Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Warsztat - Beczka - kuracja odmładzająca możliwa?

Zaba - 2011-11-16, 23:23
Temat postu: Beczka - kuracja odmładzająca możliwa?
Całkiem przypadkiem i niejako wbrew mej woli trafiła do mnie z Ukrainy beczka.
Nie wdając się w szczegóły transakcji i pomijając koszta z nabytkiem związane (ok 40 PLN) postanowiłem ją zatrzymać (choć niektóre głosy zalecały sprzedaż).

Stan wizualny niezbyt ciekawy:
- liczne drobne zadrapania na kopercie,
- szkiełko matowe od wielu mikrorys,
- bezel częściowo pozbawiony powłoki (przetarcia) i oczywiście zablokowany (nie obraca się)
- wskazówki w większości pozbawione lumy,
- na tarczy brudne pozostałości prawdopodobnie po lumie (wygląda to tak, jakby luma powoli odpadała i była „rozcierana” po tarczy przez obracające się wskazówki )

Mechanicznie:
Trudno powiedzieć, nie otwierałem zegarka (niezbyt się na tym znam) a wizyty u zegarmistrza jeszcze nie złożyłem.
Zauważone objawy:
- werk pracuje, da się nakręcać bez problemu aczkolwiek bardzo „miękko” i „cicho”, tzn. bez większego oporu i towarzyszącemu temu charakterystycznemu „terkotaniu” tak jak w innych posiadanych przeze mnie zegarkach (może „ten typ tak ma”?)
- po ustawieniu godziny (zewnętrzne położenie koronki) przy próbie ponownego jej zakręcenia sekundnik „wariuje”, tzn zatrzymuje się, przeskakuje lub cofa. W chwili dociśnięcia koronki i jej zakręcenia wszystko wraca do normy.
- rezerwa naciągu w granicach 38 godzin po całkowitym nakręceniu
- spóźnia się około 1min 45 sek na dobę

Poprzedni właściciel (staruszek na bazarze) zarzekał się że zegarek jest oryginalny i nigdy nie był odnawiany. Co do tego ostatniego stwierdzenia to chyba mu wierzę... :mrgreen:

Mam pytanie do kumotrów biegłych w sprawach odnawiania takich prawie „wykopków”.

Jaka jest Wasza opinia, czy jest sens odnawiać beczkę w takim stanie?
Czy jest ktoś na forum kto podjął by się takiego wyzwania?
Czy w Rzeszowie lub okolicach jest jakiś zegarmistrz-fachowiec któremu śmiało można powierzyć taki zegarek bez obawy że pogorszy jeszcze jego stan?

Dzięki wszystkim tym, którzy dotrwali do końca tego posta.
Już dawno nie napisałem aż tyle na żadnym forum... :mrgreen:

Remik - 2011-11-16, 23:25

Zdjęcia duszko wklej :wink:
ALAMO - 2011-11-16, 23:34

Zaba napisał/a:
Stan wizualny niezbyt ciekawy:
- liczne drobne zadrapania na kopercie,
- szkiełko matowe od wielu mikrorys,
- bezel częściowo pozbawiony powłoki (przetarcia) i oczywiście zablokowany (nie obraca się)
- wskazówki w większości pozbawione lumy,
- na tarczy brudne pozostałości prawdopodobnie po lumie (wygląda to tak, jakby luma powoli odpadała i była „rozcierana” po tarczy przez obracające się wskazówki )

Mechanicznie:
Trudno powiedzieć, nie otwierałem zegarka (niezbyt się na tym znam) a wizyty u zegarmistrza jeszcze nie złożyłem.
Zauważone objawy:
- werk pracuje, da się nakręcać bez problemu aczkolwiek bardzo „miękko” i „cicho”, tzn. bez większego oporu i towarzyszącemu temu charakterystycznemu „terkotaniu” tak jak w innych posiadanych przeze mnie zegarkach (może „ten typ tak ma”?)
- po ustawieniu godziny (zewnętrzne położenie koronki) przy próbie ponownego jej zakręcenia sekundnik „wariuje”, tzn zatrzymuje się, przeskakuje lub cofa. W chwili dociśnięcia koronki i jej zakręcenia wszystko wraca do normy.
- rezerwa naciągu w granicach 38 godzin po całkowitym nakręceniu
- spóźnia się około 1min 45 sek na dobę


