|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Zegarki Vintage - Przedmioty niezegarkowe VINTAGE
Maras68 - 2014-07-16, 08:56 Temat postu: Przedmioty niezegarkowe VINTAGE
Woj_Woj napisał/a: | Spam napisał/a: |
... przybór cenniejszy od zegarka ... otrzymany w komplecie z ołówkiem, na okoliczność poświadczającą podobno dojrzałość. ... czyli z epoki nieco jednak późniejszej.
To srebrny Ballograf ... jakoś się cudem uchował. |
...swoją drogą warto by chyba założyć w dziale Vintage podwieszony zbiorczy topic o różnych niezegarkowych różnościach... starych i darzonych sentymentem... tu miały by szansę wypłynąć... bardziej niż dziale Trąba Słonia... imo... |
A więc zaczynamy:
niemiecki prosty przedmiot codziennego użytku z lat 30-stych - sprawna lampa naftowa
Spam - 2014-07-16, 11:39 Temat postu: Re: Przedmioty niezegarkowe VINTAGE
Maras68 napisał/a: | sprawna lampa naftowa |
...sprawna... knot masz... trochę nafty i odpalaj
...ja mam w planie kiedyś dwie w tej tonacji nabyć i na ganku powiesić... tylko bym nieco modyfikował... na żarówę...
...w tygodniu coś pokażę...
...co do dysput w SB... to sadzę, że temat ma szanse się uchować... no ale bądźmy szczerzy... to muszą zimne miesiące nadejść... sezon urlopowy nie służy tego typu inicjatywom...
...no i czekam na Wojtkowego silver ballografa
Maras68 - 2014-07-16, 16:35
....spokojnie mogą być tu przedstawiane stare drobiazgi wszelkiej maści, które to maja dla nas jakieś tam znaczenie czy to sentymentalne czy kolekcjonerskie...
Tomek - 2014-07-16, 16:43 Temat postu: Re: Przedmioty niezegarkowe VINTAGE
Woj_Woj napisał/a: | ... podwieszony zbiorczy topic o różnych niezegarkowych różnościach... starych i darzonych sentymentem... tu miały by szansę wypłynąć... bardziej niż dziale Trąba Słonia... imo... |
Podwiesiłem
Spam - 2014-07-16, 16:58 Temat postu: Re: Przedmioty niezegarkowe VINTAGE
Maras68 napisał/a: | |
...widzisz Maras... martwiłeś się, że jak temat nie wzbudzi zainteresowania to się odeśle go do kosza... nawet modowie są za nami
Tomek napisał/a: |
Podwiesiłem |
Maras68 - 2014-07-16, 17:31
A któż z nas we wczesnych latach 70-tych nie gasił pragnienia z takiejż butli syfonowatej,
nie jeden na kacu zasysał z dzióbka ostro
oto moja butelczyna a la syfon z 1960 roku:
Yakovlev - 2014-07-16, 18:41
Taka ciekawostka, w kontekście ostatnich Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
Zapalniczka-gadżet z V Mistrzostw Świata z 1954 roku rozgrywanych w Szwajcarii (na IV turnieju w Brazylii, w 1950r. Niemców nie było).
Dekielek (pokrywka) stylizowany na siatkę bramki, sama zapalniczka w kształcie piłki.
Przed turniejem na dekielku był napis taki jak na fotkach 1-3 (foto moje), po zdobyciu tytułu przez Niemców zmieniono na taki jak na foto 4 (źródło poniżej).
60 lat temu też wygrali Niemcy
Źródło fotki nr 4: http://www.liveauctioneers.com/item/2858626
.
mw75 - 2014-07-16, 19:59
Przez całe swoje dotychczasowe życie jestem otoczony pamiątkami dawnych czasów.
Zacznę od pamiątki szczególnej, przed 1989 r. świętości (zdjęcie jak zwykle kiepskie):
Maras68 - 2014-07-16, 20:04
Yakovlev napisał/a: | Taka ciekawostka, w kontekście ostatnich Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
|
dla zawziętego kibica-fajna sprawa i napewno ogólnie ujmując ciekawostka z tamtych lat
[ Dodano: 2014-07-16, 21:05 ]
mw75 napisał/a: | Przez całe swoje dotychczasowe życie jestem otoczony pamiątkami dawnych czasów.
Zacznę od pamiątki szczególnej, przed 1989 r. świętości (zdjęcie jak zwykle kiepskie):
Obrazek |
piękny orzełek
Spam - 2014-07-16, 20:36
Maras68 napisał/a: |
piękny orzełek |
...z koroną...
Woj_Woj - 2014-07-17, 08:40
Spam napisał/a: |
...swoją drogą warto by chyba założyć w dziale Vintage podwieszony zbiorczy topic o różnych niezegarkowych różnościach... starych i darzonych sentymentem... tu miały by szansę wypłynąć... bardziej niż dziale Trąba Słonia... imo...
|
To tak dla porządku ... to inicjatywa Spama ... ten "złomiarski" temat.
A to źródło przypadkowej inspiracji ... i obraz nieco patologicznego stosunku do przedmiotów.
Od góry;
Dwa ustrojstwa mojej dziecięcej opiekunki i powierniczki ... siostry babci. Srebrny ołówek z monogramem i dosyć oryginalne trójkolorowe coś ... takie kredki
Pelikan ojca ... podobno otrzymany po dziadku na maturę ... nie wiem ile w tym rodzinnej mitologii ... jakby ktoś potrafił go datować, to by się okazało. (Matura 38)
Moje maturalne Ballografy (Matura 81)
I na koniec ostatni, ulubiony Parker mojej mamy ... trochę recept zdążył jeszcze wypisać.
Wzruszająca podróż.
Maras68 - 2014-07-17, 08:42
małe przedmioty a jak cieszą i wspomnień czar
Ołówek srebrny niezwykle interesujący
[ Dodano: 2014-07-17, 09:46 ]
Woj_Woj napisał/a: | ... to inicjatywa Spama ... ten "złomiarski" temat. |
SPAM wpadł na znakomity pomysł, że tez nikt wcześniej o tym nie pomyślał
Jacobi - 2014-07-17, 09:19
majerankowa apteczka
Maras68 - 2014-07-17, 09:21
znaczy się nasz frakowy Jacobiec trawkę przypala ochoczo
Spam - 2014-07-17, 09:21
Woj_Woj napisał/a: | i dosyć oryginalne trójkolorowe coś ... takie kredki |
...ciekawe... ciekawe... wygląda to to na jakiś nieprzeciętny staroć... ma to jakieś sygnatury
Maras68 napisał/a: | SPAM wpadł na znakomity pomysł, że tez nikt wcześniej o tym nie pomyślał |
... w końcu jest się przecież szefem grupy c'nie
Jacobi - 2014-07-17, 09:23
Maras68 napisał/a: | znaczy się nasz frakowy Jacobiec trawkę przypala ochoczo |
tytuń Panie
jeszcze mam tatową papierośnicę, jak znajdę to cyknę...
Maras68 - 2014-07-17, 11:35
ja papierośnice mam dwie i zapalniczkę wojskową tyż, fotki wkrótce
Ciech - 2014-07-17, 15:09
Czeska precyzyjna tokareczka z 1955r.
Miesiąc czasu zajęło mi doprowadzenie do poniższego stanu, za co odwdzięczyła się przy
powstawaniu klamer vintage.
Teraz 2-gie 60 lat przepracuje, jedynie olej do panewek regularnie trzeba dolewać
Tak kiedyś robiono maszyny
Svedos - 2014-07-17, 15:35
Ciech, tradycyjne FOK JU...zacny sprzęt, szczerze zazdraszczam
Maras68 - 2014-07-17, 15:46
Ciechu - pełny profesjonalizm i pikna maszynka
Ciech - 2014-07-17, 15:59
Jako ciekawostkę podam, że fabryczne biurko na którym tokarka spoczywa i mieści oprzyrządowanie wykonane jest z litego dębu
Farbę na zewnątrz naniesiono już w trakcie wieloletniej eksploatacji.
Woj_Woj - 2014-07-17, 16:07
Ciech, piękna ... szczególnie, że dla mnie osobiście bez walorów praktycznych ... taki bardziej art.
... a farbę wypalić ... taka farba to profanacja imo.
Ciech - 2014-07-17, 16:21
Marzę o takiej jak ta - Monarch z 1944r.
Dzieło sztuki użytkowej
Wiadomo Ameryka
Firma działa do dnia dzisiejszego i produkuje obrabiarki.
Jacobi - 2014-07-17, 17:15
Ciech napisał/a: | Marzę o takiej jak ta - Monarch z 1944r.
Dzieło sztuki użytkowej
Wiadomo Ameryka
Firma działa do dnia dzisiejszego i produkuje obrabiarki.
Obrazek |
cuda wianki
Spam - 2014-07-17, 19:09
Ciechu piękna sam się za taką rozglądam bo w domu by się przydała...
...a tego zlotousta to w uchwyt samocentrujący i jaki szlaczek na szkle wydziaraj
Ciech - 2014-07-17, 19:37
Spam Sokole Oko
... a Zlotoust to rocznik 58 podstępem i korupcją wykupiony, dobrze wiesz wiesz od kogo
Ratler Wściekły I - 2014-07-17, 20:59
ech ja na co dzień pisze ok 50 letnim piórem
łezka się w oku kręci jakie dawniej były fajne i trwałe przedmioty
Spam - 2014-07-17, 21:27
Ciniol napisał/a: | ech ja na co dzień pisze ok 50 letnim piórem
łezka się w oku kręci jakie dawniej były fajne i trwałe przedmioty |
...jak chcesz to Ci mogę gęś wysłać... będziesz miał piór co nie miara
Ratler Wściekły I - 2014-07-17, 21:51
oj zajec jak wpadniesz w me łapy
mw75 - 2014-07-17, 21:59
To Cinol będzie suszonym zajęczym uchem z doprawiona łapka pisał!
Woj_Woj - 2014-07-17, 22:04
Dosyć pitolenia
Dzień sentymentalnych podróży ... już pokazywałem taki "ołtarzyk" po dziadku ... w dzieciństwie zawartość skrzyneczki ... akurat ten fragment był niestety bardzo oględnie obudowany w historie ... długo tego nawet nie zauważałem ... i w końcu zacząłem pytać.
hrabia - 2014-07-17, 23:45
Mam samochód, któremu właśnie stuknęło oczko od pierwszej rejestracji. To już chyba vintage. Szkoda, że bez wartości kolekcjonerskiej
MirekArican - 2014-07-18, 00:11
Następne 100 stron rezerwuje na moją kolekcję mundurów
Zacznę od kurtki typu M43 Grecka z roku 1984:
kaido2 - 2014-07-18, 08:15
Jak do jednego wora to siup. Padł temat tokarek,a więc u mnie znajdzie się kilka, jednak ta służyła jako eksponat wystawowy w jednym z tutejszych przedwojennych salonów zegarmistrzowsko-jubilerskich. Rok 1928,komplet wraz z silnikiem, producent samej tokarki nieznany.
Jest o tyle ciekawa, że posiada podnoszone wrzeciono i podwójne łoże, co jest rzeczą w tego typu tokarkach niespotykaną. Dzięki temu mamy możliwość zabawy nawet przy tarczach zegarowych.
MirekArican napisał/a: | Następne 100 stron rezerwuje na moją kolekcję mundurów
Zacznę od kurtki typu M43 Grecka z roku 1984:
Obrazek |
Zatem masz moje błogosławieństwo
Na zachętę jeszcze taki zestawik i dalej ciiiichosza.
Maras68 - 2014-07-18, 09:43
ładne eksponaty Marcin, godny zestaw kolekcjonerski
czapeczka Luftwaffe zakładam, że oryginał
WojWoj -
mógłbyś dodać anegdoty rodzinne, w jakich to okolicznościach i za co dziadek był nagrodzon i tym podobne opowieści
Krzyzol - 2014-07-18, 10:12
Jak się książki ponad i około stuletnie kwalifikują, to do 100 stron mundurów MirekAricana mogę dołożyć swoją setkę książkową
Lubie takie starocie, nie tylko książki, bibeloty, pamiątki, drobiazgi codziennego użytku. Jak dobrze poszukam, to mam gdzieś jeszcze brązowy medal z zawodów w skokach narciarskich z Krokwi z 1927.
Spam - 2014-07-18, 10:23
Krzyzol napisał/a: | Lubie takie starocie |
...jest w tych starociach coś hipnotyzującego
...naszym mottem powinno być chyba NON OMNIS MORIAR
kaido2 - 2014-07-18, 10:35
Maras68 napisał/a: |
czapeczka Luftwaffe zakładam, że oryginał
|
A jakże mogło by być inaczej.
Maro66 - 2014-07-18, 10:40
Jaki rozmiar ma chrono?
Maras68 - 2014-07-19, 19:17
44 mm z koronką, to piękny zegar
kaido2 - 2014-07-19, 19:46
Znane modele Haniego tak. Egzemplarz który posiadam jest większy: koperta 42 + koronka 8mm.
MirekArican - 2014-07-20, 09:03
Kurtka z filmu "Siekierezada" 1985 - moje jest też z 1985 (najlepszy rocznik )
http://www.youtube.com/watch?v=cxL_NYLlujE[/code]
[ Dodano: 2014-07-20, 10:44 ]
Kurtka z Rambo, Taxidriver, Serpico i milionów innych filmów
tam sama kurtka w woodlandzie ostatnia produkcja z pagonami z 2005 roku...
Potwierdzenie jak ktoś umie rozczytać/odczytać
Wersja w digitalu
Teraz WW2
Szwecja:
Holandia lata 70te
UK desert dpm Royal Marines
PS kurtkę można potraktować ogniem
Czechosłowacja (lata 80te):
LWP lata 80te:
Na razie mam dość... A nawet nie zacząłem...
Lao Tse - 2014-07-20, 10:02
MirekArican napisał/a: | Na razie mam dość... A nawet nie zacząłem... |
Fajna kolekcja, dawaj śmiało dalej
MirekArican - 2014-07-20, 14:00
Lao Tse napisał/a: | MirekArican napisał/a: | Na razie mam dość... A nawet nie zacząłem... |
Fajna kolekcja, dawaj śmiało dalej |
Spróbuje jeszcze dziś same kurtki zrobić tego jest jeszcze ponad 20sztuk - a mundurami zajmę się następnym razem...
Lao Tse - 2014-07-20, 14:07
MirekArican napisał/a: | Lao Tse napisał/a: | MirekArican napisał/a: | Na razie mam dość... A nawet nie zacząłem... |
Fajna kolekcja, dawaj śmiało dalej |
Spróbuje jeszcze dziś same kurtki zrobić tego jest jeszcze ponad 20sztuk - a mundurami zajmę się następnym razem... |
Kufa nie wiedziałem że z Ciebie taki hurtownik i masz tego cały magazyn
jaro19591 - 2014-07-20, 14:42
Taki se zabytkowy przyrządzik
Spam - 2014-07-20, 15:44
...wygrzebałem z czeluści... nie są to może vintage... ale przedmioty do których czuję wielki sentyment... miałem przyjemność dorastać w latach 80... czasem jak pomyślę jakim rarytasem był Kasprzak to aż się dziwię gdy widzę jak ludzie wyrywają sobie z rąk na wyprzedażach to badziewie ze sklepów nie tylko dla idiotów
...przewijałem te taśmy setki razy... w zestawie z wielkim nieporęcznym walkmanem miałem ołówek do przewijania kasety to były piękne czasy...
...dziś gdy słyszę w radiu True Blue przelatują mi ciary po plecach...
... nie pamiętam czy kasety zostały nabyte razem z Condorem w peweksie czy na bazarowym materacu... tak czy inaczej 1988 rok...
...no i twarda waluta w peweksie
PRL... jedyny kraj bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno było posiadać dolary, choć nie wolno mu było ich kupić
MirekArican - 2014-07-20, 16:07
Jedziemy dalej:
ACU softshell Large Long (pierwsza generacja)
ECWCS gen2 goretex
Płaszcz letni MW
Wzór 93 z 1993roku
Szwedzka kurtka wojskowa robocza jeans z 1950
Kurtka gwardzistów Włoskich 1970 (któryś)
Belgijska kurta wojskowa lata 70te
Legia cudzoziemska goretex gen1 (pozostałe też mam)
Półpłaszcz strażniczy LWP lata 60te
Bosmanka MW
Operacja "Pustynna Burza" M65 3 colors
Holenderski Goretex
Jeszcze tam jest sporo kurtek (przyznaje się nie wiem ile) Potem będę wrzucał resztę...
Jacobi - 2014-07-20, 18:38
Chodzisz w nich, czy to tylko eksponaty?
MirekArican - 2014-07-20, 18:46
Jacobi napisał/a: | Chodzisz w nich, czy to tylko eksponaty? |
Chodzę, ale najczęściej w M65 UCP (ACU) - tego płaszcza z lat 60tych nie miałem okazji nosić nie było jeszcze nigdy tak zimno... To tylko kurtki są jeszcze bluzy...
Jeszcze odzież cywilna vintage ale to tylko parę rzeczy wrzucę...
jimmy - 2014-07-20, 19:12
Przypomniała mi się historia z liceum a propos mundurów. Podczas odwiedzin, w internacie, pani dyrektor zwróciła uwagę mamie mojej koleżanki, aby nakłoniła córkę do zmiany garderoby
(jeśli nie codziennie, to przynajmniej co drugi dzień, bo dziewczynie 5-ć dni z rzędu nie wypada chodzić w tym samym)...............................zdziwiła się otwierając szafę, a tam 5-ć takich samych panterek i Levisów 501-k.
…...........fajne wdzianka
...............mi po głowie chodzi M65 do garnituru roboczego i bosmanka MW, czasem takowe na allegro są z wyprzedaży mienia wojskowego
MirekArican - 2014-07-20, 20:52
Ja moją Bosmankę MW w foli dostałem za 100zł a na alledrogo.pl chcieli za używane tyle... Pro po Levisów ma parę ale vintage i replik historycznych (reedycji) firmy LVC (Levis Vintage Collection) - Już widzicie że zegarki były naturalną forma rozwoju
jimmy - 2014-07-21, 07:51
Levisy kupuję 501 i moje ulubione 507 z sitodrukiem logotypu na wewnętrznej kieszeni. Oczywiście Made in NY
Maras68 - 2014-07-21, 12:06
i się temacik rozkręcił od butelek po kalesony
Spam napisał/a: |
...dziś gdy słyszę w radiu True Blue przelatują mi ciary po plecach...
|
patrzcie jaki sentymentalny
ile ja takich kaset wypieprzyłem w kosmos, a teraz Vintage, ale fakt radiomagnetofon grundig w 1987 roku został zajechany w trupach na kasetach Stilon Gorzów tudzież innych lepsiejszego sortu
MirekArican napisał/a: | Jedziemy dalej:
Jeszcze tam jest sporo kurtek (przyznaje się nie wiem ile) Potem będę wrzucał resztę... |
daj spokój, ubrałbyś całe forum i jeszcze by zostało
co Ty sklep masz z ciuchami czy jak ?
Spam - 2014-07-21, 13:28
Maras68 napisał/a: |
Spam napisał/a: |
...dziś gdy słyszę w radiu True Blue przelatują mi ciary po plecach...
|
patrzcie jaki sentymentalny
ile ja takich kaset wypieprzyłem w kosmos, a teraz Vintage, ale fakt radiomagnetofon grundig w 1987 roku został zajechany w trupach na kasetach Stilon Gorzów tudzież innych lepsiejszego sortu
|
...wiesz... dla mnie to też jest dzisiaj śmieszne... dzisiejsze dzieciaki nie mają o tym pojęcia... ja ledwo bo ledwo ale dziecięciem będąc w kolejkach kilka razy stałem... za czem to nie pamiętam ... a co do kaseciaków... dzisiaj kupuje taki jeden z drugim odtwarzacz mp3... a nawet i nie bo telefon ma... naściąga piratów z sieci i słucha... a jeszcze w nie tak dawnych czasach to za tym odtwarzaczem to trzeba się było nastać... w centralnej i zachodniej Polsce to może były... ale ściana wschodnia i południe ch...j i dwa metry mułu ... cytując za klasykiem...
Maras68 - 2014-07-21, 13:31
a ile trzeba było spędzić czasu przy radiowej "TRójce" by cokolwiek nagrać sobie, wtorkowe o 20.00 Cały ten Rock, sobotnia Lista Przebojów Marka N. przegrywanie płyt od kumpli itd.
jimmy - 2014-07-21, 13:34
Maras68 napisał/a: | a ile trzeba było spędzić czasu przy radiowej "TRójce" by cokolwiek nagrać sobie, wtorkowe o 20.00 Cały ten Rock, sobotnia Lista Przebojów Marka N. przegrywanie płyt od kumpli itd. |
............dokładnie, ojcu kasety kasowałem aby swoje nagrać
Maras68 - 2014-07-21, 13:44
to były czasy
4 dyskoteki w mieście, na podryw sie chadzało, a dziewczyny kolorowe w stylu new romantic niczym Madonna w kolorowych skarpetkach do szpilek mykały, się działo
mw75 - 2014-07-21, 13:48
A całe płyty w "Czwórce"? Pamiętam, że nagrałem tak "Underground out of Poland" Dezertera.
Maras68 - 2014-07-21, 13:51
w Cały ten Rock: nagrałem całe płyty The Clash, Sex Pistols, Exploited, Blitz, Toxoplasme itd.
Lao Tse - 2014-07-21, 15:46
MirekArican bardzo zacne zbiory posiadasz. niektóre bym nosił jak nic. Tych plamiastych już raczej nie, bo się naśmigałem w życiu, spodnie kupione na początku lat 90-tych jeszcze mam sprawne, nie to co teraz robią za g...o sprzedawane przez firmę na H co po
roku użytkowania się przecierają.
Maras68 napisał/a: | w Cały ten Rock: nagrałem całe płyty The Clash, Sex Pistols, Exploited, Blitz, Toxoplasme itd. |
widzę że kolega to stary załogant, oj słuchało się Marka Wiernika, który zapuszczał te klimaty i rożne inne smaczki z wytwórni 4AD
Maras68 - 2014-07-21, 16:03
Lao Tse napisał/a: |
Maras68 napisał/a: | w Cały ten Rock: nagrałem całe płyty The Clash, Sex Pistols, Exploited, Blitz, Toxoplasme itd. |
widzę że kolega to stary załogant, oj słuchało się Marka Wiernika, który zapuszczał te klimaty i rożne inne smaczki z wytwórni 4AD |
stare czasy, ale mam dni że zapodaje sobie sporą dawkę muzy z tamtych czasów od punk rocka po cold wave
MirekArican - 2014-07-21, 17:36
Maras68 napisał/a: | Lao Tse napisał/a: |
Maras68 napisał/a: | w Cały ten Rock: nagrałem całe płyty The Clash, Sex Pistols, Exploited, Blitz, Toxoplasme itd. |
widzę że kolega to stary załogant, oj słuchało się Marka Wiernika, który zapuszczał te klimaty i rożne inne smaczki z wytwórni 4AD |
stare czasy, ale mam dni że zapodaje sobie sporą dawkę muzy z tamtych czasów od punk rocka po cold wave |
Jam mam inne wspomnienia Lata90te jako nastolatek mogłem wygrać z Boltem na 100m - miałem motywacje grupa panów w glanach którzy lubili mocniejszego brzemienia, nie podobała się moja czapka z daszkiem... W ogóle do dziś się zastanawiam ile oni musieli mieć prze zemnie otarć goniąc mnie w tych za małych jeansach 100% twardej bawełny
I tu coś bardzo nostalgicznego - wiem że jest nie wiele osób które ma ten towar (powinny gdzieś wisieć na witrynie a ja w nich chodzę)
A tak pro po muzyki - pamiętam w Liceum wszyscy 90% słuchało Polskiego Rocka (albo MTV) - i przed lekcją Angielskiego został magnetofon a ja z hasłem wrzucę coś POLSKIEGO - I nagle z głośników wydobywa się "Jestem Bogiem" Paktofoniki - Dobre czasy...
To jest jeden z ciekawszych egzemplarzy z mojej kolekcji ECWCS gen1 Desert - Pustynna Burza (wedle daty produkcji) - kupiłem ją 2007 jak wojsko USA przechodziło z BDU na ACU w foli DEAD STOCK miałem ją na sobie 3 razy bo ten kamuflaż ma to do siebie że łatwo się brudzi...
M65 czarna Golden (wedle mej opinii firma lepsza niż Alpha)
Resztę po burzy bo mi net wariuje...
jimmy - 2014-07-21, 18:11
........klasa
MirekArican - 2014-07-21, 18:25
Lao Tse napisał/a: | MirekArican bardzo zacne zbiory posiadasz. niektóre bym nosił jak nic. Tych plamiastych już raczej nie, bo się naśmigałem w życiu, spodnie kupione na początku lat 90-tych jeszcze mam sprawne, nie to co teraz robią za g...o sprzedawane przez firmę na H co po |
Można jeszcze takie kupić (trudniej w PL) ale da się - ja lubi jak jeans po pierwszym praniu stoi (SERIO) - wiem jak to brzmi
Surowy jeans z 100% bawełny powyżej 12oz (uncji) tak się zachowuje np Levis STF (shrink too fit)
Lubie kupować surowe jeans i samemu w trakcie życia jeansów robić wytarcia - wtedy nie mam tak jak w tych z sieciówek wytarcia ze zgięcia kolana na goleniu
jimmy - 2014-07-21, 18:37
.........mam takie surowe na 140-lecie marki wypuszczone.
.........też lubię je samemu przecierać.
.............poniższa opcja to HC
http://explore.levi.com/news/style/complex-video/
Jacobi - 2014-07-21, 18:41
Mirek szacun
wracając do Trójki jak Kaczkowski przyniósł do radia Pink Floydów " Wish You Were Here"
i puścił .... to nie śmiejta się , w trakcie słuchania poryczałem się, matula jak weszła do pokoju to myślała że w szkole pałę dostałem z klasówy
jimmy - 2014-07-21, 18:42
Jacobi napisał/a: | Mirek szacun
wracając do Trójki jak Kaczkowski przyniósł do radia Pink Floydów " Wish You Were Here"
i puścił .... to nie śmiejta się , w trakcie słuchania poryczałem się, matula jak weszła do pokoju to myślała że w szkole pałę dostałem z klasówy |
.............mój ojciec do dnia dzisiejszego się wzrusza jak Flojdów słucha
MirekArican - 2014-07-21, 18:46
A tu instruktarz do surowych:
http://www.youtube.com/watch?v=auzDQIfnZ2A
http://www.youtube.com/wa...A&v=VHa5wiD33o0
http://www.youtube.com/wa...0&v=DJHCVN7gQR4
Coś dla was chłopaki :p
http://www.youtube.com/watch?v=4zLfCnGVeL4
Jacobi - 2014-07-21, 18:55
Mam ich dwa koncerty na DVD
Spam - 2014-07-21, 18:57
...były to piękne czasy...
Jacobi - 2014-07-21, 19:02
http://www.youtube.com/watch?v=BaSa_A6PYv8
Lao Tse - 2014-07-21, 19:38
MirekArican masz niezłe kolekcje godziwe prawdziwego zawodnika vitage
Ciech - 2014-07-21, 23:57
Maras68 napisał/a: | Lao Tse napisał/a: |
Maras68 napisał/a: | w Cały ten Rock: nagrałem całe płyty The Clash, Sex Pistols, Exploited, Blitz, Toxoplasme itd. |
widzę że kolega to stary załogant, oj słuchało się Marka Wiernika, który zapuszczał te klimaty i rożne inne smaczki z wytwórni 4AD |
stare czasy, ale mam dni że zapodaje sobie sporą dawkę muzy z tamtych czasów od punk rocka po cold wave |
I przypomnę Radiostacje, tam puszczano to czego w żadnym radiu w takiej ilości nie było.
Punk hardcore, alternatywa itp klimaty.
Słuchałem sobie dłubiąc w warstacie, bo to undergrandowe klimaty
Maras68 - 2014-07-22, 07:26
Ciech wiesz o co biega
Ciech - 2014-07-22, 10:11
to se bylo pikne panie
agrafki , czad i handmejdowa elektryczna gitarra
Maras68 - 2014-07-22, 11:00
pierwsza moja gitara basowa to ORLIK skrzyniowiec, najtańszy komunistyczny bele jaki produkt, zaraz poszedł do przeróbki i zadałem mu deskę od czeskiej JOLANY, trochę modyfikacji i basik w punkrockowej kapeli podwórkowej wymiatał ostro, oczywiście pudło rezonansowe a la beatles poszło do kosza, ze starej gitary ostał sie ino gryf i ukł.elektroniczny, bo przetworniki trzeba było lepsze wrzucić i nowy mostek, oczywistą była całkowita wymiana strun zwykłych na lepsze a la fender
Spam - 2014-07-22, 11:32
...a po weselach grałeś jedna baba... drugiej babie... wsadziła motyw rolniczy
Maras68 - 2014-07-22, 11:41
no coś ty, zero chałtury, tylko ambitne utworki 2-3 minutowe na trzech akordach i byle głośno
jimmy - 2014-07-22, 12:00
Maras68 napisał/a: | no coś ty, zero chałtury, tylko ambitne utworki 2-3 minutowe na trzech akordach i byle głośno |
............... kanciapa to pewnie wytłaczankami po jajkach wyłożona
................takie profesjonalne studio w stylu PRL
Maras68 - 2014-07-22, 12:04
Jimmy tak, tak było, a na samym początku to była piwnica w bloku, podczas prób obowiązkowo wizyta MO bo skargi mieszkańców
jimmy - 2014-07-22, 12:13
..............działo się
Krzyzol - 2014-07-22, 13:00
Chopy, no fajnie się czyta, ale "przedmioty ..."
Rudolf - 2014-07-22, 14:11
Mój pierwszy bass to polska gitara z zakładów lutniczych nazywała się Aster Bass , do dziś ją mam ale już nie gra bo w czasie próby wyrwałem niechcący bebechy
Maras68 - 2014-07-22, 14:13
Rudolf napisał/a: | w czasie próby wyrwałem niechcący bebechy |
znaczy się kolega narowisty nieco był Rudolf jak masz wiosło, to cyknij mu fotkę i wrzuć tutek
mw75 - 2014-07-22, 14:19
Miałem Kosmosa, oddałem komuś jakiś czas temu. Ale z Kosmosa został tylko gryf. Deskę zamówiłem u stolarza, flaczki zrobiłem sobie sam na jakichś polskich przystawkach... Nie grałem na gitarze chyba ze 20 lat .
PS
Na Asterze chyba też grałem, w +/- 1990 r. Były w tym czasie inne polskie basy?
Jacobi - 2014-07-22, 14:29
A ja miałem taki gramofon Fonomaster, ile ja kombinowałem żeby go załatwić, a radio Elizabeth
[ Dodano: 2014-07-22, 15:30 ]
Magnetofon szpulowy ZK 246
Rudolf - 2014-07-22, 14:46
mw75 napisał/a: | Na Asterze chyba też grałem, w +/- 1990 r. Były w tym czasie inne polskie basy? | Chyba nie , to była Polska wersja Fendera Jazz Bass Maras68 napisał/a: | znaczy się kolega narowisty nieco był Rudolf jak masz wiosło, to cyknij mu fotkę i wrzuć tutek | Jak pójdę do piwnicy to zrobię zdjęcie , od tamtej pory miałem już 3 inne gitary .
Maras68 - 2014-07-23, 18:46
Zapalniczka produkowana dla wojska przez amerykańską firmę Dunhill, obowiązkowy element wyposażenia indywidualnego żołnierza dla chwili relaksu w czasie II w.ś.:
Spam - 2014-07-23, 19:20
...fajna... poużywałbym... pali ona czy zasuszona
Maras68 - 2014-07-23, 20:21
pali, choć teraz ją przycięło, pewnie sucho w pojemniczku, trza benzyną zalać waciki a tym samym knot zassie i będzie płomień po byku
Spam - 2014-07-23, 20:32
Maras68 napisał/a: | pali, choć teraz ją przycięło, pewnie sucho w pojemniczku, trza benzyną zalać |
...zalewaj... zalewaj... zapalniczkę zawsze warto mieć przy sobie... zwłaszcza ciekawą... czasem to jest dobry popychacz rozmowy jak się komu odpali... bo ileż można gadać o pogodzie...
Maras68 - 2014-07-24, 06:03
SPAM, kto nie był w woju ten nie wie, że w słuzbie zasadniczej palenie dawało możliwość wytchnienia, pamietam okopywanie się przy -10 stopni w styczniu, kapral darł nagle morde-"przerwa na faje", i ci co palili mieli te minuty na wytchnienie,ci zaś co to niepalący ryli dalej w ziemi poganiani przekleństwami kaprala, to były czasy
Spam - 2014-07-24, 13:11
...czyli nic się nie zmieniło... tylko zamiast kaprali są szefowie... no chyba, że ktoś sam sobie jest szefem
Jacobi - 2014-07-24, 14:10
Spam napisał/a: | ...czyli nic się nie zmieniło... tylko zamiast kaprali są szefowie... no chyba, że ktoś sam sobie jest szefem |
tak jak my c`nie spam?
jimmy - 2014-07-24, 14:37
............i jeszcze ja
Spam - 2014-07-24, 14:56
jimmy - 2014-07-24, 14:58
............szefem szefów w firmie jestem i jeszcze etatowym parobkiem u Syna w soboty
Maras68 - 2014-07-25, 10:12
już lepiej Wam chłopaki ? same biznesmeny, cholera jasna ...
a teraz pokazywać te swoje śmieci z komórek piwnicznych tudzież strychów czy innych zakamarków
jimmy - 2014-07-25, 10:22
............później coś wrzucę, mianowicie okładkę Trismus'a Grochowiaka autorstwa Jana Młodożeńca (1963)............kupioną za 1zł na targu staroci
szkoda, ze skan nie oddaje uroku starego papieru (wypłyca te pożółkły kolor)
Jacobi - 2014-07-25, 10:43
Maras
van Gogha też mam pokazać?
Maras68 - 2014-07-25, 10:45
co Ci sie żywnie podoba ale musi toto mieć co najmniej choć ze 40 lat
jimmy - 2014-07-25, 10:55
........na koniec zostawię Warhola
Krzyzol - 2014-07-25, 11:09
Maras68 napisał/a: | co Ci sie żywnie podoba ale musi toto mieć co najmniej choć ze 40 lat |
To trzeba by przenieść słitfocie kilku kumotrów z "Pokaz swoją facjatę"
EDIT: O cholera, Twoją też....
Maras68 - 2014-07-25, 11:11
dobreeeee - Jacobi zaczyna ...
jimmy - 2014-07-25, 11:22
...............łomatko
Jacobi - 2014-07-25, 12:21
ok zaczynam
Maras68 - 2014-07-25, 12:24
w sumie nieźle się trzyma chłopina jak na swój wiek,
no i jeszcze może, wedle zasady:"Stary człowiek i morze"
jimmy - 2014-07-25, 12:33
Maras68 napisał/a: | co Ci sie żywnie podoba ale musi toto mieć co najmniej choć ze 40 lat |
.......nie łapię się
Maras68 - 2014-07-25, 12:35
no dobra, tera ja:
Jacobi - 2014-07-25, 12:37
w poszukiwaniu graala
Maras68 - 2014-07-25, 12:39
Ciech - 2014-07-25, 12:41
Maras68 napisał/a: | co Ci sie żywnie podoba ale musi toto mieć co najmniej choć ze 40 lat |
.... ale ten rower nie ma jeszcze przynajmniej 40-tu lat
Maras68 - 2014-07-25, 12:44
nie zagaduj tylko szybko foto przy imadle w kuźni majstruj i wstawiaj
[ Dodano: 2014-07-25, 13:47 ]
Ciech napisał/a: |
.... ale ten rower nie ma jeszcze przynajmniej 40-tu lat |
chodziło o nas staruchów, my też już powoli Vintage
Ciech - 2014-07-25, 13:27
z imadła vintage cyknięte
Maras68 - 2014-07-25, 13:28
niezły odlot, fajne foto
Spam - 2014-07-25, 14:17
Maras68 napisał/a: | no i jeszcze może, wedle zasady:"Stary człowiek i morze" |
...podobno to mitomania... a tak naprawdę stary człowiek nie może... bez wspomagaczy
Maras68 - 2014-07-25, 14:20
Ciech napisał/a: | z imadła vintage cyknięte |
kolega jakiś "hipis" znaczy się- broda obfita niczym u Robinsona Cruzoe
Ciech - 2014-07-25, 14:29
Większość na tym zdjęciu to Photoshop
... prawdziwy tylko awatar na fartuchu warstatowym wydziergany.
Rudolf - 2014-07-25, 16:13
Za młody jestem na Heroda
Maras68 - 2014-07-25, 16:17
Herod nigdy nie było młody ? NIE !!!!
jimmy - 2014-07-25, 16:21
............i podobno urodził się z brodą na bródce
Maras, teraz już mnie rozpoznasz w tłumie...............tak wyglądam
Ciech - 2014-07-25, 16:48
czyli dokładnie tak jak myślałem
jimmy - 2014-07-25, 16:51
Ciech - 2014-07-25, 16:55
jimmy napisał/a: | Maras, teraz już mnie rozpoznasz w tłumie...............tak wyglądam
Obrazek |
czy te oczy mogą kłamać ?
chyba nie ?
buran - 2014-07-25, 16:56
Coś jakby Ci się tupecik przekrzywił
Jacobi - 2014-07-25, 17:20
temat ześwirował
Maras68 - 2014-07-25, 17:25
na tle wygłupasów tylko Jacobi wygląda poważnie
[ Dodano: 2014-07-25, 18:26 ]
jimmy napisał/a: | .............tak wyglądam |
niczym Herod stary
Spam - 2014-07-25, 18:44
jimmy napisał/a: | ...tak wyglądam
|
...wszyscy wiemy, że jesteś brzydal... ale tu ludzie wyrozumiałe
jimmy - 2014-07-25, 19:09
Spam napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...tak wyglądam
|
...wszyscy wiemy, że jesteś brzydal... ale tu ludzie wyrozumiałe |
Sami swoi
Jacobi - 2014-07-25, 19:30
To może poprosiemy moda od św. Mikołaja, żeby nasze giemby przeniósł do facjat?
jimmy - 2014-07-25, 20:05
Jacobi napisał/a: | To może poprosiemy moda od św. Mikołaja, żeby nasze giemby przeniósł do facjat? |
........ja się nie wypowiadam, bo się nie znam, ja tylko za gościa w masce robię
Maras68 - 2014-07-26, 08:21
wróćmy do rzeczywistości
latarka owa konkretnie produkowana dla służb: pożarnej, policji i innych,
stan bdb - sprawna (produkowana w latach 1945-60)
Jacobi - 2014-07-26, 13:13
ale fajna, też podobną miał tatko tylko naszą krajową ....
[ Dodano: 2014-07-26, 14:14 ]
a gramofon Bambino ma któś ??
Rudolf - 2014-07-26, 13:44
Ja mam Unitrę RMS 303
Erolek - 2014-07-27, 21:11
Skoro latarki to dwie ode mnie.
Zbieram brytolski sprzęt spadochroniarski, więc przyplątały się takie dwie sztuki.
Latarki na dynamo, w które byli wyposażani brytyjscy spadochroniarze podczas 2 wojny. Obie na chodzie: zielona - wojskowa, srebrna - cywilna (niestety - bez soczewki). Obie na chodzie.
Holendrzy nazywali je knijpkat, czyli ściskany kot, ze względu na odgłos jakie wydają przy użytkowaniu:
Pozdrawiam
Eryk
Maras68 - 2014-07-28, 06:37
niesamowite latary, pierwszy raz widzą me gały taki sprzęcik
graty eksponatów
[ Dodano: 2014-07-28, 11:02 ]
Erolek podobna do Twoich:
http://allegro.pl/latarka...4460260363.html
Spam - 2014-07-28, 15:27
...po sygnaturach to chyba nawet taka sama...
...a mua... austriackie IMCO 6900 gunlite z lat 60-tych...
Maras68 - 2014-07-28, 15:29
fajny pistolet "fajerka"
buran - 2014-07-28, 15:41
Mam taką zabytkową latarkę
Może ktoś wie co oznacza ten skrót?
Maras68 - 2014-07-28, 15:43
zrób fotkę soczewki jeszcze i w środku jak Ci się uda. Stara latara z lat 30-40 stych
zabytek
buran - 2014-07-28, 16:34
Jej się nie otwiera na bok,tylko wsuwa płaską od dołu.
Yakovlev - 2014-07-28, 17:55
Kartusz z ładownicy pruskich Kirasjerów.
Tutaj w oryginale na ładownicy:
http://www.derrittmeister...-1-prussia.html
A tu "luzem":
http://www.saxoniamilitar...ge68/index.html
.
Spam - 2014-07-28, 18:35
...Yako... piękna sztuka ...jak blacha gruba to Ciechu Ci może klamrę wypiłować
Yakovlev - 2014-07-28, 19:09
Spam napisał/a: | ...jak blacha gruba to Ciechu Ci może klamrę wypiłować |
Taaa... pasek by musiał mieć 70mm.
Do czego mi to ? Do zegara z kukułką ?
Spam - 2014-07-28, 20:25
...to ja tu służę radą... a Kumotr tak mi odpłaca... szprajem
Maras68 - 2014-07-29, 12:19
Szpam nie peplaj tylko wyciągaj te klamoty ze stodoły
Ratler Wściekły I - 2014-07-29, 12:48
nie podpuszczaj bo jeszcze swoje zdjęcie wklei
Maras68 - 2014-07-29, 12:48
Spam - 2014-07-29, 13:58
Ciniol napisał/a: | nie podpuszczaj bo jeszcze swoje zdjęcie wklei |
...zaraz po żniwach stawiam kosę na sztorc, zabieram dwa cepy i jadę po Ciebie
jimmy - 2014-07-29, 14:10
Rudolf - 2014-07-29, 14:28
Maras68 - 2014-07-29, 14:30
kurcze naszło mnie na rower wojskowy:
jimmy - 2014-07-29, 14:33
...............świetne
Maras68 - 2014-07-29, 14:37
Ratler Wściekły I - 2014-07-29, 16:44
a co tak bawi kolegów Jimmego i Rudolfa
Spamu nie dasz rady kosmicznej technologi i wirtuozerii fechtunku maczetą
kurcze fajne te rowery po co ja tu zaglądam, same pokusy się pojawiają
teraz mnie oświeciło odnośnie tego kogo miał na myśli Spamu mówiąc o dwóch cepach
Rudolf - 2014-07-29, 17:21
Ciniol napisał/a: | a co tak bawi kolegów Jimmego i Rudolfa | Twoja maczeta kontra kosa Spama
Yakovlev - 2014-07-29, 17:28
Ciniol, Spam, a Wy jak ci Turcy z dowcipu.
Na strzelaninę przychodzicie z nożami
jimmy - 2014-07-29, 17:58
Ciniol napisał/a: | a co tak bawi kolegów Jimmego i Rudolfa
Spamu nie dasz rady kosmicznej technologi i wirtuozerii fechtunku maczetą
kurcze fajne te rowery po co ja tu zaglądam, same pokusy się pojawiają
teraz mnie oświeciło odnośnie tego kogo miał na myśli Spamu mówiąc o dwóch cepach
|
,że kto
...........poniżej etykieta z koszuli, która opisałem w SB.
Spam - 2014-07-29, 19:57
...jimiak... a rozpakujesz czy dalej będziesz trzymał we folii
jimmy - 2014-07-30, 07:32
.......to do zestawu vintage: vintage Levisy i wojskowa koszula (taki smart casual )
Maras68 - 2014-07-30, 07:35
Jimmy to ty taki modniś jesteś nieco
jimmy - 2014-07-30, 07:39
............. na Pitto Uomo nie bywam, ale szafę dobrze zaopatrzoną lubię mieć....................raczej klasyka niż męskie wynalazki
Maras68 - 2014-07-30, 16:15
a ja mam taki fotel stomatologiczny ze skórzanymi obiciami siedziska i zagłówków, z lat 1930-1945, pochodzi on z klinik Breslau, nawet pompa mimo 70 lat działa i fotel podnosi się i opuszcza, wystarczy wcisnąć dźwignię, pacjenci różnie reagują na jego widok gdy muszą zasiąść i otworzyć paszczę
jimmy - 2014-07-30, 16:30
............klasa
Spam - 2014-07-30, 16:37
...to Ty Maras wyrwizębem jesteś
Maras68 - 2014-07-30, 16:52
nieeeeee, tylko promiennym fotografem
[ Dodano: 2014-07-31, 08:36 ]
to były czasy
Yakovlev - 2014-07-31, 16:18
Vintage to nie jest, ale niedługo 13-ta rocznica ataku na WTC.
Pamiątkowa odbitka z 1 centówki, zrobiona rok przed atakiem.
Jacobi - 2014-07-31, 16:58
[quote="Maras68"]nieeeeee, tylko promiennym fotografem
[ Dodano: 2014-07-31, 08:36 ]
to były czasy
Obrazek[/quote
proszę nie ruszać się, przytrzymać cóś tam paluchem i pstryk
a ja myślałem że ty protetyk jesteś
Maras68 - 2014-07-31, 17:45
Jacobi napisał/a: | proszę nie ruszać się, przytrzymać cóś tam paluchem i pstryk
|
spłyciłeś mocno zagadnienie, tomograf komputerowy toże mam i nic paluchem nie trzymasz
Jacobi - 2014-07-31, 18:09
aha, pamiętam że kiedyś tak było, teraz taka karuzela lata naokoło głowy...
Maras68 - 2014-08-01, 08:46
ano lata i skanuje paszczę w poszukiwaniu kraterów i innych patologii
Spam - 2014-08-02, 19:56
...a że zapodajemy różne różności... to zapodaję angielskie pudełeczko... z lat czterdziestych...
...jutro będzie zawartość...
mapet - 2014-08-02, 20:25
Spam, nie każ czekać do jutra jakaś bajerancka zapalniczka ?
Yakovlev - 2014-08-03, 06:22
Spam, chcesz FPYSK za pokazywanie pudełek ?
Co tam masz ? Jakiegoś "tubelitera" ?
Woj_Woj - 2014-08-03, 10:08
Dawaj Spam ... stawiam na zapalniczkę do fajki
Spam - 2014-08-03, 14:00
...dawno... dawno temu... gdy palenie było glamour...
...na reklamie z jakiegoś pisma z 1935 roku
Ten model zapalniczki był produkowany przez firmę Art Metal Works Company w USA i Anglii w latach 1935 - 1948... Louis V. Aronson 11 czerwca 1934 roku opatentował kombinację ołówka mechanicznego z zapalniczką benzynową. Patent nr 92,996
...zapalniczka opatentowana w USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii...
...produkowany w dwóch wersjach: model 15250 z czarnym uchwytem piśmiennym oraz model 15252 z perłowo-zielonym uchwytem piśmiennym. zapalniczka wykonana z chromowanego mosiądzu i róznymi teksturami oraz plastikowym uchwytem piśmiennym...
...się składa, że mam dwa egzemplarze modelu 15250... jeden prawdopodobnie przedwojenny... drugi powojenny...
Zapalniczka jest masywna... 14,3 cm długości i 13mm średnicy...
...w pudełku jest angielski nos... z ulotką... sądząc po zmianach produkcja powojenna...
...potrzebne było czyszczonko...
...starsza wersja wyposażona była w gumkę do mazania... u mnie został jedynie pierścień po gumce...
...ten ołówek z pudełkiem... młodszy... sygnowany TRADE RONSON MARK PENCILITER MADE IN ENGLAND U.S. PAT. RE. N 19,023 BRIT. PAT. 291,695
...starsza wersja... sygnowana RONSON PENCILITER U.S. RE PAT. 19023 A M W-NEWARK. N.J.
...ołówek mechaniczny na grafit fi 1mm
...zasobnik na kilka grafitów...
...kilka lat... kilka różnic...
...pisze...
...świeci...
...załączona instrukcja...
Ciech - 2014-08-03, 14:28
Zapalniczka jak z kieszeni Jamesa Bonda
Stan jak na wiek znakomity
mapet - 2014-08-03, 14:28
świetne opracowanie - dzięki
przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę takie 2w1, bardzo ciekawe i piękne egzemplarze
Yakovlev - 2014-08-03, 15:42
Spam, świetne Gratuluję i zazdroszczę.
Woj_Woj - 2014-08-03, 16:01
Gdyby nie zegarki, to pewnie bym zbierał "urządzenia piśmienne" ... a może zapalające.
Jak zwykle ciekawie, wnikliwie i obrazowo ... maszyneria świetna, w moim przypadku walory praktyczne ... obustronne.
Jacobi - 2014-08-03, 16:23
Świetnie spam
Maras68 - 2014-08-03, 17:47
SPAM
super opracowanie i zapalniczka przednia
jimmy - 2014-08-03, 19:56
Spam..............klasa
Omus - 2014-08-04, 07:33
Rzadko przyznaję się, że czegoś komuś zazdroszczę, a tym bardziej na piśmie...
SPAM ale Ci zazdroszczę
Wintergreen - 2014-08-06, 11:58
Woj_Woj napisał/a: | Gdyby nie zegarki, to pewnie bym zbierał "urządzenia piśmienne" . |
To tak jak ja!! Dwa razy nawet przechodzilem przez etap kolekcji art. piśmiennych
Maras68 - 2014-08-06, 16:26
buran - 2014-08-06, 16:27
Nic wielkiego ale myślę że warte pokazania,ręcznie robiony grzebyk z szylkretu
Maras68 - 2014-08-07, 12:59
zaczesać potylicę można
ciekawe ile ma lat toto
[ Dodano: 2014-08-16, 13:29 ]
robiłem dziś przegląd w szafie i odkurzyłem ulotki z lat 1981-1987, co to żem zebrał sobie przy okazji rozrzucania w liceum po korytarzu doprowadzając partyjaniaka wu-efistę do wściekłości:
Spam - 2014-08-16, 13:20
...Maras... bibułę kręcił
[ Dodano: 2014-08-17, 13:09 ]
...dzisiejszy nabytek z Przemyskiej Giełdy Staroci
...nie było co brać to żeby na pusto nie wracać wziąłem za piątaka...
Maras68 - 2014-08-17, 15:46
świetna pozycja w dobrej cenie, graty SPAMO
i coś dla odprężenia, była impreza i są fotki z MotoClassic 2014:
Spam - 2014-08-17, 18:30
...fajne cacka a dali się przejechać
Maras68 - 2014-08-17, 19:50
Spam napisał/a: | ... a dali się przejechać |
zapomnij, czasem ktoś łaskawie pokazał silnik, miny chmurne, nosy zadarte wysoko, wiesz to kolekcjonerzy przez duże K, przeważnie tęgie burżuje co tych cacek mają kilka sztuk, niechętni gawiedzi ale przynajmniej coś dla oka miłego
Jacobi - 2014-08-17, 19:57
Nie to co my Maras ostatniego wojaka kolegom za przysłowiowe grosze odstąpimy
Maras68 - 2014-08-17, 20:01
racja Jacobi
Jacek. - 2014-08-19, 20:01
Maras68 napisał/a: | świetna pozycja w dobrej cenie, graty SPAMO
i coś dla odprężenia, była impreza i są fotki z MotoClassic 2014:
|
Śliczna.
Można by się czepić, że M57 nie miała tego pershinga na masce, ale mimo to śliczna.
Der alte Gbureck.
Yakovlev - 2014-08-24, 17:34
Marka (nazwa) ohydna ale fajne cacuszko.
.
Jacek. - 2014-08-24, 17:52
Fajny.
Film z papierem?
J.
Yakovlev - 2014-08-24, 17:58
Z papierem, ciekawe czy prześwietlony.
W tylnym deklu wziernik do kontroli zużycia rolki. To czerwone okienko.
Wypstrykam i dam do wywołania. Zobaczymy co z tego będzie.
EDIT:
G...o wypstrykam. Przecież on już jest wypstrykany.
Chyba idzie od prawej do lewej, co ?
Jacek. - 2014-08-24, 18:16
Na szpulkę z polrętłem. Na papierze jest napis "exposed" - naświetlona. Rolka z filmem nie powinna leżeć na świetle - jak nie ma firmowego woreczka, najlepiej zawinąć w folię aluminiową.
Sądzę, że ten biały papierek może być nalepką do zaklejania rolki.
J.
Yakovlev - 2014-08-24, 18:22
No to po zawodach. Zostanie jak jest.
Jacek. - 2014-08-24, 18:28
Spoko, pewnikiem siętylko przysmoliło po brzegach.
J.
Spam - 2014-08-24, 20:15
Yakovlev napisał/a: |
Chyba idzie od prawej do lewej, co ? |
...no tak... teraz spacerkiem do fotografa... wywołasz... może jakie ciekawe zdjęcia tam są
Jacek. - 2014-08-24, 21:12
Raczej widzę ciemność. W negatywie, znaczy się
Ale ze starymi negatywami różne rzeczy się zdarzały.
Gb.
Maras68 - 2014-09-11, 13:08
co tak zdechło, nikt nie ma starych sprzętów na stanie
Jacek. - 2014-09-20, 14:37
--
hrabia - 2014-09-22, 12:44
Dobry Golf nie jest zły. Niestety u mnie w domu napotykałem na silny opór, kiedy zacząłem rozglądać się za Audi 80 w kombiaku. Że niby stare, że niby zamienię grata na grata...
kolakk - 2014-09-22, 14:32
Jedyna wada audi 80, to że ono nie jeździ tylko się toczy
hrabia - 2014-09-22, 18:17
ja myślałem o 80-tce 2,6 albo 2,8 w benzynie. takie chyba jeżdżą
buran - 2014-10-10, 10:35
Taki breloczek
Maras68 - 2014-10-10, 13:04
a ja swojej ostatnio zakupiłem "rotor masłowy" na giełdzie staroci....
Nadmienię tylko, iż coraz trudniejszy do zdobycia, nam się udało przypadkiem w dobrej cenie
SPAM powinien mieć toto jeszcze na stanie w chałupie, o ile nie potłukł słoja
Spam - 2014-10-10, 18:30
stare czasy się dziadkowi przypomniały
Maras68 napisał/a: |
SPAM powinien mieć toto jeszcze na stanie w chałupie, o ile nie potłukł słoja
|
...a tu cię zaskoczę... pierwszy raz coś takiego widzę... w mojej okolicy to takie coś było w użyciu:
...choć takiego nigdy nie miałem... ale ciągle leży u mojej babci...
...ręczną starą szatkownicę do kapusty mam sezon na kiszoną w pełni... trza by ją odkurzyć i sprawdzić czy noże ostre
Maras68 - 2014-10-10, 18:35
to moje to mechaniczna rotor ubijarka poniemiecka
Spam - 2014-10-10, 18:43
Maras68 napisał/a: | to moje to mechaniczna rotor ubijarka poniemiecka |
...na telewizorze se postawisz ...a tak poważnie... jakie czasy nastały... masło w kostce... a na wsi teraz ciężko o krowę... taką zagrodową... nie z fermy... Maras... będziesz miał artefakta dla wnuków
Jacek. - 2014-10-11, 14:34
Ale jeszcze mogę sobie zmielić pieprz, grubo, tak jak lubię:
Wyprodukowany w NRD gdzieś w latach 50. Jest w domu odkąd pamiętam.
G.
Maras68 - 2014-10-11, 14:57
mam podobny bardziej styrany też pewnie z tych lat, choć może nieco starszy zważywszy na konstrukcję
Jacek. - 2014-10-11, 15:34
Stylowy i prawdopodobnie przedwojenny.
Mój jest firmy "Leinbrock's Ideal".
Gboo.
[ Dodano: 2014-10-12, 09:23 ]
W ogólw uwielbiam starocia.
A to jedno z moich ulubionych miejsc:
G.
Woj_Woj - 2014-10-12, 17:35
Jacek. napisał/a: | A to jedno z moich ulubionych miejsc: |
Miejsce magiczne ... może nawet zbyt uporządkowane ... moje fantazje biegną raczej w kierunku strychu pełnego staroci, tajemnic i oczywiście nieodkrytych skarbów.
A stosunek do starych przedmiotów mam lekko patologiczny ... i nie muszą być wcale wyszukane czy wyjątkowe ... lubię zwykłe przedmioty codziennego użytku
... albo i niecodziennego jak ten ...
Co to jest ... może w końcu się dowiem ... kiedyś kupiłem bo fajny przedmiot, bo mnie zaciekawił i do dziś nikt z moich znajomych nie wie co to za "pompka"
Narfas - 2014-10-12, 17:42
Woj_Woj napisał/a: | Co to jest ... może w końcu się dowiem ... kiedyś kupiłem bo fajny przedmiot, bo mnie zaciekawił i do dziś nikt z moich znajomych nie wie co to za "pompka" |
Mam mocne wrażenie że to jest to co oberarzt Grünstein uważał za lekarstwo na wszelkie choroby.
pozdrawiam
Narfas
Yakovlev - 2014-10-12, 17:45
Narfas napisał/a: |
Mam mocne wrażenie że to jest to co oberarzt Grünstein uważał za lekarstwo na wszelkie choroby.
pozdrawiam
Narfas |
Wg mnie to pompka do opryskiwacza ogrodniczego.
