blasinski - 2010-04-19, 16:42 Temat postu: jakość pasków u Jacksona Ciekawi mnie jakość skórzanych pasków w Marynach sprzedawanych przez Jacksona. Słyszałem, że generalnie w MM jest z nią raczej słabo, poza pasiorami z Getat. Prawda to 
Blaz - 2010-04-19, 16:49 To są paski z chińskiego zwierza.  Generalnie jakość grubo poniżej średniej.
A temat przenoszę do pasków. 
Rudolf - 2010-04-19, 18:56 Twarde i nie maja zapachu skory , mam tylko jeden , da sie nosic ale na wlasna odpowiedzialnosc . blasinski - 2010-04-19, 21:19 No to PKP (Pięknie K..wa Pięknie) 
Do ceny zegarka zatem należy doliczyć pasior .... ale ja mam już pomysł na szycie
Svedos - 2010-04-19, 21:25 Nie jest tak źle, w "kinckich" zegarkach zdarzają się dobre paski, jako przykład podam Chinominora, ma pasek świetnej jakości, Alamos może potwierdzić. bow - 2010-04-19, 21:45 Świetny pasior do Chinominora - czyli 24mm - to Krzysiek Reda s23. Stosunek jakość-cena jest nie do pobicia. Za trzy dyszki dostajesz kawał pacha z klamrą pre-v. pisar - 2010-04-19, 21:53 Kup w Getat...maja zajebiste pasioki. blasinski - 2010-04-19, 22:07
no właśnie dużo dobrego słyszałem o tym pasku ... prawdę mówiąc jednak na tą chwilę zakupy pasków k.reda nie wydają mi się wcale takie łatwe 
ALAMO - 2010-04-19, 22:16
Zaprawdę powiadam iz słusznie Svedos prawi - w Chiominorze jest fajny pach, przeszywany, pogrubiony, skórzany, z klamrą!  Dobre pachy mam też w Dixmoncie, Sea Gullach oraz Pekinie. Samsony tez miały uchodzące białemu człowiekowi sztuki.
blasinski - 2010-04-19, 22:23 czy możecie w kilku słusznych słowach wyjaśnić co to zatem jest "Chinominor"? Spinner - 2010-04-19, 22:26 Moj Samson miał akurat lipę ale faktycznie Chinominor Svedosa miał super pasek:-) bow - 2010-04-19, 22:31 Chinominor i Chinomir to hołd złożony hołdom dzielnym marynarzom. Kolega kumotr Korba chyba się nie obrazi, jak wkleję jego temat: http://www.chinawatches.p...1427fe3f6#61110 Svedos - 2010-04-19, 22:32
Chinominor jest opisany dokładnie tutaj http://www.chinawatches.p...p?t=275&start=0 ALAMO - 2010-04-19, 22:34
To jest Chinominor na orginalnym pachu : 
a to na Christoforusie Redusie S DreiUndZwanzig : 
Spinner - 2010-04-19, 22:36 Z bykiem - paski ma chyba 24mm 
ALAMO - 2010-04-19, 22:37 W sumie wejdą i 26 mm. blasinski - 2010-04-19, 22:42 Dzięki Kumotry za porcję jakże przyjaznej i cieszącej wiedzy. Nie wiedziałem co mi się podoba
GrzesB - 2010-04-19, 22:46 Fajny jest ten pasek Redy! Można go dostać gdzieś przez internet? bow - 2010-04-19, 22:49 www.massel.pl Kolega kumotr Kadarius. Jak mnie urobisz, to moje zasoby... TowRoupas - 2010-04-19, 22:51 No i tym Chinominorem przypomnieliście mi że muszę takiego popełnić kiedyś
GrzesB - 2010-04-19, 22:56 Dziękuję za namiary na stronę. Spinner - 2010-04-19, 23:28 Taaak, ten Chinominor mnie co jakis czas "nurtuje" - trza bedzie popełnic kiedyś... 
