Tomi1976 - 2013-05-29, 21:57 Temat postu: Czy koperty w Timexach Expeditionach rdzewieją ? Z przerażeniem odkryłem już po kliknięciu na Czasexa z Allegro (model TIMEX T49451) że na YT jest film, gdzie użytkownik dwu modeli z tej serii pokazuje na drugim ... rdzę... Oznaczałoby to, że nie są to koperty z nierdzewki jak piszą sprzedający tylko z szajsmetalu. Bo fakt faktem - na deklu z tego co widziałem ze zdjęcia - Stainless Steel Case Back ... Eh wrypałem się w "hamerykańską" tandetę ... Ma ktoś doświadczenia jak te wynalazki zjada korozja bądź nie zjada? ALAMO - 2013-05-29, 22:15 Jeśli na deklu masz napis że jest on ze stali, to koperta na 100% nie jest. Expeditiony miałem w łapie dwa, oba były marne. To może nie być rdza, tylko "dziadowanie" - tam nie ma co rdzewieć bo koperta jest ze stopu aluminium jakiegoś, najprędzej ZnAl. Kłopot polega na tym, że kiedyś jak mój tato miał 10 lat  - to te koperty były pokrywane galwanicznie chromem na 30 mikronów, albo złotem na 10-20. I to wyglądało jakoś. Teraz, to jest warstewka 3 mikrony która się ściera od patrzenia - i się robią jaja.
No nic, nerki nie oddałeś - taka nauka za własne najlepiej trafia. Noś go z honorem ! 
Pablos_ - 2013-05-30, 01:40 Potwierdzam, zjada, zjada. Mój ojciec intensywnie użytkował do pracy w ogrodzie t4312 i po roku na deklu pojawiła się rdza. O innych problemach z Timexami nie wspomnę. No more! emster - 2013-05-30, 03:32 Zakupiłem Expeditiona w 2001 bodaj roku. Rdzy nie ma, ale od spodu koperta utlenia się (chyba). Góra i dekiel w porządku. Blaz - 2013-05-30, 09:34 Temat postu: Re: Czy koperty w Timexach Expeditionach rdzewieją ?
Taki napis to Twój wróg. Nie kupuje się zegarków z takimi napisami.
Tomi1976 - 2013-05-30, 09:47 Temat postu: Re: Czy koperty w Timexach Expeditionach rdzewieją ?
Wiem, tylko jak to mówią - mądry Polak po szkodzie i nie mam tu na myśli czeskiego auta 
Sekwencja zdarzeń była taka : oglądałem sobie posty na WUS. Wszędzie zachwyty użytkowników, biorące się raczej z sentymentu. No i w postach piszą "wytrzymała stalowa koperta"  myślę. Zaglądam potem na znany krajowy portal aukcyjny - tam jak wół stal nierdzewna napisane jako rodzaj koperty. No więc klikam sobie "Kup Teraz" a potem ... przyglądam się napisowi na deklu dokładniej bo głębia ostrości ustawiona jest tak, że całego napisu nie widać - no i jest "Stainless Steel Case Back" czyli reszta szajsmetal. No cóż ... skorzystam z prawa odesłania towaru do sklepu. Chociaż bakteria wizualnie ok to nie zamierzam czekać, aż wyjdą na nim parchy, tym bardziej, że za tą cenę można dzięki chińskim braciom dostać coś w stali
ALAMO - 2013-05-30, 09:54 Ale to jest powód żebyś odstąpił od umowy. I tak możesz, przez 10 dni, bez podawania przyczyny - nie wiem czy nie minęło? Natomiast jeżeli w ofercie stało "stalowa", a ona stalowa nie jest - to jest to niezgodność towaru z umową. Blaz - 2013-05-30, 09:56 Wiesz... Może być tak - bo nie śledziłem historii Timexa - że w przeszłości lub obecnie, ale tylko na rynek amerykański, produkował zegarki w kopercie całostalowej. Trzeba by było to sprawdzić. Jednak w Polsce w sklepach panuje budżetówka... Erolek - 2013-05-30, 10:05 Na poczatku lat 90-tych mialem jakiegos divera Timexa (jeden z pierwszych Indiglo). Cala koperta byla tam z nierdzewki. Wytzrymal jakies 15 lat, az mu sie cos w bebeszkach zuzylo. Kupiony byl w oficjalnym obrocie w Polsce. Pozdrawiam Eryk Machu - 2013-05-30, 10:14 Mój pierwszy 'dorosły' zegarek który sam sobie kupiłem był właśnie tej firmy, koperta w całości ze stali, miałem go ok 5 lat (potem odsprzedałem) i sprawował się bez zarzutu. Teraz mam 2 kolejne Czasexy (jeden z linii Expedition) i tez nie mam zadnych zastrzezeń co do jakosci ich wykonania czy uzytych materiałów...owszem, spotkałem się z wieloma negatywnymi opiniami nt jakości zegarków tej marki, ale osobiscie mam zgoła odmienne doświadczenia