Banał :lol: - opisałeś stan połowy moich Beczek ;-)
No to od dołu :
spóźnienie - niewiele odbiega od akceptowalnego poziomu dla zegarka w tym wieku, o nieznanej historii. Po czyszczeniu i konserwacji powinno byc lepiej.
rezerwa - jest OK
wariacja wskazówek - tu winne są opory przy zakręcaniu koronki i/lub za krótki minimalnie walek. Po czyszczeniu całego zespołu beczkowego - będzie wiadomo.
halas - 2209 nakręca się cicho, nie ma terkotu. Jeśli go porównujesz do starszych mechanizów, to róznica jest znacząca.
"pozostaości na tarczy" - to prędzej jest otarcie od źle osadzonej wskazówki/tarczy.
wskazówki sobie możesz naprawić
bezel wystarczy zdjąć i umyć. Przetarcia - chromowanie. Bezel w Wostokach jest mosiężny, niestety ..
Szklo i koperta do polerki.
A na oruma się fotki należą, żebym tych głupot wirtualnie nie pisał ;-) ...

Zaba - 2011-11-16, 23:34

Wkleję, wkleję tylko jutro :mrgreen:

Żona śpi, dziecię śpi, pies nawet śpi i dobrej fotki nie mogę po ciemku zrobić...

ALAMO - 2011-11-16, 23:46

Budź gówniarstwo, niech wie ze hobby wymaga poświęceń ;-) :!:
Rudolf - 2011-11-17, 00:19

szkło wypolerujesz sobie sam nawet pastą do zębów lub pastą polerską do lakierów samochodowych , kopertę też można samemu taką pastą potraktować . Werka na przegląd i smarowanie do zegarmistrza .
wahin - 2011-11-17, 05:52

W ciemno mogę powiedziec, że masz amfę w stanie standartowym :)
Jeżeli tarcza nie ma żadnych przebarwien i koronka trzyma się wałka kupiłes ją za dobrą cenę.
Tak jak pisał Alamos wszystko jest do uratowania :)
Czekam na zdjęcia.

Zaba - 2011-11-17, 19:07

Witam,

Obiecane fotki mojej bidulki :mrgreen:
(jakość nienajlepsza bo robione w pracy firmowym aparatem)

Czy po ich przeglądnięciu Szanowni Kumotrzy nadal podtrzymują swoją diagnozę :mrgreen: ?
















ALAMO - 2011-11-17, 19:10

Rzeczywicie wygląda, jakby stra luma roztarla się na tarczy.
Myslę że da się ją w sporym stopniu usnąć.
Chcesz to sam robić ?
Reszta zgodna z diagnozą.

Zaba - 2011-11-17, 19:19

Niestety, brak mi jakiegokolwiek doświadczenia w tym temacie a także zero odpowiednich narzędzi.
Nie chciałbym jej zniszczyć bo to moja pierwsza (beczka oczywiście :lol: ) a w dodatku prezent (od Żony Osobistej).

Może znalazłaby się jakaś pomocna dusza :wink: ?

A może namiary na jakiegoś godnego zaufania majstra w Rzeszowie / okolicach?

Rudolf - 2011-11-17, 19:27

Zaba a nad indeksem godziny drugiej chyba jest pękniecie szybki ?
ALAMO - 2011-11-17, 19:31

Majstra to ci nie podam, ale mogę cię zapewnić że to jest bardzo prosta robota. Na forumie jest kilka tutoriali do tego jak to zrobić.
Zaba - 2011-11-17, 20:11

Cytat:
Zaba a nad indeksem godziny drugiej chyba jest pękniecie szybki ?


Pęknięcie raczej nie, bo nie przechodzi do środka przez całą grubość szkiełka (pleksi?).
To raczej wygląda jak dosyć szeroka, powierzchniowa rysa, niezbyt głęboka - coś w rodzaju odłupania (oglądałem przez lupkę x5 - wystarczy by to zauważyć)
Krawędzie są zaokrąglone więc musiała powstać dosyć dawno...

Cytat:
Majstra to ci nie podam, ale mogę cię zapewnić że to jest bardzo prosta robota. Na forumie jest kilka tutoriali do tego jak to zrobić


Poszukam, poszukam :mrgreen: ... i wtedy zastanowię się czy jestem w stanie sam podołać temu wyzwaniu.

wahin - 2011-11-17, 21:50

Zaba napisał/a:

Czy po ich przeglądnięciu Szanowni Kumotrzy nadal podtrzymują swoją diagnozę :mrgreen: ?


