|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Północna Granica - CCCP Reinkarnacja.
ALAMO - 2014-09-14, 09:44 Temat postu: CCCP Reinkarnacja. A to widzieliście ?
http://www.cccptime.com
Spam - 2014-09-14, 10:11
...no szału nie ma
Maras68 - 2014-09-14, 10:36
nawet niezłe, ale ceny ho, ho, ho
http://www.cccptime.com/collection/SPUTNIK1
Rudolf - 2014-09-14, 15:53
Stylistyka jakaś taka nie ruska , mechanizmy radzieckie pomieszane z "swiss part" .
moja chyba nie być bardzo zainteresowana bo przeczytać ceny
ALAMO - 2014-09-14, 16:47
Smaczku całości, może doda to że marka nawiązuje do korzeni ZSRR, a jednocześnie takie samo jak Rudi podkreślił poplątanie jest na każdym poziomie.
Na banerze na stronie, obrazkiem dla okrętu podwodnego Szczuka - z czasów II wojny światowej - jest fotka Jurja Dołgorukiego, jednego z najnowszych rosyjskich okrętów strategicznych.
Ale to jeszcze małe miki
Serię Delta, czyli w domyśle "dziedzictwo" radzieckich okrętów strategicznych III pokolenia, obrazuje ... francuski wielozadaniowy okręt podwodny klasy Scorpene
Dziedzictwo, jak sto wujów
Mzeg - 2014-09-14, 17:21
I tylko zegarki o wymiarach 43-45mm. Nuda.
Jacek. - 2014-09-16, 10:37
Jedyne, co tam "nawiązuje", to poljotowaty Heritage i Aviator Jakk-15 (na fotce zamiast Jaka-15 jakiś bombardirowszczyk na korbę). No i może Sputnik z przezroczystą tarczą, ale nawiązuje raczej do budzików Słąwy, takich "w kulkę", z plastykową rakietą na pałąku.
Gburex.
ALAMO - 2014-09-16, 13:14
Tego nie zauważyłem
Ale też dobre
sanik - 2014-09-16, 13:51
ale pomysł na adres www
Bimberek - 2016-09-29, 17:44
Czy reinkarnacja ? nie wiem, ale mi się bardzo podobują - http://molnija.eu/jl-classics-molnija-3603/
bandi - 2016-09-29, 18:11
A zwróciliście uwagę na model kaszalot
http://www.cccptime.com/collections/kashalot
Nazwa zobowiązuje
[ Dodano: 2016-09-29, 19:16 ]
Aha i poproszę złotą łopatę bo piszę do postu z przed dwóch lat
A te mołnije, co je bibmerek wkleił to całkiem klimatyczne..
Svedos - 2016-09-29, 18:29
To są zegarynki ze stajni Jurija Levenberga rozprowadzenie pod brandem Classic i z mołnią mają tyle wspólnego że napędzane są mołniowym werkiem.
Bimberek - 2016-09-30, 06:05
Svedos napisał/a: | To są zegarynki ze stajni Jurija Levenberga rozprowadzenie pod brandem Classic i z mołnią mają tyle wspólnego że napędzane są mołniowym werkiem. |
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i może "uderzysz się w pierś"
Svedos - 2016-09-30, 07:34
Bimberek napisał/a: | "uderzysz się w pierś" |
uderzam się...mam takie dwa
Bimberek - 2016-09-30, 12:56
Svedos napisał/a: | mam takie dwa |
I jeszcze się nie pochwaliłeś ?
ALAMO - 2016-09-30, 14:51
Za to doskonale wizualizują "po ile chodzą ST25, panie?"
Bimberek - 2016-09-30, 15:44
Ale my tu o reinkarnacji brandów dawnego CCCP, a nie o kińskiej kłualitcie piszemy
I ja wyznaję jedną (chyba) słuszną zasadę.
Na wyjątkowe uznanie zasługują zegarki in-house, czyli takie w których najdrobniejsza nawet śrubka jest wykonana przez daną manufakturę.
Pozostałe nazywam i traktuję jako składaki i to bez względu na to ile kasy na nie trzeba wydać.
To dotyczy również powyższej Mołni, zwłaszcza że mechanizm ten nie jest autorskim opracowaniem radzieckiej myśli technicznej, a Corteberta.
Jacek. - 2016-09-30, 17:49
Bimberek napisał/a: | (...) I ja wyznaję jedną (chyba) słuszną zasadę.
Na wyjątkowe uznanie zasługują zegarki in-house, czyli takie w których najdrobniejsza nawet śrubka jest wykonana przez daną manufakturę.
Pozostałe nazywam i traktuję jako składaki i to bez względu na to ile kasy na nie trzeba wydać.
To dotyczy również powyższej Mołni, zwłaszcza że mechanizm ten nie jest autorskim opracowaniem radzieckiej myśli technicznej, a Corteberta. |
Skoro tak, to coś od połowy XIX wieku masz pozamiatane
No, może Jankesi się załapią, ale tu też bym nie robespierzył...
G.
ALAMO - 2016-09-30, 19:00
Idee fix nie musi być racjonalna, grunt żeby była oryginalna
Jacek. - 2016-09-30, 21:57
Nadal żywe są wierzenia ludów pierwotnych z wyspy Kizi
G.
