|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Zegarki Vintage - Przedwojenne polonica
Wintergreen - 2013-11-01, 00:33 Temat postu: Przedwojenne polonica Od dawna na forum brakowało mi tematu dotyczącego polskich (choć może to określenie należałoby pisać w cudzysłowie) zegarków przedwojennych i zegarmistrzów z tego okresu. Niedawna zmiana nazwy forum ostatecznie skłoniła mnie do tego, aby go założyć. Tu mam nadzieje, będziemy mogli podyskutować na temat przedwojennych czasomierzy i ewentualnie pochwalić się takimi zegarkami.
Powszechnie uznaje się, że przed wojną zegarki naręczne w Polsce nie były produkowane. Co innego budziki czy zegary stojące. Jednak zachowało się sporo tych pierwszych z polskimi nazwami. Były to najczęściej nazwiska zegarmistrzów (salonów jubilerskich), którzy je u nas sprzedawali. Podejrzewam też, że przynajmniej w niektórych wypadkach tu też dokonywał się montaż .
W czasie, gdy interesowałem się tym tematem spotkałem się z następującymi nazwiskami (podaję według miejsca siedziby):
Bielsko
J. Hass, Rudolf Christ (właśc. Bcia Englert) (ul. Jagiellońska 4), I.(Izaak?) Klipsztein, Hugo Huppert (Biała nie wiadomo czy sygnował czy tylko sprzedawał inne marki), DEWA,
Bydgoszcz
B. Grawonder (ul. Dworcowa 30), J. Środziński (ul. Batorego 5), Józef Lis ul. gdańska 59
Czersk
F. Staniszewski
Częstochowa
Aleksy Kowacki, B. Glicner
Gdańsk
J[ulian]. Lisinski
Gniezno
A. Galczewski
Hrubieszów
Farnciszek Żminda
Jarocin
Kempiński T. Rynek 18
Katowice
„Chronos” (ul. 3 maja 18)
Stiller Emil (wł. A. Garczarczyk), ul. 3-go maja 36
Weiss ul. Maryacka 2
Konin
T. Czajsner
Koronowo
Czajkowski E.
Kraków
A. Sulikowski, Józef Płonka, M. Ruebner, L. Kowalski (Sukiennice l.? 18), Stanisław Matuszyński (Sukiennice 10), Józef Cyankiewicz (ul. Sławkowska), ?Marceli Bojarski, Leon Holzer, Bogdan Strojny (ul. Sławkowska od 1941r.), W. Limanowski, H. J. Tetebaum (Stradom 10), Władysław Dowgiałło (Floryańska 19), Eichner B.
Krotoszyn
M. Szczepaniak
Lipine (Lipiny–dzieln. Świętochłowic)
B. Jeziorski, Masalski ul. Bytomska 42 (wtedy obowiązywała już nazwa Lipiny)
Lublin
W. Piotrowski ul. Lubartowska, (Bracia) Kempisty, F. Sokołowski
Lubliniec
Franciszek Mizgalski („Rynek”)
Lwów(Polecam na KMZiZ cały temat o zegarach i zegarmistrzach ze Lwowa. Tu podaję tylko te nazwiska, o których wiem, że były umieszczane na zegarkach)
Jan Seltenreich, Dąbrowski Julian ul. Hetmańska 4, Stanisław Woźniak ul. Akademicka 8, Jan Suchecki – następca St. Woźniaka?sygnował?, D. Majewski, M.Siermontowski, Wilhelm Penther, Józef Weiss,
Łowicz
J. Lipski (ul. Zduńska 21)
Łódź
Jan Placek ul. Brzezińska 10, J. Bursztyn (ul. Główna 53), L. Chmielewski, H. Russak (istniało też "H. Russak dawniej L. Chmielewski"), Władysław Wrzesiński (ul. Piotrkowska 309), Lorje Sz. 1-sza Aleja 9, B. Kowalski,
Miechów
A. Cielontko
Nowa Wieś
P. Kmieciak
Ostrów Wielkopolski
E. Bukowiecki
Poznań
E. Bamber (ul. Półwiejska 38), Gąsiorowski Jan Berwińskiego 1, S. Własny
Pszczyna
F. Jakubowski (ul. Wolności 1)
Radomsko
Stycki B. ul. Reymonta ?2
Rybnik-Wodzisław
Łukaszczyk. I.?
Łukaszczyk. L.
Rydułtowy-Pszów
Wiktor Szostek
Sanok
I. Hirschfeld
Siedlce
Rybak D. ul. Piłsudskiego 44
Skierniewice
Feffer E.
Skole
Arnold Rechtschaffner, Markus Rechtschaffer
Sosnowiec
I. Manela („vis-à-vis Dworca”)
J. T. Jakubiński ul. Modrzejowska 39
Stanisławów
M. Jaeger,
Stargard
I. Kotowski (?Kitowski),
Szczakowa
Adam Rosenstock,
Środa
Z. Owsiński
Tarnów
Herman Schächter (ul. Mościckiego 21)
Zucker E. (Targowa 2)
Knobloch M., Krakowska 18
Tomaszów Mazowiecki
Szajewicz M. Kościuszki 25
Toruń
Cz. Lipczyński ul. Królowej Jadwigi 18, K. Bibik, Strehlau Fr. ul. Rabiańska 4
Warszawa
Fr. Dąbrowski, Goldsztein R. (ul.Chłodna 62), W. Grabau, Gebruder Fortwangler ul.Okopowa, Z. Jeznacki, Walery Mayzel (Marszałkowska 72), Adolf Modro (ul. Marszałkowska), Teodor Galecki, Ludwik Maurycy Lilpop (ul. Senatorska od 1878 do 1905 potem ul. Wierzbowa), Pazderski J., Poznanski, Pozzi i Czernik, D. Śliwa (ul. Marszałkowska) 69, A[ugust]. Wamt Senatorska 26 (działał 1870-1890), Ferdynand Woroniecki,Jan Zegrze, Bogusław Sarnecki ul. Złota 14
Wilno
W. Jurewicz ul. Mickiewicza 4
Września
I. Krantz
Wągrowiec
Golniewicz „wł. K. Strzelecki" M. Piłsudskiego 11, R. Zborowski
Zakopane
Krespolski Antoni
Zawiercie
H. Goldszer (ul. Marszałkowska 16)
?????
J. Wapiński
Możemy wspólnie uzupełniać tę listę. To jak, pomożecie?
Jeśli znacie jakieś dalsze, proszę zgłaszajcie je śmiało. Być może gdzieś zachowały się też opowieści o miejscowych zegarmistrzach pracujących przed wojną.
Na początek przedstawiam zegarek z mojego awatara: mój ziomek, W. Piotrowski na mechanizmie od Kurth Freres (tych od Certiny).
Ciekaw jestem, czy nr 16 na wewnętrznej stronie koperty to nr seryjny nadany w Polsce, czy może coś innego? Sam zegarek chodzi bardzo przyjemnie i czasem zakładam go do pracy. Pasek to jaszczurka vintage od kumotra Z_bych, nabyty po forumowej cenie - dziękuję [/b][/b]
jimmy - 2013-11-01, 08:21
Fajny temat a prezentowany KOSTEK zacny................mógłbyś podać jego wymiary?
Wintergreen - 2013-11-01, 09:54
Wymiary:
40mm długości, 22mm szerokości, 6mm wysokości.
Z zakładu Piotrowskiego wychodziły też takie (zdjęcia od Sąsiadów, gdzie podobny wątek istnieje już długo, ale jakoś obumarł):
Maras68 - 2013-11-01, 10:12
Wintergreen - "piątka z plusem" za założenie tego wątku
jestem ciekaw jak się rozwinie...
Wintergreen - 2013-11-01, 11:20
Dzięki, Maras.
Od początku w zegarkach pociągała mnie historia jaka się z nimi wiąże i jaką czasem tez możemy wyczytać z nich samych. Chodzi mi przy tym nie tylko o doniosłe wydarzenia, ale też o historie zwykłych ludzi. Zegarki oddają zarówno pierwszą jak i drugą. Niektóre bardziej, inne oczywiście mniej wyraźnie. Losy Polaków i przesunięcia granic oddaje chociażby fakt, że w spisie znajdują się miejscowości kresowe, które już dziś w Polsce nie leżą, a brak jest Pomorza i Dolnego Śląska. Z Twojego Wrocławia, np. spotkałem się tylko z nazwami niemieckimi. Za to ciekawą sprawą jest Górny Ślask. Ten obszar nawet w XVIIw., przed rozbiorami, do Polski nie należał. Jednak polskość była w nim na początku XXw. silna i żywa (oczywiście nie znaczy to, że dominująca). Paradoksalnie bardziej może nawet jak na niektórych innych obszarach np. Warmii czy Pomorza Wschodniego. Dało to swój wyraz w Powstaniach Śląskich. A także w takich zegarkach B. Jeziorski z Lipin(e) czy sympatycznej nazwie rodziny Markefka z Miechowitz Ober Schlesien.
Ciekawą sprawą są też wcale liczne nazwiska żydowskie i ich historia, gdy za to np. pan Cielontko z Miechowa reklamował się na tarczach jako "Handel chrześcijański". Daje to świadectwo przedwojennym stosunkom w handlu. Wszystko to można wyczytać z zegarków...
Woj_Woj - 2013-11-01, 12:06
Wintergreen,
Bardzo fajny wątek, ciekawy temat.
Mam nadzieję, że koledzy przeszukają szuflady i będą wspierać, obawiam się tylko abyś nie został sam.
Ja niestety nie mam czym.
Spam - 2013-11-01, 13:42
Wintergreen napisał/a: |
Od początku w zegarkach pociągała mnie historia jaka się z nimi wiąże i jaką czasem tez możemy wyczytać z nich samych. Chodzi mi przy tym nie tylko o doniosłe wydarzenia, ale też o historie zwykłych ludzi. Zegarki oddają zarówno pierwszą jak i drugą. Niektóre bardziej, inne oczywiście mniej wyraźnie. Losy Polaków i przesunięcia granic oddaje chociażby fakt, że w spisie znajdują się miejscowości kresowe, które już dziś w Polsce nie leżą, a brak jest Pomorza i Dolnego Śląska. .... |
...dokładnie...
...nie polonika, ale...
...mam nie zegarek ale niemal artefakt po "saloniku" zegarmistrzowskim... etui na zegarek kieszonkowy. Wymiary: 7,6/10/3 cm. Wykonane z drewna i wykończone papierową okleiną. Wewnątrz wykończone płótnem. Umieszczona jest również reklama zakładu zegarmistrzowskiego Hermann Grosser mieszczącego się przy ulicy Bahnhofstrasse 14 (Kolejowa 14) w Münsterberg - dzisiaj Ziębice, miasto w woj. dolnośląskim, w powiecie ząbkowickim.
(1945 - przyłączenie miasta do Polski, wysiedlenie dotychczasowej ludności do Niemiec)...
Maras68 - 2013-11-01, 14:10
Woj_Woj napisał/a: | Wintergreen,
Bardzo fajny wątek, ciekawy temat.
Mam nadzieję, że koledzy przeszukają szuflady i będą wspierać, obawiam się tylko abyś nie został sam.
Ja niestety nie mam czym. |
nie mamy czym wesprzeć, ale duchowo wspieramy i gdy coś napotkamy na giełdach to nabędziemy i wystawimy , a co !
[ Dodano: 2013-11-01, 14:13 ]
Wintergreen napisał/a: |
Od początku w zegarkach pociągała mnie historia jaka się z nimi wiąże i jaką czasem tez możemy wyczytać z nich samych. Chodzi mi przy tym nie tylko o doniosłe wydarzenia, ale też o historie zwykłych ludzi. Zegarki oddają zarówno pierwszą jak i drugą. |
Święte Słowa
wahin - 2013-11-01, 15:56
I ja się dołączę. Co prawda, zegarek nie "polski" ale wręczony jako nagroda w Polsce.
Pamiątka rodzinna, którą staram się go uruchomić.
Zinajda - 2013-11-01, 16:10
Na tarczy uszkodzonej srebrnej kieszonki, w moim posiadaniu, widnieje napis:
LONGINES
H. RUSSAK ŁÓDŹ
Nie mam, w tej chwili, jak zrobić jej zdjęcie, wrzucę później.
Pradziadkowego Lilpopa z werkiem UN i babcinego Czapka już kiedyś pokazywałem:
http://www.czwarty-wymiar.pl/viewtopic.php?t=2613
CornCobbMan - 2013-11-01, 17:47
Miałem kiedyś w posiadaniu takiego "Warszawiaka":
Wintergreen - 2013-11-01, 22:11
Zinajda napisał/a: | Na tarczy uszkodzonej srebrnej kieszonki, w moim posiadaniu, widnieje napis:
LONGINES
H. RUSSAK ŁÓDŹ |
Lista właśnie uzupełniona - wielkie dzięki
Jacek. - 2013-11-02, 16:51
Tak przy okazji: zadaj Mikroliskowi do szukania "Warsaw". Ciekawe...
