|
Czwarty Wymiar ...world wide watches... |
|
Uwaga podróba? - Tissot Couturier Chronograf Allegro
andrewjohn - 2015-01-03, 09:33 Temat postu: Tissot Couturier Chronograf Allegro Co sadzicie o tym Tissocie? Cena dziwnie niska .
http://allegro.pl/zegarek...4950093376.html
kornel91 - 2015-01-03, 09:36
andrewjohn, same podróby sprzedaje.
ALAMO - 2015-01-03, 09:45
A z ciekawości, jak się rozpoznaje podróby z katalogowych retuszowanych fotek które ten obywatel zamieszcza w aukcji
kornel91 - 2015-01-03, 09:47
ALAMO, tak, że ma modele zegarków które są ciężko dostępne są na aukcjach w cenach 30 albo 50 % od cen gdzie można normalnie kupić.
ALAMO - 2015-01-03, 09:49
Umożliwia weryfikację oryginalności - cokolwiek to znaczy przy Tissocie - oraz możliwość zwrotu, udziela gwarancji unijnej i międzynarodowej.
Jakiś dziwny "sprzedawca podróbek"
kornel91 - 2015-01-03, 09:55
ALAMO, bez obrazy ale niech se w du..ę wsadzi te opisy. Możliwość zwrotu musi dawać bo takie są przepisy.
Tylko te jego 5 lat gwarancji to nie wiem kto daje
ALAMO - 2015-01-03, 09:57
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę że jest osobą fizyczną, więc figę musi
kornel91 - 2015-01-03, 10:02
Krzysiek nie będę się kłócić. Sam kup i ciesz się podróbą
ALAMO - 2015-01-03, 10:18
Podam ci najprostszy z możliwych przykład dotyczący Tissota. Jego ceny w oficjalnej chińskiej dystrybucji są o połowę niższe niż w Polsce. Dlaczego nie można ich sprowadzić? Ponieważ w przypadku kontroli celnej i podejrzenia - a markowy zegarek z Chin zawsze budzi podejrzenia - "ekspertem" do oceny jest ... oficjalny polski kanał dystrybucji Tissota. I wszystkie zegarki okazują się podróbkami, nawet te pochodzące od oficjalnego, chińskiego przedstawiciela Tissota. W całej UE.
To jest oficjalna informacja od chińskiego przedstawiciela. Nie chciał mi sprzedać zegarka, zastrzegając jak wyżej.
Tu masz osobę fizyczną sprzedającą zegarki które - godnie z deklaracją - przychodzą ze Szwajcarii. Czy to jest kit? Nie wiem. Ale to wygląda na sporą działalność. Po zdjęciach zamieszczonych nie jestem w stanie powiedzieć czy to są podróbki. Dlatego pytam na jakiej podstawie Ty jesteś. Informacja "bo za tanie" dla mnie nie jest wystarczająca Sam jeszcze nigdy nie zapłaciłem w autoryzowanej dystrybucji za zegarek więcej niż 60% jego "ceny", a są takie które kupowałem za 30%. Może facet handluje leżakami z magazynów ?
weź też pod uwagę taki szczegół : jeśli zegarki przychodzą ze Szwajcarii, to podane ceny są cenami NETTO.
Maras68 - 2015-01-03, 10:29
kolejny jeden z wielu tegoż sprzedawcy Tisior:
http://allegro.pl/zegarek...4937468749.html
kornel91 - 2015-01-03, 10:31
ALAMO, bo np. Casio EF-543D jest bardzo ciężko dostępny i ja 3 lata temu za niego zapłaciłem ponad 450 zł z prywatnej dystrybucji
Tak samo Casio EF-550 wersja Red Bull nie wiem czy nawet była w PVD.
[ Dodano: 2015-01-03, 10:34 ]
Pisze, że ze Szwajcarii i dodatkowo
Cytat: |
Sprzedaje sam zegarek + kwarta gw bez pudełka i książeczek! |
andrewjohn - 2015-01-03, 10:36
Hmm..zdania podzielone . Gościu ma 90 komentarzy, same pozytywy, ale co to naprawde oznacza...?