Bimberek - 2016-10-01, 07:02
Jacek. napisał/a: | Skoro tak, to coś od połowy XIX wieku masz pozamiatane
No, może Jankesi się załapią, ale tu też bym nie robespierzył...
|
Piszesz jakby kraj kwitnącej wiśni zaorali
[ Dodano: 2016-10-01, 08:06 ]
Cytat: | Idee fix nie musi być racjonalna, grunt żeby była oryginalna |
A myślałem, że to Forum dyskusyjne
Jacek. - 2016-10-01, 09:49
Bimberek napisał/a: | Jacek. napisał/a: | Skoro tak, to coś od połowy XIX wieku masz pozamiatane
No, może Jankesi się załapią, ale tu też bym nie robespierzył...
|
Piszesz jakby kraj kwitnącej wiśni zaorali
|
Toż Japończycy to tradycyjni wyznawcy kooperacji. W dodatku, pomimo całej rodzinności przedsiębiorstw, tradycyjnie niezbyt wiadomo kto jest kim i kto tak naprawdę coś tam wyprodukował.
Dla nabywcy są uprzejme zapewnienia, że oczywiście wszystko firmowe, oczywiście są szczęśliwi że kupił, a tu szanowny pan se może obejrzeć posiwiałego szoguna firmy na patyku. I Złoty Smok pana nabywcego ...ł.
Oczywiście burdelizuję zagadnienie, ale tylko troszkę
Gbu.
Mzeg - 2016-10-01, 10:58
Jacek. napisał/a: | [
Toż Japończycy to tradycyjni wyznawcy kooperacji. W dodatku, pomimo całej rodzinności przedsiębiorstw, tradycyjnie niezbyt wiadomo kto jest kim i kto tak naprawdę coś tam wyprodukował.
Dla nabywcy są uprzejme zapewnienia, że oczywiście wszystko firmowe, oczywiście są szczęśliwi że kupił, a tu szanowny pan se może obejrzeć posiwiałego szoguna firmy na patyku. I Złoty Smok pana nabywcego ...ł.
Oczywiście burdelizuję zagadnienie, ale tylko troszkę
Gbu. |
Jacek, bardziej zaszyfrowałeś niż zburdelizowałeś zagadnienie... ja przynajmniej "nie czytam" tego szoguna na patyku i złotego smoka.
Jacek. - 2016-10-01, 12:12
Mzeg napisał/a: |
Jacek, bardziej zaszyfrowałeś niż zburdelizowałeś zagadnienie... ja przynajmniej "nie czytam" tego szoguna na patyku i złotego smoka. |
Pierwsze: Obyczajem japońskich i koreańskich korporacji jest wykorzystywanie postaci założyciela. W przypadku Seiko to Hattori.
Cóż, nieboszczyk też powinien pracować dla firmy.
Drugie - u nas robi to pies.
Różnica taka, że u nich nabywca powinien być nie tylko spławiony, ale jeszcze na tyle zadowolony, by wrócić po jeszcze.
Choćby po to, by znów spotkać Złotego Smoka
Na koniec - czuję się zaszczycony mogąc obcować z twym wyafinowanym poczuciem humoru
G.
Eustachy - 2016-10-01, 12:16
Bimberek. Nie podskakuj
Masz niską krzywą popularności i dla tego Czołówka Forum tak na Ciebie najeżdża
ALAMO - 2016-10-01, 13:44
Kupcie sobie odznaki ZBOWiDu i się z nimi ostentacyjnie obnoście
Jacy "z kraju kwitnacej wiśni"??
Seiko i Citizen mają całe tabuny poddostawców z Azji. I to nie to że własne fabryki w Chinach, Malezji czy HK. Klasycznych poddostawców kopert i innych podzespołów. Nawet Orient - i to jeszcze przed zmianą właściciela - zamawiał koperty, tarcze i wskazówki. W Japonii powstawały mechanizmy, ale czy to się uchowa - zważywszy na to że "przyszło nowe", szczerze wątpię.
Idźcie się obrazić na rzeczywistość.
Jacek. - 2016-10-01, 13:54
A co się stało, że un się obudził? Elepstrony z ęterneta do Szczecina dolecieli, czy insza okupancja?
Gbouuu.
ALAMO - 2016-10-01, 14:00
Wyspałem się
Bimberek - 2016-10-01, 14:31
Eustachy napisał/a: | Bimberek. Nie podskakuj
Masz niską krzywą popularności i dla tego Czołówka Forum tak na Ciebie najeżdża |
Wiem że zabolało o składakach, ale ja zawsze szczerze, a nie tak, aby się komukolwiek przypodobać.
Jacek. - 2016-10-01, 20:25
Bimberek napisał/a: |
Wiem że zabolało (...) |
Obawiam się, że najmocniej dostały morskie żółwie w Pacyfiku
G.
Yakovlev - 2016-10-01, 21:42
Jacek. napisał/a: | Bimberek napisał/a: |
Wiem że zabolało (...) |
Obawiam się, że najmocniej dostały morskie żółwie w Pacyfiku
G. |
Eeee... mocniej dostały pustynne, te które wrzucili do Pacyfiku
ALAMO - 2016-10-02, 07:38
I te znad Narwii, co się z kanałów wylęgły
|
|