Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Północna Granica - AMFIBIA 1967

ROBAK - 2010-10-01, 19:22
Temat postu: AMFIBIA 1967
Vostok Amfibia 1967 powstał w celu uczczenia wypuszczenia pierwszej amfibji w 1967 roku a przy jej projektowaniu korzystano z oryginalnych szkiców i rysunków.
Pracuje w niej automatyczny mechanizm 2415, na 31 kamieniach,

Zegarek dostajemy w dwóch pudełkach, kartonowej osłonce i pięknie wykończonym czarnym drewnianym.





po otwarci pudełka naszym oczom ukazuje się sporej wielkość zegarek,




po wyjęciu okazuje się że jest dość ciężki,( każdy na to od razu zwraca uwagę) i solidny. Stalowa koperta została wykonana bardzo dokładnie. Góra koperty jest satynowana dokładnie w ten sam sposób jak pierwowzór, a boki są polerowane. Nie zauważyłem żadnych niedociągnięć.

Koronka jest sygnowana i zakręcana w podobny sposób do tradycyjnych amfibi


Bardzo interesująco jest wykonana tarcza, w jasnym świetle ma kolor granatowo fioletowy, ( czego nie udało mi się uchwycić) a w sztucznym domowym wygląda na czysto czarną. Indeksy są nakładane bardzo dokładnie z farbą luminescencyjną która bardzo słabo świeci.



Do zegarka była dołączona oczywiście przywieszka


bransoleta jest stalowa kuta z pełnych ogniw i sygnowana w dwóch miejscach, a ponadto jest ona najsłabszą stroną zegarka. Spodziewałem się masywniejszej i cięższej, a ponadto jaj kolor różni się troszeczkę od koperty. ponad to jest wygodna w noszeniu i fajnie wygląda.


W komplecie była oczywiście instrukcja obsługi, w której opisano historie powstania modelu



porównanie z protoplastą



i z imienniczką



no i zdjęcie nadgarstkowe





Podsumowywując jest to bardzo fajny zegarek z ćiekwą historią, dobrze leżący na nadgarstku, nawet nie wielkim jak moim.
Jedynymi jego wadami jest słaba luminescencja i mało masywna bransoleta

Svedos - 2010-10-01, 19:26

Robak, cholernie Ci jej zazdraszczam,.....ale jeszcze tylko kilka dni , wkrótce dotrze do mnie jej siostra z troszkę inna tarczą i na pasku, ale do tego czasu WAL SIĘ, później zresztą też :wink:
Spinner - 2010-10-01, 19:33

Kurka, wal się na ryło Robalu :!: :razz:
Rudolf - 2010-10-01, 19:33

Piękny i wybaczył bym mu te małe wady ! koperta i wskazówki bomba .
Aronus - 2010-10-01, 19:38

Co tu wielce pisać zajedwabista jest :shock: Czy mógłbyś jeszcze zdjęcie dekla wrzucić?
ROBAK - 2010-10-01, 19:47

dekiel próbowałem zrobić ale mi nie wyszło, :neutral:

ręka mi się za bardzo trzęsła. :mrgreen:

spróbuje jutro w świetle dziennym

wahin - 2010-10-01, 19:56

A ja mam mieszane uczucia :???:

Jak zawsze w noworuskich musi być blink blink.
Napis amfibia się świeci jak psu ... oczy :P
Koperta zachowała klasyczny kształt, ale oczywiście musieli dodać trochę błyszczyka i spolerowali boczki :???:
Wskazówka sekundowa - czyżby zabrakło wykrojnika z kółkiem :???:
No i te łopaty do odgarniania śniegu :???:

Ale koniec marudzenia, ważne, że Robakowi się podoba :)

ALAMO - 2010-10-01, 20:14

Adam +1 ...
Na zdjęciu ze starą - miałbym wątpliwości którą wybrać. Poważne.
Za to bransoleta mnie się dla odmiany podoba - fajna jest, ażurowa (bo wbrew pozorom, pod bransą łapa też się poci, tylko że jej to wszystko jedno), przewiewna ... I oryginalna, przyznajcie - nawiązuje dość luźno do bransolet z lat '60, ale "nurkowych" a nie radzieckich ...

Ale jest przywieszka - to nie mam pytań ;)
Graty Robciu, niech się nosi. Dobry zakup, a ja jestem maruda ;)

ROBAK - 2010-10-01, 20:29

Zapomniałem dać zdjęcie pierwowzoru



A co świecenia to stara jest wykończona dokładnie tak samo, góra matowiona, boki błyszczące,

Sekundnik z kropką też był ale pewnie w pierwszej serji 1967 zegarków :twisted:


ALAMO - 2010-10-01, 20:32

Ta u Phila to wersja 300M - należy mu się za jej posiadanie spolidny wpierdziel ;) ...
Svedos - 2010-10-01, 20:35

A że to były limided edyszyn to trzeba było coś zmienić ni i padło na sekundnik :wink: , ale co tam i tak jest piękna.

Alamosie 1967 nawiązuje historycznie właśnie do tego modelu, tylko 300M miała chorągiewkowe wskazówki

mnihu - 2010-10-01, 22:18

1967 to jedno z moich zegarkowych marzeń. Naprawdę jest świetna, szkoda tylko że nie nie ma lizaka na sekundniku - on jest taki hipnotyzujący. :shock:
Smok - 2010-10-02, 00:31

Piękna jest ta amfibia !
Ogólnie nie lubię reedycji starych kulowych radzieckich zegarków. W zegarkach noworuskich wolę nowe modele i nowe wzornictwo, nie lubię nieudanego według mnie kopiowania starych klasycznych wzorców. Ilekroć patrzę na nową Striełę to widzę spapraną podróbkę oryginalnej starej radzieckiej Strieły :evil:
W przypadku tej Amfibii nie widzę jednak podróbki starego modelu. Widzę nowy świeży zegarek nawiązujący do historycznego modelu.
Super jest ta amfibia, gratuluję no i oczywiście hejt i wal się :!: :wink:

Robert, weź koniecznie tą amfibię do Zgierza :smile:

ALAMO - 2010-10-02, 07:32

Karol Kłósek napisał/a:

Robert, weź koniecznie tą amfibię do Zgierza :smile:


O taaaak, koniecznie! Wrócisz z piękną kolekcją kapsli :twisted:

ROBAK - 2010-10-02, 07:35

obiecany dekiel



ciężko się go fotografuje gdyż jest wypolerowany na lustro

ROBAK - 2010-10-02, 07:37

do czasu Zgierz Alfa pewnie rzadko będzie opuszczać moją rękę, tak więc będę ją miał na pewno
strix - 2010-10-02, 08:29
Temat postu: Re: AMFIMIA 1967
ROBAK napisał/a:
Vostok Amfibia 1967


W rzeczywistosci ma tyle co w necie znalazlem tj. 42x50mm ?
Gdzie kupowaliscie?

tu indeksy bardziej graja ze wskazowkami, choc dajej tej wersji od oryginalu chyba



Pozdr
strix

ROBAK - 2010-10-02, 09:11

moja chińska suwmiarka pokazała 50,50 cm na 42,50 cm.

kupowałem w http://www.smirs.com/inde...141_213&filtr=1

oryginalnie też były takie wersje jak pokazałeś, tylko ona jest dostępna tylko na pasku, ja chciałem na bransolecie, choć teraz nie jestem tego taki pewien.

kadarius - 2010-10-02, 09:23

Zegarek super ale cena ciut z du.y! ale i tak warto :mrgreen:
mam nadzieję że pojawią się obie Robaka i Svedosa w Zgierzu!

a tak w ogóle to wiecie co macie robić!:


Rudolf - 2010-10-02, 09:28

Mi się wydaje że na żywo zyskuje bardzo dużo , więc mam też prośbę o zabranie tej Amfibii na spotkanie
TowRoupas - 2010-10-02, 10:39

Ta bransoleta to najmocniejszy element - szkoda że nie jest masywna i ma inny kolor...
Cena ciut za duża ale wiadomo markieting i historia musi kosztować (patrz panjaj) :lol:

strix - 2010-10-02, 11:01

ROBAK napisał/a:
moja chińska suwmiarka pokazała 50,50 cm na 42,50 cm.

kupowałem w http://www.smirs.com/inde...141_213&filtr=1

oryginalnie też były takie wersje jak pokazałeś, tylko ona jest dostępna tylko na pasku, ja chciałem na bransolecie, choć teraz nie jestem tego taki pewien.


Dzieki za info. Co do bransolety - mozna chyba zalozyc tez pasek?

Pozdr
sttrix

ALAMO - 2010-10-02, 11:31

TowRoupas napisał/a:
Ta bransoleta to najmocniejszy element - szkoda że nie jest masywna i ma inny kolor...
Cena ciut za duża ale wiadomo markieting i historia musi kosztować (patrz panjaj) :lol:


A właśnie dla mnie to że ona ma taką formę - to jest zaleta. Przypomina typowe bransolety nurkowe z lat '60, prawdzwa klasyka w nowoczesnym wydaniu.