/
Jacek. - 2014-10-12, 17:48
Yakovlev napisał/a: |
Wg mnie to pompka do opryskiwacza ogrodniczego.
/ |
Coś mały ten ogród
Gboo.
Woj_Woj - 2014-10-12, 17:49
O tym, że przedmiot powyższy ma wysokie walory projekcyjne to ja już wiem
... zauważcie, że to delikatna sprawa jest ...
Yakovlev - 2014-10-12, 17:51
Jacek. napisał/a: |
Coś mały ten ogród
Gboo. |
A po co większa ? Przecież to tylko do podciśnienia.
Jacek. - 2014-10-12, 17:52
Narfas: Und Herr Oberarzt tyż niewielki
Poza tym owo panaceum byłoby grubo niklowane, tak ponad 100 ml pojwmności i nie miałoby drewnianego uchwytu.
mw75 - 2014-10-12, 17:54
Zbieram troszkę pamiątki po zaborcach, tzn. Imperium Romanowów, z którym do 1831 r. i detronizacji Mikołaja I przez polski Sejm byliśmy w unii... personalnej.
I mam taką o to ciekawostkę:
To banknot 1000 rublowy Głównodowodzącego Siłami Zbrojnymi Południa Rosji czyli Armii Ochotniczej Denikina (1919-1920)/Wrangla (kwiecień-maj 1920).
Jacek. - 2014-10-12, 19:37
Niezła ciekawostka. Czyżby dotarła tu przez Władywostok w portfelu któregoś z Twych przodków?
To w ogóle dość ciekawa dziedzina. Pezglądałem sobie kiedyś książeczkę pt. Katalog papierowych pieniendzy zastepczych z ziem polskich 1914-1924. T. I (A. Podczaski, 2004). Mimo, że typowy katalog numizmatw, ciężko było się od tego oderwać.
Gbu.
mw75 - 2014-10-12, 19:46
Jacek., po przodkach mam tylko rubelki, kopiejki, grosze itp. Plus Reichsmarki zostawione przez żołnierzy batalionu marszowego Wehrmachtu idącego na Ostfront w 1942r. w zamian za wypas koni, mleko, ser i jajka (!). Natomiast te denikinowskie to targ staroci.
Jacek. - 2014-10-17, 23:01
Jedno z moich staroci, nadal w codziennym użyciu:
Gbou.
Spam - 2014-10-18, 06:35
...fajny szuwarek
Maras68 - 2014-10-18, 08:02
Jacek - fajna latarnia, też bym używał
Jacek. - 2014-10-18, 09:13
Gboo.
[ Dodano: 2014-10-18, 09:15 ]
PS: Szuwarek jest gdański, więc wintydż z niego dyskusyjny - co najwyżej końcówka lat 70.
Woj_Woj - 2014-10-18, 09:31
Piękna rzecz ... i tak mi trochę pachniał prawdziwymi morskimi opowieściami.
Jacek. - 2014-10-18, 10:52
Ano morzem pachną.
Szuwarek starszy, zwany spółdzielczym:
Gburco.
Spam - 2014-10-18, 18:49
...obydwa szuwarki fajne
Maras68 - 2014-10-20, 16:03
Jaca - fajne te morskie cykadła
Jacek. - 2014-10-20, 16:56
Gbu.
Piort - 2014-10-23, 13:44
Świetne zegary a w dodatku polskie po prostu super! Lampa też niezła gratuluję
Jacobi - 2014-10-23, 15:10
Zasiąddziesz Gburku w bujanym fotelu, nabijesz fajkę, zapalisz latarnię, nalejesz grogu szklaneczkę i można pisać z kolegami
Maras68 - 2014-10-23, 15:24
Jacobi napisał/a: | Zasiąddziesz Gburku w bujanym fotelu, nabijesz fajkę, zapalisz latarnię, nalejesz grogu szklaneczkę i można pisać z kolegami |
do tego ciepłe papucie ze skóry bobra i rozpalony kominek ciemną mroźną zimą, a laptok na kolanach, a w tle sączy się Miecio Fogg zawodząc zrzędliwym starczym głosem:
https://www.youtube.com/watch?v=OPju6wiGSRA
a następnie piękna Marlena Dietrich:
https://www.youtube.com/watch?v=aLAxbQxyJSQ
Jacobi - 2014-10-23, 15:39
Ja myślę że BB King albo Clapton byłby lepszy , a z kobitek Joplin albo Martyna Jakubowicz , nie wiem czy nazwiska nie przekręciłem.
Maras68 - 2014-10-23, 15:41
to Gburek taki rockandrollowiec
myslę, że jednak:
https://www.youtube.com/watch?v=hZAV4hsP5WU
[ Dodano: 2014-10-23, 16:47 ]
Jacobi napisał/a: | a z kobitek Joplin albo Martyna Jakubowicz |
łech Marlenie mogą buty czyścić
Jacek. - 2014-10-23, 15:48
No, Maras, uratowałeś skórę w ostatniej chwili
A z tym Foggiem to ci chyba Bebiko zaszkodziło
Gboo.
[ Dodano: 2014-10-23, 15:49 ]
PS: aa Marleny - poproszę jeszcze Blaue Engel
Maras68 - 2014-10-23, 15:50
Jacek. napisał/a: | A z tym Foggiem to ci chyba Bebiko zaszkodziło |
trzeba trochę pożartować
Jacek. - 2014-10-23, 15:56
A wuala
Gboux.
Maras68 - 2014-10-23, 15:56
no to jeszcze proszony kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=Mfdu9tcTPkA
Jacek. - 2014-10-23, 16:19
Danke
Fur Dich:
https://www.youtube.com/watch?v=Nfr5tDhj5nA
G.
Jacobi - 2014-10-23, 16:54
Jeszcze jest taki fajny kawałek Marleny Gdzie są chlopcy z tamtych lat...
Jacek. - 2014-10-23, 17:20
Tu:
http://www.czwarty-wymiar...p=841568#841568
G.
[ Dodano: 2014-10-23, 17:41 ]
A tak wygląda komórka Gburka:
Gboo.
jimmy - 2014-10-23, 18:19
...........fajna
Woj_Woj - 2014-10-23, 18:23
Ciiiiii ...
Maras68 - 2014-10-23, 18:37
Pssssssssstt, wróg czuwa
Spam - 2014-10-23, 19:21
Jacek. napisał/a: |
A tak wygląda komórka Gburka:
Obrazek
Gboo. |
...mnie się wydaje... czy tam się świeci zielona dioda
...Jacek... jak tu zajrzy jaki gimbus i zobaczy czego używasz na co dzień to pomyśli że to today steampunk
...sprzęt pierwsza klasa
Jacek. - 2014-10-23, 20:22
Spam napisał/a: |
...mnie się wydaje... czy tam się świeci zielona dioda |
Ee tam, z lampy dostała i jej się odbijało
Cytat: | ...Jacek... jak tu zajrzy jaki gimbus i zobaczy czego używasz na co dzień to pomyśli że to today steampunk |
Nasza dozorczyni jesttego zdania, ale nie wie jak to się nazywa
Cytat: | ...sprzęt pierwsza klasa |
Gboo.
Jacobi - 2014-10-24, 09:01
lepiej tego posłuchać w bujanym foteliku
http://www.youtube.com/watch?v=UFSNZEYZBv8
Jacek. - 2014-10-24, 10:44
- -
[ Dodano: 2014-11-11, 09:51 ]
Właściwie powinienem podesłać ten antyk wczoraj, ale zapomniałem:
Spam - 2014-11-11, 14:39
...kawał historyji
Maras68 - 2014-11-13, 09:11
oj działo sie, działo, tak, tak...
Mzeg - 2014-11-13, 20:11
Tak czytam sobie nagłówek Super Expressu i po prawej stronie chyba im się pobłądziło, tzn jest wschód księżyca i pod nim zachód słońca, a powinno być księżyca
Jacek. - 2014-11-13, 20:20
No patrz, i to w czasach, gdy nie było ctrl c i ctrl v...
Ale, jak widzę, umknęła ci przyczyna spadku cen prezerwatyw, widoczna na pierwszej fotografii
Gburkacy.
Mzeg - 2014-11-13, 20:37
Podpowiedź by się zdała...
prędzej coś bym kombinował, że wraz z odjazdem żołnierzy niemieckich popyt spadł...
Jacek. - 2014-11-13, 20:38
Bingo.
A któż to tam po lewej oddala się w stronę dworca?
G.
jimmy - 2014-12-12, 10:22
............muszę w piwnicy poszukać (bo NOSa mam)
Maras68 - 2014-12-12, 10:28
na koloniach letnich w latach 80-tych się takie uruchamiało UKF w pokojach na Trójkę i heja ! bo "długie" to słuchali starcy, by o 12.00 ustawić swe sfatygowane wostoki
jimmy - 2014-12-12, 10:32
...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł
feleksc - 2014-12-12, 11:49
Znalazłem w swoich szafach:
stary benzyniak no name
free jpeg images
post images
ruski niezbędnik:
adult image host
img host
free image uploading
Ostatnio znazłem ze cztery uchowane ruskie kryształy których nie zdążyliśmy z bratem rozwalić...
Maras68 - 2014-12-12, 11:52
ile to jeszcze dobra wszelakiego zalega po piwnicach, komórkach czy stodołach
feleksc - 2014-12-12, 11:54
Ło matko z córką...
gifs upload
nówkie zapalniczke predom poland ,widzieli ?
ALAMO - 2014-12-12, 11:56
Mój ojciec miał identyczną.
Jacek. - 2014-12-12, 13:27
jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr.
kaido2 - 2014-12-12, 13:31
Ale takie coś to już tylko dla wybranych i to z materiału"samolotowego"
Jacek. - 2014-12-12, 13:33
.
A co do starych pierdzieli:
Od jakichs 40 lat w służbie. Stan techniczny dużo lepszy niż właściciela
Gburrh.
jimmy - 2014-12-12, 13:36
............z amelinium to takie lubię (też z samolotów) :
[ Dodano: 2014-12-12, 13:36 ]
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr. |
.............jakoś przeżyję
kaido2 - 2014-12-12, 13:43
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr. |
Zet i RMF powinien działąć.
jimmy napisał/a: | ............z amelinium to takie lubię (też z samolotów) :
Obrazek
[ Dodano: 2014-12-12, 13:36 ]
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr. |
.............jakoś przeżyję |
Te łodzianki nie do końca są z amelinium, przez to dobrze się palą!
Jacek. - 2014-12-12, 13:48
Jimmy: Nie z samolotu, ino z Łodzi. BTW już dość rzadki eksponat.
--
Kaido: Agregat do przypłaszczania Biełomorów bardzo smaczysty. Dawno temu miałem podobny, czerwony i bez kuciaka
Gbó.
jimmy - 2014-12-12, 13:52
kaido2 napisał/a: | Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr. |
Zet i RMF powinien działąć.
jimmy napisał/a: | ............z amelinium to takie lubię (też z samolotów) :
Obrazek
[ Dodano: 2014-12-12, 13:36 ]
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr. |
.............jakoś przeżyję |
Te łodzianki nie do końca są z amelinium, przez to dobrze się palą! |
.........mam z 43 tylko z amelinium oraz z Al i Mg
kaido2 - 2014-12-12, 14:25
No , amelinium to jest tylko z nazwy, by kolekcjonery je jakoś odróżniały, albo inaczej , by mieli świadomość że przednie partie miały mniej magnezu i przez to niby lepsze, ale paliły się mimo tak samo. Agregat kiedyś też mi dobrze smakował, obecnie zalega, bo nie palę!
Spam - 2014-12-12, 20:32
Jacek. napisał/a: | .
A co do starych pierdzieli:
Obrazek
|
...ooo taki by się mnie przydał
graty
Jacek. - 2014-12-12, 21:18
Spam napisał/a: |
...ooo taki by się mnie przydał
graty |
Zaiste, mi się przydaje
Gbzik.
[ Dodano: 2014-12-12, 20:25 ]
jimmy napisał/a: |
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | ...........sprawdziłem i super działa, do warsztatu skórkowego będzie jak znalazł |
Ale tam chyba UKF jeszcze socjalistyczny. Będziesz musiał słuchać długich, a Maras powiada, ż to dla starych pierdzieli
Gbórr. |
.............jakoś przeżyję |
To możemy posłuchać tego:
Założę się, że DJ Maras też przyleci posłuchać Goebbelsschnauze na średnich
Gbziq.
Maras68 - 2014-12-13, 09:42
Jacek. napisał/a: |
To możemy posłuchać tego:
Obrazek
Założę się, że DJ Maras też przyleci posłuchać Goebbelsschnauze na średnich |
raczej tego
https://www.youtube.com/watch?v=rlVKEMMOBjs
a radyjo pikne, na chodzie
Jacek. - 2014-12-13, 11:35
Maras68 napisał/a: |
a radyjo pikne, na chodzie |
Tak, ale już go nie włączam - lampa pracują już ledwiutko, a ciężkie do dostana jak cholera. O kondensatory z epoki jeszcze trudniej. I tak odpalało się je tylko po to, żeby pokazać gościom jak się stroi odbiornik tzw. reakcyjny.
BTW Adolf kazał zaprojektować Volksempfangery żeby mu ludność Londynu i Moskwy nie słuchała. A w stanie wojennym Wolną Europę odbierało jak żyleta. Fakt, że trza było dać się wygrzać z godzinkę, z pół godzinki majdrować wszystkimi trzema pokrętłami, ale zagłuszawka mogła nam skoczyć na pukiel. A najbliższa była bliziutko, tak ze dway kilometry
Gburq.
Maras68 - 2014-12-13, 11:43
super, zazdroszczę wielce tego Radyjka, obecnie praktycznie nie do dostania, na allegr bywają zwłoki po ładnych parę stówek, na chodzie praktycznie nie bywają
Jacek - graty takiego eksponatu
Jacek. - 2014-12-13, 11:59
A jak się rozejrzę, widzę parę też ciekawych...
Gb.
Lao Tse - 2014-12-13, 12:17
Jacek ładny eksponat posiadsz w swych zbiorach
jimmy - 2014-12-13, 13:29
...........świetne radio
Maras68 - 2014-12-13, 13:31
Jacek. napisał/a: | A jak się rozejrzę, widzę parę też ciekawych... |
prosimy o więcej, może to innych zachęci do pokazania choć części swoich zasobów
Jacek. - 2014-12-13, 13:52
Pomalutku; konserwacja frontu robót to podstawa
Gbk.
goTomek - 2014-12-19, 12:35
Takie niezbędne narzędzie codziennego użytku znalazłem u rodziców w szufladzie
Już myślałem że zaginął używaliśmy go w domu za mych szczenięcych lat, żadna pancerna blacha z paprykarzem nie była w stanie sie mu oprzeć
mw75 - 2014-12-19, 12:37
A reszta jest? Tzn. widelec, łyżka i nóż?
goTomek - 2014-12-19, 12:40
Nie ma pamietam, że nóż i łyżka były, ale to było duuuużo lat temu , teraz znalazłem tylko to
Maras68 - 2014-12-19, 12:43
goTomek napisał/a: | Takie niezbędne narzędzie codziennego użytku znalazłem u rodziców w szufladzie... |
lepiej tak nie pokazuj bo ci się zbierze, wyjdzie na to żeś jaki faszysta albo co
mw75 - 2014-12-19, 12:48
Sam otwieracz jest świetny.
Maras68 - 2014-12-19, 12:50
....i mało tego to skuteczne narzędzie, mam w tym klimacie w domu korkociąg D.R.G.M. i do tej pory dzielnie mi służy otwierając bełty wszelakie
Jacek. - 2014-12-19, 15:02
goTomek napisał/a: | Takie niezbędne narzędzie codziennego użytku znalazłem u rodziców w szufladzie
Obrazek
Obrazek
Już myślałem że zaginął używaliśmy go w domu za mych szczenięcych lat, żadna pancerna blacha z paprykarzem nie była w stanie sie mu oprzeć |
Zasłużony oręż. Widać po nim ślady pancernych pojedynków zarówno z wehrmachtowskim zepsafleischem, jak i "swinoj tuszonkoj"
Gb.
Jacobi - 2014-12-19, 15:25
Gburek muszę przez Ciebie czyścić monitor
Jacek. - 2014-12-19, 15:44
T może teraz posłuchajmy teraz radia dla ludu, ale tym razem prawidłowej superheterodyny:
Znaczy, wyobrzźmy sobie że słuchamy, bo lmpa UY1N odeszła do krainy wiecznych łowów. Nowa jest gdzieś w szpejach, ale nikt nie wie gdzie
Gboo.
mw75 - 2014-12-19, 15:52
Pionier? Też mam! Wrócę do domu, zrobię fotę.
Woj_Woj - 2014-12-19, 16:42
Jak to się nazywało ... bakelit
... stylowe
Maras68 - 2014-12-19, 16:46
Jacek. napisał/a: | To może teraz posłuchajmy teraz radia dla ludu, ale tym razem prawidłowej superheterodyny |
....emeryci naówczas siadywali za 2 minuty 12.00 w samo południe i czekali na słynny hejnał z wieży Mariackiej i kroki trębacza po skrzypiących deskach,
letnią porą okna pootwierane a tu rozbrzmiewa nudny i męczący hejnał jak co dnia o tej samej porze a dziadki ustawiają swoje zmurszałe zegarki do poprawności chodu, po czym z gazetą Trybuna Ludu siadają w fotelu bujanym i czytają wytyczne Partii:
"Każda fura gnoju wywieziona w pole to cios ! w imperializm zachodnioniemiecki"
buran - 2014-12-19, 16:49
I komu to przeszkadzało???
mw75 - 2014-12-19, 17:28
Mój jest sprawny .
Jacek. - 2014-12-19, 18:02
mw75 napisał/a: | Mój jest sprawny .
Obrazek |
Też fajniacki. Pioniery w ogóle fajne są.
BTW miałem nadzieję, że pokażesz którąś z obudów z pionowymi żeberkami. Swego czasu miałem wszystkie trzy rodzaje bakelitowych i jeden w obudowie drewnianej.
Woj_Woj napisał/a: | Jak to się nazywało ... bakelit
... stylowe |
Lub z sowiecka wołoknit.
GB.
mw75 - 2014-12-19, 19:41
Pionier jest jaki jest . Dodatkowo, znaleziony. Więc nie grymaszę . A że jeszcze brat połowicy go zreparował, to już super.
Maras68 - 2014-12-19, 19:47
ważne że gra
Jacek. - 2014-12-24, 21:20
Od zawsze pierwszym wielkim marzeniem - "świętym graalem" - każdego młodego elektronika był własny oscyloskop, szyli urządzenie, pozwalające zobacyć zmienność wartości napięcia w czasie. Albo też synergię dwóch napięć zmiennych (tzw. figury Lissjoux). Urządzonko w zasadzie proste, ale i dziś kostowne, albowiem wzrost parametrów i możliwości owocuje wykładniczym wzrostem ceny.
W latach 60 i 70 w socjalrobotniczo - barankowej Polsce jedynym sposobem wejścia w posiadanie niedrogiego oscyloskopu (tzn. nie przekraczającego dwóch wypłat) była budowa konstrukcji amatorskiej lub zakup krajowego oscyloskopu serii "Mini".
Przedstawiam Mini-4 z roku 1974:
Urządzonko konstrukcji lampowej było produkowne przez Zaqkład Doskonalenia Zawodowego, co oznaczało warsztaty przy wieczorowych skursach dla pracujących.
Parametry... cóż, taie sobie: jak widać podstawa czasu i wzmocnienie X skalowane metodą "proszę sobie wyobrazić". Niemniej, we wprawnych rękach Mini-4 wystarczał do naprawy ówczesnych telewizorów analogowych, radioodbiorników i konstruowania różnych wynalazków.
Ten egzemplarz, nadal czynny, był bardzo pomocny przy konstruowaniu prototypu tzw. cyfrowego generatora mapy, czyli pudełka które nakódało mapę dróg lotniczych na ekram wskaźnika radarowego. Pudełko owo, nazwijmy je MJJ-1 (Mnietek, Jacek, Jasiu) miało tę przewagę nad konkurencją, że obywało sie bez komputera (rok 1994 !) i kosztowało cos koło 1/25 Commodore 64, wliczając piwo dla konstruktorów. Ale to już zakrawa na opowieści Gbursdorffa
Gbrff.
Spam - 2014-12-24, 22:07
...nie wiem o co chodzi... bom analog... ale piękna rzecz
Jacek. - 2014-12-24, 22:31
Toż to analogowe jak cholera
Gbu.
[ Dodano: 2014-12-24, 21:34 ]
PS: http://pl.wikipedia.org/wiki/Oscyloskop
Spam - 2014-12-25, 10:46
...ale na prund
Svedos - 2014-12-26, 12:41
Jacek., niezła zabawka Gburczysławie
Jacek. - 2014-12-26, 18:57
W rzeczy samej, Sylwestrze
Gbourek.
kaido2 - 2014-12-26, 19:52
Multum tych Mini-4, obok OS-302 było u mnie " po szafach". Ostatniego pamiętam że komuś dałem jakiś rok temu. Jak już jesteśmy przy elektrycznych zabawkach to ostał się taki Woltomierz na - jak i ~ z połowy lat 20-tych:
W latach 60-tych został dostosowany do nowych warunków, a mianowicie zmieniono porcelanowe zaciski. Przyrząd działa, niekiedy zdarza się go użyć.
Jacek. - 2014-12-26, 20:14
Svedos: BTW może śmiesznie zabrzmi, ale kupem go na Perskim, jakoś w okolicy 1992, kiedy już miałem własny, zupełnie przyzwoity oscyloskop, a w pracy Tektronixa do wyłącznej dyspozycji.
G.
[ Dodano: 2014-12-26, 19:35 ]
kaido2 napisał/a: | Multum tych Mini-4, obok OS-302 było u mnie " po szafach". Ostatniego pamiętam że komuś dałem jakiś rok temu. Jak już jesteśmy przy elektrycznych zabawkach to ostał się taki Woltomierz na - jak i ~ z połowy lat 20-tych:
Obrazek
W latach 60-tych został dostosowany do nowych warunków, a mianowicie zmieniono porcelanowe zaciski. Przyrząd działa, niekiedy zdarza się go użyć. |
Od groma takich zabytków poszło na smietnik - wydawały się bez wartości. Sam wynosiłem na złom takie woltomierze, "kultowe" Osy-150 ze wszystkimi przystawkami, UM- ki róóżne i Lavo.
Przetrwało trochę ciekawostek w rodzaju ruskiego wojskowego miernika uniwersalnego (gabaryty jak ten twój woltomierz w drewnie), legendarny Unigor i coś tam jeszcze.
Tak się zastanawiam: może by w następnym odcinku pokazać największego szpeja vintage, jakiego miałem? Ganz spokojnie - nic elektrycznego
Tymczasem - panowie, wietrzcie swoje zbiory!
I fotografujcie
Gbou.
buran - 2014-12-28, 14:23
Taki grzmot uratowany o złomu
Jacek. - 2014-12-28, 17:08
Chronokomparator! Na chodzie?
Gboo.
buran - 2014-12-28, 17:48
Tak,tylko jedna lampa do wymiany.Z tego co opowiadał zegarmistrz to przez kilkanaście lat obsługiwał kilku zegarmistrzów w dużym zakładzie,później na kilkanaście lat trafił do niego a w końcu do mnie.
Jacek. - 2014-12-28, 18:01
Zazdraszczam.
Jakbyś mógł przy okazji obfocić mikrofon...
Gboo.
buran - 2014-12-29, 09:21
Mikrofon
i słuchafon
Woj_Woj - 2014-12-29, 09:37
Ale maszyneria ... jakiś drobny instruktaż ... plissss.
Jacek. - 2014-12-29, 10:05
Na ów mikrofon kładzie się zegarek i mocuje zaciskiem. Kabelek wtyka sie do machiny piekielnej http://www.czwarty-wymiar...p=871549#871549
Machina wybija wzorek tykania na papierowej tasiemce.
BTW PPCz-4 jest opisany w podręczniku Beljakow, Kreps, Surin pt. "Remont Czasow" z 1964.
Gboothroyd.
[ Dodano: 2014-12-29, 09:19 ]
PS: gdzies przy końcu książki, jak pamiętam.
G.
Spam - 2014-12-29, 12:13
...wspaniałe ustrojstwo
Narfas - 2014-12-30, 23:28
Jacek. napisał/a: | Na ów mikrofon kładzie się zegarek i mocuje zaciskiem. Kabelek wtyka sie do machiny piekielnej http://www.czwarty-wymiar...p=871549#871549
Machina wybija wzorek tykania na papierowej tasiemce.
BTW PPCz-4 jest opisany w podręczniku Beljakow, Kreps, Surin pt. "Remont Czasow" z 1964.
Gboothroyd.
[ Dodano: 2014-12-29, 09:19 ]
PS: gdzies przy końcu książki, jak pamiętam.
G. |
Yup. Fotka na szybko:
pozdrawiam
Narfas
Woj_Woj - 2014-12-31, 16:23
... jaki specyficzny, pancerny charakter.
buran - 2014-12-31, 19:52
Prosta sprawa,lampy są szklane i stąd ta pancerna obudowa.Pewno szwajcarskie wyglądały dokładnie tak samo.
Zinajda - 2015-01-08, 18:23
A oto część mojej, dość oryginalnej, kolekcji straszaków:
Jednym z ciekawszych, a na pewno najmniejszym jest:
buran - 2015-01-08, 18:30
Fajne,to nigdy niespełnione marzenie dzieciństwa.O ile mnie pamięć nie myli to w sportowych można było takie kupić,ale dzieciom nawet pokazać nie chcieli
jimmy - 2015-01-08, 18:43
...........zacna kolekcja
Jacek. - 2015-01-08, 18:46
Robi wrażenie.
Gb.
jimmy - 2015-01-08, 18:50
Jacek. napisał/a: | Robi wrażenie.
Gb. |
............aż strach się bać
infectedcontrol - 2015-01-08, 19:49
Te straszaki to chukowe byly, czy mialy "jakis" pocisk? One byly na co2?
kaido2 - 2015-01-08, 20:23
Hukowe na naboje takie kurduplate z tego co pamiętam. Do magazynku wchodziło 5 sztuk. Kiedyś nosiłem takie 2 . Na START szedł taki straszak, a jak nie pomagało to Luger.
Zinajda - 2015-01-08, 20:31
Jak sama nazwa wskazuje, tylko "straszące" hukowe, chociaż kształtem miały przypominać (na ogół dość skutecznie) miniaturowe pistolety tzw. damskie, kalibru 6 mm (pokazany na drugiej fotce rewolwer miał kaliber 2 mm). W Niemczech, ładnych parę lat temu, wprowadzono dla broni palnej, w tym straszaków, obowiązek posiadania tzw. PTB, a jednocześnie zakaz posiadania broni bez tego znaku, co pośrednio dodatnio wpłynęło na stan mojej kolekcji. Wiele fotek (także moich) w niemieckojęzycznej stronie http://www.muzzle.de/N4/S...reckschuss.html
Kaido, istotnie na "kurduplowate" ślepe 5,6 mm albo 6 mm, ale w magazynkach w formie listwy wzdłuż "lufy" (bo często strzelało toto do góry, a lufy nie miało) mieściło się od 6 do 10 nabojów. W PRL popularne były czeskie "Slavie" i polskie "Starty" (obecnie robione w prywatnej wytwórni pt. Mateja).
PS. Luger (czyli P.08, jak kto woli "parabelka") jest niewątpliwie znacznie skuteczniejszy.
infectedcontrol - 2015-01-08, 20:42
Zinajda napisał/a: | Jak sama nazwa wskazuje, tylko "straszące" hukowe, chociaż kształtem miały przypominać (na ogół dość skutecznie) miniaturowe pistolety tzw. damskie, kalibru 6 mm (pokazany na drugiej fotce rewolwer miał kaliber 2 mm). W Niemczech, ładnych parę lat temu, wprowadzono dla broni palnej, w tym straszaków, obowiązek posiadania tzw. PTB, a jednocześnie zakaz posiadania broni bez tego znaku, co pośrednio dodatnio wpłynęło na stan mojej kolekcji. Wiele fotek (także moich) w niemieckojęzycznej stronie http://www.muzzle.de/N4/S...reckschuss.html
Kaido, istotnie na "kurduplowate" ślepe 5,6 mm albo 6 mm, ale w magazynkach w formie listwy wzdłuż "lufy" (bo często strzelało toto do góry, a lufy nie miało) mieściło się od 6 do 10 nabojów. |
Teraz pamietam ... taki bajer byl do ktorego sie ladowalo "naboje" i on od porzodu-do-tylu sie przesuwaj za kazdym pociagnieciem spustu. Kumpla ojciec mial taki "na szpaki" HAHA
kaido2 - 2015-01-08, 20:50
No ten ten Luger paniemiecki taki miałem.
Zinajda - 2015-01-08, 22:18
infectedcontrol napisał/a: | Kumpla ojciec mial taki "na szpaki" HAHA |
Rzeczywiście, jednym z zastosowań pistoletów hukowych było (i pewno jest) straszenie ptactwa (zwłaszcza szpaków). Parę sztuk z mojej kolekcji było przeznaczonych do tego właśnie celu (ich fotki pokazane są w muzzle.de - vide podany uprzednio link).
jimmy - 2015-01-09, 07:36
.........można jeszcze gdzieś takie "cudaki" kupić?................pytam tak z czystej ciekawości
hrabia - 2015-01-09, 14:18
Na Alledrogo... Jako pistolet hukowy.
Tak sobie przypomniałem, że mój ojciec miał kiedyś taki sprzęcik... Ciekawe co się z nim stało...
Zinajda - 2015-01-09, 17:51
Jimmy, także w sklepie np. firmy Kolter - Rohmy i Perfecty, a także polskie "Mateje", nie wiem czy "Slavie" też.
jimmy - 2015-01-09, 18:42
........wielkie dzięki Panowie
Jacek. - 2015-01-09, 19:02
BTW szkoda, że znikły korkowce. Korkowce lat 70/80 to był dziki kawał polskiej sztuki ludowej
Gbq.
jimmy - 2015-01-09, 19:05
Jacek. napisał/a: | BTW szkoda, że znikły korkowce. Korkowce lat 70/80 to był dziki kawał polskiej sztuki ludowej
Gbq. |
........i jeszcze kapiszony
Rudolf - 2015-01-09, 19:50
Korkowce i hukowce .. czemu nie wpadłem nigdy żeby kolekcjonować Przecież to było super zajęcie strzelanie z korków .
buran - 2015-01-09, 20:02
Jacek. napisał/a: | BTW szkoda, że znikły korkowce. Korkowce lat 70/80 to był dziki kawał polskiej sztuki ludowej
Gbq. |
A ja miałem rodziców pacyfistów i nie mogłem mieć pistoletów
Jacek. - 2015-01-09, 23:05
jimmy napisał/a: |
........i jeszcze kapiszony |
A do kapiszonów kapiszonowce - chyba jeszcze większa cepelia, niż korkowce
Były też fałszuwe monety ze złoconej blachy, które uzbrajało sie w kapiszon i zostawiało na stole lub podłodze
Gbu.
buran - 2015-01-10, 08:21
I śruby na obrane korki
Jacek. - 2015-01-10, 09:51
U nas śrubę mabijało się masą z zapałek - efekt podobny. Jak którego buło stać na korki, to był panicho
Gbq.
ALAMO - 2015-01-10, 10:00
A ja nabyłem drogą kupna takie oto :
Początek 19 wieku, mam nadzieję że z dwóch uda się uruchomić jedną
Jacek. - 2015-01-10, 10:05
Zepsuta - controla brakuje
Gboo.
PS: Fajna. Będzie bardzo na miejscu w witrynie salonu
ALAMO - 2015-01-10, 10:07
Prawdę mówiąc to ja w tym widze scenografię do zdjęć naszej "nadchodzącej" garnitury
jimmy - 2015-01-10, 10:07
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: |
........i jeszcze kapiszony |
A do kapiszonów kapiszonowce - chyba jeszcze większa cepelia, niż korkowce
Były też fałszuwe monety ze złoconej blachy, które uzbrajało sie w kapiszon i zostawiało na stole lub podłodze
Gbu. |
.........piękne rzeczy i czasy z tymi odpustowymi straganami, watą i zegarkiem z myszką miki
[ Dodano: 2015-01-10, 10:08 ]
Rudolf napisał/a: | Korkowce i hukowce .. czemu nie wpadłem nigdy żeby kolekcjonować Przecież to było super zajęcie strzelanie z korków . |
............zawsze można zacząć
[ Dodano: 2015-01-10, 10:09 ]
buran napisał/a: | Jacek. napisał/a: | BTW szkoda, że znikły korkowce. Korkowce lat 70/80 to był dziki kawał polskiej sztuki ludowej
Gbq. |
A ja miałem rodziców pacyfistów i nie mogłem mieć pistoletów |
.............miałem w owym czasie podobnie...............i dużo większą frajdę, jak udało się gdzieś postrzelać
Jacek. - 2015-01-10, 10:50
jimmy napisał/a: |
buran napisał/a: | Jacek. napisał/a: | BTW szkoda, że znikły korkowce. Korkowce lat 70/80 to był dziki kawał polskiej sztuki ludowej
Gbq. |
A ja miałem rodziców pacyfistów i nie mogłem mieć pistoletów |
.............miałem w owym czasie podobnie...............i dużo większą frajdę, jak udało się gdzieś postrzelać |
Raczej nie sądzę, by moi rodzice, czy też rodzice któregoś z kumpli, byli pacyfistami. Po prostu baniactwo z zasady nie dostawało pieniędzy. Żeby dostać 1,80 na oranżadę musuałem zrobić zakupy, zmyć gary po obiedzie i wynieść śmieci.
Na korkowce, kapiszonowce i scyzoryki pozyskiwało się forsę czasem miesiącami, przeważnie opylająć makulaturę. Łatwiej poszło gdy skapowaliśmy, że tylna ściana barakowozu, w którym był skup, daje się odgiąć.
No i oczywiście sławne "machniom"
Gbou.
jimmy - 2015-01-10, 11:48
............ja z siostrą sprzedawaliśmy butelki wszelakie, po mleku, śmietanie, piwie............ale to były czasy
Maras68 - 2015-01-10, 11:55
Jacek. napisał/a: | . Łatwiej poszło gdy skapowaliśmy, że tylna ściana barakowozu, w którym był skup, daje się odgiąć.No i oczywiście sławne "machniom" Gbou. |
znaczy Jacek kombinator był
Zinajda - 2015-01-10, 15:38
Wg Wikipedii (jakimś autorytetem trzeba się podeprzeć):
Za twórcę praktycznej maszyny do pisania uważany jest Amerykanin, Christopher Latham Sholes, który (przy współpracy Carlosa Gliddena i Samuela W. Soule’a) skonstruował w 1867 roku jej pierwszy użyteczny model.
A to chyba nie jest początek 19 wieku.
Jacek. - 2015-01-10, 18:18
Zinajda napisał/a: | Wg Wikipedii (jakimś autorytetem trzeba się podeprzeć):
Za twórcę praktycznej maszyny do pisania uważany jest Amerykanin, Christopher Latham Sholes, który (przy współpracy Carlosa Gliddena i Samuela W. Soule’a) skonstruował w 1867 roku jej pierwszy użyteczny model.
A to chyba nie jest początek 19 wieku. |
Fakt. Zrestą Alamos szczaff jest - dla nich wszystko przed neostradą to "japońska wojna"
Maras68 napisał/a: | Jacek. napisał/a: | . Łatwiej poszło gdy skapowaliśmy, że tylna ściana barakowozu, w którym był skup, daje się odgiąć.No i oczywiście sławne "machniom" Gbou. |
znaczy Jacek kombinator był |
Nie kombinator, tylko bojownik z systemem
Gboo.
mw75 - 2015-01-10, 18:33
Bo to maszynka pewnie z przełomu XIX/XX w.
PS
Firma Underwood powstała w 1895 r.
buran - 2015-01-10, 18:37
Jacek. napisał/a: | Nie kombinator, tylko bojownik z systemem
Gboo. |
to biletów też pewno nie kasowałeś,no tak jak ta dziennikarka
mw75 - 2015-01-10, 18:39
Patrzcie, reklama z 1900, adresy, o ile dobrze widzę, w Warszawie i Moskwie takie same jak na Alamosa maszynie:
Jacek. - 2015-01-10, 18:57
mw75 napisał/a: | Patrzcie, reklama z 1900, adresy, o ile dobrze widzę, w Warszawie i Moskwie takie same jak na Alamosa maszynie:
|
Trzebaby wyszukać kiedy otworzono salon na Ossolińskich. Na maszynie Alamosa jest jeszcze adres na Czystej.
G.
[ Dodano: 2015-01-10, 18:00 ]
BTW w tych maszynach nerwową częścią była tzw. gwiazda; rodzaj wychwytu, zwalniającego "karetkę" o jedno miejsce po odbiciu czcionki.
G.
Zinajda - 2015-01-10, 19:02
(...)
Nie mogę, niestety, usunąć postu, byłbym więc wdzięczny Modowi, który zechciałby to uczynić.
mw75 - 2015-01-10, 19:11
Jacek. napisał/a: | Na maszynie Alamosa jest jeszcze adres na Czystej. |
Na reklamie też, Warszawa, Czistaja 4 .
Maras68 - 2015-03-11, 17:33
na przebudzenie tematu, foty z fajnej imprezy:
Jacobi - 2015-03-11, 17:48
Kurna Budzik się znalazł , już drugi temat odkopuje
Maras68 - 2015-03-12, 08:40
nie narzekaj Sławek tylko wyciągaj te bibeloty i inną starzyznę z szafy gdańskiej i pokazuj
Jacek. - 2015-03-12, 11:55
W Kwadracie samego Sławcia za największego bibelota eksponują
Gbonk.
Jacobi - 2015-03-12, 12:06
to żeś teraz Marasowi miodkiem poleciał
Jacek. - 2015-03-12, 12:12
Na wypadek jakby się wyprzedawał na przednówku
Gbzzz.
Ratler Wściekły I - 2015-03-12, 13:54
to mamy nowa ksywkę dla Jacobiego żaden tam Frak czy inne takie, po prostu
BIBELOT
Jacek. - 2015-03-12, 14:08
Suchary w tym kraju może opowiadać wyłącznie Śtrafsburger. Zapiszcie se, Ratlerny, i podkreślcie. Wenszykiem.
Gbou.
Maras68 - 2015-03-12, 15:14
Jacek to Ci się spodoba, zerknij
https://www.youtube.com/watch?v=jvyOp1_mFDs
Jacek. - 2015-03-13, 21:31
Mit meine Scmutzkopf - das wirkt
Gbüreck.
Jacobi - 2015-04-23, 15:16
Takie coś wygrzebane.... co to jest Kumotry
Maras68 - 2015-04-23, 15:28
jakaś moszna przytwierdzona do kija, może to uchwyt na kikut, taka noga tymczasowa ...
Jacobi - 2015-04-23, 15:44
Jacek będzie wiedział...
Woj_Woj - 2015-04-23, 16:17
Super siedzidło dla zmęczonych leśnych dziadków.
mw75 - 2015-04-23, 16:18
Jacobi napisał/a: | Jacek będzie wiedział... |
Coś na temat przytwierdzania moszny do kija?
To wygląda jak lasko-krzesełko turystyczne, myśliwskie lub wędkarskie.
bEEf - 2015-04-23, 16:24
Siedzenie? A niby jak siedzieć na takim poziomym drążku? Wyobraźcie to sobie po rozłożeniu, to nie ma sensu zupełnie
Jacobi - 2015-04-23, 16:29
mw75 napisał/a: | Jacobi napisał/a: | Jacek będzie wiedział... |
Coś na temat przytwierdzania moszny do kija?
To wygląda jak lasko-krzesełko turystyczne, myśliwskie lub wędkarskie. |
myśliwskie siedzisko, w sam raz Ratlera można kropnąć
mw75 - 2015-04-23, 16:30
Drążek raczej rozkłada się pod kątem ostrym do laski napinając nieco siedzisko z materiału. Tak jak w starych taboretach turystycznych.
bEEf - 2015-04-23, 16:32
No to nie znam się :p
Ratler Wściekły I - 2015-04-23, 16:38
Jacobi napisał/a: | myśliwskie siedzisko, w sam raz Ratlera można kropnąć |
te Bibelot żebym Ciebie nie kropnął
beefu
http://tamed.pl/stolki-my...ko-parasol.html
hrabia - 2015-04-23, 22:05
wspaniały patent. serio. podoba mi się. niby nie poluję i nie wędkuję, ale na browar w lesie idealne.
Jacek. - 2015-04-24, 02:19
Prawda.
A i Ratlera w razie co przyszpilić nie od rzeczy, coby zabytków nie obsikiwał...
Gbonk.
Maras68 - 2015-04-24, 06:51
hrabia napisał/a: | wspaniały patent. serio. podoba mi się. niby nie poluję i nie wędkuję, ale na browar w lesie idealne. |
po paru głębszych na podpórkę
Jacek. - 2015-05-06, 20:43
Dziś, w posukiwaniu straconego czasu zapewne, zajrzałem do od lat nie dostrzeganej szafki. Nikt nie postrzegał jej jako szafkę; ot, taki kordon sanitarny przeciwko ekspansji szpejów niejakiegi Ingenieura von Hase do mojego kąta.
I cóż znalazłem:
Otóż - mylicie się
Gb
crayzee - 2015-05-06, 21:15
Kieliszek turystyczny od Zeissa ze szklaną pokrywką?
Spam - 2015-05-06, 21:31
Jacek. napisał/a: | Dziś, w posukiwaniu straconego czasu zapewne, zajrzałem do od lat nie dostrzeganej szafki. Nikt nie postrzegał jej jako szafkę; ot, taki kordon sanitarny przeciwko ekspansji szpejów niejakiegi Ingenieura von Hase do mojego kąta.
I cóż znalazłem:
Obrazek
Obrazek
Otóż - mylicie się
Gb |
...co to jest jakiś okular... luneta
mw75 - 2015-05-06, 21:47
Luneta, mam taką ale Revue . 25x30mm.
Jacek. - 2015-05-07, 06:44
Podpowiedź:
BTW pomysł z kieliszkiem na Zgierz bardzo mi się podoba: nalewamy i podajemy Alamosowi, w ostatniej chwili przełączając na "Aus". Kocia morda gwarantowana.
Gbourvil.
ALAMO - 2015-05-07, 06:47
Te, mistrz zbrodni ... bo ci rurkę z tlenem ktoś przydepnie
Jacek. - 2015-05-07, 07:10
Hehehe, ale podejrzenia już kiełkują - będzie oglądał każdy kieliszek pod światło
Gbond.
PS: tylko wara od rurki z piwem, bo utrupię albo na rencistę przerobię
[ Dodano: 2015-05-08, 07:11 ]
Następny kawałek:
Gbq.
buran - 2015-05-09, 18:35
kolonoskop?
Jacek. - 2015-05-09, 18:57
buran napisał/a: | kolonoskop? |
Wspomnienia jakieś?
---
Otóż jest to "sztabienna" wskazówka przedlaserowa z lat 60:
Foto z jakich 3m, zegar ma koło 40 cm średmicy.
Z własnym zasilaczem, dającym herr Oberstowi jakieś 1,5 m swobody operacyjnej:
Zasilacz oczywiście "state of the art" coś tak kilogram:
Legenda głosi, że sprowadzono do nas toto w latach 70, na żądanie niemieckiego (NRFowskiego, jakby co) instruktora Langa, który szkoliło naczych ATCO do jewropejskich standardów radarowych.
Es lebe unsere Armee, es lene rotem Teufeln -
National Volksgbureck.
Z_bych - 2015-05-10, 18:03
Takie cuś... Do Zgierza sobie nabylem, bo nijak mi w plastikach pić
Woj_Woj - 2015-05-14, 18:03
Same prawdziwe mencizny z jakimiś technicznymi klamotami ...
... tak dla odmiany ... takie lubię, czasem kupuję, na co dzień stosuję ...
... kiepsko fotografuję
Yakovlev - 2015-05-14, 18:49
Woj_Woj napisał/a: |
... tak dla odmiany ... takie lubię, czasem kupuję, na co dzień stosuję ...
... kiepsko fotografuję
|
Mamy podobne zainteresowania Ta miseczka z wykopków wraz z workiem porcelany i innych gadżetów. Przedwojenna, o dokładniejsze datowanie się nie starałem. Ręcznie malowana.
Dla mnie prześliczna.
.
Woj_Woj - 2015-05-14, 20:25
No patrz Pan ... takie babskie sprawy
... bardzo oryginalna ... a japońska porcelana to egzotyczny temat i mało znany.
Yakovlev - 2015-07-06, 16:18
Rzeźnicka miarka z przelicznikami wagi, tłuszczu i cholera wie czego jeszcze.
Jacek. - 2015-07-06, 18:50
I co my tu widziem?
Metr - jak metr. Dalej świnie - szacowanie wagi mięsa ("wagi martwej") według obwodu. Poniżej waga żywa krów: wyżej tłustych, niżej normalnych.
W sumie - fajny niezbędnik dobrego kadrowca. Gratki.
Gboudin.
jimmy - 2015-07-06, 19:31
…......Woj_Woj,Yakovlev
.........fajne skorupki. Osobiście zbieram chińskie i japońskie doniczki do bonasi
Woj_Woj - 2015-07-06, 20:45
jimmy napisał/a: | Osobiście zbieram chińskie i japońskie doniczki do bonasi |
Yakovlev,
Helvetia
jimmy - 2015-07-07, 07:29
.........tak na szybko
..........i jedna z wkładem
Jacek. - 2015-07-14, 14:00
Pfuj, same kfiutki i farfurki
Więc może dla odmiany odcinek 2 zawartoci straej szafki: mocno profesjonalna radziecka elektroniczna lampa błyskowa z lat 60:
Wewntrz torby przetwornica do zailania 220v i kable:
Dla zdrowia także zasilanie bateryjne: 6 baterii płaskich 4,5 V:
Gb.
Svedos - 2015-07-14, 14:19
Wypasiony sprzęcik
Yakovlev - 2015-07-14, 14:37
Miałem podobną, ale z kondensatorem. Ostała się po niej tylko torba/pudełko.
Woj_Woj - 2015-07-18, 09:24
Właśnie zdałem sobie sprawę, że minęło już 18 lat ... większość wykonawców już nie żyje ... a ja nadal tego słucham.
Jacek. - 2015-07-18, 09:41
Wszyscy słuchają. Jedyna muzyka, przy której nawet purpliści i zekspizdolsy nie zmieniają programu
Gburque.
Jacobi - 2015-07-18, 11:09
Jacek. napisał/a: | Wszyscy słuchają. Jedyna muzyka, przy której nawet purpliści i zekspizdolsy nie zmieniają programu
Gburque. |
popijając Żubrówką ( z trawką ) z vintage DDR kieliszków
Jacek. - 2015-07-18, 11:34
con grande kaszanka de baba de bazar
Gburquito.
Lao Tse - 2015-07-18, 13:44
Jacobi napisał/a: | popijając Żubrówką ( z trawką ) z vintage DDR kieliszków |
mam nadzieję że są dobrze wyeksponowane na meblościance
Spam - 2015-07-18, 14:21
Lao Tse napisał/a: | Jacobi napisał/a: | popijając Żubrówką ( z trawką ) z vintage DDR kieliszków |
mam nadzieję że są dobrze wyeksponowane na meblościance |
...ta... przecież widać, że kartonowe pudełko dopiero co zza szafy wyjął
Woj_Woj - 2015-07-18, 17:29
... o mateńko litościwa
Jacobi - 2015-07-18, 18:31
Woj_Woj napisał/a: | :shock: ... o mateńko litościwa |
no co nie pamiętasz myśliwskich kieliszków z NRD ?
buran - 2015-07-18, 18:48
lepsze były szklanki z paniami w białych kostiumach kąpielowych
mw75 - 2015-07-25, 12:23
Panowie, sprzątając po malowaniu kuchni znalazłem, schowane przez połowicę, łyżeczki po jej dziadku. Na początku myślałem, że to jakiś badziew zza Buga ale okazało się, że to Norblin. Problem tylko w tym, że łyżeczki są po prostu czarne lub brązowe. Nalot nie do końca daje się zmyć. Łyżeczka z fotek jest w najlepszym stanie. Czym to doczyścić?
Czy BM oznacza Biały Metal, tak jak na przedwojennych orzełkach?
Woj_Woj - 2015-07-25, 15:39
To nie będzie porada eksperta.
Sam używam łyżeczek srebrnych i z alpaki ... wymagają co jakiś czas bardziej zdecydowanego potraktowania ... ja się nie cackam i stosuję mleczko do szorowania
Twoje wyglądają na alpakę ... i mają bardzo ładny wzór.
Bardzo ciekawy jest ten grawer ... nie wygląda, jak to zwykle, na imienny.
Mnie się nieodparcie kojarzy z 79 P.P. (pułk piechoty) ... ale to tylko skojarzenie ... dziadka trzeba zapytać koniecznie
mw75 - 2015-07-25, 16:51
Coś może być na rzeczy.
79 pp Strzelców Słonimskich imienia Hetmana Lwa Sapiehy z czasów II RP to w sumie blisko Augustowa. Rodzina ojca małżonki pochodzi z tego miasta, jedna z babć-ciotek chodziła w Grodnie do gimnazjum. Swoje ci ludzie przeżyli, zwłaszcza za "pierwszego sowieta".
Niestety, ale z tej części mojej rodziny, z pokolenia 1920-30, nikt już nie został.
vvojt - 2015-07-25, 20:12
mw75, ja czyscilem srebrną biżuterię połowicy o tak
Wrzątek, folia aluminiowa i sól - to działa
https://www.youtube.com/watch?v=_XNO0ZTFJ5Q
mw75 - 2015-07-25, 20:24
Dzięki za sugestie.
W międzyczasie dostałem Metal cleaning paste z FM Group. Działa idealnie, łyżka z fotki, z 79 pp, świeci się elegancko. Nawet udało mi się doczyścić powierzchnię w środku wzorów zdobniczych. Czarny nalot złazi bez problemu.
[ Dodano: 2015-07-25, 22:32 ]
Woj_Woj, chyba bingo, popatrz:
Jacek. - 2015-07-25, 22:25
79 pułk piechoty Strzelców Słonimskich imienia Hetmana Lwa Sapiehy - rozszabrowany, nie zwyciężony
Gb.
Woj_Woj - 2015-07-26, 11:46
Gburmaruda niedowiarek ... jeszcze Marcin znajdzie jakieś powiązania dziadka szanownej małżonki.
Świetne znalezisko ... ja bym chciał takie łyżeczki ... bardziej 55pp
https://pl.wikipedia.org/wiki/55_Pozna%C5%84ski_Pu%C5%82k_Piechoty
Całkiem realny, osobisty dziadek na liście odznaczonych.
mw75 - 2015-07-26, 12:28
Chyba tylko wizyta w kantynie z gimnazjum zakończona psikusem .
Dzisiaj na starociach była lipa straszna ale coś się fajnego znalazło. Ostatnie tchnienie Imperium (1917) oraz fotka z pobojowiska z lata 1941 r.
Jacek. - 2015-07-29, 11:19
Woj_Woj napisał/a: | Gburmaruda niedowiarek ... jeszcze Marcin znajdzie jakieś powiązania dziadka szanownej małżonki. |
Och, nigdy nie posunąłbym się do twierdzenia, jakoby dziadek ów osobiście chachmęcił te łyżki z kasyna
Zatem dla zdrowotności wszelkiej skorzystam z wehikułu czasu:
O ile dobrze pamiętam, wolno było posiadać własny od ukończenia 12 lat życia
Gbu.
Evergreen
Spam - 2015-07-29, 11:36
Jacek. napisał/a: |
Zatem dla zdrowotności wszelkiej skorzystam z wehikułu czasu:
Obrazek
O ile dobrze pamiętam, wolno było posiadać własny od ukończenia 12 lat życia
Gbu.
Evergreen |
...eeee
Jacek. - 2015-07-29, 11:52
Te dzieci...
G.
mw75 - 2015-07-29, 12:05
Klucz. Kłódka? Rower? Też nie wiem...
Jacek. - 2015-07-29, 12:49
Toż napisałem otwartym tekstem.
Wehikuły owe były dość rozpowszechnione w miastach. Pierwotnie klucz był konieczny zarówno do wezwania icm jak i otwarcia portalu zewnętrznego
G-590129.
buran - 2015-07-29, 14:00
Jeździłem taką windą,miała takie małe guziki jak w akordeonie.
mw75 - 2015-07-29, 14:13
Jasne. U nas też takie były. W pierwszych wieżowcach w mieście w latach 1960 . Pamiętam je jeszcze z 1980-90.
Rudolf - 2015-07-29, 14:54
Pamiętam takie windy ! Jak ktoś zgubił klucz to dwa druty musiał ze sobą nosić .
Jacobi - 2015-07-29, 15:24
I komu to przeszkadzało
Ratler Wściekły I - 2015-07-29, 21:43
Spam napisał/a: | ...eeee |
nie śmiejta się z zajonca łun pierwszy raz dierwnie opuścił jak na stawkę do wojska szedł to skąd ma wiedzieć co to miasto czy winda
Jacek. - 2015-07-30, 10:23
K...mać, znowu napaskudzone. I to w windzie
A wehikułyy owe występowały w dwóch wystrojach wewnętrznych: starszy w drewnie, odcień ówczesnych mebli biurowych, i nieco nowszy - całość w czerwonej dermie, z oświetleniem pośrednim od białego sufitu. Ludność określała owo wzornictwo dość lapidarnie.
Zresztą zaraz po zniesieniu kluczy derma była pocięta w strzępy przez ówczesną gimbazę. Jeszcze nie mieli pojęcia że są gimbusami. Dziś pewnie liczą sobie tę czerwoną dermę jako punkty za walkę o wolność
Gboux.
mw75 - 2015-07-30, 10:29
Red is bad, c'nie?
A czy derma czy kolor legitymacji partyjnej to już insza inszość.
Spam - 2015-07-30, 13:21
Ratler Wściekły I napisał/a: | Spam napisał/a: | ...eeee |
nie śmiejta się z zajonca łun pierwszy raz dierwnie opuścił jak na stawkę do wojska szedł to skąd ma wiedzieć co to miasto czy winda |
...a ja to kufa odczytuję jako + w życiorysie a nie minus do lansu
jimmy - 2015-07-30, 13:24
........wsi spokojna, wsi wesoła
Jacek. - 2015-07-30, 13:28
Siano wam spiczniało, gazda
Gburkacy.
venom.dho - 2015-07-30, 18:01
Taki staroć wpadł. Przed i po odświeżeniu.
jimmy - 2015-07-30, 18:25
..........piękne
….........jako, że zbieram meble ikony:
Eames Arm Chair zwane również Rope DAX Zenith Chair -zaprojektowane przez architekta (Cherles Eames) dla-Herman Miller-w 1948, produkcja 1950-88.
Mój egzemplarz pochodzi z 1950 i jest w stanie idealnym, mimo upływu czasu
venom.dho - 2015-07-30, 18:36
Podzielam zainteresowanie meblami. Miałem okazję być w muzeum Vitry w Weil am Rhein,
raj dla takich zapaleńców i ciężko było opuszczać to miejsce.
Mam nadzieję, że się pochwalisz jeśli masz jeszcze jakieś perełki meblarskie.
jimmy - 2015-07-30, 18:40
.......jeszcze coś znajdę
Z_bych - 2015-07-30, 19:19
jimmy, venom.dho piękna forma, piękny przedmiot!
Marzy mi się...
Spam - 2015-07-30, 19:24
...chopaki... powiem wam szczerze nie rozumiem tego trendu... akurat pracuję zawodowo przy odnawianiu takich staroci i znam te "śmieci" od podszewki... nie wiem co ludzie w tym widzą ale jak to mówią... nasz klient nasz pan... a jeszcze jak ostatnio znalazłem katalog aukcyjny z meblami z lat 60-80 tych to mnie wywaliło z kapci... nieraz jak mi klient przynosi jakieś stare krzesła Skoczka albo fotele Chierowskiego to aż się dziwię co jest w środku bo nieraz lepsze meble do utylizacji oddałem a ludzie to ratują i jeszcze pchają grubą kasiorę na stylowe materiały
jimmy - 2015-07-30, 19:31
Spam napisał/a: | ...chopaki... powiem wam szczerze nie rozumiem tego trendu... akurat pracuję zawodowo przy odnawianiu takich staroci i znam te "śmieci" od podszewki... nie wiem co ludzie w tym widzą ale jak to mówią... nasz klient nasz pan... a jeszcze jak ostatnio znalazłem katalog aukcyjny z meblami z lat 60-80 tych to mnie wywaliło z kapci... nieraz jak mi klient przynosi jakieś stare krzesła Skoczka albo fotele Chierowskiego to aż się dziwię co jest w środku bo nieraz lepsze meble do utylizacji oddałem a ludzie to ratują i jeszcze pchają grubą kasiorę na stylowe materiały |
...........a ja lubię i kupuję (często za grosze), a później oczami przewracam jak aukcje oglądam.
[ Dodano: 2015-07-30, 20:31 ]
…..............w tym klimacie tez coś znajdę
.........następne to:
Side Chair zaprojektowane przez Harryego Bertoia w latach 50-tych, dla Knolla. Nasz egzemplarz nie posiada poduszki.
