Maras68 - 2013-07-17, 14:18

Będzie ciężko odnaleźć fotosy tej jakości by zaspokajały merytorycznie temat...
Może komuś uda się do takowych dotrzeć...

rybak - 2013-07-17, 17:39

Maras68 napisał/a:
Archiwalne fotografie, ich jakość nie pozwalają na jednoznaczne określenie marki, można przypuszczać jedynie jak na poniższym, iż oficer Luftwaffe z kundelkiem


...to Adolf Galland - to ten czlowiek, ktory do Göringa powiedzial w czasie bitwy o Anglie, ze do wykonania zadan, ktore dostaje, potrzebuje Spitfire, a nie 109ki.

Scena z filmu byla oparta na prawdziwym zdarzeniu ;)

Wintergreen - 2013-07-17, 19:20

No tak! pifko
Teraz kiedy po powrocie do domu mam swój monitor, sam poznaję! Teraz tylko zostaje rozpoznać zegarek... Przynajmniej można powiedzieć, że chyba za mały na chronograf. Ciekawe, kiedy zdjęcie było robione, bo na moje oko zegarek na tym najbardziej znanym zdjęciu Gallanda (z 1943r) jest większy... Możliwe, że ktoś w necie kiedyś już te fotki analizował - właśnie z uwagi na Gallanda.



P.S.Maras, co do fotek - nie ma napinki. Temat jest pomyślany jako węższy od ogólnego "Porozmawiajmy.." i wcale nie ma być duży. Powstał m.in. właśnie po to, aby zebrać w jednym miejscu te nieczęste przypadki, gdy takie świadectwo jest możliwe. Zresztą nie chodzi tylko o 2WŚ. Jako ciekawostkę podam, że na innym forum ktoś rozpoznał dokładny model Gshock-a na ręku polskiego członka załogi transportera w Iraku ;)

rybak - 2013-07-17, 21:01

Wintergreen napisał/a:
No tak! pifko
Teraz kiedy po powrocie do domu mam swój monitor, sam poznaję! Teraz tylko zostaje rozpoznać zegarek... Przynajmniej można powiedzieć, że chyba za mały na chronograf. Ciekawe, kiedy zdjęcie było robione, bo na moje oko zegarek na tym najbardziej znanym zdjęciu Gallanda (z 1943r) jest większy... Możliwe, że ktoś w necie kiedyś już te fotki analizował - właśnie z uwagi na Gallanda.


Pierwsze zdjecie z tym psem musialoby byc z czasu "bitwy o Anglie" wlasnie, gdzies miedzy sierpniem i przed koncem 1940 roku, bo on tam jest majorem dopiero i na prawym rekawie ma cos, co wyglada, jak opaska JG26.

Na tym zdjeciu z 1943 roku z Wloch idzie kolo niego Lützow. Gdzies mialem jego fotki w albumie o mysliwcach chyba, tez z zegarkiem, ale musialbym zeskanowac.

Jak znajde album... :roll:

Wintergreen - 2013-07-21, 07:45

Coś ta Luftwaffe za bardzo reprezentowana w tym wątku....
Franz Dörr, zdjęcie z (najprawdopodobniej świeżo otrzymanym) Krzyżem Rycerskim, a więc sierpień 1944 r. Był wtedy (od maja) dowódcą III./JG 5. Latał z Alakurtti walcząc z Rosjanami nad północną częścią ZSRR i Finlandią. To tłumaczy założoną nieregulaminową kamizelkę pod kurtkę mundurową :złośliwiec: Wojnę skończył z uznanymi 128 zwycięstwami. Na ręku, jak wynika z opisu usera Enzo Liguori, wczesna jednoprzyciskowa wersja Hanharta. Podobno Tutimy były ciut mniejsze - ale może się mylę..



Obok znalazłem też zdjęcie największego asa tych od Grubego Hermana, czyli Ericha Hartmanna, ale nie wiem gdzie i kiedy wykonane. Oczywiście ogólny przebieg jego kariery każdy znajdzie bez trudu.

Znów dylemat: Hanhart czy Tutima?

Maras68 - 2013-07-21, 07:57

pifko dobra robota!
Albo Tutima albo Hanhart, trudno dociec bedzie :popcorn:

Rudolf - 2013-07-21, 12:03

Ja bym obstawił Tutime :)
Wintergreen - 2013-07-21, 12:40

Rudolf, co wg Ciebie akurat na nią wskazuje?
Rudolf - 2013-07-21, 12:51

Strzelam .. tak sobie popatrzyłem wygląda na to że cerkiewki i ryflowaną lunetę .. ale to nic nie przesądza .
Wintergreen - 2013-07-22, 09:48

Przejrzałem własnie ileś tam zdjęć tych chrono i wychodzi mi, że miały niesymetrycznie umiejscowione przyciski chronografu. Tutima dolny miała wyraźnie bardziej oddalony od koronki niż górny a Hanhart (choć nie tak wyraźnie) vice versa :idea: .

Wychodzi więc na moje oko, ze Hartmann miał Hanharta. cool

flight - 2013-07-22, 11:38

Elgin A11 zdjęcie z 1942 roku



Uploaded with ImageShack.us

inna wersja specyfikacji BuAero 11



Uploaded with ImageShack.us

Maras68 - 2013-07-22, 15:31

temat powoli się rozkręca, super :!:
myślę też, że można by fotki współczesnych żołnierzy z zegarkami - ująć w tym temacie... :o

I tu nasi spece od g-schocków mogliby się wypowiedzieć:





Wintergreen - 2013-07-22, 16:12

Ale dawajcie dokładniejsze namiary na miejsce/czas służby/właściciela pls :oops:
Maras68 - 2013-07-22, 16:14

ok, zatem ustalamy, tylko precyzyjne dane soldata, miejsce służby, tudzież bitwy i ZEGAR...
Maro66 - 2013-07-22, 22:37

Dobra, to ten z pierwszego zdjęcia ma:


a ten z drugiego albo jakiś Protrek, albo Suunto. Słabo widać.

Ciech - 2013-07-23, 01:12



Żołnierz z 727-go batalionu Flotylli Morza Kaspijskiego.
Żołnierze są zakwaterowani w 114 obozie wojskowym w Astrachaniu.
marines of the caspian flotilla ->
Na ręce doskonale znany:


Maras68 - 2013-07-23, 07:54

:))

czasem powyższe zdjęcie soldata nie wchodzi dodaję zatem:


Wintergreen - 2013-07-23, 08:05

Właśnie, mowa o 15 zdjęciu od dołu? Ciekawa rzecz cool . Zdjęcia wstawione do internetu 30.06.2011r. więc zegarek oczywiście (niestety) noworus. Ale też skąd współcześnie ruski sołdat miał mieć w ogóle zegarek :D Ktoś może wie jak wygląda sprawa z zamówieniami Ministerstwa Obrony po upadku ZSRR? Czy informacje o tym, że Wostok zbankrutował są już pewne?
Ciech - 2013-07-23, 09:37

Rosyjskie Ministerstwo Obrony wykluczyło mechaniczne zegarki z obowiązku wyposażenia żołnierzy z powodu braku niezależnej produkcji mechanizmów i zegarków.
Historia fabryki po współczesmość, oraz powyższa informacja w temacie Historia Czystopolskiej Fabryki Zegarków napisanym przez chgreg klik ->
Dlaczego Komandirski wojskowym zegarkiem jest ? klik ->
Pod koniec filmu jest crash test, zegarek po przejechaniu terenówką nie gniotsa i nie łamiotsa :))

mw75 - 2013-07-23, 10:56

Hej, czy zdjęcie Ericha "Bubiego" Hartmanna nie jest już powojenne?
adventure - 2013-07-23, 14:51

Ciech napisał/a:
Dlaczego Komandirski wojskowym zegarkiem jest ? klik ->


Mówią tam dziwne rzeczy w tym filmie. Na przykład, że "komandirskie" mają 200 metrów wodoszczelności...

Wintergreen - 2013-07-23, 15:05

mw75 napisał/a:
czy zdjęcie Ericha "Bubiego" Hartmanna nie jest już powojenne


Rzeczywiście jego ubiór może na to wskazywać... Trzebaby poszukać u Knirima, jakie chronografy nosili w Luftwaffe po wojnie, bo na ten temat też pisał.. pifko

P.S. Po wojnie Hanharty nadal wchodziły w grę. Choć nie były jedyne.

Rudolf - 2013-07-23, 15:39

adventure napisał/a:
Mówią tam dziwne rzeczy w tym filmie. Na przykład, że "komandirskie" mają 200 metrów wodoszczelności...
To chyba te nowe komandirskie .
mw75 - 2013-07-23, 17:41

Wintergreen napisał/a:
Rzeczywiście jego ubiór może na to wskazywać...

Ubiór oraz wiek samego Hartmanna na zdjęciu. Wygląda jak trzydziestokilkulatek (rocznik 1922), a może nawet więcej. W jego przypadku jednak ciężko tak oceniać, po 10 latach wczasów u sowietów. To zdjęcie jednak zostało wykonane najprawdopodobniej najwcześniej w 1956 r., po powrocie do służby w lotnictwie niemieckim
W czasie wojny wyglądał tak, może rozpoznacie zegarek ;) :

A tak Hartmann wyglądał bezpośrednio po powrocie z ZSRR, w 1955 r.
http://www.corbisimages.c...39-9a32ac441cde

rybak - 2013-07-23, 20:27

mw75 napisał/a:
Wintergreen napisał/a:
Rzeczywiście jego ubiór może na to wskazywać...