Buczo - 2010-10-02, 13:10

Superowy zegarek, ale jak to ujął Kadarius cena trochę z dupy. Po zapoznaniu się z ofertą tej stronki rzecz się tyczy większości prezentowanych tam zegarków. Jak dla mnie cenowy kosmos. No ale maszyny przednie :mrgreen:
pmwas - 2010-10-02, 14:03

Niestety większosć nowszych modeli Vostoka cenowo jest trudna do zaakceptowania. Choć to faktycznie zegarki o wiele lepiej robione niż tanie Amfibie za dwie stówki, także swoje kosztować muszą...
TowRoupas - 2010-10-02, 14:07

A do tego z lumą za tą cenę powinni bardziej się postarać :)
Rudolf - 2010-10-02, 15:23

nie ma co narzekać .. trzeba na żywo przymierzyć
pmwas - 2010-10-02, 16:06

Z tą lumą to akurat prawda. W Komandirskim K-34 świeci po prostu fatalnie - nie przystaje do konkurencji. Tak nie wolno!!!
Rudolf - 2010-10-02, 16:07

a twoim zdaniem jak jest z K3
Szymek - 2010-10-02, 16:56

Amfibia wypas , tylko z ceną trochę przesadzili :evil:
pmwas - 2010-10-02, 17:10

K3 submarine świeci bardzo przyzwoicie. Po porządnym naświetleniu w ciemnościach robi bardzo pozytywne wrazenie. O wiele lepiej niż K34 w każdym razie - ciężko to porównywać :)
Rudolf - 2010-10-02, 17:25

Mam podobne zdanie postarali się w K3 z tą lumi , w prawdzie wymaga ona rozruchu , jakiego nie potrzebują seiko . Ale jest dobrze , szkoda że w tej Amfibii nie zrobili podobnie /
ROBAK - 2010-10-02, 18:25

nie do końca się zgadzam że amfibia jest za droga, jest tylko o 64 $ droższa od standardowej wersji, a dodatkowo dostajemy limitowany zegarek z ciekawą historią w ładnym drewnianym pudełku. po za tym nie ma z byt wielu zegarków z taką wodoszczelnością w podobnej cenie.
Oczywiście pomijając orienty i tanisze Seiko ( jak limitowany monster kosztował 500 $ jakoś nikt nie mówił że drogo) .

oczywiście cieszyłbym się jak by można go było kupić taniej

ps.

strona Vostoka zaczęła z powrotem działać :mrgreen:

http://www.vostok-inc.com..._1967_3&start=1

Svedos - 2010-10-02, 18:34

To dobra wiadomość, możemy się spodziewać że Wostoki będą dalej w sprzedaży.
Bibliotek@rz - 2010-10-02, 19:46

Dzięki za opis i foty- świetnie to żelastwo! Na tej bransolecie miazga, inaczej sobie nie wyobrażam :) Cena mogłaby być te 2 stówki niższa, ale i tak nie można narzekać, bo to rzeczywiście kawał fajnego zegara z porządnym werkiem, historią, nie wspominając o designie. Zazdroszczę i będę za Tobą łaził w Zgierzu... :P
wahin - 2010-10-03, 07:49

Na stronie Vostoka jak dla mnie bezapelacyjna jest pomarańczowa Scuba.
kadarius - 2010-10-03, 11:57

Adam nie sposób się z tobą nie zgodzić!


ROBAK - 2010-10-03, 12:44

Amnfibia u mnie cały czas na ręku więc jeszcze kilka spostrzeżeń:
Jest naprawdę ciężka, najcięższa ze wszystkich moich zegarków, więc w sumie dobrze że bransoleta nie jesjt taka masywna gdyż komplet mógłby już być za ciężki.
Bezel oczywiście kręci się w jedną stronę,
Przez 1.5 doby przyśpieszył 25 sekund.
mój egzemplarz został wyprodukowany 22.04.2010 i złożył go master Вашлыв :mrgreen:

A teraz porcja nowych zdjęć








Mam nadzieję że teraz widać odcień tarczy

uki999 - 2010-10-05, 11:50

Amfa pierwsza klasa, bardzo mi się podoba ta reedycja :wink:
Zazdraszczam również :evil:

pisar - 2010-10-05, 13:53

Świetna jest...zazdraszczam i wcale nie uważam, że cena tragiczna jest.
Fakt, że wysoka troche ale w końcu zegarek maszyna okrutnie fajna.
Ustawiam się w kolejce do przymiarki...to jeden z nielicznych modeli które ostały się jeszcze na mojej wish liście...

Aronus - 2010-10-05, 14:04

Jakby powstała jakaś lista kolejkowa do przymiarki to też się wpisuję :mrgreen:
Ghostdog - 2010-10-05, 14:08

Panie te zdjęcia to powinny wszystkie na konkurs iść :grin:
Rudolf - 2010-10-05, 17:57

Piękne zdjęcia i piękny czasoumilacz :!:
Tomir - 2010-10-05, 18:03

kadarius napisał/a:
Adam nie sposób się z tobą nie zgodzić!

Obrazek


Piękna ta pomarańczka jest. Kiedyś bardzo na nią chorowałem ale w końcu kupiłem dużo tańszego pomarańczowego Zodiaka. To zdjęcie sprawiło, że znowu na nią zachorowałem :mrgreen:

Masz ją jeszcze? Możesz zabrać na spotkanie?

pmwas - 2010-10-05, 18:52

Zastanawia mnie tylko działanie bezela. Zakrecana koronka pozwala na jego użycie tylko w suchym miejscu - jak się zatem z niego korzysta???
GrzecH - 2010-10-05, 21:57

super wygląda :cool: mam nadzieję, że bedziesz ją miał w Zgierzu....
voli - 2010-10-08, 08:13

Fajna, bardzo fajna - choć wybrałbym chyba wersję na pasku i z kreseczkami na tarczy - napisy sa mniejsze :P
Doszedłem do wniosku, że jesli kupię współczesną "amfę" to będzie to właśnie reedycja ew. kadariusowa "wakacyjna" ale to mniejsza szansa :)

I gratuluję, gratuluję bo naprawdę fajna - jedna z niewielu noworuskich która mi sie podoba :)

jerry - 2012-12-29, 21:29

Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie - mi się KOMPLETNIE nie podoba :foch:

Te namalowane numerki prawie na całą tarczę, wprost kretyńskie wskazówki wielkie jak chorągwie w sraczu, i tradycyjnie brzydki jak kupa bezel - no paskudztwo na maxa...

A do tego bransoleta jakaś taka dziurawa...

Nie dla mnie.

No, ale to nie mnie ma się podobać, więc cieszę się szczęściem kumotra, chociaż nie podzielam zachwytów.

ALAMO - 2012-12-29, 21:35

jerry napisał/a:
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie - mi się KOMPLETNIE nie podoba :foch:

.


Myślę, że autora i właściciela ta konstruktywna opinia wielce poruszy, dwa lata po fakcie.
:facepalm:

Spam - 2012-12-29, 21:46

ALAMO napisał/a:
jerry napisał/a:
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie - mi się KOMPLETNIE nie podoba :foch:

.


Myślę, że autora i właściciela ta konstruktywna opinia wielce poruszy, dwa lata po fakcie.
:facepalm:


...nie chcę się wtrącać ale należy się



:złośliwiec:

...koniec końców zawsze warto wracać do ciekawych tematów...

chomior - 2012-12-30, 09:42

Jak już żeście odkopali, to dorzucę fotkie swoich :))


pmwas - 2012-12-30, 10:24

jerry napisał/a:
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie - mi się KOMPLETNIE nie podoba :foch:

Te namalowane numerki prawie na całą tarczę, wprost kretyńskie wskazówki wielkie jak chorągwie w sraczu, i tradycyjnie brzydki jak kupa bezel - no paskudztwo na maxa...

A do tego bransoleta jakaś taka dziurawa...

Nie dla mnie.

No, ale to nie mnie ma się podobać, więc cieszę się szczęściem kumotra, chociaż nie podzielam zachwytów.


Ta bransoleta to chyba najładniejszy element całego zegarka - dla mnie wersja bez bransolety mogłaby nie istnieć :) Szkoda ze to takie drogie - z jednej strony bardzo bym jedną chciał, z drugiej - tą kasę można niestety przeznaczyć na dużo ciekawsze rzeczy :(
A łopatę (ą???) oczywiście kolega dostanie, jak najbardziej :twisted:

buran - 2012-12-30, 11:23

Mnie najbardziej zaintrygowały te chorągwie w sraczu.
Wintergreen - 2012-12-30, 12:02

chomior,
nie dość, że sracze, to jeszcze podwójne - naprawdę żal mi kumotra...
Aby coś pomóc proponuję wysłać przynajmniej jeden, a najlepiej od razu oba, do mnie :złośliwiec: . Adresem służę na priv.
załączając szczere fok ju
Wintergreen - życzliwy kolega.

wielebny - 2012-12-30, 13:17

buran napisał/a:
Mnie najbardziej zaintrygowały te chorągwie w sraczu.

Próbowałem to sobie zwizualizować, ale chyba za mało oczytany byłem hmmm
Zresztą, nie nam maluczkim, urządzać komuś sracz ;)

aureatez - 2012-12-30, 13:59

Super jest ta amfibia , imo na gumie wygląda lepiej niż na bransolecie a i cena w okolicach 800 jest do przełknięcia.
pmwas - 2012-12-30, 17:45

aureatez napisał/a:
Super jest ta amfibia , imo na gumie wygląda lepiej niż na bransolecie a i cena w okolicach 800 jest do przełknięcia.