G.
tarant - 2013-11-06, 16:05
A. Modro /Hy Moser. Koperta srebrna, ustawianie godziny po wcisnięciu pina.
Jaki to może być w przybliżeniu rok produkcji ?
Maras68 - 2013-11-06, 18:27
Tarant-b.ciekawy zegar z lat 20-stych zapewne
kaido2 - 2013-11-06, 22:15
Piotr, dokładnie tysiąc dziewięćset dwadzieścia trzy, ale ten paskudny sekundnik i szkiełko plasticzane to już byś mógł zmienić. Podaj rozmiar to może będę miał taką szklanicę.
Maras68 - 2013-11-07, 10:47
jakiż rozmiar tego malucha
crayzee - 2013-11-09, 12:22
Kolejny bielski egzemplarz.
I. Klipsztein
Wintergreen - 2013-11-09, 12:38
Wykaz znów uzupełniony To Twój? Możesz pokazać więcej fotek? Bielksko ma całkiem pokaźną reprezentację - choć nazwiska brzmiące niepolsko. Oczywiście pisze to jako ciekawostkę, bo w dziale mają jak najbardziej pełnoprawne miejsce.
P.S. Zawsze w takich sytuacjach przywołuję polskiego bohatera narodowego o jakże "swojsko" brzmiącym nazwisku Traugutt...
crayzee - 2013-11-09, 12:47
Niestety nie mój...
Leży u nas na bazarze, ale sprzedający chce go sprzedać za jakąś niebotyczną cenę, opowiadając mi bajki, jak to gmina żydowska się nim interesuje.
Co do nazwiska, to jest ono żydowskie. W Bielsku-Białej to nie dziwi, bo miasto przed II wojną światową było tyglem narodowościowym. Na zachodnim brzegu Białej ludność niemiecka na przykład stanowiła 60% populacji. Wschodni brzeg, czyli dawny zabór austriacki, stanowił natomiast zlepek praktycznie każdej narodowości i religii. Zegarek pochodzi z Białej, I (Izaak ?) Klipsztein (Klipstein ?) miał swój sklep przy obecnej ulicy 11 listopada. Nie mogę dojść w swoich źródłach na 100%, ale był prawdopodobnie zegarmistrzem, może jubilerem. Co ciekawe, źródła wymieniają także zegarmistrza o tym nazwisku... w Żywcu.
Jak będziesz w Bielsku, to zapraszam na spacer po mieście - tu czasem bardziej pachnie Wiedniem, niż Warszawą
Pozdrawiamy: Bartek (zakamuflowana opcja austriacka) z żoną (zakamuflowana opcja węgierska)
buran - 2013-11-09, 15:22
Kucyk chce za niego 1800PLN tak że trochę jeszcze poleży.
crayzee - 2013-11-09, 15:32
A... tak myślałem, że to napięcie budowane od 2 tygodni będzie oznaczało cenę z sufitu.
Ot... jego prawo tyle żądać, nasze - nie kupić po takiej cenie. A i tak z nami nie będzie chciał gadać, a potem opchnie jakiemuś antykwariuszowi za bezcen.
kaido2 - 2013-11-11, 21:21
crayzee - 2013-11-11, 21:30
Kaido, właśnie mi przypomniałeś, że u mojego zegarmistrza są budziki z papierowymi tarczami, sygnowane przez zegarmistrza z ul. Grażyńskiego. O ile dobrze pamiętam, to jeden był z 1905 roku. Przy następnej wizycie zrobię fotkę.
Wintergreen - 2013-11-11, 22:37
Lista się powiększa, aż miło.
Niestety przez wskazówki nie dam rady odczytać, co jest napisane na pierwszej z tarcz pokazanych przez kaido. Marcin, możesz to napisać w poście?
Sam z obecnie wystawianych na Alle... znalazłem jeszcze budziki J. Lipski z Łowicza i Franciszek Żminda z Hrubieszowa.
kaido2 - 2013-11-12, 09:01
Adam Rosenstock, miejscowość Szczakowa.
Maras68 - 2013-11-17, 13:52
W. Grabau Warszawa- można nabyć:
http://allegro.pl/w-graba...3713234602.html
Wintergreen - 2014-01-01, 12:34
Walery Mayzel mający siedzibę w Warszawie na Marszałkowskiej 72. Swoją drogą na Marszałkowskiej, co rusz przed wojną musiał mieć swój szyld jakiś zegarmistrz czy jubiler...
To akurat jest zegarek o tyle ciekawy, że jednocześnie jest też judaicum - rodzina Mayzel była bardzo znana w ówczesnej stolicy. Maurycy Mayzel był wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej miasta stołecznego Warszawy a jednocześnie prezesem gminy żydowskiej. W swojej działalności społecznej zakładał też szkoły zawodowe, w tym zegarmistrzowską.
Zegarek o naprawdę sporych na tamte czasy rozmiarach: 37mm bez koronki, 44mm z uszami i bardzo ciekawej tarczy. W zależności od kąta padania światła zmieniają się na niej różne odcienie szarości i srebra. W efekcie wnętrze tarczy raz jest ciemniejsze od zewnętrznego okręgu, raz znów odwrotnie. Trochę widać to na kolejnych zdjęciach. W środku duży pierścień dystansowy i...mały mechanizm - seryjna szwajcarska produkcja - pewnie coś pokrewnego AS 340, ale poprawcie mnie, jeśli się mylę. Koperta trzyczęściowa, chromowana trochę już powycierana, ze stalowym deklem. Pasek Stachostrap.
Maras68 - 2014-01-01, 12:42
piękny okaz i rozmiar słuszny graty
Narfas - 2014-01-01, 12:44
Wintergreen napisał/a: | W środku duży pierścień dystansowy i...mały mechanizm - seryjna szwajcarska produkcja - pewnie coś pokrewnego FHF30, ale poprawcie mnie, jeśli się mylę. |
Raczej AS 340 albo coś podobnego.
Gratuluję!
pozdrawiam
Narfas
Buczo - 2014-01-01, 12:49
Świetny i bardzo wartościowy temat Panowie!
Wintergreen, piękny i z pewnością ma bogatą historię
mapet - 2014-01-01, 13:52
piękny okaz!
dzięki za fajne opracowanie tekstowo - zdjęciowe
Wintergreen - 2014-01-01, 14:54
Narfas napisał/a: | Raczej AS 340 albo coś podobnego. |
Dzięki
Woj_Woj - 2014-01-01, 17:50
Wintergreen,
Jeszcze raz szczerze gratuluję ... taki fajny zegarek nabiera przez swoje pochodzenie dodatkowego smaczku ... może zapoluję na jakąś kieszonkę.
A przy okazji, mam z tym nieustający kłopot, jak je - tak "na oko" - odróżniać
AS 340 ........................................ FHF 30
Jeszcze jedno
Te "pasy" kojarzą mi się z AS-em ... to przypadek, czy zasada
Narfas - 2014-01-01, 18:01
Woj_Woj napisał/a: |
A przy okazji, mam z tym nieustający kłopot, jak je - tak "na oko" - odróżniać
AS 340 ........................................ FHF 30
Jeszcze jedno
Te "pasy" kojarzą mi się z AS-em ... to przypadek, czy zasada |
Pewnie mnie Kaido albo ktoś za chwilę opieprzy, ale dla mnie najprościej je rozróżnić po mostkach, a konkretnie po końcówce mostka przekładni chodu. Dobrze to widać na tych obrazkach z Ranffta. ASy mają tę końcówkę zaokrągloną, a FHFy mają ostre ścięcie przy kole zapadkowym, koło wkręta.
Co do pasów: takie charakterystyczne pasy zaczęły być popularne od drugiej połowy lat '30 i były modne do połowy lat '40 - chociaż w niektórych przypadkach stosowano je nawet na początku lat '50.
pozdrawiam
Narfas
kaido2 - 2014-01-01, 18:19
Na pierwszy rzut oka można po mostkach z tymże można się nieraz zdziwić, bo producenci lubili zmieniać wygląd charakterystycznych dla siebie podzespołów z uwagi na to, iż te mechanizmy sprzedawali innym i tu tylko doświadczony zawodnik często się nie myli. W cal. kieszonkowych i naręcznych FHF stosował krawędzie zaokrąglone i proste, a i też " pełne" płyty. to nie pierwszy błąd na Ranffcie, na fotkach mamy FHF-y Dość dobra metodą są bicia( kształt liter, podziałek, wykończenie ich) i wykończenie mechanizmów na powłokach, a także same mostki balansowe, zaś 100% metodą jest obejrzenie mechanizmu pod tarczą. Mowa rzecz jasna w przypadkach kiedy jest brak sygnatury producenta.
Woj_Woj - 2014-01-01, 18:51
kaido2 napisał/a: | Dość dobra metodą są bicia( kształt liter, podziałek, wykończenie ich) |
A na - jako sposobu rozpoznania - to dotychczas nie zwracałem należytej uwagi ... trzeba zatem zacząć patrzeć i porównywać.
crayzee - 2014-01-04, 10:59
Ot i zagadka. Dziś na bazarku pojawił się zegar ścienny, sygnowany przez jakiegoś bielskiego wytwórcę (lub raczej sprzedawcę). Napis Bielitz widoczny idealnie, nazwisko częściowo zatarte. Nie nabyłem (choć przyznam, że się waham), ale i tak zamierzam rozpocząć poszukiwania.
buran - 2014-01-04, 14:21
Nie wahaj się tylko kupuj,na nowe mieszkanie będziesz miał jak znalazł.
Woj_Woj - 2014-01-04, 14:38
crayzee,
Bardzo fajny, z lokalnym smaczkiem ... może tarant się wypowie ... czasami do nas zagląda.
Trochę OT, to od dawna marzy mi się żyłkowiec ... i na dodatek, tak dla odmiany, raz miałbym ochotę na coś przyzwoitego i obrzydliwie prestiżowego ... pewnie trochę poczekam.
Spam - 2014-01-04, 18:04
buran napisał/a: | Nie wahaj się tylko kupuj,na nowe mieszkanie będziesz miał jak znalazł. |
...i od razu zrobi się przytulniej i tak... klimatycznie tylko to trzeba drobnymi kroczkami... bo organ legalizacyjny zawsze czuwa
crayzee - 2014-01-04, 19:10
Dokładnie tak. Gdyby nie to, to miałby dziś tego + Gustava Beckera do remontu, który poszedł za 350 PLN.
Wintergreen - 2014-01-14, 00:38
Ostatnie znalezisko kumotra crayzee naprowadziło mnie na taką stronę
http://german242.com/wiki...%80%D0%BA%D0%B8
Okazuje się, że Rosjanie jako do swoich przyznają się do wszystkich marek jaki powstawały w Imperium. Tak więc np. wszystkie firmy warszawskie Lilpop, Grabau, Modro też zostały zakwalifikowane jako Российские часовые марки. Z ich punktu widzenia trudno się z resztą dziwić...
crayzee - 2014-01-25, 20:33
Obiecałem fotkę budzika, oto i ona - budzik od Hassa:
Wintergreen, dopisz jeszcze do listy z Bielska (w właściwie z Białej) Hugo Hupperta. Buran go wykopał, próbujemy się czegoś więcej o nim dowiedzieć.
Spam - 2014-01-25, 23:12
...3letnia gwarancja... i jeszcze dycha
crayzee - 2014-01-26, 09:34
Dycha, zdrów jak ryba:-)
Woj_Woj - 2014-01-26, 10:07
" Ściśle rzetelna w szerokich sferach ludowych znana firma"
crayzee - 2014-02-01, 23:18
Wracam do tematu zegara z poprzedniej strony.
Dziś na Allegro znalazł się kolejny zegar, z bardziej czytelną tarczą.
Sygnatura "Ig. Borgenicht, Bielitz".
(Zdjęcia z aukcji)
Wintergreen - 2014-02-02, 17:02
Nie wiem czy wciągnąć Ig. Borgenicht na listę, bo nie wiem czy działał w czasie gdy Bielsko było w Polsce (po 1918r). Nie znam się na datowaniu zegarów wiszących nic a nic. Czy to coś takiego jak G. Becker czy bardziej "polonicum"?
crayzee - 2014-02-02, 18:24
Wintergreen, nie idź tą drogą , bo wtedy wyszłoby na to, że przed 1918 rokiem była tylko albo Austria, albo Prusy, albo carska Rosja.
Mamy bardzo złożoną historię. Wg danych historycznych, na przykład taki Kopernik raczej nie przyznawał się do narodowości polskiej w takim rozumieniu, jakie mamy teraz i według Normana Daviesa raczej nie mówił po polsku
Wintergreen - 2014-02-02, 19:12
Kiedy cytując jednego górala:
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.
crayzee - 2014-02-02, 19:25
A to nie było wahom?
Podobnie jak:
Gazda kocha się z gaździną.
Nagle gaździna odzywa się w te słowa: Gazdo... gniewom sie
Gazda zdziwiony: A bez co sie tez gaździno gniewocie?
