Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Zegarki europejskie - Copernicus made in Poland

Kyle - 2010-12-18, 11:37
Temat postu: Copernicus made in Poland
co kumotry sądzą? ciekawe, jakie ceny...

http://www.copernicus-watch.pl/index.php

założycielem jest forumowicz z kizi, chyba ten, co kupił chińską turbinkę

ALAMO - 2010-12-18, 11:40

Każda taka inicjatywa to dobra inicjatywa :-) A zegarki oba pokazane - są bardzo fajne. Zwłaszcza Submariner jest stylistycznie wyjątkowo udany i fajnie umocowany historycznie. Chętnie objrzę to na żywo, bo rysynek to rysunek ;-)

Ten garniturowy mi Prima Diplomata przypomina. Ciekawe z kim współpracują.

Blaz - 2010-12-18, 11:42

Wszystko zależy od cen. Niewątpliwie jest to krok naprzód, a nawet dwa kilometry kroków naprzód, od manufaktury Czas, ale od manufaktury Czas wszystko może być tylko lepsze. :mrgreen:

Dwie uwagi na chybcika: Submariner 50 metrów to niewątpliwie zżynka z Alphy.
Cytat:
pomysł z wzorcami historycznymi ale polskimi też bardzo dobry


:mrgreen:

Maxio - 2010-12-18, 11:42

...Submariner Regulator mi się bardzo podoba -----> klik
ALAMO - 2010-12-18, 11:43

Z Alphy? Której ?
Blaz - 2010-12-18, 11:44

Znaczy sam pomysł, żeby nazwać Submarinerem zegarek o wyporności 50 metrów. :mrgreen:
Kyle - 2010-12-18, 11:46

też mi się regulator podoba, ale submariner 50m to faktycznie trochę dysonans. Niemniej kto z nas nurkuje? :razz:
Blaz - 2010-12-18, 11:47

Ja! Na dwa metry, ale jednak! :mrgreen:
Tomek - 2010-12-18, 11:48

Dla mnie bomba, każda taka inicjatywa jest niezwykle cenna. Trzymam kciuki za sukces. Ktoś wie, jak to wygląda od strony kosztowej?
wahin - 2010-12-18, 11:48

Ciekawy jestem jak się rozwinie pomysł i na pewno kibicuję :)
Blaz - 2010-12-18, 11:51

Tomek napisał/a:
Ktoś wie, jak to wygląda od strony kosztowej?


No właśnie nikt jeszcze tego nie wie i wstrzymuję się z oceną do poznania ceny. Bo coś, co przy pułapie cenowym około 2 tysiaki PLN jest świetne, to przy pułapie 10 tysiaków jest do... niczego. :wink:

Svedos - 2010-12-18, 11:52

Jak dla mnie to oba zegarki wyglądają na bardzo udane i Submariner i Atlas, jeżeli cena bedzie miała jakiś rozsadny rozmiar to projekt bedzie miał powodzenie.
Ja jestem zdecydowanie na tak.

Rudolf - 2010-12-18, 11:59

Zegarki będą drogie .. nie ma się co oszukiwać .. mechanizm ETY w wykończeniu klasy top .
Nie mam jeszcze zdania wypracowanego .. rysunki ok , strona przejrzysta.
Dupy nie urywa , jednak to dobra inicjatywa ... związana z kizią .

Blaz - 2010-12-18, 12:07

Cytat:
Cena detaliczna wynosi 4400 zł od stycznia 2011, natomiast do końca grudnia działa Promocja Świąteczna i cena wynosi 4200 zł.

Svedos - 2010-12-18, 12:13

Czyli kolejny Polski zegarek dla wąskiej grupy odbiorców.
Santino - 2010-12-18, 12:16

Bardzo mnie ciekawi, jakie są/będą ceny.

Inicjatywa bardzo ciekawa - bardzo popieram!

Blaz - 2010-12-18, 12:16

Właśnie dlatego wstrzymywałem się z oceną...

ETę 2824-2 w wersji TOP to ja mam w moim KingFisherze za około 1500 PLN. Z wodoszczelnością 300m, a nie 50m.

Gdyby cena była dwa razy niższa to można by było pomyśleć o tym projekcie, że coś namiesza. Przy takim pułapie to będzie kolejna jednostkowa sprawa.

CornCobbMan - 2010-12-18, 12:24

Wizualnie oba projekty bardzo fajne - ze wskazaniem na submarinera - świetna duża wskazówka :shock:
bEEf - 2010-12-18, 12:29

W porównaniu do nudnych zegarków Polpory ten Copernicus to naprawdę rewelejszn :smile: Ceny ok 4 tys. się spodziewałem, więc zaskoczony nie jestem.
TowRoupas - 2010-12-18, 12:31

Podoba mi się niemniej nie za tą cenę.
I tak bardzo duży krok w porównaniu z manufakturą czas...

Rudolf - 2010-12-18, 12:40

do naszej PZL się nie umywa ..
Submariner z wr 50 to zwykły garniturowiec jedyny plus to ciekawa wskazówka jak od zegara pomiarowego
Atlas to już nie moja bajka

Svedos - 2010-12-18, 12:44

Ja patrząc na projekty cenę postrzegam na samym końcu. Moim zdaniem nawet przy tej cenie są one ciekawe, pytanie tylko ilu znajdą odbiorców, jest to poziom cenowy Polpory i niewiele niższy od Czasu. Mamy więc kolejnego Poskiego wytwórcę proponującego zegarki tej samej grupie docelowej , a ta jest raczej ograniczona.
Same projekty i ich nawiaznie do histori Polskiego zegarmistrzostwa oraz historii Polskiej Marynarki Wojennej uważam za jak najbardziej udane.

A projektu PZL nie da się porównywać z tymi projektami, nasza PZL-ka to projekt amatorski, wykonanie wręcz chałupnicze, robione przez pasjonatów nie mające nic wspólnego z projektem który z góry jest nastawiony na komercję.

Blaz - 2010-12-18, 12:48

Svedos napisał/a:
Mamy więc kolejnego Poskiego wytwórcę proponującego zegarki tej samej grupie docelowej , a ta jest raczej ograniczona.
Same projekty i ich nawiaznie do histori Polskiego zegarmistrzostwa oraz historii Polskiej Marynarki Wojennej uważam za jak najbardziej udane.



+1 do pierwszego Twojego zdania i +1 do drugiego.

