|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Zegarki Vintage - Staruszek no name
sagvartok - 2011-04-22, 16:33 Temat postu: Staruszek no name nonono
Rudolf - 2011-04-22, 16:37
Bardzo dobra postawa , któż je uratuje przed zapomnieniem niż my ? chyba nikt .
buran - 2011-04-22, 16:39
Fajny!
Janek - 2011-04-22, 16:42
Jedno/dwu kamieniowiec,ale z tych porzadniejszych!
Fajny : )
Jacek. - 2011-04-22, 18:19
Janek napisał/a: | Jedno/dwu kamieniowiec,ale z tych porzadniejszych!
Fajny : ) |
IMO siedem.
Uwielbiam takie "robotnicze" zegarki. To jest prawdziwa historia.
J.
ALAMO - 2011-04-22, 21:22
Jak mówi Jacek.
Siedem to nie wiem - ale pięć na pewno.
Świetny zegarek
Żadna z dzisiaj produkowanych "doskonałej jakości ...." nie dożyje tak godnej starości ...
Czino - 2011-04-22, 21:28
Świetny jest!
A tarcza jak od pierwszych rolków
Jacek. - 2011-04-22, 21:32
ALAMO napisał/a: | Jak mówi Jacek.
Siedem to nie wiem - ale pięć na pewno.
|
Kółko wychwytowe jest "śwancarskie".
Chociaż - raz widziałem ankra na stalowych paletkach, ale nie wydaje mi się żeby tu aż taką "kłalitę" walnięto - to miało działać.
J.
sagvartok - 2011-04-22, 22:37
Dzięki chłopaki. Zawsze jak go zakładam, to myślę komu i gdzie cykał i kiedy powstał. Pewnie ostatnie 30-40, może 50 lat i tak przeleżał w stanie agonalnym. Jak na tak 'zwykły', roboczy zegarek niezwykłe jest, że jest w takim stanie i na dobrym chodzie.
pmwas - 2011-04-23, 08:56
Bardzo ładny zegarek. Też uwazam, że 7 kamieni - 4 - balans, 2 palety i przerzutnik.
kaido2 - 2011-04-23, 18:15
Lata powstania: 1914-18 (1WŚ)
Mechanizm: FHF 10 lub 10,5 na 7j, wychwyt swiss,czestotliwość 18kA/H,rezerwa 30h
Ocena mechanizmu pod wzgledem użytkowym(dokladność chodu, obsluga....), awaryjności i serwisowania: 8/10
Kraj powstania : Swiss Made
Składacz: Pierwotnie podany byl na tarczy, ale że to kalkomania na porcelanie więc z czasem zeszła.
Przeznaczenie: Slużbowy(kolej,wojsko,policja.........)
Uwagi: wskazówka godzinowa za długa(widać przycięta),wskazówka sekundowa; złamana przeciwwaga.
Cytat: | A ten staruszek z wdzięczności robi co może tzn spóźnia pół min/dobę. |
Jezeli sprezyna i wlos(pomijajac reszte) nie jest mocno zuzyta to wycentruj balans( przerzutnik-widelki), otrzymasz wynik 2-3 s na dobe,czyli parametry fabryczne.
Jacek. - 2011-04-23, 18:23
kaido2 napisał/a: |
Mechanizm: FHF 10 lub 10,5 na 7j,
|
Fontainemellon z chybotką? Skąd taka informacja?
J.
kaido2 - 2011-04-23, 18:38
Cytat: | Fontainemellon z chybotką? Skąd taka informacja? |
Poprostu mam różnorakie wersje podstawowych wołow roboczych tego samego cal. do zegarków narecznych i wisorkowych w tym FHF-ów .