ALAMO - 2015-01-03, 10:47
Nic.
Natomiast w formie ciekawostki wam powiem że model T035.407.36.051.00 w Chinach można spokojnie kupić za około 600 zł.
Natomiast podróbki tego modelu - na DG zamiast ETA - latają po 200-300 zł.
T066.407.11.057.00 - jakieś 1000 zł.
Porównajcie to sobie do polskich cen...
Pozostaje pytanie skąd się biorą w Chinach "podróbki" Tissota, z pudełkami, papierami, kartami gwarancyjnymi, ETA w środku, i nie do odróżnienia od "oryginalnych" - ale to już każdy sobie z nas chyba zdaje sprawę.
Iks - 2015-01-03, 11:48
kornel91 napisał/a: | Pisze, że ze Szwajcarii i dodatkowo
Cytat:
Sprzedaje sam zegarek + kwarta gw bez pudełka i książeczek! |
No to akurat nie jest żaden argument. Skoro jest taki zalew chińskich podrób tissota i to jeszcze nie do odróżnienia od oryginału, to chyba nie problem dla chińczyka wypuścić kartonowe pudełko zgodne z oryginałem i książeczki - tym bardziej w produkcie który ma uchodzić za oryginalny. Paradoksalnie dla mnie brak pudełka wskazuje na legalne pochodzenie, bo w podróbach pchanych jako oryginały będziesz miał podrobiony cały zestaw łącznie z przywieszką i sznureczkiem.
andrewjohn - 2015-01-03, 12:42
Czyli może warto zaryzykować?
kornel91 - 2015-01-03, 15:19
andrewjohn, ja bym nie ryzykował. Bo pisałem o tych Casio i nie sądzę, że to oryginały.
http://allegro.pl/zegarek...4945195108.html
100 % podróba. Wiem, że brak zdjęć ale tego zegarka dawno nie ma a nawet jak był to nie za takie śmieszne pieniądze.
pasti - 2015-01-03, 19:38
andrewjohn napisał/a: | Czyli może warto zaryzykować? |
Ja bym nie kupił - będziesz się cały czas zastanawiał czy to jednak oryginał... a tak IMO to brzydale są - poszukałbym sobie coś innego
rafau - 2015-01-03, 22:42
Kupić, zajrzeć do środka, sprawdzić czy jest wszystko co powinno? W razie czego oddać jako nieotwierany (bo jeśli ktoś kłamie to dlaczego my mamy być do końca fair?). Tylko czy można oddać sprzedawcy nie-firmie??
A ja pomyślałem, że jeśli to podróby to sprzedawca może mieć kontakt np. w związku radzieckim czy innej Litwie i tam zamawiać na jakiś adres kitajskie podróby a do Polski wwozić sobie praktycznie bez stresu. Sam bym z ciekawości obmacał to coś z 2 linka
Dorian06 - 2015-01-04, 09:37
Jak podróba nieodróżnienia to jak odróżnić.
kwater - 2015-01-04, 09:44
Dorian06 napisał/a: | Jak podróba nieodróżnienia to jak odróżnić. |
Pytanie z cyklu: Jak zostałem filozofem
Dorian06 - 2015-01-04, 10:24
kwater napisał/a: | Dorian06 napisał/a: | Jak podróba nieodróżnienia to jak odróżnić. |
Pytanie z cyklu: Jak zostałem filozofem |
Pytałem serio.
Skoro coś jest nie do odróżnienia to jak to odróżnić
andrewjohn - 2015-01-04, 10:36
Dorian06 napisał/a: | hmmm Jak podróba nieodróżnienia to jak odróżnić. |
Naprawdę myślicie, że nie da się odróżnić podróby od oryginału? ...
Czyli rozumiem tak, że zegarek może pochodzić np z Chin, z jakiejś bocznej, nieoficjalnej linii produkcji, która nie trafiła do oficjalnego szwajcarskiego dystrybutora i nie została pobłogosławiona certyfikatem Swiss Made, z wszystkimi pudełkami, przywieszkami i innymi przyległościami. Czy tak? Ale w takim razie to byłby dla mnie praktycznie oryginał, bo jeżeli w środku jest to samo, to błogosławieństwo i liźniecie fioletowej krowy nie jest mi do niczego potrzebne.
