zbyszke - 2012-02-03, 13:28 Temat postu: Universal "wszystkomajacy". Wczoraj przyszedl. Jak to zwykle w Szwecji, byl koszmarnie brudny. Co ma zalety, bo przynajmniej wiadomo, ze nie byl "picowany". Koperta, moze dlatego ze byla czarna od brudu, to w zadziwiajaco dobrym stanie, praktycznie bez rys. Wskazowki na moj gust wszystkie oryginalne. Tarcza troche podniszczona, zoltawa i spatynowana, ale praktycznie bez ubytkow nadrukow, dalej "blyszczy na perlowo" w swietle slonecznym. Dzis godzina pracy ze sciereczka, spirtytusem i Displexem, i mozna sie zaczac chwalic. Co jeszcze, zwazywszy na stopien komplikacji, to zegarek jest zadziwiajaco maly, 34 mm bez koronki i przyciskow. Wszystkie funkcje dzialaja, ale jest bardzo suchy, wymaga pilnie serwisu. Uzywac go na razie nie bede, zalozony na brazowego aligatora tylko dla potrzeb zdjec (z paskiem zreszta lekki klopot, zupelnie niewymiarowe 17 mm miedzy uszami): 
Jak mowilem - tarcza w pelnym sloncu: 
Wnetrze dekla sygnowane, groszkowanie bardzo porzadne (BTW jeden z szybkich wskaznikow oceny dobroci zegarka to wlasnie popatrzenie na wnetrze dekla - dobre wykonczenie w miejscu bez znaczenia i niewidocznym dla uzytkownika zwyklo wskazowac, ze prdoucent przylozyl sie tez do reszty zegarka): 
Mechanizm, na jednym ze zdjec standardowy Landeron do porownania: 
Svedos - 2012-02-03, 13:30 Proponuję dać Zbyszkowi bana  , cuuuuudo
Santino - 2012-02-03, 13:31 åt helvete że się tak powtórzę 
ALAMO - 2012-02-03, 13:47 Ubiję Pludraka gołymi rękoma ! Kaptalny jest. Zwłasza koperta 
Maxio - 2012-02-03, 14:05 ...i dwa zawory helowe ma 
...takie wężowisko mógłbym nosić codziennie prezesso - 2012-02-03, 14:17 nie wiem dlaczego ale mam ogromny sentyment do tych dwóch marek: UG (pewnie za microtor) i Minervy. Piękny!!! Zbyszku - czy to jest ten graal, na którego polowałeś jako perłę swojej kolekcji? (wydaje mi się, że jak kupowałeś podobnego atlantica to mówiłeś, że ci brakuje takiego UG...) Jacek. - 2012-02-03, 14:20
Wersja sławnego Tri-Compaxa (281/381/481). Kapitalny jest. J. PS: jeden z werków, które bardzo chciałbym zobaczyć na własne oczy. kubama - 2012-02-03, 14:29 Piękny strzał. To lata 40? CornCobbMan - 2012-02-03, 14:35 Piękny okaz
Deco79 - 2012-02-03, 15:27 bardzo ładny
xylog - 2012-02-03, 15:44 No cóż, zbyszke jak już cos pokaże to aż foki klaszczą voli - 2012-02-03, 16:02 Kapitalny - zbyszke to jest zbyszke - jeszcze się nie zdarzyło by pokazał coś co nie zachwyca
Co do paska to ja do 17 standardowo pakuję 18 - lekko ściskam i ładnie (ciasno) siadają w uszach. Rudolf - 2012-02-03, 16:31 no przytuliłbym
zbyszke - 2012-02-03, 16:31 Bede usilowal uscislic datowanie, ale moim zdaniem to on jest z pierwszej polowy lat 1940-tych, za tym przemawia wielkosc - maly, nawet jak na owczesne chronografowe standardy, ksztalt wskazowek minutowej i godzinowej, oraz przyciskow chronografu (prostokatne, a nie pzoniejsze okragle). Ja myslalem o nim od dawna, ale bez specjalnego napinania, bo widzialem je tylko na ebayu, i to najczesciej w USA. W Szwecji jest to pierwszy Tri-compax, jakiego widzialem na sprzedaz. Wystawiony byl 100 km ode mnie, wiec tydzien temu po prostu pojechalem i go obejrzalem, a po tem juz tylko licytacja. Yakovlev - 2012-02-03, 17:07 Przepiękny  Gratuluję i zazdroszczę 
sagvartok - 2012-02-03, 18:36
Spam - 2012-02-03, 19:15 zbyszke nie masz litości 
GRATY Jest Piękny
rybak - 2012-02-03, 20:01 Ja pierdziele, pierwszy zegarek, w ktorym mnie tachymetr nie odrzuca...? 