Jak to jednak ludzkie gusta się róźnią :) Ja bym się ani minuty nie zastanawiał i brał tą z bransoletą. Meranom nawet montuje wersję bez cyfr z bransoletą i taką też ponoć można sobie kupić, o czym nawet przez chwilę myślałem... Tylko, naprawde, mam inne wydatki, niestety. Swoją drogą - ta limitacja jest dobijająca - niby tylko niecałe 4000 sztuk, zakładając nawet, ze osobno limitowana jest guma, osobno bransoleta, a można je dostać wszędzie, w dużych ilościach i nawet sobie zamieniać pasek na bransoletę :D . Tak pa ruski - pierwsza seria chyba faktycznie była limitowana, bo się szybko rozeszła, skończyła i przez pewien czas 1967 była nie do dostania. I potem nagle pojawiły się nowe, oczywiście także limitowane, ale już nie tak znowu trudne do zdobycia... ciekawostka :)
Nie mam nic przeciwko - tylko niech tą lipną "samoppowtarzalną" limitację wywalą :)

Ratler Wściekły I - 2012-12-30, 20:00

to tak już ludzie nie kupią tak ochoczo jak to będzie "zwykły" egzemplarz a nie "limitowany"
pmwas - 2012-12-30, 20:30

Znane - ruscy kochają magię limitacji, nawet jeśli są tylko ozdóbką na deklu. Inna sprawa, że ja absolutnie nie wierzę, ze to coś zmienia. Nie sądzę, zeby VE K-3 sprzedawały się gorzej, gdyby nie miały fikcyjnych limitacji. Tak samo z tą amfibia - po wyczerpaniu pierwszej serii popyt zrobił sie na tyle duży, ze nielimitowane poszłyby tak samo jak limitowane. Kupują je pasjonaci ruskich zegarków, wśród których już chyba mało kto w tą limitację wierzy. Po prostu model jest... brzydki lub może nie, kwestia gustu, ale na pewno bardzo trafiony - reedycje sa ostatnio dość modne :)
Eustachy - 2012-12-30, 22:23

Takie WR 200/300 / 1500 - 100 - 900 jakoś na mnie nie działają. Dziwię się, że ktoś może kupować takie tony złomu :złośliwiec:

Ale ta amfibia to wyjątek. Nawet przez pół roku miałem ją w planie zakupowym jako EDC.
Los pokierował inaczej i mam Timex'a, ale tęsknota pozostała.......
Jest zaprojektowana poprawnie od początku do końca.

Piękny zegarek.

pmwas - 2012-12-31, 07:09

Zgadzam się z przedmówcą. 1967 ma jednakże jeden mały problem. Jak poczytać na WUS, to ilością awarii te amfibie dorównuja spokojnie tym zwykłym za dwie stówki. Co chwila ktoś pisze, że mu się zepsuła. Istny kataklizm, takze - raczej do kolekcji, do podziwiania... jako zegarka, na którym można polegać - absolutnie nie moge polecić :(
ALAMO - 2012-12-31, 09:51

Ponieważ pomimo jej ceny, w środku siedzi ten sam 2416 co w tych za 2 stówki. W zasadzie to 2415, bez daty, ale to to samo. Jeśli masz jakieś nowe Amfibie, to sam znasz odpowiedź jak one się sprawują. Średnio. Moje musiałem czyścić po kilku miesiącach, a odchylenie wynosi ponad minutę. To jest po prostu już nie ta jakość co w czasach radzieckich, czy się to komuś podoba czy nie. Zresztą przy cyrkach z samą fabryką, to jest nic dziwnego.
Eustachy - 2012-12-31, 10:15

A szkoda, bo to zacny zegar był w projekcie, i ponoć żołnierz przejechany przez czołg miał szansę przekazać nienaruszony zegarek swojemu następcy :)) :))
Fazi - 2012-12-31, 10:24

chomior napisał/a:
Jak już żeście odkopali, to dorzucę fotkie swoich :))

Obrazek

To ja też ;) ;)




Aronus - 2012-12-31, 11:11

ALAMO napisał/a:
Ponieważ pomimo jej ceny, w środku siedzi ten sam 2416 co w tych za 2 stówki. W zasadzie to 2415, bez daty, ale to to samo. Jeśli masz jakieś nowe Amfibie, to sam znasz odpowiedź jak one się sprawują. Średnio. Moje musiałem czyścić po kilku miesiącach, a odchylenie wynosi ponad minutę. To jest po prostu już nie ta jakość co w czasach radzieckich, czy się to komuś podoba czy nie. Zresztą przy cyrkach z samą fabryką, to jest nic dziwnego.

Z tymi mechanizmami to jest loteria można trafić, że będzie chodził dokładnie, a z drugiej strony można trafić że będzie chodził z odchyłkami ponad minutę i nic mu nie zrobisz. No ale to niestety świadczy o słabej jakości wykonania tych mechanizmów. Druga sprawa to słaba dostęność części do tego mechanizmu. Jak padną sprzegła automatu a dosyć często się to zdarza to temat trudny do dostania.
Reasumując to jest fajny mechanizm do zegarka za około dwie stówki, natomist przy kwocie 800-1000 zł to nie chciał bym się zastanawiać, czy trafi mi się zegarek z dobrym mechanizmem czy nie.

mw75 - 2012-12-31, 11:39

ALAMO napisał/a:
Ponieważ pomimo jej ceny, w środku siedzi ten sam 2416 co w tych za 2 stówki.

Dlatego ja chyba sobie kupię do codziennego ciorania tą nową poor man's wersję beczki w chromowanej kopercie, bo dopłacać 800 PLN za samą kopertę + szkło przy takim samym serduchu słabo mi się widzi.

ALAMO - 2012-12-31, 11:41

To jest skutek perturbacji z samym Wostokiem.
Pamiętajcie, że mówimy o firmie która zbankrutowała w 2010. Wcześniej tez nie było różowo - ich rachunki były regularnie zajmowane przez wierzycieli, a kondycja ekonomiczna nie pozwalała im w 2009 podejmować się żadnych prac bez przedpłat - na które nie godziłby się nikt przy zdrowych zmysłach wiedząc o ich problemach z płynnościa. Taka sytuacja nie pomaga ani w zapewnieniu powtarzalności, ani w utrzymaniu parku maszynowego i kadr na przyzwoitym poziomie.
Zresztą, nie oni jedni - dokładnie takie same cyrki są z Szanghajem. Firma zbankrutowała, została w dużej mierze rozparcelowana, a na jej szczątkach od 2006 roku powstała nowa spółka. Teraz istnieje co najmniej 3 producentów sygnujących się tym samym brandem... Mechanizmy zamawiane od nich muszą de facto przechodzić kompletny proces demontażu i montażu od nowa, ponieważ zdarzają się tam cuda na kołach. Łącznie z latającymi luzem śrubkami itp. Na pierwsze moje pytanie o szanghajski 7750 nasi partnerzy kazali mi się strzelić czołem w kant biurka.

Aronus - 2012-12-31, 14:17

mw75 napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Ponieważ pomimo jej ceny, w środku siedzi ten sam 2416 co w tych za 2 stówki.

Dlatego ja chyba sobie kupię do codziennego ciorania tą nową poor man's wersję beczki w chromowanej kopercie, bo dopłacać 800 PLN za samą kopertę + szkło przy takim samym serduchu słabo mi się widzi.
Obrazek

Dałbyś linka do tych amf bo fajnie to wygląda :)

pmwas - 2012-12-31, 15:02

ALAMO napisał/a:
Ponieważ pomimo jej ceny, w środku siedzi ten sam 2416 co w tych za 2 stówki. W zasadzie to 2415, bez daty, ale to to samo. Jeśli masz jakieś nowe Amfibie, to sam znasz odpowiedź jak one się sprawują. Średnio. Moje musiałem czyścić po kilku miesiącach, a odchylenie wynosi ponad minutę. To jest po prostu już nie ta jakość co w czasach radzieckich, czy się to komuś podoba czy nie. Zresztą przy cyrkach z samą fabryką, to jest nic dziwnego.


To, że jest to ten sam mechanizm, w sensie modelu, nie oznacza, ze zaraz musi byc taki sam. Powinien byc zmontowany, nasmarowany i wyregulowany adekwatnie do ceny, bo o ile kompletny brak QC w zegarku za 200zł można przełknąć, o tyle w zegarku za 800zł uż średnio...

Innymi słowy:



oraz:



Tpo taki spektakularny przykład. Niby jest to też Illinois model 1-3, ale różniły się ceną i różnią się też jakością - tak, jak to powinno być. A w Wostoku czy Amfibia, czy K-34 czy 1967 - w środku ten sam szmelc ;)

[ Dodano: 2012-12-31, 15:09 ]
mw75 napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Ponieważ pomimo jej ceny, w środku siedzi ten sam 2416 co w tych za 2 stówki.

Dlatego ja chyba sobie kupię do codziennego ciorania tą nową poor man's wersję beczki w chromowanej kopercie, bo dopłacać 800 PLN za samą kopertę + szkło przy takim samym serduchu słabo mi się widzi.



To ta "poor man's beczułka" jest w chromie :shock: ? Szlag by to... a myślałem czy nie kupić :(

ALAMO - 2012-12-31, 15:13

Obawiam się że to trochę za duży wymóg do firmy której status prawny dalej jest dyskusyjny.
pmwas - 2012-12-31, 15:17

No tak - nie mówię, zeby ten w Amfibii aż tak się różnił (zresztą, cenowo tu chyba też różnica jest większa) - po prostu to najbardziej ewidentny przykłąd, jaki chwilowo mogę szybko wrzucić. Chodzi o to, ze każda normalna firma stara się jak może, żeby jej najlepsze produkty były autentycznie najlepsze. Że najtańsze Wostoki się psują - OK, rozumiem, są bardzo tanie i maja prawo. Ale że te najdroższe... przecież są chyba najlepsze (tzn najmniej zużyte, jak mniemam) linie produkcyjne części, najbardziej udane komplety balansowe, najbardziej doświadczeni i wykwalifikowani monterzy - tak powinny byc składane modele, które mają trzymać założony wysoki poziom. A tu wszystko na żywioł, bęben jest bęben, balans jest balans - mechanizm jaki się trafi, taki będzie. Cóż... niezależnie od statusu prawnego - tak być nei powinno.
mw75 - 2012-12-31, 15:58

Aronus napisał/a:
Dałbyś linka do tych amf bo fajnie to wygląda

Na razie to tylko fotki na FB.
https://www.facebook.com/...m/photos_stream
Ale część z nich już jest do kupienia - model 100.
http://www.meranom.com/amphibian-classic/100

PS
pmwas napisał/a:
To ta "poor man's beczułka" jest w chromie ? Szlag by to... a myślałem czy nie kupić

Tak mniemam, jeżeli 100 jest w chromie... Zobaczymy.