Na co gaździna: Nie jo sie gniewom... ino wom sie gnie
Spam - 2014-02-04, 19:38
...oplułem monitor kfa... kącik literacki se zrobili
Maras68 - 2014-02-04, 22:22
Woj_Woj - 2014-02-07, 18:46
Listonosz dzisiaj coś przyniósł.
Wintergreen, ... to wszystko przez Ciebie.
Spodziewałem się, że to będzie jeden z tego rodzaju zakupów, który ze względu na super okazyjną cenę trzeba zrobić, a potem się okazuje kompletna masakra i ląduje w głębokim zakamarku szuflady, tak by specjalnie nie drażnił.
Na tarczy straszyła miedziana dziura, z opisu wynikało jasno, że balans walnięty i nie wiadomo co jeszcze.
I przyszło ... okazało się, że szczątki poprzedniej naprawy walają się pod szkiełkiem.
Wróciły na swoje miejsce i wygląda tak...
Co radzicie, robić z tym ubytkiem coś jeszcze, jeśli tak to jak i czym
W środku mechanizm który bardzo chciałem mieć ... bo ładny ... jeszcze stary Longines do kompletu by się przydał ... choć to podobno to samo co Billodes.
Brudny niemiłosiernie ... jak widać tyka, niestety tylko w tej pozycji i lekko się buja. Dobre i to. Czy dobrze myślę, że czop złamany, a może wygięty
Niestety, mój majster się pewnie nie podejmie naprawy balansu ... jutro pójdę i zobaczymy co powie.
Dla porządku ...
W sumie jestem zadowolony i pełen nadziei ...
Spam - 2014-02-07, 20:45
...Woj... piękny zegar
...co do ubytku... to specjaliści swoje rady mają... ja ze swojej strony powiem jak robiłem w roskopfie jak go miałem... dziurę załatałem szpachlą i to chyba taką do drewna... po wyschnięciu wygładziłem delikatnie papierem ściernym tak aby nie zmatowić zdrowej porcelanki... i na koniec dwie cienkie warstwy białej olejnej... całkiem przyzwoicie to wyglądało...
...zegar malina...
Maras68 - 2014-02-08, 08:22
tylko naprawić i nosić
gratuluję
Narfas - 2014-02-08, 08:28
Woj_Woj, piękne znalezisko, gratulacje!
pozdrawiam
Narfas
Wintergreen - 2014-02-08, 11:05
Cytat: | jestem zadowolony i pełen nadziei ... |
Woj_Woj napisał/a: | Wintergreen, ... to wszystko przez Ciebie. |
Woj_Woj napisał/a: | Mam nadzieję, że koledzy przeszukają szuflady i będą wspierać.
Ja niestety nie mam czym. |
Oby nadzieje się spełniły!! Gratuluję!
Spodziewałem się takich konsekwencji założenia tego wątku i tego, że może on wzmocnić trynd na polonica, czego przykre skutki sam odczuję, ale cóż, to i tak było nieuniknione - taka po prostu kolej rzeczy
Trzeba się cieszyć, że kumotr dołączył do ekipy. ... a zegarek bardzo fajny i rzadszy od Dox czy Tissotów od Grabaua.
Woj_Woj - 2014-02-08, 13:21
Wintergreen napisał/a: | Spodziewałem się takich konsekwencji założenia tego wątku i tego, że może on wzmocnić trynd na polonica, czego przykre skutki sam odczuję, ale cóż, to i tak było nieuniknione - taka po prostu kolej rzeczy
Trzeba się cieszyć, że kumotr dołączył do ekipy. ... a zegarek bardzo fajny i rzadszy od Dox czy Tissotów od Grabaua. |
Bez obaw, w moim przypadku to raczej jednorazowy strzał. Do Billodesa przymierzałem się już kilka razy ... okazywał się być poza zasięgiem. Tutaj mam dodatkowy smaczek.
Zegarek trafił do mojego mistrza, prawdopodobnie skrzywiony czop ... niby takich rzeczy nie robi, ale gdy mówi "zobaczymy" i bierze, to znaczy że tak łatwo nie odpuści.
Już mi robił rzeczy, których nie robi.
buran - 2014-02-20, 06:17
Może ktoś się skusi http://allegro.pl/srebrny...3992636430.html
Ratler Wściekły I - 2014-02-20, 10:59
a może sie i skusze bo to z moich terenów - a widzicie to? Nie za pracę tylko "wierna służbę"
Maras68 - 2014-02-20, 11:05
fajny, ale damka czyli opcja -gablotka
Wintergreen - 2014-02-20, 12:11
Właśnie dostałem powiadomienie, że ktoś przebił moją ofertę
Edit:
Tzn. o 10:58 przebił.
Sebastian - 2014-02-20, 13:23
Wintergreen, jakaś manda na C Cię przelicytowała
Ratler Wściekły I - 2014-02-20, 13:47
skarżypyta. Idź kręcić obwarzanki kablu jeden
Maras68 - 2014-02-20, 13:58
9 dni do końca, więc wszystko jeszcze się może zdarzyć
Jacobi - 2014-02-20, 14:12
9 dni ? to codziennie dla sportu można podbić
Maras68 - 2014-02-20, 14:22
Cinek szaleje
Wintergreen - 2014-03-01, 21:25
Wojtek (Woj_Woj) chciał się umówić z jedną damą, co to wczoraj zobaczył ją na zdjęciu. Jednak z prawdziwymi damami jest tak, że nie spotykają się z mężczyznami bez osoby towarzyszącej. Ta musiała więc wziąć ze sobą starszego brata
Uważni czytelnicy ShoutBoxa widzieli już te zegarki, kiedy dawałem do nich linki. Brat też był pokazywany na KMZiZ. Oba pochodzą z firmy L. M. Lilpop (Ludwik Maurycy zmarł w 1905r. ale nazwę kontynuował jego syn Stefan Ludwik), jak widać po komentarzach pod zdjęciem w nadgarstkowych znanej kumotrom. W niniejszym wątku Zinajda pokazywał zresztą już piękną kieszonkę tej od Lilpopa. Zaznaczę tylko, że gdyby nie wojna, moglibyśmy mieć w kraju firmę działającą od czasów przedrozbiorowych (1789) Szwajcaria się chowa (a przynajmniej jej zdecydowana większość).
Brat ma kopertę próby 14k (jako jedyny w mojej kolekcji - niestety ) a siostra próbę 800. Jej bransoletka to NOS z epoki, niedawno upolowany, więc nie zamierzam jej zmieniać - postulat kumotra Mzeg w tym zakresie chwilowo nie może zostać uwzględniony .
Brat jest, sądząc po kroju czcionki, chyba starszy. W każdym razie jego mechanizm od Longinesa nosi numer z 1917r. Mechanizm mniejszej siostry nie ma żadnych oznaczeń
I w ten sposób pokazałem tu chyba już wszystkie ciekawe zegarki jakie posiadam.
Dobrej nocy, kumotrzy!
Spam - 2014-03-01, 21:29
...nic nie powiem...
Rudolf - 2014-03-01, 21:37
Spam napisał/a: | ...nic nie powiem...
| i masz racje bo świetne zegarki
hrabia - 2014-03-01, 22:32
Świetne, szczękę zbieram.
A tego Bojarskiego ktoś z Was łyknął? Miałem chętkę się włączyć na koniec, ale stwierdziłem, że dla samego napisu na tarczy nie ma to sensu, bo z urody to mi on nie leży
Woj_Woj - 2014-03-02, 08:58
Piękna parka ... cierpię wielce ... moja Dama ma już partnera ... na dodatek godnego siebie.
Z dużą uwagą śledzę Twoje zbiory, konsekwentne i przemyślane wybory skutkują bardzo ciekawymi i rzadkimi egzemplarzami.
Jestem spokojny ... zapewne zaskoczysz mnie jeszcze czymś wyjątkowym ...
Wintergreen - 2014-03-02, 14:13
Dziękuję za miłe słowa!
hrabia napisał/a: | A tego Bojarskiego ktoś z Was łyknął? Miałem chętkę się włączyć na koniec, ale stwierdziłem, że dla samego napisu na tarczy nie ma to sensu, bo z urody to mi on nie leży |
Ten zasili moja kolekcyjkę. Kumotr Ciniol zachował się po dżentelmeńsku i nie podbijał już stawki. Jestem zobowiązany
Woj_Woj napisał/a: | śledzę Twoje zbiory, konsekwentne i przemyślane wybory skutkują bardzo ciekawymi i rzadkimi egzemplarzami. |
Ale niestety jak pisał Mickiewicz, mądrość z wiekiem przychodzi, więc zaliczyłem też po drodze parę bardzo nietrafionych zakupów. Na przykład moich pierwszych trzech zegarków już dzisiaj bym nie kupił
Maras68 - 2014-03-02, 14:20
Spam napisał/a: | ...nic nie powiem... |
i ja też
hrabia - 2014-03-02, 14:33
Wintergreen napisał/a: | Dziękuję za miłe słowa!
hrabia napisał/a: | A tego Bojarskiego ktoś z Was łyknął? Miałem chętkę się włączyć na koniec, ale stwierdziłem, że dla samego napisu na tarczy nie ma to sensu, bo z urody to mi on nie leży |
Ten zasili moja kolekcyjkę. Kumotr Ciniol zachował się po dżentelmeńsku i nie podbijał już stawki. Jestem zobowiązany
|
To zacnie, że trafił do porządnej kolekcji! Będzie mu dobrze
Cytat: |
Woj_Woj napisał/a: | śledzę Twoje zbiory, konsekwentne i przemyślane wybory skutkują bardzo ciekawymi i rzadkimi egzemplarzami. |
Ale niestety jak pisał Mickiewicz, mądrość z wiekiem przychodzi, więc zaliczyłem też po drodze parę bardzo nietrafionych zakupów. Na przykład moich pierwszych trzech zegarków już dzisiaj bym nie kupił |
Ja bym swoje trzy pierwsze kupił, ale 2 z nich nie za te pieniądze, które dałem
Woj_Woj - 2014-03-02, 15:32
Wintergreen napisał/a: | Ten zasili moja kolekcyjkę |
Ratler Wściekły I - 2014-03-02, 17:57
jednemu radość innemu chlipanie w kącie
Spam - 2014-03-02, 18:13
Ciniol napisał/a: | jednemu radość innemu chlipanie w kącie |
...nie płacz.. nie płacz... jeszcze sobie kiedyś kupisz
Ratler Wściekły I - 2014-03-02, 18:19
pociesza ten który nie chce mi swojego zlomka sprzedać
Spam - 2014-03-02, 19:14
...kowadła bym Ci nie sprzedał... bo byś popsuł
Ratler Wściekły I - 2014-03-02, 19:19
samolubny dziad
Spam - 2014-03-02, 19:26
Narfas - 2014-03-03, 18:36
Paczcie to!
Ozdoba każdej kolekcji...
pozdrawiam
Narfas
Spam - 2014-03-03, 19:13
...piękny... od koperty po mechanizm... a i pudło
Wintergreen - 2014-03-10, 20:12
Ciniol napisał/a: | jednemu radość innemu chlipanie w kącie |
Na pocieszenie napiszę, że zegarek dotarł i ten wg opisu 100% sprawny werk w rzeczywistości ma walnięty balans Eh, uroki kupowania na Allegro...
Spam - 2014-03-10, 20:20
Wintergreen napisał/a: | Ciniol napisał/a: | jednemu radość innemu chlipanie w kącie |
Na pocieszenie napiszę, że zegarek dotarł i ten wg opisu 100% sprawny werk w rzeczywistości ma walnięty balans Eh, uroki kupowania na Allegro... |
...to kanał
Wintergreen - 2014-03-10, 20:42
Zobaczę, może który majster coś pomoże. W pewnych pozycjach próbuje chodzić, w innych się zatrzymuje...
kaido2 - 2014-03-10, 21:28
A jak nie pomoże to co wtedy? Z opisu wynika że padło łożyskowanie, albo czop. ostatecznie spiralka krzywa lub problem na wychwycie( luzy i te sprawy.. tam). Ciekaw jestem opinii mistrza.
Woj_Woj - 2014-03-11, 10:09
Wintergreen,
Trzymam kciuki, oby się okazało że to jednak drobiazg ... a co tam w środku siedzi
Wintergreen - 2014-03-12, 15:19
Woj_Woj napisał/a: | a co tam w środku siedzi |
kaido2 - 2014-03-12, 18:47
O AS 340. Naprawialny, ale mnie się jakoś nie chce, wole wyjść na rower. W ostateczności gdy znów wilki się będą tylko patrzyć, to wtedy pomogę w tej materii.
Wintergreen - 2014-03-12, 21:00
Na razie spróbuję na miejscu w Lublinie. Ale będę pamiętał
Woj_Woj - 2014-06-14, 20:43
Wintergreen, Jana z Zegrza poproszę ... brzydal, ale porządek musi być.
Wintergreen - 2014-06-15, 11:01
Sam jesteś brzydal!