Ubiór oraz wiek samego Hartmanna na zdjęciu. Wygląda jak trzydziestokilkulatek (rocznik 1922), a może nawet więcej. W jego przypadku jednak ciężko tak oceniać, po 10 latach wczasów u sowietów. To zdjęcie jednak zostało wykonane najprawdopodobniej najwcześniej w 1956 r., po powrocie do służby w lotnictwie niemieckim
W czasie wojny wyglądał tak, może rozpoznacie zegarek ;) :
Obrazek
A tak Hartmann wyglądał bezpośrednio po powrocie z ZSRR, w 1955 r.
http://www.corbisimages.c...39-9a32ac441cde


Tak, zdjecie jest na pewno powojenne, bo to nie jest kurtka Luftwaffe, a czapke "Schiffchen" tez ma juz z Bundu.

Ten kolezka na zdjeciu z 1955roku obok niego to chyba Hans Hahn.

kaido2 - 2013-07-23, 20:34

mw75 napisał/a:

W czasie wojny wyglądał tak, może rozpoznacie zegarek ;)


Hanhart pionier mod 1939.

Jak już o Hanhartach pisane jest to się przypomnę z dwuprzyciskową rozmiarówką 42mm




maciek - 2013-07-24, 07:22

Tak nie za bardzo vintage... :D

http://mygshock.com/wiki/...the_US_Military

;)

Maras68 - 2013-07-24, 08:36

same g-schocki :) teraz to zapewne standard w armii amerykańskiej ;)
maciek - 2013-07-24, 08:58

Maras68 napisał/a:
same g-schocki :) teraz to zapewne standard w armii amerykańskiej ;)


Pewnie tak, są tanie, praktycznie bezobsługowe i bezawaryjne. Czego chcieć więcej?

lajosz - 2013-07-24, 12:59

Podobno, że wśród żołnierzy amerykańskich w Afganistanie dużą popularnością cieszą się LumTec-i. Ale one chyba nie są tak odporne jak g-shocki.
maciek - 2013-07-24, 16:27

lajosz napisał/a:
Podobno, że wśród żołnierzy amerykańskich w Afganistanie dużą popularnością cieszą się LumTec-i. Ale one chyba nie są tak odporne jak g-shocki.


A ja myślę, że to raczej element kampanii reklamowej Lumt-eca. ;)

rybak - 2013-07-24, 19:35

kaido2 napisał/a:
mw75 napisał/a:

W czasie wojny wyglądał tak, może rozpoznacie zegarek ;)


Hanhart pionier mod 1939.

Jak już o Hanhartach pisane jest to się przypomnę z dwuprzyciskową rozmiarówką 42mm

Obrazek

Obrazek


To "lotniczy" zegarek byl?

Bo pan w srodku to Josef Priller - tez bylo o nim w filmie, tym razem "Najdluzszy dzien", jako jedyny przelecial ze swoim "kaczmarkiem" (nazywal sie zreszta Wodarczyk) nad plazami w D-Day - a zeby sobie przypomniec tych dwoch twarzowcow obok niego, to bym potrzebowal pare minut... ;)

Nie widac, zeby mial miecze, wiec fotka miedzy 41 a 44 rokiem.

kaido2 - 2013-07-24, 20:11

Tak lotniczy . Zakupy nieoficjalne niemieckiej LW.
Maro66 - 2013-07-30, 23:17


Bladego pojęcia nie mam, który to rok, stawiam na początek lat 40, bo jeszcze im wesoło.
A zegarek chyba identyczny, jak ten Hartmanna z czasów WWII.

I jeszcze oficer (porucznik?), chyba, dywizji spadochronowej. Przynajmniej tak mi się wydaje po dystynkcjach... Data na fotkach. Nie wiem co to za zegarek Tresor?



Maras68 - 2013-07-31, 07:35

na ostatniej fotce może być też PARA NEPTUN z białą tarczą, kto wie...
Wintergreen - 2013-07-31, 19:34

Na pewno nie Tresor ani nie Para Neptun, bo te mają okrągłe tarcze, a ten tu to kostka tonneau. Raczej jakiś prywatny zakup.
rybak - 2013-07-31, 20:20

Wintergreen napisał/a:
Na pewno nie Tresor ani nie Para Neptun, bo te mają okrągłe tarcze, a ten tu to kostka tonneau. Raczej jakiś prywatny zakup.


I na pewno ani oficer, ani spadochroniarz.

Oberfeldwebel, a ta oznaka na przedramieniu wyglada na lotniczy motur - Fliegertechnisches Personal. Mechanik znaczy.




@ Maro66,

ta fotka Hartmanna z Mertensem jest wg mojej ksiazki ("Die Deutsche Tagjagd", Motorbuchverlag 1993) z 25 wrzesnia 1944, ale to sie niekoniecznie musi zgadzac, bo od 1 wrzesnia juz byl kapitan, a na zdjeciu jeszcze porucznik. Chyba, ze romby jeszcze nie doszly ;)

W kazdym razie fotka gdzies miedzy lipcem a wrzesniem '44 roku, wiec bardzo prawdopodobnie, ze na terenie obecnej Polski, chyba nawet niedaleko Warszawy...

A on zaczal w ogole latac na froncie w koncu 1942 roku.

Maro66 - 2013-07-31, 23:28

Możliwe. trochę mnie zmyliły dystynkcje na kołnierzu (nie wiem, jak to fachowo się nazywa) . Identyczne mieli spadochroniarze. Poszperałem i wychodzi mi, ze to starszy sierżant.
rybak - 2013-08-01, 17:46

Maro66 napisał/a:
Możliwe. trochę mnie zmyliły dystynkcje na kołnierzu (nie wiem, jak to fachowo się nazywa) . Identyczne mieli spadochroniarze. Poszperałem i wychodzi mi, ze to starszy sierżant.


Bo spadochroniarze nalezeli do Luftwaffe, nie do Heer ;)

Jacek. - 2013-08-03, 22:49

Z wyjątkiem Fallschirmjägerbataillon 500, który należał do Waffen SS.

G.

[ Dodano: 2013-08-03, 21:52 ]
A tak ogólnie, to ci "bohaterowie" najbardziej podobają mi sie w takim wydaniu:


Gburdelek.

wahin - 2013-08-04, 00:36

Jacku pifko


Fascynacja Panów niemieckimi żołnierzami mogłaby może zahaczyć troszkę o historię, na ten przykład o rocznicę rzezi na Woli?

Maro66 - 2013-08-04, 10:47

Jaka fascynacja? To po pierwsze.
Po drugie, z doświadczenia mojej rodziny, a dokładniej Tych, którzy żyli podczas II WW. Śmierć spotkała ich z rąk Rosjan i Ukraińców. Ratunek i pomoc od Niemców. Paradoks, nie prawdaż? Oczywiście nie mam zamiaru bronić Niemców ponieważ wielokrotnie dawali przykłady bestialstwa i zwyrodnienia, jednak nie mniejszego od naszego wschodniego brata. My Polacy również nie jesteśmy święci, choć faktycznie daleko nam do powyższych, ale jednak...
Przedstawienie swojego zdania w temacie Powstania Warszawskiego przemilczę, żeby nie wywołać pyskówy...

Poza tym temat nie traktuje chyba o zbrodniach wojennych???

Maras68 - 2013-08-04, 10:52

Maro 66 popieram :!:
to zagadnienia czysto zegarkowe i taka jest fascynacja...
POLITYCE- mówimy stanowcze NIE!

;)

Jacek. - 2013-08-04, 12:03

Spokojnie, nie o to mi szło, a już na pewno nie o polityczkę. To po prostu mój prywatny stosunek do trzeciej Rzeszy. Niemcy jako tacy to zupełnie inna sprawa.
A kierunek, jaki obrał ów wątek, jest dl mnie zrozumiały - żródła dotyczące Wehrmachtu są obfite i mają pewien urok owocu zakazanego. No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie.


Gburek.

Maro66 - 2013-08-04, 12:11

Jacek, ze wszystkim się zgadam, odpowiadałem tylko na post Kolegi wahin, bo zabrzmiał dla mnie mocno jednostronnie, z nutką wytknięcia niewiedzy historycznej :))
Spam - 2013-08-04, 12:15

Jacek. napisał/a:
No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie


...wyrafinowanie nie można jej odmówić ;)

Maras68 - 2013-08-04, 12:15

Jacek. napisał/a:
nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie.
Gburek.


zgadzam się :))

technologią owa fascynacja a nie systemem totalitarnym...

Jacek. - 2013-08-04, 12:20

Spam napisał/a:
Jacek. napisał/a:
No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie


...wyrafinowanie nie można jej odmówić ;)


Chiba troszkę ekstrapolujesz ;)

Gburp.