Ratler Wściekły I - 2012-12-31, 16:37

w mojej 1967 od samego leżenia w szufladzie odkręciłą się śrubka mocująca wahnik - po przykręceniu na razie odpukać wszystko ok
mw75 - 2012-12-31, 16:42

Nie zmieniałeś położenia Amfy w szufladzie, efekt Coroilisa zadziałał i odkręcił śrubkę ;) . Trzeba było co jakiś czas ją przekręcić ;) .
pmwas - 2012-12-31, 18:23

Ciniol napisał/a:
w mojej 1967 od samego leżenia w szufladzie odkręciłą się śrubka mocująca wahnik - po przykręceniu na razie odpukać wszystko ok


Z tymi śrubkami to akurat w wielu automatach jest kanał. Bo szczerze - jak można tak po prostu przykręcic wahnik jedną śrubką, położoną centralnie, bez żadnego zabezpieczenia w postaci np bolca blokującego łożysko??? Prawidłowe rozwiązania widzimy w 2892, ST-25, gdzie mamy 3 śrubki, czy w niektórych mechanizmach, gdzie łożysko przykrecone jest kilkoma śrubkami do mostka, a wahnik do wewnętrznego elementu łożyska. Przecież tak, jak to jest w Vostoku, 2824, Seiko czy VJ to pewne problemy. Przecież łożysko kulkowe nie pracuje bez żadnego oporu i wiadomo, ze będzie "szarpać" śrubkę i może ją odkręcić. Trzeba zatem mocno przykręcać łożysko, ale znów - można gwint zerwać, jak za mocno. Moim zdaniem jest to ewidentny błąd konsruktora, powielony potem zbyt ochoczo przez innych - ta część łożyska, która się nie rusza, powinna być przykrecona na sicher, a nie jedną centralną śrubką po prostu :)

Eustachy - 2012-12-31, 18:43

mw75 napisał/a:

Tak mniemam, jeżeli 100 jest w chromie... Zobaczymy.


Napisali na podlinkowanej stronie : " koperta w stali nierdzewnej" to chyba wszystko OK?

mw75 - 2012-12-31, 18:54

Napisali, racja. Wszystko więc OK, moje niedopatrzenie.
Ciekawe natomiast czy w 100 bezel jest też* chromowany.

*Jak nowe bezele.

jerry - 2013-01-02, 10:10

pmwas napisał/a:
Ciniol napisał/a:
w mojej 1967 od samego leżenia w szufladzie odkręciłą się śrubka mocująca wahnik - po przykręceniu na razie odpukać wszystko ok


Z tymi śrubkami to akurat w wielu automatach jest kanał. Bo szczerze - jak można tak po prostu przykręcic wahnik jedną śrubką, położoną centralnie, bez żadnego zabezpieczenia w postaci np bolca blokującego łożysko??? Przecież tak, jak to jest w Vostoku, 2824, Seiko czy VJ to pewne problemy.


Potwierdzam - mi w walżu też się odkręcił wachnik bez żadnego powodu.. Od tak. Kłalita hmmm

ALAMO - 2013-01-02, 10:17

A jak masz 3 śrubki, to ci się trzy mogą odkręcić :D

Tak naprawdę, to chyba najpewniejsze jest mocowanie na ośce z blokadą, takie jak w 2415, Felsach, czy GUBach. Tylko że to komplikuje montaż, zwłaszcza teraz gdy takie rzeczy jak wahniki w dużych zakładach montowane są automatycznie.

Fazi - 2013-01-02, 11:13

jerry napisał/a:
...odkręcił wachnik...

nono wahnik, wahnik, wahnik plask

pmwas - 2013-01-02, 21:39

ALAMO napisał/a:
A jak masz 3 śrubki, to ci się trzy mogą odkręcić :D

Tak naprawdę, to chyba najpewniejsze jest mocowanie na ośce z blokadą, takie jak w 2415, Felsach, czy GUBach. Tylko że to komplikuje montaż, zwłaszcza teraz gdy takie rzeczy jak wahniki w dużych zakładach montowane są automatycznie.


Przeciez jak są trzy śrubki, to sam wahnik kręcąc się ich nie odkręci i o to tu chodzi. Wszystkie srubki mogą się poodkręcać, myśląc w ten sposób musielibyśmy wrócic do angielskiego sposobu z kołkami mocujacymi płyty ;)

[ Dodano: 2013-01-02, 21:41 ]
Fazi napisał/a:
jerry napisał/a:
...odkręcił wachnik...

nono wahnik, wahnik, wahnik plask


Ode mnie też: plask Trzeba ten wachnik wykorzenic raz na zawsze cool

mw75 - 2013-01-04, 17:41

Hej, właśnie na KMZiZ zareklamowano polski sklep z Amfami:
http://www.rosyjskiezegarki.pl/
I jak widać jest też jeden Neptun.
http://www.rosyjskiezegarki.pl/pl/c/960/65

Ceny adekwatne, myślę, że to fajna nowość dla miłośników Amf.

Maras68 - 2013-01-04, 17:44

dzięki za ten namiar, muszę taką jedną sztukę sobie zapodać :)

[ Dodano: 2013-01-04, 18:48 ]
ten rewelacyjny, nosiłbym:

http://www.rosyjskiezegar...ssic-710394/111

Yakovlev - 2013-01-04, 19:03

A w każdym "szkło mineralne odporne na zarysowania" ;)
mw75 - 2013-01-04, 19:12

No faktycznie coś tu nie wyszło...
A może to spacjalnie apgrejdowane na Polszu wersje Amf?
;)

Yakovlev - 2013-01-04, 19:18

mw75 napisał/a:
No faktycznie coś tu nie wyszło...
A może to spacjalnie apgrejdowane na Polszu wersje Amf?
;)


Tiaaa... i specjalnie na Polszu wszystkie bezele z nierdzewki ;)

Ja naprawdę nic do sprzedającego nie mam. Nawet ceny nie są porażająco wysokie.

Ale jeśli już czymś zaczyna się handlować, to chociaż informacja powinna być rzetelna i prawdziwa.

Buczo - 2013-01-04, 19:18

Wprawdzie oferta typowo komercyjna, ale też miałem skopiować z kizi. Wygląda to dość ciekawie. Polska strona, za złotówki, a i cena nie odstrasza ;)
Liczę, że właściciel za jakiś czas poszerzy ofertę i może też coś sobie kliknę :))

Yakovlev - 2013-01-05, 14:13

mw75 napisał/a:
Hej, właśnie na KMZiZ zareklamowano polski sklep z Amfami:
http://www.rosyjskiezegarki.pl/
I jak widać jest też jeden Neptun.
http://www.rosyjskiezegarki.pl/pl/c/960/65

Ceny adekwatne, myślę, że to fajna nowość dla miłośników Amf.


I już wywalona informacja o szkle mineralnym ;)
Z każdego opisu, się gość napracował.

pmwas - 2013-01-05, 14:20

Qrcze - dalej mnie korci, zeby tą '67 na bransolecie przygarnąć... jak przegram już wszystkie licytacje to moze, może... choć z drugiej strony - obiecałem sobei, ze po nowym roku kolejnym nabytkiem będzie na bank jeden z czterech zegarków, które bardzo, bardzo chcę mieć i póki to się nie uda - inne zakupy są wstrzymane do odwołania :( . Straszne to jest trochę, bo siłą rzeczy polując muszę przeglądać zatokę i trochę to boli, ale moje samozaparcie jest wielkie... troche się rozpisałem OT, ale ma to swój cel. Cieszy mnie, ze w końcu jest polska strona z tymi zegarkami. Ułatwia zakupy. Gdyby nie powyższe okoliczności - już pewnie byłaby ta kupa złomu od wczoraj zamówiona :) Zwłaszcza, ze ten sprzedawca, o ile się nie mylę, handluje ruskimi zegarkami na alle i jest godny zaufania :)
mw75 - 2013-01-05, 14:24

Yakovlev napisał/a:
I już wywalona informacja o szkle mineralnym
Z każdego opisu, się gość napracował.

Ano, zapytałem o to go na KMZiZ ;) . Zadziałał błyskawicznie.
pmwas, cena za 1967 na tej nowej stronie jest całkiem, całkiem...

pmwas - 2013-01-05, 14:34

Właśnie dokładnie o tym mówię :) . Tylko skoro planuję "konkretny" zakup, to niestety te 850zł mniej może mi skutecznie pokrzyżować plany, a wtedy szlag mnie trafi i amfibię znienawidzę. Po prostu mam kilka pozycji, które o wiele bardziej chcę mieć niż tą Amfibię. Albo konkretnie - na początek choć jedną z nich - na chwilę mi wystarczy. Potem pomyslę o Amfibii, jak już mi "puści". A mowa o konkretnych zakupach, bo na tej liście jest choćby Illinois 105... Pozostałych nie zdradzę - jak się uda, to się pochwalę, jak nie.. to się nie dowiecie (się porwałem trochę z motyką na słońce, ale czasem marzenia się spełniają ;) )
Po prostu muszę sobie kupić takiego Amerykańca, zeby ciężko było o lepszego - takiego mam hopla i ten segment aktualnie usiłuję, tak jednorazowo, zaatakować...