A poza tym dzięki za odświeżenie tematu! Zegarek prezentuje się b. fajnie, a podniszczona tarcza według mnie nie przeszkadza - świadczy po prostu o wieku. Mechanizm sam zidentyfikowałeś. Co prawda ma nieustabilizowany chód (coś zwalone z włosem, jak zauważył poprzedni właściciel ), ale jestem dobrej myśli, a moja kolekcja poloników przywitała Janka Ze...otwartmi rękami!
Niestety o samym zegarmistrzu obok kilku zdjęć innych jego zegarków (na mechanizmach od różnych Szwajcarów) nic nie znalazłem.
Znów jak w przypadku Piotrowskiego ciekawi mnie liczba na spodzie wewnętrznej strony dekla - czy to numer kolejny nadany w Polsce czy przez producenta?
Woj_Woj - 2014-06-15, 11:42
W tego rodzaju przedmiocie tarcza zupełnie mi nie przeszkadza .. i nie będę się powtarzał, że całość ...
Co tam, trafiła we właściwe ręce.
Wintergreen napisał/a: | czy to numer kolejny nadany w Polsce czy przez producenta? |
Ciekawy pomysł ... i jest prawdopodobny ... niski i trochę inaczej nabity ... kto wie
... niezła limitacja by była ...
[ Dodano: 2014-06-15, 21:32 ]
Wintergreen,
http://genealogyindexer.o...0W&img=&search=
http://genealogyindexer.o...%20-%200487.pdf
Trochę szkoda że to tyko Warszawa ... i jest jeszcze jeden ... H. Zegrze z Chmielnej.
[ Dodano: 2014-06-15, 21:49 ]
I jeszcze tu ...
http://genealogyindexer.org/view/193940W/645
Narfas - 2014-07-08, 01:42
Wiecie że ten wątek staje się niezłym kompendium przedwojennych poloników?
A u mnie trafił się Jan Zegrze.
Wintergreen, coś może być na rzeczy z tą podwójną numeracją. Być może ten dłuższy numer należy do producenta zegarka lub koperty, a ten drugi, niższy, był nabijany przez lokalnego dystrybutora/składacza.
W środku jest rzecz która zawsze mnie irytuje: trzeba wyjąć wałek żeby zdjąć wewnętrzną osłonkę antymagnetyczną, ale się udało bez bólu. Przecież musiałem zobaczyć werk.
To Cortebert 424, najwidoczniej rzecz nieprawdopodobnie unikalna, rarytas po prostu, bo nie znalazłem tego ani u Dra Ranffta, anie u Flumego. W każdym razie ma chyba wiele wspólnego z cal. 417. Ale kto by się tam przejmował damkami...
Ogólnie: Jan Zegrze sygnował Omegi, Eterny i, jak widać, Corteberty.
pozdrawiam
Narfas
buran - 2014-07-08, 05:14
Możesz się spodziewać propozycji korupcyjnej
Woj_Woj - 2014-07-08, 06:01
buran napisał/a: | Możesz się spodziewać propozycji korupcyjnej |
... to z myślą o Wintergreenie kupione zapewne.
Narfas - 2014-07-08, 09:30
No dobra, to jeszcze dla poddierżenija tematu i w celach dokumentacyjnych: jakiś czas temu wklejałem link do aukcji Lilpopa. Jako osoba ostatnio spłukana nie licytowałem, a zegarek poszedł za 450 ojro. Na szczęście przytomnie zachowałem zdjęcia z aukcji i mogę się do nich ślinić.
Rzecz jest niezwykłej urody. Ta koperta! To pudełko! Nie wiem co to za mechanizm, bo rzadko mam okazję takie oglądać.
Wybaczcie ciężkie zdjęcia, ale czasem warto.
No i rzecz druga, wisi na eBayu jakby ktoś chciał kupić. Również od Lilpopów.
pozdrawiam
Narfas
Maras68 - 2014-07-08, 09:35
Woj_Woj napisał/a: | buran napisał/a: | Możesz się spodziewać propozycji korupcyjnej |
... to z myślą o Wintergreenie kupione zapewne. |
raczej Buran marzy o tym "maluchu
Narfas - 2014-07-08, 10:06
...i jeszcze jeden Lilpop, wisi na Allegro. Srebrny Tissot, werku nie pokazano. Cena centralnie od czapy.
http://allegro.pl/piekny-...4370912893.html
Swoją drogą podejście "zróbmy maksymalnie prześwietlone zdjęcia żeby nie było widać skaz" powinno być karalne.
pozdrawiam
Narfas
Maras68 - 2014-07-08, 10:12
Narfas napisał/a: |
Swoją drogą podejście "zróbmy maksymalnie prześwietlone zdjęcia żeby nie było widać skaz" powinno być karalne. |
też tak uważam
Jacobi - 2014-07-08, 10:21
Narfas
piękny ten ścienny , ale nie chce do Polski wysyłać...
Narfas - 2014-07-08, 10:29
Jacobi napisał/a: | Narfas
piękny ten ścienny , ale nie chce do Polski wysyłać... |
Tam zaraz nie chce. Trzeba się dogadywać na priva.
pozdrawiam
Narfas
buran - 2014-07-08, 12:52
Maras68 napisał/a: | Woj_Woj napisał/a: | buran napisał/a: | Możesz się spodziewać propozycji korupcyjnej |
... to z myślą o Wintergreenie kupione zapewne. |
raczej Buran marzy o tym "maluchu |
Ja nie zbieram poloniców,dlatego Eterna trafiła do autora wątku.
ps
Fajne dyndadełko z "polskim" akcentem.
Wintergreen - 2014-07-15, 16:44
Takie coś wpadło jakiś czas temu na Alle... osobiście podejrzewam, że tarcza jest serwisowa ale w zasadzie inne "polonica" to przecież w zasadzie tak samo. Chyba, że ten egzemplarz ktoś złożył z większej liczby zegarków
Woj_Woj - 2014-07-15, 18:45
... pojęcia nie mam ... może to Pan Bibik ... a zapadka fikuśna, chyba twórczość własna.
I tak fajna pamiątka do Twojej kolekcji.
Spam - 2014-07-15, 21:06
...Panowie... a zastanawialiście się jakby mógł wyglądać polski przemysł zegarowy i zegarkowy gdyby nie tragedie w historii narodowej osiągnięcia w budowie zegarów były... gdyby jeszcze sprzyjające okoliczności polityczne i sprzyjający kapitał był... a nie od zawsze bici po d...e przez wielkiego brata... od wschodu po kufa zachód
Narfas - 2014-07-15, 21:16
Nie było żadnego przemysłu. Były pojedyncze firmy od budzików czy zegarów i małe manufakturki zegarmistrzowskie (zajmujące się głównie składaniem gotowców).
Przemysł jest wtedy, kiedy jest baza uzupełniających się firm, świadczących sobie usługi. Chodzi o zbudowaną strukturę, a nie jakieś wybryki entuzjastów.
...ale szkoda że np. klan Lilpopów się skończył. To mogłaby być piękna, butikowa marka z tradycjami, że niech się Cartier schowa.
pozdrawiam
Narfas
Spam - 2014-07-15, 21:38
Narfas napisał/a: | Nie było żadnego przemysłu |
...a byłbyś w stanie oderwać się nieco od kanonu historycznej syntezy i analitycznie pogdybać co by było gdyby...
Narfas - 2014-07-15, 22:16
Spam napisał/a: | Narfas napisał/a: | Nie było żadnego przemysłu |
...a byłbyś w stanie oderwać się nieco od kanonu historycznej syntezy i analitycznie pogdybać co by było gdyby...
|
Biorąc pod uwagę polską specyfikę i otoczenie konkurencyjne? Byłoby robione więcej tanich budzików z dumnymi, polskimi napisami "szybciej-wolniej" na deklu.
Edit: i pewnie powstałyby montażownie Junghansa.
pozdrawiam
Narfas
Wintergreen - 2014-08-21, 15:29
Aby ożywić dział przyznam się jeszcze do takiego cudaka. Z początku myślałem czy wskazówki nie powinny być ludwikowskie, ale te idealnie pasują do koloru elementów złoconych, więc nie zdecydowałem się na podmianę
W środku nierozpoznany przeze mnie cyliderek
Nawiązując do setnej rocznicy wybuchu I Wojny Światowej trzymam go i czasem noszę na starym chomątku
Maras68 - 2014-08-21, 15:34
super!
i powiem szczerze świetnie się w owym chomącie prezentuje a na łapie leży jak ulał, rozumiem że zegarek 40 mm i rozmiar skórowca odpowiedni, wszystko zgrabnie wygląda, można śmiało nosić na co dzień...
Wintergreen - 2014-08-21, 15:38
Zegarek to dameczka 33mm. Całe chomatko ma 42mm średnicy.
Maras68 - 2014-08-21, 15:53
stąd tak ładnie na nadgarze zalega
hrabia - 2014-08-21, 17:41
Dobrze leży. I wskazówki ładne. Ale ja to ludwikowskich nie trawię
kornel91 - 2014-08-21, 18:48
Wintergreen, bardzo fajne paski na kieszonki robi użytkownik z kizi. Przejrzyj ten temat:
http://zegarkiclub.pl/for...e-skorki/page-6
crayzee - 2014-11-24, 20:47
Dla potomności:
Ostatnio na bazarku była do sprzedania taka Omega:
A mój majster na Allegro sprzedał to:
Wintergreen - 2014-11-25, 19:26
Czym prędzej uzupełniłem listę na początku tematu o Toruń
hrabia - 2014-12-19, 18:20
Panowie, a taki Kotowski w kieszonce za circa 350 zeta to sensowna cena?
Wintergreen - 2014-12-19, 19:41
Taki?
Wg. mnie to bardziej "Kitowski" ale sprzedający na Alle wystawił go jako Kotowski i stąd powtórzenie w moim pierwszym poście. Nie znam się na kieszonkach i niech inni, jeśli trzeba mnie poprawia, ale wszystko zależy, co kto lubi. Chyba za coś koło tego był wystawiony i o ile mnie pamięć nie myli nie było wielkiego zainteresowania.
A tak niezależnie od tego, zastanawia mnie ten Stargard. W mieście nie było przed 1945 praktycznie innych mieszkańców jak Niemcy. Stąd jakiś ...owski?
Jacek. - 2014-12-19, 19:57
Wintergreen napisał/a: |
A tak niezależnie od tego, zastanawia mnie ten Stargard. W mieście nie było przed 1945 praktycznie innych mieszkańców jak Niemcy. Stąd jakiś ...owski? |
Prawdopodobnie z ojca i matki. Od cholery tamtejszych Niemców nosiło polsko brzmięce nazwiska. Nawet paru arystokratów.
Gboo.
mw75 - 2014-12-19, 20:23
Alfred Grislawski, Heinz Golinski, Herbert Kaminski, Walter Krupinski, Marian Mazurek, Gerhard Michalski, Robert Olejnik to... experten Jagdwaffe z lat 1939-45. A nazwiska swojskie .
Jacek. - 2014-12-19, 20:35
Parafie ewangelickie w Prusach do dziś trzymają tablice swoich poległych z wokenek, poprzedzających I wojnę światową. Obecnie wolno je eksponować; warto sobie popatrzyć na tych "samych Niemców".
Gb.
Wintergreen - 2014-12-19, 21:11
mw75 napisał/a: | Alfred Grislawski, Heinz Golinski, Herbert Kaminski, Walter Krupinski, Marian Mazurek, Gerhard Michalski, Robert Olejnik to... experten Jagdwaffe z lat 1939-45. A nazwiska swojskie . |
....i jeszcze von dem Bach Zalewski ale on, pardon, nie z Luftwaffe.
Wiem. Po części przyznaję, zgapiłem. Ale nie do końca. Chodziło mi bardziej o to, na ile jest to "przedwojenne polonicum". Wszystko zależy jaką definicję takowego przyjmiemy. Na użytek forum możemy jak najszerszą, przecież pod zaborami nie było to oczywiste pewnie nawet dla wszystkich prowadzących swoje normalne życie zegarmistrzów. Ale jakbym miał kupować zegarek, to chciałbym wiedzieć coś więcej o "firmie".
Całe szczęście, że preferuję naręczne, a z tymi, z racji młodszego ich wieku, jednak łatwiej.
Tak więc wracając do pytania kumotra hrabiego, ja tam nie wim, co on za jeden, ten Ko/Ki towski i czy warto się w niego pchać za 350PLN. Niech inni orzekną, to się sam czegoś dowiem.
hrabia - 2014-12-19, 21:52
Tak, taki, taki. Znaczy się ten sam, jak rozumiem. Troszkę kręcą mnie te "polskie" zegarki, ale na kieszonki nie jestem napalony w ogóle. Raczej naręczne, ale tych jest mało... I tanie nie są. Hm. Pomyślę.
