|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Wszystkie Inne Chińczyki - St25 od Pekina
Smok - 2011-04-08, 01:38 Temat postu: St25 od Pekina Takie coś wypatrzyłem na Taobao http://item.tmall.com/item.htm?id=9865323973
Mechanizm różni się pewnymi szczegółami od Seagulla ST25, ale widać że to ta sama konstrukcja. ST25 to projekt Seagulla na zlecenie rządu i produkować go może kto chce, ale jak widać Pekin trochę zmodyfikował ten werk
Maxio - 2011-04-08, 07:46
...Karol Kłósek, ale to to brzydkie jest
Svedos - 2011-04-08, 07:48
Karol, ten werk nie ma nic wspólnego z ST 25, to zupełnie inny werk.
ALAMO - 2011-04-08, 08:02
TA jest
Wystarczy stwierdzić, że "goły" ST25 ma 35 kamieni, a te "wszystkomajace" - nawet 42 Głupie Kincyki, się nie znają i nie wiedzą że trzeba robić z plastiku żeby była kłalita
Blaz - 2011-04-08, 08:27
No niestety jestem na nie. A do tego jeśli dziura na tarczy to turbinka, a nie wiatraczek.
Santino - 2011-04-08, 08:34
Smoku - pls, napisz, że jako ciekawostkę to wkleiłeś, a nie że Ci się podoba.
Bo stracę wiarę w Twój gust
Svedos - 2011-04-08, 08:35
To jest werk o symbolu SB 20 , odpowiednik DG28 i NN 28 produkowany w licznych odmianach z rożnymi komplikacjami
Ghostdog - 2011-04-08, 09:02
Gdyby nie ta dziura to byłby całkiem ok, a tak to kupa i jagody
Rudolf - 2011-04-08, 09:50
jestem na nie
sagvartok - 2011-04-08, 12:38
Wizualnie w szczegółach - świetny, sklejony do kupy - kupa.
ALAMO - 2011-04-08, 14:19
Smoku, śmiało odszczekuj się z prasłowiańskiej wierzby germańskim oprawcom
Smok - 2011-04-08, 20:57
Kurcze, patrząc na ten werk w pierwszym momencie myślałem że to St25 w Pekińskiej wariacji. Pełny mostek balansowy jest, wiatraczek jest, kształt płyt mechanizmu też podobny trochę do ST25, tylko łożyskowanie wahnika od razu widać inne. Najbardziej zmylił mnie ten wiatraczek, do tej pory myślałem że tylko ST25 na tą komplikację
Santino napisał/a: | Smoku - pls, napisz, że jako ciekawostkę to wkleiłeś, a nie że Ci się podoba.
Bo stracę wiarę w Twój gust |
Sylwek chyba nie podejrzewasz mnie o to, że to coś może mi się podobać Wkleiłem fotkę tego zegarka, bo myślałem, że to pekińska wersja ST25
ALAMO napisał/a: | TA jest
Wystarczy stwierdzić, że "goły" ST25 ma 35 kamieni, a te "wszystkomajace" - nawet 42 |
Mój Dualtime ma 45 full wypas
sagvartok napisał/a: | Wizualnie w szczegółach - świetny, sklejony do kupy - kupa. |
+1
Jakby popatrzeć na poszczególne elementy z osobna to wszystko jest super, ale cały zegarek to bezguście totalne
Santino - 2011-04-09, 21:47
uff - ulżyło mi
Janek - 2011-04-09, 23:47
Ten zegarek ma jeszcze nieopanowana przez Szwajcarow komplikacje "double seconds",ktora jak wiemy jest bardzo przydatna kiedy...potrzebujemy dwoch sekundnikow pokazujacych inny czas.O!
Jacek. - 2011-04-10, 00:18
Janek napisał/a: | Ten zegarek ma jeszcze nieopanowana przez Szwajcarow komplikacje "double seconds",ktora jak wiemy jest bardzo przydatna kiedy...potrzebujemy dwoch sekundnikow pokazujacych inny czas.O! |
I w dodatku ma opcję chronografu bezprzyciskowego - też parę lat Szwajcarom zabierze skopiowanie tego. Po prostu zapamiętujemy która z 6 szprych wiatraczka mija jeden z trzech wsporników i który to jest - i voila. Rozdzielczość zależy od naszej biegłości matematycznej: wsporniki są co 120 stopni, a szprychy są w parach co 30 stopni i co 90 między parami. Proste?
Podobno przewodnicy po Pekinie posługują się tą metodą w pracy, przy wyliczaniu należności za swoje usługi.
J.
Janek - 2011-04-10, 01:41
Jacek. napisał/a: | Janek napisał/a: | Ten zegarek ma jeszcze nieopanowana przez Szwajcarow komplikacje "double seconds",ktora jak wiemy jest bardzo przydatna kiedy...potrzebujemy dwoch sekundnikow pokazujacych inny czas.O! |
I w dodatku ma opcję chronografu bezprzyciskowego - też parę lat Szwajcarom zabierze skopiowanie tego. Po prostu zapamiętujemy która z 6 szprych wiatraczka mija jeden z trzech wsporników i który to jest - i voila. Rozdzielczość zależy od naszej biegłości matematycznej: wsporniki są co 120 stopni, a szprychy są w parach co 30 stopni i co 90 między parami. Proste?
Podobno przewodnicy po Pekinie posługują się tą metodą w pracy, przy wyliczaniu należności za swoje usługi.
J. |
Do tego bierzemy pod uwage wspolczynnik wychylenia jednej wskazowki w stosunku do jednej ze szprych i voila!
pmwas - 2011-04-10, 10:54
No tak... ... to nie ST25. Mechanizm całkiem fajny, od tyłu wygląda fajnie, a potem jak się odwróci twarza do nas... ehm... cóż - bleeeeeee
Jacek. - 2011-04-10, 12:18
pmwas napisał/a: | No tak... ... to nie ST25. |
To tutaj wygląda mi na odmianę dziwoląga z Parnisów chronometrów power reserve: niby balans na półmostku, ale układ mebli ten sam, plus to śmigło nieszczęsne...
J.
Janek - 2011-04-10, 12:50
Jacek. napisał/a: | pmwas napisał/a: | No tak... ... to nie ST25. |
To tutaj wygląda mi na odmianę dziwoląga z Parnisów chronometrów power reserve: niby balans na półmostku, ale układ mebli ten sam, plus to śmigło nieszczęsne...
J. |
Ten dziwolag z Parniakow to wlasnie St-25 (-;
Jacek. - 2011-04-10, 14:42
Janek napisał/a: |
Ten dziwolag z Parniakow to wlasnie St-25 (-; |
Wiem. A tu brak tylko wskaźnika rezerwy i tej dorabianej małej sekundy.
J.
EDIT: OK, już się dogrzebałem - po prostu taka odmiana. Jest też odmiana z pełnym blaszanym mostkiem i dziurbillonem.
Rudolf - 2011-04-10, 14:49
wersja ewaluacyjna , może
|
|