Rudolf - 2010-12-18, 12:59

To ja nie jestem grupą docelową. zegarki wejdą do salonów i będą czekały na kogoś to się nie zna a chce mieć zegarek made in Poland . Jest tyle ciekawych małych firm proponujących własne projekty z Etą w środku i za mniejszą kasę .
bEEf - 2010-12-18, 13:12

Rudolf napisał/a:
będą czekały na kogoś to się nie zna a chce mieć zegarek made in Poland

Albo na kogoś, kto ma kasę i zegarek mu się po prostu spodoba, niezależnie od znania się i madeinpolandu :wink:

Rudolf - 2010-12-18, 13:14

zgadza się będzie ktoś przechodził akurat będzie miał tyle kasy na koncie wejdzie obejrzy i kupi ..
Blaz - 2010-12-18, 14:56

Albo kupi i wejdzie. :mrgreen:
Rudolf - 2010-12-18, 14:59

ta polowanie rozpoczęte :D
bEEf - 2010-12-18, 15:06

Albo, wejdzie, kupi i dopiero potem obejrzy :mrgreen:
Blaz - 2010-12-18, 15:11

Są takie przypadki. :mrgreen:
chomior - 2010-12-18, 15:22

Nie potrafiliście sie powstrzymać c'nie :twisted: ?
Blaz - 2010-12-18, 15:23

Przed wejściem i wyjściem? :mrgreen:
patafian - 2010-12-18, 15:27

kontynuują tradycję: "sprzedaj krowy, sprzedaj konie, kup zegarek marki Błonie"

Szkoda, bo pomysł naprawdę fajny :sad:

Blaz - 2010-12-18, 15:41

No w sumie jak sprzedasz konia i krowę, to sobie Copernicusa kupisz. :mrgreen:
strix - 2010-12-18, 19:20

atlas bardzo mi sie podoba. Do 2kpln i mocno pozytywnym wrazeniu w realu - kto wie... 4kpln swiadczy o tym, ze grupa docelowa sa ludzie bardziej zamozni, mogacy wydac 4kpln ot tak, z ciekawosci czy dla kaprysu. Nie wiem czy to dobra strategia, moim zdaniem ten zegare, w cenie do 2kpln, przy odpowiednim marketingu jadacym na historii, tradycji, sugerujacym indywidualizm nabywcy i podkreslajacym swietna jakosc produktu czy wrecz ekskluzywnosc noglby trafic naprawde do duzej grupy Kowalskich w wieku srednim i wyzej.


s.

boldy - 2010-12-18, 19:27

strix napisał/a:
Nie wiem czy to dobra strategia, moim zdaniem ten zegarek przy odpowiednim marketingu jadacym na historii, tradycji itd i podkreslajacym swietna jakosc produktu czy wrecz ekskluzywnosc noglby trafic naprawde do duzej grupy Kowalskich w wieku srednim i wyzej.


s.

No tak - tylko nie wiadomo jak u Marcina LL i jego wspólnika z "mocami przerobowymi" złożyć kilka / kilkanaście sztuk można w "chałupniczych" warunkach - większa produkcja, to jednak spore nakłady...

bEEf - 2010-12-18, 19:29

To, że spodziewałem się ceny 4k, to nie znaczy, że mi się taka cena podoba :wink: Po prostu chyba w ogóle w Polsce grupa docelowa jest za mała, by móc iść w strategię "sprzedajemy taniej, ale więcej". Masowy odbiorca i tak wybierze Atlantica lub Tissota. Ciekawi mnie, czy stawiają na malutkie serie, jak Polpora, czy jednak większe.

A - i wiecie, że te zegarki zaprojektował SphinX? :smile:

Blaz - 2010-12-18, 19:29

Ale też nie wiemy jaka będzie ilość wyprodukowanych Copernicusów, bo nie widziałem nigdzie wzmianki o limitacji?

Generalnie Polpora będzie miała konkurenta. :grin:

bEEf, tak, wiemy. Już się o pamięć upomniał. :mrgreen:

olej0070 - 2010-12-18, 21:58

każda inicjatywa jest godna pochwały!!

nie mniej cena 4k to troche za dużo...
za dużo konkurencja doświadczonych graczy jest...
bardziej trafionym pomysłem, wg mnie :cool: , były by budżetowce 500-1000zł np na miyota'ch, a mniejsza ilość zegarków za kilka tysiaków.

ale i tak należy przyklasnąć i życzyć powodzenia :mrgreen:

Czino - 2010-12-18, 22:14

Inicjatywa jak dla mnie bardzo dobra-w końcu mamy dobrze wykonany polski zegarek, ale z ceną niestety lekka przeginka ;/
Atlas jako garniturowiec jest bardzo fajny :wink:

bEEf - 2010-12-18, 22:59

Blaz napisał/a:
bEEf, tak, wiemy. Już się o pamięć upomniał.

Ach Ty złośliwcze :razz: No jest jaki jest, ale jak ktoś coś zrobi fajnego, ma u mnie +. Wiesz, ja bym pewnie też się upomniał, tylko zrobił bym to w bardziej zawoalowany sposób :wink:

Kyle - 2010-12-18, 23:58

strix napisał/a:
grupa docelowa sa ludzie bardziej zamozni, mogacy wydac 4kpln ot tak, z ciekawosci czy dla kaprysu.


bezapelacyjnie. Ktoś, kto szuka dla siebie pierwszego czy drugiego zegarka, mając 4k nawet na Copernicusa nie spojrzy. Target to ludzie mający Rolki czy JLC, którzy dokupią "polski" jako ciekawostkę, nawet niekoniecznie do noszenia. Ciekawszy byłby rynkowo na pewno projekt zbliżony do Stowy Antea (cenowo)

inna kwestia nie podnoszona - posługiwanie się określeniem "made in Poland". Mechanizm wiadomo, koperty i tarcze podobno z Niemiec, składanie nie wiem gdzie. Tarcza to polski projekt, zakładając, że Sphinx mieszka w Polsce, ale podobno tak :smile: . Oczywiście - jak zresztą dyskutowaliśmy przy projekcie PZL - stosowanie oznaczenia "made in Poland" nie jest jakoś szczególnie uregulowane. Jednak nie jest to kwestia obojętna prawnie - stosowanie oznaczeń pochodzenia geograficznego mających charakter oszukańczy lub mylący jest czynem nieuczciwej konkurencji. Jeżeli ten projekt poza pomysłem i nawiązaniem do historii nie ma więcej koneksji z Polską, to rzecz wydaje mi się co najmniejdyskusyjna, a to otwiera np. przed Polporą jako bezpośrednim konkurentem możliwość wystąpienia na drogę prawnną i sformułowania żądań mających podstawę w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwej konkurencji

dla porządku przypomnę, że w ramach projektu PZL u nas wykonane będą co najmniej:
- projekty (w sensie pomysły na tarczę, koronkę, dekiel....)
- tarcza
- dekiel
- grawer na koronce
- kompletny przegląd mechanizmu
co czyni IMHO uzycie znaku "made in Poland" jak najbardziej uprawnionym

ALAMO - 2010-12-19, 00:09

Kyle napisał/a:
a to otwiera np. przed Polporą jako bezpośrednim konkurentem możliwość wystąpienia na drogę prawnną i sformułowania żądań mających podstawę w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwej konkurencji


Z tym, że Polpora nie jest za bardzo zainteresowana takim sformułowaniem, ponieważ jest identycznie polska ...

bEEf - 2010-12-19, 00:10

Kyle, przesadzasz z tym Made in Poland moim zdaniem. Części pochodzą, jak zauważyłeś, prawdopodobnie z wielu różnych krajów, więc najbardziej zgodnie z prawdą można by napisać "made in europe", ale taki napis na zegarku lekko trącił by wioską moim zdaniem :wink:

@ALAMO, no właśnie.