Z_bych - 2015-07-30, 19:32
Spam a po cholerę ludzie odnawiają stare zegarki warte na złomie 1 zł? Albo mniej?
Kupują jakieś stere złomki za cenę, za ktyórą mogą mieć czasem fajnego kwarca
Pewnie po taką samą cholerę Gerlachy odnawiają Tarpana. Co jak co... ale T A R P A N A A A ?
jimmy - 2015-07-30, 19:38
......a mi się ten Tarpan podoba
*liczę na upust przy Kosmonaucie
Spam - 2015-07-30, 19:39
Z_bych napisał/a: | Spam a po cholerę ludzie odnawiają stare zegarki warte na złomie 1 zł? Albo mniej?
Kupują jakieś stere złomki za cenę, za ktyórą mogą mieć czasem fajnego kwarca
Pewnie po taką samą cholerę Gerlachy odnawiają Tarpana. Co jak co... ale T A R P A N A A A ?
|
...wiesz... ale mój kilkudziesięcioletni zegarek to ma wartość... ale te mebel to porażka... tylko w moim przypadku to zboczenie zawodowe... ty patrząc na te meble widzisz zapewne unikalną i stylową formę... ja widzę niestety kilkudziesięcioletni za przeproszeniem brud, smród i wszelki syf którego trzeba się pozbyć zanim odda się komuś finalny produkt...
Z_bych - 2015-07-30, 19:43
Spam napisał/a: |
Ale te mebel to porażka... tylko w moim przypadku to zboczenie zawodowe... ty patrząc na te meble widzisz zapewne unikalną i stylową formę... ja widzę niestety kilkudziesięcioletni za przeproszeniem brud, smród i wszelki syf którego trzeba się pozbyć zanim odda się komuś finalny produkt... |
Ty wiesz co Zając, jeden zegarmistrz ze 30 lat temu mówił mi to samo.
W meblach bauhausu widzę dokładnie to, co w tym stylu - podporządkowanie formy pod treść przy zachopwaniu jej piękna A w starych przemiotach, szczególnie tych, które są odnowione, widzę powrót do życia zapomnianego piękna. A ludzi, ktorzy potrafią im nadać drugie życie podziwiam i im trochę zazdroszczę
jimmy - 2015-07-30, 19:53
Wojtek, meble z lat 50-tych, prócz pięknej i często pierwotnej formy (łącznie z nowatorskim zastosowaniem materiałów, szalonych na swoje czasy) to również dobra lokata kapitału. Zobacz ile kosztują Eamsy w stanie NOS, a często można je kupić za grosze na różnego rodzaju wyprzedażach, itd. i z odsprzedażą nie ma problemu.
….......warto szukać.
Moi znajomi ( w używanych meblach niemieckich) kupili dwie oryginalne Barcelony za 1k zł, gdzie jedna kosztuje tyle co dobry samochód. Pomijając stronę materialną, meble zaprojektowane prawie sto lat temu, dziś wyglądają współcześnie (nowocześnie). Wiele osób nie wie, że powstały w 1929 roku. Dla mnie klasyka i to co Zbych napisał.
Spam - 2015-07-30, 20:01
...artyści... kto ich zrozumie
jimmy - 2015-07-30, 20:02
...........
..........pijaki i tyle
Maras68 - 2015-07-31, 12:28
Spam napisał/a: | ...artyści... kto ich zrozumie
|
tacy jak my
jimmy - 2015-07-31, 12:31
...........
.....teraz coś budżetowego (na każdą kieszeń) z lat 70-tych. Szkoda, że projekt niedoceniony przez zbieraczy, a może i dobrze
Kangaroo Chair, zaprojektowany przez Ernsta Moeckla na początku lat 70'tych.
Krzesło, które powstało w NRD na włoskich maszynach z ciśnieniowo prasowanej pianki poliuretanowej.
Co jakiś czas bywają na all..............a z odnowieniem nie ma problemu, wystarczy udać się do najbliższej lakierni samochodowej
Erolek - 2015-07-31, 13:13
Jeszcze w Polsce mialem taki fotelik:
Niestety - samorobka. Okazal sie zaskakujaco wygodny.
Pozdrawiam
Eryk
buran - 2015-07-31, 13:31
Z_bych napisał/a: | jimmy, venom.dho piękna forma, piękny przedmiot!
Marzy mi się...
Obrazek
Obrazek
Obrazek |
ta kanapa wydaje mi się dziwnie znajoma
jimmy - 2015-07-31, 13:37
Erolek napisał/a: | Jeszcze w Polsce mialem taki fotelik:
Obrazek
Niestety - samorobka. Okazal sie zaskakujaco wygodny.
Pozdrawiam
Eryk |
Eryk, fajnie, że sam zrobiłeś sobie Rietvelda (masz może jakieś zdjęcia swojego dzieła?).
Widziałem w necie (niestety teraz nie potrafię tego znaleźć) Barcelony, wykonane z drewna klejonego (egzotycznego-płozy, konstrukcja) i z płóciennymi poduchami oraz naciagami. Wyglądały nieziemsko.
Red and Blue widziałem w jednym z londyńskich muzeów. Niestety nie dali usiąść
Pamiętam,że na widok onego, serce biło mi mocniej
Z „cudaków” do siedzenia, poluję na Mezzadro Castigilioniego. Na dzień dzisiejszy mam substytut- krzesło „Traktor” z Ikea.
Erolek - 2015-07-31, 14:26
jimmy napisał/a: |
Eryk, fajnie, że sam zrobiłeś sobie Rietvelda (masz może jakieś zdjęcia swojego dzieła?).
|
Powinno sie gdzies na dysku paletac, bo eony temu walnalem sobie na nim fotke do CV.
Barcelone maja w moim lokalnym oddziale banku.
Pozdrawiam
Eryk
hrabia - 2015-07-31, 16:50
O w mordę... Forum o meblach się zrobiło...
Przyznam się, że u mnie w domu sadzamy tyłki na kilkudziesięcioletnich gięciakach z Radomska. Nawet - na razie na próbę - jedno krzesło zostało oczyszczone i pomalowane na biały mat. Szkoda, że akurat - jako jedyne do tej pory - zechciało się kilka tygodni po zabiegu złamać i trafiło do piwnicy, gdzie leży w oczekiwaniu na naprawę.
Ale reszta też pójdzie pod pędzel, niebawem, mam nadzieję. Wygląda to całkiem przyzwoicie, krzesełka są wygodne, no i wyjdzie naście razy taniej niż kupno nowych.
A, no i taką pikną meblościankę na wysoki połysk miałem, modne to teraz. Ale oddałem ją kiedyś za 20 zeta i pół litra ukraińskiej wódki.
buran - 2015-07-31, 16:57
Takie gomułkowskie meblościanki mają to do siebie że się praktycznie nie starzeją mebelki Bodzio po roku nadają się tylko na śmietnik.
Ratler Wściekły I - 2015-07-31, 17:25
ta barcelona to takie ło?
https://www.google.pl/sea...fotel+barcelona
jimmy - 2015-07-31, 17:28
buran napisał/a: | Takie gomułkowskie meblościanki mają to do siebie że się praktycznie nie starzeją mebelki Bodzio po roku nadają się tylko na śmietnik. |
+ miliard
Zaraz przyjdzie Wojtek i powie, że wszystkie te meblościnki nadają się na opał
Erolek - 2015-07-31, 17:30
Ta jest. To je ono. Taki jeden zaprojektowal je do pawilonu niemieckiego na wystawe swiatowa w Barcelonie w 1929.
Pozdrawiam
Eryk
jimmy - 2015-07-31, 17:33
................ma prawie sto lat a nadal wygląda współcześnie. Piękna rzecz
Jacobi - 2015-07-31, 18:30
jimmy napisał/a: | ................ma prawie sto lat a nadal wygląda współcześnie. Piękna rzecz |
niesamowite że to jest projekt z 1929 roku
Maras68 - 2015-07-31, 18:36
szkoda, że nie widziałeś wind niemieckich pod zamkiem Książ, to dopiero byś się zdziwił
hrabia - 2015-07-31, 18:54
buran napisał/a: | Takie gomułkowskie meblościanki mają to do siebie że się praktycznie nie starzeją mebelki Bodzio po roku nadają się tylko na śmietnik. |
Ona to co najwyżej gierkowska była. Albo kaniowo-jaruzelowa. Nie pamiętam rocznika, był na naklejce. Sam początek przełom lat 70/80.
A że niezniszczalna, to fakt. Bardzo solidny mebel. Tylko - moim zdaniem - dość paskudny. W zeszłym roku podobną, ale mocniej sfatygowaną wizualnie (wyblakłe i poobijane okleiny etc., nikt by tego za darmo nie chciał), pakowałem do kontenera. Ciężko się ją rozbijało na kawałki. Ciężko.
jimmy - 2015-07-31, 19:00
Jacobi napisał/a: | jimmy napisał/a: | ................ma prawie sto lat a nadal wygląda współcześnie. Piękna rzecz |
niesamowite że to jest projekt z 1929 roku |
Ponadczasowość mebli IKON jest niezaprzeczalna.
Sławek, fotel stojący koło Kangura (post 451) został wykonany w 1950 roku i do dnia dzisiejszego wygląda współcześnie.
Na prezentację przyjdzie jeszcze czas, jak przedstawię wszystkie „plastiki”..............a może i nie
[ Dodano: 2015-07-31, 20:00 ]
hrabia napisał/a: | buran napisał/a: | Takie gomułkowskie meblościanki mają to do siebie że się praktycznie nie starzeją mebelki Bodzio po roku nadają się tylko na śmietnik. |
Ona to co najwyżej gierkowska była. Albo kaniowo-jaruzelowa. Nie pamiętam rocznika, był na naklejce. Sam początek przełom lat 70/80.
A że niezniszczalna, to fakt. Bardzo solidny mebel. Tylko - moim zdaniem - dość paskudny. W zeszłym roku podobną, ale mocniej sfatygowaną wizualnie (wyblakłe i poobijane okleiny etc., nikt by tego za darmo nie chciał), pakowałem do kontenera. Ciężko się ją rozbijało na kawałki. Ciężko. |
..........szkoda niszczyć, bo po renowacji kosztuja krocie i to kawał dobrego polskiego wzornoctwa
Maras68 - 2015-07-31, 19:02
pokazując windę zwracam wam uwagę na pulpit z przyciskami, to model klawiaturowy z lat 30-tych- wzornictwo!
hrabia - 2015-07-31, 21:48
jimmy napisał/a: | Jacobi napisał/a: | jimmy napisał/a: | ................ma prawie sto lat a nadal wygląda współcześnie. Piękna rzecz |
niesamowite że to jest projekt z 1929 roku |
Ponadczasowość mebli IKON jest niezaprzeczalna.
Sławek, fotel stojący koło Kangura (post 451) został wykonany w 1950 roku i do dnia dzisiejszego wygląda współcześnie.
Na prezentację przyjdzie jeszcze czas, jak przedstawię wszystkie „plastiki”..............a może i nie
[ Dodano: 2015-07-31, 20:00 ]
hrabia napisał/a: | buran napisał/a: | Takie gomułkowskie meblościanki mają to do siebie że się praktycznie nie starzeją mebelki Bodzio po roku nadają się tylko na śmietnik. |
Ona to co najwyżej gierkowska była. Albo kaniowo-jaruzelowa. Nie pamiętam rocznika, był na naklejce. Sam początek przełom lat 70/80.
A że niezniszczalna, to fakt. Bardzo solidny mebel. Tylko - moim zdaniem - dość paskudny. W zeszłym roku podobną, ale mocniej sfatygowaną wizualnie (wyblakłe i poobijane okleiny etc., nikt by tego za darmo nie chciał), pakowałem do kontenera. Ciężko się ją rozbijało na kawałki. Ciężko. |
..........szkoda niszczyć, bo po renowacji kosztuja krocie i to kawał dobrego polskiego wzornoctwa |
Gdyby było to gdzie trzymać, to może bym i nie niszczył. Na tablicy/olx patrzyłem w tym czasie i ludzie za frajer za bardzo mebli w tym stanie nie chcieli, więc wyjścia nie było.
jimmy - 2015-08-01, 08:47
…....dobrze, że jest jeszcze tego trochę
Woj_Woj - 2015-08-01, 10:11
jimmy,
Meble to świetny temat ... i polujesz na wyjątkowe egzemplarze.
Ja jestem trochę niedzisiejszy i meble młodsze niż stuletnie interesują mnie tylko na obrazku ... a swoją zabawę w renowację zakończyłem kilka lat temu ... niestety trudno je zbierać mając niecałe 70m powierzchni życiowej
Jacek. - 2015-08-01, 12:37
Woj_Woj napisał/a: |
Ja jestem trochę niedzisiejszy i meble młodsze niż stuletnie interesują mnie tylko na obrazku |
Dokładnie tak. aczkolwiek i te stu - i więcej -letnie też wolę na obrazku. Sam jestem posiadaczem paru grzmotów z lat 50 i z czasów Gomóły. Cieplejsze uczucia budzi tylko "meblościanka" (wówczas zwana regałem) z okolic 1970 - styl IKEA, ale na tzw. wysoki połysk. Poza tym jestem Gburkiem i kocham zgrubnie obrobione i chlapnięte olejem dechy.
Co do mebli z chromowanych rurek itp aparatury, to jak ktoś chce robić sobie z chałupy poradnię wenerologiczną, czy lichwę lub inną tego typu instytucję, jego wola
Cytat: | ... a swoją zabawę w renowację zakończyłem kilka lat temu ... niestety trudno je zbierać mając niecałe 70m powierzchni życiowej |
Mój ty biedaku, toż to istna cela
Gbourrrek..
jimmy - 2015-08-01, 18:11
Woj_Woj napisał/a: | jimmy,
Meble to świetny temat ... i polujesz na wyjątkowe egzemplarze.
Ja jestem trochę niedzisiejszy i meble młodsze niż stuletnie interesują mnie tylko na obrazku ... a swoją zabawę w renowację zakończyłem kilka lat temu ... niestety trudno je zbierać mając niecałe 70m powierzchni życiowej |
Woj_Woj, też lubię antyki (biedermaier, art deco) w zestawieniu z plasticzakami z lat 50-70-tych i IKEą
.......a meble to takie zboczenie zawodowe
[ Dodano: 2015-08-01, 19:12 ]
Jacek. napisał/a: | Woj_Woj napisał/a: |
Ja jestem trochę niedzisiejszy i meble młodsze niż stuletnie interesują mnie tylko na obrazku |
Dokładnie tak. aczkolwiek i te stu - i więcej -letnie też wolę na obrazku. Sam jestem posiadaczem paru grzmotów z lat 50 i z czasów Gomóły. Cieplejsze uczucia budzi tylko "meblościanka" (wówczas zwana regałem) z okolic 1970 - styl IKEA, ale na tzw. wysoki połysk. Poza tym jestem Gburkiem i kocham zgrubnie obrobione i chlapnięte olejem dechy.
Co do mebli z chromowanych rurek itp aparatury, to jak ktoś chce robić sobie z chałupy poradnię wenerologiczną, czy lichwę lub inną tego typu instytucję, jego wola
Cytat: | ... a swoją zabawę w renowację zakończyłem kilka lat temu ... niestety trudno je zbierać mając niecałe 70m powierzchni życiowej |
Mój ty biedaku, toż to istna cela
Gbourrrek.. |
….....coś w tym jest.............
Yakovlev - 2015-08-01, 20:06
Zmiana tematu
Karty pocztowe
Ta od repatriantów z 1945 r,
Ciekawostka z 1930 r.
Jacobi - 2015-08-01, 20:18
Jacek. napisał/a: | Woj_Woj napisał/a: |
Ja jestem trochę niedzisiejszy i meble młodsze niż stuletnie interesują mnie tylko na obrazku |
Dokładnie tak. aczkolwiek i te stu - i więcej -letnie też wolę na obrazku. Sam jestem posiadaczem paru grzmotów z lat 50 i z czasów Gomóły. Cieplejsze uczucia budzi tylko "meblościanka" (wówczas zwana regałem) z okolic 1970 - styl IKEA, ale na tzw. wysoki połysk. Poza tym jestem Gburkiem i kocham zgrubnie obrobione i chlapnięte olejem dechy.
Co do mebli z chromowanych rurek itp aparatury, to jak ktoś chce robić sobie z chałupy poradnię wenerologiczną, czy lichwę lub inną tego typu instytucję, jego wola
Cytat: | ... a swoją zabawę w renowację zakończyłem kilka lat temu ... niestety trudno je zbierać mając niecałe 70m powierzchni życiowej |
Mój ty biedaku, toż to istna cela
Gbourrrek.. |
a ściany klejówką malujesz c'nie?
Woj_Woj - 2015-08-01, 21:04
Pyłochłony forumowe
Piękne pocztówki ... kiedyś z wyjazdów "do wód" wysyłano własne zdjęcia.
... i witaj Narfas.
Jacek. - 2015-08-01, 21:31
Niektóre dość śmiałe, jak na te czasy.
I nie mam na myśli oleju "pyłochłon"
Gbu.
[ Dodano: 2015-08-01, 21:33 ]
--
Jacobi napisał/a: |
a ściany klejówką malujesz c'nie? |
Już nie, ale do niedawna uznawałem tylko klejówę
Gboo.
Woj_Woj - 2015-08-02, 10:09
Jacek. napisał/a: | Niektóre dość śmiałe, jak na te czasy. |
Śmiała aluzja wobec spełniania marzeń przez najdroższego Lolka ... jednak wysłana przez trzy panie jednocześnie ... nabiera znamiennej dla takich relacji wieloznaczności.
... biedny Lolek
Yakovlev - 2015-08-02, 11:47
Woj_Woj, dzisiaj by miały tatuaż "Własność Lolka"
Jacek. - 2015-08-02, 14:41
Lektura zacna, aczkolwiek dla "humanistów" toksyczna:
G.
Spam - 2015-08-02, 15:13
...świetna... dla samych reklam warto mieć takie cacko
Jacek. - 2015-08-02, 16:33
Uwielbiam stare reklamy
Gbou.
Yakovlev - 2015-08-02, 17:56
Jacek. napisał/a: | Uwielbiam stare reklamy
Gbou. |
To se Pan zerknie tu: http://bc.wbp.lodz.pl/Con...27kwIINr132.pdf
albo tu:
http://bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/2124/ZT35_nr6.pdf
Najciekawsze od 22 strony - "Autożyro i helikopter"
Po skróceniu powyższych linków jest więcej do oglądania.
http://bcpw.bg.pw.edu.pl/dlibra
http://bc.wbp.lodz.pl/dlibra
Spam - 2015-08-02, 18:13
...ale nie ma jednak jak wersja papirusowa...
jimmy - 2015-08-02, 18:55
Spam napisał/a: | ...ale nie ma jednak jak wersja papirusowa... |
+milion
Jacek. - 2015-08-02, 19:07
Znam. W pdfach i djvu mam tego masę, ale - nie ma jak oryginał.
BTW: łódzka "2 Rzeczpospolita", nr 8/1932:
Mam w papierze jak najbardziej
Gbou.
jimmy - 2015-08-02, 19:10
Jeśli komuś zbywają, takie stare gazety, to mogę przygarnąć, bo collage z takich robię
Spam - 2015-08-02, 19:21
jimmy napisał/a: | Jeśli komuś zbywają, takie stare gazety, to mogę przygarnąć, bo collage z takich robię |
a mnie od palaczy antyków wypomina
jimmy - 2015-08-02, 20:07
Spam napisał/a: | jimmy napisał/a: | Jeśli komuś zbywają, takie stare gazety, to mogę przygarnąć, bo collage z takich robię |
a mnie od palaczy antyków wypomina |
….....ja z tych bezużytecznych gazet Wielką Sztukę robię
Jacek. - 2015-08-02, 21:03
Rób swoją wielką sztukę, ale po niej używaj raczej papieru toaletowago
Gbou.
Jacobi - 2015-08-02, 21:15
Jacuś
Jacek. - 2015-08-02, 23:33
Gbups.
jimmy - 2015-08-03, 07:50
Jacek. napisał/a: | Rób swoją wielką sztukę, ale po niej używaj raczej papieru toaletowago
Gbou. |
Toaletowy się przyda, bo po dobrej sztuce, dobre mam sra.......e
Maras68 - 2015-08-03, 08:24
Spam - 2015-08-03, 09:56
jimmy napisał/a: | Jacek. napisał/a: | Rób swoją wielką sztukę, ale po niej używaj raczej papieru toaletowago
Gbou. |
Toaletowy się przyda, bo po dobrej sztuce, dobre mam sra.......e |
...cały czas mowa o sztuce mięsa
Woj_Woj - 2015-08-03, 11:15
... czas przerwać kierunek tych ... eksploracji
... trudno było znaleźć coś "technicznego" ... ale mam
... za ścieżkę audio "robiła" babcia ...
... w multimediach niepostrzeżenie nastąpiła rewolucja.
Spam - 2015-08-03, 11:18
Woj_Woj napisał/a: | facepalm
... czas przerwać kierunek tych ... eksploracji
|
...Misiu... my tu prowadzimy kultularne rozmowy o sztuce więc mówię ci grzecznie... nie wcinaj się
jimmy - 2015-08-03, 11:30
.........dkoładnie
..........tak maszyna gdzieś na strychu leży
Jacek. - 2015-08-03, 13:33
Woj_Woj napisał/a: |
... trudno było znaleźć coś "technicznego" ... ale mam
Obrazek |
Jeju, naprawdzisty "episkopat"
Cytat: | ... za ścieżkę audio "robiła" babcia ...
Obrazek
... w multimediach niepostrzeżenie nastąpiła rewolucja. |
Kupa, nie rewolucja: babcia była interaktywna Hi-Fi stereo. W dodatku z wyszynkiem dobrych rzeczy do żarcia i picia.
A jak przyszli sąsiesdzi, było kino domowe 5 + 1, albo i więcej.
--
jimmy napisał/a: | .........dkoładnie |
Tylko należy pamiętać o myciu łapek po obcowaniu ze Sztuką
Cytat: | ..........tak maszyna gdzieś na strychu leży
Obrazek |
Teraz czuję się zobligowany do poszukania mojego "Druha"
Gbou.
Ratler Wściekły I - 2015-08-03, 13:46
Jacek. napisał/a: | Lektura zacna, aczkolwiek dla "humanistów" toksyczna:
|
http://bcpw.bg.pw.edu.pl/...etadata?id=5600
to wskaż mię Panie enżynierze bądź nawet magistrze enżynierze w Inżynierze Kolejowym 1939 nr 7 w której komórce tabeli na str 300 jest błąd rachunkowy
Jacek. - 2015-08-03, 14:06
Za to wiem, że w "Zootechnice Biologii Bożej" w rozdziale szóstym, ratlerek jest zdecydowanie źle ob.liczony. Zresztą i tak powinien być w piątym
Gburcycydes.
Ratler Wściekły I - 2015-08-03, 14:12
Jacek. napisał/a: | powinien być w piątym
|
przed owczarkami i spanielami oczywizda
Jacek. - 2015-08-03, 14:16
Vo za ignorancja.
W piątym mógłby się uplasować między rybką - nadymką a kurczakiem
Gbutriever.
Ratler Wściekły I - 2015-08-03, 14:25
Jacek. napisał/a: | facepalm Vo za ignorancja.
|
Co za brak dbałości o nasze piękne słowo pisane
Jacek. - 2015-08-03, 14:32
Klawiatura leży nieco z lewej - nie będę jej przesuwał dla jakiegoś ratlerka
Gbongo.
ALAMO - 2015-08-03, 14:37
Z_bych napisał/a: | Pewnie po taką samą cholerę Gerlachy odnawiają Tarpana. Co jak co... ale T A R P A N A A A ?
|
Ale dokładnie taka jest reakcja
Jacek. - 2015-08-03, 14:48
Oho, Krzysiu jest na plaży i ma dobrą łopatkę
Gbundelek.
jimmy - 2015-08-04, 18:52
….......z machin, które leżą gdzieś na stychu , a jestem z nich dumny, mam projektor Brauna zaprojektowany przez Dietera Ramsa.................mistrzostwo świata
............pamiętam do dziś wydane 5-ć marek
Jacek. - 2015-08-04, 19:01
Ech, gdzie ten świat, w którym rzeczy wyglądały dokładnie jak to, czym są.
A na projektorze można było postawić kieliszek
A tak serio - bardzo niezłe wzornictwo.
Gbrummbär.
jimmy - 2015-08-04, 19:04
....kiedyś to umieli projektować
....takie b od Dietera mi się marzą
Jacobi - 2015-08-04, 19:07
Nie epy a pyskopat
Z_bych - 2015-08-04, 19:18
No tak, w końcu "Zakład starego zegarmistrza" do czegoś zobowiązuje Ale powiem Wam bando wapniaków, że teraz też projektuje się fajne przedmioty. Piszę, bo nie wiem, czy zauważyliście
Jacek. - 2015-08-04, 19:26
-----
jimmy - 2015-08-04, 19:32
Z_bych napisał/a: | No tak, w końcu "Zakład starego zegarmistrza" do czegoś zobowiązuje Ale powiem Wam bando wapniaków, że teraz też projektuje się fajne przedmioty. Piszę, bo nie wiem, czy zauważyliście |
Zbych, pewnie ,że projektują np. Oskar Zięta i jego PLOOP
Spam - 2015-08-04, 19:33
jimmy napisał/a: | ….......z machin, które leżą gdzieś na stychu , a jestem z nich dumny, mam projektor Brauna zaprojektowany przez Dietera Ramsa.................mistrzostwo świata
............pamiętam do dziś wydane 5-ć marek
Obrazek |
...peerelowską elektryczną maszynkę do mielenia mięsa w iście podobnym stylu mam gdzieś na strychu... może to jaka perełka wyp...lę robota kuchennego a wstawię strychówkę... jak być vintage to na całego
jimmy - 2015-08-04, 19:33
Spam napisał/a: | jimmy napisał/a: | ….......z machin, które leżą gdzieś na stychu , a jestem z nich dumny, mam projektor Brauna zaprojektowany przez Dietera Ramsa.................mistrzostwo świata
............pamiętam do dziś wydane 5-ć marek
Obrazek |
...peerelowską elektryczną maszynkę do mielenia mięsa w iście podobnym stylu mam gdzieś na strychu... może to jaka perełka wyp...lę robota kuchennego a wstawię strychówkę... jak być vintage to na całego |
Z_bych - 2015-08-04, 19:38
jimmy o właśnie, na ten przykład
jimmy - 2015-08-04, 19:40
Z_bych napisał/a: | jimmy o właśnie, na ten przykład |
.....innowacyjność i polskie wzornictwo
Jacek. - 2015-08-04, 19:40
jimmy napisał/a: |
Zbych, pewnie ,że projektują np. Oskar Zięta i jego PLOOP |
Antyteza.
Gburkomiasorubka.
jimmy - 2015-08-04, 19:42
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: |
Zbych, pewnie ,że projektują np. Oskar Zięta i jego PLOOP |
Antyteza.
Gburkomiasorubka. |
.......eklektyzm
Z_bych - 2015-08-04, 19:44
Kontrapunkt
Jacek. - 2015-08-04, 19:46
jimmy napisał/a: |
.......eklektyzm |
Faktycznie, odszukałem w tym sztukę jaskiniowców i nogę karalucha. Z lekką nutką Nagasaki.
Gbffff.
Spam - 2015-08-04, 19:46
Jacek. - 2015-08-04, 19:49
Z_bych napisał/a: | Kontrapunkt |
Idź se czegoś nalej zanim zrobisz z tego ginekomastię
Gdali.
Mówcie mi Salvador.
Z_bych - 2015-08-04, 19:55
znaczy, że gupi jestem?
Nie śmiem plemnikozować (polem ni zować?)
Będę jeździł po Salvatorze
ALAMO - 2015-08-04, 19:58
Z_bych napisał/a: | hmmm znaczy, że gupi jestem? |
Ewentualnie, źle zdiagnozowany
Z_bych - 2015-08-04, 20:00
PS. Lać se nic nie będę gdyż ponieważ moje stany świadomości udają się w kierunku "odmienne"
ALAMO witaj bracie!
Jacek. - 2015-08-04, 20:00
Z_bych napisał/a: | hmmm znaczy, że gupi jestem?
Nie śmiem plemnikozować (polem ni zować?)
Będę jeździł po Salvatorze |
To idź se golnąć i nie pyskutuj
Gbauguin.
Z_bych - 2015-08-04, 20:09
Jacek. napisał/a: |
To idź se golnąć i nie pyskutuj
Gbauguin. |
No i jak chcesz, to potrafisz
Jacek. - 2015-08-04, 20:17
Tzn. golnąć? Przeważnie chcę
A polemizować się jest nieładnie
Gbou.
[ Dodano: 2015-08-04, 20:39 ]
---
Jacobi napisał/a: | Nie epy a pyskopat |
Aaa, diasporo skop! Poniał
O'Gburek.
Yakovlev - 2015-08-07, 17:53
Takie 3 sztuki dzisiaj mi wpadły.
Przypuszczam, że część większej całości. Oprócz tego co na fotkach są tez kabelki.
Do dwóch mam też fajne, sygnowane, skórzane futerały, ale się teraz moczą w detergencie bo śmierdzą stęchlizną
I mimo to, że opisane z każdej strony to w necie znalazłem tylko tyle, że system był używany od 1976 r. na zimowej olimpiadzie w Innsbrucku i letniej w Montrealu.
Gdyby ktoś miał katalogi Longinesa z lat 70-tych zawierające również tę część sportową to niech się podzieli wiedzą.
Jacobi - 2015-08-07, 18:31
a co to jest???
Ratler Wściekły I - 2015-08-07, 18:32
przyczłap do bulgulatora
Jacek. - 2015-08-07, 19:11
Jacobi napisał/a: | a co to jest??? |
Stopery do zawodów sportowych - odpalane i zatrzymywane przez czujniki.
Yakovlev - gratki, toż to kawał historii.
Gb.
Jacobi - 2015-08-07, 19:42
Dzięki Jacku, tak się domyślałem
Jacek. - 2015-08-07, 22:19
Ech, te ówczesne kpiny ze swiss nowości w polskich, kartkowych realiach:
Gbubek.
Ratler Wściekły I - 2015-08-11, 18:50
kombinujta co to
[img][/img]
buran - 2015-08-11, 18:58
phi...miecz ObiWana.co wygralem?
Ratler Wściekły I - 2015-08-11, 19:14
dwója
siadaj Buran
nic dobrego z Ciebie nie wyrośnie
ołówek
[img][/img]
maczane pióro
[img][/img]
Yakovlev - 2015-08-11, 20:14
Ładna rzecz
Ratler Wściekły I - 2015-08-11, 20:16
zapomniałem napisać że żeby był ołówek to kręcimy tym dyngsem na górze a żeby "wyszło" pióro to pierścieniem suniemy w dół
Yakovlev - 2015-08-11, 20:23
Coś tam napisali ? Marka, producent, made in ... ?
Ratler Wściekły I - 2015-08-11, 20:30
niestety nie
Spam - 2015-08-11, 20:52
Ratler Wściekły I napisał/a: | zapomniałem napisać że żeby był ołówek to kręcimy tym dyngsem na górze a żeby "wyszło" piór to pierścieniem suniemy w dół |
...zazdraszczam
Maras68 - 2015-08-12, 08:59
świetna maszynka do golenia PlanaB z lat 50-tych, pozwoliłem sobie wstawić:
planB - 2015-08-12, 09:02
To jak tak tylko nadmienię, że zdjęcie nie jest mojego autorstwa, aczkolwiek sprzęt ten sam
Maras68 - 2015-08-12, 09:06
polska maszynka przedwojenna:
Jacobi - 2015-08-13, 20:32
Coś na czasie, po co klima
Woj_Woj - 2015-08-13, 20:41
Bosssski ... i wygląda na NOS
Spam - 2015-08-13, 20:42
...to już wiemy dlaczego jest 16 stopień zasilania
mw75 - 2015-08-13, 20:59
No jak każdy retro Predoma wyciągnie...
Jacobi - 2015-08-13, 21:26
Zefirek jest niezawodny
jimmy - 2015-08-13, 21:30
Jacobi, klasa
Rudolf - 2015-08-13, 23:36
Fajny wiatrak
Jacek. - 2015-08-14, 11:31
Nie chce mi się wspinać po mojego Zefirka (dużo starszego), więc wkleję to, za co w wuwie jechało się do sklepu po Słławkowego:
G.
buran - 2015-08-14, 12:11
Ciekawe rozwiązanie z tymi dwiema połówkami,pierwszy raz takie widzę.
Jacek. - 2015-08-14, 12:15
Robili takie, bo ulgowe kosztowały 50%.
G.
buran - 2015-08-14, 12:39
Najfajniejsze były kasowniki wyrwirączki z końca lat siedemdziesiątych,przystosowane do biletów wielokrotnego kasowania (ciągle mam nadzieję że w jakiejś starej książce znajdę taki bilet).
crayzee - 2015-08-14, 14:04
Hehe, no pamiętam tzw. dziesięcioprzejazdówki
Jacobi - 2015-08-14, 15:59
A ja pamiętam konduktora co kasował za przejazd, co prawda przez mgłę i takie fajne autobusy z zachodu zgniłego jak one się zwały?
[ Dodano: 2015-08-14, 17:07 ]
Chaussony to chyba nie były, mając dwa lata na karku nie zapamiętałbym go , może to już był San, ale w Warszawie jeździły w miejskiej Sany?
buran - 2015-08-14, 17:21
Berliety?
Jacek. - 2015-08-14, 18:04
Jacobi napisał/a: | A ja pamiętam konduktora co kasował za przejazd, co prawda przez mgłę i takie fajne autobusy z zachodu zgniłego jak one się zwały?
[ Dodano: 2015-08-14, 17:07 ]
Chaussony to chyba nie były, (...) |
Raczaj Caussony - pamiętam je dobrze. Wtedy były jeszcze Ikarusy, małe i z osobną kabiną kierowcy.
G.
Ciech - 2015-08-14, 19:41
Vintage EDC
z wojskowym nożem wieloczynnościowym wz. 69 w roli głównej
venom.dho - 2015-08-14, 19:44
Elektronika!
Jacek. - 2015-08-14, 22:30
Wilk z jajami
Gboo.
tomaliusz - 2015-08-17, 11:51
Albo Myszka
LidiaWojciechow - 2015-08-17, 15:37
No i jestem ugotowana! dzięki Maras68 za pokazanie działu Vintage . Nie wyjde stąd
Maras68 - 2015-08-17, 16:01
bardzo się cieszę, jest nas mało, a tak kolejna pozytywnie zakręcona osoba
teraz by zamieszczać fotki w pełni, musisz założyć sobie konto na portalu czy to fotosik, czy np. ten co tu większość używa do gromadzenia fotek: http://photobucket.com/
możesz gromadzić tam dowolną ilość zdjęć, po edycji danego zdjęcia masz z boku linki odnośniki i drugi z nich od góry umieszczasz w poście klikając u góry przycisk - Img - wstawiasz tam link i już masz w poście fotke - to tak w skrócie...
[ Dodano: 2015-08-17, 17:14 ]
pomoc odnośnie fotek:
http://www.czwarty-wymiar.pl/viewtopic.php?t=2894
LidiaWojciechow - 2015-08-17, 16:24
DZIĘKI! mam nadzieje że dam rade
Maras68 - 2015-08-17, 16:41
na gnieźnieńskiej wpadł mi za przysłowiowego groszaka przedwojenny emaliowany "chlebownik"
Jacobi - 2015-08-17, 16:50
a myślałem że to basen
siostro Basen !
jimmy - 2015-08-17, 16:51
...........fajny
Maras68 - 2015-08-17, 17:02
do Zgierza przywiozę w nim zegarki
jimmy - 2015-08-17, 17:06
...........sporo wejdzie
Maras68 - 2015-08-17, 17:07
jak zostanie miejsce, to i wałówka się zmieści i jakieś szkło upchnę
Jacek. - 2015-08-17, 17:08
Jacobi napisał/a: | a myślałem że to basen
|
Sławciu, toż tam napisano "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Coś takiego na nocniku przekraczałoby granice nawet niemieckiego humoru
Maras, niezłe trofeum.
Gboo.
Jacobi - 2015-08-17, 18:48
Jacek. napisał/a: | Jacobi napisał/a: | a myślałem że to basen
|
Sławciu, toż tam napisano "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Coś takiego na nocniku przekraczałoby granice nawet niemieckiego humoru
Maras, niezłe trofeum.
Gboo. |
no tak Frau Denysenko pałę by mnie wrąbała
Maras68 - 2015-08-17, 18:53
Jacek. napisał/a: | Maras, niezłe trofeum. |
pomimo paru obić ładna emalia i całość w realu ładnie się prezentuje
Jacek. - 2015-08-17, 19:28
Jacobi napisał/a: | Sławciu, toż tam napisano "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Coś takiego na nocniku przekraczałoby granice nawet niemieckiego humoru |
no tak Frau Denysenko pałę by mnie wrąbała[/quote]
Barbara? Zrobiłaby z ciebie ładny abażur do nocnej lampki
Maras68 napisał/a: |
pomimo paru obić ładna emalia i całość w realu ładnie się prezentuje |
A kiedyś ludziska z obrzydzeniem wywalali takie rzeczy na śmietmik.
Gburklich.
Jacobi - 2015-08-17, 19:39
Jacek. napisał/a: | Barbara? Zrobiłaby z ciebie ładny abażur do nocnej lampki |
nie było tak źle, Frau Barbara jeszcze nie tak dawno dyskutowała ze mną ( po polsku ) odwiedzając mnie w pracy, niestety to se ne wrati, zapaliłbym lampeczkę na jej grobie, tylko nie wiem gdzie
[ Dodano: 2015-08-17, 20:56 ]
ale co ja Wam zaśmiecam szacowny temat
Spam - 2015-08-17, 20:07
Jacobi napisał/a: | a myślałem że to basen
siostro Basen ! |
...Starszemu Panu to już tylko pozostały basen i kaczka
Jacek. - 2015-08-17, 20:32
Tak więc, drogi Marku, jak chlebka pojedli, to by i zakurzyli:
Gbu.
Spam - 2015-08-17, 20:42
Jacek. napisał/a: | Tak więc, drogi Marku, jak chlebka pojedli, to by i zakurzyli:
Obrazek
Gbu. |
...a i tak pewnie w środku miętówki trzymasz... albo inne muffinki
Jacek. - 2015-08-17, 20:46
Spamiorku, pomyśl o GB i uważaj na swoje serce
BTW guziki, jakby co. Co do muffinek, to nigduy nie wiedziałem gdzie należy je sobie umieszczać
Gburweiler.
LidiaWojciechow - 2015-08-19, 17:42 Temat postu: miałam wrzucić starocia ...pozytywkę...więc wrzucam :D Wyhaczona na bazarku ze starociami, reczna robota, miedziana, mroczną melodie gra i kręci motylkiem
Maras68 - 2015-08-19, 18:04
upiorna ta rzeźba acz interesująca
.....i mówisz gra smutną przygnębiającą melodię....ktoś za jakąś przyczyną stworzył to dziełko...
Jacek. - 2015-08-19, 18:22
Niezwykle wintydżowe: IMO wczesny Mordor, albo cos
Gburek.
LidiaWojciechow - 2015-08-19, 18:23
o tak upiornie romantyczna...ale ja lubie takie klimaciki
Spam - 2015-08-19, 18:47
Jacek. napisał/a: | Niezwykle wintydżowe: IMO wczesny Mordor, albo cos
Gburek. |
...wisisz mi Waść chusteczkę do wycierania monitora
jimmy - 2015-08-19, 19:56
Spam napisał/a: | Jacek. napisał/a: | Niezwykle wintydżowe: IMO wczesny Mordor, albo cos
Gburek. |
...wisisz mi Waść chusteczkę do wycierania monitora |
.........albo i dwie
Z_bych - 2015-08-19, 20:13
Tak sobie myślę, że to może być jakaś ozdoba na amerykańskie cmentarze
Jacobi - 2015-08-19, 20:19
o rany Zbychu czyżbyś miał rację ?
Jacek. - 2015-08-19, 21:05
LidiaWojciechow napisał/a: | o tak upiornie romantyczna...ale ja lubie takie klimaciki |
A oni już wietrzą interesik: zamówić z tysiąc kopii u Chińczyków, może w wersji zasilanej gazem (z myślą o ofiarach 11 września)
Gboo.
Jacobi - 2015-08-19, 21:47
Jacek. napisał/a: | LidiaWojciechow napisał/a: | o tak upiornie romantyczna...ale ja lubie takie klimaciki |
A oni już wietrzą interesik: zamówić z tysiąc kopii u Chińczyków, może w wersji zasilanej gazem (z myślą o ofiarach 11 września)
Gboo. |
upiorne
Jacek. - 2015-08-19, 22:02
Jacobi napisał/a: |
upiorne |
Ot, taki klimacik
Gbongo.
Sylwek - 2015-08-20, 20:36
Jacek., wszystkiego gazować się nie da , obecnie ino beemki kiedyś były inne priorytety
Z_bych - 2015-08-20, 20:42
Porszaki też widziałem
LidiaWojciechow - 2015-08-20, 21:32
Mam jeszcze troszkę czasu w tym tygodniu więc wrzucam kolejny z moich gracików, jeszcze jeden mechanizm . Tym razem kamerka.
Trafiła do mnie bo poniewierała się po domu u dziadków przyjaciół, w kiepskim stanie, nikt nie dbał o nią, właściwie miała trafić do kosza jako niepotrzebny rupieć.
Przechwyciłam ją bo to wkońcu klasyk! Pathe Baby Camera 9.5mm, z lat 20-tych!
Jacek. - 2015-08-20, 21:56
To jest po prostu wspaniałe.
Gbou.
[ Dodano: 2015-08-20, 23:45 ]
W ramach tzw. smrodku dydaktycznego: film edukacyjny Pathe o produkcji zegarków, zrobiony właśnie na taśmie Baby 9,5mm.
https://www.youtube.com/watch?v=VwcvcQad0NQ
Gboux.
Maras68 - 2015-08-21, 06:32
LIDIA - to taka perełka
JACEK - rewelacyjny film
Jacek. - 2015-08-21, 19:31
Zamieszczam z myślą o kumotrzycach i kumotrach skaleczonych starociomanią:
G.
Maras68 - 2015-08-22, 08:26
pikna rzecz zestaw skalpeli medycznych
pozostając przy tematyce medycznej ot taki drobiazg:
Z zasobów Festung Breslau (1945r.) opatrunek nasączony preparatem do dezynfekcji ran, cały oryginalny, nieotwierany...
Jacobi - 2015-08-22, 08:59
Coraz starsze rupiecie pokazujecie, aż strach pomyśleć co będzie dalej
Maras68 - 2015-08-22, 09:01
następna będzie onuca frontowa dziadka Adama
Jacek. - 2015-08-22, 13:53
Maras68 napisał/a: | pikna rzecz zestaw skalpeli medycznych
|
Gaza opatrunkowa z amerykańskiego odpowiednika tego tu:
http://www.militaria-depo...bandkasten.html
Gburleiter.
Ratler Wściekły I - 2015-08-22, 15:18
było wyposażeniem tego
[ Dodano: 2015-08-22, 16:28 ]
Woj_Woj - 2015-08-22, 16:53
Nooo Panie ... piękny zestaw ... ten biurkowy oczywiście.
Mzeg - 2015-08-22, 18:21
Ratler Wściekły I napisał/a: |
|
To był kiedyś piórnik. Taka otwiera a'la szkatułka.
Jacek. - 2015-08-23, 11:16
Mzeg napisał/a: |
To był kiedyś piórnik. Taka otwiera a'la szkatułka. |
Ano - na sprytny zameczek magnetyczny.
Kretyn na naklejce po prawej miał (i chyba jeszcze ma) wypukłe, rozbiegane oczka. To był szał wśród "baniactwa", podobnie jak landrynkowo pachnące gumki myszki z tych piórników.
I nikt nie skomentował prawdziwej bibuły. Ciekawe, że rogi nieużywane - kleksów nie robili, czu co?
G.
Spam - 2015-08-23, 11:50
Jacek. napisał/a: |
Kretyn na naklejce po prawej |
...jak tak możesz mówić o naszym Latlerku
Ratler Wściekły I - 2015-08-23, 11:58
zajoncu
a takiej bibuły to już nawet na allegro nie można kupić
Maras68 - 2015-08-23, 14:27
Jacek. napisał/a: | Mzeg napisał/a: |
To był kiedyś piórnik. Taka otwiera a'la szkatułka. |
Ano - na sprytny zameczek magnetyczny.
Kretyn na naklejce po prawej miał (i chyba jeszcze ma) wypukłe, rozbiegane oczka. To był szał wśród "baniactwa", podobnie jak landrynkowo pachnące gumki myszki z tych piórników. |
takiż piórnik i gumki chińskie pachnące miałem ja i połowa mojej klasy w podstawówce we wczesnych klasach
kwater - 2015-08-23, 18:38
Najgorsze (albo i najlepsze ) było to, że gdy taką gumkę zostawiło się na wakacje w takim piórniku to łączyły się one w nierozerwalną całość. I potrzebny był nowy piórnik...
Ratler Wściekły I - 2015-08-23, 19:01
co ty gadasz? no chyba że piórnik był poddany wyższej temperaturze np. wystawiony na słońce, ale chyba w namiocie nie mieszkałeś
ale jak te gumki pachniały
ech teraz już takich nie ma wiem bo mam młodą w wieku wczesno szkolnym
kiedyś było lepiej
kwater - 2015-08-23, 19:12
Nie wiesz, że tak się działo, bo zjadałeś je ze względu na zapach
Maras68 - 2015-08-24, 05:27
u nas jedna taka resztę gumki tak niuchała zajadłe, że wciągnęła sobie do zatoki, po czym wylądowała w szpitalu, to były czasy
Jacek. - 2015-08-24, 09:47
I komu to przeszkadzało?
Też uważam, że pomysł z dorośnięciem należy uznać za skrajnie głupi
Gbq.
Maras68 - 2015-08-24, 09:48
Jacek. - 2015-09-01, 05:07
---
Woj_Woj - 2015-09-02, 17:41
I gdzie ten telefon ... a paranoja jak była, tak jest nadal ... i nawet jakby większa.
Jacek. - 2015-09-02, 20:12
A ło:
http://www.czwarty-wymiar...p=841609#841609
Pieprzony Alzheimer
Gbq.
Woj_Woj - 2015-09-02, 20:47
Ale żeby zaraz usuwać ... oby wszyscy mieli tyle krępacji
Taki o ... wazonik ...
diver - 2015-09-10, 12:18
postrzyżyny przygotowane: http://www.fotosik.pl/zdjecie/64f7d4c8c2b79e6b
Jacek. - 2015-09-12, 22:18
Wojwoj, przesuń tę farfurkę, bo zasłania
A ja przyponiałem sobie o fantastycznych poradnikach Telefunkena:
Główną częścią był oczywiście aktualny katalog:
Ale około połowy zajmował świetnie napisany poradnik: definicje, wzory, jednostki, tajemne sposoby i schematy aplikacyjne.
Gdzie tam dzisiejszym kartom katalogowym z netu do tych książeczek...
Gboulevardier.
[ Dodano: 2015-10-14, 02:43 ]
---
Wypadnie chyba ogłosić exitus letalis tego tematu. W świecie korpoestetów nie ma racji bytu.
G.
Maras68 - 2015-11-13, 19:05
to były czasy! gdy w upalne dni chłeptało się gruźliczankę
a ostrzenie noży pamiętają
buran - 2015-11-20, 09:44
Maras68 napisał/a: | to były czasy! gdy w upalne dni chłeptało się gruźliczankę
Obrazek
a ostrzenie noży pamiętają
Obrazek |
chłepało,ale astmatyków i alergików było jakby mniej
jimmy - 2015-11-20, 10:14
….....bo, w zdrowym ciele zdrowy duch.............................był
Spam - 2015-11-20, 20:39
buran napisał/a: |
chłepało,ale astmatyków i alergików było jakby mniej |
...może nie mniej tylko przewrażliwienia mniejsze
Maras68 - 2015-11-21, 07:27
któż na pierwszych randkach nie stawiał dziewczynie owego ciastka zwanego wuzetką?:
https://www.youtube.com/watch?v=1oja02YtjZk
Jacek. - 2015-11-21, 08:10
A gdzie kieliszek bułgarskiego silacza pt Witoscha?
Gb.
Maras68 - 2015-11-21, 08:17
mnie ten zestaw utkwił w pamięci:
ale czad
[ Dodano: 2015-11-21, 08:29 ]
a któż w latach 70-tych nie pomykał w słynnych Relaksach
Jacek. - 2015-11-21, 08:32
Mądrze ta pani robi: jak się rozleje, to buty zeżre
G.
Maras68 - 2015-11-21, 08:35
ciekawy przelicznik:
Jacek. - 2015-11-21, 08:42
Tego niemożesz pamiętać; ja ledwo pamiętam chleb po 2 zł, mleko chude 80 gr za litr
G.
Maras68 - 2015-11-21, 08:43
na dole plakatu data 1928
thrasherek - 2015-11-21, 10:55
A to pamiętacie:
Fota z netu.
Ja po MŚ w Hiszpanii, przy każdym piłkarzyku miałem napisane nazwisko. Najwięcej goli strzelali Boniek i Buncol
mw75 - 2015-11-21, 11:04
Pamiętam saturatory i wiecznie brudne szklanki po wodzie z sokiem . U nas były w uzyciu jeszcze w drugiej polowie lat 1980.
Ok 10-15 lat temu na Ukrainie widziałem jeszcze stare automaty-saturatory. Kopiejki się wrzucało jakieś i trzeba było szklankę podstawić. No i jeszcze słynne beczkowozy z dumnym napisem KBAC.
Woytec - 2015-11-21, 11:13
Automaty też były, wyższa technika
mw75 - 2015-11-21, 11:24
Woytec, nie pamiętam takiego automatu u siebie!
Woj_Woj - 2015-11-21, 18:32
Musztardówki na drucie ... klasyka
Spam - 2015-11-21, 18:52
...i tak kiedyś było lepiej
buran - 2015-11-21, 21:10
już wolę gruźliczankę od odrdzewiacza w czerwonych puszkach i makaron z baru mlecznego od macshitu który zamienia ludzi w hipopotamy
Jacek. - 2015-11-22, 01:34
buran napisał/a: | już wolę gruźliczankę od odrdzewiacza w czerwonych puszkach |
Taaa, zrób teraz imitację gruźliczanki. Nawet jak wycyganisz od szpadlistów wodę sodową regeneracyjną (bo najczęściej dostają Mazowszankę), to syrop z siapu jest plastykowy, a ten własnego upędu za dobry
Cytat: | i makaron z baru mlecznego od macshitu który zamienia ludzi w hipopotamy |
Bary mleczne i BSO nie były złe; sanepid i PIH je tłukł, więc raczej nie truły. A do niektórych się specjalnie jeździło. Tak więc w Ubekistanie:
- BSO Ikar zawierał chrupiącego śledzia w cieście (w latrach 90 sie zepsiło),
- W BSO Biesiada na prośbę do macaroonu dostawało się pokruszony biały ser i gorący tłuszcz ze skwarkami - dober!
- We Flisie na Marszałkowskiej były flaki. Jadalne, w odróżnieniu od obecnie serwowanej zupy poznańskiej z marchewką.
- W barze Praha (vis a vis Smyka, nie doczekał przemianowania na BSO) robili najzajebistszą rybę faszerowaną, jaką jadłem.
- W BSO Okęcie wońtrupkę wieprzową z cebulą smażono na żądanie w czasie rzeczywistym BTW nora istnieje, polecam ozora w sosie CH i golonkę z wody. Sceneria: wczesny Gierek. Szimon doznał wstrząsu
Gboo.
Jacobi - 2015-11-22, 01:48
Flis, bar Praha rozmarzyłem się, ja jeszcze dodam mój osobisty bar mleczny na Dobrej (naprzeciwko mieszkałem ) i nieodżałowane paszteciki z drobno posiekanym jajeczkiem, naleśniki z serem i kotlecik pożarski. Pamiętasz Gburmleczarzu bar mleczny na Starym Mieście?
Jacek. - 2015-11-22, 02:19
Jacobi napisał/a: | Pamiętasz Gburmleczarzu bar mleczny na Starym Mieście? |
Było tam coś, ale z czasów pomieszkiwania w tamtych okolicach kojarzę coś na Freta i bar Pokusa na dzisiejszej Andersa. Za to oba bary na Długiej pamiętam dobrze, aczkolwiek moja "uczelnia" ganiała raczej na piwo i "lornetę z meduzą" do Corso na Tamce.
Po sąsiedzku była Złota Kaczka; przejściowo (między wsadzaniem do pierdla kolejnych kierowników) dawali tam przyzwoitą kaczkę i szaszłyki.
BTW jestem maniakiem szaszłyków.
Gbourmet.
buran - 2015-11-22, 05:05
u nas w bb był bar mleczny wrzos,kolega chodził do zawodówki i miał talony na obiady więc byłem tam częstym gościem.tak obłędnego makaronu z pieczarkami już więcej niestety nie miałem okazji jeść dziesiątki razy sam próbowałem niestety bez skutku,nie mam pojęcia w czym tkwi sekret.
Maras68 - 2015-11-22, 07:17
niby syf taki, szaro, buro i ponuro, ale każdy z nas wraca wspomnieniami z sentymentem i pewnym rozrzewnieniem
Sylwek - 2015-11-22, 08:47
Widzę ,że tu też nie lubią fanów styropianu
ALAMO - 2015-11-22, 09:00
Maras68 napisał/a: | niby syf taki, szaro, buro i ponuro, ale każdy z nas wraca wspomnieniami z sentymentem i pewnym rozrzewnieniem |
Bo wam wtedy konar płonął bez podpałki .. A wtedy wszystko jest lepsze ...
Rudolf - 2015-11-22, 11:26
Szaro i buro a wspominam dzieciństwo kolorowo .
Jacobi - 2015-11-22, 13:19
Jacek. napisał/a: | Jacobi napisał/a: | Pamiętasz Gburmleczarzu bar mleczny na Starym Mieście? |
Było tam coś, ale z czasów pomieszkiwania w tamtych okolicach kojarzę coś na Freta i bar Pokusa na dzisiejszej Andersa. Za to oba bary na Długiej pamiętam dobrze, aczkolwiek moja "uczelnia" ganiała raczej na piwo i "lornetę z meduzą" do Corso na Tamce.
Po sąsiedzku była Złota Kaczka; przejściowo (między wsadzaniem do pierdla kolejnych kierowników) dawali tam przyzwoitą kaczkę i szaszłyki.
BTW jestem maniakiem szaszłyków.
Gbourmet. |
Chodziło mi o bar na Freta za Barbakanem, kluski z truskawkami, banalne danie ale wspominam, a jeżeli masz na myśli Tamkę to zaglądałem z racji zamieszkiwania do lokali z jej dolnych okolic. Kawiarnia Tamka dawniej Kaczka, Syrenka , ZNP i oczywiście Szlak Piwny nad Wisłą. Zapomniałem jak ta knajpa się nazywała przy pomniku Kopernika , na setę się wpadało i Himilschbach tam buszował. Oczywiście udawało się czasami zajrzeć do SARPU i częściej do Dziennikarzy na Foksal.
Jacek. - 2015-11-22, 13:52
Widok z balkonu. Rok 1975 może?
Gbu.
buran - 2015-11-22, 14:00
to zdjęcie znakomicie obrazuje jaka szaro bura była rzeczywistość lat siedemdziesiątych.na pierwszym planie nadmuchiwane atrapy samochodów
Jacek. - 2015-11-22, 14:08
To był Wrakburg sąsiada
G.
Jacobi - 2015-11-22, 14:29
Jacek. napisał/a: | Widok z balkonu. Rok 1975 może?
Obrazek
Gbu. |
tak pacze i pacze Gburku i to chyba Ochota c`nie?
Jacek. - 2015-11-22, 14:33
Jacobi napisał/a: |
Chodziło mi o bar na Freta za Barbakanem, |
Już zajarzyłem. Ruskie pierogi tam dawali. Mimo, że byłem zboczony na tym punkcie przez dom rodzinny, wspominam je jako nienajgorsze, bo kucharki naruszały recepturę i dawały do farszu zeszkloną cebulę i pieprz.
Z knajp z pogranicza wspominam Dzika na Nowogrodzkiej i Warszawską we Włochach (na Popularnej bodaj).
Dzika nawiedzałem z okazji sklepu zegarmistrzowskiego w podwórzu. Smród z kuchni bił straszny, ale śledż w oliwie (spożywany a la Dyzma) był niezapomniany.
W Warszawskiej był dobry barszcz z uszkami i nieregulaminowy schaboszczak z kapustą.
Świętym Graalem ówczesnej Farszafki były kołduny w rosole. Chodziły wici, że tu albo tam dają. I nigdy nie obejrzałem kołdunów w farszafskiej knajpie.
A teraz to można se zjeść kuciaćka po wdupęwłazińsku. Im bliżej Śródczarnodupia, tym drożej. Alternatywa: kebap
Jacobi napisał/a: |
tak pacze i pacze Gburku i to chyba Ochota c`nie? |
Sam ci kiedyś powiedziałem, Sherlocku
Gbuee.