Ja tu chybotki nie widze, chyba ze nie wyswietla mi sie foto tego zegarka ze zdjętą tarczą i wskazowkami. Skąd wiesz ze ta wersja FHF-a ma remontuar chybotkowy?Zresztą akurat to czy ma taki czy taki remontuar ma małe znaczenie. Dla przykladu AS152/3 występuje w wersji chybotkowej,tiretowej ,wodzikiem na przycisk, wodzikiem na przesówkę , podobnie chybotki jak i wersje tiretowe i na przycisk mozna spotkać cal. FHF10,FHF10,5 , FHF20, FHF30,Longines 18,79 i wiele wiele innych. Wszystko zależało od tego jaka wersję werku u Fontainemelon czy innej sobie dana firma składająca zegarek zamówiła.
Jacek. - 2011-04-23, 18:43
kaido2 napisał/a: | Ja tu chybotki nie widze, chyba ze nie wyswietla mi sie foto tego zegarka ze zdjętą tarczą i wskazowkami. Skąd wiesz ze ta wersja FHF-a ma remontuar chybotkowy?. |
A co tak agresywnie, hę?
J.
PS: OK, hint: a jaki typ naciągu można zmieścić tutaj między kołem zapadkowym (tu od strony tarczy) a osią wałka?
BTW: remontuar to nie KAŻDY naciąg, tylko ściśle określony typ.
sagvartok - 2011-04-23, 18:45
Oo, kaido - wielkie dzięki za informacje Nie spodziewałem się, że można go tak dokładnie opisać. Coś pokręciłem z dokładnością - on traci pół min, ale nie na dobę, tylko na ok 15 h kiedy jest na nadgarstku. Nie ma żadnych sygnatur poza dużą literą 'T' na mechaniźmie ( na fotce mechanizmu u góry obok bolca mocowania) Na tarczy nic nie ma.
Jeszcze raz dzięki!!
kaido2 - 2011-04-23, 19:00
Sorki Jacku jeżeli coś odebrałeś w mojej wypowiedzi za agresywne, poprostu myslalem ze jest jakaś fota ktora mi sie nie wyświetla i troche się zdziwiłem skąd wiesz ze to wersja z remontuarem chybotkowym.Moja wypowiedż nie miała na celu nikogo urażić zniechecić czy tez zaatakować.
Cytat: | Oo, kaido - wielkie dzięki za informacje Nie spodziewałem się, że można go tak dokładnie opisać. |
Tych zegarków troche miałem w rekach, mam kilka werków z takich zegarków jak i mam jednego podobnego puszkowca na AS152 z remontuarem automatycznym (tiret).
Cytat: | Nie ma żadnych sygnatur poza dużą literą 'T' na mechaniźmie | jak mozesz to zrób zdjęcie tej sygnatury, a być moze uda sie ustalić ktozamowił od FHF-a werk i zlożył zegarek.
sagvartok - 2011-04-23, 19:13
kaido2 napisał/a: |
Cytat: | Nie ma żadnych sygnatur poza dużą literą 'T' na mechaniźmie | jak mozesz to zrób zdjęcie tej sygnatury, a być moze uda sie ustalić ktozamowił od FHF-a werk i zlożył zegarek. |
No to by była pełnia szczęścia Jak pewnie kumotrzy wiedzą, fotograf ze mnie żaden, a te fotki to jedne z lepszych zegarkowych jakie zrobiłem Spróbuję jednak rano w pełnym świetle. Jeszcze raz dzięki!!!
Jacek. - 2011-04-23, 19:21
kaido2 napisał/a: |
Tych zegarków troche miałem w rekach, mam kilka werków z takich zegarków jak i mam jednego podobnego puszkowca na AS152 z remontuarem automatycznym (tiret). |
A jasne, że znasz temat; doskonale poznałeś płytę podstawową FHF-a (ja musiałem do książki się fatygnąć). Kopot z Fontainemellon leży w tym, że to był największuy producent części i surowych werków: oni w samym 1913 rioku zrobili okragły milion surowych werków i diabli wiedza ile podzespołów.
Cytat: | Cytat: | Nie ma żadnych sygnatur poza dużą literą 'T' na mechaniźmie | jak mozesz to zrób zdjęcie tej sygnatury, a być moze uda sie ustalić ktozamowił od FHF-a werk i zlożył zegarek. |
Wynik mógłby być bardzo ciekawy. To był poważniejszy warsztat, bo modyfikacja jest duża.
