Janek - 2012-03-30, 16:23 Temat postu: Trojka Hamerykanskich braci Dostalem takie oto trzy Hamerykance od goscia skupujacego zloto,ktoremu czasem cos wycenie,czasem przejrze.Pomoglibyscie mi chlopaki cos wiecej sie o nich dowiedziec? Pierwszy to Waltham, podpisany A.W.W.Co Waltham Mass. 15 kamieniowy mechanizm,ladnie wykonczony,koperta i tarcza w stanie swietnym. Numer seryjny mechanizmu 21561825 
Drugi to G.M.Wheeler, Elgin Ill. U.S.A., 17 kamieni, regulowany,wykonczony swietnie.Koperta w stanie slabym z zakrecanym deklem,tarcza dosc ladna (chociaz ma pekniecia). Numer seryjny mechanizmu 15637429. Jakby ktos mial do tego mechanizmu jakas ladniejsza koperte, to walic na PW 
I brzydkie kaczatko - Waltham "kilkukamieniowy", podpisany "American Waltham U.S.A. Traveller), numer seryjny mechanizmu 14405010, stan ogolnie slaby,brak szkielka,werk nie na chodzie,koperta sredniawa. 
ALAMO - 2012-03-30, 16:27  Fpysk
pmwas - 2012-03-30, 16:30 Piękny Elginek! kopertę mu zostaw, bo wygląda na to, ze bbyła z nim od urodzenia - po co to psuć??? Może nie jest najlepsza, ale i nie jakis znowu nie wiadomo jaki dramat  . A mechanizm śliczny, do tego poszukiwana wersja z palczastym mostkiem i w ładnym stanie - to jest cudeńko
Janek - 2012-03-30, 16:34 Sie wam przyznam,ze mam je od wczoraj i dzisiaj od rana leza otwarte prawie caly czas,bo nie moge sie napatrzec 
Rudolf - 2012-03-30, 16:37 Świetne hamerykańce 
Yakovlev - 2012-03-30, 16:41 Temat postu: Re: Trojka Hamerykanskich braci
Kuffa, FPYSK, FPYSK i jeszcze raz FPYSK Po razie za każdego. Śliczne 
ALAMO - 2012-03-30, 16:46 i to jeszcze za friko dostał  !
Jeden na 100% był dla wujka Krzysia
Janek - 2012-03-30, 16:51
Sie wymienie na foke jak chcesz 
pmwas - 2012-03-30, 16:55
Kolejna ofiara... one są hipnotyzujące, nie da się ukryć
Janek - 2012-03-30, 21:18 A wiadomo cos wiecej o tych zegarkach?Z jakich sa lat?Rzadkie/pospolite? No i jeszcze jedno pytanie - ten Elgin ma trzyczesciowa koperte z zakrecanym zarowno deklem jak i luneta.To normalka w tych zegarkach?Myslalem,ze to raczej wojaki cos takiego mialy (a ten raczej wojakiem nie jest ).
Rudolf - 2012-03-30, 21:49 Nie jestem ekspertem , ale w tamtym czasie to wszystkie mogły służyć jako wojaki . Svedos - 2012-03-30, 21:53 Janek, a wal że się na ryj buraku  ....piękności
Janek - 2012-03-31, 17:18 Dwa filmiki z nadgarstkowych w zwolnionym tempie.Tutaj chyba bardziej pasuja
Przod: http://www.youtube.com/watch?v=oei9z_H-07U Werk: http://www.youtube.com/wa...feature=channel Spam - 2012-03-31, 18:02
śniętym śledziem
pmwas - 2012-03-31, 21:40 Janek, Takie koperty to w amerykańskich zegarkach normalka. Czy są rzadkie... Elgin jest dość rzadki, Walthamy zaś to pospolite wersje pospolitych mechanizmów. Co nie znacz oczywiście, ze złe
kaido2 - 2012-04-01, 03:12 Zegarek nr1 i 3 to to samo czyli Waldek 1898 i proszę mi tu nie pierdzieć że śjedem kamjenień to od razu zły. Nie jedna kłalita by chciała mieć taki sjedem kamjeń.Sie wujek Krzysiek uśmiechnie, a napewno jeden taki kłalita się dla tegoż onegoz wujka znajdzie. Warunek wujkowy jest znany, czyli mydełko które trzeba podać przy zalecanym szybkim czasie reakcji przy czym potem nie można marudzić że swędzi.
Pospolite po wuju.
Bo tu to przyzwyczajony osoba do tych angielskich jest ,zaś uświadamiam osobe poprzez ostrzerzenie co by tak gupich pytań nie zadawała że w zegarkach na hamski rynek to taka sytuacja to była norma jak [edit mod: można użyć np. "walenie". ] jelenia na śmietnisku.
Wojaki? Jezeli chodzi o konkretne wojaki(nie te z reklam) to żadne porządne tak nie maiły. pmwas - 2012-04-01, 12:19 No no... Wheeler nie jest pospolity po wuju To już nieco rzadsze rzeczy. Nie mówię, że rzadkie, ae nie pospolite A że mojego mniejszego braciszka przypomnę, bo ładny
Uploaded with ImageShack.us kaido2 - 2012-04-01, 12:50 Rzeczywiście przeoczyłem tego wheelera i miałem takie prawo pijany byłem a zdjęcie małe. Janek - 2012-04-01, 13:48 Ten wheeler to byla jakas sub-marka Elgina? kaido2 - 2012-04-01, 13:51 Nie, to dalej jest Elgin tylko z wynalzkiem. pmwas - 2012-04-01, 13:53 W zasadzie jeden z założycieli firmy. Elgin stosował różne nazwy mechanizmów, podobnie zresztą jak wielu innych producentów. Były takie sygnowane Elgin i takie z nazwami własnymi, przeważnie nieco wyższej klasy, choc się to zazębiało. I tak spotyka się mechanizmy m.in. Lady Elgin, Lord Elgin, Overland, Father Time i Veritas, a oprócz tego sygnowane nazwiskami: G.M.Wheeler, B.W.Raymond, H.H.Taylor oraz ponadto kilka innych z wczesnego okresu (nie chce mi się już myśleć ). Podobnie w przypadku illinois'a by choćby słynny Bunn, czy walthamowski P.S.Bartlett - na tej samej zasadzie
tu mój b.wczesny Wheeler, z początku produkcji (1 lub 2 rok), niestety z podmienionym mostkiem balansu... 
Uploaded with ImageShack.us Spam - 2012-04-01, 13:54
...uwielbiam siedem... |