Buczo - 2013-01-05, 14:36

pmwas tak z ciekawości o ile to nie tajemnica, jakie to cztery tajemnicze zegarki chodzą Ci po głowie? :)
pmwas - 2013-01-05, 14:38

Buczo napisał/a:
pmwas tak z ciekawości o ile to nie tajemnica, jakie to cztery tajemnicze zegarki chodzą Ci po głowie? :)


Pierwszy - Illinois 105, którego od dawna poszukuję. Poza tym sa jeszcze trzy ciekjawostki, rzadkie i z reguły za drogie, ale - tajemnica. Tylko jedną z nich będę w stanie kupić, więc tylko jedną, o ile w ogóle się to uda - ujawnię ;) jak pisałem wyzej - mowa o naprawdę ciekawym amerykańcu, ale takim bardzo "konkretnym". po prostu po pierwsze nie chcę "zapeszać", a po drugie - jak się uda, to będzie konkretna niespodzianka.... dla tych, co lubią te stare złomy, oczywiście :)

Monter - 2013-01-05, 17:26

pmwas, czemu podbierasz mi osobe z mojego avka :D cool
pmwas - 2013-01-05, 17:38

Szczerze mówiąc osoba miała być specjalnie z okazji avatara kolegi Spama :) . Potem dopiero zauważyłem, że nie jestem pierwszy, ale... wymowa naszych avatarów pozostaje skrajnie różna cool No i teraz to ciemna strona ma chwilową pzrewagę pifko
emes71 - 2013-01-16, 20:17

I 1967 w wersji budżetowej w sprzedaży
http://www.meranom.com/amphibian-classic/090
Jakby ktoś kupował , to chętnie się przyłącze

beceen - 2013-01-16, 20:25

ile tam wysylka kosztuje?
Yakovlev - 2013-01-16, 20:28

beceen napisał/a:
ile tam wysylka kosztuje?


Są dwie opcje:
1. Za free :)
2. EMS - 1722 ruble

Słoniu - 2013-01-16, 20:55

Kurna - kusi jak jasna cholerka - ale żona mi łeb urwie :głową w mur: Poza tym miałem nie kupować pośrednich a realizować pozycje z listy :wkurzony:
Yakovlev - 2013-01-16, 21:01

Ale podanym linku dostępna jest tylko ta z niebieska tarczą
emes71 napisał/a:

http://www.meranom.com/amphibian-classic/090


Więc jeśli komuś pasuje to...

O tyle bezpieczniej, że te budżetowe są z akrylowym szkłem.
Przed zakupem "dużej" reedycji 1967 powstrzymuje mnie tylko to mineralne szkło pękające od samego patrzenia

emes71 - 2013-01-16, 21:06

Ja tą niebieską łykam od razu
beceen - 2013-01-16, 21:16

a jak werki w tych amfach? bo rozne opinie slyszalem - albo cos myle.
Słoniu - 2013-01-16, 21:18

A kto by się werkiem przejmował :D
Svedos - 2013-01-16, 21:28

Aaaaa pyknąłem sobie jedną. :))
Słoniu - 2013-01-16, 21:34

Svedos, plask normalnie nie mogę - tak ot! Ja bym musiał jeszcze trochę wypić pifko ;)
Svedos - 2013-01-16, 21:36

Słoniu, ja na trzeźwo. :))
Santino - 2013-01-16, 21:36

Słoniu, pifko pifko
emes71 - 2013-01-16, 21:37

Svedos nie mogłeś zamówić też dla mnie ? Ja nie mogę używać karty do zakupu zegarków bo mam szlaban od żony .
mw75 - 2013-01-16, 22:38

Kurde, też mam chwilowy, mam nadzieję, szlaban ;) .
Poczekam może jak model ten pojawi się na nowej stronce w PL.

Aronus - 2013-01-16, 22:45

Svedos napisał/a:
Aaaaa pyknąłem sobie jedną. :))

To jest słuszna koncepcja, trza ją będzie przemyśleć :))

LukasVanElvis - 2013-01-18, 13:28

mmmmm budżetowa beczka, nosiłbym! Tylko jedno ale, ta koperta za bardzo bling bling, czemu nie zrobili szczotkowanej tak jak w oryginale?

żeby tak wypiaskować kopertę dać mesh, albo fajny pasek wyszedł by fajny zegar ;)

pmwas - 2013-01-18, 13:32

LukasVanElvis napisał/a:
mmmmm budżetowa beczka, nosiłbym! Tylko jedno ale, ta koperta za bardzo bling bling, czemu nie zrobili szczotkowanej tak jak w oryginale?

żeby tak wypiaskować kopertę dać mesh, albo fajny pasek wyszedł by fajny zegar ;)


Słusznie Kolega prawi! Szczotkowana koperta, to by było to!

Yakovlev - 2013-01-31, 19:20

Przyznać się :!: Komu z posiadaczy Amfy 1967 trzasnęło szkiełko ?

Na rosyjskim forum obliczyli, że na posiadanych 80 sztuk do tej pory strzeliło 15.
Od samego patrzenia/leżenia.

Ratler Wściekły I - 2013-01-31, 20:15

o w mordę aż poszedłem sprawdzić - na razie całe :)
Yakovlev - 2013-01-31, 20:32

Podobno (!!!) w pewnej partii tych zegarków szkła są tak osadzone, że pękają same z siebie.
Jakieś naprężenia czy cóś.

Poza tym doszli do tego, że bardzo podobne, jeśli nie identyczne szkiełka, są w wizjerach ("judaszach") do drzwi sprzedawanych u nich po 20 rubli :)

Ratler Wściekły I - 2013-01-31, 20:35

to mam kufa drzwi kupić i ściągac z Rosji jak mi szkiełko walnie hmmm
;)

Svedos - 2013-01-31, 20:44

Biorę kilkanaście sztuk tych drzwi, będę miał szkiełka na zapas :D :D
Yakovlev - 2013-01-31, 20:52

A po chusteczkę całe drzwi ? Wizjer sobie kupcie :P
Ratler Wściekły I - 2013-01-31, 20:53

tak to nie byłoby wyzwania
vvojt - 2013-01-31, 21:41

Svedos napisał/a:
Biorę kilkanaście sztuk tych drzwi, będę miał szkiełka na zapas


Drzwi? A jakie to są LEWE czy PRAWE? :D

Yakovlev - 2013-01-31, 21:46

dr.w napisał/a:
Svedos napisał/a:
Biorę kilkanaście sztuk tych drzwi, będę miał szkiełka na zapas


Drzwi? A jakie to są LEWE czy PRAWE? :D


Takie wejściowo-wyjściowe. Takie sobie wymarzyli :P

vvojt - 2013-01-31, 22:17

Yakovlev napisał/a:

Takie wejściowo-wyjściowe. Takie sobie wymarzyli


Z najnowszym systemem: W TE i WEWTE

Ratler Wściekły I - 2013-01-31, 23:49

dr.w napisał/a:
Svedos napisał/a:
Biorę kilkanaście sztuk tych drzwi, będę miał szkiełka na zapas


Drzwi? A jakie to są LEWE czy PRAWE? :D

wot duraki, my obrotowe bierzemy ;) :)

pmwas - 2013-02-01, 07:30

Yakovlev napisał/a:
Przyznać się :!: Komu z posiadaczy Amfy 1967 trzasnęło szkiełko ?

Na rosyjskim forum obliczyli, że na posiadanych 80 sztuk do tej pory strzeliło 15.
Od samego patrzenia/leżenia.


No tak... pseudolimitacja, bezel obrotowy, ale sekundnik bez lumy (dodam, ze w pierwszej se3rii 1967, tej autentycznie limitowanej - luma była) i szkiełko od wizjera. Bosko. Szkiełko pęknie, koronka się ukręci, zanurkujesz, to szkło też strzeli i po zegarku. Nie wiem, jakiej jakości była ta pierwsza seria, ale to, co trzaskają później to jakiś dramat. Dodam,. ze mechanizm oczywiście trzyma tradycyjne wysokie standardy zawodności cool

Ratler Wściekły I - 2013-02-01, 10:30

pmwas napisał/a:
No tak... pseudolimitacja, bezel obrotowy, ale sekundnik bez lumy (dodam, ze w pierwszej se3rii 1967, tej autentycznie limitowanej - luma była) i szkiełko od wizjera. Bosko. Szkiełko pęknie, koronka się ukręci, zanurkujesz, to szkło też strzeli i po zegarku. Nie wiem, jakiej jakości była ta pierwsza seria, ale to, co trzaskają później to jakiś dramat. Dodam,. ze mechanizm oczywiście trzyma tradycyjne wysokie standardy zawodności cool


to sobie fajny zakup sprawiłem :(

Yakovlev - 2013-02-01, 11:58

Ciniol napisał/a:


to sobie fajny zakup sprawiłem :(


Zegar świetny. Nie słyszałem żeby ktokolwiek narzekał na mechanizm.
Sygnalizowane są tylko te problemy ze szkłem.

Się uparli na mineralne, jakby nie mogli starej, sprawdzonej plexi wstawić.