J.
sagvartok - 2011-04-23, 19:59
Jacek. napisał/a: |
Cytat: | Cytat: | Nie ma żadnych sygnatur poza dużą literą 'T' na mechaniźmie | jak mozesz to zrób zdjęcie tej sygnatury, a być moze uda sie ustalić ktozamowił od FHF-a werk i zlożył zegarek. |
Wynik mógłby być bardzo ciekawy. To był poważniejszy warsztat, bo modyfikacja jest duża.
J. |
Próbowałem, ale przy sztucznym oświetleniu nie wychodzi. Spróbuję znów rano przy dziennym. Wziąłem pod lupę to niby 'T' i jakieś takie dziwne jest. Do góry nogami to trochę tryzub przypomina. Temat śledczy się zrobił - rewelacja. Dzięki chłopaki i chylę czoła
Jacek. - 2011-04-23, 20:10
sagvartok napisał/a: |
Próbowałem, ale przy sztucznym oświetleniu nie wychodzi. Spróbuję znów rano przy dziennym. Wziąłem pod lupę to niby 'T' i jakieś takie dziwne jest. Do góry nogami to trochę tryzub przypomina. Temat śledczy się zrobił - rewelacja. Dzięki chłopaki i chylę czoła |
lub
?
J.
kaido2 - 2011-04-23, 20:19
Z mechanizmami FHF i AS o tyle jest klopot ze czesto te XIX-to wieczne jak i te z początku XX-go wieku są niemalże identyczne,szczególnie FHF-y 18, 18,5, 19, 20 i 22(wlącznie z seriami 1/2 chronometre FHF-a, AS takich nie robił) w rożnych konfiguracjach do różnorakich zegarków różnorakich producentow.Te od FHF-a najczeciej maja sygnaturę( jabłko przebite strzałą) pod mostem naciągowym, lecz i bywają takie(dla firm składających zegarki) które ich nie maja i zaczyna sie zagwozdka rozstrzygająca sie podczas wymiany osi balansowej, ktora dla mechanizmów FHF w porównaniu do niemalże identycznych AS jest minimalnie krótsza. W blizniaczych werkach FHF jak i AS z tego samego okresu zaczepy wlosa, mostki i polmostki ,koła naciągowe (kwadraty bywają różne)są identyczne ,czesto most naciągowy W FHF-ach jest zaokrąglony ząś w AS-ach zakonczenia są ostre choć i to nie do końca jest regułą ponieważ spotkałem kilka FHF-w tychże cal o ostrych krawedziach mostu naciągu.Jeżeli chodzi zaś o male cal. FHF-a to te juz można rozpoznać na pierwszy rzut oka, najbardziej specyficznym dla Fontainemelona jest polmostek wychwytu oraz kilka rodzaji polmostków balansu.Podsumowujac:
XIX-to wieczne i te z początku XX-go wieku werki kieszonkowe AS i FHF bywają trudne do zidentyfikowania(który jest który), natomiast małe i kieszonkowe po 1910r można na pierwszy rzut oka rozpoznac bez sicągania tarczy itd.
Niekiedy logo FHF na werkach jest tzw długie i efekt tego jest taki że można sie machnać i zinterpretować je jako T.Przypomniałem sobie ze kilka takich przypadków miałem jak jeszcze nie rozróżniałem FHF-ow po ich specyficznych cechach. Twoj na 100% jest od FHF-a tylko nie znając rozmiarów zegarka może to być 10-ka lub 10,5 z remonturem automatyvcznym(tiret).
sagvartok - 2011-04-23, 20:24
Nie Jacku na pewno nie. To jest prosty znak. Chyba słowami najlepiej powiedzieć, że jest to coś jak litera E , ale ta środkowa kreseczka jest przedłużona i na końcu leciutko idzie w górę. Jak na to popatrzysz od strony tej najdłuższej części to masz T, jak do góry nogami to tryzub.