Maro66 - 2013-08-04, 12:35

Oglądając fotki z II WW na histomilu zatkało mnie, jak zobaczyłem zdjęcie, na którym mechanik w warunkach polowych naprawiał, chyba Panzer IV. Tak pogrupowanych i poukładanych narzędzi nie widziałem jeszcze w żadnym serwisie :)
wahin - 2013-08-04, 13:08

Maro widzę, że poglądy zgodne z obecnie poprawnymi politycznie.

O fascynacji można mówić, skoro 99 % zdjęć przedstawia bohaterskich żołnierzy tylko jeden armii. Wcześniejszy apel o rozszerzenie tematu jakoś nie spotkał się z entuzjazmem.

Żeby nie było off topicowo, zegarek wojskowy w akcji:

Maro66 - 2013-08-04, 13:46

Kozak, na czym wisi?
Jacek. - 2013-08-04, 13:58

Na uziemieniu :)

Gboo.

Maro66 - 2013-08-04, 14:07

Chodzi mi o szerszą perspektywę :))
Skot?

Spam - 2013-08-04, 15:19

Jacek. napisał/a:
Spam napisał/a:
Jacek. napisał/a:
No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie


...wyrafinowanie nie można jej odmówić ;)


Chiba troszkę ekstrapolujesz ;)

Gburp.



...MUA... nie :D





Maro66 - 2013-08-04, 15:21

Jakieś propagandowe to zdjecie...
Tylko jeden zegarek? :D

Spam - 2013-08-04, 15:25

Maro66 napisał/a:
Jakieś propagandowe to zdjecie...
Tylko jeden zegarek? :D


:D





[ Dodano: 2013-08-04, 15:35 ]
...tu ma być K-43






wahin napisał/a:
O fascynacji można mówić, skoro 99 % zdjęć przedstawia bohaterskich żołnierzy tylko jeden armii. Wcześniejszy apel o rozszerzenie tematu jakoś nie spotkał się z entuzjazmem



...o zegarkach w armii carskiej szkoda pisać bo i tak mało kogo tu to nie interesuje hmmm
tylko germańce facepalm

MirekArican - 2013-08-04, 15:40

Jacek. napisał/a:
Spokojnie, nie o to mi szło, a już na pewno nie o polityczkę. To po prostu mój prywatny stosunek do trzeciej Rzeszy. Niemcy jako tacy to zupełnie inna sprawa.
A kierunek, jaki obrał ów wątek, jest dl mnie zrozumiały - żródła dotyczące Wehrmachtu są obfite i mają pewien urok owocu zakazanego. No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie.


Gburek.


...Mój znajomy profesor historii powiedział kiedyś, iż w czasie 2 wojny światowej Niemcy walczyli za pomocą najnowszych (jak na owe czasy) wynalazków technicznych... A "czerwone hordy" dzięki niekończącej ilości żołnierzy (z których większość i tak była mięsem armatnim)

Pro po historii wszystko co Niemcy zrobili jest udokumentowane i wielokrotnie za to przepraszali... - pamiętacie Willy Brandt

http://dzieje.pl/content/...a-warszawskiego

A strona Radziecka dzięki indoktrynacji kulturowo historycznej naszego kraju przez większość Ciemnogrodu są nadal uważani za bohaterów którzy oswobodzili Polskę z pod rządów hitlerowców...

Katyń do dziś słyszymy - "to nie my", "to nie był obóz zagłady" itp
W latach 1930-39 na ziemiach ZSRR zginęło około 200 000 Polaków
rozkaz nr00485 i podobne dotyczące eksterminacji niechcianego elementu a terenach ZSRR

...

Jeszcze nawiasując do Wołynia - został mi taki niesmak, gdy widziałem ludzi którzy przeżyli to piekło i mówili że nie chcą mieszkać w kraju w którym rząd nie chce poszanować cierpienia, strat które ponieśli - jeszcze widzę 92letniego staruszka który płacze mówiąc: "... jak to nie było ludobójstwo, to co to było..."

Mirek mimo wszystko trzymajmy się historii nie zahaczając o teraźniejszość.
wahin

wahin - 2013-08-04, 15:49

Maro66 napisał/a:
Kozak, na czym wisi?


Wóz dowodzenia OPL ŁOWCZA

Spam - 2013-08-04, 15:51

MirekArican napisał/a:


A strona Radziecka dzięki indoktrynacji kulturowo historycznej naszego kraju przez większość Ciemnogrodu są nadal uważani za bohaterów którzy oswobodzili Polskę z pod rządów hitlerowców...

Katyń do dziś słyszymy - "to nie my", "to nie był obóz zagłady" itp
W latach 1930-39 na ziemiach ZSRR zginęło około 200 000 Polaków
rozkaz nr00485 i podobne dotyczące eksterminacji niechcianego elementu a terenach ZSRR

Cały problem jest w tym iż kraj który jest władza Totalitarna-Oligarchiczna nigdy nie powie "Przepraszam" a skorumpowany rząd 3RP nawet o to nie walczy...

Jeszcze nawiasując do Wołynia - został mi taki niesmak, gdy widziałem ludzi którzy przeżyli to piekło im mówili że nie chcą mieszkać w kraju w którym rząd nie chce poszanować cierpienia, strat które ponieśli - jeszcze widzę 92letniego staruszka który płacze mówiąc: "... jak to nie było ludobójstwo, to co to było..."


...dużo by o tym mówić... mam podobnie... ale to nie miejsce na to... a Wielki Brat będzie czarnym mazakiem kolorował ;)

Jacek. - 2013-08-04, 16:06

MirekArican napisał/a:
Jacek. napisał/a:
Spokojnie, nie o to mi szło, a już na pewno nie o polityczkę. To po prostu mój prywatny stosunek do trzeciej Rzeszy. Niemcy jako tacy to zupełnie inna sprawa.
A kierunek, jaki obrał ów wątek, jest dl mnie zrozumiały - żródła dotyczące Wehrmachtu są obfite i mają pewien urok owocu zakazanego. No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie.


Gburek.


...Mój znajomy profesor historii powiedział kiedyś, iż w czasie 2 wojny światowej Niemcy walczyli za pomocą najnowszych (jak na owe czasy) wynalazków technicznych... A "czerwone hordy" dzięki niekończącej ilości żołnierzy (z których większość i tak była mięsem armatnim)


Och, przecież "powszechnie wiadomo", że Słowianie to bydło i dzicz.

Gboo.
Półsłowiański, jakby nie patrzyć.

Szymon - 2013-08-04, 18:53

Zwiedzając stary lotniskowiec USS Lexington trafiłem na takie dwa egzemplarze:







Niestety światło marne więc zdjęcia są, jakie są. Może jak zrzucę z aparatu, to okaze sie ze tam są lepsze (te są robione komórą)

Maras68 - 2013-08-04, 19:29

świetne foty :))
jimmy - 2013-08-04, 19:50

Jacek. napisał/a:
MirekArican napisał/a:
Jacek. napisał/a:
Spokojnie, nie o to mi szło, a już na pewno nie o polityczkę. To po prostu mój prywatny stosunek do trzeciej Rzeszy. Niemcy jako tacy to zupełnie inna sprawa.
A kierunek, jaki obrał ów wątek, jest dl mnie zrozumiały - żródła dotyczące Wehrmachtu są obfite i mają pewien urok owocu zakazanego. No i nie da się ukryć, że technika niemiecka jest pociągająca przez swoją różnorodność i charakterystyczne wyrafinowanie.


Gburek.


...Mój znajomy profesor historii powiedział kiedyś, iż w czasie 2 wojny światowej Niemcy walczyli za pomocą najnowszych (jak na owe czasy) wynalazków technicznych... A "czerwone hordy" dzięki niekończącej ilości żołnierzy (z których większość i tak była mięsem armatnim)


Och, przecież "powszechnie wiadomo", że Słowianie to bydło i dzicz.

Gboo.
Półsłowiański, jakby nie patrzyć.


Jacku , druga kategoria ludzi, razem z Murzynami i Azjatami, ale, kto w takie fakty wierzy.................

Ciech - 2013-08-04, 20:02

Spotkanie Jurija Gagarina z Fidelem Castro w 1961r.
Na ręku szturmański, zegarek który dostawał oficer CCCP po ukończeniu szkoły lotniczej.



Używał go także 12 kwietnia 1961 na statku kosmicznym Wostok



El Comandante - przywódca rewolucji kubańskiej wolał Rolexy ponieważ doskonale spisywały się w tamtejszym klimacie.


jimmy - 2013-08-04, 20:05

Ciech pifko
Spam - 2013-08-04, 20:18

El Comandante powinien sobie sprawić jakiego dualtajma albo jaki inny zegar światowy... a tak... musiał nosić dwa zegarki dla czasu w Hawanie i Moskiewskiego :D
jimmy - 2013-08-04, 20:23

Spam, w ilości siła :))
Spam - 2013-08-04, 20:36

jimmy napisał/a:
Spam, w ilości siła :))


...pewnie też kolekcjoner :/

jimmy - 2013-08-04, 20:37

....fotograf :))

[ Dodano: 2013-08-04, 20:45 ]
...i jeszcze Rolex na ręku Che..........


