Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Recenzje - Recenzja CASIO G-SHOCK DW-5600E

arekm001 - 2011-05-14, 21:35
Temat postu: Recenzja CASIO G-SHOCK DW-5600E
Od pewnego czasu chciałem kupić sobie zegarek. Zacząłem czytać fora, pochłaniać wiedzę, w końcu doszło do tego, że zdecydowałem na Casio G-shock. Który model? Tu pomogli mi użytkownicy forum. W okazyjnej cenie kupiłem prawie nieużywanego Casio dw-5600. Kilka dni czekania i pan listonosz przyniósł mi go! Jako, że nie znalazłem w internecie recenzji tego zegarka (zapewne dlatego, że jest tak znany, że nie trzeba go przedstawiać - ale zawsze znajdzie się niewiedzący laik) , to postanowiłem, że takową napiszę :D Jest to jednak moja pierwsza recenzja, a w dodatku zegarek mam dość krótko, więc proszę podejść do niej z dystansem


Pierwsze wrażenie: Na pierwszy rzut oka wygląda jak tani zegarek z bazaru. Wrażenie to ustępuje po dokładniejszych oględzinach. Zauważamy zacnej grubości (niestety przykręcany śrubkami) dekiel z grawerunkiem, całkiem porządną (w moim mniemaniu) klamrę, przyjemny i gładki w dotyku materiał koperty, nawet jakoś nadlewek brak. A w tych tanich zegarkach są! Ale za to na deklu i klamrze mamy napis ”china”.


Wygoda noszenia: Zegarek jest lekki, co jest dla mnie zaletą. Machnąwszy ręką nie czuję się ciągnięty przez niego do przodu. Początkowo bałem się, że pasek pęknie po paru zapięciach, jednak moje obawy były nieuzasadnione. Lubi on kleić się do spoconej dłoni, co nieco irytuje. Wystarczy go wtedy poluzować o jedno oczko. Można chodzić z zegarkiem całą dobę bez dyskomfortu. Jednak gdy jedziemy na rowerze, to ostra krawędź koperty na godzinie 3-ciej między przyciskami czasem ociera skórę. Jest na tyle mały, że nie zahacza o rękaw bluzy podczas jej zakładania. Obawiałem się też zimna bijącego od dekla (a bardzo nie lubię zimna!). Gdy zakładamy zegarek, zimno jest odczuwane przez kilka chwil, ale dekiel momentalnie się ogrzewa, więc nie ma problemu.


Wymiary zegarka są nieco przekłamane. Podane są razem z (dość długimi) uszami do paska. Efekt: myślałem, że kupię plastikową cegłówkę, a mam coś nieco mniejszego od pudełka zapałek.


Funkcje: Do wyboru mamy wskazanie godziny(godzina(format 12 lub 24 godziny), minuty, sekundy) i daty(dzień tygodnia, miesiąc, dzień miesiąca). Oprócz tego mamy stoper liczący nawet setne części sekundy, timer(minutnik) i alarm.
Obsługa: Myślałem, że obsługa tych kilku funkcji czterema przyciskami będzie katorgą, jednak znowu się myliłem. Samo wciskanie przycisków jest dość łatwe, ale do tej czynności polecam zdjąć zegarek z ręki. Przycisk „na godzinie10” jest nieco głębiej osadzony, zapewne aby zapobiec przypadkowej zmianie godziny i daty.


Wyświetlacz: Jest dość mały, jednak czytelny. Pozwala nawet na odczytanie godziny w pełnym słońcu, czego się nie spodziewałem po cyfrowym wyświetlaczu. Podświetlenie działa kilka sekund po przyciśnięciu przycisku (aby dłużej popatrzyć, można dłużej przytrzymać przycisk - piszę, bo trudno było mi na to wpaść) poza tym można włączyć je jako dodatkową sygnalizację godziny lub alarmu. W całkowitej ciemności po zgaśnięciu diody tarcza jeszcze przez kilka sekund bije ledwo dostrzegalnym blaskiem, jednak nie odczytamy przy nim godziny. Raz między gumę obudowy i szybkę wyświetlacza wpadł mi kawałek włosa. Mudman chyba (nie wiem, bo nie mam mudmana) nie miał by takiego problemu.


Pikanie: zegarek pika dość cicho, więc alarm pewnie nas nie obudzi. Dodatkowo przy obsłudze funkcji słyszymy piknięcia, które potrafią zirytować podczas ustawiania alarmu na lekcji.


Dokładność: Zegarek ustawiony równo z zegarek atomowym w internecie po tygodniu nie pokazuje odchyłki.


Pasek: Gumowy, ze stalowym polerowanym zapięciem. Nie wiem, po co na części z zapięciem też są dziurki. Jednak bez nich stracił by zdecydowanie na uroku. Szlufka dobrze trzyma końcówkę paska, przynajmniej na moim małym nadgarstku.


Odporność: Nie katowałem zegarka, bo został kupiony w celu rozeznania się, czego od zegarka oczekuję. Wytrzyma kąpiel (bathroom diver :D ), wciskanie przycisków w wannie, mycie rąk, jazdę na rowerze po kamienistej drodze.