Korba - 2010-04-21, 15:34 U mnie wszystkie (3) paski jakie miałem w marinach były do dupy. Tylko klamry sie nadają. A jesli chodzi o nazewnictwo zegarków kształtem przypominających Luminora, tudziez Radiomira, to zamiast Chonominora i Chinomira (łatwo pomylic) proponuje nazwy odpowiednio: Lumimaryna i Radiomaryna Moim zdaniem wygodniejsze i przejrzystsze
maciek - 2010-04-26, 12:13
Niestety zdaje się, że tego modelu nie ma w szerokości 22mm. A naprawdę jest przezacny, przydał by mi się do ciągle będącego w drodze pilota. 
Telekom - 2010-04-26, 12:20
Oj, gdyby był ten pasek w szerokości 22 mm, to by był pogromcą wielu pasków "zacniejszych marek". Ale może kiedyś się doczekamy tej szerokości? Albo może zasugerować to producentowi? maciek - 2010-04-28, 10:43
dowiedziałem się właśnie u źródeł , że taki pasek będzie w szerokosci 22mm!!! Dostępny w drugiej połowie maja. Zamówiłem wstępnie 4 sztuki, ciekawe co mi odpiszą.
bow - 2010-04-28, 11:07 Na Masselu zamawiałeś? No, no, no... s23 w wydaniu 22mm. Toć to zmiażdży rynek pasków w naszym kraju
Promocje w Aparcie sięgną 90%
Tomek - 2010-04-28, 11:18
No to Reda pozamiatał .... Wreszcie ...
maciek - 2010-04-28, 11:31
na masselu, właśnie dostałem maila. Będą 3 kolory czarny, ciemny i jasny brąz. Mam się przypomnieć w ostatnim tygodniu maja z zamówieniem. Sympatyczny pan obiecał, że będę jednym z pierwszych...
kubama - 2010-04-28, 13:03 Może ogarniemy zamówienie forumowe?
Ja bym chętnie się dołączył Tomek - 2010-04-28, 14:15 Pomysł świetny. Oddzielny wątek? Bo się bałagan zrobi ... Spinner - 2010-04-28, 14:20
Swietnie, czarny i ciemny braz - mniam:-) maciek - 2010-04-28, 14:24
myślę, że na oddzielny wątek przyjdzie jeszcze pora, mamy na to cały miesiąc. Myślę, że jak damy znać pod koniec maja co i jak, to paski będą nie wcześniej niż na połowę czerwca. Czasu jest, że hoho. Ale oczywiście będę kumotrów informował, jak tylko coś się w sprawie ruszy. W sumie to najprościej by było, żeby ktoś z Wawy się tym zajął.
[ Dodano: 2010-05-25, 07:49 ] Panowie, dostałem maila od massel, s23 w rozmiarze 22m będą w magazynach od połowy czerwca. Ciekawe jak długo będą.
torsen - 2011-05-06, 23:19 Temat postu: Dlaczego chińskie paski są takie dziwne? No właśnie... Chodzi mi o te oryginalne paski, z którymi są sprzedawane chińskie cuda np. Sea-Gull. Gdy zakładam zegarek na takim chińskim pasku, to mam dziwne odczucie, że jest taki sztywny (pasek znaczy się ) zwłaszcza po bokach, ściskając rękę nie tam, gdzie trzeba. Myślałem, że to minie, bo nowy, ale nie. Przynajmniej - nie tak szybko. Potem natknąłem się na opis, którego autor taki pasek ugniatał i stosował krem do skór. Czy jest aż tak źle z tymi "smokami", że trzeba je tak traktować?