Wintergreen - 2013-08-04, 21:57

Przypomnę nieśmiało :wkurzony: o umieszczaniu większej liczby danych pozwalających na wskazanie gdzie, kiedy, u kogo dany zegarek był w akcji...

A zmieniając temat, podziękowania dla kumotra Szymon za zdjęcia z CV-16
Szymon napisał/a:
Zwiedzając stary lotniskowiec USS Lexington trafiłem na takie dwa egzemplarze:








tylko to na trzecim zdjęciu wygląda mi nie na Boliva ale Bulova watch - być może ten podpis to wina autokorekty w MSWord? Warto od razu zauważyć, że wersja z centralną sekundą i nazwą producenta na tarczy jest stosunkowo rzadka..




A Welsbro to chyba prywata, choć, jak wynika z podpisu była w akcji podczas Bitwy na Morzu Koralowym. pifko

MirekArican - 2013-08-05, 00:50

Cytat:
Och, przecież "powszechnie wiadomo", że Słowianie to bydło i dzicz.


Oj Jacku, Jacku tylko my należymy do innego odłamu Słowian a jeżeli Rosjanie (mniejsza cześć społeczeństwa Rosyjskiego jest pochodzenia Słowiańskiego) To tak jakbyś powiedział że Anglicy (j. Angielski), Luksemburczycy (j.luksemburski), Duńczycy (j. duński) są Niemcami bo się posługują językami germańskimi :D :D :D

Poza tym jakbyś inaczej nazwał żołnierzy którym dawano do ręki broń i kazano walczyć (bez jakiegokolwiek szkolenia)... Rekruci wojska radzieckiego mieli opcję: walczyć i zginąć lub nie walczyć i zostać zabitym przez swoich...

Leningrad - Słowa Stalina "... My mamy więcej ludzi iż Niemcy naboi..."





Wkrótce moja wersja tego zegarka (i więcej informacji o nim) zawita na Twoim Ulubionym Forum cool

buran - 2013-08-05, 06:43

MirekAmerican-odpuść sobie,bo to już rasizmem pachnie.
Maras68 - 2013-08-05, 11:29

MirekArican napisał/a:


Obrazek

Obrazek

Wkrótce moja wersja tego zegarka (i więcej informacji o nim) zawita na Twoim Ulubionym Forum cool


ciekaw niezmiernie jestem twej wersji... :) dajesz....

MirekArican - 2013-08-05, 14:21




Na razie wyciąłem z 3mm mosiądzu klamrę, wstępnie pasek zamocowałem (28mm), reszta do zrobienia...

[ Dodano: 2013-08-05, 14:54 ]
Cytat:
Jacku , druga kategoria ludzi, razem z Murzynami i Azjatami, ale, kto w takie fakty wierzy.................


Tak w ramach ciętego żartu - przypomniałeś mi pochodzenie słowa Słowianin :))

Słowianin - to słowo pochodzi od łacińskiego Servus (Slavs) ang Slave, niem. Sklave, - gdyż Słowianie byli zasobem niewolników najpierw dla Imperium Rzymskiego a później Cesarstwa niemiecko rzymskiego...
A więc konotacja słowa Słowianin jest tak samo negatywna jak słowo Nigger :))
Dziwi mnie czemu taki Doniu do Libera nie mówi "mój Słowianinie" :P

Aha takie małe odkrycie aluminiowy zegarek z końca lat 60
62x64mm z ochronką na koronkę - prototyp nie wiadomo ile istnieje...


Maras68 - 2013-08-05, 15:09

MirekArican napisał/a:
Na razie wyciąłem z 3mm mosiądzu klamrę, wstępnie pasek zamocowałem (28mm), reszta do zrobienia...


Zapowiada się ciekawie, już sam pach robi super wrażenie i klimat nadaje...

MirekArican - 2013-08-05, 15:23

Klamra ma być jak w oryginałach w latach 30stych




rybak - 2013-08-05, 16:05

MirekArican napisał/a:

Tak w ramach ciętego żartu - przypomniałeś mi pochodzenie słowa Słowianin :))

Słowianin - to słowo pochodzi od łacińskiego Servus (Slavs) ang Slave, niem. Sklave, - gdyż Słowianie byli zasobem niewolników najpierw dla Imperium Rzymskiego a później Cesarstwa niemiecko rzymskiego...


To ciekawa interpretacja, bo w moich ksiazkach historycznych jest cos o tym, ze Slowianie przyszli na obecne ziemie dopiero, jak Rzymowi sie upadlo... ;)

MirekArican napisał/a:
A więc konotacja słowa Słowianin jest tak samo negatywna jak słowo Nigger :))
Dziwi mnie czemu taki Doniu do Libera nie mówi "mój Słowianinie" :P


Moze, a moze nie.

Ja znam inne wytlumaczenie, ktore mowi, ze Aria (czyli szlachetny, czcigodny w sanskrycie) znaczy mniej wiecej tyle, co Slava (honor, czesc), bo Slowianie bardzo mocno czcili swoich bogow i w ogole bardzo sie przejmowali swoim honorem...

Ale to pewnie jakis slowianofil tylko wymyslil i to bzdury.


Zegarki kiedy indziej.

Maras68 - 2013-08-05, 16:13

Inne oblicza Historii?
program z TVP Historia:

http://www.youtube.com/watch?v=Lc2Y3qJmOWg

Jacek. - 2013-08-05, 16:35

MirekArican napisał/a:

Tak w ramach ciętego żartu - przypomniałeś mi pochodzenie słowa Słowianin :))

Słowianin - to słowo pochodzi od łacińskiego Servus (Slavs) ang Slave, niem. Sklave, - gdyż Słowianie byli zasobem niewolników najpierw dla Imperium Rzymskiego a później Cesarstwa niemiecko rzymskiego...


To "powszechnie wiadome", podobnie jak to, że Królowa Elżbieta to naprawdę Elka Królik z Sochaczewa, Simon Templar naprawdę zwał sie Szymkiem Kościelniakiem, a Babilon pochodzi od"babie łono" ;)

Rybak: nazwa "zegarek" pochodzi od kształtu i rozmiaru starych zegarków sakiewkowych - niby z garka poczynion. A niemieckie "uhr" też ma słowiański źródłosłów, mianowicie wywodzi się z eksklamacji podziwu: o żesz kur. Podobnie dewizka: z (franc. de) wiśka. :D

Dr Wotan Purkhaffke.
Ekem. K.u.K. Hofscharlataner.

rybak - 2013-08-05, 16:58

Jacek. napisał/a:
MirekArican napisał/a:

Tak w ramach ciętego żartu - przypomniałeś mi pochodzenie słowa Słowianin :))

Słowianin - to słowo pochodzi od łacińskiego Servus (Slavs) ang Slave, niem. Sklave, - gdyż Słowianie byli zasobem niewolników najpierw dla Imperium Rzymskiego a później Cesarstwa niemiecko rzymskiego...


To "powszechnie wiadome", podobnie jak to, że Królowa Elżbieta to naprawdę Elka Królik z Sochaczewa, Simon Templar naprawdę zwał sie Szymkiem Kościelniakiem, a Babilon pochodzi od"babie łono" ;)

Rybak: nazwa "zegarek" pochodzi od kształtu i rozmiaru starych zegarków sakiewkowych - niby z garka poczynion. A niemieckie "uhr" też ma słowiański źródłosłów, mianowicie wywodzi się z eksklamacji podziwu: o żesz kur. Podobnie dewizka: z (franc. de) wiśka. :D

Dr Wotan Purkhaffke.
Ekem. K.u.K. Hofscharlataner.


Nie proszem Pana, nie ma takiego miasta jak Londyn.

Jest tylko Londek, Londek Zdruj, Pan zobaczy :)


Jacek., Ty sie smiej, ale pogrzeb sobie po ruskich i (troche mniej, ale tez) niemieckich stronach, tam jest sporo o "wspolnym indoeuropejskim dziedzitwie", slowiansko-aryjskich Wedach (co to do Indii z Rosji przyszly, i takie tam.

Ciekawe w sumie i bardzo podnoszace na duchu, jak kto podatny ;)

buran - 2013-08-05, 17:03

Z Indii to przyszli Cyga...tfu,Romowie(zapewne mają coś wspólnego z Rzymem).I osobiście nie czuję z nimi wspólnego dziedzictwa.
rybak - 2013-08-05, 17:15

buran napisał/a:
Z Indii to przyszli Cyga...tfu,Romowie(zapewne mają coś wspólnego z Rzymem).I osobiście nie czuję z nimi wspólnego dziedzictwa.


To bardzo smutne, co piszesz, gdzie milosc blizniego i otwartosc na inne kultury...?

A na razie byla mowa o tym, co do Indii przyszlo, a nie co stamtad do nas przylaz... znaczy do nas przyszlo, kulture ubogacac i w ogole.

A Sinti to chyba razem z Romami przyszli, i jeszcze jacys byli, ale nie pamietam ;)


Swoja droga to nawet ciekawe, czemu, nie chcieli ich tam...?