Rudolf - 2015-11-22, 14:52
Niedaleko moja Matula pracowała w Miejskich Pralniach i Farbiarniach jako BHP- owiec . Jako dziecko czasem nie można było mnie zaprowadzić do przedszkola bo była jakaś epidemia to Mama brała mnie ze sobą do pracy i bawiłem się maszyną do pisania i maską p-gaz
Spam - 2015-11-22, 14:55
Jacek. napisał/a: | Widok z balkonu. Rok 1975 może?
Obrazek
Gbu. |
...jak dziś na Kubie
Jacobi - 2015-11-22, 15:13
Jacek. napisał/a: | Jacobi napisał/a: |
Chodziło mi o bar na Freta za Barbakanem, |
Już zajarzyłem. Ruskie pierogi tam dawali. Mimo, że byłem zboczony na tym punkcie przez dom rodzinny, wspominam je jako nienajgorsze, bo kucharki naruszały recepturę i dawały do farszu zeszkloną cebulę i pieprz.
Z knajp z pogranicza wspominam Dzika na Nowogrodzkiej i Warszawską we Włochach (na Popularnej bodaj).
Dzika nawiedzałem z okazji sklepu zegarmistrzowskiego w podwórzu. Smród z kuchni bił straszny, ale śledż w oliwie (spożywany a la Dyzma) był niezapomniany.
W Warszawskiej był dobry barszcz z uszkami i nieregulaminowy schaboszczak z kapustą.
Świętym Graalem ówczesnej Farszafki były kołduny w rosole. Chodziły wici, że tu albo tam dają. I nigdy nie obejrzałem kołdunów w farszafskiej knajpie.
A teraz to można se zjeść kuciaćka po wdupęwłazińsku. Im bliżej Śródczarnodupia, tym drożej. Alternatywa: kebap
Jacobi napisał/a: |
tak pacze i pacze Gburku i to chyba Ochota c`nie? |
Sam ci kiedyś powiedziałem, Sherlocku
Gbuee. |
Dzik był w ajencji, jak większość dobrych knajp ówczesnych , jeżeli zaglądałeś tam, to obok na Poznańskiej działał Niedźwiadek prowadził go w ajencji mój szwagierek ze swoim Tatusiem
Jacek. - 2015-11-22, 19:08
Jacobi napisał/a: |
Dzik był w ajencji, jak większość dobrych knajp ówczesnych , jeżeli zaglądałeś tam, to obok na Poznańskiej działał Niedźwiadek prowadził go w ajencji mój szwagierek ze swoim Tatusiem |
Ze dwa razy tam wlazłem.
Gdy wreszcie skończę wehikuł czasu, wpadnę do Niedźwiadka wykorzystać chody
A propos sklepiku w podwórzu za Dzikiem:
Kupowane w latach 70.
Gboo.
Jacobi - 2015-11-22, 20:01
Jacek. napisał/a: | Gdy wreszcie skończę wehikuł czasu |
Pożyczysz go Koledze parę spraw załatwię inaczej
mw75 - 2015-11-22, 20:03
Uciekniesz sprzed ołtarza?
Jacobi - 2015-11-22, 20:11
mw75 napisał/a: | Uciekniesz sprzed ołtarza? |
aż tak to może nie
Jacek. - 2015-11-22, 20:37
mw75 napisał/a: | Uciekniesz sprzed ołtarza? |
On chce podrzucić Adamowi parę zgrzewek piwa i telewizor. Jestem za.
Sławek: w razie co masz wehikuł jak w banku
Woj_Woj - 2015-11-23, 10:16
Klub Seniora
Spam - 2015-11-23, 12:19
Jacek. napisał/a: |
Sławek: w razie co masz wehikuł jak w banku |
...coś mam wrażenie, że w tym wehikule będzie tylko opcja w przyszłość bez możliwości powrotu
Jacek. - 2015-11-23, 13:34
Spam napisał/a: | Jacek. napisał/a: |
Sławek: w razie co masz wehikuł jak w banku |
...coś mam wrażenie, że w tym wehikule będzie tylko opcja w przyszłość bez możliwości powrotu |
Wyobraź sobie martwy kalifat Ziemi, wystygłe ruiny Nowej Faludży (niegdyś zwanej Farszafią) i napisy na złomkach murów: "Gburek, ty wuju!!!"
Piękne
Gbou.
Maras68 - 2015-11-23, 13:45
wehikuł czasu
mike_87 - 2015-12-01, 22:54
Oryginalny pas oficerski NSDAP w doskonałym stanie z 1941 roku, sygnowany logo firmy RZM na skórze: L2/1081/41 oraz groszkowa klamra M5/140 (Wilhelm Schröder & Co., Lüdenscheid).
Uwaga: prezentowany przedmiot ma charakter czysto kolekcjonerski i nie ma na celu propagowania żadnych ideologii faszyzmu lub nazizmu.
Jacek. - 2015-12-02, 00:02
mike_87 napisał/a: | Oryginalny pas oficerski NSDAP w doskonałym stanie z 1941 roku, sygnowany logo firmy RZM na skórze: L2/1081/41 oraz groszkowa klamra M5/140 (Wilhelm Schröder & Co., Lüdenscheid).
|
Pięknie zachowany, jak z jeszcze ciepłego gauleitera
BTW: RZM to Reichszeugmeisterei der NSDAP - rodzaj wewnętrznej służby zaopatrzenia NSDAP.
Gburek.
Maras68 - 2015-12-02, 07:53
mike_87 napisał/a: | Oryginalny pas oficerski NSDAP w doskonałym stanie z 1941 roku, sygnowany logo firmy RZM na skórze: L2/1081/41 oraz groszkowa klamra M5/140 (Wilhelm Schröder & Co., Lüdenscheid). |
wygląda na oryginał, wielkie graty ciekawego eksponatu
mike_87 - 2015-12-03, 09:39
Deutsche Blendschutzbrille für Piloten
Oryginalne okulary przeznaczone dla pilotów Luftwaffe do obsługi radarów. Soczewki szklane o barwie ciemnej zieleni antyodblaskowe z numerami zapewniają ochronę przed promieniowaniem. Zauszniki posiadają gumowe uszczelki. Oprawki w całości niklowane. Identyczne okulary posiadały również soczewki przeciwsłoneczne, również były w posiadaniu sił powietrznych armii niemieckiej. Produkcja z ok. 1940r.
Uwaga: prezentowany przedmiot ma charakter czysto kolekcjonerski i nie ma na celu propagowania żadnych ideologii faszyzmu lub nazizmu.
Maras68 - 2015-12-03, 09:42
takich jeszczem nie widział, wyglądają bardzo współcześnie powiedziałbym
ciekawy eksponat
ma toto jakieś sygnatury ?:?
mike_87 - 2015-12-03, 09:53
Szkła posiadają jakieś numery:
Na tej stronie jest wykaz okularów na wyposażeniu armii USA oraz niemieckiej z okresu II wojny światowej:
http://www.profilm.de/insel/mieten/Brillen1.php
Maras68 - 2015-12-03, 09:56
doczytałem produkowane w latach 1940- 1950
mike_87 - 2015-12-03, 10:05
Zaznaczę że okulary miały grubą warstwę patyny, polerując oprawki ciężko było ją zdjąć, w lecie zamontuję szkła przeciwsłoneczne ciemny brąz 86% - w tedy będą do codziennego użytku
Maras68 - 2015-12-03, 10:06
jest to dobry pomysł, na jazdę rowerem czy nawet motorem
mike87 - 2015-12-03, 18:27
Encyklopedia – Der Sprach-Brochaus, wydanie Leipzig 1940r.
Spam - 2015-12-03, 20:36
...a co ma pod hasłem Uhren
Jacobi - 2015-12-03, 21:00
Spam napisał/a: | pifko
...a co ma pod hasłem Uhren |
a pod hasłem " Hase "
mike_87 - 2015-12-03, 22:45
Niebawem będę w posiadaniu w pięknym stanie okularów Dienst Brille - mało używanych, z receptą i metalowym, etui także w doskonałym stanie sprowadzone prosto od Niemca ale wcześniej prezentuje okulary z ciemnymi przeciwsłonecznymi soczewkami które nabyłem w Polsce, stan nie tak rewelacyjny bo oprawki posiadają gdzie nie gdzie przetarcia do mosiądzu.
Uwaga: prezentowany przedmiot ma charakter czysto kolekcjonerski i nie ma na celu propagowania żadnych ideologii faszyzmu lub nazizmu.
Maras68 - 2015-12-04, 08:11
świetne dopełnienie wyposażenia wojaka
..... a plecak sierściuch jest na stanie
pokazuj wszystko co masz łącznie z bronią (wiadomo repliki)
mike_87 - 2015-12-04, 12:21
Na sierściucha poluję
Spam - 2015-12-04, 13:21
...paczałki prawie jak leon zawodowiec
Maras68 - 2015-12-04, 14:48
mike_87 napisał/a: | Na sierściucha poluję |
bywają na giełdach staroci i na allegro, ceny wahają się od 130 do 180 zł:
http://allegro.pl/plecak-...5831679491.html
http://allegro.pl/stary-p...5832018660.html
Czasami trafiają się super stanie
mike87 - 2015-12-04, 16:17
Właśnie szukam w super stanie, musi być kompletny, bez przetarć czy rozdarć, jakiś czas temu był ale cena zaporowa, około 400zł.
Na giełdach staroci jestem stałym bywalcem, szczególnie polecam Świdnicki Rynek - targii staroci odbywają się tam teraz w niedzielę (każda pierwsza niedziela miesiąca), ogólnie jedna z najlepszych giełd na dolnym śląsku pod względem odwiedzających.
Dziś dodarły do mnie z Niemiec wcześniej wspomniane okulary, są w rewelacyjnym stanie, gdzie nie gdzie posiadają matowy nalot - łatwy do wypolerowania, ale zostawiam na razie jak jest, oprawki sygnowane RAL potwierdzający najlepszą jakość (Reichs-Ausschuss für Lieferbedingungen), wszystko w 100% oryginalne, etui oraz recepta od nich. Niebawem będę miał swoje korekcyjne soczewki, oczywiście mineralne więc będą do codziennego użytku.
Maras68 - 2015-12-04, 17:03
super eksponat! gratuluję oryginalnego nabytku
W Świdnicy bywam często jak i na Gnieźnieńskiej we twierdzy...
jakie plany kolekcjonerskie
[ Dodano: 2015-12-04, 17:57 ]
sztuką jest trafić ładny hełm nie zżarty przez korozję, z sygnaturą, w dobrej cenie...
mike87 - 2015-12-04, 18:47
W sumie zbieram przedmioty które będą jakąś funkcję pełnić w codzienności, okulary, zegarki, plecak - przedmioty użytkowe, głównie kolekcjonuję modele aut w 1/43, w ostatnim czasie zwolniłem jedną półkę w gablocie właśnie z myślą o militariach, aktualnie poszukuję w bardzo dobrym oryginalnym stanie zegarka Kriegsmarine, Alpina, ewentualnie Siegerin - nie będzie łatwo tym bardzej że przy jasnej tarczy daje się we znaki wiek zegarka. Jest kilka w sieci w stanie idealnym ale ceny są odrobinę za wysokie. Nie wchodzi w grę odnawianie tarczy.
Na Gnieżnieńskiej jestem co miesiąc - ale w sumie bez rewelacji, zaledwie kilku wystawców w tej tematyce. Raj dla fanów militariów jest w Lipsku, byłem tam pare razy ale w innych celach zakupowych, w tedy jeszcze nie miałem nic w swoich zbiorach, ale jak pamiętam jest tam full przedmiotów z drugiej wojny światowej.
Spam - 2015-12-04, 20:23
...ciekawe te bryle
Jacek. - 2015-12-06, 13:58
Przedwojenne na pewno. Frezowana odkuwka, więc najprawdopodobniej niemiecka robota.
G.
Jacobi - 2015-12-06, 14:00
klepiesz na nim te układy scalone co zalegają obok ?
Jacek. - 2015-12-06, 14:07
Biedę klepię
G.
Jacobi - 2015-12-06, 14:10
Jacek. napisał/a: | Biedę klepię |
nie godzi się tak, jakby co koledzy służą pomocą
Jacek. - 2015-12-06, 14:19
Znaczy, ogolą do końca?
G.
rybak - 2015-12-06, 14:25
Jacek. napisał/a: | Biedę klepię
G. |
No to tylko pogratulowac, jak do Twojej biedy takie male kowadelko starczy...
Jacek. - 2015-12-06, 14:59
No tak, ty masz większą: Valkę znowu zasiedlają
Gbzzz.
Maras68 - 2015-12-06, 15:21
dla naszego SPAMA na grudzień (dzięki Jacek )
tomaliusz - 2015-12-20, 15:41
Pyk
Spam - 2015-12-20, 15:45
...Maras... dolny margines mnie przybił... ale prawdziwy... bezśnieżna zima zwiastuje suszę hydrologiczną
Maras68 - 2015-12-20, 15:47
co miesiąc będę cię wspomagał kartką z kalendarza z roku 1936, mam nadzieję że nasz Jacek nie będzie miał nic przeciw
mw75 - 2015-12-20, 15:53
Spam napisał/a: | bezśnieżna zima zwiastuje suszę hydrologiczną |
Przypominam, że jeszcze mamy jesień . Miejmy nadzieję .
Natomiast sama pokrywa śnieżna zimą nie zapewnia odpowiednich proporcji bilansu wodnego w cieplej porze roku.
Gwałtowne roztopy na przykład, przy zmrożonym profilu gruntowym, ograniczonej przez to infiltracji i słabej, nierozwiniętej retencji powierzchniowej (jak w Polsce) sprawią, że będziemy mieli do czynienia ze znaczną erozją wodną oraz falami wezbraniowymi w rzekach. I tyle tej wody widzieli .
Spam - 2015-12-20, 15:59
...ja tam czekan na śnieg z utęsknieniem... i to na zaspy co najmniej metrowe...
mw75 - 2015-12-20, 16:02
Mam to samo. Moje dzieciaki też. Syn ma 3,5 roku i nie pamięta porządnego wyjścia na sanki. Gdyż rok temu byliśmy raptem kilka razy.
Maras68 - 2015-12-20, 19:33
uczcie się Obywatele:
Spam - 2015-12-20, 19:46
...jak patrzę na ten pożółkły papier to aż mi skóra na plecach cierpnie... a pomyśleć, że tylko jakby wujowi Józkowi rączka się na mapie omckła to dziś szoszoniłbym po ukraińsku i opychał lachom ruskie zegarki na aukro
Jacek. - 2015-12-20, 20:19
Spam napisał/a: | ...ja tam czekan na śnieg z utęsknieniem... i to na zaspy co najmniej metrowe... |
Ale na razie masz dbać o higjenę przy cieleniu. Czy to jasne?
Spam - 2015-12-20, 20:24
Jacek. napisał/a: |
Ale na razie masz dbać o higjenę przy cieleniu. Czy to jasne?
|
...eeee tam... teraz słucham radia
Maras68 - 2015-12-21, 08:06
Jacek. napisał/a: | Spam napisał/a: | ...ja tam czekan na śnieg z utęsknieniem... i to na zaspy co najmniej metrowe... |
Ale na razie masz dbać o higjenę przy cieleniu. Czy to jasne?
|
mike_87 - 2015-12-21, 14:19
Pas wojskowy dedykowany jednostkom WH/SS/LW w znakomitym stanie, sygnowany R. B. Nr.1/1200/0169 z 1943 roku.
więcej zdjęć:
https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2015/12/21/pas-wojskowy-wh-ss-lw-1943/
No to teraz czas na szukanie klamry, oczywiście oryginalnej ze skórką.
Uwaga: prezentowany przedmiot ma charakter czysto kolekcjonerski i nie ma na celu propagowania żadnych ideologii faszyzmu lub nazizmu.
Maras68 - 2015-12-21, 14:21
w super stanie ten pach a gdzie masz klamrę
Spam - 2015-12-21, 14:23
Maras68 napisał/a: | a gdzie masz klamrę |
...osoba czyta ze zrozumieniem
Maras68 - 2015-12-21, 14:25
do kompletu do tego pacha potrzebna jest klamra, o taka:
http://allegro.pl/niemiec...5861626879.html
http://allegro.pl/klamra-...5863309722.html
mike_87 - 2015-12-21, 14:33
Dzięki za linka, ale szukam w zdecydowanie lepszym stanie z wszytą skórką. Mam jedną na oku
Maras68 - 2015-12-21, 14:36
i słusznie, większość to wykopki ziemne lub strychowe i milion replik
oczywiście można próbować samemu zdobyć desktrukta:
mike87 - 2015-12-28, 16:52
Dzisiaj zagościła w mojej kolekcji pierwsza klamra aluminiowa w dobrym stanie, skórka sygnowana, producent nieczytelny, datowana: 1937r.
więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2015/12/28/aluminiowa-klamra-zolnierska-wehrmacht-1937/
Maras68 - 2015-12-28, 16:53
kolejny w dobrym stanie fant do militarnej kolekcji, graty
Jacek. - 2015-12-29, 21:09
Cała chałupa wintydży, ale na wszystkie kumotry szczekajo.
Może klamka?
Pochodzi ze złomowanego na Odolanach wagonu z lat 60 - niestety, nie pamiętam typu. Nadal służy dzielnie
G.
Spam - 2015-12-29, 21:45
Jacek. napisał/a: | Cała chałupa wintydży, ale na wszystkie kumotry szczekajo.
Może klamka?
Obrazek
Pochodzi ze złomowanego na Odolanach wagonu z lat 60 - niestety, nie pamiętam typu. Nadal służy dzielnie
G. |
...to co podziwiam w ludach słowiańskich... pełny recykling... nie marnują niczego
Jacek. - 2015-12-30, 14:40
Klamkę tysz opszczekali...
Gbou.
Jacobi - 2015-12-30, 14:59
KLAMKA zapadła
Jacek. - 2015-12-30, 15:32
Zapadłe forum,
zapadła klamka,
troczki Adolfa,
i rower damka.
Święta, po świętach
nuda się leje.
Żurek i bitwa
pod Mysim Olejem.
Chamy, słoiki,
przeżarcia skutki,
ktoś sobie kupił
czadowe butki,
ktoś tam szpiderco,
a ktos pół litra.
Ktoś jest podróbkarz,
a ktoś menda chytra...
dalej mi sie nie chce
Maras68 - 2015-12-30, 15:36
Jacek zdolniacha
Jacek. - 2015-12-30, 18:07
Raczej popaprany - to było na trzeźwo
Maras, kontynuujesz. Czas start
de Gbergerac.
jimmy - 2015-12-30, 19:56
Jacek, sorry ale vintage ścierek nie mam. Współczesnymi wytrę monitor
Dobre
Woj_Woj - 2015-12-30, 23:10
Jacek.,
Depresja to choroba zawodowa poetów ... przynajmniej kiedyś, gdy jeszcze istnieli w szerszym obiegu
mw75 - 2015-12-30, 23:20
Zanim zostali tylko pijakami?
Jacek. - 2015-12-31, 02:36
Woj_Woj napisał/a: | Jacek.,
Depresja to choroba zawodowa poetów ... przynajmniej kiedyś, gdy jeszcze istnieli w szerszym obiegu
|
mw75 napisał/a: | Zanim zostali tylko pijakami?
|
Dziękuję, przyjaciele. Wiedziałem, że mogę na was, k...wa, liczyć
Niech w Nowym Roku przyćmione światła nie gasną nad waszymi kieliszkami, a wasze myszy niechaj będą kulturalne i układne, jak, nie przymierzając, Kazimierz Rudzki
Szeksgbur.
Maras68 - 2015-12-31, 13:35
Drogi SPAMIE a że za moment styczeń to dobre rady
Jacobi - 2015-12-31, 13:42
Inwentarz przepędzać, coby niszczył skorupę śnieżną
Maras68 - 2015-12-31, 13:52
Czyście szczotką i zgrzebłem tak krowy jak konie
Jacek. - 2015-12-31, 14:43
To ostatnie może spowodować zatarcie granicy między Polską zachodnią a wschodnią: otóż wschodnia zaczyna się od momentu, gdy zobaczysz pierwsze krowy z obsranymi bokami
Gbull.
Spam - 2015-12-31, 15:18
...rady zasadne... szczególnie "Przemyśleć zawczasu, co sprzedać, a czego dokupić"
Jacek. - 2015-12-31, 15:57
Ratler Wściekły I - 2015-12-31, 20:40
na tym afiszu to wypisz, wymaluj Kazio Rudzki
Jacek. - 2016-01-01, 00:16
Tru.
G.
[ Dodano: 2015-12-31, 23:19 ]
---
PS: "aperitif jedyny w swoim rodzaju" - no jakbym Rudzkiego słyszał
Maras68 - 2016-01-02, 15:27
mike87 napisał/a: | Dzisiaj zagościła w mojej kolekcji pierwsza klamra aluminiowa w dobrym stanie, skórka sygnowana, producent nieczytelny, datowana: 1937r. |
a kolega ma oryginalny hełm w swojej kolekcji np. taki:?
Yakovlev - 2016-01-02, 16:01
Kuźwa, takie garnki to swego czasu wyrzucałem. Brałem tylko te w lepszym stanie.
Ale to lata temu było.
Maras68 - 2016-01-02, 16:17
Yakov dziś za to miałbyś wiadro zacnych zegarków, ceny oryginałów z wkładem to horendalna kasa
http://allegro.pl/helm-m34-ss-i5898363399.html
Yakovlev - 2016-01-02, 16:43
Takie hełmy leżały porzucone, ładnie powkładane jeden w drugi. Braliśmy tylko te ze środka, bo najmniej zniszczone.
Do zabawy później wyrzucaliśmy albo oddawaliśmy komukolwiek kto je chciał.
Część pewnie jeszcze leży tylko już nie w takim stanie a ja na łażenie po umocnieniach nie mam tyle czasu co kiedyś.
Maras68 - 2016-01-02, 18:42
mua M42 w kamuflażu
Jacek. - 2016-01-02, 18:57
Maras68 napisał/a: |
a kolega ma oryginalny hełm w swojej kolekcji (...) |
Oui, monsieur le Maras. Przecież wychodzenie na ulicę bez le casque jest dangereuse!
Yakovlev napisał/a: | Takie hełmy leżały porzucone, ładnie powkładane jeden w drugi. Braliśmy tylko te ze środka, bo najmniej zniszczone.
Do zabawy później wyrzucaliśmy albo oddawaliśmy komukolwiek kto je chciał.
Część pewnie jeszcze leży tylko już nie w takim stanie a ja na łażenie po umocnieniach nie mam tyle czasu co kiedyś. |
W latach 70, tam koło ciebie, w okolicy Kalisza Pomorskiego i Cybowa, miejscowi tego się po prostu nie zauważali. Dla mnie to była egzotyka: hełmy z farbą i i fasunkami, maski w "puszkach", skrzynie menażek i innego chłamu...
G.
Maras68 - 2016-01-02, 19:00
Jacek. napisał/a: | Dla mnie to była egzotyka: hełmy z farbą i i fasunkami, maski w "puszkach", skrzynie menażek..... |
jakbyś tam dobrze poszukał na stryszku, pewnie militarnego też byś coś wygrzebał
[ Dodano: 2016-01-02, 19:01 ]
o i proszę jest hełm jak byk strażacki
Jacek. - 2016-01-02, 19:08
Sam jesteś strażacki
G.
Maras68 - 2016-01-02, 19:13
no żartowałem
Yakovlev - 2016-01-02, 19:16
Maras68, Jacek., żebyście Wy wiedzieli co ja w chałupie trzymałem ... i że nie wybuchło
Może dlatego nie kręcą mnie już te militarne gadżety.
Większość widziałem, miałem w ręku, a jak będę miał ochotę znowu "potrzymać" to pójdę i se znajdę
Jacek. - 2016-01-02, 19:18
A czy mnie kręcą? A ni wuja.
G.
Maras68 - 2016-01-02, 19:19
Yakovlev napisał/a: | , a jak będę miał ochotę znowu "potrzymać" to pójdę i se znajdę |
zaprosisz, zdradzisz miejscówkę a w zamian dobry zegarek umowa stoi ?
[ Dodano: 2016-01-02, 19:19 ]
Jacek. napisał/a: | A czy mnie kręcą? A ni wuja. |
a ja myślałem że bratnia dusza
Jacek. - 2016-01-02, 19:28
Maras68 napisał/a: |
a ja myślałem że bratnia dusza |
"Starociowo" tak, ale kult gaci po fiurerze? A fe
A że technologie robienia dziur w innych ludziach (i powiązana z tym reszta) to dziki kawał historii tworzenia "humanizmu", to insza inszość
Gburcydydes.
Yakovlev - 2016-01-02, 19:30
Maras68, pisałem o tym tutaj: http://www.czwarty-wymiar...=4759&start=165
Przyjedź kiedyś, możemy połazić.
Tylko najlepszy czas na takie "zwiedzanie" to wczesna wiosna, kiedy jeszcze nie ma liści na drzewach i krzewach albo późna jesień kiedy liści już nie ma.
Wtedy i łatwiej odnaleźć te budowle i łatwiej zrozumieć sens ich budowy właśnie w tym miejscu.
Bo większość jest teraz w głębokim, wysokim lesie, a 70 lat temu wyglądało to całkiem inaczej.
Maras68 - 2016-01-02, 19:35
Jacek. napisał/a: | "Starociowo" tak |
starociowo ja także
[ Dodano: 2016-01-02, 19:38 ]
Yakovlev napisał/a: | Przyjedź kiedyś, możemy połazić. |
dzięki za zaproszenie, może się kiedyś uda
Jacek. - 2016-01-02, 20:15
Maras68 napisał/a: | Jacek. napisał/a: | "Starociowo" tak |
starociowo ja także |
Alemam yu w okolicy jednego wintydżowca...
G.
Yakovlev - 2016-01-02, 20:25
Jacek., gdzie to ?
Jacek. - 2016-01-02, 21:15
Otrębusy:
http://www.muzeum-motoryzacji.com.pl/
G.
Rudolf - 2016-01-12, 16:13
Na prośbę Jacka wywaliłem ten flejm i otworzyłem temat .
Następnym razem jak będzie taka gównoburza polecą belki i bany .
Maras68 - 2016-01-12, 16:55
kupione na giełdzie staroci za groszaki, by ocalić od zapomnienia :
Jacek. - 2016-01-12, 17:08
Ładne. Co prawda z Połanieckich zapamiętałem tylko tekst z "pozwalaniem świadczyć sobie na głowę", ale sentyment pewien mam
I patrzaj, gratisówki, a już 116 lat trzymają się kupy.
G.
Maras68 - 2016-01-12, 17:10
stan słaby, czytać jeszcze delikatnie można bez mlaskania i popijania nad tudzież zaginania stronnic oczywiście
.........................za jakiś czas podrzucę do introligatora na wzmocnienie
Jacobi - 2016-01-12, 17:12
Proszee
używam w robocie do otwierania kartonów, dłubania w zębach...
Jacek. - 2016-01-12, 17:18
Ech, Stojadła...
Czar dawnych stołówek i barów szybkiej obsługi
G.
Maras68 - 2016-01-12, 17:24
Sławek to klasyka
a pamiętacie przywożone ze Związku Radzieckiego sztućce w latach 70-tych, oto przykład tego co pałęta się jeszcze po szufladzie, do codziennego ciorania kawowego: Łyżeczka już Vintage: 40-letnia
Jacek. - 2016-01-12, 17:34
Standard wykonania jeszcze dobry.
Potem, w latach 80 sprzedawali na barachołkach serwisy ze śladami po szlifierce.
U mnie z tej beczki czeka na obfotografowanie serwis deserowy Frageta z początków XX wieku.
G.
Maras68 - 2016-01-12, 17:40
Ten aparat wszyscy znacie, przedmiot pożądania w latach 70-80 -tych
aparat sprawny w bdb stanie, stoi na półce z książkami, warto go jednak przypomnieć:
tomaliusz - 2016-01-12, 17:49
Jacobi napisał/a: | Proszee
... dłubania w zębach...
|
Maras68 - 2016-01-12, 17:53
dobry zakup współczesny...
diver - 2016-01-12, 17:55
no obiecałem to nie wypada być gołosłownym - dzisiaj Marszałek:
[img][/img]
[img][/img]
Jacobi - 2016-01-12, 17:57
tomaliuszu
to jest fota tuż po kolacji
zresztą Ch.Lee , klasyka horroru, albo Peter Cushing.
Maras68 - 2016-01-12, 18:01
diverofobia napisał/a: | dzisiaj Marszałek |
Marszałek
diver - 2016-01-12, 18:08
Maras68 napisał/a: | diverofobia napisał/a: | dzisiaj Marszałek |
Marszałek |
i taka praska do wciskania opornych dekli :
[img][/img]
Maras68 - 2016-01-12, 18:10
z jakich to lat? są jakieś sygnatury ?
fajne ustrojstwo
tomaliusz - 2016-01-12, 18:38
Jacobi,
jimmy - 2016-01-12, 18:39
diverofobia napisał/a: | no obiecałem to nie wypada być gołosłownym - dzisiaj Marszałek:
[url=
[url= |
Diver, jak jest dycha to i 5, 2,1zł
i coś starszego
a te lubię najbardziej.
diver - 2016-01-12, 18:41
Maras68 napisał/a: | z jakich to lat? są jakieś sygnatury ?
fajne ustrojstwo |
praskę dostałem od dziadka- u niego od końca lat 40, a ile ma? wyrób polski lub radziecki bez sygnatury, chyba że jest od spodu- ale przynitowana nitami stalowymi na gorąco i nie będę rozdzielał
[ Dodano: 2016-01-12, 18:44 ]
tylko srebrne , mam wszystkie oprócz 2 najdroższych, z PRL mam wszystkie (tych akurat mało było)
Jacek. - 2016-01-12, 21:04
Jimmy: Ta z Getta jest ciekawa.
Zważywszy, że bito je z czego popadło, stan trzeba uznać za niezły.
G.
[ Dodano: 2016-01-12, 20:18 ]
---
tomaliusz napisał/a: | Jacobi napisał/a: | Proszee
... dłubania w zębach...
|
Obrazek
Obrazek |
Sławek, twoja zakąska rozrabia
Gburcyfer.
jimmy - 2016-01-13, 08:31
Diver, jeśli tak, to tylko pogratulować zbioru
Jacek, Kiedyś interesowałem się historią Getta Łódzkiego i jakoś tak przypadkiem wpadło mi w ręce 10 marek. W gabinecie numizmatycznym stan określono na 2.
Mam gdzieś jeszcze 5-ć marek.
diver - 2016-01-13, 11:29
jimmy napisał/a: | Diver, jeśli tak, to tylko pogratulować zbioru
Jacek, Kiedyś interesowałem się historią Getta Łódzkiego i jakoś tak przypadkiem wpadło mi w ręce 10 marek. W gabinecie numizmatycznym stan określono na 2.
Mam gdzieś jeszcze 5-ć marek. |
jimmy, Marszałek był tylko na 2,5,10 zł i z orłem zwykłym lub strzeleckim(pokażę kiedyś),
1zł to żniwiarka, a historia srebrnych monet w RP II zaczęła się w 1924 roku.
[img][/img]
znacie to powiedzenie : dobry żart tymfa wart- to właśnie tymf- czyli 30 groszy i można było za to kupić konia z rzędem ;
[img][/img]
[img][/img]
Maras68 - 2016-01-13, 11:43
te 30 gr robią wrażenie
diver - 2016-01-13, 11:47
Maras68 napisał/a: | te 30 gr robią wrażenie |
ale konia za nią już nie kupisz
jimmy - 2016-01-13, 19:52
Diver, wiem, Fischera mam
diver - 2016-01-13, 20:13
jimmy napisał/a: | Diver, wiem, Fischera mam | .
Tak myślałem jakieś słowo musiałem wstawić
mw75 - 2016-01-13, 20:17
No to okupacyjnie, "góral""
jimmy - 2016-01-13, 20:27
.......świetny.
Z papierowych lubię stare ruble, bo są jak dobrej jakości grafika.
mw75 - 2016-01-13, 20:37
Ano w Rosji do samego końca drukowano ładne banknoty, nawet wojenne np. 250 rubli z 1917:
Fotka po zakupie, być może pokazywana:
MOje ulubione to 25 i 100 rubli. Aleksander III i Katarzyna.
Niesamowicie ciekawe są też banknoty Białych, np. Sił Zbrojnych Południa Rosji:
Spam - 2016-01-13, 21:36
jimmy napisał/a: | .......świetny.
Z papierowych lubię stare ruble, bo są jak dobrej jakości grafika. |
...wspaniałe... z rozmachem... niczym stare hamerykańskie papiery watościowe...
diver - 2016-01-14, 10:44
Ważne w naszej historii:
[img][/img]
Jacek. - 2016-01-14, 17:28
Maras68 napisał/a: | Ten aparat wszyscy znacie, przedmiot pożądania w latach 70-80 -tych
aparat sprawny w bdb stanie, stoi na półce z książkami, warto go jednak przypomnieć:
Obrazek
Obrazek |
Najwyższym Zenitem, jakiego miałem, był 12XP, ale miło wspominam tylko starego Zenita 3M (na obiektywy z małym gwintem).
A propos aparatów foto, to dziś było odkurzanie:
Gbu.
diver - 2016-01-14, 17:49
Jacek. napisał/a: | Maras68 napisał/a: | Ten aparat wszyscy znacie, przedmiot pożądania w latach 70-80 -tych
aparat sprawny w bdb stanie, stoi na półce z książkami, warto go jednak przypomnieć:
Obrazek
Obrazek |
Najwyższym Zenitem, jakiego miałem, był 12XP, ale miło wspominam tylko starego Zenita 3M (na obiektywy z małym gwintem).
A propos aparatów foto, to dziś było odkurzanie:
Obrazek
moj syn zbiera stare aparaty, Zenit tam też jest, kfa jeszcze etym zdjęcia robi
Gbu. |
Jacek. - 2016-01-14, 18:09
diverofobia napisał/a: |
moj syn zbiera stare aparaty, Zenit tam też jest, kfa jeszcze etym zdjęcia robi
|
Tym tutaj tez się da.
G.
diver - 2016-01-14, 18:42
Jacek. napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
moj syn zbiera stare aparaty, Zenit tam też jest, kfa jeszcze etym zdjęcia robi
|
Tym tutaj tez się da.
G. |
No to graty, a klisze jakie ? Pytam bo mój potomek kupuje gdzies tam i sam wywołuje a że dostał od mojego wujka powiększalnik i suszarkę to działa ostro
Jacek. - 2016-01-14, 23:47
Ostatni raz się tym bawiłem ze dwa lata temu. Konfekcjonowany u nas film czarno biały kosztuje koło 15 zeta na 6 zdjęć (to pudełko robi format 6x12 cm).
Film oddaje do wywołania "na mieście"; koreks i powiększalnik owszem, gdzieś są.
Gboo.
buran - 2016-01-16, 08:05
jeszcze dwa lata temu robiłem zdjęcia zorką-k ale fotki z labu miały niestety coraz gorszą jakość.
Jacek. - 2016-01-16, 15:51
buran napisał/a: | jeszcze dwa lata temu robiłem zdjęcia zorką-k ale fotki z labu miały niestety coraz gorszą jakość. |
Dlatego zlecam zawsze skan na CD albo sam negatyw. I to w małym zakładzie z własną ciemnią i maszynami.
A z negatywem zaczyna się kombinowanie, czyli to, co tygryski lubią najbardziej
G.
jimmy - 2016-01-16, 18:19
Jacek +miliom.
Mam kilka negatywów od MS czołowego F Polski, bo to mój kolega/tak się jakoś złożyło Kiedyś się z nasi śmiali/rodzina/ jak zleciliśmy mu dokumentację ślubu i chrzcin (zdjęcia Artystyczne w czerni i bieli). Dziś zgrzytają zębami z zazdrości, a mi to lotto i jako człowiek perfidny często IM o tym przypominam
W Łomży na Bernatowicza jeszcze pięć lat temu był mały zakładzik
Jacek. - 2016-01-16, 19:01
Pięć lat temu to w Ubekistanie można było zjeść w restauracji za mniej, niż 10% mojej wypłaty. I żadna gnój nie wmawiał, że stołówka to restauracja, a ofajdany serem kuciaćiek to sznycel a la Holstein, a tenże kuciaciek z patykiem w dupie to szaszłyk
BTW:
Projektor filmów 8mm, czyli takie staromodne wideło domowe
G.
Ciech - 2016-01-16, 23:41
Suwmiarka wyprodukowana w latach 80-tych.
...W narzędziach wytwarzanych w Fabryce ucieleśniony jest dorobek wielu
dziesiątków lat pracy inżynierów, techników, robotników i pracowników administracyjno-
handlowych oraz doświadczeń przekazywanych z pokolenia na pokolenie
począwszy od 1898 roku.
Marka VIS gwarantuje wysoką jakość i jest uznana przez odbiorców w kraju
i zagranicą...
Jacek. - 2016-01-17, 00:21
Wyprodukowana niedaleko ode mnie
Mam taką, też blokowaną pokrętką, z lat 60. Bardzo zmęczona, ale swoje pięć setek trzyma.
Wygląda tak samo, ale oznaczenie typu chyba inne.
G.
Ciech - 2016-01-17, 02:35
Też mam taką stareńką jak Twoja, odziedziczoną - "FWP" MAUa 140MM , nadal sprawna
Tylko zachciało mi się noniusza dłuższego niż jej 9-cio milimetrowy i w markecie budowlanym nabyłem to co teraz jest dostępne.
Po paru miesiącach zrobił się z tego wyrobu klekot co przełożyło się na dokładność pomiaru.
Przejrzałem uważnie Allegro i ten sam bubel występuje pod różnymi nazwami i cenami.
... i zapragnąłem znowu suwmiarki VIS-a.
Też i trochę sentymentu w tym jest - to polskie wysokiej jakości produkty.
Jadąc do swojej pierwszej w życiu pracy codziennie przejeżdżałem obok zakładu je produkującego.
Ponieważ firma już nie istnieje to chyba ostatni moment kupić to co z jej produkcji zostało i tak robię - troszkę udało mi się zgromadzić.
Ta suwmiarka ze zdjęcia z poprzedniego postu to "FWP" MAJb zakres 250 MM. wyszperana w stanie szufladowym .
Z ostatnich lat produkcji mam jeszcze nowiutką 150-kę z dwoma parami szczęk i głębokościomierzem.
Wysokościomierz traserski MARa 250/3C który w stanie fabrycznym zachował się u kogoś w szafie.
wyszukuję gdzie się da
Mikrometr "FWP" MMZb-A 0-25 - funkiel nówka.
Nadal nie ustaję w wyszukiwaniu tych wyrobów.
Kątowniki, liniały włosowe, przyrządy pomiarowe wszystko co zgromadziłem to świetne , precyzyjnie wykonane narzędzia którymi przyjemnie pracować.
Doskonały przykład przydatności i ponadprzeciętnej jakości przedmiotów vintage w porównaniu do wszechobecnej obecnie tandety produkowanej w pogoni za zyskiem.
Te przedmioty potrafią służyć przez pokolenia, bo są wykonane z pasją
Maras68 - 2016-01-17, 07:41
to zainteresuje Jacka:
http://allegro.pl/zegar-z...5925918742.html
Jacek. - 2016-01-17, 16:24
To może coś z przyrządów "dziadkowych":
Mosiężny mikronetr, troszkę zmolestowany, albowiem używno go jako ścisk do klejenia:
Dokładność aż 0,1 mm, nie ma to tamto
Znacznie nowsza, bo około 25-letnia suwmiarka. Na codzień bardzo przydatna:
----
Jakoś pozostałem obojętny
Gbou.
Maras68 - 2016-01-17, 17:16
a no tak, zapomniałem
Jacek. - 2016-01-17, 17:34
Ano nie tak
Może by i zainteresowało, ale brak grosiwa, a tam 5 dni do końca i bodaj tyluż handełesów snajpery nastawiło.
G.
Maras68 - 2016-01-17, 21:54
10 osób licyt. nie wróży nic dobrego cenowo, pokazałem jako ciekawostkę
diver - 2016-01-18, 13:31
Jacek. napisał/a: | Wyprodukowana niedaleko ode mnie
Mam taką, też blokowaną pokrętką, z lat 60. Bardzo zmęczona, ale swoje pięć setek trzyma.
Wygląda tak samo, ale oznaczenie typu chyba inne.
G. |
no to mam i ja, moja do 2 setek, inne mniej dokładne i te kombinerki do 500 V- niedawno wyciągałem bezpiecznik 380V i mnie nie pykło solidny polski wyrób- na lata
[img][/img]
Maras68 - 2016-01-18, 13:36
zrobił nam się club suwmiarkowców normalnie
diver - 2016-01-18, 14:20
Maras68 napisał/a: | zrobił nam się club suwmiarkowców normalnie |
Marek sygnowane? sygnowane, a u mieniego znajdziesz prawie wszystko- chcesz
fajny rowerek : np Bianchi lub Jaguar? może dzajanta, a może napinacz do gąsienic
T34? lub 12 sekcyjną rzędową pompę wtryskową z lat 40
Jacek. - 2016-01-18, 17:23
Maras68 napisał/a: | zrobił nam się club suwmiarkowców normalnie |
Messtechnik ist Siegtechnik - und keine to tamto
Szalone lata 70:
Gboor.
diver - 2016-01-18, 17:48
Jacek. napisał/a: | Maras68 napisał/a: | zrobił nam się club suwmiarkowców normalnie |
Messtechnik ist Siegtechnik - und keine to tamto
Szalone lata 70:
Obrazek
Gboor. |
Gdzie to było zamontowane i co zasysasz przez te rurki
Jacek. - 2016-01-18, 20:28
diverofobia napisał/a: |
no to mam i ja, moja do 2 setek, inne mniej dokładne i te kombinerki do 500 V- niedawno wyciągałem bezpiecznik 380V i mnie nie pykło solidny polski wyrób- na lata |
Realnie ryzykowałeś tylko 230V, no i dodatkowo strzegły cię buty
Gratuluję kolekcji (choć widzę "fyfek" )
diverofobia napisał/a: | Gdzie to było zamontowane (...) |
W szafce zasilania jakiejś radiolatarni nawigacyjnej, prawdopodobnie ILS Collins.
Cytat: | (...) i co zasysasz przez te rurki |
Jakie znowu rurki?
Temu panu więcej nie dolewamy
Niemniej
Gboo.
diver - 2016-01-19, 15:09
Jacek. napisał/a: | Realnie ryzykowałeś tylko 230V, no i dodatkowo strzegły cię buty |
wiem ale te 380 brzmi lepiej...
Jacek. napisał/a: |
Gratuluję kolekcji (choć widzę "fyfek" |
to przedmioty u mnie użytkowe, a ja fleja jestem
Jacek. napisał/a: | Jakie znowu rurki? |
w tle zauważyłem ?
Jacek. - 2016-01-19, 20:45
diverofobia napisał/a: |
Jacek. napisał/a: | Jakie znowu rurki? |
w tle zauważyłem ?
|
A te. To do waporów
Gbq.
[ Dodano: 2016-01-21, 15:44 ]
-----
Cuś się zrobiło jak u Okudżawy: "komandiry wsie pachrypli"
To może nieśmiało zaproponuję mały kfizz. Odgrzebałem stary zapasik takiej oto substancji:
Dawniej substancja owa miało dość szerokie zastosowanie: od dyplomacji, przez malarstwo, po stolarkę. Używano jej w mechanice i radiotechnice, a każdy przyzwoity zakład zegarmistrzowski miał tego spory słoiczek. Co to takiego?
Gbu.
[ Dodano: 2016-01-21, 15:45 ]
PS: Jacobi, siedź cicho
Jacobi - 2016-01-21, 18:47
cenna substancyja
jimmy - 2016-01-21, 19:09
Jacek, szacunek. Ikony pisałem
Uratowane przed piecem
Ratler Wściekły I - 2016-01-21, 20:06
szlakmetal w płatkach?
Yakovlev - 2016-01-21, 20:38
Kalafonia ?
Ciech - 2016-01-21, 20:47
Szelak.
Jacek. - 2016-01-21, 21:09
Ano
G.
Woj_Woj - 2016-01-21, 21:11
A już myślałem, że przyjdzie mi ignorować ten wątek pełen technicznego złomu
... a tutaj coś znajomego ... i wspomnienie jedynej namiastki rękodzieła, które miałem okazję ze względnym powodzeniem praktykować
... to płatki szelaku bursztynowego, zwanego niekiedy złotym ... stosowałem oczywiście w postaci płynnej - politury.
Jacobi - 2016-01-21, 21:12
naturalną politurę się z tego robi i w stolarce m.in. używało....
Ciech - 2016-01-21, 21:15
Szelak mam i ja
Rocznik ~ 1985
Jacobi - 2016-01-21, 21:15
był i myślę że jest osiągalny też szelak biały, oraz ciemniejszy od bursztynowego, drogie to były produkty.
[ Dodano: 2016-01-21, 21:16 ]
używali to prawdziwi rzemieślnicy, ehhh łza się w oku kręci.....
[ Dodano: 2016-01-21, 21:19 ]
Gburku a może trochę " perełki " się Tobie ostało co ?
jimmy - 2016-01-21, 21:20
Szelaku używałem do zabezpieczania ikon. Taki kiedyś ny werniks
Woj_Woj - 2016-01-21, 21:40
Takie rzeczy się robiło tymi kryształkami ...
... te babcine klimaty to moja codzienność ... cały jestem vintage.
Jacek. - 2016-01-21, 21:48
Jacobi napisał/a: | był i myślę że jest osiągalny też szelak biały, oraz ciemniejszy od bursztynowego, drogie to były produkty. |
Istnieje w sklepach konserwatorskich. Lemon kosztuje koło 80 zeta za kilo.
Mój zapas pochodzi chyba z lat 50.
Cytat: | [ Dodano: 2016-01-21, 21:19 ]
Gburku a może trochę " perełki " się Tobie ostało co ? |
Jeżeli masz na myśli klej w perełkach, to przegrałeś o kłaki na piersi. Przepaadł.
G.
Jacobi - 2016-01-22, 05:39
Też nie mam, ale można zdobyć.
Maras68 - 2016-01-22, 07:13
Woj_Woj napisał/a: |
Obrazek
... te babcine klimaty to moja codzienność ... cały jestem vintage. |
chociaż się nie rozumiemy ogólnie rzecz ujmując, to tutaj się z Tobą zgadzam i rozumiem, super wystrój vintage i piękny mebel, gratuluję
Spam - 2016-01-22, 07:49
Woj_Woj napisał/a: |
Obrazek
... te babcine klimaty to moja codzienność ... cały jestem vintage. |
jimmy - 2016-01-22, 08:01
Woj_Woj,tez lubię ten babciny klimat, lekko wymieszany ze współczesnością
Jacek. - 2016-01-22, 08:14
Woj_Woj napisał/a: | Takie rzeczy się robiło tymi kryształkami ...
|
A z tym zajęciem się wiążą inne tajemnicze substancje: mastyki, pumeks, cykatywa...
G.
diver - 2016-01-22, 11:17
Jacek. napisał/a: | Woj_Woj napisał/a: | Takie rzeczy się robiło tymi kryształkami ...
|
A z tym zajęciem się wiążą inne tajemnicze substancje: mastyki, pumeks, cykatywa...
G. | .
Jacek graty .ostatnio mam mniej czasu... Ale podziwiam , ja jestem niestety człekiem renesansu w sensie mam wszechstronne zainteresowania ... Może po dziadku ( dziś dzień dziadka wszystkiego naj dziadkom) ja podniosę i schowam nawet hufnala
Jacobi - 2016-01-22, 11:37
Sykatywa, cyka to wiesz co , jeszcze werniksy, tinktury...
Jacek. - 2016-01-22, 11:50
Jeszcze jeden Fazi to już nadmiar łaski
Gbu.
Woj_Woj - 2016-01-22, 11:53
jimmy napisał/a: | lekko wymieszany ze współczesnością |
... do tego to sporo wyczucia potrzeba
Jacek. napisał/a: | A z tym zajęciem się wiążą inne tajemnicze substancje: mastyki, pumeks, cykatywa... |
No tak, tylko to już wyższa szkoła jazdy ... kiedyś, w dobrych warsztatach, zajmował się tym politurnik ... taka "lustrzana" politura, np. na mahoniu, to już rzemieślnicze mistrzostwo.
... dlatego tylko dąb, nie jest tak wymagający ... a i tak trochę to trwało zanim odważyłem się zabrać za tak duży mebel.
diver - 2016-01-22, 13:12
Woj_Woj napisał/a: | ... do tego to sporo wyczucia potrzeba |
jasne że potrzeba, czujemy klimat, porcelana po lewej i po prawej i dzbanek na dole , a krzesła składane z prawej strony to już zupełnie inny klimat, ale mimo dawałem i daję: , ja mam to w pamięci i lubię nawet jakby krzesła były z epoki Gierka
jimmy - 2016-01-22, 18:31
Polskie meble z lat 60, 70 są fantastyczne np. fotel Chierowskiego 366, krzesło „skoczek”, itd. Idealnie wpsiuja się w konwencję współczesnego wnętrza. Od kilku lat jest na nie boom. Fajnie.
Woj_Woj - 2016-01-22, 19:25
Dzisiaj Dzień Dziadka ... a ja swojego znalazłem w internecie ... wzruszające odkrycie ... nie wiedziałem, że był ranny.
1 Pułk Strzelców Wielkopolskich ... przekształcony w 55 Poznański Pułk Piechoty
diver - 2016-01-22, 20:19
Woj_Woj napisał/a: | Dzisiaj Dzień Dziadka ... a ja swojego znalazłem w internecie ... wzruszające odkrycie ... nie wiedziałem, że był ranny.
Obrazek
1 Pułk Strzelców Wielkopolskich ... przekształcony w 55 Poznański Pułk Piechoty |
jest to historia
jimmy - 2016-01-22, 20:40
.............fajna
Santino - 2016-01-22, 22:33
jimmy napisał/a: | Polskie meble z lat 60, 70 są fantastyczne np. fotel Chierowskiego 366, krzesło „skoczek”, itd. Idealnie wpsiuja się w konwencję współczesnego wnętrza. Od kilku lat jest na nie boom. Fajnie. |
Yakovlev - 2016-01-23, 15:29
Jacek. - 2016-01-23, 18:46
Z map znikła już dawno, i w pracowniach też co najwyżej jako koloryt lokalny. Muzealny przyrząd
Gbou.
Yakovlev - 2016-01-23, 19:54
Mnie tam czasami się przydaje, co prawda bardzo rzadko ale jednak
{Te "nowoczesne" skalówki tez mam).
diver - 2016-01-26, 13:04
No to coś z niższej półki, pamiętacie marzenie każdego majsterkowicza ? mam do tego wszystkie możliwe przystawki, choć już nie używam, ale marzenie nadal sprawne,
w zeszłym roku przeszło profesjonalny serwis , od 35 lat u mnie nawet tabliczka czytelna
[img][/img]
[img][/img]
Maras68 - 2016-01-26, 13:39
ooo to Jackowi się spodobie
diver - 2016-01-26, 13:52
Maras68 napisał/a: | ooo to Jackowi się spodobie |
może tak może nie, a Tobie Mareczku coby się spodobało ? gwarantuję najwyższe zadowolenie jak Ci się nie spodoba to też będzie oki i nie obrażę siem
Maras68 - 2016-01-26, 13:55
w sumie wszytko tu jest OK, i wszystko podchodzi pod vintage
jimmy - 2016-01-26, 13:58
Kiedyś to robili przedmioty na lata, a teraz jak rok wytrzyma to dobrze jest
Maras68 - 2016-01-26, 13:59
dokładnie, po roku masz się udać do marketu i nabyć kolejny....
diver - 2016-01-26, 14:02
Maras68 napisał/a: | w sumie wszytko tu jest OK, i wszystko podchodzi pod vintage |
Twój wątek Maras68 , wklejam tylko te co nadajom siem, czyżby jakaś zgryźliwość
się zakradła? nie posiadasz Celmy ? nigdy nie chciałeś mieć ? skoro tak to nie majsterkowałeś, co nie oznacza że zaliczę Cię do grona innych osób
na tamte czasy była super i lepszej nie było, a teraz oczywiście mam lepsze, trzeba kupować firmowe to jakoś można przeżyć choć samochody i wszelakie sprzęty mają zaprogramowaną żywotność- programowanie sztucznego starzenia- wszystko przez pokolenie info... trzeba z tym żyć jak kiedyś z wszędobylskimi krowimi plackami czy pączkami końskimi
Spam - 2016-01-26, 14:59
diverofobia napisał/a: | No to coś z niższej półki, pamiętacie marzenie każdego majsterkowicza ? mam do tego wszystkie możliwe przystawki, choć już nie używam, ale marzenie nadal sprawne,
w zeszłym roku przeszło profesjonalny serwis , od 35 lat u mnie nawet tabliczka czytelna
[url=
[url= |
...wiertarki idę poszukać na strychu... mam chyba jeszcze taką ręczną na korbkę
diver - 2016-01-26, 15:10
Spam napisał/a: |
...wiertarki idę poszukać na strychu... mam chyba jeszcze taką ręczną na korbkę |
ręczną tyz mom - czerwoną ale bez oznaczeń, to nie wystawiam, super sprzęt
mike87 - 2016-01-26, 18:14
Oryginalny plecak M34 w bardzo ładnym stanie używany przez wojska Wehrmachtu, wyposażony w integralne szelki oraz wewnętrzną kieszeń na manierkę. Plecak jest sygnowany z 1942r produkcji Otto Koberstein Landsberg a.W. (obecnie Gorzów Wielkopolski) z kompletnymi oryginalnymi pasami nośnymi należącymi od początku do tego plecaka i tylnym paskiem z hakiem który w większości egzemplarzy jest brakującym elementem. Części metalowe – w większości sygnowane producentami: D&C, H&C, L&F.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/01/26/plecak-marszowy-m34-siersciuch-wehrmacht/
Uwaga: prezentowany przedmiot ma charakter czysto kolekcjonerski i nie ma na celu propagowania żadnych ideologii faszyzmu lub nazizmu.
diver - 2016-01-26, 19:18
mike87 napisał/a: | Oryginalny plecak M34 |
Ty a to skórka dzika?
mike87 - 2016-01-26, 19:47
ponoć barwionia krowia
diver - 2016-01-26, 20:20
mike87 napisał/a: | ponoć barwionia krowia |
przepraszam ale ta szczeciniasta mi się wydaje na fotce, krowia to raczej krótka i gładka- chyba że to z tej hodowli Geringa w Białowieży to warta podwójnie , żarcik
na plecaczkach się nie znam , na skórze troszkę musiałbym pomacać
popracowałeś nad podpisem- się chwali
Jacek. - 2016-01-27, 04:02
No i potraktowali złocistą strugą Jackowe piękne skalówki z podziałką transwersalną. Wymóżdż i żenua
diverofobia napisał/a: | mike87 napisał/a: | ponoć barwionia krowia |
przepraszam ale ta szczeciniasta mi się wydaje na fotce, krowia to raczej krótka i gładka- chyba że to z tej hodowli Geringa w Białowieży to warta podwójnie , żarcik
na plecaczkach się nie znam , na skórze troszkę musiałbym pomacać
|
A prostatatu se Osoba pomaca - z zabytkami trzyma się płetwy przy dupie
Ewidentnie mećka holsztyńsko - fryzyjska po salonie wizażu "Drittes Reich"
Maras68 napisał/a: | ooo to Jackowi się spodobie |
Mit besondere Anzeige für Freiherr von Marass, Kenner und Modiste dem Deutsche Helme:
Ówczesne NRF, wczesne lata 60. Napis głosi: "Czy ty też masz swoją torbę przeciwlotniczą?"
Gbüreck von Gburkenwald.
diver - 2016-01-27, 10:44
Jacek. napisał/a: | No i potraktowali złocistą strugą Jackowe piękne skalówki z podziałką transwersalną. Wymóżdż i żenua
diverofobia napisał/a: | mike87 napisał/a: | ponoć barwionia krowia |
przepraszam ale ta szczeciniasta mi się wydaje na fotce, krowia to raczej krótka i gładka- chyba że to z tej hodowli Geringa w Białowieży to warta podwójnie , żarcik
na plecaczkach się nie znam , na skórze troszkę musiałbym pomacać
|
A prostatatu se Osoba pomaca - z zabytkami trzyma się płetwy przy dupie
Ewidentnie mećka holsztyńsko - fryzyjska po salonie wizażu "Drittes Reich"
Maras68 napisał/a: | ooo to Jackowi się spodobie |
Mit besondere Anzeige für Freiherr von Marass, Kenner und Modiste dem Deutsche Helme:
Obrazek
Ówczesne NRF, wczesne lata 60. Napis głosi: "Czy ty też masz swoją torbę przeciwlotniczą?"