ALAMO - 2010-12-19, 00:16

Z tym że Kyle sugerował cos innego.
Nasz hobbystyczny projekt jest bardziej polski, niz podpisujące się POLAND projekty komercyjne. Co mnie zresztą nie dziwi - za wszystko płacimy więcej niż można by było kupić za granicą, tylko w tym celu ... Oraz żeby mieć możliwość weryfikacji jakości - tarcze były robione od nowa kilkakrotnie ...

bEEf - 2010-12-19, 00:21

ALAMO, pisał też o dyskusyjności "madeinpolanda". Moim zdaniem to przesada. A że forumowy projekt itd - wszystko zgoda, ale to właśnie różnica pomiędzy projektem fanowskim, a komercyjnym. W tym drugim robi się tak, aby się lepiej kalkulowało, a pieczątkę przybija ten, kto pozamawiał części. No i ok. Niech nam obie firmy rosną ku chwale Ojczyzny :wink:
Kyle - 2010-12-19, 00:31

bEEf napisał/a:
Kyle, przesadzasz z tym Made in Poland moim zdaniem.


nie przesadzam, tylko pytam, to raz
oznaczenie pochodzenia geograficznego nie jest zupełnie prawnie obojętne, to dwa

a Polpora zdaje się przynajmniej składa do kupy u nas. No i nie wiem, czy kopert/tarcz/koronek nie robią częściowo u nas

PZL w sumie wywołałem tylko po to, żeby z góry przeciąć ewentualne zarzuty do co znaku "miP". Ale istotnie może wyjść, że hobbystyczny projekt za kilka stówek jest bardziej polski. Powtarzam, nic nie zarzucam, tylko chcę wiedzieć

Rudolf - 2010-12-19, 00:33

gdyby werk był nasz a nie szwajcarski to by można było napisać
bEEf napisał/a:
ku chwale Ojczyzny
a tak to kolejny sposób opakowania ETY
można pomarzyć

ALAMO - 2010-12-19, 09:04

Wiecie co jest najbardziej w tym wszystkim wk...ce ... :?:

Właśnie piszę materiał o czeskim Primie. Firma istniejąca nieprzerwanie od 1949 roku, produkująca do dzisiaj dwa WŁASNE mechanizmy, i zegarki na nich oparte. Owszem, robili też na obcych, ale w tej chwili jest to mniejszość ich oferty ... Produkcja odbywa się w zasadzie tylko w Republice Czeskiej. A u nas "polski zegarek" to dalej jest składak z niemieckich i szwajcarskich podzespołów. A wiecie czemu ? Bo tak jest najprościej, i to nie jest zarzut. To jest kwestia tego, że w Polsce nieszczególnie jest z kim gadać o produkcji podzespołów przyzwoitej jakości. Firmy mają maszyny i urządzenia, mają ludzi, tylko im się nie chce ... "Bo my tu, Panie, robimy od 30 lat zawory !" ... Gdybym wam powiedział z iloma firmami rozmawialiśmy w ramach "projektu nurek" nt. wykonania kopert - to byście zbaranieli ... Czasami jak jestem w firmie i ewidentnie widać że mogliby, tylko im się nie chce, to już nie mogę wyrobić i rzucam kąśliwy komentarz w stylu : fakt, Niemcowi się opłaca, ale w końcu niech mają za swoje za pzegraną wojnę, niech będą dla Polaków wyrobnikami :!:

Kyle - 2010-12-19, 11:10

cóż, rzuciłem pytania na kizi, liczę, że coś się dowiemy
Blaz - 2010-12-19, 11:39

Nie sądzę. :wink: A warto by było. Rozterki Kyle'a są nie tylko Kyle'a. Wielu je podziela.
ALAMO - 2010-12-19, 11:46

A o co Kyle pytał, bo nie chcę w taki piękny niedzielny poranek zaglądać na nasze zaprzyjaźnione forum ;-) :?:
Blaz - 2010-12-19, 11:51

Gdzie produkowana jest tarcza, koperta, wskazówki, koronka, pasek z klamrą? :wink:

Ja tylko przypomnę, że gdy ktoś pokazał na kizi projekt naszego forumowca, to rozległy się głosy, że to przecież jest chińczyk i nie ma prawa używać określenia "made in Poland"...

ALAMO - 2010-12-19, 11:56

Chłopaki mogą nie odpowiedzieć, i nie będzie w tym niczego dziwnego czy niezrozumiałego - to projekt biznesowy, po co mają zdradzać kuchnię ?

A nt. forumowca to co mieli innego powiedzieć ;-) :?:

Blaz - 2010-12-19, 12:05

No i dlatego właśnie napisałem, że nie sądzę, byśmy się doczekali odpowiedzi, choć taka informacja dla wielu jest ważna. :wink:
Rudolf - 2010-12-19, 12:41

W dzisiejszym świecie prawdy trzeba dochodzić samemu . Zakładam że już paru ludzi przejrzy oferty gotowych kopert i wskazówek kemnera czy ofrei by dowiedzieć się skąd są .
Blaz - 2010-12-19, 12:43

Hehe, tym razem ja tego nie robiłem. :mrgreen: Ale piaskowanie koperty i jej kształt (skądinąd świetny) wskazują kierunek kemmnerowski. :wink:
zardz - 2010-12-19, 14:10

Wrócę do tematu Copernicus made in Poland. Bardzo popieram wszelkie polskie inicjatywy- nawet te ... no nie cieszące się u nas na forum szczególnym ,,wzięciem". Copernicus(dzięki CW dowiedziałem się , że istmieją- edukacyjno-poznawcza rola CW :wink: ) akurat swoją ofertą do mnie nie do końca trafia(ale na pewno znajdą nabywców- regulator, musicie przyznać, jednak jest dość oryginalny, chociaż akurat ja na wskaźniki pomiarowe w tym stylu patzrę codziennie...), ale polskie napisy na deklach bardzo mi się podobają. Mam tylko jedno spostrzeżenie, zapewne znane większości z Was- reinkarnacja z swiss made na poland(wiem , że nie...przypadek), nawet C podobne? zardz
Edyt: miałem na myśli...reinkarnacja z swiss made na poland(wiem , że nie REINKARNACJA ...TO PEWNIE przypadek, ZBIEŻNOŚĆ NAZW), chyba źle zostałem zrozumiany, zardz