MirekArican - 2013-08-05, 17:15

Cytat:
To ciekawa interpretacja, bo w moich ksiazkach historycznych jest cos o tym, ze Slowianie przyszli na obecne ziemie dopiero, jak Rzymowi sie upadlo... ;)


A ja myślałem ze Słowianie mają pochodzenie Indo-Europejskie :))
Po Germanach plemiona Słowian na tych ziemiach są może od 3,5tys lat

Druga herezja Mieszko I prawdopodobnie był wikingiem :D

The English word Slav is derived from the Middle English word sclave, which was borrowed from Medieval Latin sclavus "slave,"[38][not in citation given] itself a borrowing and Byzantine Greek σκλάβος sklábos "slave," which was in turn apparently derived from a misunderstanding of the Slavic autonym (denoting a speaker of their own languages). The Byzantine term Sklavinoi was loaned into Arabic as Saqaliba by medieval Arab historiographers.[citation needed] However, the origin of this word is disputed.[39][40] Also from medieval Latin slavus.[38]

https://en.wikipedia.org/wiki/Slavs nawet wiki to mówi...

To tragedia co w Polsce dzieje się z historią - ale nie pisze już nic więcej bo moderator mnie skazuje...

rybak - 2013-08-05, 17:27

A, sorry, jak wikipedia...

;)


Hindusi tez maja pochodzenie indoeuropejskie, tylko, ze pochodzenie, a miejsce zamieszkania, to sa dwie rozne rzeczy.
Wiesz, ilu ja mam np. znajomych Turkow i Grekow...? ;)



O Mieszku to nic nowego, w tym czasie powstawalo wiele panstewek zakladanych przez dzikich z polnocy, roznych Rusow, Rorigow (Rurykow ;) ), itd. od polnocy (Polska, Rosja), przez srodek (Normandia), az dopoludnia (Sycylia i Wlochy ogolnie).

Oni byli znani z tego, ze sie blyskawicznie integrowali w wygodnie zyjace ludy, o ktorych snieg lezal nie przez caly rok i cos tam u nich roslo na polach.
Klimat lepszy :)

I zaden skubany nie mial zegarka, chyba, ze cos mi u Matejki umknelo...

buran - 2013-08-05, 17:28

rybak napisał/a:
buran napisał/a:
Z Indii to przyszli Cyga...tfu,Romowie(zapewne mają coś wspólnego z Rzymem).I osobiście nie czuję z nimi wspólnego dziedzictwa.


To bardzo smutne, co piszesz, gdzie milosc blizniego i otwartosc na inne kultury...?

A na razie byla mowa o tym, co do Indii przyszlo, a nie co stamtad do nas przylaz... znaczy do nas przyszlo, kulture ubogacac i w ogole.

A Sinti to chyba razem z Romami przyszli, i jeszcze jacys byli, ale nie pamietam ;)


Swoja droga to nawet ciekawe, czemu, nie chcieli ich tam...?

Może niech wrócą na stare śmieci,Żydzi mogli po dwóch tysiącach lat ku nieopisanemu zdziwieniu sąsiadów,to czemu nie Oni?Niech ubogacają a reubours pobratymców a nie nas.

MirekArican - 2013-08-05, 17:30

Cytat:
A, sorry, jak wikipedia...
czuje sarkazm :P

rybak napisał/a:
I zaden skubany nie mial zegarka, chyba, ze cos mi u Matejki umknelo...


Jak to nie pomniki Światowida możemy też uznać za zegar słoneczny pifko

rybak - 2013-08-05, 17:33

MirekArican napisał/a:
czuje sarkazm :P


Masz rewelacyjnie dzialajace powonienie...

MirekArican napisał/a:
rybak napisał/a:
I zaden skubany nie mial zegarka, chyba, ze cos mi u Matejki umknelo...


Jak to nie pomniki Światowid możemy też uznać za zegar słoneczny pifko


OK, ja o tych wojskowych myslalem... ;)


PS. szybko skriny printowac, bo juz widze cwalujacego cenzora z brzytwa... :D

MirekArican - 2013-08-05, 17:37

Cytat:
Hindusi tez maja pochodzenie indoeuropejskie, tylko, ze pochodzenie, a miejsce zamieszkania, to sa dwie rozne rzeczy.
Wiesz, ilu ja mam np. znajomych Turkow i Grekow...? ;)


A wiesz ile słów w języku Litewskim i Łotewskim pochodzi z Sanskrytu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sanskryt

Też mam wielu znajomych, kumpli, przyjaciół - w różnych kolorach - ale jedna chce mamy wspólną śmiejemy się z Rudych :P

A tak pro po Wiki - ta encyklopedia ma duży plus i duży minus a mianowicie:
Minus - poziom dziedzin - chodzi mi o to iż niektóre dziedziny w niektórych krajach kuleją z powodu niezgodności, oraz braku chęci dzielenia się informacjami...
Plusem - jest szybkość wprowadzania informacji niema drugiej takiej encyklopedii...

rybak - 2013-08-05, 17:51

MirekArican napisał/a:
Cytat:
Hindusi tez maja pochodzenie indoeuropejskie, tylko, ze pochodzenie, a miejsce zamieszkania, to sa dwie rozne rzeczy.
Wiesz, ilu ja mam np. znajomych Turkow i Grekow...? ;)


A wiesz ile słów w języku Litewskim i Łotewskim pochodzi z Sanskrytu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sanskryt

Też mam wielu znajomych, kumpli, przyjaciół - w różnych kolorach - ale jedna chce mamy wspólną śmiejemy się z Rudych :P


Albo w sanskrycie pochodzi z lotewskiego... albo z "najstarszego wspolnego jezyka", czyli rosyjskiego ;)

Ostatnio sobie wciagnalem pare wykladow na youtubie po rosyjsku, calkiem na powaznie...

kaido2 - 2013-08-05, 18:01

rybak napisał/a:

OK, ja o tych wojskowych myslalem... ;)


Wbił miecz i ostała się szósta,wbił drugi raz i 22-ga wybiła. Za pierwszym razem na misji, zaś drugi raz po,gdzie po było jednoznacznie właściwie rozpoznawane jako odpoczynek" wszystkim spracowanym dać, lecz po robocie pobratyńca syjamskiego od narodzenia noszonego i równie dorastającego..

rybak - 2013-08-05, 18:04

kaido2 napisał/a:
rybak napisał/a:

OK, ja o tych wojskowych myslalem... ;)


Wbił miecz i ostała się szósta,wbił drugi raz i 22-ga wybiła. Za pierwszym razem w robocie, zaś drugi raz po, co oznaczało odpoczynek" wszystkim spracowanym dać ale po robocie pobratyńca syjamskiego od narodzenia noszonego i równie dorastającego..


...a jak w srodku nocy sie obudzil i nie wiedzial, ktora, bo skad tak bez slonca, to tlukl tym mieczem w patelnie i jak tak chwile potlukl, to zaraz z okolicznych chat wolali "czego, k..wa, druga w nocy!!!!"... i juz wiedzial...

Jacek. - 2013-08-05, 19:17

rybak napisał/a:

Jacek., Ty sie smiej, ale pogrzeb sobie po ruskich i (troche mniej, ale tez) niemieckich stronach, tam jest sporo o "wspolnym indoeuropejskim dziedzitwie", slowiansko-aryjskich Wedach (co to do Indii z Rosji przyszly, i takie tam.

Ciekawe w sumie i bardzo podnoszace na duchu, jak kto podatny ;)


Ty mnie Jaksą z Kopanicy nie epatuj. Jestem wkurzony na Sasów, bo sprokurowali nam (konkretnie Maria Emanuel Złośliwy) nwego, nieśmiganego pretendenta do tronu. Chcociaż na tle dotychczasowych dziejów Polski ten numer wygląda zupełnie naturalnie. Oczywiście mam na myśle wersję dziejów jak najbardziej autentyczną, niezałganą i sprawdzalną.
A mogło być tak fajnie: Rosjanom mówilibyśmy np. "u nas w Glashutte" cool
Poza tym jesteśmy spokrewnieni przez praprzodkinię małpę. Choćbyś nie chciał :D

Wotan Purkhaffke.
Noch nicht besoffen, aber auf gutem Weg.

ALAMO - 2013-08-05, 19:21

Jacek. napisał/a:
Choćbyś nie chciał


Może tę wersję odrzucić, zaprzaniec...

Jacek. - 2013-08-05, 19:29

Podobieństwo go zdradzi cool

Gbou.

Wintergreen - 2013-08-05, 20:28

CZY NA SALI JEST... MODERATOR?
MirekArican - 2013-08-05, 20:29

rybak napisał/a:
Albo w sanskrycie pochodzi z lotewskiego... albo z "najstarszego wspolnego jezyka", czyli rosyjskiego


Tutaj użyłem zbyt wielkiego skrótu myślowego, chodziło mi o to iż nazewnictwo wielu rzeczy w tych językach wskazuje iż albo Słowianie są potomkami ludów Indoeuropejskich albo się z nimi integrowali - dzisiejsze tereny Łotwy i Litwy zostały znaczniej później Schrystianizowane a przez to pierwotne nazewnictwo przetrwało do dziś...