Gbüreck von Gburkenwald. |
Jacek na skalówkach się nie znam, ale nie olewam co mam powiedzieć że ładne , że
rzadkie , wypowiadam się tylko jak coś posiadam i mogę cuś powiedzieć, a o skalówkach nic- daję słowo von Gburczylasie z Gburwaldu, a o prostacie owszem - mam zdrową
No mówiłem że z hodowli Geringa
jimmy - 2016-01-27, 14:13
Chłopaki w jakim celu plecaki miały skórę na klapie? Nie znam się, a jestem ciekawy. Netu w domu nie mam
...........z czeluści szuflady. Wymoczę w koli i do roboty
diver - 2016-01-27, 16:11
jimmy napisał/a: | Chłopaki w jakim celu plecaki miały skórę na klapie? Nie znam się, a jestem ciekawy. Netu w domu nie mam
...........z czeluści szuflady. Wymoczę w koli i do roboty
[url=http://naforum.zapod...8a1.jpg]Obrazek[/url] |
no nie skórę tylko futro- no woda po tym płynie lepiej... jimmy Jacenty Ci dowali niechybnie coś Ty dzisiaj ... ? kufa skalówki nie stalówki
Maras68 - 2016-01-27, 16:14
mike87 napisał/a: | Oryginalny plecak M34 |
stan jakby wręcz magazynowy, raczej nie zaznał boju i znoju
graty nabytku
.....na wycieczki w góry jak znalazł
Jacobi - 2016-01-27, 16:18
Nie mógłbym go nosić
Maras68 - 2016-01-27, 16:23
ale jak leżak magazynowy, to oprawca nie miał go w ręku nawet
Jacobi - 2016-01-27, 16:28
Ale..... z zegarkami nie mam problemu, plecak , garnek, okulary, kurtka, płaszcz skórzany już mam
Jacek. - 2016-01-27, 17:48
jimmy napisał/a: | Chłopaki w jakim celu plecaki miały skórę na klapie? Nie znam się, a jestem ciekawy. Netu w domu nie mam |
Maskowanie. W razie draki cała kompania padała na czworaki i wołała "muuuuu" - ryzykowali co najwyżej wydojeniem
A tak bardziej serio, to tradycja z czasów Cesarstwa Niemieckiego. Na początku armia cesarska nie miała wspólnego munduru; były zbliżone, ale nie zunifikowane łachy armii państewek niemieckich i pstrokacizna formacji - tzw. "der bunte Rock".
Jednym z pierwszych zunifikowanych elementów był rynsztunek: wszystkie piękne, lakierowane tornistry poszły na kupę, zamiast nich wydawano pruskie plecaki jegierskie, właśnie takie sierściuchy.
U nas zwano je "redisówkami"
Gboo.
jimmy - 2016-01-27, 18:18
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | Chłopaki w jakim celu plecaki miały skórę na klapie? Nie znam się, a jestem ciekawy. Netu w domu nie mam |
Maskowanie. W razie draki cała kompania padała na czworaki i wołała "muuuuu" - ryzykowali co najwyżej wydojeniem
A tak bardziej serio, to tradycja z czasów Cesarstwa Niemieckiego. Na początku armia cesarska nie miała wspólnego munduru; były zbliżone, ale nie zunifikowane łachy armii państewek niemieckich i pstrokacizna formacji - tzw. "der bunte Rock".
Jednym z pierwszych zunifikowanych elementów był rynsztunek: wszystkie piękne, lakierowane tornistry poszły na kupę, zamiast nich wydawano pruskie plecaki jegierskie, właśnie takie sierściuchy.
U nas zwano je "redisówkami"
Gboo. |
........dzięki
[ Dodano: 2016-01-27, 18:18 ]
diverofobia napisał/a: | jimmy napisał/a: | Chłopaki w jakim celu plecaki miały skórę na klapie? Nie znam się, a jestem ciekawy. Netu w domu nie mam
...........z czeluści szuflady. Wymoczę w koli i do roboty
[url=http://naforum.zapod...8a1.jpg]Obrazek[/url] |
no nie skórę tylko futro- no woda po tym płynie lepiej... jimmy Jacenty Ci dowali niechybnie coś Ty dzisiaj ... ? kufa skalówki nie stalówki |
.......taki dzień
Yakovlev - 2016-01-27, 20:25
Jacek. napisał/a: |
U nas zwano je "redisówkami"
Gboo. |
... u nas też
Jacek. - 2016-01-28, 01:41
Jacobi napisał/a: | (...) płaszcz skórzany już mam |
Jeszcze tylko bawarski skórzany kapelutek z pfędzelkiem i P-38 - i będziesz miał komplet
G.
Maras68 - 2016-01-28, 06:09
i będzie Sławoj oprawca bandit
Jacek. - 2016-01-29, 00:09
A może teraz "coś z zupełnie innej beczki"?
Mianowicie takie oto dzieło naukowe:
Mimo, że nasz Herr Doktor był uznaną powagą, już widzę tę naukę: kartkujący dzieło panowie z niezdrowym rumieńcem na twarzach, okazjonalnie znikający w wygódce. A gdy dochodzili do naukowej obserwacji przez dziurkę, gdy to "piękna Kroatka przy świecy wdała się z kocurem" - ou la la
Zreszta wszystkie znane odchyły dzielny doktor widział wyłącznie u Słowian
BTW chciałbym kiedyś dorwać jego "Yoshiwara. Die Liebesstadt der Japaner".
G. de G.
Maras68 - 2016-01-29, 06:34
wielce pouczające dzieło
ciekawy eksponat
jimmy - 2016-01-29, 09:01
Jacek, widać, że namiętnie czytana
diver - 2016-01-29, 09:53
jimmy napisał/a: | Jacek, widać, że namiętnie czytana |
kurcze spóźniłem się , swoją drogą dobrze że są Tacy co ratują
takie dzieła przed przemiałem
jimmy - 2016-01-29, 10:08
Warto ratować. Mam masę starych okładek i poszczególnych stron, które czekają na oprawę, a których nikt nie chciał. Uratowane przed spaleniem.
Tym gorszym daję drugie życie, używając ich powtórnie w sowich obrazach.
W temacie książek.
Bardzo lubię stare albumy o sztuce (często jako reprodukcje występują chromolitografie, litografie naklejane na poszczególne strony).
Dobrze wydane 20zł
........i taki bilecik jako dodatek do książki
diver - 2016-01-29, 10:51
no to graty , ja niestety mam problem bo moja osobista lubi czasem posprzątać,
muszę dobrze schować
[img][/img]
jak myślicie co jest poniżej:
[img][/img]
[img][/img]
Jacobi - 2016-01-29, 11:06
No napisane " wysokie płoty tato grodził "
[ Dodano: 2016-01-29, 11:07 ]
Gdzieś mam Michalinę Wisłocką muszę poszukać...
diver - 2016-01-29, 11:22
Jacobi napisał/a: | No napisane " wysokie płoty tato grodził "
[ Dodano: 2016-01-29, 11:07 ]
Gdzieś mam Michalinę Wisłocką muszę poszukać... |
pytanie dotyczyło tego co poniżej dwukropka- nie podpisu - osoba czyta
żeby "poszukać" w Czechach koniecznie trzeba Michalinę poczytać , widzę że jednak teoretycznie się przygotowałeś
Jacek. - 2016-01-29, 17:53
jimmy napisał/a: | Warto ratować. Mam masę starych okładek i poszczególnych stron, które czekają na oprawę, a których nikt nie chciał. Uratowane przed spaleniem.
Tym gorszym daję drugie życie, używając ich powtórnie w sowich obrazach.
W temacie książek.
Bardzo lubię stare albumy o sztuce (często jako reprodukcje występują chromolitografie, litografie naklejane na poszczególne strony).
Dobrze wydane 20zł
(...)
|
Trzymam jeszcze parę książek Perruchota, głównie o impresjonistach.
diverofobia napisał/a: |
jak myślicie co jest poniżej:
[url=
[url= |
My, Gburek, myślimy, że "Poradnik Inżyniera Mechanika", I tom
Gbongo.
diver - 2016-01-29, 18:11
Jacek. napisał/a: | jimmy napisał/a: | Warto ratować. Mam masę starych okładek i poszczególnych stron, które czekają na oprawę, a których nikt nie chciał. Uratowane przed spaleniem.
Tym gorszym daję drugie życie, używając ich powtórnie w sowich obrazach.
W temacie książek.
Bardzo lubię stare albumy o sztuce (często jako reprodukcje występują chromolitografie, litografie naklejane na poszczególne strony).
Dobrze wydane 20zł
(...)
|
Trzymam jeszcze parę książek Perruchota, głównie o impresjonistach.
My, Gburek, myślimy, że "Poradnik Inżyniera Mechanika", I tom
Gbongo. |
prawie trafione : Poradnik Inżyniera, tyle że tom II- mechanika (zawiera takie informacje których nie najdziecie gdzie indziej) , ale to mniej istotny szczegół , brawo ten Pan
Jacek. - 2016-01-29, 23:21
Chyba stosunek do wintydźy się powoli zmienia; nawet moja firma, znana z zapiekłej nienawiści do staroci, zaczyna zbierać i eksponować swoje "stare szpeje":
Oto antena radaru ASR-9, który przez ponad 20 lat pilnował bezpieczeństwa samolotów odlatujących i przylatujących do Warszaway i pobliskich lotnisk.
Gburotron.
diver - 2016-01-29, 23:34
Jacek. napisał/a: | Chyba stosunek do wintydźy się powoli zmienia; nawet moja firma, znana z zapiekłej nienawiści do staroci, zaczyna zbierać i eksponować swoje "stare szpeje":
Obrazek
Oto antena radaru ASR-9, który przez ponad 20 lat pilnował bezpieczeństwa samolotów odlatujących i przylatujących do Warszaway i pobliskich lotnisk.
Gburotron. | jak byłem w stanach to pytali mnie skąd jestem z jakiego kraju
Z jakiej rodziny czy duża i co robię odwołanie do tradycji jest ważne i wiele firm coraz bardziej stara się to eksponować , no warto powiedzieć mój dziadek byl lekarzem moja mama też i ja też jeśli to prawda
Pisze w sensie tradycji no można powiedziec że rodzina kowali, i być z tej rodziny bo zaraz to zweryfikują
Maras68 - 2016-01-30, 08:42
specjalnie dla naszych fanów aktywnego wypoczynku:
Yakovlev - 2016-01-30, 10:16
Maras68, dodaj strony nr 76 i 77.
Maras68 - 2016-01-30, 10:31
już daję
crayzee - 2016-01-30, 11:02
Powoli się kompletuje:
Do tego taki medal:
i dwie zakładki:
buran - 2016-01-30, 11:14
Fajne pamiątki z czasów gdy w bb był przemysł a nie same galerie handlowe.
Jacek. - 2016-01-31, 22:02
Bez cegój ten kalendarz???
Gbu.
[ Dodano: 2016-01-31, 21:22 ]
-----
A oto książka, która zwichnęła mi życie:
Gdy dorwałem tę książkę, już wtedy starą i zaczytaną, miałm jakieś 10 -12 lat. No i się zaczęło. Bez walki wewnętrznej i przeciwdziałenia środowiska. Pewnie ze światem ludzi normalnych nie wiązało mnie nic...
Ale chyba już to pokazywałem i opowiadałem...
G.
diver - 2016-02-01, 11:42
Jacek. napisał/a: | :shock:
Bez cegój ten kalendarz???
Gbu.
[ Dodano: 2016-01-31, 21:22 ]
-----
A oto książka, która zwichnęła mi życie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Gdy dorwałem tę książkę, już wtedy starą i zaczytaną, miałm jakieś 10 -12 lat. No i się zaczęło. Bez walki wewnętrznej i przeciwdziałenia środowiska. Pewnie ze światem ludzi normalnych nie wiązało mnie nic...
Ale chyba już to pokazywałem i opowiadałem...
G. |
Dobre, zaje.... tylko czemu kompilację z 3 knig zrobiłeś? czyżbyś nienawidził prundu czy PGE
jimmy - 2016-02-01, 13:24
Na warsztat trafił oleodruk w pozłacanej ramie. Ramę czeka mycie w pianie z kurzego białka lub ciepłym piwie, a grafikę............................tajemnica zawodowa
Jacek , fajna
diver - 2016-02-01, 14:35
Osuszanie chlebem ? takie tam domowe babci sposoby
jimmy - 2016-02-01, 14:38
Diver, domowe sposoby są najlepsze, bo najmniej inwazyjne, czasem czynią cuda
diver - 2016-02-01, 14:44
jimmy napisał/a: | Diver, domowe sposoby są najlepsze, bo najmniej inwazyjne, czasem czynią cuda
|
wiem plama z czerwonego wina - trza polać białym... winem babcia mnie wiele nauczyła ,
dziadek też, a i tak gupi jestem jimmy
jimmy - 2016-02-01, 14:54
.......mądrości nabywa się z wiekiem
W starych opracowaniach jest pełno technicznych wyjaśnień co i jak. Metody te są najlepsze, lecz wielu je odrzuca, bo lepiej pójść do sklepu kupić i polać...........często z opłakanym skutkiem.
Trzymam się tych babcinych, gdy na profesjonalną renowację nie jest mnie stać/nie warto ...............no i lubię się bawić w domowego chemika-renowartora
Jacek. - 2016-02-01, 22:59
jimmy napisał/a: | (...) Trzymam się tych babcinych, gdy na profesjonalną renowację nie jest mnie stać/nie warto ...............no i lubię się bawić w domowego chemika-renowartora |
+ 1000
Gburcoangelo.
Jacobi - 2016-02-02, 06:04
Piękne Gburku
Maras68 - 2016-02-02, 07:19
jednakże trudno ten wytwór zaliczyć do Vintage
Jacek. - 2016-02-02, 08:03
Jest to najczystsza apoteoza babcinych metod. W dodatku tfurczo zastosowanych
El Gburco.
buran - 2016-02-02, 09:18
To jest to,nowoczesny w formie,tradycyjny w treści!
Yakovlev - 2016-02-02, 09:23
buran napisał/a: | To jest to,nowoczesny w formie,tradycyjny w treści! |
Pod warunkiem, że nie zostanie zastosowany w oprawie sufitowej, knotem w dół
diver - 2016-02-02, 10:25
podczas dzisiejszych poszukiwań strychowych znalazłem takie coś: [img][/img]
i uwaga niespodzianka z tyłu:
[img][/img]
jimmy - 2016-02-02, 10:47
Yakovlev napisał/a: | buran napisał/a: | To jest to,nowoczesny w formie,tradycyjny w treści! |
Pod warunkiem, że nie zostanie zastosowany w oprawie sufitowej, knotem w dół |
[ Dodano: 2016-02-02, 10:48 ]
diverofobia napisał/a: | podczas dzisiejszych poszukiwań strychowych znalazłem takie coś: [url=
i uwaga niespodzianka z tyłu:
|
..........dobre
diver - 2016-02-02, 10:50
a niby niemce takie porządne i uczciwe
Yakovlev - 2016-02-02, 11:08
diverofobia napisał/a: | a niby niemce takie porządne i uczciwe |
Dlaczego ?
Przecież instrukcja na odwrocie jest jasna.
Masz przesunąć dźwignię aby zatrzymać mechanizm po zaparkowaniu.
Jacek. - 2016-02-02, 11:20
Nie zatrybili łojce; Ankunftszeit oznacza czas przyjazdu, czyli od której parkuje.
G.
diver - 2016-02-02, 11:40
Jacek. napisał/a: | Nie zatrybili łojce; Ankunftszeit oznacza czas przyjazdu, czyli od której parkuje.
G. |
no jasne, każdy kto parkował w dawnych czasach w Niemczech wie że były takie ala zegary do pokazania kiedy ktoś zaparkował (było to w czasach gdy parkometry nie były znane lub powszechne), bo można było np. 2 godziny parkować
Yakovlev - napis musiał zostać umieszczony coby firma nie ponosiła odpowiedzialności (jak z papierosami) , ale parkujący mógł zostawić w pozycji Run i czas przyjazdu zmieniał się,
a przypomnę iż monitoringu i aparatów cyfrowych nie było wówczas
Yakovlev - 2016-02-02, 11:41
No i od momentu "Ankunftzeit" trzeba zatrzymać czas.
Pokaż mi Niemca, który tego nie zrobi. To karny naród - Ordnung muss sein
diver - 2016-02-02, 12:11
Yakovlev napisał/a: | No i od momentu "Ankunftzeit" trzeba zatrzymać czas.
Pokaż mi Niemca, który tego nie zrobi. To karny naród - Ordnung muss sein |
wiesz generalnie to oni mieli takie kartonowe wersje (ja też gdzieś mam) i mało kto oszukiwał, masz rację iż to karny naród, ale widziałem kiedyś takie cudo co mu się zmieniało na wskaźniku, skąd wiedziałem bo stał koło mnie (nikt pewnie nawet tego nie zauważał) , a ja kupiłem toto w Hamburgu bodajże, razem z autem
Yakovlev - 2016-02-02, 12:32
Takie "parkometry"wciąż funkcjonują w wielu miejscach w Szwajcarii.
Przynajmniej jeszcze w październiku ubiegłego roku tak było
diver - 2016-02-02, 12:46
Yakovlev napisał/a: | Takie "parkometry"wciąż funkcjonują w wielu miejscach w Szwajcarii.
Przynajmniej jeszcze w październiku ubiegłego roku tak było |
skoro wiesz bo jeździsz to mogę Ci pożyczyć żartowałem chyba
Ciech - 2016-02-02, 13:42
W domu od dziesięcioleci.
Scyzoryk myśliwski z 85r.
nie gniotsa i nie łamiotsa - Gerlach
diver - 2016-02-02, 14:38
Ciech napisał/a: | W domu od dziesięcioleci.
Obrazek
Scyzoryk myśliwski z 85r.
Obrazek
nie gniotsa i nie łamiotsa - Gerlach |
no ładne, miód malina , a ja też coś dla myśliwego- scyzoryk z rogową rączką i maszynka
Omega do brody
[img][/img]
nożyce też gdzieś się schowały
Jacek. - 2016-02-02, 14:55
diverofobia napisał/a: |
nożyce też gdzieś się schowały |
Trzeba uderzyć w stół...
G.
diver - 2016-02-02, 14:58
Jacek. napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
nożyce też gdzieś się schowały |
Trzeba uderzyć w stół...
G. |
uderzałem, ale chyba za słabo ... nie mam siły przebicia
Jacek. - 2016-02-02, 15:14
Na tę okoliczność należałoby rzucić światło
G.
diver - 2016-02-02, 15:47
Jacek. napisał/a: | Na tę okoliczność należałoby rzucić światło
Obrazek
G. |
Jacek, a co to jest , karbidówka jakaś
Yakovlev - 2016-02-02, 15:52
Mam taki długopis CARAN d'ACHE MADISON
Był własnością jakiegoś doktora BONERA.
Normalnie na zatoce są w cenie od 80$ w górę.
Ale w pudełku i z grawerem Patka cena skacze powyżej tysiąca dolków.
http://www.ebay.com/itm/C...=p2047675.l2557
http://www.ebay.com/itm/R...=p2047675.l2557
Ciech - 2016-02-02, 16:29
Yakovlev napisał/a: | Mam taki długopis CARAN d'ACHE MADISON
Był własnością jakiegoś doktora BONERA.
Normalnie na zatoce są w cenie od 80$ w górę.
Ale w pudełku i z grawerem Patka cena skacze powyżej tysiąca dolków.
|
Grawer jest spoko
... ale jakby tam był dr. Ozda a najlepiej Dr. Alban toby dopiero było COŚ
jimmy - 2016-02-02, 16:59
Fajne rzeczy
Skrót RR wybity na ramkach zegara kominkowego. Wszystko sygnowane tym samym numerem. Macie jakiś pomysł co do RR?....................
Jacek. - 2016-02-02, 17:14
diverofobia napisał/a: |
Jacek, a co to jest , karbidówka jakaś |
Niestety elepstryczna
A jest to okrętowa latarnia nawigacyjna, prawdopodobnie z jakiegoś szprotkowca. I - imaginez vous - swiecąca bialo.
Znaczy, w teorii bialo, bo tak zasyfiała od wypierdu z diesla, że od pewnego czasu szukam na to jakiegoś cudownego patentu babci
Gb.
diver - 2016-02-02, 17:21
Jacek. napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
Jacek, a co to jest , karbidówka jakaś |
Niestety elepstryczna
A jest to okrętowa latarnia nawigacyjna, prawdopodobnie z jakiegoś szprotkowca. I - imaginez vous - swiecąca bialo.
Znaczy, w teorii bialo, bo tak zasyfiała od wypierdu z diesla, że od pewnego czasu szukam na to jakiegoś cudownego patentu babci
Gb. |
no tak mnie ten nalot zmylił, może użyj środka do czyszczenia felg- tarcz kół samochodowych, albo "filipa" do piekarnika
Jacek. - 2016-02-02, 17:29
Ech, ciężkie życie. Sowa zwiała z kanarkiem, czarny kot poczuł wiosnę, szklaną kulę stłukli - jak tu wróżyć?
Ale jak już bym musiał, strzeliłbym, że może Eska.
Gburkowidz.
[ Dodano: 2016-02-02, 16:36 ]
PS: znaczy, Sylvan Kocher
diver - 2016-02-04, 12:54
Jacek. napisał/a: |
Ech, ciężkie życie. Sowa zwiała z kanarkiem, czarny kot poczuł wiosnę, szklaną kulę stłukli - jak tu wróżyć?
Ale jak już bym musiał, strzeliłbym, że może Eska.
Gburkowidz.
[ Dodano: 2016-02-02, 16:36 ]
PS: znaczy, Sylvan Kocher |
pomysł mam taki: inicjały wykonawcy, inicjały gniazda, inicjały zakładu (trzeba by do producenta napisać, raczej będą wiedzieć- to tak jak z oznaczeniami na Tresorach - chyba
jimmy - 2016-02-04, 14:14
…........znalazłem podobny w katalogu/ na stronie z antykami/ z roku 1872.
Oznaczenia? Jak znajdę, napiszę.
Panowie
diver - 2016-02-04, 14:28
jimmy napisał/a: | …........znalazłem podobny w katalogu/ na stronie z antykami/ z roku 1872.
Oznaczenia? Jak znajdę, napiszę.
Panowie |
no to
Jacek. - 2016-02-04, 16:13
jimmy napisał/a: | …........znalazłem podobny w katalogu/ na stronie z antykami/ z roku 1872.
Oznaczenia? Jak znajdę, napiszę. |
Z różnych RR-ów zegary robiła szajka Kocherów (sygnatura R-R)
http://www.ebay.ie/itm/An...z-/331201830178
Cuś w tym duchu?
Cytat: | Panowie |
W godzinach pracy? A, chętnie
Gboo.
diver - 2016-02-04, 16:22
Jacek. napisał/a: | W godzinach pracy? A, chętnie
|
no to zapraszam do zgolca , , a jak za daleko to do wrocka - chyba da się
wypić ?
Jacek. - 2016-02-04, 16:42
diverofobia napisał/a: |
no to zapraszam do zgolca , , a jak za daleko to do wrocka - chyba da się
wypić ? |
Kłopot w tym, że w pewnym sensie mi rypka, czy Zgoltz czy Wrotzlaff - z równym powodzeniem może być Prruksela czy inszy Paprysz
Gborg.
diver - 2016-02-04, 16:54
Jacek. napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
no to zapraszam do zgolca , , a jak za daleko to do wrocka - chyba da się
wypić ? |
Kłopot w tym, że w pewnym sensie mi rypka, czy Zgoltz czy Wrotzlaff - z równym powodzeniem może być Prruksela czy inszy Paprysz
Gborg. |
no Sławuś Cię zabierze
Jacek. - 2016-02-04, 17:02
Fakt. Kiedyś oferował salonkę na pace. Nie wiem czy będę się umiał zachować comme il faut
Gbourmand.
diver - 2016-02-04, 17:09
Jacek. napisał/a: | Fakt. Kiedyś oferował salonkę na pace. Nie wiem czy będę się umiał zachować comme il faut
Gbourmand. |
że niby ktoś coś ? no Sławek i Ty jesteście wieritielnyje muszczyny , no parle...
Jacek. - 2016-02-04, 17:25
Sławcio to stateczny człek: solidny wiek, z pokryciem czek, siwy włos, pełny trzos, na łapie UN - solidny grunt
Gdzie mi tam, żłobu z warśtatu, między sfery
Gb-siok.
Maras68 - 2016-02-04, 17:28
Jacek. napisał/a: | Sławcio to stateczny człek: solidny wiek, z pokryciem czek |
dobre !
Jacobi - 2016-02-04, 17:38
Jak zwykle u Gburka " złote myśli ".
feleksc - 2016-02-04, 17:41
Takiego macałem ,ostry ...
free image uploading
wintydź?
diver - 2016-02-04, 17:45
tak wygląda, da się porównać chyba
feleksc - 2016-02-04, 17:47
Styrany ,bo robotny był
Tylko nie wiem który rok prod. ?
Jacek. - 2016-02-04, 17:50
Struffko, monsieurs
le Gbou.
jimmy - 2016-02-04, 19:05
Jacek, Diver
Znalazłem coś takiego.
Pomijając przypadkowa datę (tabelka z dedykacji), to poniższy zegar rożni się tylko kształtem obudowy/tak na pierwszy rzut oka. Zobaczymy co właściciel napisze mi o bebechach.
diver - 2016-02-04, 19:32
.
Zegar i ta szafeczka
Jacek. - 2016-02-05, 08:33
diverofobia napisał/a: |
Zegar i ta szafeczka |
Z osobna - nawet ładne. Zegar bardzo smaczysty, dobre wzornictwo Art Deco.
Ale razem, jak tu widnieją, są wspaniałym przykładem mało szlachetnej sztuki komponowania tzw. durnostojów, rozwiniętej szczególnie w ostatniej ćwierci XX wieku
Gbq.
diver - 2016-02-05, 10:07
Jacek. napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
Zegar i ta szafeczka |
Z osobna - nawet ładne. Zegar bardzo smaczysty, dobre wzornictwo Art Deco.
Ale razem, jak tu widnieją, są wspaniałym przykładem mało szlachetnej sztuki komponowania tzw. durnostojów, rozwiniętej szczególnie w ostatniej ćwierci XX wieku
Gbq. |
myślę iż nie chodziło w tej focie o zestawienie akurat tych eksponatów ( choć jak napisałeś ostatnio modne jest mieszanie stylów, ja nie lubię osobiście ale niech każdy orze...) dlatego napisałem zegar i, a nie zegar z tą...
to dla jasności, co do krytyki mieszania... to popieram Twoje zdanie
jimmy - 2016-02-05, 18:33
......jestem zwolennikiem eklektyzmu. Mieszam biedermeier, empire, art deco z współczesnymi meblami, to jest takimi z lato 50-70tych.
Zegar to raczej biedermeier, a niciak to 100% biedermeier, któremu po drodze ktoś wymienił blat i okucia. Czeka na reanimacje.
Zestawienie czasowe, bo zegar laduje u roziców, a niciak zostaje.
Panowie
Edit: najważniejsze aby zachować i nie palić zabytkami w piecu/pisane pod wpływem gorączki
Santino - 2016-02-06, 00:35
jimmy napisał/a: | ......jestem zwolennikiem eklektyzmu. |
Jacek. - 2016-02-06, 02:56
Cóż, w praktyce "elkektyzm" sam się robi, szczególnie u zbieraczy. U mnie np. jest zwykły bałagan
Miałem na myśli coś nieco innego: bezsensowne zestawianie przedmiotów. Tu zegar, zbudowany do gzymsu kominka, kredensika czy półki, w każdym razie do bycia na wprost oczu, zestawiono z zupełnie "parterowym" stolikiem.
IMO wypchany bóbr uratowałby sytuację
Powiecie, że się czepiam fotki do aukcji, że przynajmniej widać iż to nie nocnik Franciszka Józefa. No, niby też prawda, ale w efekcie za często spotyka się domy pełne durnostojów. Tylko tabliczek z ceną brakuje.
Zresztą sam nie wiem, po co ruszałem temat: kogo teraz takie rzeczy obchodzą? Dom bez jednej książki, za to z kiblem jak Ermitaż, powszechnie nazywa "urządzony ze smakiem".
Po prostu siedzę, trzeźwy jak cztery czwórki, i się czepiam.
Gboor.
Maras68 - 2016-02-06, 07:51
Jacenty
Spam - 2016-02-06, 08:05
Jacek. napisał/a: | Dom bez jednej książki, za to z kiblem jak Ermitaż, powszechnie nazywa "urządzony ze smakiem".
|
...kazania sejmowe Gburczysława
Jacek. - 2016-02-06, 08:53
I koniecznie "Pancernik Spamiorkin"
Gboorkatzy.
Jacobi - 2016-02-06, 09:27
Raczej Gburskarga
Jacek. - 2016-02-06, 09:51
Wy tu sobie czadu - gadu, a walizka sama po peronie zapier...
A co Waszmościowie na takie zabytki:
Reszta serii już nakładem wydawnictw szkolnych, nieststy
Gbq.
Jacobi - 2016-02-06, 10:29
szkoda że wedle słów piosenki " ja mam dwadzieścia lat....." , ale komu w wieku dwudziestu lat chciałoby się czytać takie książki.
Jacek. - 2016-02-06, 11:15
Mi
Ale takie cuda były tylko u majstra na półce...
G.
diver - 2016-02-06, 13:49
Jacek. napisał/a: | Wy tu sobie czadu - gadu, a walizka sama po peronie zapier...
A co Waszmościowie na takie zabytki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Reszta serii już nakładem wydawnictw szkolnych, nieststy
Gbq. |
Wystawiaj na sprzedaż, ja choć młody jestem chętnie je przeczytam
Jacek. - 2016-02-06, 14:59
W tym wydaniu "milicyjnym" z 1948 na końcu jest - jakżeby inaczej - dział ogłoszeń:
diverofobia napisał/a: | Wystawiaj na sprzedaż, ja choć młody jestem chętnie je przeczytam |
Masz wszystkie w "koszu". A i na gryzoniu też, ino za mniej niż jedno piwo
Gbx.
diver - 2016-02-06, 16:16
Jacek a bez szyfru to gdzie to można znaleźć
mw75 - 2016-02-06, 16:21
Przecież Ci napisał - w koszu.
Wejdź na stronę główną forum i przeglądnij nazwy wszystkich działów, zobaczysz, że to nie był żaden szyfr...
diver - 2016-02-06, 16:28
Nie chciałem nikogo urazić, poprostu nie złapałem a jakby lineczka jakiegoś bo z Tel piszę
Jacobi - 2016-02-06, 21:56
diverofobia napisał/a: | Nie chciałem nikogo urazić, poprostu nie złapałem a jakby lineczka jakiegoś bo z Tel piszę |
jak to moja Mama mówiła " ty patentowany leniu "
http://www.czwarty-wymiar...der=asc&start=0
diver - 2016-02-07, 18:20
Jacobi napisał/a: | diverofobia napisał/a: | Nie chciałem nikogo urazić, poprostu nie złapałem a jakby lineczka jakiegoś bo z Tel piszę |
jak to moja Mama mówiła " ty patentowany leniu "
http://www.czwarty-wymiar...der=asc&start=0 |
Dzięki z naciskiem na patentowany
Maras68 - 2016-02-08, 11:56
w Stolycy
bazar Różyckiego
goTomek - 2016-02-08, 16:43
Maras68, który Ty?
Maras68 - 2016-02-08, 16:45
w Warszawie, w restauracji-barze?
mw75 - 2016-02-08, 16:47
goTomek, obstawiam, że ten na dolnym zdjęciu, tyłem, zamaskowany, w chusteczce na głowie .
Znaczy się incognito .
diver - 2016-02-08, 17:19
Maras68 napisał/a: | w Warszawie, w restauracji-barze?
Obrazek |
Maklakiewicz- inż. Mamoń i Himilsbah...
tego w środku rozpoznaję, a co z tymi po bokach?
kaido2 - 2016-02-09, 12:02
Już niewiele mu brakuje...
20 lat temu nosić cały internet w kieszeni....., to było coś
diver - 2016-02-09, 12:21
Marcin i to musiała być duuuża kieszeń , a i chłop na schwał
kaido2 - 2016-02-09, 12:44
Kiedyś takie duże kieszenie robili, nie to co teraz Znam takich co noszą telefon w plecaku
diver - 2016-02-09, 13:44
kaido2 napisał/a: | Kiedyś takie duże kieszenie robili, nie to co teraz Znam takich co noszą telefon w plecaku |
Duża kieszeń dobra jest, zwłaszcza jak wypełniona
Jacek. - 2016-02-09, 21:46
Ekskize mua, ale czy pozwolicie panowie na małe déraillement w temacie portek do fraka?
Otóż dzisiejsza czystka w szafach przyniosła pewne papierowe znaleziska:
G.
diver - 2016-02-09, 22:43
Jacek. napisał/a: | Ekskize mua, ale czy pozwolicie panowie na małe déraillement w temacie portek do fraka?
Otóż dzisiejsza czystka w szafach przyniosła pewne papierowe znaleziska:
Obrazek
Obrazek
G. | .
Pamiętam te kaseciaki i to przewijanie długopisem jak napęd padał
Albo zakładanie gumki od gumki radio Luksemburg i nagrywanie hehehe
Jacobi - 2016-02-09, 22:44
Żene komprompa " portki do fraka " ?
Jacek. - 2016-02-10, 00:12
A jak? We fraku i z, pardonne mua, ceffką na wierzchu, wyglądałbyś co najmniej paradnie
la Gbou.
[ Dodano: 2016-02-09, 23:19 ]
----
diverofobia napisał/a: | (...) Albo zakładanie gumki od gumki
|
Zaiste, dokładnie tak ludność reanimowała ów cud techniki
BTW przeważnie było to trwalsze od oryginalnego paska
Gbourcard.
Jacobi - 2016-02-10, 05:00
No tak chyba że z ceffką na wierzchu
Mariusz - 2016-02-10, 11:07
Jacek. napisał/a: | Ekskize mua, ale czy pozwolicie panowie na małe déraillement w temacie portek do fraka?
Otóż dzisiejsza czystka w szafach przyniosła pewne papierowe znaleziska:
Obrazek
Obrazek
G. |
Taki MK121 to się jeszcze gdzieś w domu uchował. A może to MK122 był , muszę poszukać.
Maras68 - 2016-02-10, 11:56
kaido2 napisał/a: | Już niewiele mu brakuje...
Obrazek
Obrazek
20 lat temu nosić cały internet w kieszeni....., to było coś |
Na takiej lub podobnej Eltronie grałem z kapelą podpięty z gitarą w Liceum, to były czasy
Jacek. - 2016-02-10, 12:35
Mariusz napisał/a: |
Taki MK121 to się jeszcze gdzieś w domu uchował. A może to MK122 był , muszę poszukać. |
MK 121 to był w zasadzie przerośnięty dyktafon, natomiast MK 122 miał własny zasilacz sieciowy, a elektrycznie odpowiadał większemu MK 125.
Do dziś zastanawia mnie przyczyna stosowania w polskich kaseciakach i radiomagnetofonach końcowych wzmacniaczy na archaicznych tranzystorach germanowych - prądożernych, szumiących jak bór prapolski, i w dodatku importowanych. Dopiero pod koniec lat 70 te graty doczekały się wersji "IC". ze wzmacniaczami scalonymi.
Zresztą takie rozważania były czysto teoretyczne, bo jakość głowic sprawiałą, że nawet z dobrym zewnętrznym wzmacniaczem i i głośnikami brzmiało toto jak przez pierzynę
Z używania w roli dyktafonu też raczej nici, chyba, że miało się dostęp do zagranicznych baterii. Bynajmniej, nie mam na myśli baterii radzieckich
---
Maras68 napisał/a: | Na takiej lub podobnej Eltronie grałem z kapelą podpięty z gitarą w Liceum, to były czasy |
Kapela "Festungsjugend" w charakterystycznych strojach feldgrau?
Gbx.
Maras68 - 2016-02-10, 13:30
Jacek. napisał/a: |
Kapela "Festungsjugend" w charakterystycznych strojach feldgrau?
Gbx. |
nieeeeeee, raczej typ: punki z budowlanki
Jacek. - 2016-02-12, 13:07
Parę dni temu kumpel trafił na barachołce taki oto przyrząd. Manufaktury chyba specjalnie przedstawiać nie trzeba:
Gbooz.
hrabia - 2016-02-12, 23:20
Jacek. napisał/a: | Ekskize mua, ale czy pozwolicie panowie na małe déraillement w temacie portek do fraka?
Otóż dzisiejsza czystka w szafach przyniosła pewne papierowe znaleziska:
Obrazek
Obrazek
G. |
Tego typu piękne kaseciaki sam użytkowałem, choć to to starsze ode mnie. Gdzieś jeszcze się przewalają, mam wrażenie.
Santino - 2016-02-12, 23:23
Kaseciaka też miałem takiego.
A nawet wcześniejszy jeszcze model chyba (?)
Jacek. - 2016-02-14, 22:42
O ile pamiętam, model 121, najsłabszy z popłuczyn po Thomsonie, wyszedł po 122 i 125. Zatem możliwe, że miałeś MK-122.
Na tej oligoceńskiej mechanice robiono potem stacjonarne decki stereo M-532SD i magmorowski MSD1402.
Miałem 532SD. Ogólny poziom konstrukcji - młodzieżowy dom kultury w Powijakach.
Słowem - samobójstwo sterowane.
G.
Jacobi - 2016-02-15, 05:47
A ja , w zasadzie to przejąłem od moich siostrzyczek NRD-owski szpulowiec, ale za cholerę nie przypomnę sobie nazwy, później już był wystany w listach kolejkowych (.tak, tak były takie ) ZK-246 i to był mój Graal, doszła jeszcze Elizabetka ( made in Japan ) i Fonomaster gramofon. Płyty z giełd na Okrąg, Mariensztacie i na końcu Wolumen.
To były czasy.... bo miało się siedemnaście lat
Jacek. - 2016-02-15, 10:39
Jacobi napisał/a: | A ja , w zasadzie to przejąłem od moich siostrzyczek NRD-owski szpulowiec, ale za cholerę nie przypomnę sobie nazwy (...) |
Pewmnikiem Smaragd:
http://telemuzeum.uke.gov...-bg-20-568.html
Gbi-fi.
diver - 2016-02-15, 11:16
na takim słuchałem, też : https://www.youtube.com/watch?v=J9ObJi0tu5Y
Jacobi - 2016-02-15, 12:50
To nie był Gburku " Smaragd " , ten mój miał w nazwie literki i cyfry....
Jacek. - 2016-02-15, 13:45
Czyżby KB-100 ?
http://www.ps-service.cz/...72772108_o2.jpg
G.
Jacobi - 2016-02-15, 14:09
nie
Tonetka też nie ,chociaż to chyba nie NRD?
Jacek. - 2016-02-15, 14:43
Tonetka była polska.
G.
Jacobi - 2016-02-15, 20:51
Nie wiem czy to nie był AEG , szukam na stronach niemieckich, a może to był RFN.
[ Dodano: 2016-02-15, 21:03 ]
fajną stronkę znalazłem
http://www.tonbandmuseum.info/ddr-geraete.html
Santino - 2016-02-15, 22:29
Szpulowy to od ojca miałem jakiś Unitry.
Ale modelu nie pamiętam
Tymczasem, wygrzebałem takie szpargały.
Może coś Wam to powie?
Jacek. - 2016-02-15, 22:30
Jacobi - Stronka rzeczywiście świetna. Ilu znajomych!
Na przykład zwróć uwagę, proszę, na niepozornego Assmanna:
http://www.tonbandmuseum.info/assmann-vmg-2.html
14 - ścieżkowe magnetofony do nagrywania korespondenci radiowej z samolotami (i nie tylko).
A tu inż. Paweł Lipiec przy takiejż baterii Assmanna na Okęciu, około 1975:
"Po linii i na bazie" po Assmannach przyszły węgierskie BRG. Co tu dużo gadać...
A taka "dziwność nad dziwnościami", czyli magnetofon płytowy:
http://www.tonbandmuseum....uch-teil-1.html
Był używany na lotniskach całego świata jako przyrząd do niezmordowanego powtarzania przez radio (czasem dodatkowo przez telefon) komunikatu o warunkach meteo i operacyjnych, tzw ATIS (Automatic Terminal Information Service - luknij w wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/ATIS ).
Ciekwostką tych urządzeń była możliwość szybkiego powtarzania w kółko dowolnego fragmentu zapisu z płyty magnetycznej; skok ramienia na początek trwał nie więcej, niż 2s. Wszystko mechanicznie.
Magnetofony ATIS/VOLMET na Okęciu były z tego typu, ale w obudowach panelowych, coś w tym guście:
Jeden magnetofon gadał w "eter", a w tym czasie operator (Edmund?) mógł nagrać nowy komunikat na drugim.
U nas Assmanny działały do końca lat 80 - wyparłyły je dopiero tanie komputery. Szczawilowi Gburkowi czasem wolno było asystować koleżance z radiówki w naprawach i konserwacji tych potworów
Gboo.
Jacobi - 2016-02-15, 22:34
cieszę się Gburku że znalazłeś znajomków, może i ja znajdę coś
[ Dodano: 2016-02-15, 22:37 ]
Santino
To chyba nie jest Rosentahl ta porcelanka... , ale z Bavarii
Santino - 2016-02-15, 22:44
Jacobi napisał/a: | o chyba nie jest Rosentahl ta porcelanka... |
No raczej.
Kwestia, czy to coś warte, czy od razu wywalić
Jacobi - 2016-02-15, 22:49
Nie wolno nic wywalać, jak ja pomyślę ile fajnych rzeczy wywaliłem to
Jacek. - 2016-02-15, 22:49
Rosenthal jak ja Gildenstern
Ale zawszeć z miasta Wagnera.
Gboorhauser.
Sebastian - 2016-02-15, 22:52
Santino napisał/a: | czy to coś warte |
Sorry, na forum nie wyceniamy wartości.
Osoba rozumie, regulamin
Jacek. - 2016-02-15, 22:52
---
PS: a słynnej warszawskiej fabryki Frageta nie zauważyli?
Jacobi - 2016-02-15, 22:53
Tak Sebek ma rację
[ Dodano: 2016-02-15, 22:55 ]
W łyżkach i widelcach i inszej zastawie nie ma lepszego speca od Gburczysława
Jacek. - 2016-02-15, 22:57
Tylko jeśli idzie o szermierkę, drogi Frakancjuszu
Gburczymir.
Santino - 2016-02-15, 23:01
Sebastian napisał/a: | Sorry, na forum nie wyceniamy wartości.
Osoba rozumie, regulamin |
Jacek - właśnie wygooglałem sobie o Fragecie i Norblinach.
Fraget o tyle ciekawy, że na bazie tej firmy powstała Hefra - działająca nadal.
Jacek. - 2016-02-15, 23:05
A Norblina przejęło Muzeum Techniki - i chyba radośnie przeputało
G.
PS: w zasadzie to wkurzające.
[ Dodano: 2016-02-15, 22:12 ]
----
Ufff, odpsyknąłem sobie "Jasne, że pełne"
Namawiasz do złego
Jacobi - 2016-02-15, 23:12
Wczoraj dowiedziałem się że wywalają teatr Prezentacje z terenów Norblina przy Żelaznej, także developer już działa
Jacek. - 2016-02-15, 23:22
Ch... z ich pajacowskim "teatrem".
Kiedy tam byłem, jakiś tydzień po zamknięciu, fabryka wyglądałw,jakby robotnicy dopiero co odeszli od maszyn. Stołki stały gdzieniegdzie. Kolejka elektryczna (z zasilaniem z siatki nad torem) stała w komplecie na głównej drodze.
Rok późmioej po terenie walały się tylko szczątki maszyn. Niby była ekspozycja zabytkowych samochodów, ale wszystko obsrane przez ptaki. Zadbane były tylko "maluchy" pracowników owego "muzeum".
W kącie podwórza (od Łuckiej) rdzewiał wrak miejskiego Chaussona z powybijanymi szybami.
G.
Jacobi - 2016-02-16, 05:49
Co zrobiono z Zakładami Kasprzaka i Świerczewskiego, może to kiepskie porównanie z Norblinem ale nóż się sam otwiera
jimmy - 2016-02-16, 11:07
Jedna z kilku rzeczy pozostawionych po babci, która mocno kojarzy mi się z dzieciństwem.
Bombonierka-cukiernica w stylu secesyjnym z Huty Szkła Gospodarczego Ząbkowice Będzińskie. Nr katalogowy z 1905 r -2210.
Szkoda, że nie zachowała się kopułką nakrywająca.
Służy do dziś.
diver - 2016-02-16, 12:20
Jacobi napisał/a: | Co zrobiono z Zakładami Kasprzaka i Świerczewskiego, może to kiepskie porównanie z Norblinem ale nóż się sam otwiera |
U mnie pozostały tylko przedsiębiorstwa strategiczne typu kopalnia i elektrownia (pomyśleć iż
jedn niewielki wzrostem i kostropaty na twarzy o tym decydował) , takie np. kartonaże z nowoczesnymi świeżo zakupionymi maszynami odeszły w niebyt ,
[ Dodano: 2016-02-16, 12:22 ]
jimmy napisał/a: | Służy do dziś |
bierz do Zgierza
Maras68 - 2016-02-16, 12:29
Jimmy - piękne cacko i wspaniała pamiątka
jimmy - 2016-02-16, 12:32
Dzięki
Mam jeszcze gdzieś paterę na owoce, ale to już innym razem
Santino - 2016-02-16, 12:59
Pany - te rzeczy, które pokazałem - jest sens to trzymać?
Ktoś zbiera takie rzeczy?
diver - 2016-02-16, 13:18
Cytat: | Ktoś zbiera takie rzeczy? |
wszyscy co odpowiedzieli , ja albo Sławek kupię filiżankę jak nie popękana , chochelkę jak srebrna też mogę chyba... jak wystawisz na alle to zawsze więcej niż na złomie , ale może poczujesz dodatkową pasję inną od zegarkowej a moda na sztućce z PRL-u też jest coby do telewizora? pasowało
no czyli warto stanieć nie stanieją
jimmy - 2016-02-16, 15:38
Diver, dobrze prawi.
Jacek. - 2016-02-17, 15:21
Ufff...
Dokopałem się wreszcie do jednego z niegdysiejszych "świętych graali":
Gbour real.
jimmy - 2016-02-17, 18:17
............fajny
Jacek. - 2016-02-17, 18:56
Mam do niego całe "imusczczestwo": matówkę z pomiarem światła, miech, obiektywy 120/2,8 i 180/2,8.
Ten "słoiczek" 80/2,8 na aparacie ładnie pracuje z cyfrowym Canonem jako portretówka.
G.
kwater - 2016-02-21, 20:18
Sixy to były świetne aparaty, tylko miały bardzo delikatny naciąg - nie można było puścić dźwigienki bo zaczynał nakładać klatki. Reporterzy mieli w torbie zawsze zapasowy
Jacek. - 2016-02-21, 21:38
Różnie mówili - mi się nie zdarzyło przez te parę rolek filmu. Inna sprawa, że pociągbięcie kliszy szóstki z papierem wymagało krzepy, obcej właścicielom małoobrazkowców.
No, ale jak kto pnosił Sixa, krzepę raczej posiadał
Skoro nas jeszcze tu nie zadziobali - to voila:
Mój pierwszy własny, i od razu 6x6 - ambitnie, co?
Tu nic nie przeskakiwało, nie zacinało się, a jak nałożył zdjęcia, to wyłącznie z winy fotografizdy.
Za te bodaj 52 zeta dostawało się w komplecie kaburę z prawdziwej skóry:
Gdzie tam dziś takie fricasse w takiej cenie
G.
kwater - 2016-02-22, 07:05
Ja Druha ostałem w czasachn popularnośći smienki 8m. Niestety nie dane mi było wtedy nim fotografować z powodu "przejściowych problemów" z dostępnością materiałów 6x6. Dopiero parę lat później można było kupić "klisz" razem z aparatem Ami w prawie każdym kiosku. Za to pojawił się problem z kliszom do smienki
Maras68 - 2016-02-22, 07:10
kwater napisał/a: | w czasach popularnośći smienki 8m |
Smienka to był ówczesny krzyk mody i towar godny pożądania każdego małolata w końcu lat 70-tych
kwater - 2016-02-22, 07:33
Bo to dobry aparat był (choć poprzedniczka smiena 8 była lepsza)
Jacek. - 2016-02-22, 07:56
"Prawidłowa" Smiena 8 wyglądała tak:
http://www.rus-camera.ru/Smena-8.htm
IMO najlepszą ze Smien była stara 2:
http://www.rus-camera.ru/Smena-2.htm
Taką kiedys dostałem i po jakimś czasie zamieniłem na ósemkę. Jej poprzedni właściciel wiedział, co robi
G.
jimmy - 2016-02-22, 08:13
Smienę to i ja miałem, a raczej moi rodzice.................................zabierali aparat na wakacje
Jacek, fajne zbiory
Jacek. - 2016-02-22, 11:38
Na szczęście zbiorów nie ma - jeszcze zdechły Zenit, jakaś drobnica - i wszystko. Na szczęście sprzęt foto ulegał rotacji: wymiany, handelki - w przeciwnym razie nie miałbym nawet gdzie spać
Najdziwniejszym aparatem foto, który przewinął się przez moje łapki, było to:
http://www.rus-camera.ru/Kiev-Vega-2.htm
Jakby co, urządzenie pokazano w stanie otwartym, gotowym do pracy. Obiektyw jest tam, gdzie założono pomarańczowy filtr
Gb.
Maras68 - 2016-02-22, 11:49
Zenith tez u mnie zalega, sprawny!
jimmy - 2016-02-22, 11:52
Maras68 napisał/a: | Zenith tez u mnie zalega, sprawny! |
..........chyba Zenit, bo Zenith to zegarki robi
Svedos - 2016-02-22, 12:04
A u mnie "zalega" niezła kolekcja...kilka Praktic, Zenity, ze dwa Kiev 88 i jego najnowsze wcielenie ARAX, Kiev 60 TTl, ze 3 Starty, ze 2-3 Flxarety IV, Yashica MAT 124G tez coś ze trzy sztuki jest na czym oko zawiesić....no i do tego cała masa obiektywów wszelakich
Maras68 - 2016-02-22, 12:20
SVEDOS - toż to muzeum całe
Jimmy - nie czepia się literówki
Yakovlev - 2016-02-22, 12:52
Była jeszcze taka Smena Symbol.
A później to już bawiłem się takim wszystkomającym Rollei`em
Na tamte czasy full wypas.
kwater - 2016-02-22, 18:01
takie tam...
jimmy - 2016-02-22, 18:11
Lubitela miałem i poszedł jako prezent dla znajomego fotografa.
Ładny zbiór
diver - 2016-02-22, 18:33
jimmy napisał/a: | Lubitela miałem i poszedł jako prezent dla znajomego fotografa.
Ładny zbiór |
Lubitel- napstrykałem fot w 83 roku- jak scoty po ławkach i ludziach jeździły, jak nabuzowani chłopcy z zomo pałowali przechodniów w Gdańsku ... taki chichot historii ...
buran - 2016-02-22, 18:43
diverofobia napisał/a: | jimmy napisał/a: | Lubitela miałem i poszedł jako prezent dla znajomego fotografa.
Ładny zbiór |
Lubitel- napstrykałem fot w 83 roku- jak scoty po ławkach i ludziach jeździły, jak nabuzowani chłopcy z zomo pałowali przechodniów w Gdańsku ... taki chichot historii ... |
może jakąś pokażesz?
kwater - 2016-02-22, 18:50
No trzeba być naprawdę lubitielem żeby focić lubitelem
diver - 2016-02-22, 19:16
buran napisał/a: | diverofobia napisał/a: | jimmy napisał/a: | Lubitela miałem i poszedł jako prezent dla znajomego fotografa.
Ładny zbiór |
Lubitel- napstrykałem fot w 83 roku- jak scoty po ławkach i ludziach jeździły, jak nabuzowani chłopcy z zomo pałowali przechodniów w Gdańsku ... taki chichot historii ... |
może jakąś pokażesz? |
Chciałbyś zobaczyć, czy próbujesz się nieudolnie nabijać?
[ Dodano: 2016-02-22, 19:19 ]
kwater napisał/a: | No trzeba być naprawdę lubitielem żeby focić lubitelem |
W 83 roku był maly wybór
kwater - 2016-02-22, 19:29
Wiem, lubitela dorwałem pierwszy raz gdy już miałem prakticę. Nie mogłem się przemóc by załadować do niego film.
W 86 też się trochę w Trójmieście działo, wiem bo byłem...
diver - 2016-02-22, 19:48
kwater napisał/a: | Wiem, lubitela dorwałem pierwszy raz gdy już miałem prakticę. Nie mogłem się przemóc by załadować do niego film.
W 86 też się trochę w Trójmieście działo, wiem bo byłem... | .
Bylo i minęło, ale w pamięci zostało ...
hrabia - 2016-02-23, 00:04
diverofobia napisał/a: | buran napisał/a: | diverofobia napisał/a: | jimmy napisał/a: | Lubitela miałem i poszedł jako prezent dla znajomego fotografa.
Ładny zbiór |
Lubitel- napstrykałem fot w 83 roku- jak scoty po ławkach i ludziach jeździły, jak nabuzowani chłopcy z zomo pałowali przechodniów w Gdańsku ... taki chichot historii ... |
może jakąś pokażesz? |
Chciałbyś zobaczyć, czy próbujesz się nieudolnie nabijać?
|
Nie wietrz nabijania się, tylko pokazuj, jeśli masz chęć. Ja bym popatrzył...
Jacek. - 2016-02-23, 00:54
Noooo, ładne mauzoleum. Paru znajomych tu spoczywa
FED, zupełnie jak ojcowy, i Kijew - oba były obiektami westchnień.
Co do Kijewa, to instruktor z klubu miał przedwojennego Contaxa - identyczny z najdrobniejszymi szczegółami. Doskonała podróba
Po nim Zenity - chyba E i ET, ni chuchu nie widzę. Właścicieli rzeczonych pudeł traktowałem wyniośle; w torbie Zenit 3M, w skarpetce Smiena 2. Zblazowany zawodowiec, no nie?
Kultowy Start-B. Ładna rzecz. Miałem i starą i nową wersję, i nie wiem, czego ów kult dotyczył. Polskości chyba.
Lubitela też zaznałem, wraz zjego Nemezis - mechanicznym rozprzęganiem obiektywów. Cóż, pewnie w poprzednim wcieleniu byłem złym człowiekiem i to była kara.
Dziś wiem, że byłem bardzo, bardzo złym człowiekiem
Za nimi Kodak Brownie w wykonaniu niemieckiej Agfy. Dla Niemców to musiał być wstrząs: aparat z puszki po sardynkach
Rezty moge się co najwyżej domyślać - Moskwa, która chyba nie jest Moskwą, Zorka, która chyba nie jest Zorką, i różne inne.
Dobra, Kłoter - zabłysnąłeś, teraz opisuj
BTW kto zna Alfę?
G.
[ Dodano: 2016-02-23, 00:06 ]
-----
diverofobia napisał/a: |
W 86 też się trochę w Trójmieście działo, wiem bo byłem... |
1970, 1980, 1983, 1986...
IMO szkoda gadać. Mnie np. dupa piecze po takich rozważaniach.
G.
buran - 2016-02-23, 05:44
diverofobia napisał/a: | buran napisał/a: | diverofobia napisał/a: | jimmy napisał/a: | Lubitela miałem i poszedł jako prezent dla znajomego fotografa.
Ładny zbiór |
Lubitel- napstrykałem fot w 83 roku- jak scoty po ławkach i ludziach jeździły, jak nabuzowani chłopcy z zomo pałowali przechodniów w Gdańsku ... taki chichot historii ... |
może jakąś pokażesz? |
Chciałbyś zobaczyć, czy próbujesz się nieudolnie nabijać?
[ Dodano: 2016-02-22, 19:19 ]
kwater napisał/a: | No trzeba być naprawdę lubitielem żeby focić lubitelem |
W 83 roku był maly wybór |
Coś ci się pokićkało,w latach osiemdziesiątych średni obrazek w zast.amatorskich już dawno odszedł do lamusa,a smienę prawie każde dziecko dostawało na komunie,zresztą bardzo dobry aparat nawiasem mówiąc.
kwater - 2016-02-23, 07:30
Jacek. napisał/a: | Co do Kijewa, to instruktor z klubu miał przedwojennego Contaxa - identyczny z najdrobniejszymi szczegółami. Doskonała podróba |
Kijew to nie podróba. To oryginał tylko z inną nazwą. Trofiejszczyki przewiozły wszystko (może poza cegłami) z Niemiec do kraju szczęśliwych robotników. Pierwsze Kijewy miały nawet widoczny napis Contax wewnątrz górnej pokrywy... Podróbami były np. Moskwa (Zeiss Super Iconta), Salut-Kijew 88 (Hasselblad 1000) czy słynny Lomo Compact Automat (Cosina Cx). A znów Fed na początku to była licencyjna Leica, potem wydzielili z tego Zorkę a potem z Zorki zrobili Zenita. Tak więc jak kto pstryka Zenitem to prawie jakby focił Leicą
A Alfę znam - takie babięco kolorowe były
Debug srebug
buran - 2016-02-23, 07:53
też swego czasu zbierałem radziecki sprzęt foto ale warunki lokalowe zmusiły mnie do przebranżowienia na zegarki,bardzo fajne hobby zwłaszcza teraz kiedy starą szklarnie można tanim kosztem podłączyć do bezlusterkowca.
ps
zawsze marzyłem o leningradzie
Jacek. - 2016-02-23, 07:56
Toż wiem - wtedy kpiliuśmy, że na Contaxie jeszcze widać zatarty napis "ŁOMO" (w rzeczywistości robili je w Kijowie).