Woj_Woj - 2014-12-20, 10:02
hrabia,
Czy Ty wiesz, że wkraczasz do oceanu
A w temacie nie pomogę bo kiepski ze mnie literat ... przez te kilka ostatnich lat nauczyłem się tyle, że segment tanich kieszonek - tak do kilku stówek - to najbardziej nieprzewidywalny fragment zbieractwa.
... a ma to swój smaczek ... przynajmniej dla mnie
Maras68 - 2014-12-20, 10:22
fajna kieszeń: http://allegro.pl/zegarek...4902247905.html
hrabia - 2014-12-20, 17:13
Woj_Woj napisał/a: | hrabia,
Czy Ty wiesz, że wkraczasz do oceanu
A w temacie nie pomogę bo kiepski ze mnie literat ... przez te kilka ostatnich lat nauczyłem się tyle, że segment tanich kieszonek - tak do kilku stówek - to najbardziej nieprzewidywalny fragment zbieractwa.
... a ma to swój smaczek ... przynajmniej dla mnie |
Nie wkraczam, przemyślałem i odpuszczam. Może i fajny gadżet, ale nie nosiłbym tego, a nie lubię jak zegarki leżą. Żeby jeszcze mechanizm był ładny... Amerykańczyka do kieszeni sobie kiedyś ustrzelę, ze względu na werk. Żeby sobie raz na jakiś czas odpalić i popodziwiać. Tu jednak fajne są tylko napisy na tarczy. Gdybym to mógł dostać za bezcen, to jasne, nie pogardziłbym. Ale za te prawie 3,5 stówy tyle złomków naręcznych mogę dorwać...
crayzee - 2015-01-03, 18:56
Buran znalazł na Allegro...
Nie wiadomo, czy to nasza Biała, może ktoś kojarzy tego zegarmistrza:
Aktualnie na alle wisi także budzik od Wrzesińskiego:
Jacek. - 2015-01-03, 19:40
Fortwaengler to wyrób w 100% polski - więc "polonicum" bez względu na Białą
Gboo.
crayzee - 2015-01-30, 21:54
Kolejny egzemplarz podpatrzony u majstra. Taka damka:
Wintergreen - 2015-01-31, 09:43
Fajna. Masz więcej zdjęć? Myślisz, że Twój majster dałby się skorumpować w rozsądnych granicach?
Woj_Woj - 2015-07-08, 16:49
Czekam na Modro.
Wintergreen - 2015-07-09, 07:50
Zegarek jeszcze niestety nie dotarł do mnie. Do tego będę musiał najpierw wymienić połamane wskazówki...
Aby jednak skorzystać z podbicia tematu przez Wojtka pokazuję zdjęcia też Modro, który chyba kiedyś dawno przewinął się w nadgarstkowych, ale który nie miał bliższego przedstawienia. Koń jaki jest, każdy widzi...
Jacobi - 2015-07-09, 08:06
up
Maras68 - 2015-07-09, 08:25
piękne Modro pełne klimatu vintage, miło popatrzeć
a i werk nie bele jaki
graty
Wintergreen - 2015-07-09, 08:32
Na tym werku kaido2 kiedyś psy wieszał i to nie wykluczam, że słusznie - taka masówka klasy nawet nie średniej. Nie znam się jednak na technikaliach, żeby autorytatywnie to rozstrzygnąć. W każdym razie używany z poszanowaniem mechanizm do dziś chodzi OK.
Maras68 - 2015-07-09, 08:42
ważne, że czynny i daje radę
ważne, że cieszy
Woj_Woj - 2015-07-12, 08:47
Wintergreen napisał/a: | Na tym werku kaido2 kiedyś psy wieszał i to nie wykluczam, że słusznie |
Ja tam się nie znam, ale magia IWC działa.
Coś mi jednak w tym zegarku nie pasuje ... żeby nie było, sam nie wiem co.
Jacek. - 2015-07-12, 10:31
Wintergreen napisał/a: | Na tym werku kaido2 kiedyś psy wieszał i to nie wykluczam, że słusznie |
Oj tam, wykonanie ekonomiczne, jak większość werków kupowanych przez pracownię p. Modro. Ponadto w latach 20 - 30 był to już zasłużony "półkownik".
Woj_Woj napisał/a: | Ja tam się nie znam, ale magia IWC działa.
|
Noo, naprawdzisty szafhauzen, psze pana radcy
Cytat: | Coś mi jednak w tym zegarku nie pasuje ... żeby nie było, sam nie wiem co. |
Koronka to raz. Poza tym pasówki z werkiem Lepine i tarczą od kieszonki zawsze wyglądają trochę, hm, partyzancko, że tak powiem
BTW może się mylę, ale werk wygląda mi na lekko "kolekcjonerski".
Niemniej całość jest po prostu ładna. No i Modro.
Wintergreen - w borowinę. Dziobem naprzód
Gbü.
mw75 - 2015-07-12, 10:38
Nie będę zaglądał chyba do tego wątku. Aby sie nie wkurzać i finalnie orientacji nie zmienić .
Woj_Woj - 2015-07-12, 12:08
Jacek. napisał/a: | Poza tym pasówki z werkiem Lepine i tarczą od kieszonki zawsze wyglądają trochę, hm, partyzancko, że tak powiem |
... no właśnie ... nie miałem śmiałości
Jacek. - 2015-07-12, 12:47
Woj_Woj napisał/a: |
... no właśnie ... nie miałem śmiałości |
Niepodsikiwane świętości łatwo dziczeją. A do tego przecież nie możemy dopuścić
Gbourcou.
Wintergreen - 2015-07-12, 14:24
Jacek. napisał/a: | może się mylę, ale werk wygląda mi na lekko "kolekcjonerski". |
Dzięki za zwrócenie uwagi! Przyznam się, że o tym nie myślałem zaślepiony pozorami. Czy opócz półmostka balansu na coś jeszcze powinienem zwrócić uwagę?
Załączam lepsze zdjęcia delikwenta
Spam - 2015-07-12, 14:56
...piękny
Jacek. - 2015-07-12, 14:58
Wintergreen napisał/a: | Jacek. napisał/a: | może się mylę, ale werk wygląda mi na lekko "kolekcjonerski". |
Dzięki za zwrócenie uwagi! Przyznam się, że o tym nie myślałem zaślepiony pozorami. Czy opócz półmostka balansu na coś jeszcze powinienem zwrócić uwagę? |
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to właśnie ten półmostek był oryginalny.
Nie przesadzajmy: zegarek jest solidnie noszony, wyraźnie nie pochodzi z kufrów arystokracji (takiej, co ją w 1940 niemiecki oficer odprowadzał do rzymskiego ekspresu, bo w Warszawie jest fuj), uszu też nie miał gdy wychodził z zakładu p. Modro, więc czepianie się o póółmistek czy o dzikie wkręty zalatuje mikroryskarstwem. Jest ładny przedwojenny polski zegarek, nieźle zachowany, i IMO to się liczy.
Zresztą 90% wspaniałych eksponatów ze stron www jest oryginalne w tym samym stopniu. Tyle, że są z droższych dawców i lepiej (czytaj: dużo drożej) odpicowane.
Gbou.
hrabia - 2015-07-12, 15:27
Wintergreen napisał/a: | Jacek. napisał/a: | może się mylę, ale werk wygląda mi na lekko "kolekcjonerski". |
Dzięki za zwrócenie uwagi! Przyznam się, że o tym nie myślałem zaślepiony pozorami. Czy opócz półmostka balansu na coś jeszcze powinienem zwrócić uwagę?
Załączam lepsze zdjęcia delikwenta
Obrazek Obrazek Obrazek |
ja się na technikaliach nie znam, ale kopertę to bym mu trochę na rantach wyczyścił
Wintergreen - 2015-07-12, 15:34
święte słowa - tak samo dekiel i reszta wymagają spotkania z Cape Codem Wezmę się za to korzystając z urlopu niezwłocznie
hrabia - 2015-07-12, 15:38
Ja się nie mogę ostatnio w ogóle do robótek z zegarkami zebrać. Dwie sztuki czekają od dawna na szkło, jedna na reanimację.... Pewnie niedługo rok minie i i tak się do majstra nie wybiorę. Na dodatek przestałem nosić vintydże. Casio na rękę, albo Parnis... Niedobrze.
Spam - 2015-08-31, 06:26
...zajumane z aledrogo... LONGINES H. RUSSAK ŁÓDŹ dawniej L. CHMIELEWSKI http://allegro.pl/longine...5631331763.html
...fajny zegar... minutowa tylko od czapy...
Narfas - 2015-09-01, 23:25
Minutowa bardzo mi przypomina serwisówki dostępne po hurtowniach w latach '50. To były wskazówki "full-2D" (w sensie: zwykłe płaskie blaszki bez żadnego fazowania czy wypukłości), sprzedawane bez otworu na ośkę, trzeba było se samemu nawiercić wg. potrzeby.
pozdrawiam
Narfas
Jacek. - 2015-09-01, 23:30
Faktycznie, były takie.
G.
diver - 2016-01-12, 14:24
zegarki zegarkami, samochody i monety mogą być ?
jimmy - 2016-01-12, 14:29
diverofobia napisał/a: | zegarki zegarkami, samochody i monety mogą być ? |
........mogą jak masz to wklejaj
diver - 2016-01-12, 14:39
jimmy napisał/a: | diverofobia napisał/a: | zegarki zegarkami, samochody i monety mogą być ? |
........mogą jak masz to wklejaj |
z Marszałkiem srebrnym?
jimmy - 2016-01-12, 14:42
..............jeśli masz to czemu nie.
diver - 2016-01-12, 14:56
jimmy napisał/a: | ..............jeśli masz to czemu nie. |
mam większość sreberek z II RP i wszystkie z PRL, a ktoś chce pooglądać?
Woj_Woj - 2016-01-12, 15:19
diverofobia napisał/a: | zegarki zegarkami, samochody i monety mogą być ? |
To jeden z najciekawszych wątków zegarkowych ... zostaw go w spokoju ... załóż sobie nowy.
Maras68 - 2016-01-12, 15:19
Darek załóż nowy wątek, bo będą protesty zakończone działaniami Rudolfa...
diver - 2016-01-12, 15:23
Maras68 napisał/a: | Darek załóż nowy wątek, bo będą protesty zakończone działaniami Rudolfa... |
może spróbuję Woja nie chcę wkufiać - szanuję chłopa, jimmy wybacz
dobrze że napisał teraz a nie zrugał po fakcie- szacun tak lubię
Jacek. - 2016-01-12, 15:53
Poczekajcie. Napiszę do Rudiego i poproszę o odblokowanie.
G.
[ Dodano: 2016-01-12, 15:26 ]
----
Temat odblokowany.
G.
diver - 2016-01-12, 18:17
Jacek. napisał/a: | Poczekajcie. Napiszę do Rudiego i poproszę o odblokowanie.
G.
[ Dodano: 2016-01-12, 15:26 ]
----
Temat odblokowany.
G. |
Dzięki Jacek, już pospamowałem i Marszałka wkleiłem
hrabia - 2016-01-12, 21:16
A w temacie: tego Lilpopa, co to leżał na Allegro, takiego naręcznego, to ktoś z Was wyhaczył?
Wintergreen - 2016-01-13, 08:42
Ja nie, chociaż się zastanawiałem. 299PLN o ile dobrze pamiętam, za damkę to dla mnie ciut za dużo.
hrabia - 2016-01-14, 23:13
Też myślałem, ale też mi się wydawało, że to za dużo. Szczególnie, że piękny okaz to to nie był.
Wintergreen - 2016-02-21, 17:36
Dawno nie było okazji, aby tu się czymś pochwalić . A przecież założyciel wątku musi nad nim czuwać...
Oto po powrocie od zegarmistrza prezentuję z dumą rzadki wyrób dobrze znanej kumotrom firmy rodziny Lilpopów. Rzadki, dlatego że mający porządny męski rozmiar vintage, tj. prawie 38mm bez koronki.
Tarcza w kolorze srebrnym, zmieniająca odcień w zależności od kąta padania światła (już pokazywałem to w innym moim podobnym polskim vintage). Werk od A. Schilda brandowany Remos, czyli nazwą firemki od której imć pan Lilpop musiał kupić ten zegarek.
Oczywiście można by podejrzewać, czy nie doszło do przekładki samej tarczy, ale znalazłem coś takiego - Remos w wersji pierwotnej.
Ponieważ oprócz napisu na tarczy cała jej reszta jest identyczna, identyczny jest też mechanizm z takim samym oznaczeniem na kole naciągu, trudno zakładać zegarmistrzowską przekładkę do przypadkowego zegarka. Tarcza z mechanizmem od początku stanowiły więc parę. Wskazuje to również na szwajcarskie pochodzenie tarczy, czyli, że Lilpop nie kupował/robił tarcz w Polsce. Nie wiadomo czy druk napisu też był zlecony, czy wykonany na miejscu. Choć trzeba zauważyć, że czcionka w obu napisach jest taka sama.
Inne są natomiast koperta i wskazówki. W tym ostatnim wypadku trzeba imć Lilpopowi przyznać, że o niebo lepsze.