Sorry ale tu się nie zgodzę Sanskryt ma więcej wspólnego z językami Arabskimi a jeżeli z rosyjskim... Jak już obaj się zgodziliśmy - Ruś została założona przez "turystów z północy" - jako mieszanką wielu wpływów ale podstawy zdaniotwórcze czy słowotwórcze są trochę inne niż Sanskrycie...

Ciekawe sformułowanie "najstarszy język nowożytny" - ciekawe co autor miał przez to na myśli..? Podam przykład języka Polskiego który jako jeden z języków europejskich ewoluuje bardzo powoli przy tym wciągając wiele naleciałości z innych języków...

Parę lat temu np w języku niemieckim można było napisać delfin: Dolphin albo Delfin albo Dolphine
Wyobraźmy sobie "Hoinka, Hata, Chuta" :P

Pewien Miś by umarł gdyby w Polsce gramatyka była taka luźna i różnorodna

rybak - 2013-08-05, 20:56

Jacek., my dwaj to jestesmy od jednej malpy, ale taki Obama, czy inny Hung-Ping to juz tylko czesciowo albo i niekoniecznie ;)

@Mirek,

wiem, o co Ci chodzilo z lotewskim, co do wspolnoty sanskrytu z arabskim to sie znajda tacy, co sie nie do konca zgodza zapewne, a teraz spier... w podskokach, zanim ALAMO se przypomni, ze juz dosc naspamowal i teraz czas posprzatac ;)

Jacek. - 2013-08-05, 21:03

rybak napisał/a:


wiem, o co Ci chodzilo z lotewskim,


W sumie też indoeuropejski. Za to ja nie wiem, co przyświeca Mirkowi z tymi przymiotnikami z wielkiej litery ;)

G.

Spam - 2013-08-05, 21:07

...czy jest na sali lekarz :popcorn:
ALAMO - 2013-08-05, 21:09

rybak napisał/a:
a teraz spier... w podskokach, zanim ALAMO se przypomni, ze juz dosc naspamowal i teraz czas posprzatac


No jak sami prosicie ... :))

Jacek. - 2013-08-05, 23:36

Spam napisał/a:
...czy jest na sali lekarz :popcorn:


"- w pytę grają, doktorku, co nie?"
:D

Le G.

jimmy - 2013-08-06, 08:41

Spam napisał/a:
...czy jest na sali lekarz :popcorn:


Spam, ja doctor........... ale chyba się nie przydam :D

Eustachy - 2013-08-10, 20:55

[quote="MirekArican"]
Cytat:


Obrazek



Czy to zegarek lotniczy zapinany na udo ?

MirekArican - 2013-08-11, 18:57

To prototyp wszystkich Panerai 3646 wiadomo o istnieniu tylko dwóch egzemplarzy... Ostatnio jeden na eBay poszedł za 115 000Euro... Mechanizm to rolex na 17 kamykach...

http://www.network54.com/...f+PANERAI+Watch

http://www.network54.com/...t---+%28pics%29

Ciech - 2013-08-21, 01:05

Poszalałoby się w tym sklepie :shock: :))
... ale tak było w 1914r.


Spam - 2013-08-21, 07:33

...zakupy na całe wiadra... i tak by dla wszystkich nie starczyło :))
Maras68 - 2013-08-21, 08:18

Dla nas z kącika SB myślę, że by styknęło :D
jimmy - 2013-08-21, 10:02

...ale zapasy :))
Maras68 - 2013-08-21, 10:03

Spam napisał/a:
...zakupy na całe wiadra... i tak by dla wszystkich nie starczyło :))


Spam to by jeszcze kobicinę z witryny sklepowej przycisnął :D

rybak - 2013-08-21, 10:10

Maras68 napisał/a:
Spam napisał/a:
...zakupy na całe wiadra... i tak by dla wszystkich nie starczyło :))


Spam to by jeszcze kobicinę z witryny sklepowej przycisnął :D


Wtedy, czy teraz...? ;)

Maras68 - 2013-08-21, 10:17

Zapytajmy Spama :D
Rudolf - 2013-08-21, 10:21

:shock: nosiłbym :))
jimmy - 2013-08-21, 11:09

..rąk zabraknie :))
Maras68 - 2013-08-21, 11:10

i nóg braknie, bo to kontener cały :D
jimmy - 2013-08-21, 11:42

...i kolegom pożyczać można, tak jak to jeden minister robi, z tym,że to on pożycza :))
Spam - 2013-08-21, 22:16

rybak napisał/a:
Maras68 napisał/a:
Spam napisał/a:
...zakupy na całe wiadra... i tak by dla wszystkich nie starczyło :))


Spam to by jeszcze kobicinę z witryny sklepowej przycisnął :D


Wtedy, czy teraz...? ;)


facepalm :))

Jacek. - 2013-08-21, 22:30

Spam napisał/a:
rybak napisał/a:
Maras68 napisał/a:
Spam napisał/a:
...zakupy na całe wiadra... i tak by dla wszystkich nie starczyło :))


Spam to by jeszcze kobicinę z witryny sklepowej przycisnął :D


Wtedy, czy teraz...? ;)


facepalm :))


Tak, jak i ztymi zegarkami: wtedy nikt nie chciał cool

Gboo.

kaido2 - 2013-08-22, 08:56

Jacek. napisał/a:
Spam napisał/a:
rybak napisał/a:
Maras68 napisał/a:
Spam napisał/a:
...zakupy na całe wiadra... i tak by dla wszystkich nie starczyło :))


Spam to by jeszcze kobicinę z witryny sklepowej przycisnął :D


Wtedy, czy teraz...? ;)


facepalm :))


Tak, jak i ztymi zegarkami: wtedy nikt nie chciał cool

Gboo.


Dokładnie. Cena mówi sama za siebie, a wiec nie trudno się domyślić jakie one są wojskowe i jakiej jakości.

Wintergreen - 2013-08-22, 08:57

Kumotry!
Zaczynam tracić nadzieję, że to ma sens, ale jeszcze raz powtórzę: ten temat jest pomyślany dla postów spełniających kryteria opisane na pierwszej stronie. Takie luźne gadki są OK, ale w "Porozmawiajmy..."

A tak w ogóle to ostatnie parę stron jest do pozamiatania przez administrację, bo się po prostu bardak zrobił i tyle... :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur:

kaido2 - 2013-08-22, 09:01

Ale to jest CW , więc nie rozumiem osohoziii?
ALAMO - 2013-08-22, 09:07

Czy ja wiem hmmm
4 dolce w 1914 to, uwzględniając indeksowanie tego w różny sposób, całkiem przyzwoity pieniądz dzisiaj.
Nawet jeśli się to zindeksuje CPI, wychodzi 100 dolców.
A potem jest tylko ciekawiej - indeksując wzrostem płacy nominalnej, to 400-600 dolarów dzisiejszych.
A indeksując wzrostem gospodarczym - ponad 1700 dolców ...
Dalej "cena mówi za siebie" ? :)

Maras68 - 2013-08-22, 09:31

ALAMO napisał/a:
Czy ja wiem hmmm
4 dolce w 1914 to, uwzględniając indeksowanie tego w różny sposób, całkiem przyzwoity pieniądz dzisiaj.
Nawet jeśli się to zindeksuje CPI, wychodzi 100 dolców.
A potem jest tylko ciekawiej - indeksując wzrostem płacy nominalnej, to 400-600 dolarów dzisiejszych.
A indeksując wzrostem gospodarczym - ponad 1700 dolców ...
Dalej "cena mówi za siebie" ? :)


hmm to jest argument, tylko ta ilość na kopy zalegająca na wystawie mnie zastanawia, rzucone toto jak szmelc hmmm

[ Dodano: 2013-08-22, 09:34 ]
Wintergreen napisał/a:

A tak w ogóle to ostatnie parę stron jest do pozamiatania przez administrację, bo się po prostu bardak zrobił i tyle... :głową w mur: :głową w mur: :głową w mur:


poczekaj na luzie ;)
może temat jeszcze wróci, jak kto jaką fotkę z zegarem czytelną natrafi, a z tym ciężko... hmmm

rybak - 2013-08-22, 09:44

ALAMO napisał/a:
Czy ja wiem hmmm
4 dolce w 1914 to, uwzględniając indeksowanie tego w różny sposób, całkiem przyzwoity pieniądz dzisiaj.
Nawet jeśli się to zindeksuje CPI, wychodzi 100 dolców.
A potem jest tylko ciekawiej - indeksując wzrostem płacy nominalnej, to 400-600 dolarów dzisiejszych.
A indeksując wzrostem gospodarczym - ponad 1700 dolców ...
Dalej "cena mówi za siebie" ? :)


Dokladnie, to byl pieniadz wtedy, szedles do banku i za kazdy dolar dostawales odpowiednia ilosc zlota - nie te gowniane papierki, co je teraz mamy, ktore se kazdy ciul moze drukowac ile i jak mu sie akurat zachce.

Nie jestem pewny, czy wielu wtedy zarabialo 4 dolary dziennie.

Ale z drugiej strony to zegarki dla wojska - nie mogly byc nie wiadomo jakimi cudami i kosztowac wiele.