BTW Wega, do której wklejałem linkę, to dokładnie Minolta:
https://www.flickr.com/ph...57613320683419/
A to nowsza wersja szpiclowskiej Minolty:
Niestety, nie mam do niej kasetki na kliszę.
Gburlitz.
kwater - 2016-02-23, 09:00
A na fotkach od góry od lewej:
Exacta Varex II (obiektyw nieorginalny "podklejony" - industar)
Feliks Edmundowicz Dzierżyński 4
Kijev 4
Zenit E
Zenit 12XP
Cosina CT1ex
Petri MF-1 (z zenitowskim Helisem 44)
Contaflex S (lustrzanka z niewymiennym obiektywem i pomiarem światła)
Konica EEmatic
Nikon L35af
Niemiecki michowiec z oznaczeniem DF D.R.G.M
Agfa Standard
Start-B
Lubitel 166B
Agfa Box
Zeiss Iconta (bodaj 521/16)
Agfa Optima
Vega II (CSRS)
Braun Paxette (dalmierz, wymienne obiektywy)
Altix N (DDR)
Ricoh 500G
Aha - stoi na półce jeszcze Agilux (jest mały i misiek go zasłonił) - mechaniczny brytol z dalmierzem, optycznym światłomierzem, wymienną optyką, niewiele większy od pudełka papierosów...
Poza tym:
Druh
Pionyr (CSRS)
Smiena 8m
Smiena 8 (ciągle używana przez Kobitę)
Czajka II
Chinon Belami
Zenit 122
Kijev 35
Salut
kartonowy otworkowiec z Rijks Museum
Nikon FA (w użyciu)
Nikon F601
Nikon EM
Nikormat FT
Moskwa 5 (w użyciu)
Voigtlander Perkeo
Jacek. - 2016-02-23, 09:16
Dzięki
G.
jimmy - 2016-02-23, 09:17
Jacek i tu powinien być podpis- post 1035
Dżejms B.
Kasamene - 2016-02-23, 14:10
Piękna kolekcja, kwater! Kilku Kolegów widzę dobrze zorientowanych w tych fajnych sprzętach...
buran - 2016-02-23, 15:11
praktycznie całą kolekcje mam poza domem,ale coś tam znalazłem
olek
ciekawy dalmierz do smieny
statyw stołowy do smieny
ciekawa zorka z łacińskim napisem i jupiterem 9
praktica z naleśnikiem
Kasamene - 2016-02-23, 15:36
Ja z kolei wszystko mam w domu, dlatego teraz tylko próbka
kwater - 2016-02-23, 15:58
Noo panie, wypas konica czy
jimmy - 2016-02-23, 16:17
Mirek, temat specjalnie dla Ciebie
Kasamene - 2016-02-23, 16:35
kwater napisał/a: | Noo panie, wypas konica czy |
Tak, Konica Hexar IIIM - ten akurat z (zaolejoną) migawką Seikosha
jimmy napisał/a: | Mirek, temat specjalnie dla Ciebie |
Trochę tak, tylko leń ze mnie i się nie chce zdjęć robić...
Jeszcze jeden staruszek, z tego co zapisane w sieci:
jimmy - 2016-02-23, 16:38
Futerał jest z egzotycznej skóry
Kasamene - 2016-02-23, 16:46
jimmy napisał/a: | Futerał jest z egzotycznej skóry |
Egzotyczna w odbiorze, ale to tylko "cielę" tłoczone na wzór strusiej skórki. Zresztą sprawa grubo sprzed dekady...
Tak, jak pamiętam, była zamawiana u gościa występującego na eBayu pod nickiem Aki-Asahi, jeśli nie poknociłem nazwy. Ze znanych jest (była w każdym razie) amerykańska firma Cameraleather.
jimmy - 2016-02-23, 16:54
Zapytałem, bo takie cuda tylko przy aparatach z czerwoną kropką widziałem.
Jacek. - 2016-02-25, 13:02
Polskie aparaty fotograficzne:
http://www.fotomuzeum.pl/
Przyznaję, że w niektórych miejscach kopara mi opadła
G.
jimmy - 2016-02-25, 13:36
...........dzięki.
Cudze chwalicie, swego.......................
Alfa jest mega, a jaki świetny folder reklamowy
Jacobi - 2016-02-25, 14:06
Jacek. napisał/a: | Polskie aparaty fotograficzne:
http://www.fotomuzeum.pl/
Przyznaję, że w niektórych miejscach kopara mi opadła
G. |
a mnie to zainteresowało:
SIDA aparat fotograficzny z wytwórni zegarków Producent Wytwórnia Zegarowa WUZET Żelazkiewicz K. i Nipanicz E. sp. z o.o. w Warszawie…
zegarki Żelazkiewicza i Nipanicza widział ktoś ?
Jacek. - 2016-02-25, 14:15
http://polskieaparaty.my-forum.pl/posts/1347/1992/
G.
Jacobi - 2016-02-25, 14:28
Jacek. napisał/a: | http://polskieaparaty.my-forum.pl/posts/1347/1992/
G. |
wszystko jasne
Jacek. - 2016-02-26, 08:58
Są sytuacje, gdy bardzo przydaje się światłomierz. Dawniej był on niezbędny, nawet dla zawodowców, którzy łupali okiem na scenę i bezbłędnie podawali przysłonę i czas naświetlania.
A prawdziwy fachura zauważał tylko światłomierze z magicznym znaczkiem GOSSEN:
Bez ochronnego pindelka to juz zupełne maleństwo, ale zawszeć GOSSEN. Stałeś z proletariackim Zenitem wśród panów z Exaktami i Yashicami, ale wystarczyło od niechcenia strzelić światło nawet takim Sixtino, a atmosfera stawała sie znośniejsza
Kpiny kpinami, ale jakość i wykonanie perfekcyjne:
Nawet takie fiu-bździu miało wbudowaną przesłonkę do pomiaru pod słońce:
Jak widać jest wszystkomający - nawet uśmiechnąć się potrafi
Gbq.
feleksc - 2016-02-26, 10:39
znalazłem w pracy wykrywacz gazów ,lata 1970
free upload
free upload pictures
c
gif uploader
screenshot
hrabia - 2016-02-26, 12:48
Jacek. napisał/a: | Są sytuacje, gdy bardzo przydaje się światłomierz. Dawniej był on niezbędny, nawet dla zawodowców, którzy łupali okiem na scenę i bezbłędnie podawali przysłonę i czas naświetlania.
A prawdziwy fachura zauważał tylko światłomierze z magicznym znaczkiem GOSSEN:
Obrazek
Bez ochronnego pindelka to juz zupełne maleństwo, ale zawszeć GOSSEN. Stałeś z proletariackim Zenitem wśród panów z Exaktami i Yashicami, ale wystarczyło od niechcenia strzelić światło nawet takim Sixtino, a atmosfera stawała sie znośniejsza
Obrazek
Kpiny kpinami, ale jakość i wykonanie perfekcyjne:
Obrazek
Nawet takie fiu-bździu miało wbudowaną przesłonkę do pomiaru pod słońce:
Obrazek
Jak widać jest wszystkomający - nawet uśmiechnąć się potrafi
Gbq. |
Leningrad 6. Leży w szufladzie biurka, przy którym siedzę. Miał iść na śmietnik. Zlitowałem się. Leży.
Jacek. - 2016-02-26, 13:19
Czy on czasem nie był na czujniku CdS, czyli z baterią?
G.
kwater - 2016-02-26, 13:47
Sixtino jak sixtino, ale jak wyjmłeś takiego lunasixa albo profisixa to nawet z druhem mogłeś za zawodowca uchodzić
...Ja do teraz używam swierdłowska 4 - mały niepozorny a robotę robi jak nie przymierzając sekonic
Jacek. - 2016-02-26, 14:05
kwater napisał/a: | Sixtino jak sixtino, ale jak wyjmłeś takiego lunasixa albo profisixa to nawet z druhem mogłeś za zawodowca uchodzić |
Jak machają takimi zabawkami, pozostaje dumnie wywiesić zmiętą i niewyraźną "migawkę" prasową dawno zdechłej agencji i dystansować się od motłochu
G.
Maras68 - 2016-02-26, 15:05
Felixa szpatułki ciekawe można by mierzyć poziom gazów po spożyciu bigosu
Ciech - 2016-02-26, 15:57
To chyba do gazu musztardowego,
bardziej bojowy od bigosowego raczej
kwater - 2016-02-26, 17:15
Ciech napisał/a: | bardziej bojowy od bigosowego raczej |
No nie wiem. A jak pomieszasz bigos z musztardą?
Maras68 - 2016-02-26, 17:18
albo jak bigos popije berbeluchą pędzoną to metan gotowy nic tylko w butlę pompować
diver - 2016-02-26, 17:25
kufa, w takim momencie to już lepiej maskę P-Gaz założyć albo podciąć żyły tym np:
[img][/img]
Ciech - 2016-02-26, 17:34
Tym to drut kolczasty nawet pod napięciem ciąć można,
i do ataku on przeznaczon bardziej niźli do samookaleczenia
diver - 2016-02-26, 17:39
Ciech napisał/a: | Tym to drut kolczasty nawet pod napięciem ciąć można,
i do ataku on przeznaczon bardziej niźli do samookaleczenia |
słusznie prawisz , to do AK47 mało zużyte sobie spróbowałem kabla pod napięciem- jeszcze daje radę- kopa nie dostałem
kaido2 - 2016-02-26, 19:43
Mój jak dostałem na stan wyglądał podobnie, ale służba nie drużba. Bagnet otwierał konserwy, zaś dodatek w postaci kałacha kaloryfery. Oczywiście na odprawie przed wartą było wszystko cacy, a na strzelaniu - nawet dowódca miał zeza z mojego sprzętu, ale na wyjście, - " No idealnie"
Jacek. - 2016-02-26, 21:48
Cóż, technika i technologia służby wojskowej. Zawsze ta sama. I wszędzie
BTW: Przydziałowy serwis stołowy carskiego sołdata:
Gburnoj.
buran - 2016-02-27, 19:17
wracając na moment do tematu foto,warto zerknąć na fotki zrobione obiektywem ze smnieny https://www.flickr.com/ph...157653540561986
hrabia - 2016-02-27, 19:25
Jacek. napisał/a: | Czy on czasem nie był na czujniku CdS, czyli z baterią?
G. |
Zdaje się, że na baterię. Teraz nie sprawdzę, bo korzystam z trzech biurek i od tego jestem jakieś kilkanaście kilometrów w tym momencie. To służbowy sprzęt był, ja się na tym w ogóle nie znam, ale skoro wyglądał dobrze, to głupio było dawać go do kontenera.
Jacek. - 2016-02-27, 20:45
Wprawny fotograf, dobre światło, atrakcyjny model. No i fotoszop, rzecz jasna
A że obiektywy do starej Smieny miały dobrą i stabilną konstrukcję to inna rzecz.
Drugą takąkonstrukcją był Industar.
A temat foto powróci jak Helcia Marasa
hrabia napisał/a: | Zdaje się, że na baterię. Teraz nie sprawdzę, bo korzystam z trzech biurek i od tego jestem jakieś kilkanaście kilometrów w tym momencie. To służbowy sprzęt był, ja się na tym w ogóle nie znam, ale skoro wyglądał dobrze, to głupio było dawać go do kontenera. |
Wiem, doguglałem się - to CdS. Chyba przy używaniu byłby kłopot z bateriami, bo to rtęciowe, czyli wyklęte.
Gbou.
buran - 2016-02-28, 06:52
Jacek. napisał/a: |
Wprawny fotograf, dobre światło, atrakcyjny model. No i fotoszop, rzecz jasna
A że obiektywy do starej Smieny miały dobrą i stabilną konstrukcję to inna rzecz.
Drugą takąkonstrukcją był Industar.
|
jest info że to jpg prosto z puszki.
kwater - 2016-02-28, 08:48
Z radzieckimi obiektywami to była (jest) loteria Jak trafiłeś na egzemplarz to foty wywalały z kapci. Najgorszy chłam był z drugiej połowy lat 80 i potem z 90... Teoretycznie konstrukcje były bardzo ok (industar 3,5/50 to nic innego jak graal fotografów tessar ) ale ich wykonanie, materiały to kompletna porażka. W zenitarze 2.8/16 normą były pęcherzyki powietrza w soczewkach. A pomyśleć, że mir 2.8/37 dostał kiedyś grand prix na bodaj photokinie (miałem egzemplarz gdzie się tym chwalili)...
Jacek. - 2016-02-28, 16:24
buran napisał/a: |
jest info że to jpg prosto z puszki. |
Pisze, że niekompredowany jpg z Rebela - ciekawe, czy z wgranym "Wasiaware"
Ogólnie to się da zrobić - możliwe, że gość jest po prostu leśnikiem - szachistą, rozmiłowanym w fotografii. Poza włączonym vibid colors zdjęcia wyglądają na nie majstrowane; artefaktów nie widzę, histogram ładny.
A może za ładny?
Za dużo w życiu widziałem
kwater napisał/a: | (...) W zenitarze 2.8/16 normą były pęcherzyki powietrza w soczewkach. (...) |
Słyszałem o tym, ale na własne ślepia nie widziałem. Ale widziałem bąble w sklejeniach soczewek, koszmarne luzy na gwintach, wióry, jajowate tuleje. Nagminne były łaciate pokrycia AR.
Cytat: | A pomyśleć, że mir 2.8/37 dostał kiedyś grand prix na bodaj photokinie (miałem egzemplarz gdzie się tym chwalili)... |
A pomyśleć, że w 1939 dolar kosztował 5,30 zeta
Gboo.
kwater - 2016-02-28, 16:42
Jacek. napisał/a: | Słyszałem o tym, ale na własne ślepia nie widziałem |
Mam takiego Na początku zastanawiałem się czemu przy przesłonie powyżej 8 "obraz szaleje"
Jacek. - 2016-02-28, 16:49
----
Jedno ze znalezisk przy dzisiejszej "operazione wypierdalamento" - oto nasz dzisiejszy, lekko zaschnięty, gość ze świata filmu:
Co prawda tylko klej do "ósemek", ale powiało Oskarami
di Gburio.
kwater - 2016-02-28, 18:16
Gdzieś wala mi się stolik montażowy...
Jacobi - 2016-02-28, 18:20
Jacek. napisał/a: | ----
Jedno ze znalezisk przy dzisiejszej "operazione wypierdalamento" - oto nasz dzisiejszy, lekko zaschnięty, gość ze świata filmu:
Obrazek
Co prawda tylko klej do "ósemek", ale powiało Oskarami
di Gburio. |
lepiej wystaw na allegro
oplułem przez kolegę monitor
Jacek. - 2016-02-29, 10:45
kwater napisał/a: | Gdzieś wala mi się stolik montażowy... |
Taki z napędami i podglądem?
G.
kwater - 2016-02-29, 11:00
Noo, tylko napęd ręczny. I nie pamiętam czy go na wschodzie czy na zachodzie zrobili.
Jacek. - 2016-02-29, 11:39
U mnie gdzieś leży Yashica 2x8 mm. Na razie nie udało sie znaleźć, ale za to znalazłem temat na wieczorną zagadkę
Gbumiere.
[ Dodano: 2016-02-29, 17:56 ]
----
Wuala:
?
feleksc - 2016-03-02, 12:02
Takiego vintydźu pare fot cyknąłem
upload image online
image upload no size limit
diver - 2016-03-02, 12:41
fajny dla wnuka jak znalazł, tylko Spam Ci siedzisko mięciutkie dorobi
feleksc - 2016-03-02, 18:15
Widać że ktoś zerwał
w latach siedemdziesiątych zabiłbym za takiego kunia
buran - 2016-03-02, 18:25
Jacek. napisał/a: | U mnie gdzieś leży Yashica 2x8 mm. Na razie nie udało sie znaleźć, ale za to znalazłem temat na wieczorną zagadkę
Gbumiere.
[ Dodano: 2016-02-29, 17:56 ]
----
Wuala:
Obrazek
Obrazek
? |
wygląda jak sklejarka do jakiejś taśmy.
Jacek. - 2016-03-02, 18:44
Dokładnie. Ciekawostka w tym, że miała służyć do filmu 8, super 8 i 16 mm, ale ta ostatnia opcja dopiero po spiłowaniu występu na podstawie sklejarki.
Występ ewidentnie zostawiono w celu potajemnego "pędzenia" wyrobu, zarezerwowanego dla Łódzkich Zakładów Kinotechnicznych. Cała przeróbka to jedno cięcie bocznymi szczypcami i minuta wygładzania iglaczkiem.
G.
Jacobi - 2016-03-02, 18:54
feleksc napisał/a: | Widać że ktoś zerwał
w latach siedemdziesiątych zabiłbym za takiego kunia |
koniecznie coś mięciutkiego, bo drzazga może wejść i ciężko będzie usunąć
Jacek. - 2016-03-02, 19:11
Z drugiej strony, pierwsza, samodzielnie zdobyta drzazga w dupie to musi być wspomnienie na całe życie
Gbou.
diver - 2016-03-02, 20:10
Jacek. napisał/a: | Z drugiej strony, pierwsza, samodzielnie zdobyta drzazga w dupie to musi być wspomnienie na całe życie
Gbou. |
drzazgi się długo pamięta
feleksc - 2016-03-02, 20:12
Jacek. - 2016-03-05, 22:25
Wydanie żeromskiego z 1925
G.
Maras68 - 2016-03-07, 11:50
na wesoło:
feleksc - 2016-03-07, 12:08
hehe dobre
buran - 2016-03-08, 03:19
feleksc napisał/a: | hehe dobre |
i ciągle aktualne
Maras68 - 2016-03-08, 11:53
Jacek. - 2016-03-11, 14:05
Słynna wrocławska galanteria?
---
A to przyrząd, bez którego przyzwoity inżynierunio precyzyjny czuł się niekompletnie ubrany:
Gdzie te czasy...
Gboo.
diver - 2016-03-11, 14:26
Jacek ale łun coś chyba nie kompletny , dziś na kompie inżynierek pokaże , tęsknisz za czasami poplamionych tuszem paluchów ?
Jacek. - 2016-03-11, 14:37
Pudło, Dareczku: kompletny. A pokazać, to może i pokaże, ale na wyrobie nie zobaczy
Gbou.
diver - 2016-03-11, 14:57
Jacek. napisał/a: | Pudło, Dareczku: kompletny. A pokazać, to może i pokaże, ale na wyrobie nie zobaczy
Gbou. |
myślałem iż to jakiś rapidograf, jakbyś lepsze foty zrobił
Jacek. - 2016-03-11, 17:09
diverofobia napisał/a: |
myślałem iż to jakiś rapidograf, jakbyś lepsze foty zrobił |
Taki komentarz od sławnego zdobywcy Złotego Kreta to rzecz miażdżąca
G.
Jacobi - 2016-03-11, 17:46
Jacek. napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
myślałem iż to jakiś rapidograf, jakbyś lepsze foty zrobił |
Taki komentarz od sławnego zdobywcy Złotego Kreta to rzecz miażdżąca
G. |
i jeszcze posiadacz kilku belek
Jacek. - 2016-03-11, 18:02
Ouuuć. Znów zaszurałem jak mysz w kociej misce
Pozostaje mi, jak to pisał Wiech, zrobić "lelum, polelum i chodu za firankie"
Gbzzz.
Maras68 - 2016-03-11, 18:22
żeby było jasne lubimy komentarze gburkowe
prosiemy o więcej
Jacek. - 2016-03-11, 18:32
Och, my, Gburek, także lubimy Marka
Jak dobrze podany, oczywiście
A Marek z pewnie zaraz nam powie, co to też takiego widnieje na fotkach. Odwagi, Marku, jestem twoją grupą wsparcia
Gbeau.
Maras68 - 2016-03-11, 18:38
Gburek nie cfaniaczy tylko gada co to za precyzyjne piórko ze stalówką
i szykuje cztery litery na zlot w Pabianicach, bo co to za Vintage bez Gburasa
diver - 2016-03-11, 18:38
Jacobi napisał/a: | i jeszcze posiadacz kilku belek |
znaczy gorszy jestem według Ciebie, kiedyś Ci nimi przywalę , może jakiś Twój malutki stewart się załapie
Jacek spoko
kwater - 2016-03-11, 18:50
Jacek,a to aby nie mikroskop kieszonkowy?
Cieniasy oczy se kompuetrami powypalali i nie widzom napisu PZO
diver - 2016-03-11, 18:58
kwater napisał/a: | Jacek,a to aby nie mikroskop kieszonkowy?
Cieniasy oczy se kompuetrami powypalali i nie widzom napisu PZO
|
Kufa PZo widziałem, ale że w tamtych czasach takie zeczy były ? no to na prowincji takich nie było
Jacek. - 2016-03-11, 18:59
Maras68 napisał/a: | Gburek nie cfaniaczy tylko gada co to za precyzyjne piórko ze stalówką |
Weź na wstrzymanie - nasze ęszynieury jeszcze nie zoczyły
Cytat: | i szykuje cztery litery na zlot w Pabianicach, bo co to za Vintage bez Gburasa |
Może zleź z tego tematu. Ja jestem na tak, ale trzy istotne powody są na nie. To wqrrrr...
Gbamse.
Maras68 - 2016-03-11, 19:01
Jacek. napisał/a: | Ja jestem na tak, ale trzy istotne powody są na nie. To wqrrrr...
Gbamse. |
może jeszcze się wyklaruje, a jak nie to na następny raz, nie przynudzam więcej
Jacek. - 2016-03-11, 19:05
kwater napisał/a: | Jacek,a to aby nie mikroskop kieszonkowy?
Cieniasy oczy se kompuetrami powypalali i nie widzom napisu PZO
|
Tak, to tzw mikroskop piórowy. Powiększenie od 16 do 32 razy.
Od C do C się przydaje, choć wyznam ze wstydem, że częściej używam komputerowego (tzn. na USB)
G.
kwater - 2016-03-11, 19:08
Kumpel takim ostrość negatywów sprawdzał, oj zazdraszczałem mu ja tego ustrojstwa
Jacek. - 2016-03-11, 19:28
Też. Znaczy, też zazdrościłem
Jak pamiętam, w sklepach taki mikroskop kosztował zupełnie konkretne pieniądze.
Gbq.
Jacobi - 2016-03-11, 19:36
Mikro Szkop
Maras68 - 2016-03-12, 10:31
w stuletnim kuferku z Walimia:
Jacek. - 2016-03-12, 11:49
Jacobi napisał/a: | Mikro Szkop |
A to mikro von:
Pochodzi z przełomu lat 50/60, produkcja Telefunken albo PYE - bez rozdiablenia samego mikrofonu nie da sie określić, a jakaś menda poukręcała wkręty.
IMO raczej Telefunken: rękojeść i podstawa, zamiast z porządnego bakelitu, z plastyku (ale zamocowana po staremu - zalana dwuskładnikową żywicą), "kaganiec" aluminiowy.
Gburrocrafters.
diver - 2016-03-12, 12:07
Jacek. napisał/a: | Jacobi napisał/a: | Mikro Szkop |
A to mikro von:
Obrazek
Pochodzi z przełomu lat 50/60, produkcja Telefunken albo PYE - bez rozdiablenia samego mikrofonu nie da sie określić, a jakaś menda poukręcała wkręty.
IMO raczej Telefunken: rękojeść i podstawa, zamiast z porządnego bakelitu, z plastyku (ale zamocowana po staremu - zalana dwuskładnikową żywicą), "kaganiec" aluminiowy.
Gburrocrafters. |
szkoda że to nie ten, nie taki jak tu : https://www.youtube.com/watch?v=a_4blWBV7ao
byłaby wartość dodana
Jacek. - 2016-03-12, 14:20
A niby czemu tamten lepszy?
G.
diver - 2016-03-14, 11:16
Jacek. napisał/a: | A niby czemu tamten lepszy?
G. |
Ojojoj Jacku , a gdzie ja napisałem że lepszy wyraziłem tylko malutkie ubolewanko
że to nie ten z Misia od kluseczek i pasengera Palucha
Jacek. - 2016-03-14, 12:31
Tak pytam podstępnie, bo zupełnie niewykluczone, że ten mój to odpowiednik tamtego z prawdziwego życia. Przywędrował gdzieś z tamtych stron
Gbq.
diver - 2016-03-14, 12:43
Jacek. napisał/a: | Tak pytam podstępnie, bo zupełnie niewykluczone, że ten mój to odpowiednik tamtego z prawdziwego życia. Przywędrował gdzieś z tamtych stron
Gbq. |
po Twoich postach wiem, że mógł stamtąd przywędrować, tylko kamera go nie złapała,
ot takie chyba (bo nie pamiętam) było przesłanie
Jacek. - 2016-03-14, 13:06
Nie takie. Mógł pracować w prawdziwej informacji w MDL na Okeciu. U nas, po drugiej stronie,
używano trochę innych.
Scena w filmie była robiona gdzieś w Fabryce Filmów Kultowych czy tam innej obikacji
G.
diver - 2016-03-14, 13:35
Jacek. napisał/a: | Nie takie. Mógł pracować w prawdziwej informacji w MDL na Okeciu. U nas, po drugiej stronie,
używano trochę innych.
Scena w filmie była robiona gdzieś w Fabryce Filmów Kultowych czy tam innej obikacji
G. |
Parę kibelków w Wawie odwiedziłem , przesłanie było do prawdziwej... wiesz że mam gdzieś do dziś skserowaną moją rękę z działu prognoz pogody Lot-u ? - wujo miał tam znajomych i taką wycieczkę łepkowi urządził- ksero to było cuś - później moi koledzy całowali ten papier (dobrze że zrobili mi 4 kopie)
Jacek. - 2016-03-14, 13:57
No i... ?
G.
diver - 2016-03-14, 14:10
Jacek. napisał/a: | No i... ?
G. |
patrz na przesłanie... , jakby co to w tej sprawie wypowie się mój rzecznik
Jacek. - 2016-03-14, 14:31
Z czytaniem przesłań itp objawień u mnie kiepsko. Taka konstrukcja. A cuś tak mi wygląda, jakbyś chciał jakiegoś starocia swojego pokazać, ale coś muzę płoszy. Wstydzisz się? Boisz się przycinków? Odwagi, wspomogę, ile tam mogę.
G.
diver - 2016-03-14, 16:21
Jacku ja nie fstydliwy, ale nie będę pokazywał zajumanych z Lotu kserokopii z moimi odciskami na dodatek
Jacek. - 2016-03-14, 16:41
Zabawny też od pewnego czasu nie. Cóż to się stało? Niemoc twórcza? Transcendentalny ból istnienia? Prozaiczna prostata?
G.
diver - 2016-03-14, 16:47
Jacek. napisał/a: | Zabawny też od pewnego czasu nie. Cóż to się stało? Niemoc twórcza? Transcendentalny ból istnienia? Prozaiczna prostata?
G. |
jeśli to do mnie to tak przyznaję :niemoc spowodowana brakiem dopingu, absyntu zabrakło
Jacek. - 2016-03-15, 07:34
---
diver - 2016-03-15, 16:18
że tak z tej łódki trójnabojowej???
Jacek. - 2016-03-15, 17:19
Daruuuuś, a może byś ty poczynił ów nadludzki wysiłek i wygenerował coś w temacie?
NTW: insynuacje, że mam tylko co w łódce zrozumienia dla inteligentnych drugim końcem, to kłamstwo. I w dodatku nieprawda. Mam cztery
G.
diver - 2016-03-15, 17:24
Jacek. napisał/a: | Daruuuuś, a może byś ty poczynił ów nadludzki wysiłek i wygenerował coś w temacie?
NTW: insynuacje, że mam tylko co w łódce zrozumienia dla inteligentnych drugim końcem, to kłamstwo. I w dodatku nieprawda. Mam cztery
G. |
a mieliśmy żartować , dobra jutro lub pojutrze wygeneruję
Jacek. - 2016-03-15, 18:00
Ja żartuję nawet gdy dręczę i katuję
Gburobrody.
diver - 2016-03-16, 09:50
no to tak dźwięk i obraz:
[img][/img]
jimmy - 2016-03-16, 11:37
...........ale maleństwo
diver - 2016-03-16, 12:23
jimmy napisał/a: | ...........ale maleństwo |
namiotowe na bakterię i prund
Ratler Wściekły I - 2016-03-16, 15:44
raczej taksówkarskie
diver - 2016-03-16, 15:57
Ratler Wściekły I napisał/a: | raczej taksówkarskie |
Ratleru a chcesz mój sierzp tatowyy zobaczyć ???
Jacek. - 2016-03-16, 17:12
Ech, dawniej oglądał człowiek mistrzostwa świata na podobnym i był szczęśliwy
https://www.avito.ru/sche...f1-01_538960542
Гбурчонок.
diver - 2016-03-16, 17:22
trzeszczało skrzypiało , a i tak siedziało przy nim 30 chłopa, Jacek Twój zdaje się starszy
Jacek. - 2016-03-16, 17:46
diverofobia napisał/a: | trzeszczało skrzypiało , a i tak siedziało przy nim 30 chłopa, Jacek Twój zdaje się starszy |
Mój już dawno skończył u znajomych z Wrocka. Datując po Szczurze, byłoby jakieś 22 - 25 lat temu. Dokładniej możnaby określić pytając omszałych radiotów, albowiem pod koniec kadencji u mnie znikł drugi program TVP - przenieśli na wyższe pasmo radiowe.
G.
feleksc - 2016-03-16, 17:49
W pracy dwa takie nam zostały, dawne dobre czasy
Jacobi - 2016-03-16, 18:58
Dawniej lepiej bywało i trawa lepiej rosła
Jacek. - 2016-03-16, 19:18
"Już z ogonków wycofały się
Frasobliwe kolejek Madonny.
Do kapliczek powracają gdzie
Telewizor z prognozą pogody"
G.
diver - 2016-03-16, 19:30
Jacek. napisał/a: | "Już z ogonków wycofały się
Frasobliwe kolejek Madonny.
Do kapliczek powracają gdzie
Telewizor z prognozą pogody"
G. |
Szklana pogoda to nic, to może mieć ciąg dalszy: Mały Pawełek nałapał w pudełko
pchełek
i żeby zrobić psotę tacie
napuścił tych pchełek tacie w gacie
teraz się cieszy mały zdrajca bo pchełki
pogryzły tacie...
Jacek. - 2016-03-18, 07:55
To może mieć też inny ciąg dalszy: nasz samozwańczy Pan Kierownik będzie spier... zygzakiem przez forum za sranie pod gburkowymi postami
Tak sobie kombinuję - może łykiędowy kwizz?
Otóż nad moim monitorem wisi taka "makatka":
Co to?
Podpowiedź 1: Ciemniejsze pola mają wielkość mniej więcej żyletki.
Podpowiedź 2: Na ten widok paru aktywnych wintydżowców powinno napęcznieć z dumy - i słusznie
Gboorack.
vvojt - 2016-03-18, 09:18
Jacek., Zapora przed promieniowaniem aby z satelity nie można było odczttać Twoich myśli
Jacek. - 2016-03-18, 09:25
Czysty kryptonit, panie
Na razie, lecę ratować cywilizację
Gbwziuuu.
[ Dodano: 2016-03-18, 08:29 ]
Podpowiedź 3: wisi na widoku, żeby przypominać o tym, co ja tam miałem pamietać
kwater - 2016-03-18, 10:22
Że niby to moduł pamięci...?
Jacek. - 2016-03-18, 11:13
Jak niby, jak tak
Tylko, panie, kwestia jakiej
Puchnąć winny Wrocławiaki
Gbong.
kwater - 2016-03-18, 11:25
Że niby od "odry"...?
W pracowni komputerowej szkoły gdzie się średnio kształciłem kość bodaj 1 kB (15x15x15 cm) robiła za przycisk do papieru. A płytki właśnie chyba od odry 1003 kilka lat walały mi się wśród gratów...
Jacek. - 2016-03-18, 12:11
Ta konkretna jest z Mery 400, ale takie moduły były stosowane w nowszych Odrach. Zresztą robiło je wrocławskie Elwro.
Z boku widać brzeg linijki z podziałką co 1 mm:
Ręczna robota - wtedy komputery jeszcze robili ludzie:
G.
[ Dodano: 2016-03-18, 11:13 ]
---
PS: no i rozwalił mi łykiędowy kwiz
kwater - 2016-03-18, 12:15
Jacek. - 2016-03-18, 12:23
Zrobi się drugi - złomu u nas dostatek. Nawet zaraz by się dało
Gbustosz.
[ Dodano: 2016-03-18, 23:41 ]
---
Służył do tego, co to niby "palcem też sie da":
G.
Szymon - 2016-03-19, 11:04
Pyk
Jacek. - 2016-03-19, 11:12
O, inżynierunio, jak zawsze, niezawodny
Podpowiedź 1: W latach 70 - 80 w zasadzie wszyscy na własne uszy odczuwali niechęć pewnych panów do używania tego przyrządu
Gbell.
buran - 2016-03-19, 14:46
można jeszcze jakąś podpowiedź.
Jacek. - 2016-03-19, 14:58
Nie.
To dziedzina tego, co było wolno, mimo wszystko. Robili to praktycznie wszyscy. Babcia też
Podpowiedź 2: a jeśli gdzieś nie było wolno, to o takim smrodzie mówił cały świat.
G.
[ Dodano: 2016-03-19, 14:06 ]
---
"Nie" odnosi się do twojego postu w wersji pierwotnej. Wyszło zabawnie
G.
buran - 2016-03-19, 15:42
to coś związanego z radioamatorstwem?
Jacek. - 2016-03-19, 15:55
Nie.
Podpowiedź 3: robimy to teraz, aczkolwiek inną metodą
G.
buran - 2016-03-19, 16:20
ja się poddaję
Woytec - 2016-03-19, 16:39
Podpowiedź 4: w nazwie pliku
No dobra, jaka jest nagroda?
Jacek. - 2016-03-19, 17:09
Nagrodą jest do wyboru: pyffko przy okazji lub mokre buzi od wieprzka Franka
Ale wyjaśnij teraz kumotrom, czemu przez niechęć do tego urządzonka (a bardziej do pracy chyba) tak kiepsko się gadało przez telefon
Gbq.
Woytec - 2016-03-19, 19:15
Ustrojstwo wygląda mi na jakiś dynamometr bo wyskalowane jest w gramach.
Skoro wspomniałeś o telefonie to pewnie badało się tym styki, przekaźniki i takie tam ale że się na tym nie znam to nie doprecyzuję dlaczego (i czy w ogóle) miało to wpływ na jakość rozmów telefonicznych
Mamusia moja pracowała kiedyś na takiej centrali (w FSC), na której połączenia realizowało się wtykając końcówki do odpowiednich dziurek ale jak to wyglądało od drugiej strony, nie mam pojęcia.
Dzieckiem byłem wtedy i miałem okazje być tam raz czy dwa i coś takiego jak na powyższym obrazku zapamiętałem.
Jacek. - 2016-03-19, 20:41
I te styki w gniazdkach centralki ręcznej, i styki wybieraków (takich elektromechanicznych pań) w centrach automatycznych, mają swoją przepisaną siłę, z którą maja naciskać na inne styk by połączenie było dobre i stabilne. I to ma działać przez dziesiątki milionów połączeń i rozłączeń.
Inaczej styk jest słaby i przerywa, albo za szybko się zużywa - no i dzieją się cuda.
A ile tego było w starych centralach automatycznych typu Strowgera - wuala:
https://youtu.be/xUOh9fCSgqw
Taki dynamometr służył do szybkiego i dokładnego ustawiania siły nacisku styków. W ogóle praca to żmudna i z gatunku tych "w koło Macieju". Jak pracownicy byle jacy, to i najlepszy sprzęt będzie przerywał, trzeszczał i było wujowo słychać.
Zresztą w krajach kultury fermentującego kartofla ta praca uchodziła za szczególnie demoralizującą, albowiem do czyszczenia styków używano czystego alkoholu etylowego. Dalej chyba nie muszę mówić, jak to wyglądało w praktyce.
Gb.
[ Dodano: 2016-03-19, 19:59 ]
---
Tu nowsza centrala typu Pentaconta - coś między światem mechaniki i elektroniki:
https://youtu.be/xunVxp-mqqY
Styków też od cholery
Woytec - 2016-03-19, 21:41
To dobra fucha była
Tylko jak już się użyło tego czystego metylowego to chyba trudno było w te styki trafić
Jacek. - 2016-03-19, 21:45
Dlatego i nie usiłowano
Ja wybrałem radary - tam przydział był większy
Gboo.
Woytec - 2016-03-19, 22:01
Pracowałem swego czasu w kraju DDRem zwanym.
Ruskich tam było od groma a o rzut beretem mieliśmy jednostkę i lotnisko z MIGami 29, innymi zresztą też.
Jak mieli starty to hotel się trząsł ale ja nie o tym.
Otóż w tych myśliwcach, pomiędzy szybami, stosowali czysty spirytus, w celu izolacji, żeby nie zamarzały chyba.
Czysty przynajmniej "na optykę" bo pewnie coś tam dodawali żeby Ruscy nie wypijali.
Ale i tak nie pomagało, ten spirytus podlegał okresowej wymianie i co wymienili to wypili.
Raz spróbowałem pół szklanki to przez trzy dni nie mogłem dojść do siebie.
Ruscy twardy naród.
Jacek. - 2016-03-19, 22:28
Znany motyw
A spirt był dawany w celu odlodzenia na przednią szybę, klosz czujnika podczerwieni i parę innych miejsc. I to nie tylko w MiGach - wiele samolotów tak miało; system był skuteczny jak cholera.
Ja miałem do czynienia z iłąmi-14; tam spirytus był dawany na szybę i na łopaty śmigieł. I też chętnych na bodaj 10 litrową baryłkę było zawsze dużo.
Kiedyś, nocując w budzie koło samolotu, usłyszeliśmy odgłos prób otwarcia wnęki przedniego podwozia - nad nią była baryłka. Kumpel wstał, powiedział, co tam powiedział, wziął klucz do kół i wyszedł sprawdzić. Ofiarami okazali sie dwaj strażnicy
BTW: lotniczy klucz do kół ważył mniej więcej 5 kilo.
A wracając do "telekopulacji":: znalazłem piękny, angielski filmik o systemie:
https://youtu.be/GFbRvAuJkXg
Tak, jak z zegarkami: to miało duszę
Gbooo.
Yakovlev - 2016-03-19, 22:51
Woytec napisał/a: | ...
Otóż w tych myśliwcach, pomiędzy szybami, stosowali czysty spirytus, w celu izolacji, żeby nie zamarzały chyba.
Czysty przynajmniej "na optykę" bo pewnie coś tam dodawali żeby Ruscy nie wypijali.
... |
Był/jest czysty i wciąż stosowany. W smaku tez dobry
(Chociaż od jakichś 2 lat okulary muszę nosić, ale to chyba nie od tego )
Jacek. - 2016-03-20, 00:20
Yakovlev napisał/a: |
Był/jest czysty i wciąż stosowany. W smaku tez dobry
(Chociaż od jakichś 2 lat okulary muszę nosić, ale to chyba nie od tego ) |
Jeśli prosto z cysterny, to i mógł być czysty. Co najwyżej lekki kolorek cegły.
Potem różnie bywało: a to odrobinka czystej benzyny (tzw. B-70, ćwiartka na 10 l), a to niby obojętne plastykowe beczki. Raz po raz gdzieś rzygali jak koty
A teletechniczny był dobry: monopolowy, w urzędowych flaszkach. I bez "śmieszka", bo jak pomyślę ilu kumpli poszło przez to do ziemi. I tych latających i tych "przyziemnych".
Zawsze to samo:
Mars na czole, kant na spodniach, kał na bucie,
w oku błysk, wonny pysk, po cichutku na odtrucie.
Gdy byłem młody, myślałem, że to takie polskie. A wała tam.
G.
Woytec - 2016-03-20, 10:17
To prawda co piszesz.
Pracowałem przez kilka lat za granicą i na własne oczy widziałem, jak żyją faceci z dala od domu i rodzin, zwłaszcza w wekendy.
Godzinami mógłbym anegdotki opowiadać i chociaż same zdarzenia wydają się przezabawne to już ludziom, których dotyczą dziś do śmiechu nie jest wcale.
Wielu nie zaśmieje się nigdy bo ich już nie ma.
diver - 2016-03-24, 16:30
pić trza umić jak mawiał klasyk Pazura , Jacek masz pw
Jacek. - 2016-03-25, 10:05
diverofobia napisał/a: | pić trza umić jak mawiał klasyk Pazura , Jacek masz pw |
Powiadamianie przestało mi działać.
W ogóle maszyna tegoo forum robi sie podobne do samochodu mojego syna
Bajdełejem, taki oto wykopek zza żelaznej kurtyny, IMO interesujący:
G.
jimmy - 2016-03-25, 10:48
............świetne
diver - 2016-03-25, 12:11
Fajne, podziwiam modelarzy a zwłaszcza ich dyscyplinę i cierpliwość, ja sam zbudowałem
2 samolociki (jeden szybowiec drugi z silnikiem na gumę) i scota bodajże z małego modelarza i na tym moje modelarstwo zakończyłem
buran - 2016-03-25, 14:48
Dzisiaj ja zadam zagadkę,pytanie jest proste:co to jest (beznadziejne zdjęcie jest dodatkowym utrudnieniem),mała podpowiedź:to mój dzisiejszy nowy nabytek
crayzee - 2016-03-25, 14:57
Ja tam nie wiem, ale widzę Mechanika za oknem
Jacek. - 2016-03-25, 15:03
Czy to czarne, wystające do góry, jest częścią samego etui, czy paska raczej?
Gboo
buran - 2016-03-25, 15:13
jest to coś co trzymamy w ręce.
diver - 2016-03-25, 15:21
tą klamerkę mam w pamięci - myślę intensywnie
mam taką klamerkę w futerale lornetki ...
buran - 2016-03-25, 15:25
to nie jest lornetka.
diver - 2016-03-25, 15:30
myślę: okna plasticzne, jesień za oknem i taki mały pakuneczek , kfa co to może być ,
to wybrzuszenie na dole futerału to może być wskazówka
buran - 2016-03-25, 15:39
Podpowiedź:oryginał bardzo rzadko spotykany,nową,plastikową wersję można kupić bez problemu.ale to nie są tanie rzeczy
diver - 2016-03-25, 15:54
buran napisał/a: | Podpowiedź:oryginał bardzo rzadko spotykany,nową,plastikową wersję można kupić bez problemu.ale to nie są tanie rzeczy |
trzymamy w jednej czy w dwóch , podaj wymiar przybliżony
buran - 2016-03-25, 16:04
w dwóch,wymiary zbliżone do aparatu praktika.
diver - 2016-03-25, 16:25
buran napisał/a: | w dwóch,wymiary zbliżone do aparatu praktika. |
ta w dwóch to ja trzymam tylko... no czyli zenit? , bo tam w tym nosidełku taki ślad lunety ?
jak nie to się poddaję
buran - 2016-03-25, 16:29
nie,to nie zenit,ale blisko.
diver - 2016-03-25, 16:43
kurka jam stary i tylko lubitiela, ami i zenita i praktike znam z tamtych czasów , a jeszcze Pentaxa, a po torbie nie poznam
torba wygląda na szytą w demoludach
buran - 2016-03-25, 16:48
to aparat do zdjęć panoramicznych horizon taki jak tu http://www.fotoua.com/1ca...horizon&seek3=2
diver - 2016-03-25, 17:22
graty zagadki, idę na ambit i też wymyślę taką nie do odgadnięcia
no teraz i tu życzę wszystkim Vintymaniakom wszystkiego naj... i Wesołych Świąt;
co złego to nie ja
Thomas666 - 2016-03-25, 21:00
No, to kolejna zagadka będzie:
To jest strasznie stare i przyznam się bez bicia, nie wiem co to jest...
Jacobi - 2016-03-25, 21:11
Hebel?
Sebastian - 2016-03-25, 21:13
Strug wręgownik.
Jacobi - 2016-03-25, 21:16
O to to
Thomas666 - 2016-03-25, 21:17
Wiki takie pokazuje, znaczy się moje jakieś niekompletne chyba
https://pl.wikipedia.org/wiki/Strug#/media/File:Strug_wregownik_02.jpg
Tak, czy owak dziękuję za rozpoznanie.
Jacek. - 2016-03-25, 21:48
Jeżeli brakuje, to ostrza.
http://odkrywca.pl/forum_...eeeedziejpg.jpg
Gbq.
Thomas666 - 2016-03-26, 11:24
Jacek, dziękuję! Przez półtora roku nie mogłem ogarnąć tematu i męczyło mnie po nocach
edit
Sebastian, też dziękuję pięknie! Przepraszam, że nie wspomniałem wcześniej
Jacek. - 2016-03-26, 14:40
A niezamaco. W zasadzie przylazłem za późno - jedyna zasługa, że znalazłem fotkę na "Odkrywcy". A hebel wręgownik takiej konstrukcji pokazał mi nasę lat temu znajomy cieśla. To starym remiechom zastępowało frezarkę.
BTW: Jeszcze wczoraj umyśliłem sobie taką łatwiutką zagadkę na święta:
Co to jest?
Gboorek.
buran - 2016-03-26, 16:42
obiektyw lustrzany?
Jacek. - 2016-03-26, 16:44
Nie.
G.
Jacobi - 2016-03-26, 16:53
Pralka Frania
Jacek. - 2016-03-26, 16:56
Sam jesteś Frania
Podpowiedź 1: jakby sie trzymać gburczego poczucia humoru, ta zagadka byłaby stosowniejsza na Gwiazdkę
Gbu.
ALAMO - 2016-03-26, 17:42
A wiecie Kameraden że pralki Frania się nadal produkuje, i schodzą ?
Erolek - 2016-03-26, 17:42
Wyglada jak glowica od Mavericka, ale znajac Gburka, to raczej cos z Ukladu Warszawskiego.
Pozdrawiam
Eryk
ALAMO - 2016-03-26, 17:48
Jacenty, ta głowica jest ćwiczebna - w wała sobie z koleżeństwem lecisz
Jacek. - 2016-03-26, 18:00
Erolek napisał/a: | Wyglada jak glowica od Mavericka, ale znajac Gburka, to raczej cos z Ukladu Warszawskiego.
Pozdrawiam
Eryk |
Od starej Strieły
Łyp?
Ale jak ...olnę w ten Stettin, to się migę co najwyżej o dwa brzuszyska pomylić
ALAMO napisał/a: | Jacenty, ta głowica jest ćwiczebna - w wała sobie z koleżeństwem lecisz |
Pisanki, tatełe, macie ćwiczebne
O tyle racja, że opisana jako "na teplotni zkousky", ale złącze normalne i zwykła prądniczka prochowa. Wypalona zresztą
Gboo
[ Dodano: 2016-03-26, 21:13 ]
---
A ło:
Prądniczka z turbinką. Jednorazowe, jak cała reszta:
Cały zespół siłowy: generator gazu, siłowniki sterów i prądnica. metalowa część wkrętaka ma 8 cm:
Całość była kiedyś bojowa, ale pewnie dożyła kresu czekania w magazynie na zwycięstwo demokracji ludowej. Odłączono część napędową i głowicę bojową (dupicę raczej, zważywszy, gdzie się znajdowała) i uruchomiono na potrzeby pracki doktoeskiej, czy tam czego.
Taki los dzisiejszych Durandali.
G.
mike87 - 2016-03-29, 08:41
Oryginalna stalowa klamra Luftwaffe, sygnowana na skórce: H.AURICH DRESDEN 1941. Widoczne logo producenta od strony wewnętrznej klamry. Ok.90% fabrycznej farby.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/03/27/klamra-luftwaffe-h-aurich-dresden-1941/
Uwaga: klamra jest przedmiotem kolekcjonerskim i nie propaguję żadnych ideologii nazistowskich.
Maras68 - 2016-03-29, 09:55
klamra jak wyciągnięta z pogorzeliska, może przypalona w pożarze po nalocie dywanowym Aliantów w 1945 r.
...............to kolekcja Ci się powoli rozrasta
Ratler Wściekły I - 2016-03-29, 10:25
takie znalazłem tylko kluczyka nie ma
diver - 2016-03-29, 10:58
kluczyki za 4 zł są na alledrogo tylko weź suwmiarkę i zmierz kwadracik
Ratler Wściekły I - 2016-03-29, 11:00
diver - 2016-03-29, 11:25
znaczy kotleciki robisz , a ja taką na rozgrzewkę łatfiutką zagadkę
co to jest:
dla utrudnienia dodam iż używają tego prawie wszyscy nawet babcie, ale niektórym się wydaje iż to ściskają podczas gdy rozciągają ...
Erolek - 2016-03-29, 12:05
diverofobia napisał/a: | [...]
dla utrudnienia dodam iż używają tego prawie wszyscy nawet babcie, ale niektórym się wydaje iż to ściskają podczas gdy rozciągają ... |
Szprycha z nyplem?
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-03-29, 12:09
Erolek napisał/a: | diverofobia napisał/a: | [...]
dla utrudnienia dodam iż używają tego prawie wszyscy nawet babcie, ale niektórym się wydaje iż to ściskają podczas gdy rozciągają ... |
Szprycha z nyplem?
Pozdrawiam
Eryk |
blisko- coraz bliżej, bardziej szczegółowo proszę bo , bo, bo
Erolek - 2016-03-29, 12:35
diverofobia napisał/a: | Erolek napisał/a: | diverofobia napisał/a: | [...]
dla utrudnienia dodam iż używają tego prawie wszyscy nawet babcie, ale niektórym się wydaje iż to ściskają podczas gdy rozciągają ... |
Szprycha z nyplem?
Pozdrawiam
Eryk |
blisko- coraz bliżej, bardziej szczegółowo proszę bo , bo, bo |
Ale, ze co? Fizyke kola szprychowego mam tlumaczyc? Os jest zawieszona na obreczy poprzez szpryche.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-03-29, 12:42
Erolek napisał/a: | diverofobia napisał/a: | Erolek napisał/a: | diverofobia napisał/a: | [...]
dla utrudnienia dodam iż używają tego prawie wszyscy nawet babcie, ale niektórym się wydaje iż to ściskają podczas gdy rozciągają ... |
Szprycha z nyplem?
Pozdrawiam
Eryk |
blisko- coraz bliżej, bardziej szczegółowo proszę bo , bo, bo |
Ale, ze co? Fizyke kola szprychowego mam tlumaczyc? Os jest zawieszona na obreczy poprzez szpryche.
Pozdrawiam
bez objaśniania trza powiedzieć jaka to szprycha bo tak to sobie mogemy pitolić
jak ja o futerale...
Eryk |
Erolek - 2016-03-29, 14:21
Jaka?
Czarna.
Wyglada jak zwykla wspolczesna szprycha od roweru o profilu aero, typu straight-pull (czyli prostopadle do piasty, nie zagieta na kolnierzu).
Ale nijak mi to nie pasuje pod watek "vintage", wiec sie lepiej zamkne w sobie i poczekam na madrzejszych.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-03-29, 14:43
Erolek napisał/a: | Jaka?
Czarna.
Wyglada jak zwykla wspolczesna szprycha od roweru o profilu aero, typu straight-pull (czyli prostopadle do piasty, nie zagieta na kolnierzu).
Ale nijak mi to nie pasuje pod watek "vintage", wiec sie lepiej zamkne w sobie i poczekam na madrzejszych.
Pozdrawiam
Eryk |
ideologię Ci zaraz dorobię, skąd ach skąd wzięłła się ta aero
Z_bych - 2016-03-29, 19:13
Ratler Wściekły I zabierz do Pabianic... Jejku, miałem takie samochodziki... Mam wrażenie, że moje miały inne kolory (zielone chyba?), ale nie pamiętam
Jacek. - 2016-03-30, 07:31
Do dziś zastanawiają mnie tego typu zabawki. Mianowicie na czym konkretnie miała polegać zabawa. Na bieganiu dookoła pudełka i szczekaniu za samochodzikami?
Cóż, ostatecznie zabawa to nauka życia
Gboo.
Woj_Woj - 2016-03-30, 08:25
Jacek. napisał/a: | Do dziś zastanawiają mnie tego typu zabawki. Mianowicie na czym konkretnie miała polegać zabawa. Na bieganiu dookoła pudełka i szczekaniu za samochodzikami? |
Na pewnym (bardzo wczesnym) etapie rozwoju psychoruchowego, poczucie wpływu na rzeczywistość (niezmiernie wówczas ograniczone) inne niż walenie czym popadnie, lub kogoś kto się nawinie, jest doświadczeniem niemal ekstatycznym - jak widać zostaje ten wzorzec w pamięci po latach. Współcześnie łatwość obsługi kompa u berbeci ma takie podłoże.
Nie miało się chyba wielu zabawek ... za to pewnie wcześnie robiło się je samemu.
Jacek. - 2016-03-30, 09:21
Aaa, "tuśmy som".
No i gdzie tu poczucie wpływu na rzeczywistość, pytam? Darcie mordy, żeby tata włączył pudełko?
OK, podciągnijmy to pod zaczątki nauki zarządzania
Poza tym nie ukrywajmy: "na pewnym (bardzo wczesnym) etapie rozwoju psychoruchowego" obaj naparzaliśmy grzechotkami po wszystkim, co było w zasięgu. Nauka: im cięższa grzechotka, tym skuteczniejsza, za to lżejszą można przywalić z zaskakujki. Ekstatyczne przeżycie - walka i polowanie to nasz żywioł, choćbyśmy nie wiem jak szpachlowali i przystrajali ten fakt
Niewiele później zaczęliśmy rzucać; uczyliśmy się czegoś o zasięgu oddiaływania. Swoją drogą: ile też tata może wykonać skłonów, zanim zacznie kląć. Podstawy eksperymentowania, wykorzystującego wrodzone taksje i własności otoczenia
BTW to fakt, że "się" wcześnie zaczęło robić sobie zabawki lub przerabiać istniejące. Chyba nie wyleczyłem się z tego. Odbiór efektów pracy przez eststów był i jest wysoce obojętny. Ma działać i się nie psuć.
Ty, jako zakamieniały dopieszczacz - kontemplator nigdy tego nie zrozumiesz
Gbur.
Woj_Woj - 2016-03-30, 20:12
Jacek. napisał/a: | Ty, jako zakamieniały dopieszczacz - kontemplator nigdy tego nie zrozumiesz |
Pozostje mi tylko wyobraźnia ... w końcu nie muszę być krową żeby umieć doić ... czy jakoś tak.
Jacek. - 2016-03-30, 20:42
No jakbym mojego szefa słyszał
---
A parę dni temu przyszedł do odkurzania ten oto pacjent:
Należała się pełna atencja: nie dość, że weteran, to jeszcze sława - i z urodzenia, i z zasług, albowiem przez wiele lat ratował skórę bohaterom, wyrobnikom i zwykłym pacanom.
G.
Thomas666 - 2016-03-30, 22:09
kompas z AN-2 ?
Jacek. - 2016-03-30, 22:42
Nie z Antosia i nie kompas, choć robi z grubsza to samo. I dużo starszy, choś tysiące takich jeszcze latają.
G.
[ Dodano: 2016-03-30, 22:44 ]
---
Jego kuzyn na Antosiu nazywa się bodaj GBK-2
[ Dodano: 2016-04-01, 09:26 ]
Podpowiedź:
Jacobi - 2016-04-01, 15:48
Tak apropos bączka, czy istnieją jeszcze takie przybytki jak łaźnie miejskie, to były przecież perełki architektoniczne, a jaki tam był klimat vintage, na starych filmach to widać.
Erolek - 2016-04-01, 16:01
Jacek. napisał/a: | Nie z Antosia i nie kompas, choć robi z grubsza to samo. I dużo starszy, choś tysiące takich jeszcze latają.
G. |
No kompas, tyle ze nie magnetyczny, a zyroskopowy.
Ale z jakiej padliny, to nie wiem.
Pozdrawiam
Eryk
Jacek. - 2016-04-01, 17:35
Tak, to żyrokompas Sperry. A latał na praktycznie każdej większej amerykańskiej czy brytyjskiej "padlinie" w II wojnie. A i później też, bez względu na narodowość. Chyba i dzisiaj trochę ich by się nazbierało po różnych latających skorupach- zrobiono ich setki tysięcy.
Ten tutaj to model prosty, przeznaczony do lotów ledwo parogodzinnych bez akrobacji. Do działania wystarczy powietrze pod ciśnieniem (większym niż otaczające, oczywiście). Trwałość i bezawaryjność wprost niesamowita.
Gbu.
diver - 2016-04-02, 12:28
szprycha wam się nie podobała, że czarna (były białe i czerwone i tylko jedna firma je robiła i do vintage się nadaje , pewnie Marcin by rozpoznał... ),
dobrze to troszkę w tej konwencji ale bardziej dla Gburczylasa : co to jest- też vitygowe :
[img][/img]
Jacek. - 2016-04-02, 17:28
Że pur mua?
Mua właśnie powziął pewne podejrznia...
G.