Ratler Wściekły I - 2013-02-01, 12:40

jak nie daj Bóg strzeli to wtedy pomyśle o plexi, ale poważnie moczyć raczej się go nie odważę
pmwas - 2013-02-02, 13:24

Yakovlev napisał/a:


Zegar świetny. Nie słyszałem żeby ktokolwiek narzekał na mechanizm(...)



Nie bywasz na WUS ;)

[ Dodano: 2013-02-02, 13:24 ]
Ciniol, mimo to wciaż myślę, czy sobie nei kupić. To bardzo fajny zegar, mimo wszystko :)

Ratler Wściekły I - 2013-02-02, 14:01

ja po prostu nie bedę czytał opinii na forum tylko cieszył się z posiadania zegarka - aż się spierniczy :D
mam dzisiaj w planie zasadzić choinkę w ogródku ( nie zdechła od połowy stycznia wyniesieona w doniczce na dwór to może da radę ) z amfą na łapie :)

pmwas - 2013-02-02, 14:37

Otóż to - póki jest dorby, to po co się stresować ;) . Jak się ma spierniczyć, to i tak zdechnie, ale moze akurat Twoją poskładano perfekcyjnie. Zakup noworuskiego Wostoka to zawsze loteria. Działają 2 minuty albo 20 lat, nigdy nie wiesz :)
Rudolf - 2013-02-02, 14:42

To te moje co są od znanego na kolegi działają już bardzo długo i lubię je nosić ( zupełnie nie wiem dla czego ) .
pmwas - 2013-02-17, 13:52

Sobie kliknąłem. Co tam. Zobaczę, cóż to za cudo - raz się żyje ;) Jak dojdzie to, o ile się nie rozsypie po wyjęciu z pudełka, opiszę wrażenia. Zresztą... jak się rozsypie, to też opiszę :)
Buczo - 2013-02-17, 14:11

pmwas masz na tyle wiedzy i umiejętności, że jak się rozsypie to sam sobie poskładasz ;)
pmwas - 2013-02-17, 14:15

Brrr... nie gadaj. Nie dotykam nowych zegarków - nienawidzę mirko-rysek, mikro odprysków w nowych zegarkach ;) . Bawię się tylko tymi, w których nowa mikroryska wiele już nie zmienia. I tak wkurza niemożebnie, ale mniej niż w takiej dziewiczej nówce :)
Już nie mówiąc o rysach na nowiutkim deklu - brrrr...
A top niestety, rzadko bo zradko, ale mi się zdarza - muszę zainwestować w topowy klucz po prostu :)

[ Dodano: 2013-02-19, 16:46 ]
Amfibia dotarła! Jeszcze nie mam zdjęć, ale... od razu powiem, ze zegarek zdecydowanie przerósł moje oczekiwania - kawał pięknego zegara, naprawdę :) !

[ Dodano: 2013-02-19, 17:57 ]
















Piękny zegar, naprawdę!

Maras68 - 2013-03-16, 10:34

Moja prawie jak 1967, a jak cieszy ;)


pmwas - 2013-03-17, 20:03

Owszem - fajnie, ze beczki znów są w produkcji :)
Fazi - 2018-02-07, 13:24

Ojejejejej :!: :oops: :oops: Jak dawno tu nikt nie pisał/pokazywał :facepalm: :facepalm: - a przecież to taki świetny sikor :idea: :popcorn:
















Maras - 2018-02-07, 13:42

niestety czar jego dawno temu przeminął :złośliwiec:
Elix - 2018-02-07, 16:23

Maras, nie przeginaj :głową w mur:
Yakovlev - 2018-02-07, 17:54

Maras napisał/a:
niestety czar jego dawno temu przeminął :złośliwiec:


Pierdzielicie Hipolicie cool

mw75 - 2018-02-07, 18:11

Matras chyba pisząc patrzył w lustro a nie na Amfę Faziego ;-) .
revolta - 2018-02-07, 18:46

Zegar fajny , to ta amfa miała problemy z piecem ?
Fazi - 2018-02-07, 19:42

Nie bardzo rozumiem :/ hmmm hmmm
revolta - 2018-02-07, 19:52

Czy to ten model co miał problemy z mechanizmem czy kolejne wznowienie juz na zuełnie innym mechanizmie
Fazi - 2018-02-07, 20:27

Aaaaa :!: Piec :facepalm: :facepalm: przecież cool No mój trochę niedomagał (dawno to było), ale po interwencji zegarmistrza już chodzi bez zarzutu...
Apa13 - 2018-02-07, 21:04

Miala problemy z pekajacymi szklami..
revolta - 2018-02-07, 21:06

Czyli to ta sama , no ok
Yakovlev - 2018-02-07, 22:07

Apa13 napisał/a:
Miala problemy z pekajacymi szklami..


Ale u Faziego szkło ma się dobrze. Aż dziw bierze ;)
No chyba, że wymienione?

Apa13 - 2018-02-07, 22:12

U mnie strzelilo na sloncu...
Yakovlev - 2018-02-07, 22:22

To znany feler tego modelu. Ale tylko pierwszego wypustu.
Na ruskim forum jest nawet oddzielny temat dotyczący pękających szkieł.
Ale z tego co wiem, to nie było (przynajmniej u nich) problemu z bezpłatną wymianą w ramach gwarancji.
Później, w kolejnych wersjach, to poprawili, szkło znaczy.

Apa13 - 2018-02-07, 22:52

Yakovlev, problem był z wymiana. Na maile odpowiadali ze sie skontaktuja i tyle. Dopeiro Svedos dał i namiar na kogos w Opolu , ktos za jakas tam kase zrobił szklo, ale oryginalne to ono nei było.
Yakovlev - 2018-02-07, 23:09

O widzisz, to może zagranicznych klientów tak traktowali.
Wiem, że u nich zupełnie inaczej było.

Maras - 2018-02-08, 09:33

Yakovlev napisał/a:
Maras napisał/a:
niestety czar jego dawno temu przeminął :złośliwiec:


Pierdzielicie Hipolicie cool


nie widzę by ktokolwiek nosił i pokazywał :popcorn:
czy choćby poruszał temat, a minęło parę lat :złośliwiec:
dopiero FAZI obudził tych co mają pochowane w czeluściach i zapomnieli bo co inne na topie i zaprząta głowę :złośliwiec:

Fazi - 2018-02-08, 10:59

Yakovlev napisał/a:
Apa13 napisał/a:
Miala problemy z pekajacymi szklami..


Ale u Faziego szkło ma się dobrze. Aż dziw bierze ;)
No chyba, że wymienione?

Nie, nie - u mnie szkło nie pękło, problem był z koronką i nakręcaniem mechanizmu :idea: :idea: :arrow:

Maras - 2018-02-08, 11:04

no to słabo, bo model o ile pamiętam miał mocno wydumaną cenę :foch:
Fazi - 2018-02-08, 11:43

Sam jesteś : "słabo" :złośliwiec: :złośliwiec: :D

Zegar - cud, miód, malina...:




Maras - 2018-02-08, 11:46

prawie mnie przekonałeś :złośliwiec: :D
Svedos - 2018-02-08, 14:13

Fazi napisał/a:
Zegar - cud, miód, malina...:

..wiem bo mam :))

revolta - 2018-02-08, 14:39

Fazi napisał/a:
Sam jesteś : "słabo" :złośliwiec: :złośliwiec: :D

Zegar - cud, miód, malina...:

Obrazek

Obrazek



Zegar jest ladny nie mozna powiedziec ze nie . ale moglby byc tez dlugo sprawny po zakupie :złośliwiec:

Yakovlev - 2018-02-08, 19:50

Maras napisał/a:


nie widzę by ktokolwiek nosił i pokazywał :popcorn:
czy choćby poruszał temat, a minęło parę lat :złośliwiec:
dopiero FAZI obudził tych co mają pochowane w czeluściach i zapomnieli bo co inne na topie i zaprząta głowę :złośliwiec:


A kiedy ostatni raz widziałeś np. "zwykłą" Beczkę czy Uszatą ?

Maras - 2018-02-09, 07:27

też prawda ;)
....to podobnie jak z wojakami, był szał i każdy mieć chciał, a jak miał to nosił, dziś to tylko rzewne wspomnienia :)

Sebastian - 2018-02-09, 07:38

Maras napisał/a:
....to podobnie jak z wojakami, był szał i każdy mieć chciał


Baj baju...

ALAMO - 2018-02-09, 08:07

Svedos napisał/a:
Fazi napisał/a:
Zegar - cud, miód, malina...:

..wiem bo mam :))


Też mam, i scen nie robię :P

Maras napisał/a:
też prawda ;)
....to podobnie jak z wojakami, był szał i każdy mieć chciał, a jak miał to nosił, dziś to tylko rzewne wspomnienia :)


:/ hmmm
Ja wiem ... ? hmmm
Ludzie nie noszą, bo im szkoda. Więcej ich nie będzie, tylko mniej. Sam się łapie na tym, że nie nosze od dawna staruszków. Nowy zegarek możesz sobie odkupić, możesz naprawić ... a w tych dziadkach, to strach się bać czasami.

Ratler Wściekły I - 2018-02-09, 08:14

nosiłem staruszki po domu "bo tak normalnie" to szkoda ale w pewnym momencie pojawiła się myśl, że "przecież mogę walnąć w futrynę" - co jest najczęstszym wypadkiem w sumie
:/ i po domu też nie noszę :(

ALAMO - 2018-02-09, 08:34

Swoją droga to ci powiem Rafał, że masz jakiś fetysz z tą futryną :D Co i raz mówisz że się boisz czegoś nosić, bo walniesz w futrynę. Może drzwi z domu usuń ? :)) ;)
Odin - 2018-02-09, 08:51

Bo Ratler jest kulturysta i nosi łapy szeroko przez te przysłowiowe arbuzy :D
Tak swoją drogą, jak policzyć moje razy, to faktycznie najwięcej strzałów zegarkiem było w futrynę a noszę zupełnie niewysokie sikory.