No nieee... pmwas - 2012-02-03, 21:02 Boski po prostu  !
kaer - 2012-02-03, 21:27 Kura zapiał
Kamel - 2012-02-04, 00:34 Taki zegar w takim stanie
gratuluje perełki Grizzly - 2012-02-05, 10:17 Zbyszke zajefajny ten łocz pogratulował. zbyszke - 2012-09-09, 22:10 Aktualne zdjecia po serwisie i wymianie szkielka. Swietnie sie prezentuje, nosze go do kosciola i do pracy, jak nie przyjmuje pacjentow: 
Interesujaca dla mnie rzecz. To moj pierwszy chronograf 12-godzinny (nie liczac Poljotow 3133) i okazuje sie, ze wskazowka godzinowa nie przeskakuje "skokowo" o jedna jednostke co kazde 30 minut, lecz przesuwa sie bardzo powolutku, plynnie, o jedna jednostke na tarczy w ciagu tej pol godziny. Santino - 2012-09-09, 22:11 zbyszke, a chcesz fpysk?
Świetnie wygląda! wahin - 2012-09-09, 22:12 Piękny
Spam - 2012-09-09, 22:22 
Piękność
Voit - 2012-09-09, 22:26 Piękny zegarek. ...Przesyłam wyrazy nienawiści... Svedos - 2012-09-09, 22:33 zbyszke, piękny. vvojt - 2012-09-09, 23:15 Alleeeeee, hejtuje okturnie i stado fok sie należy
Eustachy - 2012-09-09, 23:21 Czy koperta była odnawiana? Janek - 2012-09-10, 00:27
Patrzac na dosc ostre krawedzie uszu - nie sadze. ALAMO - 2012-09-10, 07:46
Koperta jest stalowa z tego co widzę, zatem pewnie nie wymagała jakichś strasznych renowacji poza polerką tu i tam. Buczo - 2012-09-10, 16:30 Ciekawe ile jeszcze jest tak pięknie zachowanych modeli tego zegarka na świecie....? Dorian06 - 2012-09-10, 19:12 Przepiękny. Możesz zrobić zdjęcie nadgarstkowe? Przez szerokość paska nie widać, że to takie maleństwo. Monter - 2012-09-11, 17:32 Świetne chrono
kwater - 2012-09-11, 17:56 eeeeeech....
luckers - 2012-09-11, 21:16 wskazówki przypominają trochę nawigatora laco lub wempe zbyszke - 2012-09-12, 09:09 @luckers: No, wskazowki sa w najlepszym stylu lat 40-tych. @Eustachy: Nie, koperta nie byla odnawiana bardziej niz umycie w czyszczarce ultradzwiekowej. Jest po prostu w dobrym stanie z zachowanym satynowaniem na uszach. @Buczo: Troche takich jest, ale zwykle lepiej zachowane sa te w zlotych kopertach (bo uzywano ich jako zegarkow "paradnych") wiec ladna stalowka to trochew wieksza rzadkosc. BTW prezydent Truman mial bardzo podobnego Universala Tri-compax w zlotej kopercie na reku podczas konferencji w Poczdamie. Co prawda jest to troche dwuznaczne, bo Truman, jak na warunki amerykanskie, byl po prostu czlowiekiem biednym... Eustachy - 2012-09-12, 09:57 No to gratuluję. Gdzie jest las, co w nim takie prawdziwki rosną? Jacek. - 2012-09-13, 14:40
Ale wiedział co dobre. BTW Harry S. Truman za młodpracował przez pewien czas jako tzw. "time keepert", czyli pracownik odpowiedzialny za synchronizację zegarów na odcinkach na kolei Santa fe. Gboo. Ratler Wściekły I - 2012-09-14, 00:46 Mógłbyś rozwinąć na czym technicznie polegały jego obowiązki? Telefonicznie uzgadniał godziny? Sebastian - 2012-09-14, 10:14 No właśnie, też mnie to zaintrygowało. Jacek. - 2012-09-14, 14:16 O ile się nie mylę, praca ta polegała na uzgadnianiu drogą telegraficzną zegara wzorcowego i podróżowaniu z nim do iluś tam stacji i sprawdzaniu wskazań zegarków dyżurnych ruchu. Truman pracował w tym charakterze w 1901, potem był urzędnikiem. Co do ówczesnego systemu czasu na amerykańskich kolejach i klas zegarów kolejowych, to palce w tym maczał niejaki pan Webb C. Ball. Znany?
BTW póżniej określenia time keeper używano dla urzędników, zliczających czas pracy robotników. Gb. |