Stan zachowania średni, ale nigdy stan nie był dla mnie najważniejszy w starych zegarkach. Jak dla mnie to właśnie dla takich znalezisk warto specjalizować się w przedwojennych polonicach.
mw75 - 2016-02-21, 17:38
Piękność!
Jacobi - 2016-02-21, 17:41
miód, malina i orzeszki
hrabia - 2016-02-21, 20:38
Nosiłbym.
Jacek. - 2016-02-21, 21:02
Piękny zabytek. Gratuluję i zazdraszczam.
BTW: ciekawe, dlaczego zegarki z zakładu Lilpopa są tak rzadkie. Przecież to była spora firma, działająca bodaj od 1789 - musieli sprzedać setki zegarków pod marką zakładu.
Le Gboux.
Wintergreen - 2016-02-22, 00:53
Oprócz zawsze przytaczanego twierdzenia o zniszczeniach z czasów wojny to biorąc pod uwagę naręczne, było przecież tylko circa 20 lat na ich wypuszczenie na rynek. To krócej niż obecnie minęło od końca PRL...
Długość historii firmy tu niewiele zmienia. Kieszonki, zegary to inna para kaloszy, ale dla naręcznych to czas był dla wszystkich jednakowy.
Co do tej rzadkości to też nie jest aż tak źle - ja mam cztery i powiedziałbym nawet, że w kategorii męskie naręczne, to Lilpop jest w mojej kolekcji najliczniej reprezentowany.
Edit:
Dla ścisłości, to cztery ogółem, z czego do miana męskich, oprócz powyższego, może w zasadzie prezentować dwa.
Jacek. - 2016-02-22, 11:07
BTW:
"Zakład zegarmistrzowski Lilpopów" - artykuł Wiesława Głębockiego:
http://mazowsze.hist.pl/3...798/1997/27325/
G.
Maras68 - 2016-03-30, 10:19
M.S.Wojsk
http://allegro.pl/zegarek...6088966350.html
Spam - 2016-03-30, 11:22
...fajny zegar... tylko trzeba by mu jaką fajną ramkę wystrugać bo grzech coś takiego w szufladzie trzymać...
Svedos - 2016-03-30, 12:03
Pójdzie za grubą kasę
Rudolf - 2016-03-30, 14:43
Piękny zegar .
Jacobi - 2016-03-30, 16:02
Pasóweczka ładna byłaby
diver - 2016-03-30, 16:32
Jacobi napisał/a: | Pasóweczka ładna byłaby |
bluźnisz , ojojoj Ci Wojtek nakopie
Spam - 2016-03-30, 19:18
Jacobi napisał/a: | Pasóweczka ładna byłaby |
...bluźnisz Na całe szczęście nie ma koperty która pomieściłaby tę tarczę chyba, że se jajo zamówisz i zapniesz na udzie
Wintergreen - 2016-03-30, 21:45
Grawer wygląda na stary. Sądząc po wyglądzie to pierwotnie był to zegarek podróżny w etui, które się nie zachowało. Było o takich już mówione.
Tylko zastanawia mnie tak osobista dedykacja na zegarku jednocześnie noszącym oznaczenia M.S. Wojsk. a więc własności państwowej. Coś takiego nie powinno raczej być przedmiotem prywatnego dysponowania... czy się mylę?
Jacek. - 2016-03-30, 23:13
Ano, masz rację. A Piłsudski, wówczas oficjalnie Generalni Inspektor Sił Zbrojnych, na pewno takiej fopy by nie zrobił. Nawet rok przed śmiercią, dręczony chorobą i demencją.
Gbou.
edit:
Chociaż, jak się zastanowić, to możliwe: Piłsudski traktował to wojsko jak własną piaskownicę. Skoro były nagrodówki i wypierdatki M. S. Woksk. od Jeznackiego (mam wrażenie, że tylko po to je zamawiano), to i Piłsudski osobiście mógł być traktowany jako rodzaj urzędu.
Ogólnie sytuacja była co najmniej dziwna: stołek Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych, podległego ministrowi, zajmował oficer w stopniu Marszałka Polski. Może dziwne, ale oficer to oficer.
Oficer ów z tego stołka kierował rządem i Prezydentem RP (mawiano: "tyle znacy, co Ignacy. A Ignacy gówno znacy"). Poza tym wyżywał się w sprawach personalnych wojska, rozprawiał o konikach, rozdzielał wzloty i upadki starych Legunów. Wolno było mu czegoś zabronić albo coś zarzucić?
G.
[ Dodano: 2016-03-30, 23:18 ]
---
PS: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Kieszniewski
Wintergreen - 2016-04-09, 22:17
No to wziąłem go i kupiłem... Mam nadzieję, że dojdzie i będzie rzeczywiście "nic nie kombinowane, nie naprawiane - w 100 % oryginał" Mam już zegarek-nagrodówkę od Andersa, to teraz chyba będę miał i od Piłsudkiego. Zdjęcia po tym, jak dojdzie.
Znalazłem przy okazji taki link, zakładając, że w Desie ktoś go oglądał to może nie jest to fake.
https://issuu.com/desakrakow/docs/katalog_desa_aukcja_148 (strona 42)
http://desa.art.pl/index.php?pozycja=26563 chociaż skoro nie poznali się, że to podróżnik a nie "do radiostacji" to coś słabiutcy z nich eksperci
Ale żeby nie tracić okazji pochwale się tym, co ostatnio wpadło. Dzięki pomocy jednego usera z KMZiZ (borczi), który dał namiary, do rodziny dołączył taki Janek Zegrze
w poscie #98 Narfas pokazywał damskiego Corteberta od tego samego sprzedawcy (Zegrze miał hurtownię zegarkową).
Zwracało w nim uwagę, że nazwisko na tarczy było napisane zbyt dużą, nie pasującą do reszty czcionką. Stąd wniosek, że Zegrze swoje oznaczenie przybijał na miejscu, w Polsce, w przeciwieństwie do takiego np. Lilpopa i innych, którzy wykonanie oznaczeń na tarczy zamawiali w Szwajcarii. W tym wypadku wyraźnie widać, że napis Jan Zegrze Warszawa jest wykonany "na dokładkę" inną farbą niż napis Omega.
Mechanizm to opatrzony po wielokroć cal. 26.5, w tym wypadku z roku 1931
Koperta wykonana ze srebra
W środku, na deklu, co ciekawe oprócz zegarkowych punc dla srebra szwajcarskich i niemieckiej, znajdują się także punce polskie obowiązujące od 1. 01. 1932r.
Na pasku z podkładką prezentuje się całkiem nieźle na ręce. Łanie wyglądają niebieskie wskazówki, trochę wyglądające jak od wczesnej Pobiedy, ale Omega też stosowała taki kształt.
mw75 - 2016-04-09, 22:28
Piękności.
Mam prawie taki sam zegarek, bez napisów naniesionych w Polsce:
Ciekawe ile razy mniej zapłaciłem .
Popatrz na seriale, te zegarki są prawie rówieśnikami .
Maras68 - 2016-04-10, 06:40
Wintrgreen, MW75 - graty piękne omeszki
Wintergreen - 2016-04-10, 06:50
Marcin, nie skojarzyłem, że masz taką, gratulacje! No i bransoletka bardzo dobrze dobrana!
Czy Twoja też ma polskie punce (głowa kobiety w chustce i cyfra 2 poniżej)? Na zdjęciu coś widać w okolicy otworka na bolec, ale nie dałem rady rozpoznać. Ciekawe, co oznaczają numery w rogu na krawędzi dekla - może numer koperty od producenta (?)
[ Dodano: 2016-04-10, 08:57 ]
Edit:
Maras - dzięki ! - pisaliśmy w tym samym czasie...
No i wypada podziękować borcziemu!
Przepraszam, że dwa posty pod rząd, ale debug atakuje i mimo, że próbowałem, to edycja mi nie wchodzi...
Jacobi - 2016-04-10, 07:52
Winter takia zakupy
Gratulacje
Spam - 2016-04-10, 08:19
...Graty piękne kłality macie
mw75 - 2016-04-10, 08:47
Jestem poza domem. Wrócę, to sprawdzę dekiel.
[ Dodano: 2016-04-10, 18:26 ]
Dekiel sprawdzony, jest dwójka i babia głowa. Po lewej stronie dekla.
Wybite wyraźnie słabiej niż reszta oznaczeń. I jeszcze do góry nogami .
jimmy - 2016-04-10, 17:22
Gratuluję Omeg. Świetne są.
Jacek. - 2016-04-10, 17:52
Wintergreen napisał/a: | No to wziąłem go i kupiłem... |
No, to był strzał zza węgła. Ratlera szybciej bym się spodziewał
Gratulacje - niech dodaje splendoru kolekcji.
BTW Omega też bardzo fajna.
G.
Wintergreen - 2016-04-10, 19:28
mw75, no to znaczy, że rzeczywiście musiały przybyć nad Wisłę w tym samym czasie. Znaczy się, masz polonicum
Jacek. dzięki! - to co napisałeś półtora tygodnia temu w edycji, też mi świtało po głowie. W tamtej epoce taki Geschenk między Marszałkiem a współpracownikiem, do jakich zaliczał się Kazimierz Kieszniewski, legionista i ówczesny szef Departamentu Uzbrojenia Ministerstwa Spraw Wojskowych, wcale jednak nie dziwi. W końcu wszystko zostało we wojsku.
Do tego potem wpadłem na link do Desy i na to, że 4 marca to... imieniny Kazimierza Czyli prezent imieninowy - ciekawe czy wytwórca fake`a wpadłby na taki pomysł i na dodatek milczał o tym licząc na własną domyślność kupującego, skoro z drugiej strony musiał uważać go za naiwniaka.
Dodam, że skoro to prezent imieninowy dla współpracownika to raczej nalezy zakładać, że został wręczony osobiście, a nie tylko "w imieniu"
mw75 - 2016-04-10, 19:30
Wintergreen napisał/a: | mw75, no to znaczy, że rzeczywiście musiały przybyć nad Wisłę w tym samym czasie. Znaczy się, masz polonicum |
Znaczy, że zegarek kupiono w Polsce?
Wintergreen - 2016-04-10, 19:39
Według mnie tak, bo po co byłby badany w polskim urzędzie probierczym...? Zapewne importer w momencie przywiezienia partii do Polski postarał się o uzyskanie polskiego potwierdzenia jakości kruszcu. A może wręcz istniał taki obowiązek. Oczywiście nie wiem czy była to ta sama partia i ten sam importer.
Edit:
Sprawdź czy masz tą babkę przybitą w jednym miejscu, bo ja mam w dwóch. Słabo widoczna, ale w dwóch różnych rogach dekla.
mw75 - 2016-04-10, 20:02
W jednym miejscu jest baba.
hrabia - 2016-04-10, 22:54
Fajne te Omegi, faaajne... Kiedyś na taką poduszeczkę się czaiłem nawet.
Wintergreen - 2016-05-12, 00:04
Nawiązując do posta marasa z wojaków pokażę coś a` propos: Też Babczyński, tylko nie "W" a "L" (?Leopold). Akurat "W. Babczyński" widywane jest częściej. O samej rodzinie panów B. można z pewnością coś więcej wyszperać, ale jakoś mi zeszło na czym innym... Mój nie chodzi a ponieważ to kieszonka, to nie śpieszy mi się z naprawą. Ot, po prostu jest
[ Dodano: 2016-05-12, 02:08 ]
debug nie śpi...
buran - 2016-06-12, 11:59
damka bo damka,ale z rodzinnego miasta http://allegro.pl/show_it...9435507#thumb/2
Jacek. - 2016-06-12, 12:06
---
buran - 2016-06-15, 13:54
dzisiaj dotarł i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony,zegarek jest uroczy i bardzo malutki
zdjęcie fragmentu tarczy (z aukcji)
sklep znajdował się jakieś trzysta metrów od mojego obecnego miejsca zamieszkania (czyli o rzut beretem).
Maras68 - 2016-06-15, 14:34
Ciekawy malec
diver - 2016-06-15, 14:48
spóźniłem się
Jacek. - 2016-06-15, 15:43
Buran, człowiecze, nie znęcaj się. Flaczki pliiiiiz
Gboo the ripper.
buran - 2016-06-15, 15:57
od lat grzebanie w zegarkach zostawiam zegarmistrzowi,po prostu mam dwie lewe ręce pewno w środku to http://www.ranfft.de/cgi-...0&2uswk&ETA_651
Jacek. - 2016-06-15, 16:17
Może.
BTW:uwielbiam mniamniki
Gboo.
Jacobi - 2016-06-15, 16:42
To tak jak ja
Wintergreen - 2016-06-23, 20:16
Właśnie się dziś dowiedziałem o tym, że rok 2017 został ustanowiony rokiem m.in. Józefa Piłsudskiego.
http://www.polskieradio.p...da-i-Kosciuszki
Okazja może i taka se, ale w końcu ponad dwa miesiące temu obiecałem w tym wątku własne zdjęcia nabytego wtedy podróżnika - prezentu od Komendanta. A więc Mesdames et Messieurs, voila!
