|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Warsztat - ATLANTIC - kłopot z mechanizmem ?
ALAMO - 2009-10-05, 15:27 Temat postu: ATLANTIC - kłopot z mechanizmem ? Koledzy,
Otworzyłem ci ja do sesji zdjęciowej swojego wiekowego Atlantica Worldmaster z mechanizmem 21j. Ku memu ździwieniu, cały werk w środku jest "zakurzony" pyłkiem podobnym w konystemcji do grafitowego. Jednocześnie, chodzi bezproblemowo, i był poddawany serwisowi 1,5 roku temu, po czym chodzi nie częsciej niż raz na miesiąc...
Pytanie pierwsze : co moze być źródłem takowego nalotu w serwisowanym i naoliwionym werku ?
Pytanie drugie : powinienem się tym martwić ?
Svedos - 2009-10-05, 15:40
A na czym polegał serwis, czy u zegarmistrza czy sam robiłeś, może był jakimś paskudztwem naoliwiony, często zegarmistrze nie czyszczą sprężyny naciągowej, tylko dają kilka kropel oliwy do bębna i to mogło spowodować "rozpuszczenie" resztek samaru grafitowego i takie piękne pokrycie wszystkiego grafitem.
Druga wersja masz przeciąg w miejscu gdzie trzymasz zegarki i się po prostu zakurzył
ALAMO - 2009-10-05, 16:01
sszwedo napisał: | A na czym polegał serwis, czy u zegarmistrza czy sam robiłeś, może był jakimś paskudztwem naoliwiony, często zegarmistrze nie czyszczą sprężyny naciągowej, tylko dają kilka kropel oliwy do bębna i to mogło spowodować "rozpuszczenie" resztek samaru grafitowego i takie piękne pokrycie wszystkiego grafitem.
Druga wersja masz przeciąg w miejscu gdzie trzymasz zegarki i się po prostu zakurzył |
Oddałem go na serwis w ramach renowacji. Dotąd byłem zadowolony z usług zakładu, ale możesz mieć rację co do oliwy w bęben - podejrzewam ich o daleko idące ułatwianie sobie życia, tym bardziej że był to dopiero 3 zegarek który im zaniosłem Po pierwszej setce zaczęli na mnie już inaczej spoglądać
Problem w tym, że to jest lotne! Można zdmuchnąć. Dosłownie - suchy grafit, tylko mniej brudzi. Szarawy. Wygląda mi na proszek metaliczny prawde powiedziawszy - spróbuję to cyknąć, może się uda ?
Svedos - 2009-10-05, 16:04
Jak proszek to tylko metaliczny, to idzie w drugą stronę , jest sucho i coś się nadmiernie ściera, a to już gorsza sprawa.
andre - 2009-10-05, 16:14
Opad radioaktywny !
ALAMO - 2009-10-05, 16:56
Opad powiadacie kumotrze andre ?! Sptytne! Nie spodziewałem się po Szwajcarach takiej podstępności - chcieli nas radioaktywnymi zegarkami wykończyć!
andre - 2009-10-05, 17:07
Dziwne.Może do koncowego płukania werku użyto brudnego plynu?
ALAMO - 2009-10-05, 17:26
Tak czy siak - sugerujecie szybką interwencję ?
Svedos - 2009-10-05, 17:40
Alamo interwencja i to natychmiastowa, coś tam nieźle musi "frezować".
Pietro - 2009-10-05, 18:19
a może poprostu, po "serwisowaniu" sie przykurzył i tak został złożony? zaglądałeś do niego wcześniej?
Pietro
ALAMO - 2009-10-05, 18:33
Słusznie Pietro - nie. Potestuję go 2-3 dni po tym jak starłem tę warstewkę. I sprawdzę.
Pietro - 2009-10-05, 18:52
nie wiadomo co to było, jeżeli jakie ścierniwo, to warto by wszystko wyczyścić, bo to co zostało w łożyskach zmieszane z oliwą może działać jak papier ścierny
ALAMO - 2009-10-05, 19:07
I tak go czeka serwis, jak go wczoraj otworzyłem to mi włosy dęba stanęły. Dzięuję za pomoc kumotrzy!
Svedos - 2009-10-05, 19:14
Od wczoraj , u mnie to on już by był po myciu, diagnozie i smarowaniu, leżał by sobie i pięknie "cykał" , jak mogłes tak długo czekać, to nie ludzkie
ALAMO - 2009-10-05, 19:16
Bo ty umisz !
Ja się mogę zabrać ze śrubkowkrętem za trupka Pabiedy - wiele tam nie zepsuję
Maxio - 2009-10-06, 00:25
sszwedo napisał: | ...u mnie to on już by był po myciu, diagnozie i smarowaniu, leżał by sobie i pięknie "cykał" ... |
ALAMO napisał: | Bo ty umisz Wink!
Ja się mogę zabrać ze śrubkowkrętem za trupka Pabiedy - wiele tam nie zepsuję |
...trzeba coś z tym zrobić Panie Sylwestrze i reszta uzdolnionej manualnie braci. Jak widać nie tylko mnie tutki się przydadzą (wszak początek jak widziałem już jest)
Jacek. - 2009-10-06, 00:51
Pietro napisał: | a może poprostu, po "serwisowaniu" sie przykurzył i tak został złożony? zaglądałeś do niego wcześniej?
Pietro |
Mi tam wygląda na efekt płukania w brudnej benzynie. Mistrzunio lamperię malował, i tyle.
J.
|
|