|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Zegarki japońskie - Wodoszczelnosc seiko 5
strix - 2011-11-04, 14:25 Temat postu: Wodoszczelnosc seiko 5 Panowie jak to jest z wodoszczelnoscia linii 5 sport u Seiko?
Chodzi mi glownie o zegarki wygladajace jak pelnosprytne nurki, ale bez zakrecanych koronek z oznaczeniem klasy WR100M. teroetycznie 100M kwalifikuje zegarek do dynamicznego plywania...
Mozna w tym bez obaw snurkowac do 5-6m machahac energicznie lapami?
Intuicyjnie - woda dochodzi do uszczelek ma z nimi kontakt - uszczelki nie przepuszczja jej dalej. W wodzie slodkiej nie widze problemu - wyschnie i bedzie git.
Co z woda slona? Wyschnie i zostanie sol na uszczelce - bedzie szybciej parciała?
Pozdr
s
Blaz - 2011-11-04, 14:33
Jeżeli Seiko daje oznaczenie 100m to po coś je jednak daje.
ALAMO - 2011-11-04, 16:27
Teoretycznie zegarek powinno się ze słonej wody opłukać, ale teoria teorią ... Ja swoje płukałem jak zaczynało być na nich sól widać Takie Seiko spokojnie wystarczą ci do plywania i leniwego zanurzenia
Koala - 2011-11-04, 19:00
A ogółnie to pływacie w zegarkach ? jeśli oczywiście mają to 50m, 100m
maciek - 2011-11-04, 19:38
wanna się liczy?
Koala - 2011-11-04, 19:44
Wanna, prysznic, jacuzzi odpada
ALAMO - 2011-11-04, 20:04
Ja pływam.
Cezar - 2011-11-04, 20:07
Mam seiko chrono w kwarcu, wr 100 i zawsze w nim pływałem - wanna, basen, prysznic.
Szczelność trzyma bez problemu, nie wytrzymał wstrząsu i sekundowa z chrono zatrzymuje się na 11 zamiast 12. Poza tym wszystko ok, czwarty rok na pierwszej baterii
Blaz - 2011-11-04, 20:08
Nie pływam, bo nie umiem, ale prawie z każdym moim zegarkiem (a miałem tylko >100m) byłem nie raz w saunie.
maciek - 2011-11-04, 20:15
Blaz napisał/a: | Nie pływam, bo nie umiem, ale prawie z każdym moim zegarkiem (a miałem tylko >100m) byłem nie raz w saunie. |
serio nie umiesz?
Blaz - 2011-11-04, 20:18
Nigdy nie uważałem tą umiejętność za w jakiś sposób mi przydatną. Wolę ciało zanurzać w wodzie w postaci gazowej.
maciek - 2011-11-04, 20:49
Blaz napisał/a: | Wolę ciało zanurzać w wodzie w postaci gazowej. |
O szczególy nie zapytam...
jaro19591 - 2011-11-04, 20:56
Mój szwagier poszedł właśnie na emeryturę z marynarki wojennej, do dzis nie potrafi pływać, tak że nie przejmuj się.
Bronek - 2011-11-04, 21:58
jaro19591 napisał/a: | Mój szwagier poszedł właśnie na emeryturę z marynarki wojennej, do dzis nie potrafi pływać, tak że nie przejmuj się. |
Szwagier też stacjonuje w Sosnowcu ?
jaro19591 - 2011-11-04, 22:08
Szwagier niestety w Gdańsku.
ALAMO - 2011-11-04, 22:14
Przy tonażu naszej floty przeliczonym na ilość etatów w marynarce,to w zasadzie mnie nic nie ździwi, łącznie z admirałem flotylli szalup ratunkowych - a ty nas tu chcesz epatować tym, że on pływac nie umie ... pfff .... jakby mial na czym - to by umiał
symela - 2011-11-04, 22:15
myślę że ludzie mieszkający w pobliżu wody potrafią pływać.a osoby mieszkające daleko od jezior czy rzek uważają że to nieprzydatna umiejętność.
Blaz - 2011-11-04, 22:20
A co z tymi otoczonymi przez baseny?
Cezar - 2011-11-04, 22:25
Ci otoczeni przez baseny, a nie umiejący pływać to leniuchy
ALAMO - 2011-11-04, 22:27
Blaz napisał/a: | A co z tymi otoczonymi przez baseny? |
Chyba kufa szpitalne
Blaz - 2011-11-04, 22:37
dago napisał/a: | Ci otoczeni przez baseny, a nie umiejący pływać to leniuchy |
Ja tam chodzę na basen, ale skręcam w lewo i idę do sauny. Pogadać sobie można w spokoju, a i gacie nie spadają przypadkowo.