Rudolf - 2010-12-19, 14:20

Zgadza sie jest taki zegarek jak Copernicus Swiss Made , ciekawe czy panowie z kmziz zapłacili za markę czy po prostu powołali ją do życia bez badań rynku itp.
zardz - 2010-12-19, 14:32

Dzięki Rudolf, bałem się tak dosadnie napisać, ale przecież o to chodzi...zardz P.S. Tamten brand może być wymarły, nie chroniony, brand polski z uwagi na inne państwo zupełnie legalny i bezpieczny.. proszę, tylko nie ferujmy pochopnych wyroków :!: , zardz
Blaz - 2010-12-19, 14:41

Zardz, Rudolfowi raczej nie chodziło o wyrok i raczej o to, że nie dopatrzyli. :wink:
Rudolf - 2010-12-19, 14:48

To nie żaden wyrok , nie jestem rzeczoznawcą ani pracownikiem urzędu patentowego , a nawet nie ja wkleiłem zdjęcie tego Copernika ze Swisslandu :)
zardz - 2010-12-19, 15:03

,,To nie ja, to kolega..." nie chodziło mi o Ciebie, chciałem ogólnie poprosić wszystkich o wstrzemięźliwość w osądach...zardz
Rudolf - 2010-12-19, 15:04

nie było propozycji korupcyjnych , nie ma więc osądów :)
ALAMO - 2010-12-19, 15:32

Nie sądzę by Copernicus był chroniony w Polsce w obszarze produkcji zegarków. I nie sądzę by Marcin, czy kto tam stoi kapitałowo za całym pomysłem, cofał się 50 lat wstecz że kiedyś była taka marka szwajcarska. A nawet jeśłi była - to co z tego, jeśli już nie działa i nie jest chroniona ?
zardz - 2010-12-19, 15:49

Też tak myślę, i zresztą kibicuję. zardz
misinek - 2010-12-19, 17:14

A ja polecam przyjrzeć sie mechanizmowi na zakladce "dystrybucja" :shock:
To nie jest miyota tylko DG czyli "polski" zegarek złożą "zółte łapki" :mrgreen:

bEEf - 2010-12-19, 18:43

A propos pytania o składniki:

"Komponenty są szwajcarskie i niemieckie, składane i testowane w Polsce. Naszym celem i zamierzeniem jest produkcja jak największej liczby rzeczy i wykonywanie nowych czynności w Polsce. Pracujemy nad tym, jeśli coś się uda, na pewno poinformujemy, niektóre kontakty są obiecujące. Tylko, że nie jest to takie proste…"

Moim zdaniem "Made in Poland" zupełnie w tym przypadku uzasadniony.

@misinek - zegarki są na mechanizmach ETA, więc nie za bardzo rozumiem, o co kaman...

machlo - 2010-12-19, 18:45

Jeśli rzeczywiście ładują tam mechanizmy DG, to jest to niezbyt polski zegarek. ;)
Rudolf - 2010-12-19, 18:49

bEEf, na zdjęciu w zakładce "dystrybucja" jest zdjęcie werku .. Eta to to nie jest :cool:
bEEf - 2010-12-19, 19:14

Ok, ale obstawiam raczej, że strona to taki "work in progress" i autor layoutu wziął, co mu się nawinęło :wink: Bez przesady, jak mówią ETA to im wierzę :razz:
Blaz - 2010-12-19, 19:17

Przypominam sobie taką sprawę w latach 90-tych, gdy polski oddział pewnego światowego koncernu informatycznego zlecił wykonanie strony. Afera wybuchła, gdy na dole strony była informacja, że zrobiono ją za pomocą oprogramowania stworzonego przez konkurencję... :mrgreen:
boldy - 2010-12-19, 19:20

bEEf napisał/a:
Ok, ale obstawiam raczej, że strona to taki "work in progress" i autor layoutu wziął, co mu się nawinęło :wink: Bez przesady, jak mówią ETA to im wierzę :razz:

Napisałem PM do Marcina LL w tej sprawie, co się mają ludzie śmiać niepotrzebnie...

bEEf - 2010-12-19, 19:20

Nie zmienia to faktu, że to lekka wtopa :cool:
Blaz - 2010-12-19, 19:21

boldy napisał/a:
bEEf napisał/a:
Ok, ale obstawiam raczej, że strona to taki "work in progress" i autor layoutu wziął, co mu się nawinęło :wink: Bez przesady, jak mówią ETA to im wierzę :razz:

Napisałem PM do Marcina LL w tej sprawie, co się mają ludzie śmiać niepotrzebnie...


Ale za takie niedopatrzenie odpowiedzialny za stronę powinien premię stracić. :wink:

bEEf - 2010-12-19, 19:24

Blaz, tak, jak co, to zawsze "informatyk" winny.. Ty mi nie mów nic o straconych premiach :evil:
:wink:

Rudolf - 2010-12-19, 19:27

premia to pikuś ale wtopa jest ;)
Blaz - 2010-12-19, 19:28

Nie informatyk, bo informatyk wsadził mu to, co kazali mu wsadzić. Za merytoryczną stronę odpowiedzialny. :wink:
zardz - 2010-12-19, 20:29

Blaz napisał/a:
Zardz, Rudolfowi raczej nie chodziło o wyrok i raczej o to, że nie dopatrzyli. :wink:

Dziękuję, oczywiście żadne osądy/sądy nie wchodziły w grę, zwróciłem uwagę na zbieżność- mnie to troszeczke razi, ale bez wykluczenia. Wątek się snuje, więc zainteresowanie jest. Na marginesie- w temacie polskich producentów(raczej przyszłych, ale nie tracę nadziei...)- marzy mi się polski pancer- nuras, skrzyżowanie doxy sub z bell&ross z odnośnikami historycznymi jak i współczesnymi w swej legendzie , które chwycą mnie za serce i pozwolą przełknąć cenę... zardz

Blaz - 2010-12-19, 20:50

Z tego, co widać, to innych spraw też nie dopatrzyli, więc pewnie to taka choroba wieku dziecięcego. :wink:

Twoje marzenie jest chyba niemożliwe. Z powodu tego oto założenia:
Cytat:
i pozwolą przełknąć cenę

:lol:

Wywiad - 2010-12-20, 00:19

Rewelacyjne te Copernicusy. Atlas przypomina Glasfjutta a Submariner Meistersingera.
Stylistycznie bardzo mi odpowiadają.

nick555 - 2010-12-20, 10:32

Stylistycznie są ok, jakby kosztowały połowę to wyprzedałby się na pniu.
Buczo - 2010-12-20, 11:09

Fajnie, że coś się dzieje, ale ja wciąż czekam na "ciut" tańsze made in Poland....
pomyslownik - 2010-12-20, 11:27