Tomek - 2015-01-04, 10:43
andrewjohn napisał/a: | że zegarek może pochodzić np z Chin, z jakiejś bocznej, nieoficjalnej linii produkcji, która nie trafiła do oficjalnego szwajcarskiego dystrybutora i nie została pobłogosławiona certyfikatem Swiss Made, z wszystkimi pudełkami, przywieszkami i innymi przyległościami. |
Dokładnie tak, lub pochodzić od oficjalnego chińskiego dystrybutora marki, o czym kilka postów wyżej wspomniał ALAMO
Dorian06 - 2015-01-04, 11:04
Tomek napisał/a: | andrewjohn napisał/a: | że zegarek może pochodzić np z Chin, z jakiejś bocznej, nieoficjalnej linii produkcji, która nie trafiła do oficjalnego szwajcarskiego dystrybutora i nie została pobłogosławiona certyfikatem Swiss Made, z wszystkimi pudełkami, przywieszkami i innymi przyległościami. |
Dokładnie tak,
... |
Ale bluźnicie. I to w niedzielę.
ALAMO - 2015-01-04, 11:11
Się wie
Srajfon w Bolandzie kosztuje 3 tysie, bo to oryginał.
A w Juseju 600 preziów, bo to podróbka.
Apa13 - 2015-01-04, 11:35
Oryginal musi byc drogi. Wydajesz nie 500 pln, a 1,5 pln i zegarek od razu wydaje się ladniejszy, a i bardziej prestiżowy
Napisz do sprzedawcy. Niech potwierdzi Ci warunki zwrotu etc.
Iks - 2015-01-04, 11:38
Cytat: | Srajfon w Bolandzie kosztuje 3 tysie, bo to oryginał.
A w Juseju 600 preziów, bo to podróbka. |
No akurat po dzisiejszym kursie z vatem prawie na jedno wychodzi
Rudolf - 2015-01-04, 11:48
Tissot już sam się nie może doliczyć ile tych zegarków wyprodukował
Normalnie z zaksięgowanych to może starczyłoby na "złotą płytę" ale normalnie to już idzie poczwórna "platyna"
kornel91 - 2015-01-04, 15:48
A ja się będę upierał właśnie po tych Casio, których dawno nigdzie nie ma. A Pan na allegro je sprzedaje
Sebastian - 2015-01-04, 15:51
kornel91, oflaguj się
ALAMO - 2015-01-04, 15:52
O to to
I nie zawadzi szczelić focha
kornel91 - 2015-01-04, 15:53
ALAMO, nie ma co szczelać
Jakbym wiedział na 100 %, że gdzieś załatwił te zegarki sam bym Casio wziął
Iks - 2015-01-04, 16:12
kornel91 napisał/a: | A ja się będę upierał właśnie po tych Casio, których dawno nigdzie nie ma. A Pan na allegro je sprzedaje |
Tam jest napisane, że ma dostawcę w Holandii... i może to nie ma żadnego związku, ale kiedyś Strix właśnie w Holandii znalazł Pulsara którego gdzie indziej daaawno nie było, na dodatek w jakiejś śmiesznej cenie A może to specyficzny rynek? Ciul wie. tak czy inaczej bez wzięcia w rękę i obejrzenia całości nie ma co szafować wyroków IMO.
ALAMO - 2015-01-04, 16:22
Trzeba zrobić ściepę, kupić jednego, i fachowo obwąchać
tomaliusz - 2015-01-04, 19:38
Tissoty to nie wiem ale casioki to podróby.
Ktoś gdzieś, chyba na kizi było, kupił i wtopił na edifice
A dodatkowo nie wierzę Komuś kto nie ma własnych zdjęć a posługuje się nie tylko katalogowymi ale także innych sprzedających z alle.
kornel91 - 2015-01-04, 19:42
tomaliusz, Edki są często podrabianie. Dlatego też o tym pisałem.
andrewjohn - 2015-01-04, 20:02
Pomysł ze ściepą mi się podoba, a ja go obadam i będę ewentualnie nosił .
|
|