Nie jest tak źle :)
Trochę samozaparcia i będzie dobrze wyglądać.
Tak jak Alamo pisze szukaj na forum tutoriali i dasz radę :)

Monter - 2011-11-17, 22:11

Zaba, nie pitol... Beczka jest zacna i musi żyć :) wizualnie gorszą nosze na nadgarstku i sie nie wstydzę, jak ktos neguje wyglad to sie pytam co on ma na nadgarstku..jak bateryjka to go wysmiewam, jak cos lepszego co rzadko sie zdaża :wink: to mowie mu ze to sowieckich nukrów zegar..z historią, tradycja,socjalistyczną duszą a nawet przesłaniem dla kapitalistycznego świata :mrgreen:
tara - 2011-11-17, 22:34

Beczki nie ma się co bać. Wekszość kosmetyki można zrobić samemu. Tarcza do umycia, szklo do przepolerowania, koperta do mycia i polerki, bezel na wtsępie trzeba sciągnąć i przeczyścić. Czyszczenie mechanizmu,nakładanie lumy ja robie u majstra, bo ręce mi sie trzęsą :mrgreen: Będzie żyć jeszcze.
Weiss - 2011-12-08, 22:36

Zaba napisał/a:

Nie chciałbym jej zniszczyć bo to moja pierwsza (beczka oczywiście :lol: ) a w dodatku prezent (od Żony Osobistej).

Zazdroszczę. Beczki też, ale taka Żona to skarb. Moja jak zobaczyła beczkę, to marudziła, że nie powinienem nosić takiego brzydkiego, a na dodatek ruskiego zegarka.
Beczka powinna wygladać na zmeczona życiem i już. Te zegarki były przecież używane w wojsku, także naszym. I to nie przez sztaboli, tylko żołnierzy znających się na mokrej robocie.

Zaba - 2011-12-09, 19:13

Niestety, ale zegar-mistrz (mistrz ?) do którego oddałem swoją beczkę na przegląd, czyszczenie i smarowanie jeszcze bardziej ją "zmęczył" :???:
Podczas demontażu wskazówek ... zniszczył sekundnik :cry: (stwierdził że "się rozlazła").
W zastępstwie założył "cuś" czego nawet nie chcę pokazywać na forum...
W dodatku nic mi o tym nie wspomniał - zmianę zauważyłem w chwili odbioru zegarka. Myślałem że mnie krew zaleje...

Słyszałem że sekundnik do 2209 jest raczej trudno dostępny, a te od nowszych Amfibii raczej nie pasują... Może to któryś z doświadczonych Kumotrów potwierdzić ?

W pierwszym odruchu chciałem się mojej beczki pozbyć za wszelką cenę, nawet poprzez Alle... , ale chyba jednak ją zostawię. Może gdzieś i kiedyś znajdzie się jakiś dawca organów do przeszczepu :mrgreen: ?

PS. Oczywiście w opinii już drugiego majstra tarcza nie nadaje się do odnowienia.

Weiss - 2011-12-09, 19:45

Zaba napisał/a:

Słyszałem że sekundnik do 2209 jest raczej trudno dostępny, a te od nowszych Amfibii raczej nie pasują... .

Potwierdzam. Jest inna średnica i wysokośc tulejki. Tarczę możesz spróbowac namoczyć w czystej wodzie i delikatnie przetrzeć, ale nic więcej nie rób, bo napisy zejdą. I pierwsze słyszę, że się wskazówki rozłażą same z siebie. Każda się rozpadnie, jak się ją nożem kuchennym ściąga.
Wskazówkę naprawi Ci każdy zegarmistrz, ale nie bateryjkarz.

Aronus - 2011-12-09, 20:55

Kurcze to Cię ten majster załatwił :evil: Z tego co widzę ta orginalna wskazówka sekundowa wygldała na zdrową, ona niw byla zardzewiała to jak mu się rozpadła szkoda słów :twisted: Tarcza faktycznie wygląda jakby wystarczyło ją jakimś wilgotnym wacikiem przetrzeć, no ale to może tylko złudzenie

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group