Muszę przyznać że i wątek i stronę Copernicusa przejrzałem z zainteresowaniem - pytanie o cenę - padają w wątku różne kwoty - że za 4k do 2k itd - ale jak rozumiem nikt nic nie wie tylko dywagujemy? :smile:
Blaz - 2010-12-20, 11:29

Wiemy i w tym wątku już podawaliśmy:
Cytat:
Cena detaliczna wynosi 4400 zł od stycznia 2011, natomiast do końca grudnia działa Promocja Świąteczna i cena wynosi 4200 zł.

pomyslownik - 2010-12-20, 12:01

Aaa, mój błąd - czytać ze zrozumieniem - no tak to przy tej cenie dysproporcja,

Rozumiem że to droga zabawa, i trzeba zarobić ale - cóż - wole w takim razie kupić ładnego polaka z deklem wodoszczelny , nawet trupka, wsadzić mu kirowa, i zrobić moda tarczy :) np. na Mickiewicz - made in poland :wink:

pisar - 2010-12-25, 12:03

Zegarek bardzo zacnej urody...trochę wg mnie strzał w kolano z ceną.
Jak dla mnie ten zegarek (patrząc od strony ceny) nie oferuje nic ciekawego...za mniejsze pieniądze mogę mieć zegarek w dużo wyższej technologii ze stali odpornej na zarysowania, podwójnym rewelacyjnym pokryciem AR i ETĄ w wersji TOP...i to od dwóch "potężniejszych" firm z dobra renomą. Pewnie znalazłoby się więcej.

Jak się nie ma czym walczyć to się powinno walczyć ceną.
Gdyby była bardziej przyjazna to myślę, że wielu forumowiczów by nabyło zegarek...a tak pewnie na forum trafi jakiś niewielki procent.

Zinajda - 2010-12-25, 14:25

Pisar, masz na myśli zero procent?
Blaz - 2010-12-25, 14:30

Za 4 tysiące PLN można mieć nowe Damasko i jeszcze by zostało na KingFishera LE używkę, więc dla mnie w tym porównaniu Copernicus nie istnieje. Zresztą wiele świetnych zegarków można dostać w tym przedziale cenowym.
Wywiad - 2010-12-25, 14:55

Damasko to przykład zegarka, za który płacimy ale do-sta-je-my.
4400 to cena Atlasa ? Ile Submariner ?

Blaz - 2010-12-25, 15:09

Cena chyba jeszcze nie jest znana, ale sądząc po rozmachu przy Atlasie zakładam przedział ~8-10 tysięcy PLN.
pisar - 2010-12-25, 15:27

Zinajda napisał/a:
Pisar, masz na myśli zero procent?


Myślę, że kilku kupców się jednak znajdzie (w skali wszystkich 3 for).

Blaz: +1.
Dokładnie tak jak pisze Blaz i Wywiad...bulę za takie np. Damasko które aby przebić się na obecnym rynku oferuje mi coś ciekawego i wyjątkowego. Wiem za co płacę i nie jest mi szkoda bo to dobrze wydana kasa.

Samym designem nowa firma nie chwyci mnie za serce niestety. Chwyci natomiast pasjonatów i kolekcjonerów z kasą, którzy pewnie dla kolekcji kupią bo nie poczują tych 4k.
Nie wydaje mi się jednak by target bogatych którzy kupią w ten sposób był aż tak duży.
Myślę, że przy atrakcyjnej cenie zyskaliby wiele więcej klientów...ale co ja tam wiem, zawsze mogę się mylić.

Janek - 2010-12-25, 17:54

Jakbym mial kase, to bym kupil.Obydwa jesli byloby mnie stac.Fajne sa.
Niestety kasy na takie wyskoki nie mam :lol:

Szymek - 2010-12-25, 19:19

Może jestem dziwny , ale nie podoba mi się ich twórczość , ja jednak wolę tego starego Atlasa z Błonia :twisted:
Zinajda - 2010-12-25, 21:06

Cytat:
Myślę, że kilku kupców się jednak znajdzie (w skali wszystkich 3 for).
W skali trzech for być może, ale sądzę, że nie na naszym zahartowanym na przywieszki i prestiż, na forum, którego niepisaną wprawdzie dewizą jest rzeczywista wartość jako przeciwstawienie słiskłalicie (oraz rozdętym ambicjom producentów).
Rudolf - 2010-12-26, 01:18

W tym przedziale cenowym można już wybrzydzać
wahin - 2010-12-26, 15:43

Za taką kasę miałbym kilka sztuk z wish listy ;)
Blaz - 2010-12-26, 18:01

pisar napisał/a:
Zinajda napisał/a:
Pisar, masz na myśli zero procent?


bulę za takie np. Damasko które aby przebić się na obecnym rynku oferuje mi coś ciekawego i wyjątkowego. Wiem za co płacę i nie jest mi szkoda bo to dobrze wydana kasa.



Wczoraj rozmawiałem z kolegą o relacjach cen. Damasko nie jest tańsze od Copernicusa tylko w bezwzględnych liczbach. Gdy porównamy siłę nabywczą Polaków i innych, to różnica jest jeszcze większa.

Damasko kosztuje na zachodnich rynkach około 1000 dolarów. Przeciętna płaca w zachodnich krajach Unii to około 2000 euro, czyli około 2700 dolarów. Wynika z tego, że za miesięczną pensję przeciętny mieszkaniec "starej" Unii może sobie kupić 2,7 Damasko.

Copernicus kosztuje 4400 PLN. Przeciętna płaca w Polsce wynosi około 3000 PLN. Wynika z tego, że przeciętny Polak musi pracować prawie półtora miesiąca, by kupić sobie Copernicusa.

Nie będziemy technologicznie porównywać Damasko z Copernicusem, bo w tym aspekcie Damasko bije Copernicusa na głowę.

Co z tego wynika? Wynika z tego, że Copernicus nie jest nastawiony na świadomego zegarkomaniaka, który wybiera zegarek nie tylko okiem, ale także "osiągami" i relacją cenową. Jest skierowany przede wszystkim do osób, które będą chciały kupić zegarek z sentymentu do wspomnień o tym modelu Atlas. Dla ludzi, którzy kupują zegarki w cenie rzędu kilkudziesięciu tysięcy PLN, bo dla nich wydatek 4 tysięcy dodatkowo, to jak kupno dodatkowej małej paczki cukierków do głównego prezentu. I dlatego Copernicus jest oferowany tam gdzie jest. I dlatego będzie raczej ciekawostką niż realną alternatywą dla bywalców for zegarkowych. :wink:

altec - 2010-12-26, 19:36

Nie żebym bronił ceny Copernicusa,ale mając już pewne doświadczenia w powstawaniu,zamawianiu komponentów zegarkowych,zastanówmy się ile realnie może w Polsce kosztować...?