ALAMO - 2013-08-22, 09:50

Maras68 napisał/a:

hmm to jest argument, tylko ta ilość na kopy zalegająca na wystawie mnie zastanawia, rzucone toto jak szmelc


No bo to nie były jakieś nie wiadomo jakie mecyje - masowo np. dostarczano Ingersolle, które były znane z tego, ze były tanie. Jeśli porządny "one $ watch" kosztował wtedy ... $1, to sobie imaginuj co można było zrobić dla wojska, tak samo masowo, za 4x więcej ?
Potem wojna się skończyła, magazyny zostały. Po II wojnie, szwajcarskie cwaniaczki załatwiły to masową kasacją nadprodukcji, żeby sobie nie zepsuć rynku. A po I wojnie, w USA, widocznie zadziałała "niewidzialna ręka rynku".

rybak napisał/a:
za kazdy dolar dostawales odpowiednia ilosc zlota - nie te gowniane papierki, co je teraz mamy


A za archaiczne i barbarzyńskie idee, to już jeden kulkę w łeb zarobił :złośliwiec: Tylko że jemu się srebro ubzdrzyło :twisted:

kaido2 - 2013-08-22, 11:18

ALAMO napisał/a:
Czy ja wiem hmmm
4 dolce w 1914 to, uwzględniając indeksowanie tego w różny sposób, całkiem przyzwoity pieniądz dzisiaj.
Nawet jeśli się to zindeksuje CPI, wychodzi 100 dolców.
A potem jest tylko ciekawiej - indeksując wzrostem płacy nominalnej, to 400-600 dolarów dzisiejszych.
A indeksując wzrostem gospodarczym - ponad 1700 dolców ...
Dalej "cena mówi za siebie" ? :)


Nie ma co wyliczać tylko prześledzić ceny zegarków z tamtego okresu
Tu masz katalog z marketu a więc jest taniej:



Elgin 7j w szmelcu niecałe 13 $

Waltham 15j w szmelcu niecałe 20$

Szwajcarszczyzna no name w szmelcu jeszcze więcej( najtańszy ok 25 $) :D

Więc teraz pytanie: Co Może być dobrego za 4S?

buran - 2013-08-22, 11:20

To był prawie tak dobry pomysł jak ten żeby ropę w euro rozliczać :shock: :shock: :shock: Widać miłość do demokracji ma swoje granice hmmm
rybak - 2013-08-22, 12:35

ALAMO napisał/a:

rybak napisał/a:
za kazdy dolar dostawales odpowiednia ilosc zlota - nie te gowniane papierki, co je teraz mamy


A za archaiczne i barbarzyńskie idee, to już jeden kulkę w łeb zarobił :złośliwiec: Tylko że jemu się srebro ubzdrzyło :twisted:


Chyba "niejeden"...? hmmm

Bo nie wiem, o ktorego Ci chodzi teraz, Kennedy'ego, Kaddafiego, Husajniego, cos mi dzwoni z tym srebrem...


kaido2 napisał/a:


Więc teraz pytanie: Co Może być dobrego za 4S?


Tam jest "sale"...?

kaido2 - 2013-08-22, 14:06

Sale i to całkiem nowych zegarków "armijnych" na wychwycie kołkowym.
Eustachy - 2013-08-25, 11:41

Maras68 napisał/a:
... oficer Luftwaffe z kundelkiem ma ....


to najprawdopodobniej Adolf Galland.
Z tego co wiem, to prawdopodobnie nosił Tutimę chrono.

rybak - 2013-08-25, 21:02

Eustachy napisał/a:
Maras68 napisał/a:
... oficer Luftwaffe z kundelkiem ma ....


to najprawdopodobniej Adolf Galland.
Z tego co wiem, to prawdopodobnie nosił Tutimę chrono.


Nie najprawdopodobniej, tylko to jest Galland, czytales dalej? ;)

http://www.chinawatches.p...p=649429#649429

Jacek. - 2013-08-25, 22:50

A co, fonsika nie widać? :D

Gburweiler.

Eustachy - 2013-08-26, 08:02

Nie tylko czytałem, ale mam nawet na dvd wywiad z tym człowiekiem.
rybak - 2013-08-26, 18:40

Eustachy napisał/a:
Nie tylko czytałem, ale mam nawet na dvd wywiad z tym człowiekiem.


A ja mam jedna jego ksiazkie i jedna o nim, co wygralem? :)

Zdziwilem sie tylko, ze tak odpisujesz, jesli czytales topik dalej ;)


Galland w 1942 roku, Seiko Monster na pachu od nicka.
A przynajmniej tak wyglada... :D


kwater - 2013-08-26, 19:52

Mówisz o tym na palcu? Mnie to raczej wygląda na komandira ;)
Maras68 - 2013-10-16, 12:48

co jest, co jest motry ;) cisza że aż w uszach gwiżdże ...
Spam - 2013-10-16, 12:56

...a bo Panie wszystko to już było...a tak w ogóle to kiedyś było lepiej :D
Jack Yeager - 2013-11-23, 15:10

ciach - do skasowania
Maras68 - 2013-11-23, 16:45

Jack Yeager napisał/a:
ciach - do skasowania


nie ma takiej opcji...

do dalszej realizacji...

Maras - 2017-03-02, 12:42

widzieli tę opowieść i zegar ? :złośliwiec:

Cena też nie bagatelna ...

cyt." Zegarek był prawdopodobnie używany przez pilota pułku myśliwców Arado 123. Dowódcą tego pułku był nazista z Polsko brzmiącym nazwiskiem Robert Kowalewski. Dane umiejscowienia zegarka są zebrane na forach dyskusyjnych lecz nie potwierdzone przez żaden oficjalny dokument. Zegarek bowiem był na wyposażeniu wojsk niemieckich dla Luftwaffe w czasie 2 wojny światowej i nie należał do cywila".

https://www.olx.pl/oferta...html#e612e02f39

Wintergreen - 2017-03-02, 19:53

Nie znam się na tych chrono na tyle, żeby ocenić zdjęcia po słabych fotkach, ale coś takiego jak "myśliwiec Arado 123" nie istniało...
mw75 - 2017-03-02, 20:19

Pewnie miało być Ar 234, ale to też nie był myśliwiec... ;)
Yakovlev - 2017-03-02, 21:22

Ale Robert Kowalewski istniał.
W szkole podstawowej uczyłem się z nim, ale ni uja nie latał żadnym myśliwcem tudzież innym aeroplanem, choć czasami miał niezłe loty ;)

Jacek. - 2017-03-02, 21:59

24 listopada 1949 hauptmann (kapitan) Robert Kowalewski, podówczas pilot eskadry sztabowej 10 korpusu lotniczego (Stabsstaffel/X. Fliegerkorps), został odznaczony Żelaznym Krzyżem. Klasy krzyża i okoliczności nie chce mi sie szukać.
W każdym razie 10 korpus zajmował sie działaniami przybrzeżnymi i używał m.in. rozpoznawczych wonosamolotów Arado 196 A-3.

Hauptmann Kowalewski z nowym bizu
Zegarka, łajza, nie pokazał cool



von Gbüreck

mw75 - 2017-03-03, 00:18

Jacek. napisał/a:
24 listopada 1949

A nie 1940? ;)
I był to Ritterkreuz des Eisernen Kreuzes.
Bio Kowalewskiego:
http://en.ww2awards.com/person/24094
Od listopada 1944, już w stopniu Oberstleutnanta był Kommodore w Kampfgeschwader 76 (KG 76). A ta jednostka rzeczywiście używała odrzutowych Ar 234.

Tu coś ;) widać:

Maras - 2017-03-03, 07:12

dzięki za ciekawe info cool

Nie mniej opowieść o zegarku i przypisaniu go owemu wojakowi nie do udowodnienia ;)

Jacek. - 2017-03-03, 07:33

mw75 napisał/a:
Jacek. napisał/a:
24 listopada 1949

A nie 1940? ;)


Palcówka.


Gbq.

Maras - 2017-04-15, 14:39

takie dwie fajne stronki z pewnego foruma:

http://forums.watchuseek....ory-330078.html

Wintergreen - 2017-12-21, 19:34

Tego zdjęcia wcześniej nie kojarzyłem, to sobie wkleję.. a co! Jak widzieli, to może pochwalą się wiedzą o przebiegu kariery i szarży na tej fotce.
Wszystkim dobrze znany Adi Galland i jego pilot (?Zenek)

Yakovlev - 2017-12-22, 01:00

Wintergreen napisał/a:
... (?Zenek)


Wg mnie za krótka kuśka jak na Zenka Special (jeśli jego masz na myśli)
Równie dobrze może to być jakaś Helka albo Heuer Flieger.

Galland nosił różne zegarki, Fliegery Tutimy również.

diver - 2017-12-22, 12:00

Wintergreen napisał/a:
jego pilot (?Zenek)


Artur to na pewno nie Zenith Special, jak napisał Yako nie ma "kuśki" nawet nie widać tarczy- może być różnie, ale stałe uszy i pilot noszony przez pilota ;)

bladerunner - 2017-12-22, 13:21

>>>

K.I. Małofiejew (К.И. Малофеев), kapitan okrętu podwodnego K-3 “Katiusza” («Катюша») na stanowisku dowodzenia przy peryskopie...