Spam - 2016-06-23, 21:12
...świeci jeszcze
Wintergreen - 2016-06-23, 21:24
Niestety,Spam, nic a nic.
Spam - 2016-06-23, 21:28
...szkoda... ta stara zieleń jest kosmiczna
...portfela na niego masz czy będzie leżał na ekspozycji
Maras68 - 2016-06-24, 06:30
Artur luk - JEZNACKI:
http://allegro.pl/zegarek...6282527790.html
Wintergreen - 2016-06-24, 06:59
Maras68, przecież o tym Jeznackim była juz mowa - przeceniony (co prawda teraz już mniej, bo wcześniej sprzedawca chciał o ile mnie pamięć nie myli 3500zł) a ja już mam w lepszym stanie i 100% oryginalnego. A opowieści o rotmistrzu Pułku Ułanów to tylko chłyt markietingowy....
Spam będzie leżał w gablotce. Mam dostatecznie dużo naręcznych do noszenia - i tak nie wyrabiam z nakręcaniem
Woj_Woj - 2016-06-24, 09:57
Wintergreen,
Wyjątkowy egzemplarz ten podróżnik ... bardzo takie lubię ... tylko szkoda, że rzadko trafiają się w obudowie ... o dobrym stanie nie wspominając.
Maras68 - 2016-06-27, 07:17
taki zmodowany Jeznacki
http://allegro.pl/metalow...6297654782.html
Wintergreen - 2016-06-28, 00:59
Marek - te DOXY M.S. Wojsk Z. JEZNACKI to wszystko mocno podejrzane. Nigdzie w źródłach nie znalazłem, że Jeznacki sprzedawał Doxy do wojska. Co jakiś czas pojawiają się w różnych, ewidentnie cywilnych kopertach takie przeróbki z różnymi wskazówkami ale identycznymi, śliczniutkimi tarczami. Oznaczenie występuje jedynie na tarczy, nie ma go na kopercie. Według mnie te zegarki to przypadkowe kieszonkowe Doxy, które nie mają nic wspólnego z wojskiem ani Jeznackim. Ktoś współcześnie przerabia je na polaki-wojaki sprytnie opisując jako "tarcza z logo" i bezczelnie sprzedaje z czterokrotną co najmniej przebitką.
Może ktoś mnie przekona, że nie mam racji... czekam
Maras68 - 2016-06-28, 05:19
....racja, za wiele ich w super stanie, to celowo uknuta akcja na spory zysk .... do tego jeśli -mswojsk - to o ile się nie mylę powinny być bicia na deklu...cywil po przeróbce
diver - 2016-06-28, 10:40
Nie chciałbym się mądrzyć, ale osoba znana jest z kolarzowania zegarków, ma kilka innych kont
Wintergreen - 2016-08-16, 19:23
Zgodnie z moją rocznicową tradycją. Co prawda rocznica Bitwy Warszawskiej była wczoraj, ale ostatnio zarobiony jestem...
Strasznie sharatany klonik, a może nawet i to za dużo powiedziane, Roskopfa. Kumotrzy może coś douczą plisss - ostatnio o Roskopfach było przecież pisane
O(kręg) K(orpusu) III obejmował północno-wschodnie krańce II RP a siedzibą była Lida.
Jacek. - 2016-08-16, 21:04
Piękny ludowy Roskopf.
Co prawda oś nalansu wyraźnie poległa, a zapadka i sprężynka zdezerterowały, ale Marszałek z nawiązką rekompensuje braki
A ten bigiel! Klękajcie, narody
Wykonany zapewne z marginesu blachy po kopercie i deklach, jakimś cudem wychodził taniej niż druciany.
Z innych technikaliów widać brak osi i koła minutowego w zwykłym miejscu: bęben sprężyny ma średnicę co najmniej równą promieniowi werku (Wintergreen - foto od strony balansu pliiiiz), co daje przyzwoitą rezerwę chodu przy sporych oporach surowego mechanizmu. W dodatku koło minutowe, umieszczone od strony tarczy, jest znacznie prostsze i tańsze - nie musi przenosić momentu napędowego.
A ów dziwny mostek na kołach naciągu to, wbrew pozorom, też rozwiązanie oszczędnościowe; normalnie trzyma koło naciągu i zapadkę. Dwa zwykłe, montażowe wkręty i minimalna ilośćoporacji przy produkcji. A w zmodernizowenej wersji także sprężynka zapadki była zampcowana tym mostkiem:
http://i251.photobucket.c.../DSCN9683-1.jpg
Geniusz, i tyle.
G.
Wintergreen - 2016-08-16, 21:20
Dziękuję - na Starą Gwardię człowiek może zawsze liczyć
Woj_Woj - 2016-08-17, 07:53
Najbardziej podoba mi się ten grawer ... trochę jakby garnizonowy artysta dziergał, ale ma swój styl. Kolejny unikat w kolekcji.
... a klon ... jeden z tych bezimiennych, choć w tym przypadku całkiem przyzwoity. Pewnie nie uda mi się odtworzyć chronologii ... ten zawiera już elementy, które stopniowo pojawiały się w Roskopfach - arabskie indeksy, "ludwiki", nastawienie wskazówek, no i nawet ozdobna koperta. Najsłynniejsze są te dla belgijskich kolei ... były nawet takie pamiątkowe, z podobizną Roskopfa, ale takiego to nawet na zdjęciu nie widziałem.
.... prawdopodobny pierwowzór wrzucę w kieszonkowych.
[ Dodano: 2016-08-17, 08:56 ]
Jacek. napisał/a: | Z innych technikaliów widać brak osi i koła minutowego w zwykłym miejscu: bęben sprężyny ma średnicę co najmniej równą promieniowi werku (Wintergreen - foto od strony balansu pliiiiz), co daje przyzwoitą rezerwę chodu przy sporych oporach surowego mechanizmu. W dodatku koło minutowe, umieszczone od strony tarczy, jest znacznie prostsze i tańsze - nie musi przenosić momentu napędowego.
A ów dziwny mostek na kołach naciągu to, wbrew pozorom, też rozwiązanie oszczędnościowe; normalnie trzyma koło naciągu i zapadkę. Dwa zwykłe, montażowe wkręty i minimalna ilośćoporacji przy produkcji. A w zmodernizowenej wersji także sprężynka zapadki była zampcowana tym mostkiem:
http://i251.photobucket.c.../DSCN9683-1.jpg
Geniusz, i tyle.
|
Wintergreen - 2016-08-17, 08:55
Jacek. napisał/a: | (Wintergreen - foto od strony balansu pliiiiz) |
To najlepsze, jakie udało mi się cyknąć. Niestety dekiel zasłania i jeszcze przeszkadza w przystawieniu obiektywu.
Maszyna działa i cyka głośno jak parowóz
A kumotrom jeszcze raz merci za info
Maras - 2016-08-17, 10:27
kornel91 - 2016-08-17, 19:41
YARO napisał/a: | :popcorn: |
Witaj Maras
Jacek. - 2016-08-17, 21:17
Mógłbyś być uprzejmy i poczekać aż nowy kolega znów pokaże swoje zegarki
Gbou.
[ Dodano: 2016-08-18, 16:09 ]
---
Wintergreen napisał/a: | Jacek. napisał/a: | (Wintergreen - foto od strony balansu pliiiiz) |
To najlepsze, jakie udało mi się cyknąć. Niestety dekiel zasłania i jeszcze przeszkadza w przystawieniu obiektywu.
Maszyna działa i cyka głośno jak parowóz
(...) |
Jest OK
Chodziło o to, co ledwo widać tuż nad balansem: wieniec bębna sprężyny mianowicie. Normalnie jest tam potężna centralna oś minutowa.
Zdrowie Kasztanki
G.
[ Dodano: 2016-08-18, 21:43 ]
---
wiadomo co.
.
buran - 2016-08-30, 11:07
hopsa
Woj_Woj - 2016-08-30, 12:09
Jacek. napisał/a: | Chodziło o to, co ledwo widać tuż nad balansem: wieniec bębna sprężyny mianowicie. Normalnie jest tam potężna centralna oś minutowa.
|
Schemat ...
W pierwotnej wersji ... czyli tej właśnie, było raptem 57 części.
Jacek. - 2016-08-30, 14:36
Oferta warszawskiego domu handlowego Jakubowicza (Św. Georgija 6, czyli Świętojerska):
Oferta jest z 8 września 1903 wegług kalendarza juliańskiego, czyli coś 26 sierpnia. Czyżby pod trzęsiawkę zakupową na początek roku szkolnego? Plus 50 kopiejek zniżki na talony od dowolnego warszawskiego sklepu
Wewnątrz taki oto widok:
Wygląda jak modyfikacja z wychwytem koteicowym, ale krótkie moczenie w roztworze fotoszopa zdradza jego prawdziwą naturę:
Gboo.
[ Dodano: 2016-08-30, 15:10 ]
---
PS: zegarek wygrzebany u Germana Połosina http://german242.com/wiki...%80%D0%BA%D0%B8
Moczenie gburkowe
G.
Jacobi - 2016-08-30, 16:54
ale to Twój Gburku ?
Jacek. - 2016-08-30, 17:35
Niestety nie.
G.
Jacobi - 2016-08-30, 19:01
schade
Woj_Woj - 2016-08-31, 07:24
Jacek. napisał/a: | Wygląda jak modyfikacja z wychwytem koteicowym, ale krótkie moczenie w roztworze fotoszopa zdradza jego prawdziwą naturę: |
Ot ciekawostka ... kołek z wypasionym balansem, jeśli dobrze widzę to nawet bimetalicznym.
... a sam rostek super ciekawostka ... dla domu handlowego taki tani Roskopf to był pewnie super gadżet ... dla zegarmistrzów mało prestiżowy.
Jacek. - 2016-08-31, 22:09
Jak kołkowy Oris 652 zrobił certyfilat chronometru, to czemu nie Roskopf?
G.
Wintergreen - 2016-09-02, 11:39 Temat postu: Re: Przedwojenne polonica Dybug...
Ale jak tak to przyznam się do kupienia takiego złomka
http://allegro.pl/srebrny...64.html#thumb/1
Skusiłem się na napis "Cylinder na 10 Kamieniach" po polsku. Raczej nie jest to nic powstańczego, chyba, ze chodzi o Powstanie Wielkopolskie, bo wygląda na przełom XIX i XX w. Na kopercie i mechanizmie jest malutkie logo przedstawiające pegaza. Coś jak
https://www.google.pl/sea...JtZOiwm2JCVM%3A
tylko sam zwierzak, bez obwódki wokół. Jak myślicie, przepłaciłem? jakich wskazówek dla niego szukać?
Jacek. - 2016-09-02, 12:39
Takich zakupów nie powinno się oceniać w kategoriach ceny. Dla zdrowia
Jako laik rzekłbym, że to po prostu wyrób patriotyczny. Sam orzeł odbity sztancą, kroju dziewiętnastowiecznego, ale, sądząc po koronie z 1927, osadziłbym go raczej w latach 1920 - 30.
Także wielkoprzemysłowy werk pasowałby do I połowy XX wieku. A Pegaz wskazywałby na Picarda:
http://www.mikrolisk.de/s...all#sucheMarker
G.
Woj_Woj - 2016-09-02, 14:43
10 kamieni to zawsze więcej niż 6
A poważniej, to mam wrażenie, że to jeden z najpopularniejszych spotykanych cylinderków ... jeśli zrobisz taki eksperyment ...
https://www.google.pl/sea...UL1XxbObusYM%3A
... to wyskoczy Ci przynajmniej kilka ... wariacje 6,8,10 rubis
... zazwyczaj jednak datowane są wcześniej niż to zrobił Jacek.
Pewien ekspert u sąsiadów sugeruje, choć bez pewności, że to AS ... jednak w przypadku takich zegarków stosuje metodę "wytnij/wklej" ... dlatego poprawka wskazana
Sam w kieszonkach młodszych niż lata 30-te gubię się kompletnie ... ale wzór orła to zapewne jest dobry kierunek.
Jacek. - 2016-09-02, 20:26
Woj_Woj napisał/a: | 10 kamieni to zawsze więcej niż 6
A poważniej, to mam wrażenie, że to jeden z najpopularniejszych spotykanych cylinderków ... jeśli zrobisz taki eksperyment ...
https://www.google.pl/sea...UL1XxbObusYM%3A
... to wyskoczy Ci przynajmniej kilka ... wariacje 6,8,10 rubis
... zazwyczaj jednak datowane są wcześniej niż to zrobił Jacek (...) |
Tu nie będę nawet usiłował się mądrzyć. Tę pierwszą połowę XX wieku (czyli realnie 1900 - 1930) sobie wymyśliłem na podstawie stanu zachowania werku (korozja, fazki, powierzchnia mostków etc.), no i i balansu.
G.