Koala - 2011-11-04, 22:37
Cytat: | myślę że ludzie mieszkający w pobliżu wody potrafią pływać.a osoby mieszkające daleko od jezior czy rzek uważają że to nieprzydatna umiejętność.
|
Ech to chyba trochę naciągane Ja co prawda mieszkam blisko rzeki Odry ale to akurat nie miało wpływu. Rodzicie mnie wysłali jak mialem 6 lat na naukę pływania i dymałem na basen z 3 razy w tygodniu. W sumie do dziś często chodzę.
Nad jeziora jezdziłem 200 km dalej czy prawie 600km na Mazury ale ja to żegluję trochę
strix - 2011-11-04, 23:47
pewnie, ze plywamy - jak zapomne zegarka na basen to sie czuje jakos golo
Saune zaliczam zawsze, ale zegarek zostaje w reczniku na zewnatrz.
Co do umiejetnosci plywania to powiem jedno - warto. W kazdym wieku mozna sie nauczyc przyzwoicie plywac nawet jak sa jakies leki przed woda.
Pozdr
s.
Santino - 2011-11-04, 23:56
Koala napisał/a: | A ogółnie to pływacie w zegarkach ? jeśli oczywiście mają to 50m, 100m |
Zawsze pływam w zegarku.
rybak - 2011-11-05, 00:00
Gdzies tam pisalem, jak moja piatke - ale zwykla, nie zadna setke - moczylem w zeszlym roku w Balatonie.
Na GMT? Chyba.
Nic jej nie bylo.
Smok - 2011-11-05, 01:04
a co, też się pochwalę
Oczywiście pływam w zegarku - Tortugę wymoczyłem już w sanatoryjnym basenie i w falach Bałtyku; a jak wchodziłem z Helsonem do hydromasażu to był lans
Blaz - 2011-11-05, 08:19
Smok napisał/a: | a jak wchodziłem z Helsonem do hydromasażu to był lans |
To teraz wiemy na co podrywałeś pielęgniarki.
corten - 2011-11-05, 10:49
Odnośnie szwagra - słyszałem, że marynarz ma pływać po wodzie, ewentualnie pod nią (podwodniacy) więc umiejętność pływania w wodzie jest niekonieczna...
Rudolf - 2011-11-05, 15:09
W szkole sportowej byłem w drużynie pływackiej i cały ten czas pływałem z zegarkiem Casio z napisem water resist , nigdy nie miałem z nim problemów.
jaro19591 - 2011-11-05, 15:10
Był taki stary dowcip. Na komisji poborowej delikwent mówi że chce do marynarki.
Oficer pyta - a pływać potraficie?
A to nie macie okrętów? - pada odpowiedź.
corten - 2011-11-05, 15:37
A to?
- mój syn służy w marynarce
- eee... mojemu to od razu dali mundur!
symela - 2011-11-05, 21:44
Koala napisał/a: | Ja co prawda mieszkam blisko rzeki Odry ale to akurat nie miało wpływu. Rodzicie mnie wysłali jak mialem 6 lat na naukę pływania i dymałem na basen | .osobiście nie lubię zatłoczonych basenów, we wrocku nie jest trudno o bardziej atrakcyjne miejsce aby popływać
[ Dodano: 2011-11-05, 21:59 ]
corten napisał/a: | słyszałem, że marynarz ma pływać po wodzie, ewentualnie pod nią (podwodniacy) więc umiejętność pływania w wodzie jest niekonieczna... | a wręcz niewskazana jak wypadnie za burtę krócej się męczy
Smok - 2011-11-05, 22:32
Blaz napisał/a: | Smok napisał/a: | a jak wchodziłem z Helsonem do hydromasażu to był lans |
To teraz wiemy na co podrywałeś pielęgniarki. |
rehabilitantki
Santino - 2011-11-06, 01:04
Jak zwał - tak zwał
Ważne, że skutecznie
Blaz - 2011-11-06, 08:32
Czy chce pani zapoznać się bliżej ze mną i z Helsonem?
corten - 2011-11-06, 09:16
".. - to jest Was dwóch?"
hehe
ALAMO - 2011-11-06, 09:23
... zawsze o czyms takim marzyłam ...
Smok - 2011-11-06, 16:52
|
|