Podsumowanie: Za małe pieniądze dostajemy w miarę odporny, dokładny zegarek z podstawowymi funkcjami. Czy kupiłbym go drugi raz? Nie, bo brakuje mu paru funkcji, których brak uświadomiłem sobie podczas czasu spędzonego z tym zegarkiem.


Danych nie będzie, bo można sobie wyguglać.

W razie nieścisłości/uwag śmiało piszcie, bo jestem amatorem w zegarkach.



ALAMO - 2011-05-14, 21:40

Zdjęcia Misiu, zdjęcia :!: :-) Zegarkowe porno jest zawsze mile witane :!: ;)
arekm001 - 2011-05-14, 21:45

Mam strasznie wolny internet i nie potrafię robić dobrych fotek :neutral:
Svedos - 2011-05-14, 22:12

arekm001, taaaaa wszyscy tak mówią :wink:

A recenzja dobra, wynikająca z własnych obserwacji i doświadczeń.

Blaz - 2011-05-15, 10:01

Chwali się, Arek, chwali to. :wink:
feleksc - 2011-05-15, 17:02

Cytat:
Przycisk „na godzinie10” jest nieco głębiej osadzony, zapewne aby zapobiec przypadkowej zmianie godziny i daty.


W większości tak jest,ba w nie których przycisk ten schowany jest całkowicie
-a wcisnąć go można tylko paznokciem i to pod odpowiednim kątem...

Cytat:
Raz między gumę obudowy i szybkę wyświetlacza wpadł mi kawałek włosa. Mudman chyba (nie wiem, bo nie mam mudmana) nie miał by takiego problemu.


Mudman może i nie ten model jest specjalnie ogumiony,
ale w tych kopertach co posiada 5600,to normalne i niczym nie
grozi,po prostu guma na zewnątrz pracuje w skutek różnic temperatur:
woda zimna/ciepła,słońce/mróz-będzie różnie reagować.
Sam nie wiem co lepsze :sad: w jednym z moich G(dw-6100) guma odpadała
kawałkami a np. w wiekowym 004 nic się nie dzieje(choć fakt że dw-004 to taki staaaary MUD...)

arekm001 - 2011-05-15, 17:23

feleksc napisał/a:
przycisk ten schowany jest całkowicie
-a wcisnąć go można tylko paznokciem i to pod odpowiednim kątem

Mogę stwierdzić, że tak zaiste jest :mrgreen:

Spróbuję załatwić zdjęcia na jutro. Wyżebrałem aparat od brata. Tylko nie wiem, czy takie duże fotki będę mógł wrzucić... już takie cykane komórką opornie szły.

wahin - 2011-05-15, 21:29

arekm001 jak na pierwszy raz to świetna recenzja :)
Dawaj foty.

Kudlaty - 2011-05-17, 20:02

Śmiało śmiało z tymi zdjęciami, jako użytkownik gwm5600 potwierdzam jego skuteczność w działaniach bojowych.

Uważam, że każdy zainteresowany powinien rozważyć zakup dopasionej wersji "zegarka z ruskiego targu" (jak to zlośliwi znajomi mówią przed zobaczeniem ceny zegarka...) z WC i TS, fajne bajery, a zwykli śmiertelnicy kompletnie nieświadomi i tak myślą ze to kupa za 14zł.

Pager - 2011-05-19, 14:54

Zdjęcia fajne, normalne. Do katalogu byś tego nie wstawił, ale ważne, że sa i można zobaczyć Twój zegarek :)
arekm001 - 2011-05-19, 15:09

Panowie, co oznacza takie maluśkie zero pod literą "N" z napisu "CHRONO"?
Dopiero dziś je zobaczyłem :neutral:
Takie małe, ma może z 1mm wielkości.

irek1981 - 2011-05-25, 12:59

Jak będę w domu to popatrzę czy jest to u mnie.
Rudolf - 2011-05-25, 14:29

większość ma takie oznaczenia ukryte lub na wierzchu - np. O lub N , dawniej pisali na forum G że to oznaczenia fabryczne .
irek1981 - 2011-05-25, 21:18

Też mam.
Kudlaty - 2011-05-26, 17:04

GWM 5600 nic takiego nie ma. Przynamniej na wierzchu. :]

Foto wersji z TS oraz WC, był jeszcze piękny i pachnący co widać po dacie.




Tak wiem, źle wstawiłem zdjęcie, prawy klik- pokaż w nowej karcie i będzie. Nie mogłem pobrać bezpośredniego linku z imageshacka bez logowania.

skoro zdjęcia sie znalazły -to robie porzadek,usunę wszystko co poza tematem..to ja feleksc

arekm001 - 2011-05-27, 17:59

Pytałem tak z ciekawości. Mogłoby to być odkrycie na miarę tajemniczej ręki z "Ostatniej wieczerzy" da Vinciego. I bym przegapił. A tak mam duszę spokojną. :razz:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group