Svedos - 2018-02-09, 10:36

Drzwi usunie a futryna zostanie :))
maciek - 2018-02-11, 18:47

A takie cuda widzieli? ;)

https://www.ebay.pl/itm/B...353.m1438.l2649

revolta - 2018-02-11, 18:54

Droga i brzydka
Yakovlev - 2018-02-11, 19:12

revolta napisał/a:
Droga i brzydka

Teraz już tania i brzydka.
To limitka z ruskiego forum. Egzemplarz z numerem 1/200 sprzedawany był w zwykłej licytacji na ebay. Przy 45 licytujących wylicytowana kwota wynosiła 555$ (plus 30$ ship) a było jeszcze 8 dni do końca. Nie wiem jak ostatecznie się skończyło

ALAMO - 2018-02-11, 19:15

revolta napisał/a:
Droga i brzydka


hmmm

Brzydka - to akurat kwestia gustu, więc nie ma o czym deliberować.
Ale "droga" ? hmmm
Dostajesz limitowany, okolicznościowy zegarek w kopercie z brązu, z in-hause mechanizmem. Za 1400 zł + VAT.
Kupujecie zegarki nie majace połowy tych przymiotów, za 2x więcej, i nikt nie woła że drogo.
A potem bronicie jak Fidel socjalizmu, nawet jak z kartofla schodzi farba po tygodniu :))
Bo kartofla trzeba dalej sprzedać, dlatego cały czas ma wskaźnik zajebistości 200%. :D
A taką Amfibię, to kto to Panie odkupi :złośliwiec: ?
To drogo, oburzajace, i wujnia z grzybnią :D :P

Yakovlev - 2018-02-11, 19:46

W tym roku planowana jest kolejna reedycja 1967 w stali, w ilości 500 sztuk.
Dokładnej specyfikacji jeszcze nie ma, ale jakieś kosmetyczne zmiany mają być, ma mieć lepszą lumę i inne szkło.

A z tym brązem to... nie wiadomo czy to brąz czy raczej mosiądz ;) Nieważne, tak samo dobre.
Barany sprzedają, bo koperta śniedzieje i brudzi nadgarstek.
Ale nie wiedzą, że to tylko reakcja na pH ich skóry.
Akurat miedź, brąz czy mosiądz działa przeciwrobnoustrojowo hamując namnażanie się bakterii np. Escherichia coli. Stąd te klamki, kołatki, poręcze wykonane z tych metali a dotykane codziennie przez setki różnych ludzi.

bladerunner - 2018-02-11, 22:12

>>>

Do wytwarzania kopert zegarków szczególnie nadaje się tzw. brąz cynowy CuSn8.
Materiał ten charakteryzuje się wysokimi własnościami wytrzymałościowymi oraz sprężystymi.
Przy obróbce jest dobrze skrawalny, podatny do lutowania, spawania oraz przeróbki plastycznej na zimno.
Przy użytkowaniu ważną jego cechą jest wysoka odporność na ścieranie oraz korozję, w tym także w wodzie morskiej.

https://krishnasrussianwatches.wordpress.com/category/vostok/vostok-amphiba-1967-196500/

PS.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że tzw. brąz antyczny był stopem miedzi z cynkiem, czyli po prostu - mosiądzem... ;)

<<<

Yakovlev - 2018-02-11, 22:39

bladerunner napisał/a:
>>>

...

PS.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że tzw. brąz antyczny był stopem miedzi z cynkiem, czyli po prostu - mosiądzem... ;)

<<<


Stop miedzi i cyny.
W różnym stosunku w zależności od przeznaczenia przedmiotów.

bladerunner - 2018-02-11, 23:29

>>>

Yakovlev napisał/a:

(...)
Stop miedzi i cyny.
(...)


Brąz - to stop miedzi z cyną lub innymi metalami oraz ewentualnie dodatkowo innymi pierwiastkami. Zawartość miedzi w brązach w zależności od rodzaju wynosi 80–90% wagowych.
W zależności od składu chemicznego wyróżniane są brązy: cynowe, aluminiowe, manganowe, berylowe, krzemowe oraz tzw. odlewnicze (wieloskładnikowe).
Mosiądz - to stop miedzi i cynku, zawierający 10–45% cynku oraz ewentualnie dodatki innych metali.
Materiał ten posiada dobrą odporność na korozję atmosferyczną i w wodzie. Jednak przy kontakcie z chlorem zawartymw wodzie podlega tzw. procesowi odcynkowania.
Mosiądz jest także narażony na pękanie korozyjne, co w pewnym zakresie utrudnia jego wykorzystanie, jako materiału konstrukcyjnego.

Wracając do meritum tematu, to warto dodać, że koperty omawianej Amfibii 1967 są wykonane z brązu cynowego, który zawiera 8% cyny. Tego rodzaju brąz ma podstawową barwę szarą, a więc do uzyskania odbowiedniego odcienia stosowane są dodatki stopowe.

<<<

Yakovlev - 2018-02-11, 23:33

Pisałeś o brązie antycznym i do tego się odniosłem.

Ale ratuj się człowieku w jaki chcesz sposób. Pisz sobie co tam chcesz

bladerunner - 2018-02-11, 23:50

>>>

Pisałem o brązie cynowym CuSn8, który jest materiałem konstrukcyjnym m.in. kopert zegarków, w tym omawianej Amfibii 1967.

Natomiast o tzw. brązie antycznym wspomniałem tylko w kontekście ciekawostki.

PS.
Proponuję przeczytać własny wpis #172 w przedmiotowym temacie, którego pozwolę sobie nie cytować z pewnych względów.
Na tym skończę powyższy wątek, gdyż dyskusja niestety znowu stała się bezprzedmiotowa...

<<<

revolta - 2018-02-12, 11:53

ALAMO napisał/a:
revolta napisał/a:
Droga i brzydka


hmmm

Brzydka - to akurat kwestia gustu, więc nie ma o czym deliberować.
Ale "droga" ? hmmm
Dostajesz limitowany, okolicznościowy zegarek w kopercie z brązu, z in-hause mechanizmem. Za 1400 zł + VAT.
Kupujecie zegarki nie majace połowy tych przymiotów, za 2x więcej, i nikt nie woła że drogo.
A potem bronicie jak Fidel socjalizmu, nawet jak z kartofla schodzi farba po tygodniu :))
Bo kartofla trzeba dalej sprzedać, dlatego cały czas ma wskaźnik zajebistości 200%. :D
A taką Amfibię, to kto to Panie odkupi :złośliwiec: ?
To drogo, oburzajace, i wujnia z grzybnią :D :P



Alamos bo to jest tak . jak sie podoba i kosztowalo 2 tys to byla okazja i wszystko ok . a jak sie nie podoba brzydal to 300 zl to kupa forsy za brzydala :P

ALAMO - 2018-02-12, 11:59

No, ale to chcesz wyceniać gusty :D - a one z definicji nie sa mierzalne. Jak ja czasami patrzę co ludziska kupują, to ojacieżeszpietrolę :shock: 3/4 kolekcji Invicty nadaje się żeby je położyć jako podkładkę pod gwoździe - ale marka ma sie doskonale. Co znaczy, że ludkowie kupują, jak szaleni. To może z moim gustem coś nie teges, skoro mnie się nie podoba ;-) ?
Ratler Wściekły I - 2018-02-12, 17:45

Svedos napisał/a:
Drzwi usunie a futryna zostanie :))

do jaskini się przeniosę to futryn nie będę miał :foch:
:)

revolta - 2018-02-12, 18:39

ALAMO napisał/a:
No, ale to chcesz wyceniać gusty :D - a one z definicji nie sa mierzalne. Jak ja czasami patrzę co ludziska kupują, to ojacieżeszpietrolę :shock: 3/4 kolekcji Invicty nadaje się żeby je położyć jako podkładkę pod gwoździe - ale marka ma sie doskonale. Co znaczy, że ludkowie kupują, jak szaleni. To może z moim gustem coś nie teges, skoro mnie się nie podoba ;-) ?



Nie ja tylko wyrazam swoje zdanie i tylko wyłacznie swoje , da mnie jest brzydka i droga , ta co pokazał Fazi jak dla mnie jest ''ładna '' i w rosadnych pieniadzach , jak dla mnie

maciek - 2018-02-12, 19:33

revolta napisał/a:
ALAMO napisał/a:
No, ale to chcesz wyceniać gusty :D - a one z definicji nie sa mierzalne. Jak ja czasami patrzę co ludziska kupują, to ojacieżeszpietrolę :shock: 3/4 kolekcji Invicty nadaje się żeby je położyć jako podkładkę pod gwoździe - ale marka ma sie doskonale. Co znaczy, że ludkowie kupują, jak szaleni. To może z moim gustem coś nie teges, skoro mnie się nie podoba ;-) ?