-wykonanie koperty według autorskiego projektu( z zachowaniem dobrych materiałów,terminów realizacji i powtarzalności)

-wykonanie Tarczy z nakładanymi indeksami z założeniami jak wyżej.

-wykonanie wskazówek+ jak wyżej

-pierścień daty z cyframi w kroju tych z tarczy

wypukły szafir,przeszklony dekiel z indywidualnym grawerem,

Eta w wersji jeśli dobrze doczytałem Elabore plus ofkors złożenie do kupy.

Dodajmy do tego fazę projektowania,nie wszystko robi się "po przyjacielsku",niektórzy normalnie płacą za takie zlecenia.
Plus zwykłe koszty firmy,biuro itp

naprawdę jestem ciekaw

Zaletą jest IMO ,że nawet jeśli cena jest wysoka to przynajmniej produkt ciekawy (nie wciskają paskudztwa tylko przemyślany zamknięty projekt)


edit: porównanie do Damasko ma sens tylko w naszym maniackim gronie,bo typowy klient kupujący w Polsce w salonie Omegę,Rado czy Longinesa nie wie nawet o instnieniu Konrada

a jak się dowie to też nie będzie raczej widział powodu żeby go kupić,

Porównanie rynków też nie do końca ma sens, tak już jest ,że zarabiamy mało a ceny mamy wysokie,Amerykanie zarabiają więcej i mają taniej ,ale cóż z tego, taki los..

Blaz - 2010-12-26, 19:45

altec napisał/a:


Zaletą jest IMO ,że nawet jeśli cena jest wysoka to przynajmniej produkt ciekawy (nie wciskają paskudztwa tylko przemyślany zamknięty projekt)



No i to jest postęp w stosunku do Czasu. :mrgreen:

Nie mówimy o polskich kooperantach, a o niemieckich, z tego co zrozumiałem, więc śmiało możemy porównywać ceny. Projekt był polski.

A ile to kosztować może w Polsce? Gdybyśmy wdrożyli naszego forumowca w produkcję to byśmy wiedzieli. :mrgreen:

Porównałem ceny i średnie płace właśnie dlatego, by zobaczyć na jakim mniej więcej pułapie jest Copernicus biorąc pod uwagę siłę nabywczą naszego kraju. A Damasko dałem za przykład właśnie dlatego, żeby pokazać, iż nie kupią Copernicusa zegarkowi maniacy, bo znają alternatywy. :wink:

altec - 2010-12-26, 21:14

No ,masz rację ale myślę,że Panowie "Copernicus" bardziej celują w odwiedzaczy szeroko pojętych salonów zegarkowych niż w Towarzystwo które słyszało o Ballihai,Wardzie,Magrette,Bernhardcie czy nawet Preciście...,Polski dobrze wykonany zegarek,to też jakaś forma snobizmu i oryginalny Pan Prezes może na spotkaniu z kumplami wyciągnąć łapę i powiedzieć " a wy Panowie wciąż tylko Szwajcary..? nuda,ja sobie Polski zegar kupiłem,a co ?" :)

edit: jako przykład z życia mogę podać mojego raczej zamożnego znajomego ,który swoje przygody z zegarkami zaczynął od wycieczek , na obiad z kumplem ,do Zurichu,po którym to obiedzie szli do sklepu i kupowali jeden Omeżkę drugi IWC,teraz znajomy nosi sobie rosyjskiego Aviatora,bo już dawno nie musi nic udowadniać a Rusek mu się po prostu spodobał..(IWC już ma kilka)

Blaz - 2010-12-26, 21:15

No i dlatego napisałem:
Cytat:
Jest skierowany przede wszystkim do osób, które będą chciały kupić zegarek z sentymentu do wspomnień o tym modelu Atlas. Dla ludzi, którzy kupują zegarki w cenie rzędu kilkudziesięciu tysięcy PLN, bo dla nich wydatek 4 tysięcy dodatkowo, to jak kupno dodatkowej małej paczki cukierków do głównego prezentu. I dlatego Copernicus jest oferowany tam gdzie jest. I dlatego będzie raczej ciekawostką niż realną alternatywą dla bywalców for zegarkowych.

:razz:

Choć sądzę, że na razie formą snobizmu wśród polskich prezesów firm jest kupno JAKIEGOKOLWIEK zegarka. :mrgreen:

crayzee - 2010-12-26, 21:17

Innego, niż Casio :mrgreen:
altec - 2010-12-26, 21:19

są prezesi i prezesi,poza tym nie tylko prezesi noszą zegarki jak wiadomo...:)
Blaz - 2010-12-26, 21:32

Podałeś przykład prezesów, więc napisałem o prezesach. :mrgreen:

Generalnie myślę, że Copernicus badań rynkowych to raczej nie robił. :wink:

ALAMO - 2010-12-26, 22:14

altec napisał/a:
są prezesi i prezesi,poza tym nie tylko prezesi noszą zegarki jak wiadomo...:)


Michał, ale mam ci te koszty wylistować :) ? Przy czym te co ja znam są wyższe o ok 30% - bo to było jednostkowe zamówienie :) ... :?:

altec - 2010-12-26, 22:17

no,jak napisałem ,że jestem ciekaw..to jestem ,oszywiście..
Blaz - 2010-12-27, 08:46

To już teraz mogę Ci powiedzieć, że w baaaaardzo grubym przybliżeniu, że marża jest baaaaaaaardzo duża. Marża pomysłodawcy i sklepu. :mrgreen:
ALAMO - 2010-12-27, 10:11

altec napisał/a:
no,jak napisałem ,że jestem ciekaw..to jestem ,oszywiście..


Koperta robiona na zamówienie - około 100 $.
Tarcza - około 20 $
Wskazówki - 15 $
Mechanizm - zależy jaki, ale EA 2824-2 - ok. 100$

To są ceny detaliczne, ze sporymi narzutami.