Jacobi - 2016-04-02, 18:37
Gburczysławie pragnę Ciebie poinformować że od czwartku na
Discovery Channel o godz 22,00 zaczyna się serial o Twojej ukochanej firmie PLL LOT
Jacek. - 2016-04-02, 19:01
Raczej nie mam z nimi nic wspólnego. Wiem, że to tak z czasów socjalizmu zostało: tajne pzrez poufne: port lotniczy, lotnisko, radar - ch..., pisz pan, że to LOT.
A o filmikach słyszałem i cieszę się, że wreszcie ktoś zrobił coś telewizyjnego o kuchni lotnictwa komunikacyjnego, i nie w ulubionym polskim klimacie "y-y-y-y, ale jajca, no nie? Y-y-y-y".
Gboo.
diver - 2016-04-02, 19:55
Jacek. napisał/a: | Że pur mua?
Mua właśnie powziął pewne podejrznia...
G. | .
Podejrzewam że dobrze podejrzewasz
Jacek. - 2016-04-02, 20:42
Jeśli chodzi o tegoszpeja na zdjęciu, to pojęcia nie mam.
G.
Jacobi - 2016-04-02, 21:41
Jest to .... Peryskop z U-boota
[ Dodano: 2016-04-02, 22:43 ]
Ewentualnie zdekompletowany Stradivarius
diver - 2016-04-04, 12:49
Maras68 - 2016-04-04, 12:53
piszczel robota
Jacek. - 2016-04-04, 13:02
Fiut cyborga?
G.
diver - 2016-04-04, 13:05
trza się było skupić na przedzie odpowiedź jedzie
Jacek. - 2016-04-04, 13:16
Не может быть! Владимир Ильич?
diver - 2016-04-04, 13:22
Jacek. napisał/a: | Не может быть! Владимир Ильич? |
pomyłka, co do Ilicza to: w Zakopanem podobno żyje taki baca co Leninowi leczył kaca...
Svedos - 2016-04-04, 13:26
Przeca to zamek od jakiegoś gwera
Jacek. - 2016-04-04, 13:36
Sokole Oko jesteś
G.
diver - 2016-04-04, 13:40
zapowietrzył się ?
[ Dodano: 2016-04-04, 14:41 ]
Svedos napisał/a: | Przeca to zamek od jakiegoś gwera |
wygrał Pan, możesz żądać...
Maras68 - 2016-04-04, 13:52
w rurkie wkłada nabój, chwyta zgrabnie gwóźdź i wali młotkiem na odlew w spłonkie - znaczy obrzyn jaki, wczesniej umocowan w jemadle
Jacek. - 2016-04-04, 14:09
Gdzie gwoździem, jeżeli już, to na groch
G.
diver - 2016-04-04, 14:40
kufa, a nie wydaje się wam co może to być część ?
Jacobi - 2016-04-04, 15:58
Od śtucera?
Maras68 - 2016-04-04, 15:58
od motorynki
diver - 2016-04-04, 16:07
Jacobi napisał/a: | Od śtucera? |
jesteś blisko
Maras68 - 2016-04-04, 16:13
diverofobia napisał/a: | Jacobi napisał/a: | Od śtucera? |
jesteś blisko |
nasz Sławoj był w wojsku strzelcem wyborowym
diver - 2016-04-04, 16:20
kufa kończy się na "8"
Jacobi - 2016-04-04, 16:30
Mauser 98
Jacek. - 2016-04-04, 16:45
Dalej nie wiem, ale to musiała być bardzo tajna broń. Taka zaciemniona... Strach się bać
G.
diver - 2016-04-04, 17:27
odwrócone m , się bój zbóju z Gburwaldu ,
Jacek. - 2016-04-04, 18:10
Śpiewaj, ptaszyno; ja swoje fanty pokazywałem dokładnie
G.
diver - 2016-04-04, 22:28
Ok, śpiewam ostatnią podpowiedź: Znana marka używana przez znaną na całym świecie osobę
Jacek. - 2016-04-04, 23:04
Fotkę porządną pokaż, napisz co i gdzie, czego Bondem straszysz. Co ja, rusznikarz jestem?
A z zapowietrzeniem - o moim podejrzeniu pamiętasz?
G.
[ Dodano: 2016-04-04, 23:09 ]
---
PS: Jakbyś chciał znowu się przyp..., PPK to nie jest. I nie bombarduj mnie więcej jakimiś gównami na PW - pielęgniarką też nie jestem.
Svedos - 2016-04-05, 07:26
diverofobia napisał/a: | Ok, śpiewam ostatnią podpowiedź: Znana marka używana przez znaną na całym świecie osobę |
NoszQufa, a co my wróżki
Jacek. - 2016-04-05, 07:55
Mówiłem, k..., że Lenin
G.
diver - 2016-04-05, 09:46
Przepraszam że zabrałem cenny czas, faktycznie PPK to nie jest ale Walther owszem,
Rudolf - 2016-04-05, 10:45
Wygląda jak lufa , ale nie potrafię sobie wyobrazić dokładnie od jakiej broni .
diver - 2016-04-05, 10:57
Rudolf napisał/a: | Wygląda jak lufa , ale nie potrafię sobie wyobrazić dokładnie od jakiej broni . |
brawo ten Pan, lufa (gwint widać przeca- "odpowiedź jedzie na przedzie") od Walther CP88, fotki obudowy już nie będę wrzucał coby nie zanudzać towarzystwa
Jacek. - 2016-04-05, 12:14
Nie chciałbym płoszyć nastroju, ale, z całym szacunkiem, wuja widać, nie gwint.
G.
mike87 - 2016-04-06, 14:35
Oryginalna w bardzo dobrym stanie stalowa klamra Wehrmachtu - sygnowana HA 42, na skórce: H.Arld Nuernberg 1942. Ok.90% fabrycznej farby.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/04/06/klamra-stalowa-wehrmacht-h-arld-nuernberg-1942/
Uwaga: klamra jest przedmiotem kolekcjonerskim i nie propaguję żadnych ideologii nazistowskich.
Spam - 2016-04-06, 19:57
...jak tak patrzę na tę farbę to mi się przypomina taki stary poniemiceki rower co zalegał u dziadka w stodole... tym kolorem to kryli chyba wszystko
Jacek. - 2016-04-07, 21:41
Osiągnięcia, nadzieje, plany:
Gbourek.
Maras68 - 2016-04-16, 16:52
jedna z wielu przedwojenna Klapa stalowa z ujęć wody w G.Sowich:
tu nieopodal:
Jacobi - 2016-04-16, 17:07
Dziwne że jeszcze nie ukradli...
Maras68 - 2016-04-16, 17:08
napotkaliśmy jedną studzienkę bez klapy, w zamian była zwykła betonowa w metalowej obręczy, kwestia czasu gdy żule uwiną się z resztą
crayzee - 2016-04-17, 08:41
Taka ciekawostka - protokół z wizytacji kanonicznej w parafii Kamienica:
Spam - 2016-04-17, 08:57
...gdzieś ty to wyszarpał
crayzee - 2016-04-17, 09:04
U mnie na starociach. Mam takich znajomych handlarzy, którzy specjalizują się w książkach i starych dokumentach. Mieli do sprzedania cały stos świadectw chrztu z lat 1900-1960 i to. Pojęcia nie mam, skąd to wzięli.
jimmy - 2016-04-17, 09:19
crayzee super.
Mógłbyś spytać o mapy z Ostrołęki i o okolic, może coś się trafi.
crayzee - 2016-04-17, 11:23
Spytam, ale miewają przeważnie Śląsk Cieszyński i okolice.
Nawiązując do tematu, spotkałem przed chwilą znajomego kolekcjonera specjalizującego się w Bielsku. Z tego samego zestawu dokumentów kupił parę dni przede mną dokument biskupi, nakazujący parafii wprowadzenie oddzielnych nabożeństw w języku polskim i niemieckim, z uwagi na dwujęzyczność parafii. Gdybym był na rynku tydzień wcześniej, miałbym komplet
Jacek. - 2016-04-17, 11:53
Spam - 2016-04-17, 14:24
crayzee napisał/a: | Spytam, ale miewają przeważnie Śląsk Cieszyński i okolice.
Nawiązując do tematu, spotkałem przed chwilą znajomego kolekcjonera specjalizującego się w Bielsku. Z tego samego zestawu dokumentów kupił parę dni przede mną dokument biskupi, nakazujący parafii wprowadzenie oddzielnych nabożeństw w języku polskim i niemieckim, z uwagi na dwujęzyczność parafii. Gdybym był na rynku tydzień wcześniej, miałbym komplet |
...crayzee graty przede wszystkim źródełka zawsze da się coś ciekawego ułowić
...za kilka tygodni jak znalazł ci się przyda i piękny grodzieński druk
...w mojej szufladzie... trochę luźna struktura... no ale latka... latka... 1930 rok
...
crayzee - 2016-04-17, 15:38
To ja jeszcze dołożę przed chwilą ustrzelone:
Na pocztówce kamienica naprzeciwko hotelu Prezydent (obecnie jest tu przystanek autobusowy). W kamienicy ma warsztat mój zegarmistrz W tle nieistniejąca już bielska synagoga.
jimmy - 2016-04-17, 17:16
Panowie
Jacek. - 2016-04-17, 18:17
Crayzee: świetne. To litografia czy autochrom?
G.
crayzee - 2016-04-17, 18:53
Póki co nie wiem, bo fotka z aukcji. Zamelduję, jak tylko przyjdzie aus Frankreich nach Bielitz :-)
Większość pocztówek z tamtego okresu, które widziałem, to litografie. Ale ta faktycznie wygląda zbyt realistycznie...
Jacobi - 2016-04-17, 19:02
jimmy - 2016-04-17, 19:16
Crayzee, z pewnością litografia, choć ręki nie daję .
Widziałem kilka takich z Ostrołęki z 1900 roku i lekko późniejszych. Niestety cena oderwana była od rzeczywistości,a skąpcem nie jestem, potrafię zapłacić za coś unikatowego.
crayzee - 2016-04-17, 19:39
Jimmy, będę o Tobie pamiętał, kiedy się będziemy wybierać do Ostravy.
Pocztówki też Cię interesują? Czesi mają ich zatrzęsienie, w tym - ku mojemu zdziwieniu - z całej Polski.
Jacobi - 2016-04-17, 19:41
crayzee - 2016-04-17, 19:47
Jacobi, ciekawa pozycja, i do tego dobrze zachowana.
Spam - 2016-04-17, 20:08
...kufa koniki Kossaka
Jacobi - 2016-04-17, 22:04
ano koniki
jimmy - 2016-04-18, 06:55
crayzee napisał/a: | Jimmy, będę o Tobie pamiętał, kiedy się będziemy wybierać do Ostravy.
Pocztówki też Cię interesują? Czesi mają ich zatrzęsienie, w tym - ku mojemu zdziwieniu - z całej Polski. |
…....jeśli znajdą się z Ostrołęki to tak, tylko w normalnych cenach.
Dzięki za inicjatywę i pamięć.
kwater - 2016-04-18, 07:14
Spam, Zastanawia mnie data wydania tego "Posłańca"... Jeszcze im pozwalali drukować...?
debug srebug
Jacek. - 2016-04-18, 09:00
Cóż, Frank dopiero się rozglądał po nowej piaskownicy.
G.
Spam - 2016-04-18, 09:33
kwater napisał/a: | Spam, Zastanawia mnie data wydania tego "Posłańca"... Jeszcze im pozwalali drukować...?
debug srebug |
...chyba mam jeszcze kilka takich perełek poszukam...
mike87 - 2016-04-18, 22:51
Oryginalny w doskonałym stanie zachowania pas wojskowy WH/SS/LW sygnowany kodem producenta R. B. Nr.0/1250/0011 EZGJ z 1943 roku, długość 85cm, 100% fabrycznej farby!
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/04/18/pas-wojskowy-wh-ss-lw-1943-z-jezykiem/
Uwaga: pas jest przedmiotem kolekcjonerskim i nie propaguję żadnych ideologii nazistowskich.
Jacobi - 2016-04-20, 20:40
Zadam taką zagadkę, Gburek na pewno będzie wiedział, jeden wyraz " Podżegacz " o co się rozchodzi?
Jacek. - 2016-04-20, 22:10
Czy nie chodziło ci czasem o "porzygać" ?
Gboogle.
Jacobi - 2016-04-21, 05:03
nie
[ Dodano: 2016-04-21, 12:48 ]
Po Teutońsku podżegacz to jest chyba Hetzer , dalej nic ?
buran - 2016-04-21, 13:28
Jacobi napisał/a: | Zadam taką zagadkę, Gburek na pewno będzie wiedział, jeden wyraz " Podżegacz " o co się rozchodzi? |
Mam jedno podwójne skojarzenie:hupka i czaja.
Jacobi - 2016-04-21, 13:59
buran napisał/a: | Jacobi napisał/a: | Zadam taką zagadkę, Gburek na pewno będzie wiedział, jeden wyraz " Podżegacz " o co się rozchodzi? |
Mam jedno podwójne skojarzenie:hupka i czaja. |
nie, to nie chodzi o Ziomków
Jacek. - 2016-04-21, 15:57
Wielu nosiło ten tytuł. Najbardziej znany to chyba Franz Josef Strauss.
G.
Jacobi - 2016-04-21, 16:08
Chodziło o pojazd, działo do zwalczania czołgów Hetzer
Maras68 - 2016-04-21, 16:10
http://www.muzeumwp.pl/em...38-t-hetzer.php
Jacobi - 2016-04-21, 16:21
[ Dodano: 2016-04-21, 17:22 ]
Produkowane w Czechach, bodajże w Pradze.
Jacek. - 2016-04-22, 06:54
No pacz pan - tego drania nie skojarzyłem
A co do produkcji, to zasadniczo była Skodovka, ale chyba najwięcej tłukło CKD. Po wojnie też.
G.
Jacobi - 2016-04-22, 07:45
Po wojnie w Szwajcarii były jeszcze na wyposażeniu.
Jacek. - 2016-04-22, 10:06
"Trzy egzemplarze Hetzera znalazły się także na wyposażeniu Ludowego Wojska Polskiego. Na
przełomie marca i kwietnia 1945 r. polski 24 batalion naprawy czołgów wyremontował je po czym już
po zakończeniu działań wojennych przekazano je 5 dywizjonowi artylerii samobieżnej 6 DP. W
ewidencji dywizjonu figurowały one jako działa samobieżne T-38 (75 mm). 5 października 1945 r.
zdobyczne Hetzery przekazano do 3-go szkolnego pułku czołgów gdzie miały służyć m.in. do nauki
jazdy. Ich dalsze koleje losy niestety nie są znane."
Bartosz Zakrzewski Niemiecka zdobyczna broń pancerna w służbie Ludowego Wojska
Polskiego
http://www.czasopismologi...-3/7241-artykul
Gb.
[ Dodano: 2016-04-22, 10:43 ]
PS: te szwajcarskie Hetzery, oznaczone tam G-13, to były czechosłowackiej produkcji ST-i (od Stíhač tanků)
Jacobi - 2016-04-22, 16:50
O
Jacek. - 2016-04-22, 23:19
A to jest pan magnetron:
Był sercem radaru precyzyjnego podejścia do lądowania, przy pomocy którego kontrolerzy sprowadzali na ziemię samo;oty we mgle i burzy.
Ten konkretny egzemplarz jest z ławki rezerwowych: był częścią zamienną dla warszawskiego Telefunkena PAR-2.
BTW: PAR to była cudowna maszyneria: dziś określiłbym to jako pięknie utrzymany, perfekcyjnie działąjący steampunk
Gb.
Jacobi - 2016-04-24, 17:14
a może następna zagadka " 251 " co to za tajemna numeracja?
diver - 2016-04-26, 10:44
nie może chodzić o zegarek z mechanizmem ETA 251 to:
pojemność silnika w Twoim samochodzie, w calach
tyle zapłaciłeś za piwo na ostatnim podstoliku
ważysz 251 funtów
itd....
Jacobi - 2016-04-26, 10:56
Sd.Kfz 251 półgąsienicowy transporter opancerzony, oprócz gąsienic miał z przodu dwa koła
kwater - 2016-04-26, 11:22
Było jeszcze ETZ 251... Też zza Odry, ale na dwóch kólkach
diver - 2016-04-26, 11:30
kufa też mam parę takich zagadek nie do odgadnięcia jakżeś taki cfany to napisz po czym odróżnić łabędzia od łabędzicy ?
Jacobi - 2016-04-26, 11:46
to ja napiszę tak:
odprawa w sowieckim garnizonie, nagle któryś kichnął,
- który to zagrzmiał leitnant, cisza
- pierwszy rząd rostrielać, znów pytanie
- drugi rząd rostrielać, ponownie pytanie
- to ja odezwał się nieśmiało Saszka
- na zdarowie tawariszcz !
diver - 2016-04-26, 12:00
Jacobi napisał/a: | to ja napiszę tak:
odprawa w sowieckim garnizonie, nagle któryś kichnął,
- który to zagrzmiał leitnant, cisza
- pierwszy rząd rostrielać, znów pytanie
- drugi rząd rostrielać, ponownie pytanie
- to ja odezwał się nieśmiało Saszka
- na zdarowie tawariszcz ! |
no to ja tak - kawał vintygowy:
szkolenie pilotów; Leintant pyta: znajetie szto eta samaliot?
konsternacja zapadła, nikt się nie odzywa,
leitnant mówi , no kak nie znajetie?
samaliot eta kak h.j padnimajetsia, padnimajetsia i paszoł w w pi.du
Maras68 - 2016-04-26, 18:44
Sd.Kfz.2 NSU-Kettenkrad – lekki pojazd wielozadaniowy -transport, holowanie dział, układanie kabli telefonicznych.Stosowano je również jako lekkie ciągniki artyleryjskie. W oddziałach powietrznodesantowych, holowały działa bezodrzutowe 10,5 cm Leichtgeschütz 42.
a "goliata" znają
i coś dla SPAMA:
diver - 2016-04-27, 10:08
obydwa będą mu się podobać ...
Spam - 2016-04-29, 07:31
...a oba mi się podobają... tym zetorkiem to bym na odpust jeździł jakby tylko odpalił ...a to czarne genialne... zasiąść na tym z kopią i można kręcić arczaicznego czarnego rycerza z gothamsziti
Maras68 - 2016-04-29, 09:29
SPAM
diver - 2016-04-29, 10:30
no czarny debeściaski , ale musisz szybszą broń znabyć bo on wolny i kopia za wolna do niego, co najmniej łuk
crayzee - 2016-04-29, 14:36
Czarny steampunkowy jest, Remik powinien być zachwycony.
Jacek. - 2016-04-29, 20:00
Lanz Bulldog jest zebeściak. A że pali z gruszki, może być wolny - wstanie zawsze.
To może być jakaś licencja Lanza - ale zawsze Lanz.
G.
mike87 - 2016-04-29, 21:53
Dzisiejszy nabytek z wrocławskiej giełdy staroci, okulary służbowe żołnierza WH, to już drugi egzemplarz okularów w kolekcji, te są większe i posiadają dodatkowo sygnaturę producenta na nosku - stan idealny.
\
Do tych sobie wprawię szkiełka UV w kolorze czarnym.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/04/29/dienst-brille-wehrmacht-ral-logo-prod/
Spam - 2016-04-30, 08:29
mike87 napisał/a: |
Więcej zdjęć:https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/04/29/dienst-brille-wehrmacht-ral-logo-prod/ |
...fajnie to opisałeś w przyszłości wklej całość z opisem też i u nas
Jacek. - 2016-04-30, 21:12
Pierwowzór układów scalonych - tranzystorowy integrator, wykonany jako moduł:
Wyprodukowany pod koniec lat 50 przez Telefunkena, przy wykorzystaniu amerykańskich tranzystorów krzemowych. Sprzedając urządzenia z tymi modułami Niemcy zapewniali Jankesów, że komunistom (czyli nam) sprzedają wyłącznie urządzenia lampowe.
Gbq.
Jacobi - 2016-04-30, 22:08
I komu to potrzebne Panie Gburek, żeby to jeszcze w bursztynie było zatopione, jakie muchi prehistoryczne
Jacek. - 2016-04-30, 22:18
Z muchom to by można spuścić na Woly, w pewnem interesie z fafbamy. Może by na ćwiartkie stykło
Gbiekutoszczak.
Jacobi - 2016-05-01, 17:43
Zagadka wizyta w Muzeum gdzie...chyba trudna
Jacek. - 2016-05-02, 08:57
Muzeum - sruleum; w domu siedziałeś. Telewizor cię zdradził..
BTW: fajne ręczniki
G.
[ Dodano: 2016-05-02, 09:23 ]
---
PS: a tak serio, to mapa na ścianie cuś od Lęborka po Zalewu Wiślany, telewizorek Neptun (chyba model C, kineskop 17 cali), plakaty LOTu - wskazywałoby na Gdańsk. Z kolei ogłoszenia żydowskie (Palestyna?) i kuszenie Polonii Wilnem to klimaty zdecydowanie gdyńskie.
Gbu.
Jacobi - 2016-05-02, 09:41
Kolejnymi fotkami raczej nie ułatwię
diver - 2016-05-02, 11:10
to łatwiutka jest zagadka odwiedziłeś Muzeum Historii Żydów Polskich
a to skąd jest ?
[img][/img]
Ratler Wściekły I - 2016-05-02, 11:17
diverofobia napisał/a: | a to skąd jest ?
|
z mojej piwnicy tylko mnie sąsiad podkablował to i zabrali ale granatów nie znaleźli
diver - 2016-05-02, 11:26
Ratler Wściekły I napisał/a: | diverofobia napisał/a: | a to skąd jest ?
|
z mojej piwnicy tylko mnie sąsiad podkablował to i zabrali ale granatów nie znaleźli
|
już byś siedział, a za złośliwość dostałbyś 3 miechy sankcji , a tak na poważnie
to baw się.... chciałbyś mieć taki zbiorek , a z tego co wiem to na taki masz za małą piwniczkę
nasłałeś Jacobiemu w wątek - to ostatnia pławda cza było rozpoznać a nie pitolić
Jacobi - 2016-05-02, 12:16
Diver zuch zgadł
diver - 2016-05-02, 12:27
Jacobi napisał/a: | Diver zuch zgadł |
dzięki za , teraz Ty zgadnij, ja w wawie raz na 3 lata jestem średnio, a muzea znam
zwłaszcza od strony charakterystycznej byłem widziałem i zapamiętałem, myślę że też byłeś przy tej pokazanej kolekcji co łątfeł sie nabijał
Jacobi - 2016-05-02, 12:40
Muzeum Wojska Polskiego?
diver - 2016-05-02, 12:44
wielbłąd blisko (poszły na to mniejsze piniondze... )
Jacek. - 2016-05-02, 13:37
Chyba tam:
Jacobi - 2016-05-02, 14:54
Aha czyli Muzeum Indian w Spytkowie
diver - 2016-05-02, 15:03
Jacobi napisał/a: | Aha czyli Muzeum Indian w Spytkowie |
Ojj warszafiaki , a o Muzeum Powstania... słyszeli ?
a może wy słoiki
Jacobi - 2016-05-02, 15:17
Słyszeli , przecie Gburek dał zdjęcie ceglanego muru....
Jacek. - 2016-05-02, 15:25
A ten mur i tabliczka są w... ?
G.
[ Dodano: 2016-05-02, 15:26 ]
Bo inaczel pan lisek - Hanysek nie zatrybi
diver - 2016-05-03, 12:06
a do kogo to alibi
Jacek. - 2016-05-03, 13:02
Skoro już nie polazujemy swoich staroci, tylko plączemy się po muzeach, to ja waszmościom tak zadam:
Łatwe, bo straszy tak od dziesiątek lat.
G.
diver - 2016-05-03, 16:12
Taczka wygląda na wieliczkową ale bylem tam 30 lat temu to nie pamiętam dokladnie
crayzee - 2016-05-04, 17:32
Albo kopalnia Guido.
diver - 2016-05-04, 18:09
crayzee napisał/a: | Albo kopalnia Guido. |
no kopalnia wungla w Zabrzu tyż by mi pasiła- tylko ta taczka - raczej za krótko straszy , a pytacz znikł był i nie funguje, żadnej podpowiedzi dla gawiedzi wezwij go przez wici
Jacek. - 2016-05-04, 19:31
Gruba ta, moi kumotrzy,
melduje na szybko wasz Gburek,
istnieje w mieściw w któeym
węgiel dobywano z komórek
[ Dodano: 2016-05-04, 21:15 ]
I nic?
Gdy już uchwycisz nitkę
do sekretnego chodnika,
z góry posle ci uśmiech
konik roboczy Sołtyka.
Gbou le pou.
diver - 2016-05-05, 10:11
Jacek. napisał/a: | Gruba ta, moi kumotrzy,
melduje na szybko wasz Gburek,
istnieje w mieściw w któeym
węgiel dobywano z komórek
[ Dodano: 2016-05-04, 21:15 ]
I nic?
Gdy już uchwycisz nitkę
do sekretnego chodnika,
z góry posle ci uśmiech
konik roboczy Sołtyka.
Gbou le pou. |
Jak nie Królowa Luiza to się poddaję, bo już wiecej żadnej kopalni nie widziałem poza odkrywkowymi Turów, Konin i Bełchatów
Jacek. - 2016-05-05, 13:35
Kopalnia? Tutaj? Wybaczcie,
rzecze Gbur paskudnie beztroski;
Jak chciałbyś węgla w tej szachcie,
przywiozą go Śląsko - Dąbrowskim.
diver - 2016-05-05, 14:50
Jacek. napisał/a: | Kopalnia? Tutaj? Wybaczcie,
rzecze Gbur paskudnie beztroski;
Jak chciałbyś węgla w tej szachcie,
przywiozą go Śląsko - Dąbrowskim.
|
tak podejrzewałem, gburek pokazał wrota do jego stacji..., a znaczy żę Panisko w Wawie dziurkę zrobiło ...
Jacek. - 2016-05-05, 16:02
O, ciemna mgła tajemnicy
już się unosić zaczyna:
chodnik ów niknie w masywie
imienia Józefa, Gruzina.
Zinajda - 2016-05-05, 16:21
Moim zdaniem to proste, zgodne wszystkie czynniki
Ten chodnik jest w warszawskim Muzeum Techniki.
Jacobi - 2016-05-05, 16:25
No i fstyt
Jacek. - 2016-05-05, 16:30
Zinajda napisał/a: | Moim zdaniem to proste, zgodne wszystkie czynniki
Ten chodnik jest w warszawskim Muzeum Techniki. |
Wiedziałem, że wiesz
G.
diver - 2016-05-05, 17:07
Jacek. napisał/a: | Zinajda napisał/a: | Moim zdaniem to proste, zgodne wszystkie czynniki
Ten chodnik jest w warszawskim Muzeum Techniki. |
Wiedziałem, że wiesz
G. |
tak podejrzewałem, gburek pokazał wrota do jego stacji..., a znaczy żę Panisko w Wawie dziurkę zrobiło ...
_________________
Jacek. - 2016-05-05, 17:18
diverofobia napisał/a: | Jacek. napisał/a: | Zinajda napisał/a: | Moim zdaniem to proste, zgodne wszystkie czynniki
Ten chodnik jest w warszawskim Muzeum Techniki. |
Wiedziałem, że wiesz
G. |
tak podejrzewałem, gburek pokazał wrota do jego stacji..., a znaczy żę Panisko w Wawie dziurkę zrobiło ...
_________________ |
Aż tak perfidnym byłby ci on?
Gbouche.
diver - 2016-05-05, 17:24
noo, post 1352 był niezauważony chyba
Jacek. - 2016-05-05, 19:32
?
G.
Maras68 - 2016-05-06, 05:03
i się dogadali
Jacek - zgrabny wierszyk ci wyszedł
feleksc - 2016-05-06, 05:38
Jacek. napisał/a: | O, ciemna mgła tajemnicy
już się unosić zaczyna:
chodnik ów niknie w masywie
imienia Józefa, Gruzina.
|
diver - 2016-05-06, 11:53
Gburku puka ktoś do Ciebie:
[img][/img]
i taka zagwozdka- gdzie to jest:
[img][/img]
obiekt niechybnie zabytkowy
Jacobi - 2016-05-06, 12:01
też u Józka Stalina
Erolek - 2016-05-06, 12:05
Taki tam zabytkowy... 1921
W Czykago to jest.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-05-06, 12:16
Erolek napisał/a: |
Taki tam zabytkowy... 1921
W Czykago to jest.
Pozdrawiam
Eryk |
kufa jak 1921 nie zabytkowy to co jest zabytkowe- Eryk nie znasz definicji zabytku
co do obiektu trafiłeś choć bez dokładności (no bo jakie to muzeum?)- ale uznaję choć gburek by nie uznał- a może Ty jego alter...
Erolek - 2016-05-06, 12:26
diverofobia napisał/a: |
kufa jak 1921 nie zabytkowy to co jest zabytkowe- Eryk nie znasz definicji zabytku
co do obiektu trafiłeś choć bez dokładności (no bo jakie to muzeum?)- ale uznaję choć gburek by nie uznał- a może Ty jego alter... |
Field Museum, 1400 S Lake Shore Dr., Chicago, IL 60605, United States.
Zabytek to, w skrocie, wytwor rak ludzkich dajacy swiadectwo przeszlosci. Po prostu z pewna niechecia sie odnosze do wszelkich 'neo'.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-05-06, 12:43
Erolek napisał/a: | diverofobia napisał/a: |
kufa jak 1921 nie zabytkowy to co jest zabytkowe- Eryk nie znasz definicji zabytku
co do obiektu trafiłeś choć bez dokładności (no bo jakie to muzeum?)- ale uznaję choć gburek by nie uznał- a może Ty jego alter... |
Field Museum, 1400 S Lake Shore Dr., Chicago, IL 60605, United States.
Zabytek to, w skrocie, wytwor rak ludzkich dajacy swiadectwo przeszlosci. Po prostu z pewna niechecia sie odnosze do wszelkich 'neo'.
Pozdrawiam
Eryk |
to coś nie doczytałeś łowco - bo ten zrekonstruowany to na podstawie i jest artefakt gdzie brakuje 1 kosteczki że tak piszesz , a definicji zabytku nie znasz ewidentnie
Erolek - 2016-05-06, 13:08
diverofobia napisał/a: |
to coś nie doczytałeś łowco - bo ten zrekonstruowany to na podstawie i jest artefakt gdzie brakuje 1 kosteczki że tak piszesz [...] |
Odnosiem sie do klasycystycznej formy budynku, a nie do dinozaura. T-rex jest spoko. Budynek jest pfuj.
diverofobia napisał/a: |
[...] a definicji zabytku nie znasz ewidentnie |
Madrzejsi ode mnie tak mnie uczyli, wiec poki co tego sie bede trzymal.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-05-06, 13:29
Erolek napisał/a: | Odnosiem sie do klasycystycznej formy budynku, a nie do dinozaura. T-rex jest spoko. Budynek jest pfuj.
|
no trza było tak napisać, jestem zwykłym człekiem, ale mam kilka patentów...
Jacek. - 2016-05-07, 17:33
No to zadam zagadkę
dość chyba łatwiutką,
aczkolwiek historycznie
fest podlaną wódką:
Twierdza w skale kuta
bojem nie zdobyta.
Lecz bratni król Wacuś
przepił ja z kopyta.
Gburcislas I.
Erolek - 2016-05-07, 18:36
Ja podpowiem tylko, że owo imperium militarne ma siły powietrzne jeszcze mniejsze od Irlandii (a o to się trzeba mocno postarać).
Pozdrawiam
Eryk
Jacobi - 2016-05-07, 18:40
Jacek. napisał/a: | No to zadam zagadkę
dość chyba łatwiutką,
aczkolwiek historycznie
fest podlaną wódką:
Obrazek
Twierdza w skale kuta
bojem nie zdobyta.
Lecz bratni król Wacuś
przepił ja z kopyta.
Gburcislas I. |
Cheb?
Jacek. - 2016-05-07, 18:45
Nie.
Nawet sto lat temu
chór monarchów stwierdził
że należy prochem
wyrwać zęby twierdzy:
Yakovlev - 2016-05-07, 20:11
Luxemburg
Jacek. - 2016-05-07, 20:14
Tak jest
G.
Yakovlev - 2016-05-07, 20:16
Byłem, ale nie pamiętałem. Ten Wacek pomógł
Jacek. - 2016-05-07, 20:22
BTW: Cytadela Bock.
[ Dodano: 2016-05-07, 20:24 ]
Yakovlev napisał/a: | Byłem, ale nie pamiętałem. Ten Wacek pomógł |
No patrz, moczymorda, ale pomocny
[ Dodano: 2016-05-07, 22:11 ]
---
Eryk: do tego AWACSa były jeszcze dwie Alouetki żandarmerii. Ale z reformą zostały wcielone do policji, tym samym przstająć byś siłami powietrznymi
G.
[ Dodano: 2016-05-07, 22:21 ]
---
Swoją drogą żndarmi byli świetmi: białe kepi, kremowy mundur, owijacze. Do tego specyficzny sznyt Gendarmerie Grand - Ducale
mw75 - 2016-05-10, 16:02
Wiecie, rozumiecie, sąsiadki topless na balkonach i samoloty nad lotniskiem No to za 57 PLN się ustrzeliło.
jimmy - 2016-05-10, 20:23
...........dobry zakup
vvojt - 2016-05-10, 20:31
Ale co na to sąsiadki?
mw75 - 2016-05-10, 23:31
W sumie to nie pytałem .
Jacek. - 2016-05-11, 07:31
Pewnie bez lornetki wyglądały lepiej
G.
diver - 2016-05-11, 11:30
vvojt napisał/a: | Ale co na to sąsiadki? |
jeśli stały przy oknie i dzwięczyły się to po co pytać?
tu taki piękny nadzwyczajnie obiekt techniczny (coś tam ma wyoblone) : [img][/img]
Erolek - 2016-05-11, 11:37
Znowu Hameryka. Ale najwazniejszego obiektu nie widac na zdjeciu, wiec sie nie liczy.
Ot - eleganckie, betonowe przeslo lukowe, paraboliczne w moscie.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-05-11, 11:57
Erolek napisał/a: | Znowu Hameryka. Ale najwazniejszego obiektu nie widac na zdjeciu, wiec sie nie liczy.
Ot - eleganckie, betonowe przeslo lukowe, paraboliczne w moscie.
Pozdrawiam
Eryk |
i tu się mylisz - najważniejszy obiekt jest widoczny, a jeśli go nie widzisz to masz problem , oki pytanie pomocnicze co jest najważniejsze w tej... czy gdyby tej... nie było to by powstało co powstało - odpowiedz sobie na te pytanka (może podpowie ci Tatanka) ...
Jacek. - 2016-05-11, 12:17
Już byyyyło...
G.
diver - 2016-05-11, 12:22
Jacek. napisał/a: | Już byyyyło...
G. |
Masz rację Jacku to co Erolek miał na myśli już było, a co nie było śniło się chyba , a co według Ciebie jest naj waj elementem tego co było ? żeby nie było
Jacek. - 2016-05-11, 12:31
Most Hoover Dam bypass.
BTW: nie wiedziałem że Pat Tillman został zastrzelony przez swoich.
G.
[ Dodano: 2016-05-11, 12:33 ]
---
PS: możesz nie zaliczyć odpowiedzi - jest niepełna i niedokładna. Ja nie choruję, gdy nie jestem najnajnaj
G.
diver - 2016-05-11, 12:40
Jacek. napisał/a: | Most Hoover Dam bypass. |
no to ta część tego co było , co nie było i co jest meritum to rzeka Colorado - to naj waj obiekt bo bez tej rzeki nie byłoby tamy , Erolek spójrz czasem .......
Jacek. - 2016-05-11, 12:55
A ja myslałem że ptaszek
G.
diver - 2016-05-11, 13:15
dobrze wiem i rozumiem Ty patrzysz przez pryzmat ptaszka - brnij dalej to ci napiszę...
Jacek. - 2016-05-11, 15:56
Ptaszek - niewielki przedstawiciel gromady Aves.
Ale mimo to jesteś przenajpierwszym i arcynajzajebistszym z eukariotów
Gbq.
diver - 2016-05-11, 16:25
Jacek. napisał/a: | Ptaszek - niewielki przedstawiciel gromady Aves.
Ale mimo to jesteś przenajpierwszym i arcynajzajebistszym z eukariotów
Gbq. |
ostrzegałem czy nie? pomyśl dlaczego o ptaszku piszesz - może ci się skurczył bo twoje ostatnie teksty są pisane jakby przez jednokomórkowego [i]ptaszeńka/i] w zasadzie niegodne ciebie o wielki gburze nie rozróżniasz faktu od fikcji napierdzielasz w ciemno - z jakiego powodu nie wiem i nie wnikam ty mnie ja ciebie dziękuję za ...
Jacobi - 2016-05-11, 16:32
nie wiem o co chodzi, ale jest wesoło
Ratler Wściekły I - 2016-05-11, 16:34
dopiero będzie Jaśminowy Fraku
Jacek. - 2016-05-11, 17:57
diverofobia napisał/a: |
ostrzegałem czy nie? pomyśl dlaczego o ptaszku piszesz - może ci się skurczył (...) |
Ależ ja naprwdę miałem na myśli ptaka. Nie miałem pojęcia, że takie małe tam, na moście, to ty
G.
Maras68 - 2016-05-12, 08:28
nie kłócić się mnie tu
......................najchętniej zbierałbym takie stare klapy wodociągowe, coś pięknego................
Jacek. - 2016-05-12, 16:37
Cichaj, futro pqskudne
-----
Znaczek wydany w roku 1983 z okazji Międzynarodowe Zawodów Balonów Wolnych, wznowionych po II wojnie światowej i następczym Okresie Stroszenia Piórek.
W zawodach tych, lepiej znanych jako zawody o balonowy Pochar Gordon - Bennetta zwyciężyła załoga Stefan Makné i Ireneusz Cieślak ma balonie SP-BZO Polonez.
A znaczek dostałem od Irka Cieslaka na pamiątkę wspólnie przeprowadzanych egzaminów.
Irka i Stefana, panów wówczas już "w leciech", będę pamiętał jako lotników o wielkiej wiedzy i niezrównanej kulturze (a przy tym niewąskich kompanów).
Gburek.
Jacobi - 2016-05-12, 16:46
Spam będzie się podniecał, też muszę wyciągnąć swoje klasery z piwniczki, liczyłem że będą wnuki, ale chyba się przeliczyłem
[ Dodano: 2016-05-12, 17:56 ]
A o zawodach słyszałem i o tych dwóch panach, ale chyba już nie organizują o puchar GB?
Jak mieszkałem onegdaj na Powiślu, w naszej przedwojennej kamienicy na ulicy Dobrej, naszymi sąsiadami była rodzina o nazwisku
Scipio del Campo. Chodziłem do podstawówki z dwoma młodymi Scipionami a z jednym się przyjaźniłem, mówi ci Jacku coś to nazwisko?
Jacek. - 2016-05-12, 17:17
Jacobi napisał/a: | Spam będzie się podniecał, też muszę wyciągnąć swoje klasery z piwniczki, liczyłem że będą wnuki, ale chyba się przeliczyłem |
"Nie mów hop jak wół do karety"
Cytat: | A o zawodach słyszałem i o tych dwóch panach, ale chyba już nie organizują o puchar GB? |
Nic mi nie wiadomo, jakoby. Ostatnie były 28 sierpnia 2015 w Pau (gdzie to parę polskich śladów lotników się kiedyś odbiło).
Cytat: | Jak mieszkałem onegdaj na Powiślu, w naszej przedwojennej kamienicy na ulicy Dobrej, naszymi sąsiadami była rodzina o nazwisku Scipio del Campo. Chodziłem do podstawówki z dwoma młodymi Scipionami a z jednym się przyjaźniłem, mówi ci Jacku coś to nazwisko? |
No jasne! Co tu opowiadać - humonizdy niech sobie poczytają (w Wiki, bo na Pejs-zbuku nie mna sacz e profilu)
Imię Michała Scipio del Campo winien nosić port lotniczy w Warszawie. Niestety, zwyciężyło urzędnicze wyliżdupstwo (córcia ówczesnego przypadkowego dyrektora Portów Lotniczych zdała na muzykologię)
Gbou.
---
PS: łazi u nas w fabryce jeden taki "walet przestworzy", co znał dobrze pana Michała, gdy ów jeszcze się bardziej udzielał.
G.
mike87 - 2016-05-13, 21:08
Mój Brennabor-Werke jeszcze nie gotowy - czekam na dostawę nowych opon. Póki co skupiłem się na poszczególnych elementach które sfotografowałem przed montażem
Lampa firmy Daimon, zasilanie na baterię 3.8V oraz tradycyjnie na dymamo:
Unikatowa żarówka w lampie - dziś już nie do nabycia nigdzie, jeszcze świeci:
Tylna boczna lampka - zasilanie na dynamo, sygnowana firmą Daimon:
Na przednim błotniku aluminiowa figurka z literką B - czyli logo producenta Brennabor-Werke:
Tylne światełko ulokowane w dolnej części błotnika - odblaskowe
Pompka - muszę przyznać że ma parę
Pedały - ciężkie, solidne i sygnowane - widoczny producent, odblaski szklane bez uszkodzeń
Niektóre elementy przeszły konserwację (rama, błotniki, światło przednie) - uwaga nie mylić z malowaniem elementów bo tego bym nie uczynił - musi zostać oryginalność. Elementy cześciowo oczyszczone z rdzy i zawoskowane na czarno.
Rower jak kupiłem w sumie zrobił na mnie wrażenie, ale sprzedawca poszedł na łatwiznę i po prostu natłuścił cały rower zamiast przyłożyć rękę i podczyścić większe ogniska rdzy. Ale z zakupu jestem i tak bardzo zadowolony Rower jest w bardzo dobrej kondycji, rdza powierzchowna, nigdzie nie zgniły na wylot.
Myślę że najbliższym czasie będę w posiadaniu bagażnika - typowego dla Truppenfahrrada.
Jacek. - 2016-05-13, 22:16
Lampa przednia jest świetna.
G.
diver - 2016-05-14, 08:18
mike87 napisał/a: | Pompka - muszę przyznać że ma parę
|
tłok ze skóry ? od czasu do czasu posmarować i będzie tłoczyć długo, graty sprzętu
mike87 - 2016-05-14, 08:32
Tłok ze skóry, ale musiałem dać jeszcze jedną podkładkę gumową bo uciekało powietrze, całość posmarowana grafitowym smarem.
diver - 2016-05-14, 08:37
mike87 napisał/a: | Tłok ze skóry, ale musiałem dać jeszcze jedną podkładkę gumową bo uciekało powietrze. |
tłok można dorobić (potrzebny kawałek grubej woskowanej skóry), ważny jest dobór podkładek tłoka - zewnętrzna o około 1mm mniejsza od średnicy cylindra, a wewnętrzna
mniejsza o 2 grubości skóry, dobrze skręcić na tłoczysku- smar grafitowy i powinno hulać
Jacek. - 2016-05-14, 13:35
Na drzwiah od mojego kibelka:
Napis głosi: pomieszczenie urzędowe. W sobotę nie ma urzędowania
Tabliczka wyproszona u luterskiego proboszcza na Mazurach. Dopiero gdy powiedziałem gdzie przykręcę, zarechotał radośnie i pozwolił wziąć
Głobuk.
mike87 - 2016-05-14, 20:33
Dzwonek z epoki - stan oryginalny, zakonserwowany woskiem.
Maras68 - 2016-05-14, 21:07
Fajny truppenowy dzwon
Jacek. - 2016-05-17, 21:44
Projekt Glocke już odwisiał swoje, kumotry kaca zaleczyli, więc chyba wypadałoby zagadkę jaką wymyślić:
Tę twierdzy miejsce łacno na mapie oznaczysz;
Choć to dziwne, przez ramię Belfast zobaczysz.
Pono jej mury i baszty niezdobyte zostają
Dokąd dachy jej kruki bezkarnie obsrywają.
Gbuu.
buran - 2016-05-18, 04:09
zamek Tower w Londynie?
Jacek. - 2016-05-18, 06:11
A czemu Belfast widać?
G.
buran - 2016-05-18, 06:26
Jacek. napisał/a: | A czemu Belfast widać?
G. |
legenda o krukach wskazuję na Tower,myślałem że Belfast jest dla zmyłki,jakiś pub albo coś w tym rodzaju.a to chyba kruki są dla zmyłki.
Jacek. - 2016-05-18, 06:36
Belfast stalowy, Belfast groźny,
W tle miasto - widok zaiste wspaniały.
A kruki są, choć ich ledwo kilka.
I ci powiadam: wciąż srają, jak srały.
buran - 2016-05-18, 10:28
belfast castle?
Jacek. - 2016-05-18, 10:54
PW masz. i to od rana
Kurrrr... ftp mi zdechło. Kogoś zabiję...
G.
Erolek - 2016-05-18, 10:57
Jacek. napisał/a: | Belfast stalowy, Belfast groźny,
W tle miasto - widok zaiste wspaniały.
A kruki są, choć ich ledwo kilka.
I ci powiadam: wciąż srają, jak srały.
|
Cwaniura. Tower of London jak najbardziej, a obok lajba Jej Krolewskiej Mosci HMS Belfast sie kolibie na Tamizie.
Pozdrawiam
Eryk
Jacek. - 2016-05-18, 11:16
Buran był pierwszy, ale chciałem go podręczyć
G.
Erolek - 2016-05-18, 11:24
Jacek. napisał/a: | Buran był pierwszy, ale chciałem go podręczyć
G. |
No byl, bezdyskusyjnie, ale z tym Belfastem zakreciles. Widzialem Belfast Castle i mi nie pasowalo cos.
Pozdrawiam
Eryk
jimmy - 2016-05-18, 12:08
…......nie zaglądam tu, a tu takie rzeczy
diver - 2016-05-18, 12:46
jimmy napisał/a: | …......nie zaglądam tu, a tu takie rzeczy |
a widzisz! nie widzisz? a widzisz? trza czujnym być
Jacek. - 2016-05-18, 18:28
Erolek napisał/a: |
Cwaniura. Tower of London jak najbardziej, a obok lajba Jej Krolewskiej Mosci HMS Belfast sie kolibie na Tamizie.
Pozdrawiam
Eryk |
Ano, zamąciłem deczko
A HMS Belfast to jednak kawał krypy:
Gbourque.
mike87 - 2016-05-19, 18:45
A oto mój ukończony, zakonserwowany Truppenfahrrad
Jacobi - 2016-05-19, 18:51
Mike
Erolek - 2016-05-19, 19:35
mike87 napisał/a: | A oto mój ukończony, zakonserwowany Truppenfahrrad |
Zajebongo.
Mi się marzy składany spadochroniarski BSA, ale za cienki jestem w uszach finansowo.
Pozdrawiam
Eryk
diver - 2016-05-20, 10:18
mike87 napisał/a: | Pierwsze wrażenie z jazdy? rewelacja!
Wszystko trzeszczy, piszczy itp - czyli tak jak ma być |
jest moc , generalnie naj... trzeszczy siodełko i tylko ono powinno trzeszczeć
Maras68 - 2016-05-20, 12:41
Michał jeśli ma być wojskowy to dwie rzeczy do zmiany:
- błotnik przedni, żadnych takich lotek nie było-to lata 50-te,
- siodełko do wymiany, muszą być druty splatane
................ale już blisko pierwowzoru
diver - 2016-05-20, 12:54
już się tak nie czepiaj , bo dopatrzymy się innych mocowań ramy , rafki będą inne itd ...
Maras68 - 2016-05-20, 13:14
tak czy inaczej piękny zabytkowy rower
diver - 2016-05-20, 13:30
Maras68 napisał/a: | tak czy inaczej piękny zabytkowy rower |
o to mnie chodziło, choć gdyby trzeba było to sprężynę umiemy zrobić- hehe...
mike87 - 2016-05-20, 16:29
Rower jest z z okresu 1940-42 roku.
Wpisując słowo Truppenfahrrad w googlach zauważcie ile rowerów cywilnych jest zrobionych na wojskowe. Ja oczywiście nie kupowałem prawdziwego wojaka ze względu na nie zdrowe ceny rynkowe, a detali jest na prawdę nie wiele które odróżniają mój od wojaka (czarne piasty, kierownica blokowana wajchą).
Maras68 - 2016-05-20, 16:36
trafiłeś ładny zabytkowy egzemplarz, oprócz przyjemności z jazdy takim wehikułem zrobiłeś też dobrą lokatę, te rowery coraz to droższe, z roku na rok.....
Gratuluję
mike87 - 2016-05-20, 16:50
Apropo oświetlenia, podłączyłem przednią lampę pod dynamo - pięknie świeci, oryginalnej żarówki nie będę używał - szkoda by się spaliła, to już prawdziwy rarytas. Przewodzik to splecione druciki wraz z kolorze czarnym bawełną - przewód udało mi się zdobyć ze starego żelazka. Tylnego światełka nie podpinam pod dynamo.
Maras68 - 2016-05-21, 07:55
http://allegro.pl/rower-w...html#tabsAnchor
buran - 2016-05-21, 08:46
dzisiejszy nabytek,same zdjęcia z IIwś,pewno dobrze ponad tysiąc
Jacek. - 2016-05-21, 08:56
Wydanie NRDowskie?
G.
buran - 2016-05-21, 09:05
Jacek. napisał/a: | Wydanie NRDowskie?
G. |
tak
Jacek. - 2016-05-21, 09:30
Była w domu edycja dwutomowa - warto to mieć.
G.
Yakovlev - 2016-05-21, 21:20
buran, poszukaj fotek z zegarkami na nadgarstkach i napisz ile tam wypatrzyłeś przydziałowych a ile cywili
Jacek. - 2016-05-22, 16:16
Dobra, zrupta sa przerwę w tej wojnie i okupacji
Ja znalazłem Tajemnicze Czerwone Pudełeczko:
Pudełeczko pochodzi z wczesnych lat 60 i ma conieco wspólnego z rachubą czasu. Ale o tym za chwilę.
[ Dodano: 2016-05-22, 16:46 ]
Po ściągnięciu plastykowych gatek zdradza swą elektryczną naturę:
Jako, że jest ich kilka, to poszło do "dokładnego zbadania". Trochę się narobiłem, bo 15 minutowe cięcie dremelkiem okazało się psu na budę: wnętrze wypełniono elastycznym silikonem:
Układ z dwoma germanowymi tranzystorami jest tzw. uniwersalnym przerzutnikiem. Może zostać użyty do robienia bzzzz, do migania żaróweczką, do uruchamiania czegoś na jedno zwarcie styków, no i do liczenia do dwóch.
Mało imponujące, ale dwa takie w szeregu umieją juz liczyć do czterech.
Ogólnie, dużo takich obwodów, oczywiście radykalnie zmniejszonych, robi za "serduszko" zegarków kwarcowych, pamięci waszych komputerów, GPSa itp itd.
A ten konkretny egzemplarz miał związek z rachubą czasu o tyle, że był częścią zapasową dla urządzenia, które liczyło impulsy minutowe z elektrycznego zegara wahadłowego, i przerabiało je na nadawaną alfabetem Morsa godzinę i minutę. A te z kolei były zapisywane na wielościeżkowym magnetofonie razem z korespondencja radiową; taki wektor dałeś o HHMM, i nie tłumacz, że było inaczej. Takiż ból dotyczył też drugiej strony, czyli lotników
G.
Maras68 - 2016-05-22, 16:55
a ja napotykam kolejne klapy w lesie:
kwater - 2016-05-22, 18:05
Jacek., na pracę dyplomową robiliśmy zegar do urzędu wojewódzkiego - pierwotnie miał być na układzie mcy ale częstotliwość przełączania była za duża dla żarówek i podziałaliśmy klasycznie klejąc układy 74xx - miały 14 girek, ale nie były wiele mniejsze od tego...
Jacek. - 2016-05-22, 18:16
Oczywiście. 74xx to normalne monolityczne układy scalone z połowy lat 70. Do dziś są w użytku tu i ówdzie.
G.
kwater - 2016-05-22, 18:39
A w siermiężnych latach 80 nadal były "nowoczesne"
Jacek. - 2016-05-22, 20:09
No maaaasz. W latach 60 to nawet byliśmy w czołówce:
A że była to czołówka RWPG, to juz inna historia
Jeszcze była gdzieś DOG-1, czyli detekcyjna Dioda Ostrzowa Germanowa typ 1, ale juz nie mam siły na dalsze wykopki.
G.
kwater - 2016-05-22, 20:40
Ten długi to bc-107?
Jacek. - 2016-05-22, 20:54
Nie te czasy; to TG-5, cztyli Tranzystor Germanowy typ 5.
BC to juz tranzystory krzemowe z oznaczeniami międzynarodowymi - epoka Edwarda Słońce
BC 107 to krótkie "kapelutki" (ca 5 mm) z jęzorkiem na emiterze.
G.
[ Dodano: 2016-05-22, 20:57 ]
---
Cuś tak:
kwater - 2016-05-23, 05:56
Kurcze, wydawało mi się, że jak w czasach podstawówki podbieraliśmy kumpla ojcu takie klocki do zabawy to miał je w dwóch wykonaniach. Ale nic sobie za to nie dam uciąć
Jacek. - 2016-05-23, 07:48
BC 107 do 109 miały wersję plastykową, wabiły się BC 147 co 149:
Później tez w takich:
Do produkcji wojskowej szły tranzystory selekcjonowane, oznaczane BCAP07. Zresztą TTL-ki też miały wersje wojskową: zwykłe były UCY 74xxx, a "poborowe' UCA 64xxx.
Tylko jeszcze mi powiedz na jaką cholerę człowiek to wszystko pamięta
Gbu.
kwater - 2016-05-23, 08:34
Fakt. O ile prawo Ohma i prawa Kirchhoffa jeszcze ewentualnie mogą się przydać to do czego takie np. bekwadratminusczteryac? O symbolach tranzystorów nie wspominam...
Erolek - 2016-05-23, 08:55
kwater napisał/a: | Fakt. O ile prawo Ohma i [...] |
Jak to szlo: "cialo rzucone na loze traci na oporze"?
Pozdrawiam
Eryk
kwater - 2016-05-23, 09:05
Dokładnie
Jacek. - 2016-05-23, 09:46
Od kolana w górę napięcie rośnie a opór maleje
G.
[ Dodano: 2016-05-23, 09:46 ]
---
PS:
kwater - 2016-05-23, 09:48
No Archimedes też się załapał, ale nie zacytuję bo sie boję admina
Jacek. - 2016-05-23, 10:01
Lingua longa, vagina kontenta
Gburcydydes.
Maras68 - 2016-05-23, 10:09
popatrzą sobie troszkę to zara będą contenta
kwater - 2016-05-23, 10:35
Nie, no że ciało zanużone w ciele, po wyrzuceniu zawartości traci na sztywności
Jacek. - 2016-05-23, 11:02
No, znane prawo, wielokrotnie sprawdzone. O co niby Wysoka Obdukcja miałaby się stroszyć?
BTW cytata autentyczna:
"Bo matematyka jest w swej istocie sztuką erotyczną. Spójrzcie tylko na ów pięknie spermutowany człon tego równania; to on czyni podniosłym cały wielomian"
G.
mike87 - 2016-05-23, 14:22
Historyczna niemiecka marka rowerów której początki sięgają 1892 roku Brennabor-Werke Gebr Reichstein, później Brennabor-Werke AG z siedzibą w Brandenburg an der Havel została założona przez braci Adolfa, Hermanna i Carla Reichsteinów.
Firma oprócz rowerów produkowała samochody, motocykle oraz wózki dziecięce. Działalność firmy została przerwana z wybuchem II Wojny Światowej. Prezentowany rower pochodzi z okresu II Wojny Światowej, użytkowany przez armię niemiecką. Rower posiada oryginalne części w tym korbę, stery, widełki. Na siodełku szyld Brennabor. Siodełko z amortyzacją sprężynową. Pedały ze szklanymi odblaskami, sygnowane producentem. Lampa przód i tył marki Daimon – na przednim szkiełku grawer Daimon, dodatkowo na błotniku odblask.
Koła rozmiaru 1.75-28” zaopatrzone w błotniki. Na przednim błotniku widoczne logo producenta – literka B. Rama stalowa, rurowa, w oryginalnym zachowaniu, widoczna fabryczna plakietka. Łańcuch oryginalnie nie osłonięty. Rower fabrycznie malowany jednolicie czarną matową farbą. Kierownica wyposażona w dzwonek i przedni hamulec ręczny. Uwaga: oryginalny stan zachowania, rower nie malowany, nie odrestaurowany, tylko zakonserwowana woskiem rama wraz z błotnikami.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/05/23/rower-brennabor-werke-truppenfahrrad/
Maras68 - 2016-05-23, 14:29
rower w doskonałym stanie zachowania jak na swoje lata...spokojnie można nim jechać na zlot pojazdów zabytkowych do Topacza, wystawiają tam też militarne pojazdy, w tym rowery:
http://motoclassicwroclaw.pl/motoclassic
Jacek. - 2016-05-23, 20:11
A "zip" z łatkami i narzędziami?
Tak coś mi świta, że w rogu ramy, pod siodełkiem, powinien być trójkątny fibrowy pindelek na te sprawy.