Dodatkowo mam jakieś takie nachalne przeczucie graniczące z pewnością, że jeśli taki smok jeszcze nie śmierdzi, to na pewno po kilku dniach/tygodniach na ręce zacznie smrodzić na kilometr. Czy ktoś to może potwierdzić? Gdyby tak było, to najlepiej od razu taki pasek wymienić na inny. I chyba tak zrobię. Tylko czy te inne (np. Beck, Diloy, Alfa, Hirsch itp) nie będą śmierdzieć? I ostatnie pytanie, z rodzaju śmiałych i bezpośrednich: wie ktoś może, z jakiego zwierzęcia są te paski robione? Czy to w związku z tym podczas rejestracji jest pytanie pies czy kot? Segoy - 2011-05-06, 23:28
to było dobre
Oczywiście wszyscy potwierdzą, że robione są ze smoka. Co do tego nie ma wątpliwości. Chińskiego smoka oczywiście. Ze smokami jest tak, że rzeczywiście lepiej je wymienić od razu na coś innego. Smok zawsze pozostanie smokiem. Taka jest ma mowa. A co do śmierdzenia - na tym się nie wyznaję. Smoki jak dla mnie nie śmierdzą. Jak to mówią bracia zza ocenu - this is not an issue torsen - 2011-05-06, 23:44 Ja za krótko jeszcze siedzę w temacie, żeby coś stwierdzić. Niemniej inne paski kuszą, podobno są miękkie, dopasowujące się i w ogóle. Ta miękkość w opisach mnie urzeka. Chciałbym, żeby mnie oplótł miękki, dopasowany pasek, a nie sztywny jak.... smok
Santino - 2011-05-06, 23:46
No nie śmierdzą. To klej, którym są klejone śmierdzi. Od turbinki pasek oczywiście ze smoka, ale w miarę znośny jest. Weiss - 2011-05-06, 23:54 Nosiłem taki pasek jakieś 3 tygodnie, aż w końcu kupiłem Redę. Co do śmierdzenia, to nie wiem, co za nie uważasz, bo jak naturalną woń skóry, to Reda też tak ma. Pasek ze smoka jest sztywny, ugniatanie i smarowanie kremem pomogło połowicznie- skóra zrobiła się miękka, ale bok paska, ta dziwna masa plastyczna, popękała, chociaż nie odpadła. Generalnie to bym tych pasków nie demonizował, ręka jakoś mocno się nie poci i nie obciera, po zmiękczeniu dobrze przylegają. Wymieniłem go na inny, bo nie podobał mi się wizualnie- zwężał się z 24 do 18 mm i miał zapięcie motylkowe, które pasuje do "Portugalczyka" ale do pilota to już niekoniecznie, chociaż jest wygodniejsze od klamerki. Jak teraz będę kupował chinola, to poszukam paska z pre-v, z którego zostawię samą klamrę. A co do miękkości- Reda jest naprawdę mięciutka, przepaść w porównaniu z Chińczykiem, nawet dobrze naoliwionym. Santino - 2011-05-06, 23:57 Reda to raczej też Chińczyk
Weiss - 2011-05-07, 00:02
Aj tam aj tam. W końcu ciężko ostatnio znaleźć produkty, które nie odwiedziły "Państwa Środka". Chociaż zastanawiam się, z czego te redy są robione, może to skóra z kurczaka w cieście? Santino - 2011-05-07, 00:33 Pasionego sajgonkami.
Weiss - 2011-05-07, 00:36
Szczur jedzący kota? 
Denikleus - 2011-05-07, 00:41 Niestety większość seryjnych pasków szczególnie tych grubszych ma gąbkę w środku a na wierzchu cieniutką jak folia skórkę. Co do redy niektóre mają dobre niektóre są jak chińskie smoki…do s23 jakoś się nie przekonałem, ale nadmistrzowskie są paski z biedronki gną się jak karton. Kiedyś na promocji były po 2,5 czy coś to dla samego pasko ściągacza wziąłem. Czino - 2011-05-07, 00:50 Paski z biedronki?
To ile tych biedronek trzeba?
ALAMO - 2011-05-07, 06:08
Kulciak pinć śmaku 
Ale z drugiej strony, jeśli torsen narzeka na paski Sea Gulla, to nie wiem co by powiedział o parnisowych - ja tam Sea Gulla jednego nadal noszę na fabrycznym
Woytec60 - 2011-05-07, 08:48
Jedną. To są chińskie biedronki. Zmutowane. Blaz - 2011-05-07, 10:00 Odpowiedź na tytułowe pytanie jest następująca: po prostu tak się zachowują plastikowe przedmioty.