Blaz - 2010-12-27, 10:20

Tam jest Eta 2824-2 Elabore, więc jakieś 200 dolarów. :wink:
ALAMO - 2010-12-27, 10:23

Za $200 można mieć 2892 w tej wersji.
E'voila :


Blaz - 2010-12-27, 10:28

To ja wiem. :grin: No dobra, 200 dolarów to przesadziłem. :mrgreen:
ALAMO - 2010-12-27, 10:32

Tak czy inaczej, w cenach detalicznych mówimy o kwocie $300. Plus dodatki - pudełka, paski, takie tam. No to powiedzmy 300 nie $, a euro - dostawcami są firm europejskie a nie dalekowschodnie , jak podejrzewam.
Blaz - 2010-12-27, 10:34

A gdzie reszta? Jak to się mówi? Sorry Winnetou, biznes is biznes. :mrgreen:
ALAMO - 2010-12-27, 10:38

Blaz napisał/a:
A gdzie reszta? Jak to się mówi? Sorry Winnetou, biznes is biznes. :mrgreen:


Ale czy ja bronię :-) :?:
Jak znajdą chłopaki nabywców w cenie 20k zetafonów, to tylko gratulować i zazdraszczać :)
Od nas nie sądzę by to ktokolwiek kupił jeśli cena będzie wyższa niż 2k zetafonów. Sami zauważyliście, że jeśli będzie wynosiła >4kPLN, to mamy już tutaj wiele DUŻO mocniejszych propozycji.
Bajdełejem, to znalazłem też szwajcarskiego dostawcę który na Ebay sprzedaje zestawy : koperta+tarcza+wskazowki pod ETA. Komplet kosztuje $99, z tym że nie sądzę by był produkowany "w Jurop", wyglądami chińskawo. Co nie zmienia faktu, że dostajemy fakturę szwajcarską :lol: - i można potem snuć opowieści że "musi, Panie, kosztować, bo wszystkie częśći pochodzą ze Szwajcarii :!: " :lol:

Svedos - 2010-12-27, 10:40

Ojtam, ojtam :mrgreen: :wink:
Blaz - 2010-12-27, 10:46

ALAMO napisał/a:

Bajdełejem, to znalazłem też szwajcarskiego dostawcę który na Ebay sprzedaje zestawy : koperta+tarcza+wskazowki pod ETA. Komplet kosztuje $99, z tym że nie sądzę by był produkowany "w Jurop", wyglądami chińskawo. Co nie zmienia faktu, że dostajemy fakturę szwajcarską :lol: - i można potem snuć opowieści że "musi, Panie, kosztować, bo wszystkie częśći pochodzą ze Szwajcarii :!: " :lol:


Ten?
http://stores.ebay.pl/SWISS-MADE-TIME

To kilka razy o nim pisałem już. :mrgreen:

Ja też nie bronię im zarabiać. Ale pisanie o tym, że 4 tysiące PLN, bo panie to musi kosztować, można między bajki włożyć lub mówić komuś niezorientowanemu w cenach. I dlatego cały czas powtarzam, że grupą docelową nie jest ktoś z grona forumowiczów, a ktoś dla kogo bardzo mało znaczący będzie wydatek 4 tysięcy PLN na kolejny gadżet i kogo nie obchodzi co w tych 4 tysiącach się zawiera. :wink:

ALAMO - 2010-12-27, 10:56

Dokładnie ten.

Zresztą to jest dość powszechna metoda sprzedaży - znam co najmniej dwóch sprzedawców na Ebay którzy mają w ofercie zegarki drogie (od kilkuset do paru tysięcy $), a między nimi - wkładają w chorych cenach chińskie, fajnie wyglądające, egzemplarze. Tutaj mamy to samo - handel częściami zamiennymi do werków szwajcarskich, samymi werkami, a w tym - podzespoły seryjnie robione w Chinach, z cenami już malo chińskimi ;-)

Rudolf - 2010-12-27, 16:38

Są na tym świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły :D
kwater - 2012-04-18, 12:30

Takie cósie Copernicusa znalazłem...








W środku unitas 6498 z "dodanym modułem regulatora"

po mojemu gdyby nie cena byłyby OK...

Blaz - 2012-04-18, 12:35

Do tysiąca PLN... rozważałbym. :mrgreen:
Santino - 2012-04-18, 12:39

A mnie się niezbyt podobają - bez względu na cenę.

Do 1000 zł może bym rozważył z ciekawości ;-)

strix - 2012-04-18, 12:41

jednowskazowkowce swietne moim zdaniem! Lepsze niz Ingersoll ;)

5,5-7 tysi znalazlem... w kogo oni celuja i ile sprzedaja... ?

1,5 tys jak powala jakoscia wykonania to 2 bym dal...

s

kwater - 2012-04-18, 12:44

Tylko to logo na mono i triple (mam skojarzenia z try... !! :twisted: ) - za duże imo
beceen - 2012-04-18, 13:11

5,5 kilozlotowki?! drobna przesada. Jak i kumotr strix, przy zalozeniu bardzo wysokiej jakosci montazu, wykonania koperty i dbalosci o szczegoly, zaryzykowalbym cene 1,5-2 tys zl...

macie jakies dokladniejsze zdjecia tych kopernikow?

kwater - 2012-04-18, 13:14

na stronie...
copernicus-watch.pl


A na allegro trypel i mono za 5000 a regulator za 7000...

Blaz - 2012-04-18, 13:14

Nie ma takowych, bo chyba jeszcze nikt ani jednego egzemplarza nie kupił. :mrgreen:
kwater - 2012-04-18, 13:18

Ale rendery prawie jak żywe som, nie?
emes71 - 2012-04-18, 13:32

Regulator bardzo mi sie podoba , tylko ta cena :sad:
Iks - 2012-04-18, 13:36

emes71 napisał/a:
ta cena :sad:


cena z dup* :mrgreen: nie ma co owijać w bawełnę, brak w tym niestety pasji do zegarków, do stworzenia czegoś nowego, to ewidentne, czyste brutalne nabijanie kabzy - bez śliny :roll:

Damian - 2012-04-18, 13:40

kwater napisał/a:
Ale rendery prawie jak żywe som, nie?


jakie rendery? :lol:

Rudolf - 2012-04-18, 14:28

Nie bałdzo mi się widzą
Santino - 2012-04-18, 14:36

Na stronie sa zdjęcia.
;-)

A Wam to się w dupach poprzewracało od tego dobrobytu!
Kto to widział, żeby na kłalitny zegarek za 5000 zł narzekać, że za drogo???




:D

Blaz - 2012-04-18, 15:21

Santino napisał/a:
Na stronie sa zdjęcia.
;-)



Ale chyba namiotu im zabrakło. :mrgreen:

Fazi - 2012-04-18, 22:33

Kasy kupa - IMHO za duzo stanowczo za nie...
Blaz - 2012-10-08, 15:41

Dobra chłopaki, a teraz na poważnie. Widział ktoś gdziekolwiek nadgarstkowe zdjęcie jakiegoś Copernicusa? Chodzi mi o zdjęcie jakiegoś nabywcy, a nie sprzedawcy czy przedstawiciela salonu czy też redachtóra z gazetki co to zegarek do testów dostał.
Svedos - 2012-10-08, 15:49

Ja nie widziałem, ale czytałem w jednym z wywiadów że sprzedali kilka setek, .......dlaczego mam im nie wierzyć :))
Fazi - 2012-10-08, 15:55

Svedos napisał/a:
...wieżyć...

nono wierzyć, wierzyć, wierzyć plask

xylog - 2012-10-08, 15:59

Miałem na nadgarstku, ale nie zrobiłem fotki :(

No, ale to się nie liczy bo tylko macałem. W saloonie.