Hans - 2013-05-30, 10:17 Mój ponad 10-letni Timex (trofiejny od firmy, więc budżetowy) ma się dobrze. Tomi1976 - 2013-05-30, 12:25
Na stronie z zegarkiem jest napisane : "Materiał koperty: Stal nierdzewna" - stąd się nabrałem, bo żeby było zabawnie to znany i renomowany sprzedawca (worldtrade24) Wcześniej u niego kupowałem jakiegoś Seikacza i byłem zadowolony - dlatego do głowy mi nie przyszło, że może w opisie Czasexa zrobić taki błąd ... Blaz - 2013-05-30, 12:41 Renomowany... Tomi, nagminne jest, że ci wszyscy polscy sprzedawcy kopiują (także od siebie) opisy zegarków, nie patrząc nawet na błędy rzeczowe. Powtarzają się nawet te same literówki. Tomi1976 - 2013-05-30, 12:50
No tak ... Wystosowałem już odpowiedniego posta do sprzedawcy. A Timexa zwrócę niebawem. Te Chińczyki mnie rozpuściły - w Parnisach i innych Marinach wszelkiej maści 316L to i zapomniałem, że szajsmetal jest w użyciu gdzie indziej
Rudolf - 2013-05-30, 12:55 Z Czasexem to w ogóle się to popaprało zrobili sobie lepszą linię TX , a strasznie podupadły zwykłe Timexy .. a to nie była zła firma (kiedyś). Tomi1976 - 2013-05-30, 13:02 No tak z tym, że TX to już kosmiczna jak na tego wytwórcę półka cenowa, bo są sporo droższe od zwykłych. Chciałem kupić jakąś bakterię do tyrania. Naiwnie myślałem, że za blisko 200 zł to już jakiegoś stalowego kwarca o Timexa da się kupić - jak widać myliłem się. Gdybym wiedział czym to pachnie poszedłbym w Lorusa - tam przynajmniej na pewno będzie ok materiałowo, a i mechanizm Seiko, więc narzekać nie ma na co
Rudolf - 2013-05-30, 13:07 Tomi1976, Parniak też robi kwarcaki w stalowych kopertach , oczywiście też Lorus , Pulsar , Seiko , Casio . Ceny 200 - 300 . Blaz - 2013-05-30, 13:10 Za 200 zł to DW-5600 kupisz.
Tomi1976 - 2013-05-30, 13:10 Co racja to racja - trzeba było iść zgodnie z Jedynie Słuszną Linią Naszej Niezwyciężonej Partii. Teraz mogę tylko zacytować Pawlaka "A taki był ładny amerykański"  O klasyku gatunku spod znaku "Dżi" zapomniało mi się bo kiedyś go miałem, potem sprzedałem i jakoś z głowy wyleciał jako opcja potencjalna. Ale do "tyrki" w sam raz
Entwistle - 2013-06-03, 12:24 Zamówiłem kiedyś teściowi poniższy model, powiem szczerze że takiego szitu nie widziałem jeszcze. Koszmarka oczywiście odesłałem
Tomi1976 - 2013-06-03, 13:57 No mój również powędrował do sprzedawcy. Na zdjęciach, oczywiście także nadgarstkowych wyglądają nienajgorzej, więc człowiek może się naciąć. Osobiście pamiętam bardzo dawnymi czasy (jakieś 15 lat temu) ojciec mój posiadał jeden zegarek tego producenta, był całkiem przeciętny, ale nie raził też niczym szczególnym. Te nowsze zdaje się, że faktycznie są dużo gorsze, przynajmniej w widełkach cenowych dwieście - dwieście parę zł. Mają ludziska droższe i sobie chwalą, szkopuł jednak w tym, że ja klikając na tego potworka nie chciałem wydać 300 zł i więcej. Niestety jak widać tańszy T. to kiepski wybór . |