Nie ja tylko wyrazam swoje zdanie i tylko wyłacznie swoje , da mnie jest brzydka i droga , ta co pokazał Fazi jak dla mnie jest ''ładna '' i w rosadnych pieniadzach , jak dla mnie


Tylko, że tej co pokazał Fazi już nie kupisz, a jeżeli trafisz, to sprzedający będzie chciał za nią kupę kasy. :) Moją ma niejaki Rafał z Zabrza, wiem w które drzwi pukać. . :złośliwiec:

revolta - 2018-02-12, 19:56

maciek napisał/a:
revolta napisał/a:
ALAMO napisał/a:
No, ale to chcesz wyceniać gusty :D - a one z definicji nie sa mierzalne. Jak ja czasami patrzę co ludziska kupują, to ojacieżeszpietrolę :shock: 3/4 kolekcji Invicty nadaje się żeby je położyć jako podkładkę pod gwoździe - ale marka ma sie doskonale. Co znaczy, że ludkowie kupują, jak szaleni. To może z moim gustem coś nie teges, skoro mnie się nie podoba ;-) ?



Nie ja tylko wyrazam swoje zdanie i tylko wyłacznie swoje , da mnie jest brzydka i droga , ta co pokazał Fazi jak dla mnie jest ''ładna '' i w rosadnych pieniadzach , jak dla mnie


Tylko, że tej co pokazał Fazi już nie kupisz, a jeżeli trafisz, to sprzedający będzie chciał za nią kupę kasy. :) Moją ma niejaki Rafał z Zabrza, wiem w które drzwi pukać. . :złośliwiec:



Nie chce kupic . przez ten mechanizm . co nie zmienia faktu ze mi sie podoba

ALAMO - 2018-02-12, 20:20

Mechanizm jest ten sam co w innych - myślę że masz "mylny odbiór" bo to był jeden z pierwszych Wostoków który trafił na szersze wody. W tych pieniądzach. I się potem zaczęły gorzekie żale możnych tego świata, ze on dał całe 200 dolarów, a tu mu bezel o dwa piździe kłaki na lewo zeruje ... Albo że mu automat nie naciąga, po całym dniu bohaterstwa w swoim boxie.
W moim pękło szkó - żeby nie było.
Polski dystrybutor dał maksymalnie dupy, bo stwierdził że nie ma, nie ma mieć, i można go właśnie tam gdzie dał - pocałować.
Sam sobie wkleiłem nowe, z Jebaja. A nurkować w tym nie będę - mam swoje do tego :złośliwiec: co im szło nie wypada.

Eustachy - 2018-02-13, 10:39

Trudno nie zgodzić się z ALAMO.

Jakby na tarczy nakleić logo Omegi, to pomimo mechanizmu, szły by po 1000 $ i wszyscy by mlaskali z zachwytu ...


A i +1000 do lansu mieć nadgarstek zabarwiony od koperty :) :) :)

W Breitlingu można spotkać Venus 188 . Ten sam mechanizm w innej sukience :) = 10% ceny ...

prezesso - 2018-02-13, 18:26

ta jest fajna

cool

maciek - 2018-02-14, 07:27

prezesso napisał/a:
ta jest fajna
Obrazek
cool


No to przecież o taką chodzi... :D

https://www.ebay.pl/itm/B...353.m1438.l2649

prezesso - 2018-02-14, 11:04

za mało stron wstecz przerzuciłem :D
maciek - 2018-02-16, 08:21

...no i poszła za ponad 3k. ;)
Maras - 2018-02-16, 08:25

i krzyżyk kupującemu na drogę :złośliwiec: może balans będzie bujał, a silnik się nie zatrze :))
Yakovlev - 2018-02-16, 23:57

Maras napisał/a:
i krzyżyk kupującemu na drogę :złośliwiec: może balans będzie bujał, a silnik się nie zatrze :))

Ile tu złośliwości, a jakoś ludzie kupują w podobnej cenie. Pewnie z nadzieją, że "balans będzie bujał, a silnik się nie zatrze" ;)
https://www.ebay.com/itm/...=p2047675.l2557

Maras - 2018-02-17, 10:31

Yakovlev napisał/a:

Ile tu złośliwości, a jakoś ludzie kupują


nie złośliwość, lecz pragmatyzm, jakoś nie widzę byś wydał taką kasę na tego cud noworusa ;)
Bez urazy Yakow, poprostu nie wydałbym tyle kasy na tak nie przewidywalny-usterkowy zegarek :popcorn:

Svedos - 2018-02-17, 11:36

Maras napisał/a:
poprostu nie wydałbym tyle kasy na tak nie przewidywalny-usterkowy zegarek


...powielasz stereotypy, rosyjskie, noworosyjskie zegarki sa tak samo awaryjne jak szwajcarskie czy japońskie lub chińskie. Wszystkie się psuja bo masowa produkcja nie pozwala na indywidualne pasowanie podzespołów, jakiś procent produkcji musi się zepsuć.

Maras - 2018-02-17, 12:22

Byc może masz racje, jestem nieco uprzedzony do noworusow ;) moja stara amfa jest supee cool
Yakovlev - 2018-02-17, 16:59

Maras napisał/a:
Yakovlev napisał/a:

Ile tu złośliwości, a jakoś ludzie kupują


nie złośliwość, lecz pragmatyzm, jakoś nie widzę byś wydał taką kasę na tego cud noworusa ;)
Bez urazy Yakow, poprostu nie wydałbym tyle kasy na tak nie przewidywalny-usterkowy zegarek :popcorn:


Nie wydałem kasy, bo ten zegarek nie jest w kręgu moich zainteresowań, jak również wiele innych, z kuśką czy bez, z DH czy bez, itp (kryteriów jest wiele więcej), których nie kupiłem i nigdy nie kupię. Tu nawet nie chodzi o koszty, zwyczajnie rzecz gustu i... pragmatyzm ;)
Ale też nie jest w porządku negatywna ocena całości przez jakiś tam mały procent defektów w xxxset tysięcznej produkcji.
Nie twierdzę, że się nie zdarzają (te defekty), oczywiście, że są. Mnie też się trafił wadliwy noworus, ale odesłałem do Rosji, do serwisu i bez problemu i kosztów naprawili. Co prawda długo to trwało i niemal o nim zapomniałem, ale jakoś nie skarżyłem sie wszem wobec, jaki to chłam kupiłem, bo to był MÓJ WŁASNY ŚWIADOMY WYBÓR.

Przecież zawsze można kupić sobie jakiegoś pseudoqualitnego orisa czy podobne góvvno. ;)

ALAMO - 2018-02-17, 19:45

Yakovlev napisał/a:
Nie twierdzę, że się nie zdarzają (te defekty), oczywiście, że są.


Są w każdym, dlatego uwielbiam takie radosne pietrolenie.
Mój Vicek z Valanvronem raczył był posiadać 3 mm strużyny metalowej w środku, i stanął na amen przy drugim założeniu.
Rado nie zeruje chronografu.
OS dwa razy miał wymnieniane to samo koło, bo najwyraźniej mają one wadę fabryczną.
Opowieści jak to ktos miał i mu się zepsuło, albo miał i mu się nie zepsuło, to nic innego jak zawody w mierzeniu wacusiów.
To jest zwykła statystyka. Jeśli ja kupuję rocznie 30 zegarków, to mi się psują 10x tyle co temu co kupuje 3.
No chyba że zaraz będzie sprzedawał, to mu się wtedy nigdy nic nie psuje, bo kto weźmie takiego kartofla z bazarku potem :P

maciek - 2018-02-24, 19:56

https://www.ebay.pl/itm/N...X0AAOSwl29ajCsd

:popcorn: :D

Yakovlev - 2018-02-24, 20:08

O, szybko się komuś znudził ;)
I jeszcze przycina dodatkowo prawie 50$.

ALAMO - 2018-02-24, 21:06

Albo to karuzela :złośliwiec:
bladerunner - 2018-02-25, 13:38

>>>

prezesso napisał/a:
ta jest fajna
Obrazek
cool


Powiedziałbym nawet, że zaprezentowana Восток Амфибия 1967 jest więcej niż fajna... :shock:

Korzystając z okazji pozwolę sobie uzupełnić swój poprzedni wpis w wątku, który można określić, jako - materiałoznawczy... :roll:

Brąz starożytny, zwany w języku łacińskim - aes brundusinum, to stop w zależności od przeznaczenia składający się w 90% z miedzi i 10% cyny lub w 86% miedzi i 14% cyny.
Starożytni wymieniali również mityczny metal z Atlantydy, zwany w języku greckim - orichalcum. Okazało się, że był to faktycznie mosiądz, czyli stop wykonany w 75-80% z miedzi, 15-20% z cynku i do kilku procent z niklu, ołowiu i żelaza.
Brąz antyczny, to natomiast nieco myląca nazwa handlowa jednego z rodzajów mosiądzu, czyli stopu miedzi i cynku z dodatkami innych metali, którym zawdzięcza swoją barwę.

Wspólcześnie do wyrobu kopert limitowanych serii zegarków wykorzystuje się wspomniany wcześniej - brąz cynowy CuSn8, zawierający 8% cyny i niewielką domieszkę dodatków stopowych... :)

PS.
Powyższe informacje wykraczają zapewne poza ścisła tematykę zegarmistrzowską, ale być może zainteresują przynajmniej niektórych z Kumotrów... :/

<<<

Maras - 2018-02-25, 16:34

ALAMO napisał/a:
Albo to karuzela :złośliwiec:


karuzela marzeń, karuzela zdarzeń :D

bladerunner - 2018-02-27, 21:15

>>>

Kumotrom zainteresowanym informacjami dotyczącymi czasomierza Восток Амфибия 1967 i znającym język Cervantesa, proponuję zapoznać się z interesującymi stronami internetowymi, które oczywiście poświęcone są tematyce zegarkowej... :)

http://www.watches-zone.c...-1967-inspired/

http://www.hablemosderelo...oma-de-contacto

<<<


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group