G.
mike87 - 2016-05-24, 09:12
Bardziej na uwadze mam zakup skrzynki na granaty - oryginalnej oczywiście, jak się trafi za dobre pieniądze to będzie ładny zestaw.
diver - 2016-05-24, 12:37
mike87 napisał/a: | Bardziej na uwadze mam zakup skrzynki na granaty - oryginalnej oczywiście, jak się trafi za dobre pieniądze to będzie ładny zestaw.
Obrazek |
to jest dobra myśl- skrzynka zakryje bagażnik, a jeszcze by się przydało coby wentylki maszynowe jakoś zakryć- taki inny sposób ujawnienia i pomocy ...
mike87 - 2016-05-26, 12:09
Dzisiejsza przejażdżka po lesie pilczyckim
Jacek. - 2016-05-26, 20:44
A tu jest zero :
A tak serio, korek wyznaczał poziom zerowy Królewskiego Pruskiego geodezyjnego systemu odniesiania. Podejrzewam, że został osadzony około roku 1861.
A tkwi w murze kościoła Biskupcu Reszelskim.
Gbq.
Maras68 - 2016-05-27, 06:58
mike87 napisał/a: | Dzisiejsza przejażdżka po lesie pilczyckim
Obrazek
Obrazek |
Michał - świetny klimat
Jacek - korek godny uwagii
Jacek. - 2016-05-27, 21:56
Maras68 napisał/a: |
Jacek - korek godny uwagii |
A żebys wiedział. Wszystko po to, by było dokładnie widomo czyje co je
Gb.
[ Dodano: 2016-05-27, 22:57 ]
---
PS: mapa z września 1940 - chwilę przed końcem uśmiechów
[ Dodano: 2016-05-29, 09:37 ]
----
PS: Nagłówek mapy głosi: Sztab Generalny Armii Czerwonej, M-34-7 (Warka), obszar państwowych interesów Niemiec.
diver - 2016-06-01, 11:03
takie ponad 40-letnie wygrzebane na strychu ;
[img][/img]
Maras68 - 2016-06-02, 08:22
SPAM to były czasy c'nie
Spam - 2016-06-02, 10:32
Maras68 napisał/a: | SPAM to były czasy c'nie
Obrazek |
...Maras... mieszczuchu jeden ... ja taki obrazek widzę na co dzień... jeno dach okryty jest nie strzechą a blachą/tudzież eternitem... sąsiad wychodzi przed południem i wieczorem wypasać krowę na łąkę... we wsi się tych krów na palcach obu dłoni da się policzyć... no bo jaki jest sens trzymać 400 kilowe zwierze dla kilkunastu litrów mleka dziennie... no ale są... czasem się złoszczę, że to podkarpacie to nierozwinięta infrastrukturowo i przemysłowo zabita dechami i zapomniana przez możnych polskich kraina ale może to i lepiej cisza, spokój... zielono... biedniej ale za to spokojniej...
Jacek. - 2016-06-02, 10:40
Taaa...
"Poczekaj, ojciec, w samochodzie. Zaraz wracam"...
Zaraz wyraźnie umarł, bakteria została wdową. A tu upał, nuda, piwo się kończy...
A cóż to się ustawia z przodu?
G.
Maras68 - 2016-06-02, 10:48
Spam napisał/a: | cisza, spokój... zielono... biedniej ale za to spokojniej... |
cisza, aż gwiżdży w uszach
SPAM - jesteś bliżej natury, spokój i pokój
Jacek. - 2016-06-02, 12:34
C.d. niebieskiej zmory:
cdn.
Maras68 - 2016-06-02, 12:42
Twój wehikuł Jacenty
Jacek. - 2016-06-02, 12:49
Chciałbym
G.
[ Dodano: 2016-06-02, 12:54 ]
----
Już chyba wiadomo co to jest?
Spam - 2016-06-02, 12:58
...lusterko wsteczne miażdży system...
kwater - 2016-06-02, 13:38
Że tak się zapytam Saab GT? 1958?
Jacek. - 2016-06-02, 18:12
Ano, Saabinka 96 GT 750.
Nie było okazji pogadać z właścicielem, więc nie wiem jaki motorek. Ale coś mi mówi, że 70-konny Ford (po szwedzkiemu zwał się chyba Saab V4).
Mniam.
G.
kwater - 2016-06-02, 18:59
I komu to przeszkadzało... Swoją drogą, wnioskując po szczegółach Twój też nie gorszy (choć mam problem z identyfikacją - opel? fiat?)
...amazon...?
Jacek. - 2016-06-02, 19:37
kwater napisał/a: | (...) Swoją drogą, wnioskując po szczegółach Twój też nie gorszy (choć mam problem z identyfikacją - opel? fiat?) |
Mój monitor? Benq
Myślałem, że hoax tak bezczelny, że wszyscy się tropną w sekundę. Zamiaru oszujstwa nie było
Fotka strzelona przez szybę zaparkowanego Volvo:
To tam w tekście, to zdjęcie monitora i gburczej płetwy przedniej.
A na miejsce przyjechaliśmy dziadowskim Golfem dwójką - aż fstyt. Fakt, że gaźnikowy wintydź, ale Golf
G.
kwater - 2016-06-02, 19:43
No ładna misfytykacja
A co do golfa... https://www.youtube.com/watch?v=HK7NLLcFC8M
Miałem jedynkę prezdliftową, fajne auto było...
Jacek. - 2016-06-02, 19:44
kwater napisał/a: |
...amazon...? |
Mów mi Simon
Gboore.
(dla przyjaciół Szymek Kościelniak)
Jacobi - 2016-06-02, 19:56
Gburku gdzieś Ty się szwendał co ?
Jacek. - 2016-06-02, 20:06
We młynie, we młynie, łaskawy panie
G.
Jacobi - 2016-06-02, 20:21
Jacek. napisał/a: | We młynie, we młynie, łaskawy panie
G. |
Z Młynarzową figlowałeś na workach z mąką ?
Jacek. - 2016-06-02, 20:38
-.
hrabia - 2016-06-02, 23:23
Golfy? Nie pogardziłbym.
https://www.youtube.com/watch?v=Fuj7x4Px6zQ
Ani tym z wideo, ani sławnym golfem wampirem.
Niestety życie jest brutalne i kilkanaście miesięcy temu czwórka 1,9 tdi w kombiaku z napędem na cztery koła była rozważana jako familienwagen. I przegrała z Japonią.
A co do vintydżu, to mam na oku pewną rakietę dawno już pełnoletnią. Ale boję się, że żona mnie wyrzuci z domu, jak przyprowadzę jej przed oczy pordzewiałego trupa.
Jacek. - 2016-06-03, 10:45
Znaczy, "nasz" Golf zasadniczo należy do Szczurnego. Ja nie mam do Golfów żadnych uczuć.
G.
Spam - 2016-06-03, 11:36
...pacz Pan... jak z zegarka wszystkie bebechi wywalą i w kopertę co innego wsadzą to ponoć inny zegarek już jest
hrabia - 2016-06-03, 22:10
W tym z wideo to nie wnikałem, ale Golf Wampir ma oryginalny silnik, tylko dopakowany.
To jest na przykład koszerne 1,9 Tdi (ale chyba to wkładali do kolejnej generacji, mam wrażenie):
https://www.youtube.com/watch?v=m--yfrVAlMY
https://www.youtube.com/watch?v=G04_Si8QG_Q
Jacek. - 2016-06-03, 22:13
hrabia napisał/a: | W tym z wideo to nie wnikałem, ale Golf Wampir ma oryginalny silnik, tylko dopakowany.
|
Prawdziwego Wampira to miał mój wujo. Pojazd ów praktycznie nie rzucał cienia
Gburrari.
[ Dodano: 2016-06-04, 09:18 ]
---
Wlepcie coś, bo mam mowy pomysł, a nie wypada monopolizować.
uGbik.
Maras68 - 2016-06-06, 08:41
Jacek. - 2016-06-09, 12:31
Więc naprzód: dziś nie będzie trudno:
Zbudował sobie król Eryk tę twierdzę zaciszną
By, gdy wola, wejście na morze zamykać.
Armaty tu nie grzmiały, fort bardziej zabłysnął
Wesołymi imprezkami księcia Fryderyka.
Gburksburg.
Erolek - 2016-06-09, 12:36
He, latwe.
Wczoraj kupilem kupilem bilety i lece tam w pazdzierniku.
Malmö
Pozdrawiam
Eryk Rex
Jacek. - 2016-06-09, 13:27
Fakt, to Malmo
A miałem taką fajną podpowiedź podpowiedź:
Olbrzym zerka ciekawie,
Już spytać gotowy
Czemuż to kumotrowie
tak drapią sie w głowy...
G.
Erolek - 2016-06-09, 13:37
Jacek. napisał/a: | Fakt, to Malmo
A miałem taką fajną podpowiedź podpowiedź:
Obrazek
Olbrzym zerka ciekawie,
Już spytać gotowy
Czemuż to kumotrowie
tak drapią sie w głowy...
G. |
Turning Torso Calatravy. Dwa mosty projektowane przez niego sa w Dublinie.
Pozdrawiam
Eryk
Dorian06 - 2016-06-11, 13:16
Pyk
Erolek - 2016-06-11, 13:21
Znowu głupot nakupowałem.
Kolejne opatrunki osobiste (brytyjskie, 2 wojna). Będę je musiał kiedyś wszyskie zebrać do kupy i posegregować:
Apteczka ogólnego zastosowania. Również brytyjska, raczej powojenna, ale wojskowej proweniencji ("broad arrow" wybite ne wieczku). Kompletna łącznie z nietkniętymi fiolkami soli trzeźwiących:
Pozdrawiam
Eryk
Jacek. - 2016-06-12, 10:11
Fajne.
Takiego opatrunku osobistego w papierze (z 1943) jeszcze nie widziałem.
Skrzynka super - nawet pałeczki są oryginalne.
BTW nie wiedziałem że to świństwo sie tak ładnie nazywa: aromatic ammonia
Gdy byłem mały, po jakiejś książce męczyłem ojca co to są "sole trzeźwiące". Musiałem chyba być upierdliwy, bo w końcu dostałem. Tak z zaskakujki, proso pod nos.
Gbq.
[ Dodano: 2016-06-12, 10:28 ]
---
Pamiątka z żołdackich czasów:
G.
Erolek - 2016-06-12, 11:19
Jacek. napisał/a: |
Takiego opatrunku osobistego w papierze (z 1943) jeszcze nie widziałem.
|
Na pewno widziałeś, tylko nigdy nie rozbebeszałeś płóciennego opakowania.
Dwa takie owinięte w papier składają się na jeden pakunek "First Field Dressing":
Jacek. napisał/a: |
Pamiątka z żołdackich czasów:
Obrazek
|
Oliwiarka LWP. Fajny patent.
Ja mam różne takie, ale jak zwykle - brytolskie:
Zielona puszka to zestaw do czyszenia Lee Enfielda z bakelitową olejarką.
Reszta to fragment zestawu do czyszczenia Brena z mosiężną olejarką i słoikami na smary. Plastikowa, przezroczysta olejarka to do SLR.
Pozdrawiam
Eryk
Jacek. - 2016-06-12, 11:48
Co siedzi w wieczku zestawu do Lee Enfielda?
G.
[ Dodano: 2016-06-12, 11:51 ]
---
Oho, dybuk szaleje
Erolek - 2016-06-12, 12:11
Jacek. napisał/a: | Co siedzi w wieczku zestawu do Lee Enfielda?
G.
|
Sztywny pędzelek i kawałek stalowej siatki o drobych oczkach. (do szorowania wnętrza lufy). Siatkę można było użyć tylko za pozwoleniem oficera, bo dłuższe używanie jej niszczy gwint lufy.
Pozdrawiam
Eryk
jimmy - 2016-06-19, 14:46
...kolejny skrzydlaty.
..... i razem z tym, którego uratowałem przed koszem.
..........oraz czeska M85, magazynowa (w tele)
Jacek. - 2016-06-19, 14:47
Lato...
W zagłębienie wokół dolnego otworu należało wlać odrobinę osłodzonego mleka z kawałkiem muchomora.
G.
jimmy - 2016-06-19, 14:51
............dobre
diver - 2016-06-21, 10:06
jimmy, a dlaczego bez korony , muchołapka piękna- jednak pany mieli piękniejsze od lepu sposoby na łapanie much
jimmy - 2016-06-21, 10:38
....bez korony, ponieważ takie czasy kiedyś były. Kupiłem drugiego by pierwszemu raźniej było w szufladzie.
diver - 2016-06-21, 10:49
jimmy napisał/a: | ....bez korony, ponieważ takie czasy kiedyś były. Kupiłem drugiego by pierwszemu raźniej było w szufladzie. |
no wiesz orły trzymać w szufladzie
wilbury - 2016-06-21, 17:26
Jacek. napisał/a: | Lato...
Obrazek
W zagłębienie wokół dolnego otworu należało wlać odrobinę osłodzonego mleka z kawałkiem muchomora.
G. |
Jędrzejów?
Jacek. - 2016-06-22, 08:13
Owczarnia koło Kętrzyna.
G.
[ Dodano: 2016-06-26, 14:01 ]
---
Tak przy okazji:
"Co by na to powiedział Jezus?"
(Totka z tegoż muzeum)
G.
mike87 - 2016-06-29, 19:41
W ostatnim czasie nabrałem chęci i zacząłem inwestować w zakup oryginalnych części do Truppenfahrrada - niebawem będę w posiadaniu kierownicy regulaminowej expresswerke. Poniżej prezentuję wczorajszy prezent urodzinowy, jest nim sakwa marki Brennabor w bardzo przyzwoitym stanie - zaznaczę że nie była tania
Na dzień dzisiejszy zmiany w rowerze to: bagażnik wojskowy, koła na czarnych piastach - 1942r, tylny gumowy czarny odblask Alarm.
A tak się prezentuje na rowerze.
Tylny odblask:
Do wymiany leci siodełko, będzie typowe wojskowe na plecionych sprężynach jestem w trakcie szukania. Tak samo poszukuję skrzynki na granaty mocowanej na ramie.
Jacek. - 2016-06-29, 23:04
Sakwa jest świetna.
Gbou.
Maras68 - 2016-06-30, 05:30
wczoraj przechodząc cyknąłem..............
..............do wyburzenia w niedalekiej przyszłości, nikt tam nie mieszka od 10 lat.... komu te kamienice przeszkadzają, dodam jeszcze iż na tej samej ulicy Pułaskiego wyburzono już cały kwartał nieopodal by postawić nowe bloki, nawet nie stylizowane do epoki.... żal
......pytam się gdzie jest główny konserwator zabytków
jeździmy "duparyża" by poczuć klimaty, a mamy to samo pod nosem
zwróćcie uwagę, nawet zegarmistrz miał tu swój warsztacik, który funkcjonował bodajże jeszcze w latach 90-tych:
Dorian06 - 2016-06-30, 06:09
Pyk.
jimmy - 2016-06-30, 07:15
.......mike87, łady prezent.. Najlepszego
Tu więcej a propos Wrocławia i..............
http://tumw.pl/felieton-k...ol-ofiarny-stp/
Paradoks goni paradoks
Jacobi - 2016-07-01, 16:39
Moja klima w arbeit, boję się używać, coby głowy nie urwała, niesmarowana od nowości chyba, podobno silnik taki sam jak w gramofonach Bambino
Włącznik
mw75 - 2016-07-01, 21:09
Z ostatnich staroci przytargałem też nabyty za 20 PLN suwak, w fajnym stanie, z oryginalnym futerałem.
Internety, zwłaszcza angielskie pomogły, gdyż nikogo żywego umiejącego się tym posługiwać w swoim otoczeniu nie znalazłem (ostatni znany mi spec starej daty zmarł kilka lat temu, w wieku 88 lat) i coś już jestem sam w stanie policzyć . Mnożę, dzielę, potęguję, pierwiastkuję (proste przykłady) i znajduję wartości funkcji trygonometrycznych.
Niesamowita zabawa. Odkrywać oczywizm na nowo... . Tzn. czuję się jak wykształcony idiota.
kwater - 2016-07-01, 21:19
Mam chyba jeszcze podobnego w garażu. Kurde, kiedyś na podstawach elektrotechniki tylko z tego można było korzystać choć były już brdy i elektroniki...
Maras68 - 2016-07-02, 06:09
Jacobi napisał/a: | Moja klima w arbeit, boję się używać, coby głowy nie urwała, niesmarowana od nowości chyba, podobno silnik taki sam jak w gramofonach Bambino
Włącznik |
....jak spożywczak z PRL-u, masz klimatyczny lokal vintage
Jacobi - 2016-07-02, 06:41
A jak bo to był mięsny za PRL-u, a wcześniej, szkoda gadać, sklep za żółtymi firankami, kojarzycie?
diver - 2016-07-02, 10:53
mw75 napisał/a: | Z ostatnich staroci przytargałem też nabyty za 20 PLN suwak, w fajnym stanie, z oryginalnym futerałem.
Obrazek
Internety, zwłaszcza angielskie pomogły, gdyż nikogo żywego umiejącego się tym posługiwać w swoim otoczeniu nie znalazłem (ostatni znany mi spec starej daty zmarł kilka lat temu, w wieku 88 lat) i coś już jestem sam w stanie policzyć . Mnożę, dzielę, potęguję, pierwiastkuję (proste przykłady) i znajduję wartości funkcji trygonometrycznych.
Niesamowita zabawa. Odkrywać oczywizm na nowo... . Tzn. czuję się jak wykształcony idiota. |
no,no Rosjanie i pewnie Amerykanie robili na tym obliczenia i wysłali rakiety w kosmos- szcun
mój tato miał taki rosyjski- troszkę lepiej wykonany, ćwiczyłem na nim, ale w moich czasach Rosjanie zrobili taki malutki - wielkości karty, kalkulator i przeszedłem nań , a teraz posiadam jeszcze parę umiejętności potrzebnych do przeżycia - np jak z zegarków dwóch zrobić szkło powiększajace , albo łuk i strzały
mike87 - 2016-07-05, 11:45
Rower trochę się zmienił w ostatnim czasie, nabrał wojskowości
Doszła sakwa skórzana marki Brennabor, tylny gumowy odblask na błotniku oraz zdejmowana ze sztycy kierownica Expresswerke w bardzo ładnym stanie, ok. 70% oryginalnej farby.
Teraz czas zacząć polowanie na siodełko oraz skrzynkę bzk 44 na granaty
Maras68 - 2016-07-05, 12:13
robi wrażenie
Jacobi - 2016-07-05, 12:46
a na końcu granaty
Jacek. - 2016-07-08, 22:18
Do ściągnięcia:
http://dfiles.eu/files/ufcjrlo67
Wydanie 1943, po niemiecku.
Gbüreck.
[ Dodano: 2016-07-08, 23:00 ]
---
http://dfiles.eu/files/6xywln815
G.
Maras68 - 2016-07-11, 10:29
wiedzą gdzie to czy muszę podać
dodam dla nie kumających podpowiedź, ostatni odcinek czterech pancernych tam miał swe miejsce, a konkretnie jedna ze scen
diver - 2016-07-11, 10:43
wiedzą, wiedzą- blisko wrocka
Maras68 - 2016-07-11, 10:52
.....nieprecyzyjna odpowiedź
bo że warsiawioki nie wiedzą, to nie dziwi
oto odpowiedź:
http://www.twierdza.klodzko.pl/
diver - 2016-07-11, 11:31
precyzyjna/nieprecyzyjna, przez grzeczność pozostawiłem cobyś napisał, a napisałem co wiem... i gdzie szukać bo miałem wrażenie iż nie pytasz tylko oczekujesz podbicia
[ Dodano: 2016-07-11, 12:32 ]
precyzyjna/nieprecyzyjna, przez grzeczność pozostawiłem cobyś napisał, a napisałem co wiem... i gdzie szukać bo miałem wrażenie iż nie pytasz tylko oczekujesz podbicia
dybug
Maras68 - 2016-07-11, 11:37
to że wiedziałeś, nie wątpiłem ale jakiś ruch trzeba było zrobić w temacie
diver - 2016-07-11, 11:46
Maras68 napisał/a: | to że wiedziałeś, nie wątpiłem ale jakiś ruch trzeba było zrobić w temacie |
toż zrobiłem- że w kierunku wrocka (mądrej głowie dość po słowie ) napisałeś przeca że tam mój ulubiony serial kręcili to co miałem dodać ? że na K? tam kawałeczek dalej za Kłodzkiem jest piękny pałacyk - Zamek na skale w Trzebieszowicach ( dla warszafiaków nie drogo) ,
Svedos - 2016-07-11, 12:09
diverofobia, fajny masz avatar
diver - 2016-07-11, 12:13
Svedos napisał/a: | diverofobia, fajny masz avatar |
wiem , odstąpić Ci
Svedos - 2016-07-11, 12:36
diverofobia, Nie dziękuję ...ale OSa wzbudza u mnie zawsze pozytywne emocje, to był a w zasadzie jest piękny skuter.
diver - 2016-07-11, 12:44
Svedos napisał/a: | diverofobia, Nie dziękuję ...ale OSa wzbudza u mnie zawsze pozytywne emocje, to był a w zasadzie jest piękny skuter. |
nasza myśl techniczna- coś jak Lambretta, a rzadkość wielka , a jak tym się jeździ
demon prędkości to nie jest... jest piękny, jeszcze Junak wzbudza we mnie takie uczucia, na Sokoła mnie nie stać
mike87 - 2016-07-14, 22:44
Świerzy nabytek. Dwie piasty rowerowe od Truppenfahrrada z okresu drugowojennego, przednia z 1944r firmy F&S, tylna z torpedo z września 1943r. Obie rozebrałem, wycziściłem, zregenerowałem konusy, wymieniłem łożyska i złożyłem, także są w stanie technicznym jak ze sklepu. Jedyny minus obu piast z punktu nie użytkowego ale kolekcjonerskiego to nie wiele zostało na nich oryginalnej czarnej farby. Niebawem będę składał całe koła, więc będę miał drugi komplet kół do wojaka w zapasie.
W najbliższym czasie zaprezentuję oryginalne siodełko na plecionych sprężynach które od początku prosiło się do tego roweru
Jacobi - 2016-07-15, 05:36
mike87
Maras68 - 2016-07-15, 05:45
Mike - Podoba mi się Twój zapał i konsekwencja, a siodełko będzie kropką nad I
diver - 2016-07-15, 11:09
Mike sam będziesz zaplatał?, a szprychy i rafki masz? wydaje mi się że zębatka już zmęczona i łańcuch może trzeszczeć, a nawet przeskakiwać, powodzenia w przedsięwzięciu...
[ Dodano: 2016-07-15, 12:10 ]
Mike sam będziesz zaplatał?, a szprychy i rafki masz? wydaje mi się że zębatka już zmęczona i łańcuch może trzeszczeć, a nawet przeskakiwać, powodzenia w przedsięwzięciu...
dybug srybug
mike87 - 2016-07-15, 12:02
Na zębatce jest cienka warstwa rdzy, ewentualnie wyczyszczę to. Co o zaplatania jak mam płacić ponad 100zł w serwisie chyba sam się nauczę tej czynności. Właściwie już kupiłem kluczyk do nypli ale wiadomo kluczyk za mnie nic nie zrobi
Obręcze mam przedwojenne i szprychy w kolorze stalowym ale wymagają odświeżenia i tutaj zastanawiam się czy malować je we własnym zakresie czy zlecić to firmie która pomaluje proszkowo. Mogę prysnąć akrylowym ale może a na pewno będzie się łuszczyć.
Malowanie będzie na czarny półmat. Oryginalnie nie był to czarny mat, patrząc po oryginalnej farbie na kierownicy dam jest delikatny połysk.
Foto zębatki:
A oto siodełko od trupka firmy Hammock jeszcze z oryginalną warstwą czarnej farby na stelażu - uwaga ktoś ją zabezpieczył bezbarwnym lakierem tak by nie łuszczyła się oryginalna powłoka, w sumie i to dobrze. Góra i dół sądzę że jest od samego początku. Natłuściłem skórę, jest nieco elastyczna. Ogólnie jest w stanie dobrym, jeszcze ma tą warstwę z połyskiem.
Maras68 - 2016-07-15, 12:32
super
diver - 2016-07-15, 12:45
Skóra spękana, wrzuciłbym do łoju wrzacego, a na koniec na rozgrzaną skórę nałożyłbym
wosk rozpuszczony, tak onegdaj robiłem , dzisiaj polecam specjalne szuwaksy- wypełnisz tym szuwaksem- przeszlifujesz i nikt nie pozna (na allegro- naprawa skór)
mike87 - 2016-07-15, 12:51
A ewentualnie coś takiego? http://allegro.pl/plynna-...5921701942.html lub coś na bazie płynnej skóry.
Maras68 - 2016-07-15, 13:04
to powinno pomóc, skóra musi się napić.....
Jacobi - 2016-07-15, 13:14
Kup dobry lakier spray, półmat czarny akryl jest świetny firmy Dinitrol Pyrmo szwedzko- niemiecki wyrób, pod to możesz dać reaktywny podkład żeby nie rdzewiało, tej samej firmy....
diver - 2016-07-15, 13:14
powiem wam jeszcze iż te szuwaksy z alegro sprawdzaja sie na skórach w samochodach to i
na rowerze sie sprawdzą, natomiast stara metoda odwołuje sie do tego co ongiś bywało,
i wyglad poprawi się choć pęknięcia widać będzie- choć mniejsze.
[ Dodano: 2016-07-15, 14:29 ]
Sławek o skórze rozmawiamy, nie o...
Jacek. - 2016-07-15, 14:16
Jacobi napisał/a: | Kup dobry lakier spray, półmat czarny akryl jest świetny firmy Dinitrol Pyrmo szwedzko- niemiecki wyrób, pod to możesz dać reaktywny podkład żeby nie rdzewiało, tej samej firmy.... |
I będzie nówka sztuka nieśmigana: paaaanie, Niemiec płakał jak oddawał
Sławuś, to ma być autentyk; nawet wzrywczatka w handgranatach ma być oryginalna
Gbu.
[ Dodano: 2016-07-15, 14:18 ]
---
Maras68 napisał/a: | to powinno pomóc, skóra musi się napić..... |
Maruś, ty wyraźnie też
G.
mike87 - 2016-07-15, 14:45
Maras68 napisał/a: | to powinno pomóc, skóra musi się napić..... |
Wybór padł na:.
Oraz farbkę w kolorze ciemnego brązu którą można mieszać z powyższą płynną skórą.
Przy okazji naprawię spękania sakwy.
[ Dodano: 2016-07-15, 15:56 ]
Jacobi napisał/a: | Kup dobry lakier spray, półmat czarny akryl jest świetny firmy Dinitrol Pyrmo szwedzko- niemiecki wyrób, pod to możesz dać reaktywny podkład żeby nie rdzewiało, tej samej firmy.... |
Na razie nie myślałem nad tym by odnawiać cały rower malując ramę i inne podzespoły, zostawiam w stanie oryginalnym, niech w słońcu rudą widać - musi być stan autentyczny
W przypadku obręczy i szprych taki zabieg jest jak najbardziej wskazany. Zardzewiałe obręcze nie wyglądają zbyt dobrze komponując się w całość. Zatem kupię czarny półmat ale czy nie będzie się łuszczył? malowanie proszkowe to trwałość ale kosztuje.
diver - 2016-07-15, 15:05
nie przejmuj się ten wypełniacz z alle powinien pomóc- a skóra będzie w 97%-99% oryginalna- to tak do tych co tam się znajom na e... ani rafki ani szprychy nie były malowane proszkowo- zapewniam
Jacobi - 2016-07-15, 15:17
Darek ty o skórach, a ja o farbie do szprych, czytaj uważnie
[ Dodano: 2016-07-15, 16:18 ]
To samo Jacentego dotyczy
Maras68 - 2016-07-15, 15:25
Jacek. napisał/a: |
---
Maras68 napisał/a: | to powinno pomóc, skóra musi się napić..... |
Maruś, ty wyraźnie też
G. |
aaaaa prawda, nie odmówię
diver - 2016-07-15, 15:31
Jacobi napisał/a: | Darek ty o skórach, a ja o farbie do szprych, czytaj uważnie
[ Dodano: 2016-07-15, 16:18 ]
To samo Jacentego dotyczy |
nic z tego będę nieuważny i niesforny
Jacek. - 2016-07-17, 00:37
2003 - pierwsze po latach odpalanie silnika "drzwi od stodoły":
Deska przyrządów - przyrządy G. Gerlach na licencji francuskiej Aery:
Fotki Marka Chmiela.
Wintergreen - 2016-07-17, 03:00
Piekny!
Maras68 - 2016-07-17, 05:40
kawał historii
jimmy - 2016-07-17, 09:10
..........super
Maro66 - 2016-07-17, 09:21
Karaś?
Będzie latał?
Erolek - 2016-07-17, 09:30
Maro66 napisał/a: | Karaś?
Będzie latał? |
Karaś to raczej nie poleci, bo chyba tylko silnik się po nim ostał w krakowskim muzeum.
To jest PZL P.11c z kolekcji Göringa (dlatego przetrwał wojnę) na ekspozycji w Krakowie. Też raczej nie polata, ale odpalany jest raz na jakiś czas.
Pozdrawiam
Eryk
Maro66 - 2016-07-17, 09:46
Szkoda...
Rudolf - 2016-07-17, 12:51
Kawał historii , miałem kiedyś książkę o tym samolocie.
Jacek. - 2016-07-17, 14:13
Erolek napisał/a: | Maro66 napisał/a: | Karaś?
Będzie latał? |
Karaś to raczej nie poleci, bo chyba tylko silnik się po nim ostał w krakowskim muzeum.
To jest PZL P.11c z kolekcji Göringa (dlatego przetrwał wojnę) na ekspozycji w Krakowie. Też raczej nie polata, ale odpalany jest raz na jakiś czas.
|
Kto wie? Od paru lat trwa program konstrukcji repliki (a waściwie rekonstrukcji) drugiego P.11, tym razem latającego.
Oczywiście jak to w Ubekistanie: wszyscy możni zabłysnęli garniturami, zadeklarowali pomoc wszelaką, po czym poszli piastować sobie pod biurkiem. Fundacja jeszcze istnieje:
http://www.timebros.pl/op...nictwa,58?tab=3
G.
[ Dodano: 2016-07-17, 14:28 ]
---
BTW: legendy o ocalałych Łosiach, to w Rosji, to w Turcji, nadal żyją...
G.
mike87 - 2016-07-23, 20:54
Jestem już w posiadaniu oryginalnej korby firmy Weihrauch - sygnowanej, zaprezentuje ją już zmontowaną na rowerze, póki co jej stan kwalifikuje się do lakierowania na czarny półmat, zachowało się chyba z 5% oryginalnej.
w komplecie pedały firmy Union ze szklanymi odblaskami w idealnym stanie.
Dziś nabyłem jeszcze długo oczekiwaną skrzynke na granaty, oczywiście bez zawartości z oryginalną farbą - ok. 60%
Jak dojedzie z Austrii zaprezentuję ją tak samo jak korbę jak już będzie na rowerze.
Bym zapomniał - w drodze do mnie też jest oryginalne dynamo firmy Balaco Favorit - ok. 70% oryginalnej farby. Jedzie z Chemnitz
Yakovlev - 2016-07-23, 21:01
No to jeszcze czapka HJ, panzerfaust i będzie komplet
diver - 2016-07-23, 21:02
no i git
mike87 - 2016-07-23, 21:20
Na jesień kupię sobie taką replikę parki, jak na razie wyprzedały się w moim rozmiarze.
Jacek. - 2016-07-24, 22:30
Lata 50 - 60: Vespa 150:
Wbrew twierdzeniom znaffcuf to nie "pancerzownica", tylko 75mm działo bezodrzutowe M20, a skuter tylko je przewoził (plus amunicję i trójnóg). Pomysł francuski, a produkowano je w latach 1956 - 59 dla wojsk aeromobilnych (TAP - Troupes Aéroportées).
de Gbourec.
kwater - 2016-07-25, 11:01
Teraz to za takom rure dostałbyś mandacik od bedbojsblu (i to nawet gdybyś był w drodze na linię frontu )
jimmy - 2016-07-25, 14:31
.........fajna Vespa
Jacek. - 2016-07-25, 19:01
kwater napisał/a: | Teraz to za takom rure dostałbyś mandacik od bedbojsblu (i to nawet gdybyś był w drodze na linię frontu ) |
Zapewne dlatego wycieczki takich wesołych motocyklistów zwykle wysadzano już za linią frontu. A tam do opędzania się od powyższych pan powożący miał solidna spluwę.
Chociaż nie jestem amatorem wojska, niektóre ich rozwiązania czemuś mi się podobają
Gburkownik.
diver - 2016-07-27, 12:41
to pięknie dokumentuje historię Vespy (ważne iż się nie wstydzą) jak tfurcy zegarków dla wojska , dzielność tego była niestety malutką, dużo gorsza od naszego Ur-a ...
Jacobi - 2016-07-27, 12:43
a Gazela to był dobry motór ?
diver - 2016-07-27, 12:52
Jacobi napisał/a: | a Gazela to był dobry motór ? |
do czego pijesz? to taka namiastka MZ miała być, a dla mnie Junak, albo Osa jest debeściakiem, no chyba że SHL w kwestii komfortu (bo nie prędkości), w każdym
kierowca musiał znać się na wymianie świec co tatuś jeździł Gazelą
no Sokół rzecz dla mnie nieosiągalna
Jacobi - 2016-07-27, 21:14
Tatuś jeździł takim z koszem, miał DKW, to chyba naprawy karoserii robiło się u stolarza , później miał garbatą Warszawę, Simcę Aronde, Forda Taunusa, Opla Recorda i zakończył swoją przygodę moto na Fiatach 125p.
[ Dodano: 2016-07-27, 22:18 ]
A Gazelami to chyba milicjanci posuwali, zresztą ostatnio na Nie lubię poniedziałku widziałem.
Erolek - 2016-07-27, 22:20
Jacobi napisał/a: |
A Gazelami to chyba milicjanci posuwali, zresztą ostatnio na Nie lubię poniedziałku widziałem. |
A to w filmie nie była MZ ES 250?
Pozdrawiam
Eryk
Jacobi - 2016-07-28, 05:12
Erolek napisał/a: | Jacobi napisał/a: |
A Gazelami to chyba milicjanci posuwali, zresztą ostatnio na Nie lubię poniedziałku widziałem. |
A to w filmie nie była MZ ES 250?
Pozdrawiam
Eryk |
słusznie
diver - 2016-07-28, 09:08
no w filmie faktycznie MZ, ale milicja ujeżdżała Gazele pewnie z tego powodu iż była stosunkowo droga i niespecjalnie sie sprzedawała, centralne planowanie załatwiło
sprawę, nie wiem czy w wawie jeździły ale po małych posterunkach były
[ Dodano: 2016-07-28, 10:11 ]
no w filmie faktycznie MZ, ale milicja ujeżdżała Gazele pewnie z tego powodu iż była stosunkowo droga i niespecjalnie sie sprzedawała, centralne planowanie załatwiło
sprawę, nie wiem czy w wawie jeździły ale po małych posterunkach były
dybuk
Jacek. - 2016-07-28, 19:04
diverofobia napisał/a: | (...) dzielność tego była niestety malutką, dużo gorsza od naszego Ur-a ... |
https://www.youtube.com/watch?v=7GDyj6Sd0Fg
Sowiecka wersja z lat 60:
https://www.youtube.com/watch?v=aXZypc5JLCo
G.
Mariusz - 2016-07-29, 14:55
E, Gazela była zajebibi, a jaki miała fajny bagażnik, kiełbasę i jajka na wycieczkę można było zabrać
diver - 2016-07-30, 08:57
Mariusz napisał/a: | E, Gazela była zajebibi, a jaki miała fajny bagażnik, kiełbasę i jajka na wycieczkę można było zabrać |
i była podobna do MZ
mike87 - 2016-08-03, 22:10
Górne mocowania do skrzynki na WZ 24 już w moim posiadaniu.
Jutro, ewentualnie w piątek zawita u mnie coś bardzo istotnego dla Truppenfahrada - brakujący element składanki - czyli skrzynka
[ Dodano: 2016-08-04, 22:21 ]
Skrzyneczka z Austrii już mnie, wygląda lepiej niż myślałem, sygnowana 40BZK (1940r)sporo oryginalnej farby, a po za tym myjąc ją odkryłem pieczątkę z gapą - nie wszystkie miały. Dobrze że na aukcji jej nie było widać cena poszybowała by w górę
Maras68 - 2016-08-05, 06:05
oryginał jak się patrzy, składaj na ramę i oglądamy
Jacek. - 2016-08-05, 14:03
Kaiserliche Poststelle, Fernscheriber und Fernsprecher
(Biskupiec Reszelski)
G.
mike87 - 2016-08-05, 14:37
Trupek prawie gotowy, prawie bo nie ma jeszcze regulaminowych troków oraz sakwy. Za niecały miesiąc uzupełnię braki. W tym przypadku będą to repliki ale w 100% zgodne z oryginałem.
Emblematu nie powinno być na błotniku, ale jest tak ładny że postanowiłem go zostawić.
Przy okazji zdemontowałem podwójną nóżkę, będę zakładał tylko gdy rower będzie w moim domowym warsztacie.
Maras68 - 2016-08-05, 14:38
na giełdzie staroci repliki granatów trzonkowych sobie kup co by skrzynkę wypełnić
Jacobi - 2016-08-05, 15:29
A przecież sakwa była
MARAS jak będzie jechał i na kocich łbach skrzynka się otworzy i te repliki wypadną to mike narobi niezłego popłochu
Rudolf - 2016-08-05, 16:27
mike87, dobra robota !
Maras68 - 2016-08-05, 16:52
Jacobi napisał/a: |
... jak będzie jechał i na kocich łbach skrzynka się otworzy i te repliki wypadną to Mike narobi niezłego popłochu |
....wykrzykną ludziska przerażone: Terrorysta, Imigrant jeden uciekaj kto żyw !
[ Dodano: 2016-08-05, 17:59 ]
Jacobi napisał/a: | A przecież sakwa była |
w truppenfahradach wojskowych raczej sakw nie było z tego co wiem, za to skrzynka na granty obowiązkowo lub karabin mg34
Jacobi - 2016-08-05, 17:37
przecież widać na rycinach sakwę, albo to na klucze i wkrętak jest.... to jeszcze mg34 musisz poszukać
to już w ogóle na miasto byś nie wyjechał, policjanty na tretuaże by rozciągneli, rower zabrali
mike87 - 2016-08-05, 18:07
Wg mnie sakwa była podstawowym wyposażeniem w truppenfahrradach.
Oryginał jest praktycznie nie do zdobycia, a jak już się trafi to w kiepskim stanie.
Foto repliki:
Tamtą marki Brennabor sprzedałem, była zbyt szeroka przez co musiałem mocno obniżać błotnik, typowa do damki i typowo cywilna. Ta powyżej to typowa wojskowa, nawet nie skórzana, jest z dykty, z wierzchu jakiś skóropodobny materiał. Musi pełnić funkcję, wygląd na drugim miejscu
Jacek. - 2016-08-07, 12:54
Jacobi napisał/a: | A przecież sakwa była
MARAS jak będzie jechał i na kocich łbach skrzynka się otworzy i te repliki wypadną to mike narobi niezłego popłochu |
Należałoby zrobić w tym bufet. Profesjonalnie, z dopasowanymi uchwytami na piwo, kiełbasę, jajka na twardo itd.. Wszystko oczywiście wyściełane, może być feldgrau, choć preferowałbym generalską purpurę
G.
Ratler Wściekły I - 2016-08-08, 09:04
Jacek. napisał/a: | choć preferowałbym generalską purpurę
G. |
to jeszcze Gburek mógłby założyc do kompletu bikorna i fiuuu od razu na oddział zadawać szyku przed pigułami
Maras68 - 2016-08-08, 09:23
dobre Jacek
Jacek. - 2016-08-08, 19:30
Ratler Wściekły I napisał/a: | Jacek. napisał/a: | choć preferowałbym generalską purpurę
G. |
to jeszcze Gburek mógłby założyc do kompletu bikorna i fiuuu od razu na oddział zadawać szyku przed pigułami
|
Pogłoski, głoszące jakobym przebywał na oddziale psychiatrycznym, są, łagodnie mówiąc, nieprawdziwe. I nie zawracaj mi głowy, bo nad Sommą znów szykuje się jakaś rozpierdówka
alGbert II.
le król.
diver - 2016-08-10, 13:24
Ty się pogłoskami zajmujesz i obrażasz się, a tu nam kolega odszedł ...
Jacek. - 2016-08-10, 21:36
Nie ten co trzeba; znów nasrane pod moim postem
Ale do rzeczy:
Tło służby wojskowej Józefa Szwejka i wielu innych, ganz poważnie i służbiście wyłuszczone. Od wcielenia, poprzez należności prowiantowe i gaciane, aż do resortu oberfeldkurata Katza
Mimo iż to czysto wojskowa praca, czytało sie świetnie
Gbursch.
Jacobi - 2016-08-11, 05:42
Jacek. napisał/a: | Nie ten co trzeba; znów nasrane pod moim postem
Ale do rzeczy:
Tło służby wojskowej Józefa Szwejka i wielu innych, ganz poważnie i służbiście wyłuszczone. Od wcielenia, poprzez należności prowiantowe i gaciane, aż do resortu oberfeldkurata Katza
Obrazek
Mimo iż to czysto wojskowa praca, czytało sie świetnie
Gbursch. |
Tak dobra lektura, a propos jak mawiał Szwejk lysienie powodują wczesne urazy psychiczne
buran - 2016-08-11, 07:36
tak na marginesie,na kizi ktoś podszywa się pod marasa!bo to chyba nie może być on?nie po tym co tu pisał
Jacobi - 2016-08-11, 08:04
buran napisał/a: | tak na marginesie,na kizi ktoś podszywa się pod marasa!bo to chyba nie może być on?nie po tym co tu pisał |
Widziałem Mendę, zdjęcia wstawia swoich dziadów
diver - 2016-08-11, 18:11
Zgadzam się nie ten co trzeba, ten fachowiec od srania lepszy , on i tak obrażony to co mi tam, naj ze nie pod jego postem ...
Woytec - 2016-08-11, 18:18
buran napisał/a: | tak na marginesie,na kizi ktoś podszywa się pod marasa!bo to chyba nie może być on?nie po tym co tu pisał |
Dajcie, proszę, linka bo mnie ominęło i zupełnie nie wiem co tu było wypisywane i jaka w ogóle afera?
Jacek. - 2016-08-11, 23:19
https://portal.abczdrowie.pl/adhd-u-doroslych
G.
buran - 2016-08-12, 00:21
Woytec napisał/a: | buran napisał/a: | tak na marginesie,na kizi ktoś podszywa się pod marasa!bo to chyba nie może być on?nie po tym co tu pisał |
Dajcie, proszę, linka bo mnie ominęło i zupełnie nie wiem co tu było wypisywane i jaka w ogóle afera? |
marek na kizi to tak jakby kaczor do PO się zapisał
Spam - 2016-08-12, 08:57
buran napisał/a: | Woytec napisał/a: | buran napisał/a: | tak na marginesie,na kizi ktoś podszywa się pod marasa!bo to chyba nie może być on?nie po tym co tu pisał |
Dajcie, proszę, linka bo mnie ominęło i zupełnie nie wiem co tu było wypisywane i jaka w ogóle afera? |
marek na kizi to tak jakby kaczor do PO się zapisał |
...dajcie spokój Marasowi... szkoda chłopa... jak byście z dnia na dzień stracili możliwość logowania też szukalibyście suplementów... forum to choroba... często psychiczna
diver - 2016-08-12, 09:02
buran napisał/a: | marek na kizi to tak jakby kaczor do PO się zapisał |
ale jeden kaczor jest już w PO
[ Dodano: 2016-08-12, 10:03 ]
buran napisał/a: | marek na kizi to tak jakby kaczor do PO się zapisał |
ale jeden kaczor jest już w PO
dybuk
Jacek. - 2016-08-25, 16:11
http://www.czwarty-wymiar...1069115#1069115
diver - 2016-08-25, 16:29
miałem tam szkolenia, jako mały chłopiec zwiedzałem i byłem pod wrażeniem windy,
no cóż przecież w latach 80 taki dowcip krążył: dlaczego Warszawa jest taka ładna z pałacu Kultury- bo Pałacu nie widać- to jest pokłosie tego samego zła - nie chce mnie się gadać
Jacek. - 2016-08-27, 10:35
Za fryko:
http://longfiles.com/b3lv...5-1994.pdf.html
G.
mike87 - 2016-08-31, 11:52
Rower w pełnym komplecie: doszły troki regulaminowe bagażnika (replika), sakwa (replika) oraz oryginalna czarna pompka.
Maras - 2016-08-31, 12:15
rower odpicowany regulaminowo 100% jak oryginał
w dziale vintage masz ankietę: wojaczki. Zapraszamy!
diver - 2016-08-31, 12:37
regulaminowo to jeszcze opony powinny być napastowane
co do sakwy to ona naj... kłuje w oczy bo materiał nie ten i widać z daleka, może poszukaj jakiejś raportówki starej, no starej skóry,
bez urazy tylko uwagi swoje napisałem,
rower pikny
Jacek. - 2016-08-31, 13:54
Po kapitulacji a nie w komplecie: regulaminowo ta kista powinna wyglądać minimum tak:
A tak serio: dobra robota.
G.
kwater - 2016-09-01, 12:16
Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że to podróżny zestaw zniewieściałego eleganta
Tylko ten butter i mustard...
Jacek. - 2016-09-01, 12:37
Nigdy nie pracowałem jako zniewieściały elegant, więc nie mam takich konotacji. Jako miłośnikowi twardego życia i żołnierskiej prostoty flaszki w rafii kojarzą się raczej z dobrą brandy
A w razie fochów ze strony purystów zawsze można powiedzieć, że rowerek został przystosowany przez SOE dla brytyjskiego agenta z wyższych sfer
Gburchill.
kwater - 2016-09-01, 12:45
Brat mego dziadka był fryzjerem i miał bardzo podobne butelki zaopatrzone w stosowną "gruchę" do rozpylania - trochę rześmy mu z kuzynami wypsikali...
diver - 2016-09-01, 12:45
każdy zauważa to co lubi, z przykrością informuję iż dwie flasze - takie około 0,7 zauważyłem
ja tam spyrytu bym nalał bo wiadomo do odkażania, a jeszcze dwa pojemniki na zacną 70% łychę- chyba kiedyś nie było słabszej?
i ten zestaw chirurga
mike87 - 2016-09-01, 18:09
W okolicy mam wiele miejsc plenerowych do robienia ciekawych zdjęć trupka, a oto z dzisiejszej wyprawy:
Co do samej faktury materiału z którego została wykonana sakwa nie zaprzeczam że powinna być inna (barankowa), ale i tak podziwiam włożoną pracę kolegi który wykonał mi ją na zamówienie
Maras - 2016-09-02, 09:29
....dobra robota
tomaliusz - 2016-09-02, 09:53
mike87,
Jacek. - 2016-09-11, 17:30
A ja znalazłem coś takiego:
Ręczna lutownica z lat 60. Sądząc po wykonaniu i rozmiarze rękojeści jakiegoś enerdowskiego zestawu dla dzieci.
G.
kwater - 2016-09-11, 17:47
Miałem taką, dostałem w zestawie na jakiegoś "mikołaja" chyba. Z narzędzi został mi chyba tylko wkrętak - mały i od biedy nadawał się np. do kostek elektrycznych. A reszty nawet nie pamiętam...
Yakovlev - 2016-09-11, 18:08
W szkole, na praktykach się takie obrabiało pilnikiem wg wzornika kątów.
Moje technikum miało podpisaną umowę z jakimś zakładem produkującym te lutownice młotkowe i dziennie trzeba było zrobić co najmniej 2. Maksymalnie szło zrobić 3-4, bo dostawałeś półprodukt po obróbce cieplnej, kształt niby był ale najpierw wstępnie trzeba było go dobrze opukać, bo zgorzelina trzymała się gruba, potem potraktować grubym zdzierakiem uważając by nie przedobrzyć, potem wykończyć gładzikiem, cały czas trzymając wymiary i kąty., na koniec opier****ć papierkiem coby się świecił
Jacek. - 2016-09-11, 20:11
Dlatego też dyrektor mojej szkółki mawiał, że najtaniej będzie zrobić "uczniami, bo więźnie som drogie i upiórdliwe"
le Gbou.
Woj_Woj - 2016-09-12, 20:54
Czym to się ludziska potrafią ekscytować
Jacek. - 2016-09-12, 23:07
U mnie nadmiar takiej np egzegetyki czy noetyki powoduje pospolitą sraczkę, a nic tak nie przywraca tej iście łacińskiej jasności umysłu, jak godzina z pilnikiem przy imadle
Gburek.
Woj_Woj - 2016-09-14, 19:00
No ... na taką egzegezę egzegetyki to ... idę robić kapuśniak ... [ uwaga wszelkie obrażanie i prowokowanie innych użytkowników jest karane na tym forum , ostrzegam .]
diver - 2016-09-20, 14:10
Woj_Woj napisał/a: | No ... na taką egzegezę egzegetyki to ... idę robić kapuśniak ... choć mogę tym sprowokować pewną fekalną, ksobną nadwrażliwość u podatnego osobnika. |
dla uwiecznienia myśli pana od fekaliów
Maras - 2016-09-20, 15:12
RUDOLF
Jacek. - 2016-09-20, 20:41
...Et habitavit in nobis
Sus Gburcus.
diver - 2016-09-21, 09:19
hallelujah
Jacek. - 2016-09-24, 12:04
G.
mike87 - 2016-10-10, 19:16
Oryginalna latarka wojskowa z 1936 marki Daimon, model Contact w oryginalnym stanie zachowania wyposażona w specjalny przycisk – przerywnik światła dzięki czemu można nadawać sygnały S.O.S. W latarce jest możliwość regulacji ostrości światła. Szkiełko szklane w oryginalnym stanie. Zasilanie standardowo na baterię o mocy 4.5V. W latach 30-tych firma Daimon zaprezentowała dużą gamę latarek w czarnym malowaniu które były dedykowane głównie wojskom lądowym – Wehrmacht, marynarce wojennej Kriegsmarine, jednostkom przeciwlotniczym, S.A – oddziałom szturmowym NSDAP, straży pożarnej, formacji SS, organizacji H.J – Hitler Jugend oraz B.D.M (Bund Deutscher Mädel) Związek Niemieckich Dziewcząt.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/10/10/latarka-daimon-contact-1936/
kwater - 2016-10-11, 07:37
Latarka świetna, podobną pamiętam miał mój dziadek - tylko ona wtedy nie była atrakcyjna bo stara...
Aha,
Zmień "moc baterii" na napięcie jak nie chcesz być przez Gburohma besztany...
buran - 2016-10-11, 08:02
fajna latarka,mam podobną,szukałem o niej jakiegoś info ale nic nie znalazłem
Maras - 2016-10-11, 08:19
Yakovlev - 2016-10-11, 15:37
buran napisał/a: | fajna latarka,mam podobną,szukałem o niej jakiegoś info ale nic nie znalazłem
|
Wystarczy wygooglać "WZAG Kraków"
Cytat:
"Latarka z lat 50-tych produkcji Wojewódzkich Zakładów Artykułów Gospodarskich Przemysłu Terenowego. Zakład znajdował się przy ulicy Lwowskiej 2 w Krakowie. W latach późniejszych nazywał się również Krakowskie Zakłady Artykułów Gospodarskich Przemysłu Terenowego oraz Krakowskie Zakłady Artykułów Gospodarstwa Domowego "DOMGOS". Zakład działał w latach 1951 - 1972."
Źródło: http://odkrywca.pl/co-to-za-latarka-,464744.html
buran - 2016-10-11, 16:16
góglałem i trafiłem dokładnie na tą samą stronę,tyle że bez odpowiedzi z 2015.
Jacek. - 2016-10-15, 18:44
Jakiś czas temu mówiliśmy tu o Vespach. No i przy dzisiejszych wykopkach wpadło mi takie oto wydawnictwo:
http://depositfiles.com/files/kd1ijce20
BTW: ciekawe podobieństwo między Vespą 400 a naszym Mikrusem.
G.
mike87 - 2016-10-20, 13:26
Oryginalna latarka marki Pertrix no.677 używana przez wojska niemieckie w okresie 2 wojny światowej. Posiada dwie przysłony, zieloną oraz czerwoną. Pasek skórzany oryginalny służący do przypinania o guziki munduru. Latarka wyposażona w włącznik z przerywaczem który pełnił funkcję nadawania alfabetem Morse’a.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/10/20/latarka-pertrix-no-677-wh-ss-h-j-s-a/
Maras - 2016-10-20, 14:08
latarka jak latarka
kupiłbyś wreszcie tego Hanharta
obiecałeś...
mike87 - 2016-10-20, 15:56
Hehe myślę o nim, ale nie aż w takim stopniu by nie spać po nocach
Maras - 2016-10-20, 16:03
oj to nie dobrze, bo to oznacza długi czas oczekiwania na ten jeden w swoim rodzaju zakup
buran - 2016-10-20, 16:32
dla ludzi o mocnych nerwach http://kwejk.pl/obrazek/2...ione-helmy.html
Jacek. - 2016-10-20, 17:04
Ojej, kapelusz dziadzia zniszczyli
A tak serio, to jeszcze i dziś można zobaczyć straż pożarną i THW w takich.
G.
mike87 - 2016-10-21, 21:38
I jeszcze jedna
Oryginalna latarka marki Daimon Telko Trio używana przez wojska niemieckie w okresie 2 wojny światowej. Posiada dwie przysłony, zieloną oraz czerwoną. Pasek skórzany oryginalny służący do przypinania o guziki munduru.
Więcej zdjęć: https://niemieckiemilitaria.wordpress.com/2016/10/21/latarka-daimon-telko-trio-wh-ss-h-j-s-a/
W temacie latarek to wszystko, więcej mi nie trzeba
Maras - 2016-10-22, 07:12
kurcze będziesz świecił jak opętany
fajny zestaw latarek, kto wie jeszcze mogą się przydać....
mw75 - 2016-10-30, 12:52
Dzisiaj byłem z młodym na starociach.
W domu nie było wagi, to już jest:
No i gdyby prądu zabrakło a musiałbym coś policzyć, kolejny suwak (bogaty, popatrzcie na skale), tym razem polski, znów za śmieszne pieniądze, 25 PLN z futerałem.
Z_bych - 2016-10-30, 12:56
Tak się zastanawiam, kiedy Cię żona z tym żelastwem i rupieciami eksmituje do piwnicy
mw75 - 2016-10-30, 12:57
Jakoś to będzie...
Ratler Wściekły I - 2016-10-30, 13:00
medaliste do piwnicy? jest to możliwe
Z_bych - 2016-10-30, 13:09
Ratler Wściekły I napisał/a: | medaliste do piwnicy? jest to możliwe
|
Nawet proste. Z góry na dół
Ratler Wściekły I - 2016-10-30, 13:12
a jakby cieszyło tych którzy nie zostali odznaczeni
ALAMO - 2016-10-30, 13:14
Z_bych napisał/a: | Tak się zastanawiam, kiedy Cię żona z tym żelastwem i rupieciami eksmituje do piwnicy |
O tym samym pomyślałem
Z_bych - 2016-10-30, 13:20
mw75 ja wiem, że są różne zboczenia. Jedni hodują znaczki, drudzy zbierają rybki.
Ale zbieranie suwaków logarytmicznych w różnych językach...
Może zamiast kupować rzeczy "na kiedy braknie prądu", zacznij odkładać zaoszczędzoną kasę do świnki. Wtedy Ci prądu nie wyłączą
mw75 - 2016-10-30, 13:26
Przesadzacie .
Waga się przyda. A co lepsze? Gute dojcze waage mechaniczna za dosłownie 20 PLN, nawet kilkudziesięcioletnia, którą wyskalowałem w kilka chwil czy plastik fantastik byle co na tensjometrze z hipermarketu?
Ja wybiorę staroć . Zbycho widział, że u nas w chałupie tego jest sporo, konweniują się tak jakoś razem te drobiazgi .
A suwaki są małe, zmieszczą się w szufladzie. I zawsze można komuś zaimponować z pozoru niepotrzebną wiedzą licząc coś na suwaku .
PS
Blackout czytał? Wtedy Ci palców zabraknie, nawet gdy zdejmiesz buty . A ja będę miał suwak .
Z_bych - 2016-10-30, 13:33
mw75, na pierwsze pytanie odpowiedź brzmi: PLASTIC FANTASTIC.
A co do zaimponowania - no... mnie zaimponujesz. Znam jeszcze kilka osób ode mnie starszych, którym pewnie też... Tylko chyba nie o to Ci chodzi
Naoglądałeś się biedaku nie tych seriali
Muszę znów przy jakiejś okazji bytności o Ciebie rzucić okiem za jakimś bejsbolem przyozdobionym łańcuchem czy poręcznym toporkiem spoczywającym na podorędziu... (Też oglądałem, a co... )
mw75 - 2016-10-30, 13:52
Z_bych, mam kukri, z Nepalu, może być?
Z_bych - 2016-10-30, 17:03
mw75 napisał/a: | Z_bych, mam kukri, z Nepalu, może być?
|
Ja mam kurki spod Radzynia. Ale widelcem będzie wygodniej...
|
|