Edyta: Przejrzałem Mikroliska pod E i T i nie znalazłem
kaido2 - 2011-04-23, 20:31
W werkach naręcznych i wisiorkowych sygnatura FHF-a jest pod tarcza, natomiast sygnowania na mostkach należa do firm składajacych zegarek.Na werkach zamawianych rzadziej spotykane są sygnatury FHF-a pod tarcza, zazwyczaj wogóle ich nie ma.
Moze ktoraś z tych sygnatur jest podobna do Twojej.
VC
Pfeiffer & Horstman
Bulova
Not identified
Jacek. - 2011-04-23, 20:38
sagvartok: Może znajdziesz coś podchodzącego:
http://watch-wiki.org/ind...lerie_Bildmarke
kaido2 napisał/a: | zaczyna sie zagwozdka rozstrzygająca sie podczas wymiany osi balansowej, ktora dla mechanizmów FHF w porównaniu do niemalże identycznych AS jest minimalnie krótsza.. |
Tego nie wiedziałem - dzięki.
J.
kaido2 - 2011-04-23, 20:54
Cytat: | Tego nie wiedziałem - dzięki. |
Nie ma za co.Jacku, najwiecej takich róznych cudow dowiesz sie z grzebania w pacjentach, bo w wielu ksiażkach wielu rzeczy nie ma.
Jacek. - 2011-04-23, 21:01
Dawniej się grzebało. Teraz już raczej dużo nie ugrzebię...
J.
sagvartok - 2011-04-23, 21:10
Panowie, to wygląda dokładnie tak:
To nie jest koślawie narysowane, ten znak dokładnie tak wygląda.
Jacek. - 2011-04-23, 21:34
Czyżby Uhrenteile Adolphe Schild?
J.
kaido2 - 2011-04-23, 22:08
Z tą sygnaturą się spotkałem lecz jej nie zidentyfikowałem. A.Schild już w tym okresie sygnował swoje werki/produkty AS lub AS w kółeczku, a cal. AS-a stosowane w tego typu zegarkach naręcznych to AS152 i 153 ,ktore zupełnie inaczej wyglądały jak ten w tym zegarku.Mechanizm w tym zegarku ma specyficzny pOłmostek wychwytu dla mechanizmów FHF oraz jeden z typów polmostka balansu równierz FHF-a.O handlu częściami zegarkowymi nic mi nie wiadomo natomiast o sprzedaży i produkcji mechanizmów do zegarków firm składających jak najbardziej.Niesygnowane były tylko te(tak jak w przypadku FHF) mechanizmy dla firm które w umowie miały zawarte brak sygnowania producenta werku(np Doxa).Producent mechanizmu często nanosił już podczas produkcji sygnatury firmy składającej zegarek.
Jacek. - 2011-04-23, 22:23
kaido2 napisał/a: | O handlu częściami zegarkowymi nic mi nie wiadomo natomiast o sprzedaży i produkcji mechanizmów do zegarków firm składających jak najbardziej. |
Schild miał taką spółkę - TR. Ale przyjjrzałem się - nie to.
kaido2 - 2011-04-23, 23:15
O tym akurat nie wiedziałem,ale nie wszystko można wiedzieć.Dzięki
sagvartok - 2011-04-24, 10:46
Dodałem jeszcze fotkę mechanizmu w spoczynku ( w pierwszym poście). Lepszej fotki moim aparatem nie potrafię zrobić Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie i komentarze.
kaido2 - 2011-04-24, 14:40
Nie ma za co dziękować, o ile jestem w stanie w czymś pomóc to pomogę.Sygnatury nie zidentyfikowałem(może sie na taką natknę kiedyś z opisem to wtedy podam).W każdym bądź razie możesz byc na 100% pewien ze w tym zegarku tyka FHF.
sagvartok - 2013-05-07, 13:45
Po przeprowadzce nadrabiam zaległości (nie tylko zegarkowe ) Mam podejrzanego, może kogoś to kiedyś zainteresuje: http://www.mikrolisk.de/s...all#sucheMarker
Jacek. - 2013-05-11, 20:33
Zacznij od podwieszonych w dziale "manufaktura"
Gbourek.
|
|