Procentowa ilość skóry w skórze w przypadku chińskich pasków waha się od 0,5 do 7,28 procent.
Weiss - 2011-05-07, 10:41 Pamiętam, jak kiedyś kupiłem sobie fotel skórzany do kompa. Był ze skóry rzeczywiście, ale mielonej. Zbiera się ścinki, dodaje kleju i prasuje. Ma to się tak do skóry, jak płyta wiórowa do drewna. Po roku miałem dziurę przez całe siedzisko. Ale nie było to tak sztywne, jak pasek do Parnisa. Tomek - 2011-05-07, 10:57
Ale nie wszystkich .. Na Taobao można kupić paski handmade ze skóry naturalnej bardzo wysokiej jakości. Ceny od 100 do 300zł już z wysyłką. A do budżetowych zegarków zawsze dawali paski z ceraty. Svedos - 2011-05-07, 11:11 Wbrew pozorom nie wszystkie paski są złej jakości, ja mam kilka zupełnie przyzwoitych w tym jeden prawdziwy krokodyl Blaz - 2011-05-07, 12:25
Bo prawda jest taka, że dobrej jakości skórzany pasek musi kosztować. Cudów nie ma. Nawet u Chińczyków.
Rudolf - 2011-05-07, 13:15 Mam pasek kupiony w Biedronce niezły beton
ALAMO - 2011-05-07, 14:04 Ale mnie dziwi że torsen akurat paski Sea Gulla pokazuje jako przykład. Bo paski fabryczne w M185, 186, 187, 177 - są niezłej jakości. Gorsze, faktycznie walące klejem, są w tych tanich Sea Gullach, ale dajmy spokój - one kosztują 100 zetów z wysyłką, za mechaniczny zegarek w stalowej kopercie to jest darmocha. Pekiny miały wyraźnie gorsze paski. Jakby powiedzial o Parnisach - wtedy pełna zgoda, paski są dziwne - chociaż nie sa tragiczne w żaden sposób. Najgorsze paski z Chinczyków mają Tao - bywa że to podklejona cerata po prostu jest. Tomek - 2011-05-07, 18:57
Nie do wszystkich TAO. Pasek, który był przy moim Bizancjum (KLIK ) pozytywnie zaskoczył . 100% skóra, miękki i wygodny. Ale i tak zmieniłem, pasek do niego kupiłem tego samego dnia, co zegarek .
torsen - 2011-05-07, 23:10 Alamo, niedawno stałem się właścicielem zarówno Sea-Gulla, jak i Parnisa i przyznaję, że nie mam jeszcze takiego doświadczenia, które pozwalałoby mi rozróżnić jakościowo te dwa paski. Przyznaję bez bicia, że rzuciłem akurat przykład Sea-Gulla, ale równie dobrze mógłby to być pasek Parnisa, który też mnie uwiera i ma dziwny zapaszek. Dlatego zapytałem ogólnie o chińskie paski, czy to taka ich uroda. Teraz od Ciebie wiem, że Sea-Gull stara się chyba bardziej w dziedzinie pasków od Parnisa, ale dopiero jak "roznoszę" obydwa, będę mógł to stwierdzić organoleptycznie. Svedos - 2011-05-08, 23:02 Ten dziwny zapaszek to kwestia kleju, po jakimś czasie znika. Co do pasków Sea Gulla to w zasadzie trzymają poziom, Parnisowe są rożne, ale tez zdarzają się w nich egzemplarze bardzo dobrej jakości. Blaz - 2011-05-09, 08:32 Wniosek jest więc następujący: wszystko zależy jaki kot błąka się w pobliżu.
ALAMO - 2011-05-09, 09:18 Lub jakiego psa najbardziej ceni pan domu, bo niektóre są żylaste ...
|