Wintergreen - 2017-01-01, 08:27
Jako założyciel, odświeżę temat w Nowym Roku...
Jakiś już czas temu wpadł taki Lilpop uniseks... Bujał się długo po Alle... bo wyceniony był na prawie 1k PLN i sam uważam, że nawet uwzględniając, wytargowaną zniżkę, przepłaciłem, ale cóż: kto kocha, na koszta nie baczy Jak się wziołem za polonica, to trzeba czasem słono becalować
Może jednak wtedy przed kupnem powinienem popytać, to nie wszystko w tym zegarku mi sie widzi... Napis L.M. Lilpop to dobita pieczątka na tarczy Omegi. Coś jak w Jan Zegrze, gdy tymczasem Lilpop na innych zegarkach tak nie robił. Zastanawia mnie np. czy ta fikuśna koperta jest rzeczywiście od tego zegarka, skoro nie ma na niej niż, co wskazuje na producenta... Ale może strach ma tylko wielkie oczy...
Jacek. - 2017-01-01, 14:13
Wintergreen napisał/a: | Jako założyciel, odświeżę temat w Nowym Roku...
Jakiś już czas temu wpadł taki Lilpop uniseks... Bujał się długo po Alle... bo wyceniony był na prawie 1k PLN i sam uważam, że nawet uwzględniając, wytargowaną zniżkę, przepłaciłem, ale cóż: kto kocha, na koszta nie baczy Jak się wziołem za polonica, to trzeba czasem słono becalować |
Niezła ta Omesia, taka w stylu epoki.
Poza tym pyskate polonicum pt. żona wychodzi duźo drożej
Cytat: | Może jednak wtedy przed kupnem powinienem popytać, to nie wszystko w tym zegarku mi sie widzi... Napis L.M. Lilpop to dobita pieczątka na tarczy Omegi. Coś jak w Jan Zegrze, gdy tymczasem Lilpop na innych zegarkach tak nie robił. Zastanawia mnie np. czy ta fikuśna koperta jest rzeczywiście od tego zegarka, skoro nie ma na niej niż, co wskazuje na producenta... Ale może strach ma tylko wielkie oczy... |
Chyba to drugie.
Nazwę zakładu zwykle dopieczątkowuje się na gotowych tarczach.
Myślę, że w sumie niewielu zegarmistrzów, sygnujacych zegarki, robiło tarcze od zera. I raczej tylko do gołych werków (ebauches, rohwerke) i kopert od specjalizowanego dostawcy.
Na większą skalę byłby to po prostu producent, dokładnie taki sam, jak cała czereda z Mikroliska. Plus późniejsi, jak np. G. Gerlach
Gbou.
Woj_Woj - 2017-01-01, 18:08
Wintergreen, nooo ... fajna ... przy takiej specjalizacji to bardzo trudno coś upolować ... gdy coś się pojawi to pokusa rośnie
... czy koperta jest ok ... brak oznaczeń omegi jest zastanawiający, ale dla mnie obiekty poza zasięgiem są mniej interesujące
... żebym ja chociaż wiedział jak się taka fikuśna koperta nazywa
Jacek. - 2017-01-01, 18:36
Woj_Woj napisał/a: |
... żebym ja chociaż wiedział jak się taka fikuśna koperta nazywa
|
Boite tres ficus
le Gbou.
[ Dodano: 2017-01-01, 17:37 ]
---
PS: do terminologii polskiej proponowałbym "koperta kłapoucha"
G.
pwk1894 - 2017-01-23, 18:50 Temat postu: Przedwojenne polonica Po długich poszukiwaniach nareszcie udało mi się przygotować notatkę o zegarze mojego dziadka Wiktora Wasilewskiego. Wynika z niej że było to rzeczywiście dzieło unikalne które wzbudziło wielkie uznanie na Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie w 1894 za co został mu przyznany „List Pochwalny” (w grupie XIV).
Koncepcja i konstrukcja Wasilewski Wiktor (1848 – 1932)
Stryj – Galicja (woj.lwowskie) 1889 – 1894 - (obecnie Ukraina)
Rodzaj Szafkowy (w formie kapliczki gotyckiej), wahadłowy zegar z kurantem
Mechanizm Wskazuje: minuty, godziny, kalendrz z nazwami dni tygodnia i miesięcy, dni
przestępne, wschody i zachody słońca, fazy księżyca
Nakręcany: raz na rok
Rozmiary Wysokość: ok 330 cm; szerokość: ok 150 cm: głębokość: ok 120 cm
Część
górna Rzeźba uskrzydlonego Geniusza - symbolu wieczności (z sentencją pomiędzy
skrzydłami) górującego nad przeszłościa i przyszłością.
Tarcza księżyca przysłaniana wg faz.
Część środkowa Tarcza centralna otoczona koroną z kwiatów, umieszczona jako czasza kuli:
cyfry godzinowe rzymskie (pozłacane),
wskazówki inkrustowane masa perłową,
płaskorzeźby-alegorie życia: u góry uskrzydlony Chronos z kosą i
klepsydrą, na dole rozsypany szkielet ludzki, po bokach
herbarz możnych i ruiny zamku, w dali cmentarz.
Rzeźby z jasnego drzewa: Apollon i inne bóstwa z mitologii greckiej.
Części boczne Kapliczki gotyckie z czarnego drzewa z niszami na alegoryczne
rzeźby z jasnego drzewa (po prawej Fortuna lub Tiche, po lewej
Erato -muza poezji lirycznej i miłosnej).
Sentencje dotyczące upływu czasu.
Część dolna Kolumnada wysokości ok 1m i rzeźbione boazerie z czarnego drewna.
Kurant Mechanizm: metalowy (mosiężny?) walec o średnicy ok 25cm i długości 150cm
uruchamiany trzy razy dziennie (o 8-mej, 12-tej, i 7-mej wieczorem).
Melodie: -„Kalina“ J.M.Komorowskiego,
- „Pożegnanie Ojczyzny“ polonez M.K.Ogińskiego,
- nokturn F.Chopina
- nokturn J.Fielda
- utwór L.v.Beethovena.
Ekspozycje Powszechna Wystawa Krajowa we Lwowie 5.06 - 16.10.1894
Pawilon Przemysłowy w środkowym ramieniu
(tuż obok podium z tronem cesarskim)
Katalog: n°732, Grupa XIV (…-Wyroby zegarmistrzów -….)
zakwalifikowany również do Grupy XXXIV (Pomysły
oryginalne Polaków; patenty…)
Nagroda: List pochwalny
Muzeum w Bolechowie w 1970 r.( Bolechiv na Ukrainie) O.F. N°5091
Fragmenty: Geniusz?, Apollon?, tarcza centralna, boczne kapliczki
z rzeźbami (bogini Muzyki, Fortuna), dolna kolumnada i część
boazerii z czarnego drewna (zob.zdjęcie).
Późniejsze losy Po wystawie w Bolechowie (1970) prawdopodobnie przeniesiony do innego muzeum lub do galerii prywatnej. Poszczególne jego części mogły rownież być sprzedane (rozdane) oddzielnie w Bolechowie i jego okolicach.
Znając teraz te szczgóly chciałbym podjąć próbę odnalezienia jakichkolwiek jego śladów (zdjęcia, fragmenty). Czy ktokolwiek mógłby mi w tym dopomóc?
Z góry dziękuję!
Jacobi - 2017-01-23, 21:17
Kolega Spam takie ciekawostki lubił odgrzebywać, ale ostatnio nie zagląda na forum.
Jacek. - 2017-01-23, 22:10
pwk1894 - dziękuję za ciekawą informację.
Wynika, że ta ta wystawa była wyjątkowa, ponieważ innym "zegarowym" medalistą były zegary wieżowe Michała Mięsowicza z Krosna.
Gbourek.
Wintergreen - 2017-01-24, 06:14
pwk1894, witamy na forum! Zaglądaj tu, proszę często
Sam niestety nie pomogę, ale im bardziej nagłośniona będzie sprawa, tym większe szanse, że ktoś taki się trafi. Bardzo ciekaw jestem jakichś zdjęć itp.
pwk1894 - 2017-01-25, 11:11 Temat postu: Przedwojenne polonica Dzięki jacobi za namiar na spama. Wysłałem mu info zobaczymy co mi odpowie.
Z posiadanych przezemnie informacji wynika (kolego Jacku) że w sumie w grupie XIV wystawiało 14 zegarmistrzów. Nagrodzono czterech z nich: J.Weiss srebrny medal Komitetu Wystawy (były jeszcze medale rządowe) za zegar wieżowy własnego momysłu, Michał Mięsowicz brązowy medal Komitetu Wystawy za „sztuczny zegar w stylu odrodzenia” własnoręcznej roboty bez użycia maszyn oraz list pochwalny dla Tadeusza Miłaszewskiego za „wielki zegar kieszonkowy roboty ręcznej” i dla mojego dziadka Wiktora Wasilewskiego.
Przy okazji – czy ktoś pomógł by mi pomóc w zrozumieniu starych terminów? Np reporter z Kuriera Lwowskiego pisząc o zegarze Miłaczewskiego używa terminu „kieszonkowej roboty ręcznej”. Czy istniała jakaś motoda „kieszonkowa”? Dziwnie też brzmi termin „sztyczny zegar” – z komentarzy prasowych wynika że należałoby go rozumieć jako „wysokiego poziomu sztuki zegarmistrzowskiej” – „precyzyjny” lub coś w tym rodzaju. Lub co to był za „zegar albumowy z kurantami” Wilhelma Goldscheidera...
Bardzo chętnie bym zamieścił zdjęcie (kolego Wintergreen) z tego co zostało po zegarze W.Wasilewskiego w latach 1970tych ale niestety poprzednim razem mi się to nie udało. Na co trzeba kliknąć by to wyszło?
Probowalem przez Img bez rezultatu.
Jacobi - 2017-01-25, 12:08
Ja używam do wysyłania zdjęć Photobucket
diver - 2017-01-25, 12:38
jak masz zmienne IP możesz korzystać z fotosik.pl- później kopij i wklej przez IMG
pwk1894 - 2017-01-26, 19:15
Chcialbym zamiescic zdjecie .jpg z mojego komputera ale w okienku IMG trzeba wkleic jego adres ktory mi sie nie wyswietla...Zwykle poprostu robie klik na zdjecie i atomatycznie wpisuje sie on tam gdzie mam go zalaczyc. Pomocy!!!
beceen - 2017-01-26, 19:36
pwk1894, wejdz np. na: https://zapodaj.net/
kliknij w "przegladaj" - wybierz zdjecie (jpg) ze swojego dysku i wyslij na strone zapodaj.net. Jak sie wysle, dostaniesz adres URL do swojego zdjecia. Przekopiuj go na forum wpisując między znaczniki [img].
Czyli [img]adres Twojeg zdjecia[/img].
nasze forum nie obsluguje wyswietlania grafiki bezposrednio - musisz najpierw zamiejscic zdjecie w jakims serwisie hostingowym i dac do niego adres.
jimmy - 2017-01-26, 19:38
......możesz skorzystać z tego hostingu. Wystarczy wkleić "link"
https://naforum.zapodaj.net/
pwk1894 - 2017-01-27, 10:12
Wielkie dzieki mam nadzieje ze teraz towijdzie!!![img:9d7ef1f1f0]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/988880081144.jpg" resizemod="on" onload="rmw_img_loaded(this)" border="0" alt="" />[/img:9d7ef1f1f0]
[ Dodano: 2017-01-27, 10:16 ]
UUUps - znowu nic!
Maxio - 2017-01-27, 12:22
...tyle, że to miniaturka jest
Jacek. - 2017-01-27, 12:34
Tam jest tylko miniaturka:
Gbu.
pwk1894 - 2017-01-27, 18:45 Temat postu: Lwowskie zegary no coz to sa takie dziwy informatyki.
Wintergreen - 2018-11-11, 07:29
Skoro 11 listopada, to odkopane zdjęcia świadka, a prawdopodobne, że i swego rodzaju uczestnika Odzyskania Niepodległości
Maras - 2019-02-18, 15:02
jest Wintergreen
https://allegro.pl/oferta/zegarek-polski-a-modro-warszawa-polonik-unikat-7848548884
[ Dodano: 2019-02-18, 17:34 ]
i jeszcze takie cuś:
https://allegro.pl/oferta/zegarek-polski-w-grabau-warszawa-polonik-unikat-7848527494
Wintergreen - 2019-02-18, 19:18
Jestem, jestem Mam nadzieję zajrzeć częściej!
Po długiej ciszy pojawiły się jakieś starocie w mój gust i trzeba będzie powalczyć. Choć akurat w budżecie tak sobie, ale zobaczę, może coś skapnie?
No i dzięki za pamięć
P.S.
Ale ten sprzedający nie ma żadnych ocen od kupujących Może ktoś zna tego sprzedającego??
buran - 2019-02-20, 11:49
andrex44 był tu kiedyś użyszkodnik andre,nie wszyscy go dobrze wspominają,ale to pewno przypadkowa koincydencja.
|
|