Aronus - 2010-07-11, 09:19 Temat postu: Co nosili marynarze Zwiedzając Krym byłem w Muzeum Floty Czarnomorskiej. Były tam pokazane rzeczy marynarzy między innymi zegarki. Zdjęcia są w dużej rozdzielczości więc można je lupką powiększyć: http://picasaweb.google.p...feat=directlink myślałem, że nosili amfibie itp, a nosili chyba wszystko 
voli - 2010-07-11, 10:38 Podziękował (i to bardzo) za fotorelację 
Co do noszenia "wszystkiego" to może było tak jak w naszym lotnictwie - piloci nosili co chcieli pomimo, że przysługiwał 3133 Jakoś nie widzę by de luxe był zegarkiem przydziałowym - raczej (biorąc pod uwagę ilość gwiazdek) ów wojak dostał go jako okolicznościówkę lub sam sobie sprawił .
CornCobbMan - 2010-07-11, 10:55 Hehe - jeden Montanę nosił z 16 melodyjkami 
Aronus - 2010-07-11, 10:58 Zgadzam się z Tobą. Jedna rzecz to zegarek przydziałowy a druga życie codzienne. wahin - 2010-07-11, 12:48 Dzięki za reportaż
Muszę się przyznać, że liczyłem na ciekawsze egzemplarze 
Rudolf - 2010-07-11, 18:12 Komandir te takie bardzie odpustowe ( które osobiście lubie), Rakieta telewizorek taka która odziedziczyłem po dziadku . Dzięki za fotki , jeszcze jakbyś każdą wkleił i napisał krótki opis to by była bomba ... Blaz - 2010-07-11, 20:04
Też mam taką prośbę...
Tomir - 2010-07-11, 20:05 to mnie rozwaliło
Aronus - 2010-07-11, 20:47 Mnie też ale to właśnie przedstawia podejście do radzieckich zegarków. Zakładając, że marynarze dostali amfibie no to pewnie po jakimś czasie nie serwisowane przestawały chodzić i lądowały w śmietniku, a w najlepszym przypadku gdzieś głęboko w szuladzie i jeżeli tam doczekały naszych czasów to trafiają w nasze ręce.
Nie chciałem wklejać tych zdjęć do tego wątku, bo musiałbym zmniejszyć ich rozmiar a tego chciałem uniknąć. Smok - 2010-07-11, 21:35 Ciekawa fotorelacja, na kmziz napisałem, że mam taki sam zegarek jak Kowtunowicz, ale tam coś zdjęcia się nie chciały powiększać i dokładnie nie było widać. Mój jest bardzo podobny tylko tarczę ma opisaną jako Toczmech Moskwa. Ze zdjęcia nawet powiększonego nie doczytam się napisu - pamiętasz Krzysiek, co to była za marka ?, czy ten zegarek jest w ogóle radziecki ? Korba - 2010-07-11, 23:03 Hehe, taką Montane miałem i ja Choc w radzieckiej marynarce nie służyłem Tyrałem cięzko w w wakacje w piekarni w pocie czoła, i za zarobiona kase kupiłem sobie skórzane buty marki Adidas (prestige sie chyba nazywały, białe, z granatowymi paskami- szczyt szpanu w końcu lat 80tych) i zegarek marki Montana, ale wersja dawniejsza, z 7mioma melodyjkam tylkoi
Rudolf - 2010-07-12, 09:38 Do niedawna gdzies miałem szczątki mojej Montany 16 melodyjek . Gdy miałem komunię to takie Montany było na topie , wyobrażacie sobie kościół a tam z 100 dzieciaków w tym z połowa co chwile bawi się melodyjkami
voli - 2010-07-12, 13:44 W zbiorze jest pokazany kieszonkowy ZIM - mogę się więc pochwalić wzorem Smoka, ze mam coś co było na 100% przydziałowe w latach '50 Pokazywałem go tu: http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=2300
Aronus - 2010-07-12, 17:15
O ile dobrze pamętam to nie był radziecki zegarek, bo jeżeli by był to bym go zapamiętał . Jak będziesz miał chwilę to pokaż tego Toczmecha bo to bardzo rzdki okaz.
Pozdrawiam ALAMO - 2010-07-12, 17:20 A ten Tomczech to nie jest Hempden w czystej linii ? voli - 2010-07-12, 17:35
owszem
Aronus - 2010-07-12, 17:43
Oj chyba nie. O ile pamiętam to Toczmech to były zakłady produkujące zegarki z części które zostały jeszcze z czasów Rosji, także te zegarki wyglądały bardzo różnie. Natomiast Hampton był, protoplastą Kirowa. http://www.netgrafik.ch/poljot_history.htm Smok - 2010-07-12, 23:19 Toczmech jest opisany w tym temacie: http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=1872 Zegarek jest niestety niesprawny, bardzo prosiłbym o jakiekolwiek informacje - gdyby ktoś z Kumotrów wiedział co to za mechanizm - kaliber, oznaczenie, i czy to na pewno H. Moser - pomogło by mi to bardzo w szukaniu części. chomior - 2011-04-16, 22:12 Nie wiem na ile to fantazja scenarzystów filmu, ale warto obejrzeć - http://www.youtube.com/wa...feature=related Buczo - 2011-04-16, 23:47 A mi się podoba to, że te zegarki są tak zniszczone. Widać, że faktycznie towarzyszyły tym ludziom na co dzień przez wiele długich lat
pomyslownik - 2011-04-17, 22:59 Od zegarków jeszcze lepsze są portrety matrosów
chomior - 2011-04-18, 07:19 No z tej strony to cię jeszcze nie znałem  .
pomyslownik - 2011-04-18, 10:16
Chomik że to niby coś do mnie pyszczkiem kłapiesz ?
A kijem golfowym chcesz przez ten sprośny włochaty łeb ? 
Sie normalnie na fotografii nie znasz ale wybaczam, w końcu kto słyszał żeby chomiki robiły zdjęcia
Pager - 2011-04-20, 11:05 Tam jest podobny Komandir do mojego, tylko z inną tarczą
|