Tomek - 2012-10-08, 16:37

Svedos napisał/a:
Ja nie widziałem, ale czytałem w jednym z wywiadów że sprzedali kilka setek, .......dlaczego mam im nie wierzyć :))

Tako mówi pismo ;) :D Sam się zacytuję :))
Cytat:
W numerze 31 z 5 sierpnia tygodnika "Angora" na stronie 22 jest artykuł o Copernikusie, podręcznikowy przykład, jak się pisze artykuły sponsorowane (o czym nie ma absolutnie żadnej wzmianki). Spory tekst, prawie na dwie strony, zdjęcia rodziny Atlas i Regulator z linii Flagship. M. in. koledzy twierdzą, że sprzedali już kilkaset zegarków ze swojej kolekcji. "Do tej pory każdy model udało nam się sprzedać w ilości kilkuset sztuk, tylko tyle mogę powiedzieć - informuje pan Marcin".

ALAMO - 2012-10-08, 17:17

"...a dla kogo ten wywiad ...?"
:D

Blaz - 2012-10-08, 17:24

A pytam się nie bez powodu, bo mnie dziś znajomy pytał o to. Jakiś tam jego zalajkowany kolega chce kupić zegarek za 4 tysie, żeby mógł poświecić nadgarstkiem gdy szefowi przyniesie ptysie. I ten kolega pyta się czy ktoś miał jakiś kontakt z zegarkiem o nazwie Copernicus, bo coś tam ktoś o tym mówił na firmowym paleniu cygar. Znajomy więc spytał się mnie o tego Copernicusa i sobie zdałem sprawę, że po dwóch latach od startu ten Copernicus to nadal taka fatamorgana. :D
Iks - 2012-10-08, 17:38

Sprzedali kilkaset sztuk każdego modelu, więc razem to jest minimalnie jakieś 1000szt. (5 podstawowych modeli x 200 bo jeśli kilkaset to przecież nie 124, tylko >200 ) Pomimo tego, na żadnym z Polskich forów zegarkowych nie było ani jednego zdjęcia szczęśliwego posiadacza, na świecie raczej też nic nie piszą o tym - dla mnie Pan Marcin "bamboli" hmmm :D
bow - 2012-10-08, 20:32

Na WUSie opylają... :lol:
Jacek. - 2012-10-08, 20:44

Podobno wykupują je australijczycy i dremelkiem charakteryzują na papuaskie wyroby ludowe z resztek japońskich samolotów. Mówią, że amerykanie płacą po 3000 US dolczewitów za sztukę. cool
Czy cuś.

Gbougbou.

Dominik - 2012-10-08, 21:06

Z 5 baniek przychodu będzie w 2 lata hmmm facepalm
Grizzly - 2012-10-08, 21:36

Blaz podrzuć koledze linkę. http://www.luksusowe-zega...nicus-m-43.html
Blaz - 2012-10-08, 21:44

Taką linkę to mu już wcześniej podrzucali. Chodzi o zdjęcia nadgarstkowe ewentualnych (mitycznych) właścicieli. Czego sam nie mógł poszukać, a i ja poszukać nie jestem w stanie. A przecież muszą istnieć. Te tysiąc zegarków przecież nie wyparowało! No..., chyba że LOT znów zamówienie zrobił i za dziesięć lat na allegro będzie nowa fala Ori... Copernicusów. :))
Damian - 2012-10-08, 22:03

Ciężko powiedzieć. Jak się sprzedają to pewnie w sklepach stacjonarnych w stylu ocdc, czyli z dużym prawdopodobieństwem że kupi to jakiś przypadkowy ixsiński. Na forach są ludzie ogarnięci i (prawie) nikt nie da za nie tyle ile sobie życzą twórcy Copernikusa. Takich ixsińskich to pewnie będzie kilkunastu, ale nie kilkuset. No ale kto bogatemu zabroni fantazjować? :))
Michał - 2012-10-10, 22:27

A jak już jesteśmy przy tym temacie to powiedzcie mi czym się różni model Copernicus Triple od Stenkowej rzymianki? poza tym, że ona jest ładniejsza i kosztuje prawie 3x mniej? :))
Dominik - 2012-10-10, 22:29

No tym się właśnie różni.
Apa13 - 2012-10-10, 22:30

Michał G., jest ładniejsza i kosztuje 3x mniej :))
Michał - 2012-10-10, 22:55

To może Koledzy Gerlachy tez powinni zrobić Fokę drożej? np. z 5000 PLN i zamiast 111 sztuk sprzedaliby jej kilkaset, albo kilka tysięcy. Za tania jest, na salonach się nie sprawdzi - prestiż kreuje popyt :złośliwiec: :))
Cezar - 2012-10-10, 22:56

Michał G. napisał/a:
na salonach się nie sprawdzi

Trafi tam, gdzie powinna....wystarczy :)

Jacek. - 2012-10-10, 23:14

Blaz napisał/a:
No..., chyba że LOT znów zamówienie zrobił i za dziesięć lat na allegro będzie nowa fala Ori... Copernicusów. :))


No, to prawdopodobne. Od jakiegoś czasu nie płacą, nam wiszą ze 6 baniek - ich tradycyjna logika podpowiadałaby, że należy kupic tak ze 200 sztuk ;)

Gboo.

ALAMO - 2012-10-11, 06:39

Dominik napisał/a:
No tym się właśnie różni.


Jeszcze się różni tym, że Stenek zdaje się ma koperty swoje, a chłopaki od Copernicusa mają "swoje autorskie wykończenie". Taka ładna nazwa na najtańsze piaskowanie.

Blaz - 2012-10-11, 07:36

Michał G. napisał/a:
To może Koledzy Gerlachy tez powinni zrobić Fokę drożej? np. z 5000 PLN i zamiast 111 sztuk sprzedaliby jej kilkaset, albo kilka tysięcy. Za tania jest, na salonach się nie sprawdzi - prestiż kreuje popyt :złośliwiec: :))


A po co zniżać cenę? Wystarczy zamówić lot z Chin do Szwajcarii, wynająć tam jakąś szopę, drukarkę i wydrukować faktury. Szwajcarskie. :))

Jacek. napisał/a:
Blaz napisał/a:
No..., chyba że LOT znów zamówienie zrobił i za dziesięć lat na allegro będzie nowa fala Ori... Copernicusów. :))


No, to prawdopodobne. Od jakiegoś czasu nie płacą, nam wiszą ze 6 baniek - ich tradycyjna logika podpowiadałaby, że należy kupic tak ze 200 sztuk ;)

Gboo.


A Boeing Wrony jeszcze stoi? To go zajmijcie ukazem przypomnieniowym. :))

Jacek. - 2012-10-12, 16:15

Blaz napisał/a:

A Boeing Wrony jeszcze stoi? To go zajmijcie ukazem przypomnieniowym. :))


Chyba poszedł do jakichś Angoli. Tak jak stał.

Gb.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group