<<<

diver - 2017-12-22, 13:44

chyba jednak nie w temacie ostatnim?
bladerunner - 2017-12-22, 13:52

>>>

Przypomnę, że przedmiotowy temat to » Zegarki wojskowe w akcji - zdjęcia i identyfikacja, a więc mój poprzedni wpis wydaje się jak najbardziej właściwy... hmmm

Natomiast może zostać potraktowany jako nowy wątek, na co oczywiście mam nadzieję... ;)

<<<

diver - 2017-12-22, 15:28

bladerunner napisał/a:
>>>

Przypomnę, że przedmiotowy temat to » Zegarki wojskowe w akcji - zdjęcia i identyfikacja, a więc mój poprzedni wpis wydaje się jak najbardziej właściwy... hmmm

Natomiast może zostać potraktowany jako nowy wątek, na co oczywiście mam nadzieję... ;)

<<<


faktycznie, przepraszam

Yakovlev - 2017-12-22, 20:03

Tytuł tematu od początku jest błędny.
Ewentualnie mogło by być "Zegarki na nadgarstkach żołnierzy - identyfikacja".
Bo skąd wiadomo, że zegarek pokazany na fotce jest wojskowy?
I jakie to ma znaczenie skoro i tak więcej można spotkać cywilnych zegarków na nadgarstkach żołnierzy wszelkich nacji na wszystkich frontach.

diver - 2017-12-23, 00:43

czasami wiadomo, aundo wojska był przynaleźniony to już jest wystarczający argument ;)
Yakovlev - 2017-12-23, 00:56

Taaa... najważniejsze żeby miały "wojskowy krój", a najlepiej, żeby było widać te literki i cyferki na deklu, wszystkie cywile, to zwykły przypadek ;)
Maras - 2017-12-23, 11:14

też mnie się wydaje że oficerowie wyżsi ranga mieli w nosie zegarki wojskowe-służbowe i nosili co kto lubi i kogo na co było stać, inna sprawa z Luftwaffe, tam obsada oficerska chętnie nosiła chrono Tutimy czy Hanharty albo Zenki Speciale, a to piękne zegarki i do dziś obiekt stękania i westchnień kolekcjonerów :))
bladerunner - 2017-12-23, 13:46

>>>

G.I. Szczedrin (Г.И. Щедрин), kapitan okrętu podwodnego S-56 „Średnia” (С-56 «Средняя») na stanowisku dowodzenia przy peryskopie...



PS.
Kadra oficerska Armii Czerwonej z reguły nosiła zegarki, które określić można jako przydziałowe, w tym otrzymane jako nagrody pamiątkowe.
Natomiast fakt, że wśród nich były także czasomierze trofiejne, to już zupełnie inna sprawa... ;)

<<<

diver - 2017-12-29, 10:49

no to nich jeszcze ktoś powie co za zegarki maja jegomoście przy peryskopach, bo przynajmniej ten pierwszy wygląda na trofiejnyj , z jakiego okresu są foty ?
bladerunner - 2018-01-06, 18:13

>>>

diver napisał/a:
no to nich jeszcze ktoś powie co za zegarki maja jegomoście przy peryskopach, bo przynajmniej ten pierwszy wygląda na trofiejnyj , z jakiego okresu są foty ?


Radziecki okręt podwodny K-3 został zatopiony przez niemieckie eskortowce w dniu 21.03.1943 roku w pobliżu Batsfjord w Norwegii...

Radziecki okręt podwodny S-56 przetrwał całą wojnę, a jego dowódca został w dniu 05.11.1944 roku uhonorowany tytułem Bohatera Związku Radzieckiego.

W związku z tym powyższe informacje można uznać za przydatne przy datowaniu wcześniej zaprezentowanych fotografii archiwalnych.

Natomiast przy oznaczeniu rzeczonych zegarków może przydatne okazać się niżej zamieszczone zdjęcia, które przedstawiają radzieckie zegarki wojskowe z okresu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej:



<<<

Wintergreen - 2018-01-16, 04:46

Te czarne Kirovy, to jak mój :))
aż chyba sobie założę..

Maras - 2018-01-16, 17:03

taka ciekawostka: przechwytywane zegarki wermachtu i wtłaczane do armii USA


Jacek. - 2018-01-16, 17:09

Zaraz całego Knirima tu wklei. Z kapciami facepalm

Gb.

Maras - 2018-01-16, 17:11

choć troszkę na zachętę, tylko tyle...
bladerunner - 2018-01-16, 19:19

>>>

Wintergreen napisał/a:
Te czarne Kirovy, to jak mój :))
aż chyba sobie założę..
(...)


Bardzo interesujący radziecki zegarek wojskowy, jak najbardziej odpowiedni do założenia na specjalne okazje... :)
Korzystając z nadarzającej się okazji, pozwolę sobie poprosić o jakieś bliższe informacje na jego temat... :roll:

Maras napisał/a:
taka ciekawostka: przechwytywane zegarki wermachtu i wtłaczane do armii USA
(...)


Jest to rzeczywiście ciekawostka, gdyż o skłonność do posiadania "trofiejnych" zegarków, z reguły posądzano żołnierzy innej armii... :D
Jak dla mnie jest to faktycznie zachęta do wzbogacenia swojej wiedzy o czasomierzach z okresu II Wojny Światowej i nie tylko... ;)

<<<

Wintergreen - 2018-01-17, 02:42

Kirov nie ma specjalnej historii - po prostu kiedy jeszcze zbierałem wojskowe, trafiłem go na ukraińskiej wersji Allegro. Miał duże ubytki na tarczy i nieoryginalną wskazówkę sekundnika. U nas na forum czarnego (tyle, że ozdobionego kiedyś przez jakiegoś domorosłego malarza) pokazywał też kaido_2. środek wygląda tak:


A co do przejmowania sprzętu to robiły to wszystkie armie - nihil novi... Pisałem nawet o Etanche, które były trochę jak w tej piosence Sabatonu Soldier of 3 Armies zaliczyły francuską, niemiecką i amerykańską (szkoda, że Photobucket zmienił warunki hostingu)
http://www.czwarty-wymiar...r=asc&start=795

Maras - 2018-01-17, 17:37

Winter, dalej zbierasz Polonusy :?: :popcorn:
bladerunner - 2018-01-19, 19:41

>>>

Wintergreen

Dziękuję bardzo za informację na temat zaprezentowanego radzieckiego zegarka "wojennego"... ;-)
Miałem wcześniej wielką przyjemność widzieć podobny czasomierz, ale z nieco inną wersją tarczy i mechanizmu... :)

Jako ciekawostkę podam, że model K-43 Kirowskie vel Кировские alias Kirovskie doczekał się nawet replik, które mogą zainteresować miłośników zegarków wojskowych... :roll:

http://chistopolcity.com/...tch-211306.html

<<<

Wintergreen - 2018-01-20, 01:00

Maras napisał/a:
Winter, dalej zbierasz Polonusy :?: :popcorn:

Nadal i nawet ostatnio kupiłem jednego J. Zegrze, co to nikt inny nie był tak głupi, żeby zapłacić tyle co chciał sprzedający :oops:
http://allegro.pl/piekny-...DFjNDM2OA%3D%3D

Maras - 2018-01-20, 09:15

ładny i interesujący zakup, założyć go na pasek z podkładką i spokojnie można nawet ponosić tą historię pifko

czy dobrze widzę :?: - foto niewyraźne w laptoku, werk masz z mikroregulacją :?: :shock:

Wintergreen - 2018-01-20, 10:48

Tak, z mikroregulacją. A przez kształt koperty wizualnie jest większy od okrągłego i na moją witkę do koszuli nie trzeba nawet podkładki.
Jacobi - 2021-07-30, 05:05

Maras kiedyś wstawiłeś zdjęcie oficera chyba Kriegsmarine z Tresorem na łapie, wstawisz tu jeszcze raz ?
Maras - 2021-07-31, 08:15



Jacobi - 2021-07-31, 09:15

Jest i mój, żałuję bo gość miał też i białego, na oryginalnej bransolecie, stan jak widać i ceny przystępne.





[ Dodano: 2021-07-31, 09:17 ]
Miałeś jeszcze Marek zdjęcie oficera w białym mundurze Kriegsmarine, z Tresorem na łapie.

Maras - 2021-07-31, 10:02

Jak znajde wstawię,niech się dziwio forumiaki i rozdziawiają jadaczkę :D
Jacobi - 2021-07-31, 11:12

Zobacz jakie zainteresowanie :))
Maras - 2021-07-31, 11:23

:D bo połowa to roleksy,ponure,omegi,nie w głowie im wojaki bo to modne chłopaki :D
Jacobi - 2021-07-31, 11:58

Maras napisał/a:
:D bo połowa to roleksy,ponure,omegi,nie w głowie im wojaki bo to modne chłopaki :D


pifko pifko :)) :D

Maras - 2021-07-31, 12:35

a wracając do tematu:




Jacobie-twój konkretny model:


Jacobi - 2021-07-31, 22:15

pifko
Maras - 2021-08-06, 17:46

zerknij Sławoj:

https://ch24.pl/alpina-alpiner-heritage-manufacture-km-710-cena/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group